Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10

[ane3kaa]

Napisane przez aneczka25057

rom4ntyczk4 dziękuję

Jeśli chodzi o dzieciaczków to u nas trochę ich będzie... ok. 20 chyba być może nawet 25 (i myślę czy by nie zrobić jakiegoś takiego stolika tylko dla nich, gdzie mogliby się czymś zająć - jak w załączniku)

Jeśli chodzi o trunki to my zastanawiamy się nad Panem Tadeuszem - zawsze jak był na jakiejś rodzinnej uroczystości to wszyscy chwalili Butelka też ładnie wygląda, no i cena nie wydaje mi się zbyt wygórowana...

U nas tez bedzie tyle dzieci i tez musimy im jakoś czas zająć mysle nad jakimś pokojem z kredkami, papierem i zeby cos tam robiły

[dodaja]

Napisane przez Opiumalfa

U mnie nie ma tak bliskich dzieci w rodzinie. Od kuzynki tak. Ale my placimy za transport z PL-BE i spowrotem, i na 3 dzieci nie ma kasy ani miejsca. Proste

To trzeba było tak pisać od razu, że o kasę chodzi

[Dotka90]

Dziewczyny co do fotografa, to jak któraś jest z Podkarpackiego, to polecam Wam naszego fotografa: www.maciekjanuszewski.pl

Obejrzyjcie sobie foty: Zachwycające, świetne pomysły na plener, jakościowo fajne

Nas ujął TAK BARDZO, że nawet płacimy za dojazd (do Krakowa), mimo że moglibyśmy przecież wziąć kogoś stąd

[mala_czarna_21]

romantyczka, wiolix WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO DLA WAS!!!!

witam nową PMkę
gdzie macie ślub i wesele?

co do wódki to my myślimy nad Nemiroffem, Stockiem albo Maximusem

[Kate Noir]

Opiumalfa wymyśliłaś już coś z transportem gości? Jak byś znalazła jakąś firmę godną polecenia to daj znać

[ane3kaa]

Napisane przez leniucha

Witam wszystkie PMki 2014 dopiero zaczęłam wizażowac i chciałam się dołączyć, też ślubujemy w 2014 roku co prawda dopiero we wrześniu ale... na samą myśl tak sie stresuje

Pomyślałam, że w większym gronie całe te przygotowania przebiegną bez bólu

Witaj :0

[Opiumalfa]

Napisane przez Kate Noir

Opiumalfa wymyśliłaś już coś z transportem gości? Jak byś znalazła jakąś firmę godną polecenia to daj znać

Tym sie zajmuje moja mama. Bedzie duzy bus, tyle wiem. Liczylismy to wyjdzie ponad 10,000 PLN za sam przejazd. PLus nocleg dla dwoch kierowcow.

[Kishlaczkowa]

Napisane przez anka1897

oby poszło w biust (przynajmniej w moim przypadku)

Oby!!!

[rom4ntyczk4]

Napisane przez mala_czarna_21

romantyczka, wiolix WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO DLA WAS!!!!

Dziękuję!:*

[Kate Noir]

Napisane przez Opiumalfa

Tym sie zajmuje moja mama. Bedzie duzy bus, tyle wiem. Liczylismy to wyjdzie ponad 10,000 PLN za sam przejazd. PLus nocleg dla dwoch kierowcow.

dzięki, 10 tys to niestety sporo kasy. Noclegi też zapewniacie? Mój tż uważa, że powinnam zapewnić i dojazd i nocleg. Jednak to spowoduje wzrost kosztów wesela o 1/4.

[Opiumalfa]

Napisane przez Kate Noir

dzięki, 10 tys to niestety sporo kasy. Noclegi też zapewniacie? Mój tż uważa, że powinnam zapewnić i dojazd i nocleg. Jednak to spowoduje wzrost kosztów wesela o 1/4.

Noclegi tez, ale to jest wszytko moja mama. Ona powiedziala, ze jak bedzie inaczej to nikt nie przyjedzie, w co watpie. ALe jzeli moi rodzice chca za to zaplacic to ich sprawa.

[anka1897]

zmykam do domu
Miłego popołudnia dziewczęta

[docik10]

Witojcie wszystkie nowe PMki

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Piszecie o noclegach i transporcie a co z dojazdem na sale? Chodzi mi o to że moja siostra kiedyś wynajeła autobus dla gości, żeby nikt się nie musiał martwić ,że nie wypije najpierw większość się zadeklarowała, że pojadą autobusem a potem tylko 3 osoby jechały i szkoda tej kasy za autobus było. Potem mama po fakcie doszła do wniosku że jeśli ktoś nas zaprasza na wesele to nikt się nami nie przejmuje czy będziemy potem mieli jak wrócić w razie jak wypijemy.Czy myślałyście o tego typu transporcie na sale? Ja teraz z mojej strony zapraszam z innego miasta babcie z dziadkiem, ciocie z wujkiem i dzieciakami (są oni z jednego domu)a tak to wszyscy u mnie z jednej wsi Lepiej też dla nas bo jak moja siostra miała wesele to jeśli któreś z gości spało u kogoś z rodziny to moja mam dawała wałówę, żeby ta osoba która bierze na noc nie musiała się wykosztować i to był spory koszt dla rodziców chcąc nie chcąc.

[say-hello]

Napisane przez docik10

Witojcie wszystkie nowe PMki

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Piszecie o noclegach i transporcie a co z dojazdem na sale? Chodzi mi o to że moja siostra kiedyś wynajeła autobus dla gości, żeby nikt się nie musiał martwić ,że nie wypije najpierw większość się zadeklarowała, że pojadą autobusem a potem tylko 3 osoby jechały i szkoda tej kasy za autobus było. Potem mama po fakcie doszła do wniosku że jeśli ktoś nas zaprasza na wesele to nikt się nami nie przejmuje czy będziemy potem mieli jak wrócić w razie jak wypijemy.Czy myślałyście o tego typu transporcie na sale? Ja teraz z mojej strony zapraszam z innego miasta babcie z dziadkiem, ciocie z wujkiem i dzieciakami (są oni z jednego domu)a tak to wszyscy u mnie z jednej wsi Lepiej też dla nas bo jak moja siostra miała wesele to jeśli któreś z gości spało u kogoś z rodziny to moja mam dawała wałówę, żeby ta osoba która bierze na noc nie musiała się wykosztować i to był spory koszt dla rodziców chcąc nie chcąc.

na weselach na których byłam (sama też tak chcę zrobić) był wynajęty busik, który zawiózł niektórych gości z hotelu do kościoła, z kościoła do restauracji i później wieczorem ich odwoził do domu. to wystarczy taki 9-osobowy, bo wiadomo, że nie wszyscy goście będą w tym samym czasie wracać.

[Blondi2989]

Napisane przez docik10

Piszecie o noclegach i transporcie a co z dojazdem na sale? Chodzi mi o to że moja siostra kiedyś wynajeła autobus dla gości, żeby nikt się nie musiał martwić ,że nie wypije najpierw większość się zadeklarowała, że pojadą autobusem a potem tylko 3 osoby jechały i szkoda tej kasy za autobus było. Potem mama po fakcie doszła do wniosku że jeśli ktoś nas zaprasza na wesele to nikt się nami nie przejmuje czy będziemy potem mieli jak wrócić w razie jak wypijemy.Czy myślałyście o tego typu transporcie na sale? Ja teraz z mojej strony zapraszam z innego miasta babcie z dziadkiem, ciocie z wujkiem i dzieciakami (są oni z jednego domu)a tak to wszyscy u mnie z jednej wsi Lepiej też dla nas bo jak moja siostra miała wesele to jeśli któreś z gości spało u kogoś z rodziny to moja mam dawała wałówę, żeby ta osoba która bierze na noc nie musiała się wykosztować i to był spory koszt dla rodziców chcąc nie chcąc.

Moja kuzynka, która brała ślub w zeszłym roku organizowała taki autobus i ostatecznie jechało nim bodajże 7 osób... Podsumowała to, że taniej wyszłoby zamówić jej dwie taksówki.
Ja o transport gości z Kościoła do sali (około 7km) nie będę się martwić. Z TŻ zastanawiamy się tylko, czy przy rozdawaniu zaproszeń zapytać gości, którzy nie nocują na sali, czy będzie zainteresowanie transportem z sali do ich domu i jeżeli będą takie głosy to wtedy coś będziemy organizować. Ale to się jeszcze zobaczy.

[Dotka90]

Docik, my nie bierzemy transportu

Z Dworku (USC) do sali jest kawałek, jakieś 13km, przez całe miasto. W sobotę to ok 20 minut.
Ale ja wychodzę z założenia że mną się nikt nie przejmuje czy mam jak dojechać, czy nie.
Na pewno tylko załatwimy transport dla: rodziców TŻta, mojej mamy, dziadka, mojego brata z dziewczyną (bo wszyscy niezmotoryzowani).

A z powrotem każdy sobie wróci. Nasza sala jest w obrębie strefy miasta, więc każdy może sobie taxi zamówić.

[docik10]

Ja właśnie też nie che nic zamawiać, bo nie wiem jak od tż ale z mojej strony te osoby które zapraszam mają swoje rodzeństwo zmotoryzowane np. brat męża kuzynki prościej mówiąc kuzynki szwagier więc niech się tak dogadają że po nich przyjedzie albo przywiezie i zawiezie.

[justynkie]

Cześć Dziewczyny!
Witam nowe PM-ki

Ja siedzę jeszcze w pracy, od 7 rano... Miałam mieć tą rozmowę z belgijskim dyrektorem ale jaśnie pan nie przyszedł do biura... Jeszcze jutro jest szansa, ale jak też nie przyjdzie to płakać nie będę


Co do dzieci na weselu:
My nie zaznaczamy w zaproszeniach że bez dzieci, ale liczymy na to że nikt nie zabierze ze sobą maluchów. Ja bym przynajmniej zorganizowała opiekę Bo to rodzic się nie wybawi, dziecko umęczy, o 22 powrót do domu więc koszt dla Młodych...

Co do transportu:
U mnie w rodzinie jest tak że nikt nie przyjeżdża samochodem i zawsze jest autokar. Poza tym trzeba dowieźć gości TŻ 140 km. Ale noclegi planujemy tylko dla gości z daleka, rodzina TŻ po weselu od razu wraca autokarem do domu. My tak kiedyś wracaliśmy i nikt nie narzekał. Nie robimy poprawin więc jakbyśmy wszystkich kwaterowali to trzeba śniadanie, a wiadomo, po weselu nie jeden by jeszcze z rana klinika strzelił, więc byłyby nieoficjalne poprawiny. A tak unikniemy kłopotów i kosztów.

---------- Dopisano o 16:11 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Aaaaa, któraś z Was pytała o obrączki z odciskiem palca.
Jedyny jubiler jakiego znalazłam to Bielak, ma salony w dużych miastach w Polsce. Koszt zależy od materiału, grubości...
Ma też sporo innych oryginalnych wzorów:
http://www.inneobraczki.pl/

[kroooliczek89]

Napisane przez Kate Noir

kroooliczek89 przecież Ty żyjesz w ciągłym stresie!
a co z poprzednimi wynikami? pamiętam, że pisałaś, że były ok. Trzymaj się

No niestety :/ Tam niby wyniki krwi były w normie, ale tutaj mi powiedzieli że przez miesiąc wiele się mogło wydarzyć... :/
Czy ja kiedykolwiek będę się czuła spokojna o swoją przyszłość? ;/


rom4ntyczk4 - Wszystkiego co najlepsze kochana


Witam przy okazji nowe PM


Ehh schudłam łącznie 11 kg A dziś po raz kolejny kobitka mi wstała w autobusie z miejsca z tekstem: "Proszę niech pani usiądzie, bo widzę że w ciąży pani jest..." brak mi słów


Byłam dziś u babci i mówiła mi w tajemnicy, że ostatnio podczas rozmowy z mamą poruszyła temat mieszkań. Że my z N. nie dostaniemy kredytu itd... No i podobno mama powiedziała, że jeśli będzie wiedziała że rodzice N. się dołożą, to oni z tatą są w stanie wziąć kredyt na połowę mieszkania, a drugą połowę rodzice N... Bosh to byłby najwspanialszy prezent ślubny jaki moglibyśmy sobie wymarzyć...

[karoolecka]

7 stron zaległości od wczoraj ?
idę po kawę i zabieram się za nadrabianie

[kroooliczek89]

Ogólnie to jestem już zmęczona tym wszystkim... Tym ciągłym strachem i martwieniem się o zdrowie ;/
Boje się trochę, ale chyba zaczynam mieć na to wy☠☠☠***...
Co będzie to będzie
Najgorsze jest to że ja nie mogę nic zrobić :/ Nie da się zapobiec rakowi :/ Bóg sobie zażyczy że ma być to będzie i czego bym nie zrobiła, nie uniknę

[garfieldek]

Napisane przez kroooliczek89

No niestety :/ Tam niby wyniki krwi były w normie, ale tutaj mi powiedzieli że przez miesiąc wiele się mogło wydarzyć... :/
Czy ja kiedykolwiek będę się czuła spokojna o swoją przyszłość? ;/


rom4ntyczk4 - Wszystkiego co najlepsze kochana


Witam przy okazji nowe PM


Ehh schudłam łącznie 11 kg A dziś po raz kolejny kobitka mi wstała w autobusie z miejsca z tekstem: "Proszę niech pani usiądzie, bo widzę że w ciąży pani jest..." brak mi słów


Byłam dziś u babci i mówiła mi w tajemnicy, że ostatnio podczas rozmowy z mamą poruszyła temat mieszkań. Że my z N. nie dostaniemy kredytu itd... No i podobno mama powiedziała, że jeśli będzie wiedziała że rodzice N. się dołożą, to oni z tatą są w stanie wziąć kredyt na połowę mieszkania, a drugą połowę rodzice N... Bosh to byłby najwspanialszy prezent ślubny jaki moglibyśmy sobie wymarzyć...

rzeczywiscie piekny mielibyscie prezent
powodzenia za wyniki

Napisane przez karoolecka

7 stron zaległości od wczoraj ?
idę po kawę i zabieram się za nadrabianie

ja nie dam rady nadrobic, bo pisze ciagle ta prace.... Ale dzis tylko 1,5 strony

romatyczka STO LATEK : cmok:

[aneczka25057]

Witam nową PM-kę

[karoolecka]

Napisane przez Kasiulenkowo

500 DDŚ

PJONA ! do mojego też


Romantyczka 1OO lat 1OO lat !

say-hello witaj co do Twojego pytania chciałam się wyrobić w 30 tys, ale chyba się nie uda max 40 tys, ale to max maxów
ps. bardzo fajny blog

wioliix wydaje mi się, że zubrówka jest spoko a te lampiony super, ja chciałam mieć takie w kościele, ale ich cena...

aneczka u mnie też będzie dużo dzieci.. dodatkowy stół się nie sprawdzi bo nie będzie miejsca i teraz jak widzę na praktykach, dzieci bez dorosłych w pobliżu to nie jest chyba dobry pomysł.. ja podkradam pomysł jednej z PM i dam kolorowanki i kredki dla dzieci no i będzie słodki stół - będą miały co robić

kroooliczek trzymam mocno kciuki, będzie dobrze dokopałaś mu raz, niech spada, a nie !

kulbensikowa współczuję mam nadzieję, że się ułoży wszystko

leniucha witaj !

garfieldek pisz pisz !

Uff nadrobiłam !

[vixena]

nadrobilam przy kawce co tam od rana naskrobalyscie
widze, że temat dzieci - u mnie bedzie w sumie 3 mniejszych i od TZ jakies kuzynki okolo 14-15 lat, ale nawet nie wiem dokladnie. nie wiem jak zostanie to odebrane w rodzinie, bo jest wiecej malych dzieci, ale ja zaprosze tylko swoich chrzesniakow (2) i corke chrzestengo chyba, a pozostałych tylko na poprawiny (ale to juz ustnie sie dopowaida). natomiast moja kuzynka (bierze ślub 2 miesiace po mnie) zaprasza wszyskie dzieciaki na wesele.
A i u mnie w rodzinie, jesli zaprasza sie dzieci na wesele to w zaproszeniu dodaje sie 'z dziecmi', albo jak jest jedno to podaje sie jego imie - moze nie jest to najzgrabniejszy sposob, ale przynajmniej wiadomo
ja osobiscie zgadzam sie z OPIUM., ze dzieci na weselu to umeczenie dla rodzicow przede wszystkim

[aneczka25057]

Napisane przez karoolecka

aneczka u mnie też będzie dużo dzieci.. dodatkowy stół się nie sprawdzi bo nie będzie miejsca i teraz jak widzę na praktykach, dzieci bez dorosłych w pobliżu to nie jest chyba dobry pomysł.. ja podkradam pomysł jednej z PM i dam kolorowanki i kredki dla dzieci no i będzie słodki stół - będą miały co robić

My mamy dość dużo miejsca na sali także o to, że nie będzie gdzie postawić stolika dla dzieciaków się nie martwię... Myślałam właśnie żeby dzieciaki miały miejsce dla siebie przy rodzicach (jeśli chodzi o jedzenie to jednak żeby lepiej ktoś był do pomocy itp.) i dodatkowo gdzieś ustawić taki stół gdzie dzieciaki mogłyby np. porysować/kolorować/poukładać, po prostu zająć się sobą... Może też jakieś słodycze by się na tym stoliku znalazły. Chodzi o to żeby dzieci się nie nudziły, a rodzice mogli by się trochę odstresować i pobawić

[karoolecka]

Napisane przez aneczka25057

My mamy dość dużo miejsca na sali także o to, że nie będzie gdzie postawić stolika dla dzieciaków się nie martwię... Myślałam właśnie żeby dzieciaki miały miejsce dla siebie przy rodzicach (jeśli chodzi o jedzenie to jednak żeby lepiej ktoś był do pomocy itp.) i dodatkowo gdzieś ustawić taki stół gdzie dzieciaki mogłyby np. porysować/kolorować/poukładać, po prostu zająć się sobą... Może też jakieś słodycze by się na tym stoliku znalazły. Chodzi o to żeby dzieci się nie nudziły, a rodzice mogli by się trochę odstresować i pobawić

aa to źle zrozumiałąm dodatkowy stół to fajny pomysł - np jakieś kolorowanki, słodycze i gry jakieś - dzieciaki masz z głowy na jakiś czas

[aneczka25057]

Napisane przez vixena

nadrobilam przy kawce co tam od rana naskrobalyscie
widze, że temat dzieci - u mnie bedzie w sumie 3 mniejszych i od TZ jakies kuzynki okolo 14-15 lat, ale nawet nie wiem dokladnie. nie wiem jak zostanie to odebrane w rodzinie, bo jest wiecej malych dzieci, ale ja zaprosze tylko swoich chrzesniakow (2) i corke chrzestengo chyba, a pozostałych tylko na poprawiny (ale to juz ustnie sie dopowaida). natomiast moja kuzynka (bierze ślub 2 miesiace po mnie) zaprasza wszyskie dzieciaki na wesele.
A i u mnie w rodzinie, jesli zaprasza sie dzieci na wesele to w zaproszeniu dodaje sie 'z dziecmi', albo jak jest jedno to podaje sie jego imie - moze nie jest to najzgrabniejszy sposob, ale przynajmniej wiadomo
ja osobiscie zgadzam sie z OPIUM., ze dzieci na weselu to umeczenie dla rodzicow przede wszystkim

My zapraszamy z dziećmi. Po pierwsze dlatego, że nie wyobrażam żeby mogło być inaczej, ani też nie wyobrażam sobie, żeby np. na moim weselu nie było moich chrześniaczek, po drugie bałabym się, że jak rodzina dostanie zaproszenie "bez dzieci" to nie przyjdzie wcale. A skoro dla rodziców jest to takie "umęczenie" to niech sami zdecydują czy zabierają dzieci na wesele czy nie (przecież nie muszą ich brać jak nie chcą). Jeśli przyjdą bez dzieci to ja się nie obrażę, ale jeśli ja ich zaproszę bez dzieci to oni już mogą mieć mi to za złe...

[kroooliczek89]

My chcielibyśmy bez dzieci, właśnie dlatego żeby rodzice mogli się zabawić, a nie musieli wychodzić o 23 jak dzieci zasną...
Ale jeszcze nie wiemy, bo trochę głupio byłoby nam mówić że zapraszamy ich bez maluchów. Tą sprawą będziemy sobie zawracać głowę dopiero później
W sumie byłoby takich dzieciaczków minimum 7 :/ Więc nie wiem...
Właśnie pisałam do dwóch kolejnych restauracji o menu...
Muszę znaleźć coś tańszego

[vixena]

Napisane przez aneczka25057

My zapraszamy z dziećmi. Po pierwsze dlatego, że nie wyobrażam żeby mogło być inaczej, ani też nie wyobrażam sobie, żeby np. na moim weselu nie było moich chrześniaczek, po drugie bałabym się, że jak rodzina dostanie zaproszenie "bez dzieci" to nie przyjdzie wcale. A skoro dla rodziców jest to takie "umęczenie" to niech sami zdecydują czy zabierają dzieci na wesele czy nie (przecież nie muszą ich brać jak nie chcą). Jeśli przyjdą bez dzieci to ja się nie obrażę, ale jeśli ja ich zaproszę bez dzieci to oni już mogą mieć mi to za złe...

no ja własnie dla chrzesniakow robie wyjątek (tzn dla jedej chresniaczki w zasadzie bo moj chresniak jest moim kuzynem, a kuzynow wszytskich zapraszam). dzieci, których nie zapraszam to dzieci moich kuzynkow/kuzynek, w sumie wyszloby ponad 15 i z tego mniej wiecej polowa w wieku do 4 lat, tak wiec ja nie widze sensu. A mysle, ze kto ma nie przyjsc to wymowke zawsze znajdzie, a kto bedzie chcial przyjsc to zawsze moze znalezc opieke dla dziecka (np. druga babcia, szwagierka, itd.).