Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[Tasia34]

Witam
Nie za bardzo mi wychodzi cytowanie na telefonie, więc napiszę więcej potem. Teraz tylko się pochwalimy, że dziś Krzyś przestaje być noworodkiem Kończymy 4 tygodnie
I dziś spacer z koleżanka, która ma 3 mies córeczkę, niedawno dopiero się zgadalysmy

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

I Krzyś gadał dziś do pingwina ze swojej nowej książeczki czarno-białej
Piękne to było, a Mamusia mogła spokojnie zjeść śniadanie

[primrose_]

Napisane przez monicca1989

Ja dokarmiam średnio 200-400ml na dobę mm i pediatra kazał witaminy podawać normalnie przy takiej ilości mm.
Gdybym zwiększyła mm to wtedy kazał przeliczyć ile dziecko otrzymuję witamin z mm i jak np połowa zalecanej dawki to wtedy co drugi dzień witaminy.

Napisane przez bzinka

Ja też karmię piersią, odciągam i daję średnio w zaleznosci od dnia 2-3 flaszki mm dziennie (czyli tak jak Monicca jest to 200-400ml) i normalnie pediatra zalecił codziennie podawać witaminy K+D.

Dzięki wielkie, mi wychodzi przeważnie 1 maksymalnie 2 butelki na dobę, więc nie więcej niż jakieś 250 ml. Bardzo mnie uspokoiłyście

[alliw]

Napisane przez nestelle

musiałam Roszka na chwilę odłozyc na lezaczek więc właczyłąm mu kołysanki i postawiłam przed akwarium aby się nie nudził ,a ninkę chciałam wykąpać -wiec poprosiłam aby się rozebrała ..... po chwili przychodzę w pokoju słychac "aguuuu" ... kto zasnął ?

śpiąca księżniczka

Napisane przez nestelle

czesto po szczepieniu dzieciaczki są marudne .....
Roch ma jutro szczepienia .... ciekawe jak to zniesie .


mój brzdąc po kąpieli własnie wisi na cycu ,
cyknęłam fote przed myciem -na golaska to co lubi najbardziej
(na 2 focie jego minka to odpowiedz na wydurnianie się mamy )

słodki
kciuki za szczepienie

Napisane przez Leonikowa

nie są brązowe

o rany, już??? to mój jednak będzie miał niebieskie

Napisane przez pani22ka

My dzis bylismy (tak w ogole hehe) w ogrodzie botanicznym i karmilam w dosc uroczych okolicznosciach przyrody.
podczas obiadu Torres sie obudzil i chyba zagluszyl Hejnaliste darl sie okrutnie... sprintowalismy (rodzice, brat) do LikeKonika, jakiez bylo moje przerazenie jak wbijajac sie do windy uslyszalam od pana straznika: "w poniedziałek zamkniete"... chyba ten wrzask go ruszyl (mysle ze zmarlego by podniosl) i karmilismy sie w ochroniarskiej kanciapce mialam kamere z kazdego pomieszczenia przed oczami. doskonale baczenie na wozek, ktoy rączo porzucilam

Napisane przez Tasia34

Aaaa, i miałam jeszcze napisać - to odparzenie jest chyba przez te Pampersy premium! Od dwóch dni nie używamy i jest poprawa!
Więc albo przypadek i po prostu krem pomógł wreszcie, albo te pieluchy... Mówiłam, że śmierdzą!

tez mi się wydaję ze one odparzają (choć wciąż ich używam bo mam dobrą maść do dupki i odpukać od dawna żadne odparzenie się nie przydarzyło). A co do smrodu, to śmierdzą jak cholera, ale kupiłam Dady i te też śmierdzą. Innych nie uzywałam

Napisane przez Nyaa

Dzień dobry
Dziewczynki w końcu nadszedł ten długo oczekiwany dzień - Nikoś wreszcie obdarzył mnie przepieknym uśmiechem a nawet dwa razy

przypomniał mi się tekst mamy. Wczoraj była ze mną na szczepieniu. Wiadomo, było tam jeszcze kilka matek z dziećmi. Mama mówi do mnie - "jak tak się patrzy na inne dzieci to zawsze tak sobie czlowiek myśli, że jego dziecko to najpiekniejsze". A ja jej na to, że pewnie każda matka, która tu siedzi tak myśli. A ona do mnie"No ale popatrz tak obiektywnie - nasz Nikoś naprawde jest najpiękniejszy" no cóż - był
[/B]

za uśmiech!
mój synek obiektywnie też najpiękniejszy

Napisane przez LiwkaO

a mam pytanie mamuski. Bo była wczoraj jedna mamusia z dziewczynką 3 miesieczną i juz mała miała przekłute uszy!! co o tym myslicie zeby tak szybko przekłuwać uszy dziecku?? nie za wczesnie

zdecydowanie za wcześnie

Napisane przez nestelle

blizniaki syjamskie -2 głowy , 2 nogi ....... czyja to czyja ?

mówie wam ale z Tztem sie nasmialismy

Napisane przez ObserwujeCie

popieram 1000 % jeszcze sorry, ale do tego takie kolczyki u takich dzieciaków kojarzy mi się z jakąś patologią... imię Dżesika do tego i jest komplet

Napisane przez oldzinx

Jutro kończymy miesiąc, ale zleciało. Wczoraj była położna, Tomik waży 4710! Oj ręce bolą coraz bardziej
Męczymy się z odparzeniem pupy. Wietrzymy, smarujemy sudocremem ale zamówiłam już bepanthen i przy nim zostaniemy. W ogóle chyba jakiś skok rozwojowy mamy. Mały marudny, jakoś dziwnie się zachowuje od 2 dni. Nerwowy ,nie wiadomo o co mu chodzi. Oczywiście na rękach mamy najlepiej i przy cycu. Próbowałam dać smoczek ale pluje nim i tym sposobem nasze dziecko jest bezsmoczkowe
Pozdrawiam i uciekam, Tomek już daje o sobie znać.

rośnie chłopak jak na drożdżach
a do pupki polecam linomag

A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku

[nestelle]

My juz po szczepieniach . Roszek dzielnie to znósł . pierwsze doustne to cały czas podczas podawania się śmiał i gadał ... wene taką miał ze szok ,w ogóle to bardzo pogodny chłopiec - uśmiecha się ,zaczepia .... nawet brzydką lekarkę , no ale podczas zaszczyków mieliśmy okazję usłyszec jego głosik -tak żałośnie zapłakał ... Jakub go przytulił od razu i Roszek się uspokoił ,potem wtulił się we mnie i zasnął ....
a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...

Napisane przez Malpka

moje dziecko sie popsuło i coś za często znów w nocy wstaje a jak mu rano powiedziałam że dziś w nocy ma ładnie spać bo dostanie w dupsko to mnie wyśmiał w głos
Karol właśnie znów znazł z koca na dywan idę go cofnąć

uciekinier !

Napisane przez despa

yyyy, ja przebijałam - 6 latce- bo kolczyki chciała na urodziny

ale 6 latka moze juz iśc do szkoły a poza tym sama chciała ....

ja sama mamę poprosiłam w wieku ok.7 lat - i ona sama mi przebijała igłą ! a potem w tą ranną dziurkę trzeba było jeszcze kolczyk włozyc -oj bardzo bolało -ale sama chciałam to wytrzymałam ...

Ninie pozwole dopiero w podstawówce -jesli będzie chciała .....

Napisane przez Tasia34

Kończymy 4 tygodnie
o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

I Krzyś gadał dziś do pingwina ze swojej nowej książeczki czarno-białej
Piękne to było, a Mamusia mogła spokojnie zjeść śniadanie

za tygodnie i za gadanie !
[QUOTE=alliw;40911973
A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku[/QUOTE]

pucus fajniutki ,słodka minka -taka pogodna ! i ta zaczeska na boczek -elegancik

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

Napisane przez oldzinx

Jutro kończymy miesiąc, ale zleciało. Wczoraj była położna, Tomik waży 4710! Oj ręce bolą coraz bardziej

[Moderna]

Napisane przez alliw

A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku

Ale jaka ma fajna fryzurke
Zawsze mial takie dlugie wloski?

Nestelle sliczne masz dzieci zdjecia super jak spia razem

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Tasia34

Witam
Nie za bardzo mi wychodzi cytowanie na telefonie, więc napiszę więcej potem. Teraz tylko się pochwalimy, że dziś Krzyś przestaje być noworodkiem Kończymy 4 tygodnie
I dziś spacer z koleżanka, która ma 3 mies córeczkę, niedawno dopiero się zgadalysmy

---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

I Krzyś gadał dziś do pingwina ze swojej nowej książeczki czarno-białej
Piękne to było, a Mamusia mogła spokojnie zjeść śniadanie

Jak ten czas leci...

[Villga]

Cześć Mamusie!
Witam się w odchowalni. Mam nadzieję, że mnie pamiętacie

Czy Wy też tęsknicie za byciem w ciąży? Miło wspominam ten czas i jakiś sentyment mam do poczekalni

Na bierząco Was podczytuję i zachwycam się każdym zdjęciem jakie dodajecie. Cudne te nasze dzieciaki

Kinga jutro skończy 10 tyg. Jest kochanym, pogodnym dzieckiem i jedyne na co mogę narzekać to to, że spać mi nie daje. Jak śpi 3 godz.ciągiem w nocy to jest już dobrze, ale zdarza się, że i co godzinę się budzi i chce cyca. Marzę o dniu, kiedy prześpi w całości choć pół nocy (o całej nie śmiem nawet marzyć).

Zamówiłam dziś dla niej matę edukacyją a w zeszłym tygodniu leżaczek- bujaczek ale powiem Wam, że nie zawsze chce w nim siedzieć. Zaczyna trącać zabawki a w tym leżaczku ich nie dosięga i ją to wkurza... A leżaczek z FP więc myślałam, że nic mu nie będzie można zarzucić.

Załączam zdjęcia, w tym z chrzcin

[despa]

Napisane przez nestelle

My juz po szczepieniach . Roszek dzielnie to znósł . pierwsze doustne to cały czas podczas podawania się śmiał i gadał ... wene taką miał ze szok ,w ogóle to bardzo pogodny chłopiec - uśmiecha się ,zaczepia .... nawet brzydką lekarkę , no ale podczas zaszczyków mieliśmy okazję usłyszec jego głosik -tak żałośnie zapłakał ... Jakub go przytulił od razu i Roszek się uspokoił ,potem wtulił się we mnie i zasnął ....
a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...

uciekinier !

ale 6 latka moze juz iśc do szkoły a poza tym sama chciała ....

ja sama mamę poprosiłam w wieku ok.7 lat - i ona sama mi przebijała igłą ! a potem w tą ranną dziurkę trzeba było jeszcze kolczyk włozyc -oj bardzo bolało -ale sama chciałam to wytrzymałam ...

Ninie pozwole dopiero w podstawówce -jesli będzie chciała .....

za tygodnie i za gadanie !


pucus fajniutki ,słodka minka -taka pogodna ! i ta zaczeska na boczek -elegancik

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:01 ----------

no mnie też ciotka przebijała, jakąś metodą na mydło- przebiła ale mam jakieś krzywe te dziurki przy kolczykach widać, a potem sama sobie zrobilam dwie i w tych nosze kolczyki....

wrrr- teściowa mnie w☠☠☠☠.iła- za pięknie było....

[monicca1989]

Napisane przez alliw

A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku

Przystojniak

[kasia86bgo]

Napisane przez LiwkaO

hahaha! ja lubię określenie garściówki

a na takie nie - garściówki tyz masz jakies okreslenie...?

Napisane przez pani22ka

no co Ty...

Napisane przez monicca1989

Dzieńdobry
Filipek dzisiaj kończy 2 miesiące ale ten czas leci, tak sobie pomyślałam, że chwila moment i do pracy trzeba wracać

dla Filipka
no ja wracam do pracy 1kwietnai2014 :P - wiem Glupi zawsze ma ''szczescie''

Napisane przez Nyaa

Dzień dobry
Dziewczynki w końcu nadszedł ten długo oczekiwany dzień - Nikoś wreszcie obdarzył mnie przepieknym uśmiechem a nawet dwa razy


Wczoraj była ze mną na szczepieniu. Wiadomo, było tam jeszcze kilka matek z dziećmi. Mama mówi do mnie - "jak tak się patrzy na inne dzieci to zawsze tak sobie czlowiek myśli, że jego dziecko to najpiekniejsze". A ja jej na to, że pewnie każda matka, która tu siedzi tak myśli. A ona do mnie"No ale popatrz tak obiektywnie - nasz Nikoś naprawde jest najpiękniejszy" no cóż - był
[/B]

za usmiech
i BABCIA zawsze ma racje

Napisane przez LiwkaO

Yh i co tu tak pusto znowu piszę sama do siebie wychodzi na to

wiesz nie chce nic mowiac - ale samo do siebie, to juz pod chorobe poschodzi ew paranoje jakas

Napisane przez nestelle

wiecie co wczoraj dzieci (kuba i nina)poszli spac -chwila po 20 w łózku ,tz czytał bajke i dobranoc zamykamy pokój . Normalnie to chwile pogadają ze sobą(mają łózko pietrowe :kuba na górze ) i padają ale wczoraj przez pół godziny takie śmiechy , ze w całym domu było słychac -myslę sobie dobra zaraz przestaną -nie wchodzę .....
ok.23 idę do łózka to jeszcze przechodzę zawsze przez ich pokój aby sprawdzic czy ok ,poprawic cos itp. otwieram pokój a tam :
blizniaki syjamskie -2 głowy , 2 nogi ....... czyja to czyja ?

mówie wam ale z Tztem sie nasmialismy

nie no - twe dziecia sa niemozliwe ..



witam sie

ok strona 11 skonczona - lecem dalej

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

Karol właśnie znów znazł z koca na dywan idę go cofnąć

Napisane przez oldzinx

Tomik waży 4710!

Napisane przez Tasia34

dziś Krzyś przestaje być noworodkiem Kończymy 4 tygodnie

Napisane przez alliw

A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku

sliczny! i jaka ma modna fryzurke!

Napisane przez nestelle

a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...

sluszna waga!

Napisane przez Villga

Załączam zdjęcia, w tym z chrzcin

cudna. na focie z chrztu jak laleczka

Napisane przez despa

wrrr- teściowa mnie w☠☠☠☠.iła- za pięknie było....

co wymyslila?

dzis doswiadczylam odwrotnej reakcji na dziecko (niz wczoraj, vide: mily pan ochroniarz). syn zaczal koncert na ulicy. coz - jak to dziecko. wskoczyla na mnie jakas baba i mnie zwyzywala, znurala, skrzyczala. jestem pierdzielona zyciowa dyplomatka. nie konfliktowa, konformistka spoleczna... a darlam sie okrutnie. wiec krzyczala baba, krzyczal moj syn i krzyczalam ja (a glos mam donosny)....
generalnie babie chodzilo o to bym natychmiast nakarmila to biedne, glodne, drace sie dziecko... zwyzywala mnie od bezstresujaco wychowujacych matek i wariatek, ktore zamiast karmic gadaja do dzieci...
nie wdawalam sie w dyskusje, bo coz mam jej wylozyc filozofie zyciowa Torresa (cyc do pelna, porzadne wyboje i pozytywka-sowka)....
chcialam wymienic funty w kantorze ktory oferuje dobry kurs. moj pech polega na tym, ze krakowska ul. Slawkowska jest cala wyasfaltowana. jak wjechalismy w sw. jana (bruk) Torres zasnal w 30 sekund...
teraz sobie mysle, ze powinnam jej ostentacyjnie wywalic cyca...

[kasia86bgo]

Napisane przez Tasia34

Witam
Nie za bardzo mi wychodzi cytowanie na telefonie, więc napiszę więcej potem. Teraz tylko się pochwalimy, że dziś Krzyś przestaje być noworodkiem Kończymy 4 tygodnie

dla Krzysia

Napisane przez alliw

A mój Jasieczek od dwóch tygodni śpi od 20-21 do 4 rano (ze dwa razy obudził się o pólnocy). Wklejam foto mojego pucusia z piątku

boshe jaka minka a te usteczka - do zacalowania
co do spania zazdroszcze - moj sie dalej budzi co 3 - 3,5

Napisane przez nestelle

My juz po szczepieniach . Roszek dzielnie to znósł .
a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...
ja sama mamę poprosiłam w wieku ok.7 lat - i ona sama mi przebijała igłą ! a potem w tą ranną dziurkę trzeba było jeszcze kolczyk włozyc -oj bardzo bolało -ale sama chciałam to wytrzymałam

za szczepienie i pokazna wage

co do kolczykow - ja mam poprosilam po Komuni bo dostalam od babci takie piekne ... - no a w wieku 11 Lat na Kolniach zrobialam sobie dodatkowo 2 dziurki wiecej - wlozylam jakis beznadziejny kolczyk i mialam infekcje .. - obecnie posiadam na lewym uchu 3 dziurki na prawym 1 - ale bez kolczykow - no chyba ze uda mi sie wyszukac te co dostalam rok temu od ojca dziecka ... bo byly piekne - ale nie wiem gdzie sa no zapodzialy sie przy przeprowadzce

Napisane przez Villga

Cześć Mamusie!
Witam się w odchowalni. Mam nadzieję, że mnie pamiętacie

Czy Wy też tęsknicie za byciem w ciąży? Miło wspominam ten czas i jakiś sentyment mam do poczekalni

Kinga jutro skończy 10 tyg.

Załączam zdjęcia, w tym z chrzcin

kochana oczywiscie ze pamietamy - za tygodnie i sliczna mloda Dama
co do tesknoty za ciaza - juz robimy zaklady - ktora szybciej na poczekanie woric - i chyab wygrywam

Napisane przez despa

wrrr- teściowa mnie w☠☠☠☠.iła- za pięknie było....

i witam sie ponownie we Poludnie - ja od rana zabiegana - o dziwo mam ochote na sprzatanie - wiec na razie odkurzylam - zmienialam posciel sobie i mlodemu - wstawilam pranie z ciuszkami - i zaraz bd z posciela -zostaje jeszcze ulozenie ciuchow w szafie bo tam taki porzadek ze

Mlody dzis od rana dosc marudny wiec te czynnosci schodza mi dluzej nie planuje - ale coz, czasami trzeba przytulic

i zalaczam fotke mojego KOCHANEGO WIERCIPIETKA

[despa]

Napisane przez pani22ka

sliczny! i jaka ma modna fryzurke!

sluszna waga!

cudna. na focie z chrztu jak laleczka

co wymyslila?

dzis doswiadczylam odwrotnej reakcji na dziecko (niz wczoraj, vide: mily pan ochroniarz). syn zaczal koncert na ulicy. coz - jak to dziecko. wskoczyla na mnie jakas baba i mnie zwyzywala, znurala, skrzyczala. jestem pierdzielona zyciowa dyplomatka. nie konfliktowa, konformistka spoleczna... a darlam sie okrutnie. wiec krzyczala baba, krzyczal moj syn i krzyczalam ja (a glos mam donosny)....
generalnie babie chodzilo o to bym natychmiast nakarmila to biedne, glodne, drace sie dziecko... zwyzywala mnie od bezstresujaco wychowujacych matek i wariatek, ktore zamiast karmic gadaja do dzieci...
nie wdawalam sie w dyskusje, bo coz mam jej wylozyc filozofie zyciowa Torresa (cyc do pelna, porzadne wyboje i pozytywka-sowka)....
chcialam wymienic funty w kantorze ktory oferuje dobry kurs. moj pech polega na tym, ze krakowska ul. Slawkowska jest cala wyasfaltowana. jak wjechalismy w sw. jana (bruk) Torres zasnal w 30 sekund...
teraz sobie mysle, ze powinnam jej ostentacyjnie wywalic cyca...

szkoda że nie wywaliłas, może by się zamknęła- nienawidzę takich bab.

a moja teściowa cóż... ostatnio się zapowiedziała, ze są na działce mają już jarzyny więc będą jechać po coś tam do Kryspinowa to nam podrzuci. Myślę sobie, spoko, chce to niech podrzuca.Emilka usnęła, więc skorzystałam z tego i szybko poszłam się umyć- w tym momencie dzwonek do drzwi... gdyby domofonem zadzwoniła by mnie nie zaskoczyła... No więc otwarłam jej drzwi w szlafroku, przeprosiłam- poszłam zakręcić wodę i się ubrać.... I po paru dniach mój chłop się z nią spotkał i co usłyszał...ze ona się nie dziwi ze ja muszę dokarmiać dziecko, skoro jak ona była to u mnie na kuchence obiad nie stał, nawet się nie gotował- wiec ja na bank całymi dniami nic nie jem i takie są skutki...

Poza tym na balkonie mam bałagan...i w domu nie poukładane...

I dlaczego jeszcze dziecko nie jest ochrzczone...Przecież już duże jest...

I dlaczego ja jej w śpioszki nie ubieram i kaftaniki tylko jakieś koszulki , spodnie jak to niepraktyczne jest....

I dobrze że nie schudłam całkiem bo przeciez za chuda byłam, jej się to nie podobało

[Agnjeska]

Dziewczyny ale macie słodkie maluszki!
też pokażę Jaśkę...
Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

[pani22ka]

Napisane przez despa

to u mnie na kuchence obiad nie stał, nawet się nie gotował- wiec ja na bank całymi dniami nic nie jem i takie są skutki...

Poza tym na balkonie mam bałagan...i w domu nie poukładane...

I dlaczego jeszcze dziecko nie jest ochrzczone...Przecież już duże jest...

I dlaczego ja jej w śpioszki nie ubieram i kaftaniki tylko jakieś koszulki , spodnie jak to niepraktyczne jest....

I dobrze że nie schudłam całkiem bo przeciez za chuda byłam, jej się to nie podobało

aaaa! jaka wnikliwa analiza sytuacji..... bozydarze.... a w oczy cokolwiek pisnela?!

Napisane przez Agnjeska

Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

w kazdej sytuacji piekna!
od miny obrazonej u nas do placzu sa 3 sekundy. buzia w podkowke - wiadomo ze idzie armag(i)edon

[Ewkaaa8891]

Hej nie ma to jak czytać poczekalnie i tu takie zdziwienie że już odchowalnia troche mi smutno że tam już nie będe zaglądać ...
my doczekaliśmy się dziś kilku szczerych uśmiechów z szeroką buźką do tej pory były tylko przez sen, teraz czekamy na głos przy uśmiechu i guganie, bo mój mały coś nie rozmowny, nie guga jeszcze ...
dziewczyny jaką temperature mają wasze dzieci normalnie ??? czytałam że maluszki mają nieco podwyższona niż dorośli i żeby nie mierzyć podczas snu i przy karmieniu.. u nas jest często 36,8 36,9 a wieczorem 36.6 czy w ciągu dnia moze tak być??? Dodam że u nas w domu jest bardzo ciepło a mały zawsze jest lekko okryty kocykiem jak śpi...

[pani22ka]

od niedzieli mamy z synkiem hita myslalam ze on jest jeszcze duzo za maly i czytalam mu (dla wlasnej przyjemnosci) wrobelka Elemelka... a tu to: http://www.swistak.pl/a53097041,Ksie...we-strony.html robi furore
szok. ja sie wyglupiam. dzwieko-nasladuje, pokazuje mu obrazki (bardziej sie na literkach skupia) i czytamy w kolko

[Sorceresss]

Śliczne te Wasze maluszyska!

Na odparzenia naprawdę polecam LINOMAG - u nas nie podziałało nic

Co do kolczyków - dla mnie to nie jest element, który ma być naturalną częścią ciała (dziecko ma się nie dziwić, że ma coś w uszkach)... jest to ozdoba i uważam, że jak dziewczynka chce świadomie kolczyki to dopiero wtedy można jej uszka przebić. I przyznam, że w ogóle nie wygląda dla mnie uroczo niemowlak ze świecidełkami.. w ogóle...


No i uwielbiam podkówkę u Filipka. Jestem wyrodna, wiem... ale tak bardzo mnie bawi jego podkóweczka a potem takie płakanie - nie płakanie... Do tego stopnia, że to nagrałam


U nas wczoraj dzień gości - dostaliśmy wór ciuszków od Filipowego wujka (ma całe 7 lat)... w sierpniu dostaniemy porządny spacerowy wózek (kolejny trafiejny, którego nie trzeba kupować)...

Męża spisuję już na straty - teraz ma akcje mieszkanie I dobrze Ja się ograniczyłam do zamówienia drzwi I powiem Wam, że tak mi szkoda jak kasa z konta znika... ledwo kupiliśmy płytki i do łazienki część sprzętu a tu 10tys ni ma Boję się co będzie później bo mnie jak zwykle podobają się pierdoły, ale drogie - np taka listwa przypodłogowa biała kosztuje 4x więcej niż plastik A najgorsze jest to, że nie wiem gdzie by można przyoszczędzić bo nie znosze półśrodków...

I jeszcze się pochwalę - zabiję listonosza... siedze w domu, a w skrzynce co? Awizo z dzisiaj! WRRRR!!!!

[Malpka]

Napisane przez Tasia34

. Teraz tylko się pochwalimy, że dziś Krzyś przestaje być noworodkiem Kończymy 4 tygodnie
)

Napisane przez alliw

Wklejam foto mojego pucusia z piątku

ale fajny

Napisane przez nestelle

My juz po szczepieniach . Roszek dzielnie to znósł . pierwsze doustne to cały czas podczas podawania się śmiał i gadał ... wene taką miał ze szok ,w ogóle to bardzo pogodny chłopiec - uśmiecha się ,zaczepia .... nawet brzydką lekarkę , no ale podczas zaszczyków mieliśmy okazję usłyszec jego głosik -tak żałośnie zapłakał ... Jakub go przytulił od razu i Roszek się uspokoił ,potem wtulił się we mnie i zasnął ....
a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...

za szczepienie i za wagę

Napisane przez Villga

Cześć Mamusie!
Witam się w odchowalni. Mam nadzieję, że mnie pamiętacie

Czy Wy też tęsknicie za byciem w ciąży? Miło wspominam ten czas i jakiś sentyment mam do poczekalni

Na bierząco Was podczytuję i zachwycam się każdym zdjęciem jakie dodajecie. Cudne te nasze dzieciaki

Kinga jutro skończy 10 tyg. Jest kochanym, pogodnym dzieckiem i jedyne na co mogę narzekać to to, że spać mi nie daje. Jak śpi 3 godz.ciągiem w nocy to jest już dobrze, ale zdarza się, że i co godzinę się budzi i chce cyca. Marzę o dniu, kiedy prześpi w całości choć pół nocy (o całej nie śmiem nawet marzyć).

Zamówiłam dziś dla niej matę edukacyją a w zeszłym tygodniu leżaczek- bujaczek ale powiem Wam, że nie zawsze chce w nim siedzieć. Zaczyna trącać zabawki a w tym leżaczku ich nie dosięga i ją to wkurza... A leżaczek z FP więc myślałam, że nic mu nie będzie można zarzucić.

Załączam zdjęcia, w tym z chrzcin

ale śliczna

Napisane przez pani22ka

dzis doswiadczylam odwrotnej reakcji na dziecko (niz wczoraj, vide: mily pan ochroniarz). syn zaczal koncert na ulicy. coz - jak to dziecko. wskoczyla na mnie jakas baba i mnie zwyzywala, znurala, skrzyczala. jestem pierdzielona zyciowa dyplomatka. nie konfliktowa, konformistka spoleczna... a darlam sie okrutnie. wiec krzyczala baba, krzyczal moj syn i krzyczalam ja (a glos mam donosny)....
generalnie babie chodzilo o to bym natychmiast nakarmila to biedne, glodne, drace sie dziecko... zwyzywala mnie od bezstresujaco wychowujacych matek i wariatek, ktore zamiast karmic gadaja do dzieci...
nie wdawalam sie w dyskusje, bo coz mam jej wylozyc filozofie zyciowa Torresa (cyc do pelna, porzadne wyboje i pozytywka-sowka)....
chcialam wymienic funty w kantorze ktory oferuje dobry kurs. moj pech polega na tym, ze krakowska ul. Slawkowska jest cala wyasfaltowana. jak wjechalismy w sw. jana (bruk) Torres zasnal w 30 sekund...
teraz sobie mysle, ze powinnam jej ostentacyjnie wywalic cyca...

co za baba

Napisane przez kasia86bgo

i zalaczam fotke mojego KOCHANEGO WIERCIPIETKA

jak słodko śpi

Napisane przez despa

szkoda że nie wywaliłas, może by się zamknęła- nienawidzę takich bab.

a moja teściowa cóż... ostatnio się zapowiedziała, ze są na działce mają już jarzyny więc będą jechać po coś tam do Kryspinowa to nam podrzuci. Myślę sobie, spoko, chce to niech podrzuca.Emilka usnęła, więc skorzystałam z tego i szybko poszłam się umyć- w tym momencie dzwonek do drzwi... gdyby domofonem zadzwoniła by mnie nie zaskoczyła... No więc otwarłam jej drzwi w szlafroku, przeprosiłam- poszłam zakręcić wodę i się ubrać.... I po paru dniach mój chłop się z nią spotkał i co usłyszał...ze ona się nie dziwi ze ja muszę dokarmiać dziecko, skoro jak ona była to u mnie na kuchence obiad nie stał, nawet się nie gotował- wiec ja na bank całymi dniami nic nie jem i takie są skutki...

Poza tym na balkonie mam bałagan...i w domu nie poukładane...

I dlaczego jeszcze dziecko nie jest ochrzczone...Przecież już duże jest...

I dlaczego ja jej w śpioszki nie ubieram i kaftaniki tylko jakieś koszulki , spodnie jak to niepraktyczne jest....

I dobrze że nie schudłam całkiem bo przeciez za chuda byłam, jej się to nie podobało

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny ale macie słodkie maluszki!
też pokażę Jaśkę...
Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

szkoda słów na tesciowa

[despa]

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny ale macie słodkie maluszki!
też pokażę Jaśkę...
Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

super!

Napisane przez pani22ka

aaaa! jaka wnikliwa analiza sytuacji..... bozydarze.... a w oczy cokolwiek pisnela?!


w kazdej sytuacji piekna!
od miny obrazonej u nas do placzu sa 3 sekundy. buzia w podkowke - wiadomo ze idzie armag(i)edon

nie wlasnie nie, najlepsze, że byliśmy w sobotę u niej na dzialce na grilu, czarowała, uśmiechała się...a wczoraj jak się chłop z nia spotkał to od razu z grubej rury. a ja wpadłam do łazienki szybko gacie na dupę jakąś bluzkę i wylazłam no sprint to był, a ona zdążyła mi inspekcje zrobić....

a najlepsze jest to, ze musimy zmienic auto, do naszego juz coraz więcej trzeba włożyć, o ile po Krakowie jeszcze by sie dało jeżdzić to już dalej nie bardzo- musimy się zapożyczyć z banku- bo na szybko takiej kasy nie skombinujemy- a wszystkie oszczędności włożyliśmy w mieszkanie ( bo cały czas coś trzeba było zrobić, dokupić, zmienić) to niby w dobrej radzie usłyszeliśmy, ze jak bedziemy chcieli jechac na wakacje to ona nam pożyczy swoje - notabene takie że w czwórkę z wózkiem się nie zapakujemy.... I jaki komentarz - to przecież nie musimy jeżdzić nigdzie....no nie nie musimy- w sumie, moja Oliwia wakacje jak ma - to jakieś obozy gdzie jeżdziła przed chorobą nie wchodzą w grę, wiele osób nie chce się podjąć jazdy z chorym dzieckiem....-to z nami, bo jest w stanie się wtedy wybiegac , wybawić a jednocześnie ma zapewnione i wszystkie posiłki i cukier możemy kontrolować...Ale po co, przeciez w Krakowie może być....Ech....

Cała ona...

Napisane przez Ewkaaa8891

Hej nie ma to jak czytać poczekalnie i tu takie zdziwienie że już odchowalnia troche mi smutno że tam już nie będe zaglądać ...
my doczekaliśmy się dziś kilku szczerych uśmiechów z szeroką buźką do tej pory były tylko przez sen, teraz czekamy na głos przy uśmiechu i guganie, bo mój mały coś nie rozmowny, nie guga jeszcze ...
dziewczyny jaką temperature mają wasze dzieci normalnie ??? czytałam że maluszki mają nieco podwyższona niż dorośli i żeby nie mierzyć podczas snu i przy karmieniu.. u nas jest często 36,8 36,9 a wieczorem 36.6 czy w ciągu dnia moze tak być??? Dodam że u nas w domu jest bardzo ciepło a mały zawsze jest lekko okryty kocykiem jak śpi...

może być taka - różne sa szkoły, połozna mi mówiła że między 37,5-38 mogę traktowac jako gorączkę.

Napisane przez Sorceresss

Śliczne te Wasze maluszyska!

Na odparzenia naprawdę polecam LINOMAG - u nas nie podziałało nic

Co do kolczyków - dla mnie to nie jest element, który ma być naturalną częścią ciała (dziecko ma się nie dziwić, że ma coś w uszkach)... jest to ozdoba i uważam, że jak dziewczynka chce świadomie kolczyki to dopiero wtedy można jej uszka przebić. I przyznam, że w ogóle nie wygląda dla mnie uroczo niemowlak ze świecidełkami.. w ogóle...


No i uwielbiam podkówkę u Filipka. Jestem wyrodna, wiem... ale tak bardzo mnie bawi jego podkóweczka a potem takie płakanie - nie płakanie... Do tego stopnia, że to nagrałam


U nas wczoraj dzień gości - dostaliśmy wór ciuszków od Filipowego wujka (ma całe 7 lat)... w sierpniu dostaniemy porządny spacerowy wózek (kolejny trafiejny, którego nie trzeba kupować)...

Męża spisuję już na straty - teraz ma akcje mieszkanie I dobrze Ja się ograniczyłam do zamówienia drzwi I powiem Wam, że tak mi szkoda jak kasa z konta znika... ledwo kupiliśmy płytki i do łazienki część sprzętu a tu 10tys ni ma Boję się co będzie później bo mnie jak zwykle podobają się pierdoły, ale drogie - np taka listwa przypodłogowa biała kosztuje 4x więcej niż plastik A najgorsze jest to, że nie wiem gdzie by można przyoszczędzić bo nie znosze półśrodków...

I jeszcze się pochwalę - zabiję listonosza... siedze w domu, a w skrzynce co? Awizo z dzisiaj! WRRRR!!!!

znam ten ból

Ja mam pocztę na początku osiedla a mieszkam z tyłu i oczywiście zimą jak były ferie i chłop z Oli był w domu, otem jak byłam na zwolnieniu co chwilę awiza i trzeba było dymać na pocztę- jeszcze żeby było smiesznie to awiza z datą sprzed paru dni. Napisałam skargę, bo co jak co ale jak jestem np. 25 na poczcie z awizem z 20 ( włożonym notabene 25 do skrzynki) - i pytam czy coś jeszcze jest i slyszę że nie, a za dwa dni mam z datą 25 awizo to mnie trafiło... Listonosz się u mnie pojawił, z pretensjami...po czym stwierdził, że zostawia mi swój numer i żebym mu pisala smsa że bedzie paczka- to on już ja zawsze bedzie brał z poczty, bo do tej pory tego nie robił.... (ale tak na lajcie podszedł- a mówię mu że zamawiałam Oliwce ksiązki - od 11 lat - bajki Disneya przychodzą i jest taki warunek że przerwanie wysyłki jest wtedy jak się jej nie odbierze- i nie wsadzil mi dwóch awiz....i dupa przerwane...)

[Nyaa]

Napisane przez alliw

Wklejam foto mojego pucusia z piątku

Jakie ma włoski długaśne

Napisane przez nestelle

My juz po szczepieniach . Roszek dzielnie to znósł .

a i wazy 6050 -mi na mojej wadze wychodziło więcej ale co tam ...

ale wielkolud

Napisane przez Villga

Czy Wy też tęsknicie za byciem w ciąży? Miło wspominam ten czas i jakiś sentyment mam do poczekalni


Załączam zdjęcia, w tym z chrzcin

Mała Królewna Śnieżka
Ja chyba nie tęsknię za byciem w ciąży., chociaż z sentymentem wspominam chwile, kiedy Nikoś był w brzuszku. Fajnie było być w ciąży, ale teraz jest o niebo lepiej

Napisane przez despa

wrrr- teściowa mnie w☠☠☠☠.iła- za pięknie było....

dla teściowej. Taa, jasne, bo ona zawsze ma błysk w chacie, obiad bulgocze na kuchni i w ogóle wzór cnót wszelakich ( jak większość teściowych zresztą )

Napisane przez pani22ka

dzis doswiadczylam odwrotnej reakcji na dziecko (niz wczoraj, vide: mily pan ochroniarz). syn zaczal koncert na ulicy. coz - jak to dziecko. wskoczyla na mnie jakas baba i mnie zwyzywala, znurala, skrzyczala. jestem pierdzielona zyciowa dyplomatka. nie konfliktowa, konformistka spoleczna... a darlam sie okrutnie. wiec krzyczala baba, krzyczal moj syn i krzyczalam ja (a glos mam donosny)....
..
teraz sobie mysle, ze powinnam jej ostentacyjnie wywalic cyca...

dla baby. Trzeba bylo ją cycem potraktować

Napisane przez Agnjeska

też pokażę Jaśkę...
Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

ha ha super zdjęcia. Jak dla mnie minka obrażona the best

Napisane przez Sorceresss

No i uwielbiam podkówkę u Filipka.

I jeszcze się pochwalę - zabiję listonosza... siedze w domu, a w skrzynce co? Awizo z dzisiaj! WRRRR!!!!

ja też kocham tę minkę. Najbardziej mi się chce śmiać, jak Nikoś leży sobie, coś mu nagle nie pasi i zaczyna marudzić sam do siebie i podkówkę robi

no i dla listonosza

[kasia86bgo]

Napisane przez despa

szkoda że nie wywaliłas, może by się zamknęła- nienawidzę takich bab.

I po paru dniach mój chłop się z nią spotkał i co usłyszał...ze ona się nie dziwi ze ja muszę dokarmiać dziecko, skoro jak ona była to u mnie na kuchence obiad nie stał, nawet się nie gotował- wiec ja na bank całymi dniami nic nie jem i takie są skutki...

Poza tym na balkonie mam bałagan...i w domu nie poukładane...

I dlaczego jeszcze dziecko nie jest ochrzczone...Przecież już duże jest...

I dlaczego ja jej w śpioszki nie ubieram i kaftaniki tylko jakieś koszulki , spodnie jak to niepraktyczne jest....

I dobrze że nie schudłam całkiem bo przeciez za chuda byłam, jej się to nie podobało

ad 1 - nie tylko ty :P
ad 2 - tesciowa haha, czasami sie ciesze ze jej nie mam - oc pewnie beda najwredniejsza z wrednych - co do obiadu, boshe ciekawam czy ona miala zawsze ugotowane i posprzatane
ad 3 - no ale jak ona rozumie ze jest duze !!?? co ze juz chodzi
ad 4 - ale to masz sie tz podobac, a nie jeje

Napisane przez Agnjeska

Dziewczyny ale macie słodkie maluszki!
też pokażę Jaśkę...
Jej obrażona mina, zadowolona i z psem (;

foszek - nie mylic z Roszek - wymiata

Napisane przez Sorceresss

I jeszcze się pochwalę - zabiję listonosza... siedze w domu, a w skrzynce co? Awizo z dzisiaj! WRRRR!!!!

aaaaaaaaa hahaha ---- przy kolejnej okazji jak bd go widac spytaj sie dlaczego nie zastukal do dzwi :P


no i ja juz 2 pranie , oczywiscie chcac sobie odgrzac zamrozona zupe, musialam UMYC garnuszek .. bo kulega o 11.30 robil i do tej pory polowa stala na piecu - BOSHE daj mi sily bym jeszcze te kilka miesiecy z nimi wytrzymala

[despa]

Napisane przez kasia86bgo

ad 1 - nie tylko ty :P
ad 2 - tesciowa haha, czasami sie ciesze ze jej nie mam - oc pewnie beda najwredniejsza z wrednych - co do obiadu, boshe ciekawam czy ona miala zawsze ugotowane i posprzatane
ad 3 - no ale jak ona rozumie ze jest duze !!?? co ze juz chodzi
ad 4 - ale to masz sie tz podobac, a nie jeje





foszek - nie mylic z Roszek - wymiata





aaaaaaaaa hahaha ---- przy kolejnej okazji jak bd go widac spytaj sie dlaczego nie zastukal do dzwi :P


no i ja juz 2 pranie , oczywiscie chcac sobie odgrzac zamrozona zupe, musialam UMYC garnuszek .. bo kulega o 11.30 robil i do tej pory polowa stala na piecu - BOSHE daj mi sily bym jeszcze te kilka miesiecy z nimi wytrzymala

wiesz jak oni na poczatku z jej matką mieszkali, to prosto było gotować- teść szedł do pracy to zmiane albo jedna albo druga sprzatała, dziecko w wózku przed dom- i po klopocie....

zastanawia mnie po jakiego grzyba na balkon mi zaglądała....

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

A najgorsze jest to, że nie wiem gdzie by można przyoszczędzić bo nie znosze półśrodków...

heh... trudne decyzje. ale to na dlugo!

Napisane przez despa

a ona zdążyła mi inspekcje zrobić....

a gdzie pojedziecie?!

Napisane przez kasia86bgo

zalaczam fotke mojego KOCHANEGO WIERCIPIETKA

moj tak samo dzis wstal nie wiem jak on to robi....
cudnego masz synia!

[Tajgusia]

Hej, melduję się i ja na nowym wątku. Dłuuugo mnie tutaj nie było...Niestety miałam nieciekawe przeżycia. 10 dni po porodzie dopadła mnie wysoka gorączka i samopoczucie grypowe. Na wszelki wypadek pojechałam na IP co by zobaczyli czy wszystko ok no i nie ok. Okazało się, że w macicy został fragment łożyska dość spory bo ponad 7 cm x 5cm. Na drugi dzień miałam przyjść na łyżeczkowanie. Niestety po zabiegu miałam powikłanie w postaci masywnych 2 krwotoków. Toczyli mi krew dwa razy. W szpitalu leżałam 8 dni bez dziecka do teraz liżę rany psychiczne i fizyczne. Mały skończył 5 tygodni, karmię go cyckiem i waży już 5 kg.

[despa]

Napisane przez pani22ka

heh... trudne decyzje. ale to na dlugo!


a gdzie pojedziecie?!

moj tak samo dzis wstal nie wiem jak on to robi....
cudnego masz synia!

w wakacje chcemy jak zwykle nad morze

Napisane przez Tajgusia

Hej, melduję się i ja na nowym wątku. Dłuuugo mnie tutaj nie było...Niestety miałam nieciekawe przeżycia. 10 dni po porodzie dopadła mnie wysoka gorączka i samopoczucie grypowe. Na wszelki wypadek pojechałam na IP co by zobaczyli czy wszystko ok no i nie ok. Okazało się, że w macicy został fragment łożyska dość spory bo ponad 7 cm x 5cm. Na drugi dzień miałam przyjść na łyżeczkowanie. Niestety po zabiegu miałam powikłanie w postaci masywnych 2 krwotoków. Toczyli mi krew dwa razy. W szpitalu leżałam 8 dni bez dziecka do teraz liżę rany psychiczne i fizyczne. Mały skończył 5 tygodni, karmię go cyckiem i waży już 5 kg.

o maskara, ale miałas przezycia

[monicca1989]

Napisane przez Tajgusia

Hej, melduję się i ja na nowym wątku. Dłuuugo mnie tutaj nie było...Niestety miałam nieciekawe przeżycia. 10 dni po porodzie dopadła mnie wysoka gorączka i samopoczucie grypowe. Na wszelki wypadek pojechałam na IP co by zobaczyli czy wszystko ok no i nie ok. Okazało się, że w macicy został fragment łożyska dość spory bo ponad 7 cm x 5cm. Na drugi dzień miałam przyjść na łyżeczkowanie. Niestety po zabiegu miałam powikłanie w postaci masywnych 2 krwotoków. Toczyli mi krew dwa razy. W szpitalu leżałam 8 dni bez dziecka do teraz liżę rany psychiczne i fizyczne. Mały skończył 5 tygodni, karmię go cyckiem i waży już 5 kg.

Ojej współczuję, taka rozłąka z dzieckiem musiała być straszna. Dobrze, że już lepiej

[LiwkaO]

Napisane przez kasia86bgo

a na takie nie - garściówki tyz masz jakies okreslenie...?





wiesz nie chce nic mowiac - ale samo do siebie, to juz pod chorobe poschodzi ew paranoje jakas

Kasia nie mam niestety:P

A Wy nie gadacie same do siebie? ja czesto gadam i tz mi ciagle uwage zwraca

Napisane przez pani22ka

dzis doswiadczylam odwrotnej reakcji na dziecko (niz wczoraj, vide: mily pan ochroniarz). syn zaczal koncert na ulicy. coz - jak to dziecko. wskoczyla na mnie jakas baba i mnie zwyzywala, znurala, skrzyczala. jestem pierdzielona zyciowa dyplomatka. nie konfliktowa, konformistka spoleczna... a darlam sie okrutnie. wiec krzyczala baba, krzyczal moj syn i krzyczalam ja (a glos mam donosny)....
generalnie babie chodzilo o to bym natychmiast nakarmila to biedne, glodne, drace sie dziecko... zwyzywala mnie od bezstresujaco wychowujacych matek i wariatek, ktore zamiast karmic gadaja do dzieci...
nie wdawalam sie w dyskusje, bo coz mam jej wylozyc filozofie zyciowa Torresa (cyc do pelna, porzadne wyboje i pozytywka-sowka)....
chcialam wymienic funty w kantorze ktory oferuje dobry kurs. moj pech polega na tym, ze krakowska ul. Slawkowska jest cala wyasfaltowana. jak wjechalismy w sw. jana (bruk) Torres zasnal w 30 sekund...
teraz sobie mysle, ze powinnam jej ostentacyjnie wywalic cyca...

o masakra! co za baba!

Napisane przez despa

a moja teściowa cóż... ostatnio się zapowiedziała, ze są na działce mają już jarzyny więc będą jechać po coś tam do Kryspinowa to nam podrzuci. Myślę sobie, spoko, chce to niech podrzuca.Emilka usnęła, więc skorzystałam z tego i szybko poszłam się umyć- w tym momencie dzwonek do drzwi... gdyby domofonem zadzwoniła by mnie nie zaskoczyła... No więc otwarłam jej drzwi w szlafroku, przeprosiłam- poszłam zakręcić wodę i się ubrać.... I po paru dniach mój chłop się z nią spotkał i co usłyszał...ze ona się nie dziwi ze ja muszę dokarmiać dziecko, skoro jak ona była to u mnie na kuchence obiad nie stał, nawet się nie gotował- wiec ja na bank całymi dniami nic nie jem i takie są skutki...

Poza tym na balkonie mam bałagan...i w domu nie poukładane...

I dlaczego jeszcze dziecko nie jest ochrzczone...Przecież już duże jest...

I dlaczego ja jej w śpioszki nie ubieram i kaftaniki tylko jakieś koszulki , spodnie jak to niepraktyczne jest....

I dobrze że nie schudłam całkiem bo przeciez za chuda byłam, jej się to nie podobało

haha nie mogę! ale ma fantazje babeczka!

Napisane przez Tajgusia

Hej, melduję się i ja na nowym wątku. Dłuuugo mnie tutaj nie było...Niestety miałam nieciekawe przeżycia. 10 dni po porodzie dopadła mnie wysoka gorączka i samopoczucie grypowe. Na wszelki wypadek pojechałam na IP co by zobaczyli czy wszystko ok no i nie ok. Okazało się, że w macicy został fragment łożyska dość spory bo ponad 7 cm x 5cm. Na drugi dzień miałam przyjść na łyżeczkowanie. Niestety po zabiegu miałam powikłanie w postaci masywnych 2 krwotoków. Toczyli mi krew dwa razy. W szpitalu leżałam 8 dni bez dziecka do teraz liżę rany psychiczne i fizyczne. Mały skończył 5 tygodni, karmię go cyckiem i waży już 5 kg.

ojej strasznie współczuje!!!!

Villga - cudnia dzidziunia!!!!

Agnjeska - mina sfochowana najlepsza

Alliw - do zacałowania!!!

[anika_s]

Mój Bączek

[moni_ka.g]

Co do kolczykow u niemowlaka - zdecydowanie nie. Dopiero u dziecka szkolnego.

Jutro idziemy chyba zwazyc Jakuba .minal tydzień od szczepienia zobaczymy ile przybral. Oby w normie... mamy jeszcze w planach pediatre i polozna. Ciezko jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Luna - sprawdzilam. Delicol ma 15 ml. Daje sie 9 kropli do jedzenia dla dziecka w 3-4 m-cu. Ale nie wiem ile ml ma kropla bo nie napisali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kasia86bgo]

Napisane przez despa

wiesz jak oni na poczatku z jej matką mieszkali, to prosto było gotować- teść szedł do pracy to zmiane albo jedna albo druga sprzatała, dziecko w wózku przed dom- i po klopocie....

zastanawia mnie po jakiego grzyba na balkon mi zaglądała....

a bo ''tesciowe'' zawsze tak mowia, narzekaja - a racja jest taka ZE ROBLIY doslownie to samo, smiem powiedziec ze nawet mialy gorzej w tamtych czasach - no ale przeciez na '*stare* lata trzeba sobie ponarzekac

co do balkonu, moze chciala ci Kwiatki podlac

Napisane przez pani22ka

moj tak samo dzis wstal nie wiem jak on to robi....
cudnego masz synia!

dziekujemy
no po malu zaczynaja sie wiercic - musze kupic obicie na lozeczko, mialam iod kolezanki ale rozowe we kwiatki :P, ale dalam kolezance co bd miala dziewczynke - kupie sw we ''kosciotrupy''

Napisane przez LiwkaO

Kasia nie mam niestety:P

A Wy nie gadacie same do siebie? ja czesto gadam i tz mi ciagle uwage zwraca

no szkoda - bo bym chciala wiedziec JAKIE ja mam :P
co do gadania - to byl taki zarcik, ale OWSZEM gadam sama do siebie - ooo teraz udaje ze mowie do Emiliana taa on spi w pokoiku a ja w kuchni, ale OSTRO nawijam do niego

Napisane przez moni_ka.g

Jutro idziemy chyba zwazyc Jakuba .minal tydzień od szczepienia zobaczymy ile przybral. Oby w normie... mamy jeszcze w planach pediatre i polozna. Ciezko jest.

za wizyte

ja mam 30maja - zobaczymy

musze sie wam POCHWALIC wiecie co Mlody zrobil - no nie wiecie, poki wam nie powiem

- otoz usnol jakos o k 12.20 wypijajac 120 ! ... wstal o 16.30 wypil 40 .. i smacznie sobie sam lezal na lozeczku - oko mu sie kimlo miedzy 18 a 18.45 - po czym wstal, wykapalam go - wczesniej naszykowalam 100 mleczka cieplego by mu smakowalo - a ten poczul smoka od butli 3 razy ''wsiagnol'' jedzenie i SPI - aaaaaa no nigdy tak mi nie zrobil, pewnie sie za godzina obudzi ZAGLODZONY