popularne wyrażenia forumowe - śmieszne, irytujące

[bernikula]

Napisane przez lilka_vanilka

Prawda chociaż moja koleżanka traktuje bynajmniej jako przecinek w zdaniu zwróciłam jej dwa razy uwagę, to się najpierw rozłościła, a potem stwierdziła, że będzie mówić jak jej się podoba



straszne! a "dwajścia" pierwszy raz widzę Co to znaczy? Dwieście? Dwadzieścia?

Ja też się z tym nie spotkałam i w pierwszym momencie nawet nie zrozumiałam o co chodzi

[201708160922]

Ale piszesz tez tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kretka666]

Napisane przez CzasKomety

Ale piszesz tez tak?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To do mnie było? W sumie to nie wiem, nie pamiętam. Może u nas na plażowym pisałam, tam to różne cyrki językowe odstawiam, bo nie jest mi wstyd, każdy i tak zrozumie
W życiu codziennym prędzej użyję (w moim towarzystwie, nie wśród obcych, przy których ładnie i przykładnie spróbuję wyrazić jak coś jest wielkie czy dalekie) określenia "w ch*j", lepiej oddaje wielkość / odległość, itd. Ale ja jestem szewc, co poradzę.

[201708160922]

Napisane przez Kretka666

To do mnie było? W sumie to nie wiem, nie pamiętam. Może u nas na plażowym pisałam, tam to różne cyrki językowe odstawiam, bo nie jest mi wstyd, każdy i tak zrozumie
W życiu codziennym prędzej użyję (w moim towarzystwie, nie wśród obcych, przy których ładnie i przykładnie spróbuję wyrazić jak coś jest wielkie czy dalekie) określenia "w ch*j", lepiej oddaje wielkość / odległość, itd. Ale ja jestem szewc, co poradzę.

Tak, tak do ciebie. Pytam, bo raczej nie kojarze, zeby ktos pisal pincet. Chociaz juz bardziej niz dwajscia (czy cos takiego).

Ja tez jestem szewcem I czasem mocno sie hamuje na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Stace]

Napisane przez Eva ID

Jest 'dwajscia' i jest 'pincet'

W relamie t-mobile Lewandowski mówi "pienset?"

A propo zdrobnionek
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=761914

[bernikula]

Napisane przez CzasKomety

Tak, tak do ciebie. Pytam, bo raczej nie kojarze, zeby ktos pisal pincet. Chociaz juz bardziej niz dwajscia (czy cos takiego).

Ja tez jestem szewcem I czasem mocno sie hamuje na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oj, ja jak się zdenerwuję to łaciną całe zdanie umiem polecieć... Też się powstrzymuję.

[Kretka666]

Napisane przez CzasKomety

Tak, tak do ciebie. Pytam, bo raczej nie kojarze, zeby ktos pisal pincet. Chociaz juz bardziej niz dwajscia (czy cos takiego).

Ja tez jestem szewcem I czasem mocno sie hamuje na forum

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dunno, szczerze Ci powiem. Musiałabym przekopać wszystkie posty, niestety nie pamiętam każdego i nie wiem co pisałam

Napisane przez bernikula

Oj, ja jak się zdenerwuję to łaciną całe zdanie umiem polecieć... Też się powstrzymuję.

Ja jak się nie denerwuję to lecę łaciną, się nie powstrzymuję - chyba, że wśród obcych, ale nie bywam tak często. Tylko na forum muszę, bo tutaj nie można z definicji przeklinać

[Kamilaa21]

Napisane przez CzasKomety

Przypomnialam sobie: omnomnom

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Kretka666

Omnomnom jest super! Jk coś jest takie omnomnom to jak inaczej wyrazić, no jak?

Omonomnomnom jest boskie hahahaha

A jeszcze jak coś zjem pysznego, albo widzę przepis to tylko to mi przychodzi do głowy Omnomnomnom

Napisane przez CzasKomety

Ja tez jestem szewcem I czasem mocno sie hamuje na forum

To może jakieś kółko dla szewców załóżmy ? haha Bo ja też szewcem jestem i to ostrym :P Tylko te cholerne bany na forum... a w sumie to i lepiej że są bo już sobie wyobrażam co to by się działo bez nich

[coffee]

Napisane przez kisielova

Odnoszę czasami wrażenie, że osoby używające tych słów zamiennie, chcą brzmieć bardziej elokwentnie.

Podobnie jest z tudzież. Spora większość osób używa tego w znaczeniu albo, choć wcale tego nie znaczy. Nie wiem skąd im się to wzięło.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez coffee

Podobnie jest z tudzież. Spora większość osób używa tego w znaczeniu albo, choć wcale tego nie znaczy. Nie wiem skąd im się to wzięło.

Właśnie dużo osob używa go jako zamiennik "lub". Ja nigdy nie mogę zapamiętać poprawnego znaczenia tego słowa (wiem, wstyd) i nigdy go nie używam, żeby się nie zbłaźnić.

[PaulinciaKWC]

Napisane przez lilka_vanilka

Prawda chociaż moja koleżanka traktuje bynajmniej jako przecinek w zdaniu zwróciłam jej dwa razy uwagę, to się najpierw rozłościła, a potem stwierdziła, że będzie mówić jak jej się podoba



straszne! a "dwajścia" pierwszy raz widzę Co to znaczy? Dwieście? Dwadzieścia?

Moja tak samo

[Niedopowiedzenia]

Napisane przez Farmakopea

Nie wiem, czy ktoś już Ci na to odpowiedział, bo nie doczytałam wątku do końca Jeśli tak, to przepraszam za powielanie.

"Na" przed określeniem miejsca to rusycyzm, na stałe wszedł w gwarę z terenów dawnego zaboru rosyjskiego, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach jest jeszcze popularny. Np. w mojej rodzinnej wsi się tak mówiło , "idziemy na szkołę", "wpadajcie do mnie na chatę" itd.

Właśnie Ja na przykład nie rozumiem chodzenia na pole,a w górach nie rozumieją niektórzy tego,że chodzi się na dwór.
Idę na chatę,idę na rolnika,na orlika,na 7 czy 3 (szkołę)
Również tereny rosyjskiego zaboru.

[kisielova]

Co do omnomnom - zachwyciłam się, kiedy odkryłam kilka lat temu grę Cut the Rope, której główna bohaterką jest żaba o imieniu Om Nom.

[floxanna]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46664341]Właśnie dużo osob używa go jako zamiennik "lub". Ja nigdy nie mogę zapamiętać poprawnego znaczenia tego słowa (wiem, wstyd) i nigdy go nie używam, żeby się nie zbłaźnić.[/QUOTE]
„Tudzież” = „i”, „oraz”

[03a25f57c1c12b64185d06c737e7e94991ae1a10_6577a308dca3f]

Ja dostaję szału, jak widzę źle zastosowany apostrof w obcojęzycznym słowie. Pamiętam taki wątek na Plotkowym - "Sprawa Oscar'a Pistorius'a", no po prostu aż mnie wtedy zgięło.
W ogóle to jest częsty błąd, większość moich wykładowców go popełnia, widuję go w podręcznikach, publikacjach...

[Zefirynna]

A ja lubię TŻ Przynajmniej jak mi facet mówi, że ja bym sobie nie poradziła na męskim forum, bo tam są takie skróty to mu zawsze mówię - a Ty jesteś TŻ-etem i się wkurza, bo myśli, że go obrażam

[Whim]

[1=03a25f57c1c12b64185d06c 737e7e94991ae1a10_6577a30 8dca3f;46666104]Ja dostaję szału, jak widzę źle zastosowany apostrof w obcojęzycznym słowie. Pamiętam taki wątek na Plotkowym - "Sprawa Oscar'a Pistorius'a", no po prostu aż mnie wtedy zgięło.
W ogóle to jest częsty błąd, większość moich wykładowców go popełnia, widuję go w podręcznikach, publikacjach... [/QUOTE]

Ten błąd tak mnie razi, że poprawiam ludzi .
Faktycznie bardzo częsty błąd...

Wysłane przy użyciu Tapatalk.

[nadijka]

Napisane przez kisielova

Co do omnomnom - zachwyciłam się, kiedy odkryłam kilka lat temu grę Cut the Rope, której główna bohaterką jest żaba o imieniu Om Nom.

To jest żaba?? a ja się zastanawiałam tyle czasu, co to za stwór

[bujdanaresorach]

Drażni mnie, gdy dziewczyny nazywają rodziców swojego chłopaka teściami.
I nieważne, jak długo są ze sobą, dla mnie teściowie to rodzice mojego męża, a nie wieloletniego chłopaka Wnerwia mnie to i już

[kisielova]

Napisane przez bujdanaresorach

Drażni mnie, gdy dziewczyny nazywają rodziców swojego chłopaka teściami.
I nieważne, jak długo są ze sobą, dla mnie teściowie to rodzice mojego męża, a nie wieloletniego chłopaka Wnerwia mnie to i już

tak samo, jak siostra chłopaka jest nazywana szwagierką.

[JanePanzram]

zrobiłaś mi dzień
ja jestem językowym lumpem i dziadem, nadto lubię nabierać fatalnych zwyczajów językowych, źle używać słów [ciekawe, czy ktoś jeszcze tak ma? Lubi być takim niechlujem językowym, fascynują go jakieś pogięte błędy w typie "róża na 5 liter"?], ale to dla mnie kuriozum. Nie lubię "borów zielonych" bo byłam wychowana w szacunku do Boga i to mnie razi, jakby ktoś sobie kpił z Boga, nie wiem.

Napisane przez coffee

Podobnie jest z tudzież. Spora większość osób używa tego w znaczeniu albo, choć wcale tego nie znaczy. Nie wiem skąd im się to wzięło.

kiedyś jeszcze na Canal+ Szymon Majewski prowadził program. I on właśnie często używał "tudzież". Myślę, że to właśnie od niego się zaczęło

[I am Rock]

"Udało wygrać się złoto"
"Umie wkręcić gniazdko"
To nie z forum, ale krew mnie zalewa, jak słyszę te durne reklamowe teksty - przecież to się człowiekowi w uszach utrwala!

[margitta]

"jestem z chłopakiem od X lat, wszystko układa się super, w łóżku też, ale ostatnio mnie denerwuje jakoś [...]" - odpowiedzi:

"zabezpieczacie się?"
"zrób test"
"jesteś gotowa mieć dziecko z tym typem?"
"ile macie lat?"
"czy ktoś wam pomoże w przypadku ciąży?"
"dlaczego nie pracujesz?"
"wyprowadźcie się od teściów!!!"

to nic, że to kompletnie nie na temat

[kisielova]

o, i jeszcze z ortograficznych- umię/ umie zamiast umiem.

[cpp]

Napisane przez kisielova

o, i jeszcze z ortograficznych- umię/ umie zamiast umiem.

Jak to czytam to od razu mam przed oczami obraz autorki jako takiej wiejskiej baby (nie ubliżając nikomu, chodzi mi o stan umysłu, a nie miejsce zamieszkania), co przy płocie z kumą rozmawia

[Finlora]

Napisane przez kisielova

o, i jeszcze z ortograficznych- umię/ umie zamiast umiem.

Szefowa mojej koleżanki (kierowniczka w banku), kobieta podobno wykształcona, po studiach, z wielkiego miasta, zachowująca się w stylu - kim to ona nie jest - mówi "rozumię" zamiast "rozumiem". I nie ona jedna, w mailach od kierowników regionalnych i dyrektorów też zdarzają się takie kwiatki. A o nieodmienianiu nazwisk już nawet nie wspominam.

[marza_mr]

Napisane przez bujdanaresorach

Drażni mnie, gdy dziewczyny nazywają rodziców swojego chłopaka teściami.
I nieważne, jak długo są ze sobą, dla mnie teściowie to rodzice mojego męża, a nie wieloletniego chłopaka Wnerwia mnie to i już

Podobnie jest z nazywaniem "narzeczonym" partnera, który nie ma już 18 lat i nie bardzo pasje do niego określenie "mój chłopak". Oczywiście mowię tu o sytuacji, kiedy zaręczyn nie było.

[szmyrk]

Napisane przez JanePanzram

ja jestem językowym lumpem i dziadem, nadto lubię nabierać fatalnych zwyczajów językowych, źle używać słów [ciekawe, czy ktoś jeszcze tak ma? Lubi być takim niechlujem językowym, fascynują go jakieś pogięte błędy w typie "róża na 5 liter"?], ale to dla mnie kuriozum. Nie lubię "borów zielonych" bo byłam wychowana w szacunku do Boga i to mnie razi, jakby ktoś sobie kpił z Boga, nie wiem.

Tez tak mam w sumie. Zwlaszcza, ze mieszkajac za granica, coz, chcac nie chcac moja polszczyzna ubozeje, mimo, ze pracuje nad tym i nierzadko w olnych chwilach czytam sobie Slownik Jezyka Polskiego i o zagwozdkach jezykowych

Co do Boga czy bora, to z tych samych powodw co Ty, wole okreslenie bor szumisty na przyklad, bo takie szastanie Bogiem czy bogiem na prawo i lewo mnie czasem razi

[Kretka666]

Napisane przez marza_mr

Podobnie jest z nazywaniem "narzeczonym" partnera, który nie ma już 18 lat i nie bardzo pasje do niego określenie "mój chłopak". Oczywiście mowię tu o sytuacji, kiedy zaręczyn nie było.

Dlatego jest TŻ, ułatwia wszystkim życie i nie trzeba ani podkreślać w każdym zdaniu "mój MĄŻ" (widzę jak ludzie mówią do siebie "Mężu, podaj sól - Już podaję, Żono", ani wyprawiać językowe łamańce z "mój 40-letni chłopaczek"

Napisane przez szmyrk

Co do Boga czy bora, to z tych samych powodw co Ty, wole okreslenie bor szumisty na przyklad, bo takie szastanie Bogiem czy bogiem na prawo i lewo mnie czasem razi

A jak ktoś wyznaje innych bogów niż Jedyny Słuszny Bóg?
No, ale mnie nikt po katolicku nie wychował, nie mam szacunku do Boga - bo nie istnieje.

[szmyrk]

Napisane przez Kretka666

A jak ktoś wyznaje innych bogów niż Jedyny Słuszny Bóg?
No, ale mnie nikt po katolicku nie wychował, nie mam szacunku do Boga - bo nie istnieje.

Alez ja szanuje wszystkich bogow/Bogow, bez wzgledu na to czy wierze czy nie w ich istnienie. Wychowali mnie w wierze katolickiej, owszem, ale obecnie nie mam z nia wiele wspolnego, poza tym, ze dookola mnie koscioly i duzo katolickiej mentalnosci. Chodzi raczej o jakis taki ogolny szacunek czy respekt do sfery sacrum.