W wątku mamy już mamusie, teraz czas na nasze brzusie! Staraczki 2013, część 6

[agnieszkaK]

Napisane przez Jagatka_N

Dziś zapytałam w jednej aptece o termometr owulacyjny, a pani dała mi testy owulacyjne "takich termomentrów nie mam" w drugiej pani też nie miała, ale przy mnie zadzwoniła do hurtowni aby zapytac, gdyz jak twierdzi wcześniej takich na stanie nie posiadali...i dowiedziała się że mają w tej hurtowni za 120zł!!! ale nie wie czy pokazuje dwa miejsca po przecinku wiec stwierdziłam że jak za tydzień wrócimy od rodziców to jednak zamówię na allegro. Cóż myślalam że kupię dzis i od razu zacznę mierzyć temp, ale bedzie trzeba poczekac do nastepnego cyklu (czyli za tydzien...albo lepiej żeby nieee byl juz potrzebny... )

dziewczyny ja już po pracy. Ale pogoda okropna! Dobrze,że mam obiad z wczoraj.
jagatka szczerze mówiąc, to ja nie słyszałam o termometrze owulacyjnym. My tu wszystkie mamy termometry elektroniczne z dwoma miejscami po przecinku microlife ma większość i kosztują ok 15 zł,a może i mniej na allegro. No chyba,że Ty potrzebujesz w innym celu.

[God Of War 20]

Napisane przez agnieszkaK

dziewczyny ja już po pracy. Ale pogoda okropna! Dobrze,że mam obiad z wczoraj.
jagatka szczerze mówiąc, to ja nie słyszałam o termometrze owulacyjnym. My tu wszystkie mamy termometry elektroniczne z dwoma miejscami po przecinku microlife ma większość i kosztują ok 15 zł,a może i mniej na allegro. No chyba,że Ty potrzebujesz w innym celu.

No ale te termometry microlife które macie to są właśnie owulacyjne

[Lea_ny]

Napisane przez agnieszkaK

dziewczyny ja już po pracy. Ale pogoda okropna! Dobrze,że mam obiad z wczoraj.
jagatka szczerze mówiąc, to ja nie słyszałam o termometrze owulacyjnym. My tu wszystkie mamy termometry elektroniczne z dwoma miejscami po przecinku microlife ma większość i kosztują ok 15 zł,a może i mniej na allegro. No chyba,że Ty potrzebujesz w innym celu.

To jest właśnie "owulacyjny" - czyli taki, który nadaje się NPR

[God Of War 20]

Napisane przez Lea_ny

To jest właśnie "owulacyjny" - czyli taki, który nadaje się NPR

Ktoś tu nie wie co używa

[debraM]

Napisane przez cowie

A co do szpitali.
Wrzucałam już Max tę stronkę:
http://www.gdzierodzic.info/

Łoooo matulu.. jakie tam straszne rzeczy piszą. Poród = katastrofa! Ja chcę rodzić przez cc.


Jutro idę na betę. Czy któraś uważa, że jak zrobię bete i wyjdzie negatywna to jest jeszcze szansa na ciążę? Ja już na 99,9 % jestem pewna, że nic z tego, ale że @ dalej nie ma to lepiej sprawdzić. Czytałam w necie, że niektórym testy pokazywały I kreskę, a beta już rosła normalnie. W sumie nie wiem jakim cudem, no ale podobno wszystko jest możliwe Ciekawa jestem jutrzejszego wyniku

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Łoooo matulu.. jakie tam straszne rzeczy piszą. Poród = katastrofa! Ja chcę rodzić przez cc.


Jutro idę na betę. Czy któraś uważa, że jak zrobię bete i wyjdzie negatywna to jest jeszcze szansa na ciążę? Ja już na 99,9 % jestem pewna, że nic z tego, ale że @ dalej nie ma to lepiej sprawdzić. Czytałam w necie, że niektórym testy pokazywały I kreskę, a beta już rosła normalnie. W sumie nie wiem jakim cudem, no ale podobno wszystko jest możliwe Ciekawa jestem jutrzejszego wyniku

Wszystko zależy od tego,kiedy faktycznie miałaś tę owulkę - bo test z krwi będzie pozytywny wcześniej, niż sikany, no ale też ileś tam dni musi minąć.

[agnieszkaK]

Napisane przez God Of War 20

Ktoś tu nie wie co używa

no nie !! czuję się zbesztana idę poszukać pudełka, czy tam tak piszę, ja mój kupowałam na naukach przedślubnych za 15zł, ale myślałam,że to zwykły, jak mam pudełko to sprawdzę

[Leine]

Termometr z dwoma miejscami po przecinku to termometr owulacyjny. Elektroniczne są dokładne- i są one i normalne z 1 miejscem po przecinku i z 2 miejscami po przecinku.
Microlife jest popularny, więc jedno i to samo. Ważne, żeby miał 2 miejsca po przecinku, to znaczy, że jest OWULACYJNY

Napisane przez debraM

Jutro idę na betę. Czy któraś uważa, że jak zrobię bete i wyjdzie negatywna to jest jeszcze szansa na ciążę? Ja już na 99,9 % jestem pewna, że nic z tego, ale że @ dalej nie ma to lepiej sprawdzić. Czytałam w necie, że niektórym testy pokazywały I kreskę, a beta już rosła normalnie. W sumie nie wiem jakim cudem, no ale podobno wszystko jest możliwe Ciekawa jestem jutrzejszego wyniku

Nie. Jeśli nic nie wykaże to nie ma ciąży...
Ja bym nie wydawała tyle kasy na betę, wolałabym poczekać te 2 dni

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

Ja zauważyłam, że przyszłe mamusie tak mają, seksik rzadko, raz na jakiś czas strach zwycięża no i dużo nie ma ochoty po prostu
Ja bym nie mogła tak, jak mój facet napalony, są jeszcze inne metody

Tż pojechał z córką do księgowej to nadrobię trochę języka

ja w poprzedniej to myślałam o seksie co 5 minut libido wysokie, że hej może dlatego, że synuś męskie hormony wydzielał Małż to dopiero miał mnie wtedy dosyć


co do tych termometrów, to byłam w 10aptekach swego czasu i nigdzie nie było a potem to olałam, bo stwierdziłam, że już parę dni mierzę, i do tego ostatni cs, to szkoda kasy(mam ze 3 elektroniczne już w domu). A jak zamówię na allegro to przyjdzie jak już będę po owulce.

a M. na nocce, Iguś śpi, nie wiem co ze sobą zrobić. Pewnie zaraz wstanie to mi znajdzie zajęcie znowu będzie na mnie wisiał ,mamlał i ślinił przez godzinę taki mój mamicycek


DebraM że ci nie szkoda kasy niecierpliwcu

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Łoooo matulu.. jakie tam straszne rzeczy piszą. Poród = katastrofa! Ja chcę rodzić przez cc.

A ja nie chcę wenflonu! A wszędzie piszą, że zakładają od razu po przyjęciu

[debraM]

Napisane przez Leine

Termometr z dwoma miejscami po przecinku to termometr owulacyjny. Elektroniczne są dokładne- i są one i normalne z 1 miejscem po przecinku i z 2 miejscami po przecinku.
Microlife jest popularny, więc jedno i to samo. Ważne, żeby miał 2 miejsca po przecinku, to znaczy, że jest OWULACYJNY

Nie. Jeśli nic nie wykaże to nie ma ciąży...
Ja bym nie wydawała tyle kasy na betę, wolałabym poczekać te 2 dni

A te termometry z dwoma miejscami po przecinku mają i tak dokładność do 0,1. Tak jest w instrukcji Z tego co ostatnio przeczytałam dowiedziałam się, że temperaturę należy zaokrąglać do 0,05 i najlepiej jest to robić na szklanych owulacyjnych, one mają większe podziałki niż te zwykłe szklane.


Ale beta kosztuje 29 zł, a ja na testy wydałam już 16 i teraz bym czekała 2 dni i następne 8 zł i znowu bym nie wiedziała o co chodzi, a jak jutro będę wiedzieć to od razu umówię się do gina na wyjaśnienia ... Jak tak będzie co miesiąc to chyba zwątpię

[agnieszkaK]

no więc sprawdziłam, na pudełku nic nie pisze,że owulacyjny. A to,że ma dwa miejsca po przecinku to fakt. Tylko skąd cena w aptece 120 zł, trzeba iść i poprosić elektroniczny z dwoma miejscami i dają tańszy. Myślę w takim układzie,że o nazwę chodzi, tak jak ślubne, przy staraniu o ciąże itp

[Lea_ny]

Napisane przez agnieszkaK

no więc sprawdziłam, na pudełku nic nie pisze,że owulacyjny. A to,że ma dwa miejsca po przecinku to fakt. Tylko skąd cena w aptece 120 zł, trzeba iść i poprosić elektroniczny z dwoma miejscami i dają tańszy. Myślę w takim układzie,że o nazwę chodzi, tak jak ślubne, przy staraniu o ciąże itp

Ja tam poprosiłam o owulacyjny i dostałam Microlife za 14 zł

[agnieszkaK]

Napisane przez debraM

A te termometry z dwoma miejscami po przecinku mają i tak dokładność do 0,1. Tak jest w instrukcji Z tego co ostatnio przeczytałam dowiedziałam się, że temperaturę należy zaokrąglać do 0,05 i najlepiej jest to robić na szklanych owulacyjnych, one mają większe podziałki niż te zwykłe szklane.


Ale beta kosztuje 29 zł, a ja na testy wydałam już 16 i teraz bym czekała 2 dni i następne 8 zł i znowu bym nie wiedziała o co chodzi, a jak jutro będę wiedzieć to od razu umówię się do gina na wyjaśnienia ... Jak tak będzie co miesiąc to chyba zwątpię

jak ma Cię to uspokoić i nie szkoda Tobie kasy, to wynik masz na 100% bo gandotropina kosmówkowa, którą też mają wykryć testy(tylko w większej ilości) wydziela się od razu po zapłodnieniu, a więc wynik będziesz miała jak najbardziej prawdziwy.

[debraM]

Napisane przez Lea_ny

A ja nie chcę wenflonu! A wszędzie piszą, że zakładają od razu po przyjęciu

Ale to nic strasznego Ja lubię jak mi wkuwają igły i zawsze się patrzę Z wenflonu wyjmuje się igłę i zostaje taka cienka, giętka rureczka. Nic strasznego.... Najbardziej boli odrywanie plastra przy wyciąganiu tego, ale tak to się tego nie czuje.

Jak ja mam napadowy częstoskurcz nadkomorowy to kwalifikuję się do cc? Jest gdzieś jakiś wykaz żeby to sprawdzić?

[Carmenaa_88]

Napisane przez Lea_ny

A ja nie chcę wenflonu! A wszędzie piszą, że zakładają od razu po przyjęciu

boisz się wenflonu? po porodzie nie będzie dla Ciebie taki straszny
ja uwielbiam wenflony!!! uwielbiam jak je zakładają wiem mam coś z głową

[debraM]

Napisane przez agnieszkaK

jak ma Cię to uspokoić i nie szkoda Tobie kasy, to wynik masz na 100% bo gandotropina kosmówkowa, którą też mają wykryć testy(tylko w większej ilości) wydziela się od razu po zapłodnieniu, a więc wynik będziesz miała jak najbardziej prawdziwy.

to już nie chodzi o kasę czy uspokajanie tylko chcę wiedzieć i działać coś z tym, a nie żyć w nieświadomości.

[Lea_ny]

Napisane przez debraM

Ale to nic strasznego Ja lubię jak mi wkuwają igły i zawsze się patrzę Z wenflonu wyjmuje się igłę i zostaje taka cienka, giętka rureczka. Nic strasznego.... Najbardziej boli odrywanie plastra przy wyciąganiu tego, ale tak to się tego nie czuje.

Napisane przez Carmenaa_88

boisz się wenflonu? po porodzie nie będzie dla Ciebie taki straszny
ja uwielbiam wenflony!!! uwielbiam jak je zakładają wiem mam coś z głową

Ja się igieł nie boję - ja mam alergię na wenflony! Wolę, żeby mnie całą pokuli, niż żeby wbijali mi coś w rękę na stałe
Jak trafiłam na ostry dyżur i założyli mi wenflon, to od razu przestało mi dokuczać to z czym przyszłam i zaczęłam umierać z powodu tej rureczki w ręku Naprawdę, zdecydowanie przyjemniejsze było wbijanie się igłą 15 razy jednej nocy podczas pobytu w szpitalu endo

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

a M. na nocce, Iguś śpi, nie wiem co ze sobą zrobić. Pewnie zaraz wstanie to mi znajdzie zajęcie znowu będzie na mnie wisiał ,mamlał i ślinił przez godzinę taki mój mamicycek

tak późno ma drzemkę?? na noc normalnie zaśnie?

Napisane przez Lea_ny

A ja nie chcę wenflonu! A wszędzie piszą, że zakładają od razu po przyjęciu

jeju jak sobie przypomnę to masakra jakaś jak odczepili wenflon a nadal igła tkwiła i mnie to bolało i mi przeszkadzało... na drugi dzień o drazu poprosiłam położną o zdjęcie

Napisane przez Carmenaa_88

boisz się wenflonu? po porodzie nie będzie dla Ciebie taki straszny
ja uwielbiam wenflony!!! uwielbiam jak je zakładają wiem mam coś z głową

faktycznie masz coś nie tak z głową

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Napisane przez Lea_ny

Ja się igieł nie boję - ja mam alergię na wenflony! Wolę, żeby mnie całą pokuli, niż żeby wbijali mi coś w rękę na stałe
Jak trafiłam na ostry dyżur i założyli mi wenflon, to od razu przestało mi dokuczać to z czym przyszłam i zaczęłam umierać z powodu tej rureczki w ręku Naprawdę, zdecydowanie przyjemniejsze było wbijanie się igłą 15 razy jednej nocy podczas pobytu w szpitalu endo

to prawda, przeszkadza w cholerę i wolę być kuta, co akurat uwielbiam, te emocje związane: "kiedy wkłuje? będzie boleć czy nie?"

[Jagatka_N]

Napisane przez agnieszkaK

dziewczyny ja już po pracy. Ale pogoda okropna! Dobrze,że mam obiad z wczoraj.
jagatka szczerze mówiąc, to ja nie słyszałam o termometrze owulacyjnym. My tu wszystkie mamy termometry elektroniczne z dwoma miejscami po przecinku microlife ma większość i kosztują ok 15 zł,a może i mniej na allegro. No chyba,że Ty potrzebujesz w innym celu.

A niby w jakim ?

Napisane przez God Of War 20

No ale te termometry microlife które macie to są właśnie owulacyjne

Napisane przez God Of War 20

Ktoś tu nie wie co używa

Także tego.... zamówię za tydzień na allegro "Termometr owulacyjny Microlife MT16C2". Widzialam na allegro za około 95zł termom. microlife bezdotykowe, wiec moze o takich powiedziano w hurtowni tej aptekarce :/ Ale ogólnie to zdziwiona była...w centrum Katowic, XXI wiek...

[agnieszkaK]

Napisane przez debraM

to już nie chodzi o kasę czy uspokajanie tylko chcę wiedzieć i działać coś z tym, a nie żyć w nieświadomości.

Skoro nie wiesz kiedy masz mieć okres, to idź, będziesz wiedzieć, rozumiem to czekanie.
ja mam dwa dni do @ i już ją chce,bo chce nowy cykl, jeszcze mam ciut nadziei,że jutro dźwignie się temp, wiem co znaczy czekanie, ale ja wiem ile mam czekać, na Twoim miejscu też bym poszła.

jagatka pisząc o innym celu nie wiem co miałam na myśli, nie tak to miałam sformułować

[Lea_ny]

Napisane przez Leine

to prawda, przeszkadza w cholerę i wolę być kuta, co akurat uwielbiam, te emocje związane: "kiedy wkłuje? będzie boleć czy nie?"

Mam podobnie

[Leine]

Napisane przez Lea_ny

Mam podobnie

mój tż natomiast boi się kucia, krwi i wszystko co ze szpitalem związane... był kiedyś na pogotowiu bo rozwalił palec to w pół przytomny leżał na ławce

[Carmenaa_88]

Napisane przez Lea_ny

Ja się igieł nie boję - ja mam alergię na wenflony! Wolę, żeby mnie całą pokuli, niż żeby wbijali mi coś w rękę na stałe
Jak trafiłam na ostry dyżur i założyli mi wenflon, to od razu przestało mi dokuczać to z czym przyszłam i zaczęłam umierać z powodu tej rureczki w ręku Naprawdę, zdecydowanie przyjemniejsze było wbijanie się igłą 15 razy jednej nocy podczas pobytu w szpitalu endo

w sumie też zależy gdzie go założą, bo chodzi też o wygodę, najgorzej jest go mieć na zgięciu ręki, wtedy jest to uciążliwe to fakt. Mi założyli wenflon w dniu porodu dopiero, gdy miałam dostać oksytocynę

Napisane przez Leine

tak późno ma drzemkę?? na noc normalnie zaśnie?



faktycznie masz coś nie tak z głową

No on to różnie ma drzemki, nie ma niestety stałej pory. Iguś chodzi spać o 22 (nawet jak nie chce to wie, że o 22 idzie do pokoju i nie ma że boli). Jakby chodził wcześniej to by wstał mi chyba o 4 Trochę mi zresztą zajęło żeby go zmusić do spania o 22 bez wychodzenia z pokoju i marudzenia.


Jeśli chodzi o moją głowę to ja w ogóle lubię oglądać jakieś sekcje zwłok, wypadki, rany i w ogóle mnie to nie rusza za to M. jest strasznie przewrażliwiony w tej kwestii. Najbardziej przeżył pamiętam rozcinanie krocza u mnie. Do dzisiaj nie może o tym zapomnieć. Żałuję niekiedy, że go wtedy wzięłam do porodu trochę, jak tak słyszę w jaki sposób o tym opowiada. A opowiada choćby to jakiś horror był, no może i troche był, no ale to w końcu poród

[Juliette25]

Napisane przez cowie

My czekamy do piątku aż się zobaczę z lekarzem.
Nie powiem. TŻta już ciśnienie rozsadza

No to
Obyś już widziała fasolkę

Napisane przez God Of War 20

boziu boziu co taka długa przerwa?[COLOR="Silver"]

Pisałam wcześniej, że miałam problem z tym śluzem no i własnie daliśmy sobie wtedy spokój, baliśmy się, że możemy coś zrobić dzieciątku, odpuściliśmy, no ale jednak emocje wzięły górę

Napisane przez Leine

Ja zauważyłam, że przyszłe mamusie tak mają, seksik rzadko, raz na jakiś czas strach zwycięża no i dużo nie ma ochoty po prostu
Ja bym nie mogła tak, jak mój facet napalony, są jeszcze inne metody

Własnie tak mam - po prostu się boję. Nie poradzę nic na to.

Znów mnie mdli

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez Lea_ny

Ja tam poprosiłam o owulacyjny i dostałam Microlife za 14 zł

Ja też, tylko że o 3 zł droższy

[Leine]

Napisane przez Carmenaa_88

No on to różnie ma drzemki, nie ma niestety stałej pory. Iguś chodzi spać o 22 (nawet jak nie chce to wie, że o 22 idzie do pokoju i nie ma że boli). Jakby chodził wcześniej to by wstał mi chyba o 4 Trochę mi zresztą zajęło żeby go zmusić do spania o 22 bez wychodzenia z pokoju i marudzenia.


Jeśli chodzi o moją głowę to ja w ogóle lubię oglądać jakieś sekcje zwłok, wypadki, rany i w ogóle mnie to nie rusza za to M. jest strasznie przewrażliwiony w tej kwestii. Najbardziej przeżył pamiętam rozcinanie krocza u mnie. Do dzisiaj nie może o tym zapomnieć. Żałuję niekiedy, że go wtedy wzięłam do porodu trochę, jak tak słyszę w jaki sposób o tym opowiada. A opowiada choćby to jakiś horror był, no może i troche był, no ale to w końcu poród

jakbym ja córę położyła o 18 to by mi wstała o 21 wyspana bądź nie spała do 23

to on widział krocze?? w życiu bym nie pozwoliła! Co jak co, niech stoi za mną, ale niech nie widzi jak wychodzi główka czy nacięcie, bo by się zraził

[Jagatka_N]

Napisane przez agnieszkaK

jagatka pisząc o innym celu nie wiem co miałam na myśli, nie tak to miałam sformułować

Hehe ja też nie wiem co miałaś na myśli

[zubi89]

Napisane przez Jagatka_N

Cztery godziny mnie nie bylo a piątą nadrabiałam co naskrobałyście
Byłam w centrum handlowym, ostatnie zakupy przed weekendową imprezą weselną




Witaj
Polecam ovuf, ja zalożyłam 2 dni temu



Dziś zapytałam w jednej aptece o termometr owulacyjny, a pani dała mi testy owulacyjne "takich termomentrów nie mam" w drugiej pani też nie miała, ale przy mnie zadzwoniła do hurtowni aby zapytac, gdyz jak twierdzi wcześniej takich na stanie nie posiadali...i dowiedziała się że mają w tej hurtowni za 120zł!!! ale nie wie czy pokazuje dwa miejsca po przecinku wiec stwierdziłam że jak za tydzień wrócimy od rodziców to jednak zamówię na allegro. Cóż myślalam że kupię dzis i od razu zacznę mierzyć temp, ale bedzie trzeba poczekac do nastepnego cyklu (czyli za tydzien...albo lepiej żeby nieee byl juz potrzebny... )

Byłam w każdej aptece w moim mieście i nigdzie nie było takowego chyba lepiej pytać o "elektroniczny z dwoma miejscami po przecinku" niż o owulacyjny.

[Juliette25]

Napisane przez Leine

jakbym ja córę położyła o 18 to by mi wstała o 21 wyspana bądź nie spała do 23

to on widział krocze?? w życiu bym nie pozwoliła! Co jak co, niech stoi za mną, ale niech nie widzi jak wychodzi główka czy nacięcie, bo by się zraził

A mój TŻ raczej nie będzie przy porodzie, może gdzieś na korytarzu obok, ale nie bezpośrednio przy narodzinach. On nie bardzo chce a ja go zmuszać nie będę. Chyba, że mu się coś odwidzi i będzie chciał ale wtedy nie pozwolę aby się gapił w krocze. Ma stać przy mnie i trzymać mnie za rękę...
Może jeszcze z kamerą miałby stać i nagrywać jak nacinają?

[Carmenaa_88]

Napisane przez Leine

jakbym ja córę położyła o 18 to by mi wstała o 21 wyspana bądź nie spała do 23

to on widział krocze?? w życiu bym nie pozwoliła! Co jak co, niech stoi za mną, ale niech nie widzi jak wychodzi główka czy nacięcie, bo by się zraził

ale ja go nie położyłam o 18 ;> usnął po 16 jakoś wstał przed chwilą zresztą.

co do widzenia to niestety nie tak sobie to wyobrażałam, ja też nie chciałam żeby widział myślałam, że będę jakoś zasłonięta, on będzie stał z tyłu. Jednak nie umiałam urodzić i co chwila zmieniano mi pozycję, do tego miałam wysoko i mocno wysuniętą pupę do parcia co powodowało, że mimo że stał z tyłu trzymiąc mi głowę przy parciu to i tak wszystko widział. A ja w trakcie partych odleciałam i nie myślałam o nikim tylko o tym potwornym bólu. Byłam w swoim świecie, więc nie w głowie mi było czy on tam coś widzi czy nie, bo dla mnie go tam właściwie nie było w tym momencie. Dla mnie wtedy mógło bym tam wtedy i 100osób wejść i nawet nie zwróciłabym z bólu na nich uwagi. No niestety, takich rzeczy nie idzie czasem zaplanować dlatego przy drugim go już nie chcę. za ciężko to zniósł.

PS. O tym że widział dowiedziałam się dopiero na drugi dzień zresztą