Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 6

[agayka111]

Dzien dobry!!! Widze ze wszystkie na posterunku ja rowniez czekam na wiesci od cayenne

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[uparta8210]

hello
a ja czekam i czekam na jakieś wiadomości .....

[monkaa321]

Napisane przez side85

Ela87 to pewnie ucieszy cię informacja z naszej szkoły rodzenia, że nasza położna podśmiewuje się z proszków dla dzieci i w sumie jak powiedziała dlaczego to samej mi się z siebie śmiać chce że je kupiłam Generalnie powiedziała tak, że używanie ich ma sens jak wypierzemy w nich wszystko w tym nasze ubrania i pościel, bo przecież dziecko ciągle przytulasz do siebie i ociera się o twoje ubrania i skoro to mu nie podrażnia skóry to tak samo mu nie podrażni jego ubranko. Powiedziała więc że pewnie można sobie kupić jeden prosze i się cieszyć z tego że się wyprało dziecku w nim rzeczy ale to kolejny bajer i właściwie powinno sie to robić dopiero jak sie okaże że mały ma problemy. Tak na prawdę ubranka w szpitalu są prane w najgorszej chemii żeby zdezynfekować wszystkie zarazki szpitalne, więc skoro nasze dzieci reagują normalnie na ubranka szpitalne to śmieszne jest że potem dajemy mu najdelikatniejsze proszki Czyż to nie ma sensu ?

ja myślałam wyprać dzieciowe i nasze rzeczy pół na pół a kolejne pranie już w proporcji 1/3 na 2/3 i tak stopniowo przejść do naszego


virginia dobrze, że u Ciebie w końcu jakaś reakcja ze strony rodziny się pojawiła
ja biorę prysznic w ciepło/gorącej wodzie, z tym że nie leje wody na brzuch albo tylko na chwile żeby go opłukać ale to też nie bezpośrednio
Małego ubiorę w body, kaftanik, pajac i przykryje kocykiem. Ale może się zmienić w zależności od pogody


ag9 zgrabny brzuszek


amelka2006 idź koniecznie



margo80 za płytki
a waga maluszka wg mnie jest bdb

Napisane przez asienka213

wy cierpicie na bezsennosc a ja zaspalam Obudzilam sie o 8.40 a do 9 moge dziecko do przedszkola przyniesc dawno sie tak nie spocilam i jechalam w spodniach z pizamy

[BeautifulLie]

Lutien nie jesteś dziwna bo ja też wszystko tak prałam i w sumie piorę

Margo

Asienka to szaleństwo z rana miałaś :P




Wysłane z telefonu...

[Trisdom]

Obudziłam sie z bólem głowy i najpierw czekam na to, jak mi przejdzie i ruszam w świat.
Cayenne ma pewnie juz Wikinga przy sobie.

Ja jeszcze cieplutkiego przesyłam Kolbie, ale to na szyjke i utuczenie malutkiej.

Napisane przez mariolasl

Nie ogarniam watku, wybaczcie

Ale kochana My dzięki blogowi wiemy dokładnie, co u Was. dla Marco i dla Ciebie za siłę, która masz- kobieto, jestes wielka

Napisane przez cayenneOna

Bry żeby tradycji stało się zadość, dziś na liczniku... 0!

No i teraz niektóre zaczną zazdrościć Tobie, a Ty tym nierozpakowanym

Napisane przez asienka213

wy cierpicie na bezsennosc a ja zaspalam Obudzilam sie o 8.40 a do 9 moge dziecko do przedszkola przyniesc dawno sie tak nie spocilam i jechalam w spodniach z pizamy
Majka dzis Twoj dzien : D

Upps- ale sie udało, z tego, co widać

Czekamy teraz na wiadomosci od Kate- po KTG i Ginie może Majka zajarzy, że czas wychodzić.

[baja_86]

Witam się w ten piękny, słoneczny poranek
Mam dziś dobry humor-mały ładnie się rusza, była położna środowiskowa, a za godzinkę wybieram się z Tż do lidla zobaczyć te ciuszki, może coś fajnego kupimy na większy rozmiar, a potem na ploty do kuzynki i jej półrocznego synka.

Trzymam kciuki za Cayenne, może juz ma Wikinga przy sobie

Elunka ale jaja z tymi mokrymi plamami!

Napisane przez ag9

Miło czytać wreszcie o jakiś pozytywach Nie jesteś sama, widzisz jednak nawet rodzina się w końcu ocknęła

A my się wreszcie prezentujemy - 35t1d

ładna piłeczka

Napisane przez margo80

w piątek miałam też wizytę u gina. młody nadal o tydzień starszy, ma około 1800-2000g w 31t5d. szyjka się nie skróciła, rozwarcie dalej na opuszek. gin przestał twierdzić, że urodzi się wcześniej. raczej skłania się teraz ku wersji, że będzie duży... ale jak go zapytałam na ile go szacuje, to stwierdził, że około 3500, więc chyba nienajgorzej

niestety w badaniu krwi okazało się, że mam za mało płytek krwi. kazał badanie powtórzyć ze wskazaniem do ręcznego liczenia płytek, bo podobno maszyny czasem odrzucają płytki o nietypowym kształcie. jeśli małopłytkowość się potwierdzi, wtedy czeka mnie poród w innym mieście, w klinice. i to już fajne nie jest, bo to dla mnie kompletnie nieznane terytorium, personel, nawet zasady, jakie tam panują. nie chcę tak...

trzymam kciuki za dziewczyny, które mają/miały dziś rodzić. zanim Was doczytam już się pewnie dzieciaczki pojawią na świecie

mam nadzieję, że jednak ta małopłytkowość okaże się pomyłką i urodzisz tam gdzie chcesz

Napisane przez lutien

W ogóle to wkurzona jestem jak pierun Miałam poodkładane ciuszki dziewczęce po starszej córce, chustę do noszenia, kocyki, ochraniacze do łóżeczka i gdzieś to wszystko wcięło Myślałam, że u teściów jest, ale przeszukaliśmy piwnicę i strych i nie ma

Dopiero nadrabiam....

diabeł nakrył ogonem, oby nie znalazły się jak juz będą niepotrzebne

Napisane przez koziemleko

A ja dzisiaj spałam jak dziecko
Ale za to wieczorem myślałam, że będziemy jechać na IP Maluch nie chciał się w ogóle ruszać - nic. Wytrzęsłam go jakby było trzęsienie ziemi, a ta cholera dalej spała
Na szczęście potem wszystko wróciło do normy, ale jeszcze przez dłuższy czas nie mogłam się uspokoić

ja ostatnio też mam schizy jak się młody dłużej nie rusza, dłużej to u mnie godzina. A jak w nocy się przebudzę to go prowokuje do ruchu, bo się boję, że coś przeoczę.Biedne te nasze dzieci tak je męczymy zamiast dać pospać

[kate1623]

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Idę nadrobić co psiałyście...

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez margo80

w piątek miałam też wizytę u gina. młody nadal o tydzień starszy, ma około 1800-2000g w 31t5d. szyjka się nie skróciła, rozwarcie dalej na opuszek. gin przestał twierdzić, że urodzi się wcześniej. raczej skłania się teraz ku wersji, że będzie duży... ale jak go zapytałam na ile go szacuje, to stwierdził, że około 3500, więc chyba nienajgorzej

niestety w badaniu krwi okazało się, że mam za mało płytek krwi. kazał badanie powtórzyć ze wskazaniem do ręcznego liczenia płytek, bo podobno maszyny czasem odrzucają płytki o nietypowym kształcie. jeśli małopłytkowość się potwierdzi, wtedy czeka mnie poród w innym mieście, w klinice. i to już fajne nie jest, bo to dla mnie kompletnie nieznane terytorium, personel, nawet zasady, jakie tam panują. nie chcę tak...
:

Gratulacje za wizytę i wagę no i za prawidłowe wyniki

[filupka]

Napisane przez kate1623

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Idę nadrobić co psiałyście...

Kate, Majka sie poprostu bardzo dobrze u ciebie w brzuszku czuje

Pewnie dużo z nas tak będzie miało ze najpierw strach żeby ciążę donosic a potem przenosimy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Hej
Dzięki wielkie wszystkim za doping ale Majka niestety raczej nie jest punktualna .mamy dzisiaj wizytę ostatnią razem z ktg dowiem sie czy coś na dole sue ruszyło.
Cayenne ty tez mi sie snilas ale ze urodzilas nigdzie się po sądach nie ciagalysmy


Wysłane z mojego GT-I8190

za wizyte w takim razie

Napisane przez thidien

na dzień dobry i dla Wikinga i Mamy

śniło mi się, że wszystkie czekałyśmy w szpitalu pod salą operacyjną i... wszystkie, bez wyjątku, zaczęłyśmy po kolei rodzić ;p;p;p

Fajnie by bylo

Mnie sie niestety koszmar snil - ze moja przyjaciolka z domu w piwnicy trzymala zwloki jakiejs dziewczyny

Napisane przez nadzwyczajna

Dziękuję za link z biedronkowymi pieluszkami. Nie wiedziałabym, a naprawdę opłaca się kupić.

Chciałam zapytać o promocję rossmana na pieluszki. Dziewczyny, która kupowała. Które pieluszki są w promocji do których dają kupon 10% rabatu?

Do wczoraj tylko ta promocja byla w Rossmannie, ale te pieluszki i tak sa tanie. W promocji byly za 9,69 a bez sa za 11,99. Zwykle babydreamy (te fit & costam )

Napisane przez asienka213

wy cierpicie na bezsennosc a ja zaspalam Obudzilam sie o 8.40 a do 9 moge dziecko do przedszkola przyniesc dawno sie tak nie spocilam i jechalam w spodniach z pizamy

Ale zdarzylas? Kurcze wspolczuje, nie lubie zasypiac...

Napisane przez koziemleko

A ja dzisiaj spałam jak dziecko
Ale za to wieczorem myślałam, że będziemy jechać na IP Maluch nie chciał się w ogóle ruszać - nic. Wytrzęsłam go jakby było trzęsienie ziemi, a ta cholera dalej spała
Na szczęście potem wszystko wróciło do normy, ale jeszcze przez dłuższy czas nie mogłam się uspokoić

Te dzieciaki chyba chca miec siwe matki.

[elunka88]

Napisane przez teQiba

Dziekuje, ze to wkleilas - wlasnie zastanawialam sie kiedy bedzie promocja na pieluchy

Proszę dosłownie przypadkiem mi wczoraj wpadło w rękę

Napisane przez Ela87

Ja cierpię na bezsenność do 2 w nocy

U mnie punkt kulminacyjny to 1.30

Napisane przez cayenneOna

Śniło mi się, że Kate mnie podała do sadu i o coś oskarżyła

Pewnie o wpychanie sie w kolejkę

Napisane przez margo80

w piątek miałam też wizytę u gina. młody nadal o tydzień starszy, ma około 1800-2000g w 31t5d. szyjka się nie skróciła, rozwarcie dalej na opuszek. gin przestał twierdzić, że urodzi się wcześniej. raczej skłania się teraz ku wersji, że będzie duży... ale jak go zapytałam na ile go szacuje, to stwierdził, że około 3500, więc chyba nienajgorzej

niestety w badaniu krwi okazało się, że mam za mało płytek krwi. kazał badanie powtórzyć ze wskazaniem do ręcznego liczenia płytek, bo podobno maszyny czasem odrzucają płytki o nietypowym kształcie. jeśli małopłytkowość się potwierdzi, wtedy czeka mnie poród w innym mieście, w klinice. i to już fajne nie jest, bo to dla mnie kompletnie nieznane terytorium, personel, nawet zasady, jakie tam panują. nie chcę tak...

Oby ta małopłytkowość była nieprawdą i żebyś rodziła tam, gdzie chcesz
a 3500 g to w sam raz

Napisane przez koziemleko

A ja dzisiaj spałam jak dziecko
Ale za to wieczorem myślałam, że będziemy jechać na IP Maluch nie chciał się w ogóle ruszać - nic. Wytrzęsłam go jakby było trzęsienie ziemi, a ta cholera dalej spała
Na szczęście potem wszystko wróciło do normy, ale jeszcze przez dłuższy czas nie mogłam się uspokoić

Teraz chyba takie mniejsze ruchy będą już częstsze bo dzieciaczki mają mniej miejsca wcale Ci się nie dziwię, że spanikowałaś.

Napisane przez baja_86

Elunka ale jaja z tymi mokrymi plamami!

Jak berety

Napisane przez kate1623

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Idę nadrobić co psiałyście...

O kurde co ta Majka w kulki leci? musisz mieć za fajnie w brzuszku...

[nadzwyczajna]

A ja mimo pieknego slonca mam jakiegos przedporodowego dola. Tak naprawde martwie sie sytuacją w jakiej jestesmy z TZ. Dzis musialam znowu wstac o 2:45 i zawiezc go do Lodzi. Ledwo wstalam. Mam nadzieje ze to jednak ostatni taki kurs i od poniedziałku bedzie juz na miejscu. Po drugie jego pensja. Za grudzien jeszcze brakuje 650 zl za styczen cala pensja. Ale nie licze ani na jedno ani na drugie. Ten szef to jakis wredny typ. Wiem ze nie mozemy tak zyc. I TZ musi szukac innej pracy. Na miejscu i wyplacalnej. Chcialabym spłacic dlugi i jakos normalnie zyc.
I dlatego jakos mi dzis ciezko.

Moj brat wczoraj powiedzial ze niezle spuchlam-nos i usta. Dla mnie to znak ze porod blisko bo wszystkim kolezankom przed porodem tak sie dzialo. Chcialabym juz wiedziec gdzie rodze i nastawic sie psychicznie.



Sent from my GT-I9105P using Wizaz Forum mobile app

[mona1]

Witam się w nowej części
cayenneOna czekamy na wieści

kate kochana rozumiem Twoje zniecierpliwienie myślę że Majce jest po prostu dobrze w Twoim brzuszku, dlatego jej się nie śpieszy trzymam mocno kciuki

side doczytałam ze miałaś konsultację z anestezjologiem, super ze już wiesz na czym stoisz, ja chyba nie będę mieć takiej konsultacji

Trisdom dzięki kochana za odpowiedź, jesteś wspaniała

[agayka111]

KATE przyznam ci racje mialam 2 porody wywolywane i bola jak cholera... teraz licze ze obejdzie sie bez tego

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[mona1]

Mamuśki tą Tantum Rosa to będziecie rozpuszczać w przegotowanej czy zwykłej z butelki wodzie?

[teQiba]

Napisane przez baja_86

ja ostatnio też mam schizy jak się młody dłużej nie rusza, dłużej to u mnie godzina. A jak w nocy się przebudzę to go prowokuje do ruchu, bo się boję, że coś przeoczę.Biedne te nasze dzieci tak je męczymy zamiast dać pospać

To ja dzisiaj mialam to samo.
Przebudzilam sie i nic nie czuje... Leze - nic, poszlam siku - nic, zaczelam sie martwic bo zawsze juz cokolwiek sie dzialo i zaczelam bujac brzuchem i w koncu maluch sie obudzil. Uspokoilam sie, ale potem mialam wyrzuty sumienia ze pewnie sobie spal, a ja go mecze...

Napisane przez kate1623

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Kurcze - niefajnie...
Wrecz czuje jak musisz byc zawiedziona ze sie przedluza
Moze czas na koktajl poloznych?

[kate1623]

Napisane przez teQiba

To ja dzisiaj mialam to samo.
Przebudzilam sie i nic nie czuje... Leze - nic, poszlam siku - nic, zaczelam sie martwic bo zawsze juz cokolwiek sie dzialo i zaczelam bujac brzuchem i w koncu maluch sie obudzil. Uspokoilam sie, ale potem mialam wyrzuty sumienia ze pewnie sobie spal, a ja go mecze...


Kurcze - niefajnie...
Wrecz czuje jak musisz byc zawiedziona ze sie przedluza
Moze czas na koktajl poloznych?

No teraz można nieźle schizować z ruchami

A wiesz, że zapomniałam o tym koktajlu poczekam jeszcze dwa dni, ale jak mam długą szyjkę to chyba nie mogę go pić

[Smarrita]

Napisane przez teQiba

To ja dzisiaj mialam to samo.
Przebudzilam sie i nic nie czuje... Leze - nic, poszlam siku - nic, zaczelam sie martwic bo zawsze juz cokolwiek sie dzialo i zaczelam bujac brzuchem i w koncu maluch sie obudzil. Uspokoilam sie, ale potem mialam wyrzuty sumienia ze pewnie sobie spal, a ja go mecze...

Potem Ty będziesz chciała spac a on Cię będzie budzic;p

[ag9]

Napisane przez olakola

thidien ta lasania w zmywarce to jakaś masakra - może to patent na pozbycie się męża i jego kolesi na kolejne mecze

ag9 cudny brzusio

możeto głupie, ale jak mam L4 i wezwanie do urzedu skarbowego dostałam, to co mam zrobić? boję się, że jak pojadę do US to przyjdą ci z Zusu i zobaczą, że nikogo w domu nie ma i mi anulują to moje zwolnienie.
znowu do US też muszę pojechać, bo podobno coś źle w rocznym zeznaniu napisałam. nie wiem co zrobić.

Nie no, bez przesady, ZUS chyba raczej takich nalotów na ciężarne nie robi. Poza tym to że masz zalecone leżeć nie oznacza że nie musisz jechać np. do lekarza. Także nie przejmowałabym się tym zbytnio...

Napisane przez elunka88

Pieluchy w Biedrze od 13.02 http://gazetki.biedronka.pl/g253,eks...a%20okazji!/20

Ooo super, wielkie dzięki, ceny bardzo atrakcyjne

Napisane przez Ela87

Ja cierpię na bezsenność do 2 w nocy od ładnych paru dni nie zasnęłam wcześniej Po drugiej jakoś zasypiam. Teraz musiałam tżta do pracy zawieść i idę dalej spać
No i od wczoraj jakiś ptaszek za oknem daje czadu normalnie czuć wiosnę. Wczoraj wieczorem jak miałam otwarte okno, to zagłuszał mi TV, a teraz też go słyszę przez zamknięte okno A on gdzieś po drugiej stronie ulicy śpiewa...
WIOSNA!

U nas też jest przepiękna pogoda, już od kilku dni. Wczoraj w słońcu było ok. 14 stopni, pojawiły się nawet komary nad kałużami

Napisane przez Lewek

a to zus sprawdza ciężarne w ogóle? A generalnie ruszasz się z domu czy jednak leżysz plackiem? Jeśli nie chcesz jechać to pismo powinno załatwić sprawę.

Pamiętam że któraś z dziewczyn miała wezwanie do ZUSu ale to raczej tylko proforma, bo oni po prostu losują osoby do sprawdzenia.

Napisane przez kate1623

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Idę nadrobić co psiałyście...

Ale uparciuch z tej Majki...



Dziewczyny, bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, jesteście niezastąpione.


Ciekawa jestem jak tam Cayenne...
Imię Vincent mi się podoba też, gdyby nie to że kojarzy mi się z Vincentem Rostowskim

[koziemleko]

Napisane przez kate1623

Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Ah ta Majka Tyle brokułów i nic
Pewnie urodzisz ni z gruchy ni z pietruchy


Mam dwa pytania
1. Chodzi o tą promocję Dad z biedronki. Jak mam dwie paczki jedynek to dady kupić 2 czy 3? Bo podobno między 1 i 2 nie ma dużej różnicy, a tam w paczce jest dużo sztuk (130?) i nie chciałabym żeby mi potem zostały
2. Wczoraj po tym tarmoszeniu brzuchem trochę pobolewało mnie podbrzusze jak na @ Dzisiaj też mnie tak chwilę pobolewa i puszcza - czy to jakieś skurcze i czy to normalne

[teQiba]

Napisane przez kate1623

No teraz można nieźle schizować z ruchami

A wiesz, że zapomniałam o tym koktajlu poczekam jeszcze dwa dni, ale jak mam długą szyjkę to chyba nie mogę go pić

Trisdom chyba mowila ze miekka musi byc - ale moze poczekajmy na nia zeby potwierdzila

[monkaa321]

kate no kurcze nie fajnie że Majeczka tak się zasiedziała a może by Ci zrobili masaż szyjki albo włożyli balonik na pobudzenie skurczy mam nadzieje że się sytuacja u was szybko zmieni


ja musiałam swojego maluszka obudzić bo taki senny był od rana... teraz się trochę rozpycha ale też już zaczynam czasem popadać w panikę

idę chyba na jakiś spacer i zakupy puki jest słoneczko na dworze... Cayenne pewnie się synkiem zajmuje i zapomniała o nas

[(t)asia]

Witajcie,poczytam was jak wrócę z zakupów. Miałam koszmarną noc i jestem nieprzytomna.

elunka ja też dziękuje za gazetkę. Bardziej niż pieluchy cieszy mnie finish w promocji

Na stronie rossmanna jest informacja:
http://www.rossnet.pl/ekupony
Z tym, że informacja przy * chyba wyklucza zakupy dzieciowe...

Jadę po proszek i nową suszarkę =) Zaczynamy wielkie pranie

[cambria04]

Witam się już po nadrobieniu wszystkich stron U nas też słoneczko jak na wiosnę, oby tylko później zimy nie było do maja

side85 Świetny ten kosz Mojżesza, a te płozy super do bujania... Też mi się taki chce...

Tequillla bardzo ciekawe te badania... Masz może coś na ten temat do poczytania? A jakie wnioski z tych badań Ci wyszły? To co je mama może uczulać dziecko? (np. białka krowiego mleka?)
Wogóle to śwetny rożek.. Sama uczyłaś się szyć? Bo właśnie mam maszynę, ale boję się do niej podejść...

wewillrockyou Podobno te większe łóżeczka dłużej posłużą...Ja właśnie rozłożyłam moje marne 120x60, a wydaje mi się, że jest taakie wielkie i zajmuje pół pokoju....
Też mi się marzy trójeczka dzieciakow... ale zobaczymy jak będzie, na razie jestem na etapie drugiego

virginia Trzymaj się, nie jest łatwo, ale jest jakaś prawda w powiedzeniu co nas ne zabije to nas wzmocni,... Nawet się czasem nie przypuszcza ile jest w nas siły kiedy zmusi nas do czegoś sytuacja, dasz radę bo tez jake masz inne wyjście? A maluszek na pewno Ci wynagrodzi ten trud i nerwy

Kolba Szczęście w nieszczęściu, że miałaś tą wizytę... Trzymajcie się w dwupaku jak najdłużej!

Ciekawe jak tam u cayenneOna ....

U nas wszystko ok, ale wyniki mam trochę słabe - hemoglobina 9,4. Ostatnie usg miałam 32 tygodniu i już nie będę miała. Poprzednio wizytę miałam 30 stycznia. Znowu mam przyjść 25 lutego jak zdążę... Wy chodzicie tak często, jakieś KTG macie a ja mam morfologii nawet nie robić, dopiero po wizycie Wydawało mi się, że pod koniec częściej są te wizyty?
Na szczęście mały się rusza i to baardzooo

Też nie mamy jeszcze imienia Nie mogę sie zdecydować... Może Mojżesz ? Na pamiątkę, za mój brzuch jak Morze czerwone, w rozstepach

Wogóle to boję się spakować torbę Jak już spakuję to na pewno zaraz się przyda nie mogę spać przez fakt, że ciąża kończy się porodem, a później mamy dziecko marwię się żeby wszystko było ok... Teraz już jestem w 9 miesiącu... i kiedy to minęło? Nie przygotowałam się :P

[kate1623]

Napisane przez koziemleko

Wczoraj po tym tarmoszeniu brzuchem trochę pobolewało mnie podbrzusze jak na @ Dzisiaj też mnie tak chwilę pobolewa i puszcza - czy to jakieś skurcze i czy to normalne

Jak łapie cię tak na 30-40 sekund to mogą być skurcze

Napisane przez monkaa321

kate no kurcze nie fajnie że Majeczka tak się zasiedziała a może by Ci zrobili masaż szyjki albo włożyli balonik na pobudzenie skurczy mam nadzieje że się sytuacja u was szybko zmieni

idę chyba na jakiś spacer i zakupy puki jest słoneczko na dworze... Cayenne pewnie się synkiem zajmuje i zapomniała o nas

Trochę za wcześnie na masaż czy balonik zobaczymy co w szpitalu stwierdzą jutro

[monkaa321]

kate pisze że musi być rozmiękczona szyjka, nic nie pisze o długości


a ja mam jeszcze pytanie odnośnie tej herbatki od trisdom, na 1 str jest napisane że herbatka składa się z krwawnika sprzypu melisy itp ale nic nie pisze o liściach malin. Chciałam sobie już zacząć pić

[nadzwyczajna]

Ja na własne pocieszenie, pochwalę się kącikiem mojego Maksia.
Między naszym łóżkiem jak jest rozłożone i łóżeczkiem jest może 30 cm do przejścia i trzeba bokiem
Ale ma to swoje zalety - będę mieć małego na wyciągnięcie ręki, no i na razie mogę się podeprzeć jak wstaję w nocy, bo sprawia mi to duży problem.

[Smarrita]

[QUOTE=kate1623;45072749]Jestem już w domu Niestety w najbliższym czasie nie liczcie na Majkę .Na ktg mała ma idealny zapis, ale skurczy brak .Szyjka może i miękka, ale długa także cholera wie kiedy urodzę

Byłyście ciekawe co dalej robić po terminie. Jutro muszę stawić się na izbie przyjęć szpitala w którym rodzę na ktg i powinni mi już założyć jakąś dokumentację. No i szpital ustala co ile muszę do nich jeździć na ktg.

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Idę nadrobić co psiałyście...[COLOR="Silver"]

Napisane przez koziemleko

Ah ta Majka Tyle brokułów i nic
Pewnie urodzisz ni z gruchy ni z pietruchy

Majka ma za dobrze w brzuszku, za bardzo ją rozpieszczacie brokułami. Trzeba to zaprzestac a wyjdzie się upomniec o nie ;p

Napisane przez cambria04

U nas wszystko ok, ale wyniki mam trochę słabe - hemoglobina 9,4. Ostatnie usg miałam 32 tygodniu i już nie będę miała. Poprzednio wizytę miałam 30 stycznia. Znowu mam przyjść 25 lutego jak zdążę... Wy chodzicie tak często, jakieś KTG macie a ja mam morfologii nawet nie robić, dopiero po wizycie Wydawało mi się, że pod koniec częściej są te wizyty?

Ja chodzę teraz co 3 tyg ale tylko dlatego ze sama chcialam czesciej, tak to bym wciaz co 4 tyg chodziła. KTG też żadnego nie miałam. Kolejna wizyta dopiero w tłusty czwartek a potem nie wiem czy będzie jeszcze jedna czy już nie

Chyba nie dociera jeszcze do mnie, że może za 3 tyg max 1,5 miesiaca całe życie się nasze zmieni. Cieszę się ale i bardzo się boję. Nowe obowiązki, zajęcia, troski wszystko przed nami, wszystko co mi jest nieznane....

[teQiba]

Napisane przez Smarrita

Potem Ty będziesz chciała spac a on Cię będzie budzic;p

I to bez wyrzutow sumienia

Napisane przez koziemleko

Mam dwa pytania
1. Chodzi o tą promocję Dad z biedronki. Jak mam dwie paczki jedynek to dady kupić 2 czy 3? Bo podobno między 1 i 2 nie ma dużej różnicy, a tam w paczce jest dużo sztuk (130?) i nie chciałabym żeby mi potem zostały
2. Wczoraj po tym tarmoszeniu brzuchem trochę pobolewało mnie podbrzusze jak na @ Dzisiaj też mnie tak chwilę pobolewa i puszcza - czy to jakieś skurcze i czy to normalne

1. 2 sa chyba do 5 kg wiec zakladajac ze 130 szt. starczy na13 dni to wydaje mi sie ze nie bedzie za duzo? Tez mam podobny dylemat
2. A tego to juz w ogole nie wiem, ale chyba normalne...

[Smarrita]

Napisane przez nadzwyczajna

Ja na własne pocieszenie, pochwalę się kącikiem mojego Maksia.

ślicznie.

[bebe97]

Napisane przez margo80

niestety w badaniu krwi okazało się, że mam za mało płytek krwi. kazał badanie powtórzyć ze wskazaniem do ręcznego liczenia płytek, bo podobno maszyny czasem odrzucają płytki o nietypowym kształcie. jeśli małopłytkowość się potwierdzi, wtedy czeka mnie poród w innym mieście, w klinice. i to już fajne nie jest, bo to dla mnie kompletnie nieznane terytorium, personel, nawet zasady, jakie tam panują. nie chcę tak...

A możesz mi napisać jaki dokładnie poziom płytek wyszedł Ci w badaniu?
Ja też mam nie za wiele, ale od zawsze jestem niskopłytkowa i gin powiedział, że to nie będzie problem, o ile ich poziom nie spadnie poniżej iluś tam... no i oczywiście nie pamiętam już ile, ale to jakaś mała liczba

Napisane przez kate1623

Jestem zła bo liczyłam, że chociaż trochę się coś ruszyło nie chce mieć wywoływanego porodu bo taki poród podobno bardziej boli

Kasiula nie łam się, do wywołania porodu masz jeszcze ok. 2 tygodnie a zresztą nawet jak wywołają to będziesz tym odsetkiem kobiet, na których oksytocyna nie powoduje mocniejszych bóli
Na walentynki bzykajcie się na potęgę to może Majka sama zdecyduje sie opuścić spokojne legowisko, bo coś tam za bardzo trzęsie i telepie....