Mamusie Kwietniowe 2015! cz.II

[FlightlessBird]

Napisane przez nancy822

Melduję się w 2 części Znów dawno mnie nie był... Ale wciąż brak mi czasu... Chociaż czytałam was na bieżąco
Witam nowe dziewczyny! Strasznie dużo nas już Gratuluję rosnących bąbelków w brzuszkach
Ja mam jutro wolny dzień bo idę na wizytę z wynikami. Mogę dłużej posiedzieć i rano poleniuchować I w końcu czuję się coraz lepiej Mdłości przeszły, nie zaliczyłam Brzuszek nie rośnie, waga stoi I tyle u mnie

siuper, że mdłości odeszły w niepamięć

Napisane przez madzixx88

U mnie tez byla fasolka z buleczka i miesko
Potem wycisnelam sobie sok z dwoch burakow, jablek i marchewek...witaminki dla Malenstwa
a na deser galaretka i gruszka mniam
Ale jak czytam o kurczaku to chyba mi sie chce !

Teraz sobie leze i czuje jak mnie od.czasu do czasu pobolewa dol brzucha..macie cos takiego?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to pewnie nic takiego, fasolka się rozpycha i macica się naciąga

Napisane przez cashmere

Proooszę!


Madzixxx mnie też czasem boli brzuch w dole.
Gin przepisała mi Nospę forte, wykupiłam ale jeszcze ani razu nie brałam. Niby jest dopuszczona w ciąży, ale póki jest do wytrzymania wolę zagryźć zęby i poleżeć
Który to tydzień u Ciebie??

czajelka ach te chłopy, czasem w ogóle nie myślą

ja na początku ciązy brałam często Nospę, ale to przez plamienia i przez to, że każdy ból/skurcz wolałam za wczasu niwelować

[FlightlessBird]

Napisane przez czajelka

Ale fajnie napisałaś... i to prawdę, to co kobieta zrobi rzadko ktory facet doceni... lepiej czy wogole to zauwazy

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------



Wpisujac login i potem haslo i klikam enter i pojawia mi sie znow logowanie .... ale juz tym sie nie martwie jutro spróbuję z laptopa i jak tam sie nie uda to juz wtedy sie poddam

ja na mojego nie mogę narzekać
Mój na prawdę dużo robi w domu, teraz to więcej niż ja

Napisane przez madzixx88

współczuję bardzo miałam ze dwa dni takie w zeszłym tygodniu. W tym nic



mnie nie boli jakoś mocno, tak odczuwam po prostu, że coś tam się "dzieje" normalnie nigdy mnie brzuch nie bolał na dole, bóli przeokresowych nie miałam ani nic

Co do tygodnia to suwaczek mi pokazuje, że dziś jest 8t6d czyli jutro 9 tydz a asystent w telefonie już od zeszłego tygodnia pokazuje, że 9 tydzień..nie wiem jak to liczyć dokładnie




ja mam tak samo z porządkiem za to mój TŻ jest pedantem i w kółko chodzi i sprząta

9t0d to skończony 9 tydzień, czyli zaczęłaś 10 tydzień.

Napisane przez magalska

Ja tak na szybko po wizycie wszystko okej dzidzia dorodna, zdrowa 4,2cm ma juz wreszcie natrafilam na lekarza aniola dobranoc

super

Napisane przez _Madison_

Doczytuje was, doczytuje i doczytać nie mogę bo Natusię brzuszek bolał i ciężki wieczór miałyśmy

Po genetycznym wszystko ok. Badanie trwało 1.5h w tym z pół godziny fikałam po gabinecie i jadłam cukierki by jedna dzidzia zechciała się przekręcić. Dzieciaczki mają po 7cm ważą 20 i 22g. Lekarz zagwarantował, że w brzuszku noszę Nadię i Alicję. Powiedział, że mogę zacząć różowe szaleństwo wyprawkowe. A jeżeli się pomylił to odkupi wyprawkę ) tak więc ten niby siusiak na poprzednim usg u lekarki w medicoverze był jedynie pępowiną majtającą między nogami. Strasznie się cieszę, dwie damulki były moim marzeniem. Wiek ciąży na usg wskazuje na 12w 6d. Czyli dokładnie tak samo jak na badaniu ostatnim.
Wszelkie narządy uwidocznione, serca czterokomorowe, pracują miarowo. Przepływy w normie. Kość nosowa i przezierność w normie. Szyjka ma 35mm. Zamknięta. Macica bez cech spinania. Waga nadal stoi w miejscu
Łożysko Ali jest lekko przodujące. Kazał za wiele nie dźwigać i dbać o siebie. Od jutra odstawiam clexane i do kolejnej wizyty mam rozstać się z duphastonem i luteiną. Brać nadal mam nospę i mg. No i witaminki.

Zwolnienia kolejnego nie dostałam i 1.10 wracam do pracy. Kolejną wizytę mam 20.10 będę już wtedy w 17/18 tygodniu. Jeja jak ten czas leci.
Dziękuję za wszelkie kciuki. Jutro zdjęcia wstawię.

no takie wiadomości to lubimy
a zwolnienia nie chciałaś czy po prostu nie dał?


ja już wyspana trzeba się ogarnąć i skoczyć potem do sklepu
Nasza kotka ciągle śpi ze mną, przytula się w okolicach brzucha

[_Madison_]

Napisane przez rybcia2309

Madison bardzo sie cieszę: ) genialnie dwie dziewóchy, a co do nieprzespanej nocy witaj w klubie otóż jednak mój synek mówl prawdę ze kolega go wtedy bil po twarzy i po oczach, wczoraj jak wstal bardzo bolalo go oko ale nic nie widziałam w dzien wyszło mu limo a w nocy tak spuchlo ze nie może otworzyć w sobote wesele....i tu moje pytanie co przykładać aby mu ulżyć cala noc przykladalam herbatę

Ja na opuchnięte miejsca przykładam żel z arniki. Fajnie chłodzi i szybko sińce niweluje. Zdrówka dla synka


BRIDE - ja zwolnienia nie chciałam. Ale nawet jakbym chciała to by nie wypisał bo nie ma u mnie ku temu przesłanek

Dziewczynki całą noc wymiotowały na zmianę, a teraz zasnęły z godzinkę temu. Więc i ja idę się położyć bo ledwo żyję :-(
Jak wstanę to zdjęcia z usg wrzucę. Buziaki *

[soniuska]

Madison super wiesci
a wczoraj chcialam Ci powiedziec ze czuje dziewczynki!

ledwo wstalam, masakra..za dlugovw pracy to ja nie dam rady

[magalska]

Napisane przez _Madison_

Ja na opuchnięte miejsca przykładam żel z arniki. Fajnie chłodzi i szybko sińce niweluje. Zdrówka dla synka


BRIDE - ja zwolnienia nie chciałam. Ale nawet jakbym chciała to by nie wypisał bo nie ma u mnie ku temu przesłanek

Dziewczynki całą noc wymiotowały na zmianę, a teraz zasnęły z godzinkę temu. Więc i ja idę się położyć bo ledwo żyję :-(
Jak wstanę to zdjęcia z usg wrzucę. Buziaki *

Biedne.. zdrowka dla nich.. pytalam Cie o to do jakiego lekarza i gdzie jezdzisz bo ja tez do Gdanska jezdze a i skad jestes?

[rosarioV]

Dzuewczyny które były na toxo i różycce. Szlyscie na czczo? Ja nie wiem czy dam rade dojechAć na glodnego :/

[magalska]

Napisane przez rosarioV

Dzuewczyny które były na toxo i różycce. Szlyscie na czczo? Ja nie wiem czy dam rade dojechAć na glodnego :/

Na te badania na czczo nie trzeba

[_Madison_]

MAGALASKA - wybacz, ale ja wczoraj bardzo pobierznie wątek przejrzałam

Ja mieszkam 40km od Gdańska. Do lekarzy chodzę dwóch. Do medicoveru i do kliniki gdzie ivf miałam robione - invicty.
Szczegółowo wolałabym na forum nie pisać
Wszak wchodziłam tu z myślą o byciu anonimową

---------- Dopisano o 05:35 ---------- Poprzedni post napisano o 05:26 ----------

SONIA - doczytałam, że ty do pracy więc miłego dnia!

[rosarioV]

To dobrze oki lece do endo i na krew.

[czajelka]

Madison super wieści:-) dobrze ze z ciaza wszystko prawidlowo:-) ja swoja Dzidziunie zobacze juz w poniedzialek, juz odliczam dni:-)

Ja pamietam ze u mnie gin w ciazy z Kubusiem, jak zobaczyl płeć to pod siusiakiem podpiasal ze syn, zeby babcie i ciocie nie kupowaly sukienek bo jest w 100% pewny:p:

zaraz wstaje na śniadanko, tylko co dzis zjem.... jak na nic ochoty nie mam...:confused:

[miss inDependence]

Witam z rana ja juz w pracy od 7 siedze i odliczam do 15, nie chce mi sie juz pracowac :p ale zaciskam zeby, zeby do konca stazu, czli do konca listopad dac rade tak czytam o waszych usg i mnie skreca z zazdrosci, ja dopiero 1.10

[niezawsze]

Madison, alez Ci dobrze super wiesci!

Rybcia nie wiem co przylozyc oprocz herbaty moze w aptece zapytaj

[Koperco]

Napisane przez magalska

Na te badania na czczo nie trzeba

a ja się tak męczyłam z byciem na czczo:P:P

rybcia Biedactwo..ja przykładam zawszę herbatę z rumianku ale nie działa zbyt ekspresowo

madison super że wszystko w porządku. Matko 2 dziewczynki, toz to istny babiniec będzie

missDa gdzie Ty pracujesz?co robisz? Przedłużają Ci umowę po stazu?

U mnie dziś lepiej. Z TŻ wczoraj pogadałam (znaczy bardziej awantura z tego wyszła:P) i od rana jest lepiej. No zobaczymy jak będzi-mi też odbija jestem tego świadoma..Mój też na wiele rzeczy nie zwraca uwagi żeby sprzątnąć, za to jak on sprzątnie (odkurzy, umyje szafki itp.) to WSZYSCY (łącznie z synkiem) najlepiej jakbyśmy się wyprowadzil, bo przecież ON SPRZĄTAŁ a my od razu bałaganimy.Także ten

Chciałam rano po wyjściu chłopaków pójść spać ale jakoś nie mogłam zasnąć to zaraz z wyra wyskoczyć muszę (ale mi się nie chce) i jakieś sniadanie zjeść. Marzą mi się grzanki z avocado

[miss inDependence]

W urzedzie, niestety nie przedluza, nie ma takiej możliwości

[malinka1984]

Madison takie wieści z rana to ja lubię.Gratuluje zdrowych dziewczynek a imiona piękne.
Ja nadaje jeszcze z łóżka,nie wychodze z niego do 9:00 a co mi tam.
Buziaki

[Koperco]

Napisane przez miss inDependence

W urzedzie, niestety nie przedluza, nie ma takiej możliwości

to po co chcesz dociągnąć do końca wtedy?

[miss inDependence]

Napisane przez Koperco

to po co chcesz dociągnąć do końca wtedy?

Bo lenistwo to chyba slaby powod, zeby przestac

[blackberry89]

Madison super wiesci!
Ja dzis badania krwi odpuscilam i jutro idę. Musiałam sie wyspać i odpocząć po pracy bo wczoraj bylam wykończona .
Teraz jem kajzerke z serem żółtym a potem biorę sie za sprzatanie chatki bo syf kila i mogiła.

[Koperco]

Napisane przez miss inDependence

Bo lenistwo to chyba slaby powod, zeby przestac

pewnie że słaby. Ja poprostu mam bardzo złe doświadczenia z obecnej pracy i z poprzedniej aż musiałam się zwolnić bo nie wytrzymałam - stąd moje podejście. Może się kiedyś zmieni. jak Cię uraziłam to przepraszam

[miss inDependence]

Napisane przez Koperco

pewnie że słaby. Ja poprostu mam bardzo złe doświadczenia z obecnej pracy i z poprzedniej aż musiałam się zwolnić bo nie wytrzymałam - stąd moje podejście. Może się kiedyś zmieni. jak Cię uraziłam to przepraszam

Nie no nie urazilas mam fajna prace i bardzo zaluje ze nic z tego nie bedzie, a teraz po prostu mam ciazowa niemoc, nie chce mi sie pracowac :p

[boleczka93]

Madison, super, dwie dziewuszki uroczo ale najwazniejsze ze zdrowe! Super
Milego dnia wszystkim

[nancy822]

Madison, gratuluję dziewczynek! Jak ja czekam na wiadomość o płci a tu jeszcze tyyyyle czasu

[_Madison_]

Dziękuję dziewczyny za gratulacje
Ja też bardzo się cieszę, że Ala i Nadusia są zdrowe. Teraz byle do badania połówkowego umówię się pewnie na nie po kolejnej wizycie
Cieszę się też, że do pracy wracam.
Nati i Melka troszkę lepiej się czują. Lecę gotować rosołek to może postawi je na nogi. Na deser zazyczyły sobie gofry
Mniam

[rosarioV]

Napisane przez miss inDependence

Nie no nie urazilas mam fajna prace i bardzo zaluje ze nic z tego nie bedzie, a teraz po prostu mam ciazowa niemoc, nie chce mi sie pracowac :p

Jak chcesz odpocząć to możesz wziąść miesiąc przed końcem stażu zwolnienie na stażu jest 100 % płatne Ja zrobiłam błąd ale nie miałam wyjścia ;/ bo już teraz wzięłam a staż co dopiero się zaczął... ale nie mogłam inaczej bo chodzę do lekarza i na te badania.Dziś byłam u lekarza i na pobraniu. Jutro muszę iść znowu do szpitala po wyniki o 12, w poniedziałek znowu do endo a w czwartek na następne badania... nie mam nawet tyle wolnego aby to wszystko załatwić więc byłam zmuszona wziąć urlop. Mi praca też sie podoba, jeszcze na dodatku jestem na bonie stażowym, czyli od połowy lutego przeszłabym na umowe o pracę ale tylko na pół etatu ;/ a nie wiem jak ze zdrowiem będzie. Szukam obecnie jakiejkolwiek pracy na cały etat na gwałt mam nadzieję, ze się uda

[magalska]

Medison gratulacje dziewuszek spoko wiadomo ze nie chcemy sie tu nie wiadomo jak uzewnetrzniac ja w invictie bede robic prenatalne, na poczatku paz mam

[miss inDependence]

Napisane przez rosarioV

Jak chcesz odpocząć to możesz wziąść miesiąc przed końcem stażu zwolnienie na stażu jest 100 % płatne Ja zrobiłam błąd ale nie miałam wyjścia ;/ bo już teraz wzięłam a staż co dopiero się zaczął... ale nie mogłam inaczej bo chodzę do lekarza i na te badania.Dziś byłam u lekarza i na pobraniu. Jutro muszę iść znowu do szpitala po wyniki o 12, w poniedziałek znowu do endo a w czwartek na następne badania... nie mam nawet tyle wolnego aby to wszystko załatwić więc byłam zmuszona wziąć urlop. Mi praca też sie podoba, jeszcze na dodatku jestem na bonie stażowym, czyli od połowy lutego przeszłabym na umowe o pracę ale tylko na pół etatu ;/ a nie wiem jak ze zdrowiem będzie. Szukam obecnie jakiejkolwiek pracy na cały etat na gwałt mam nadzieję, ze się uda

Ja tez szukam pracy caly czas, ale marnie mi idzie wiec pewnie dopiero po odchowaniu dzieciaczka znajde, oby! Bo nie jest lekko

[_Madison_]

MAGALASKA - ja miałam mieć 30.09 ale dobrze, że mojego gina nie będzie bo byłaby to już za "stara" ciąża sam tak wczoraj dr od prenatalnych mi powiedział. Czyli mój gin troszkę za późny termin mi dał.

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

A teraz mój licznik wizytowy:
23.09 - prenatalne w medicoverze
10.10 - wizyta w medicoverze
20.10 - wizyta w invictcie - tę wizytę będę próbowała na późniejszy termin przesunąć

[kordelka85]

Napisane przez _Madison_

Doczytuje was, doczytuje i doczytać nie mogę bo Natusię brzuszek bolał i ciężki wieczór miałyśmy

Po genetycznym wszystko ok. Badanie trwało 1.5h w tym z pół godziny fikałam po gabinecie i jadłam cukierki by jedna dzidzia zechciała się przekręcić. Dzieciaczki mają po 7cm ważą 20 i 22g. Lekarz zagwarantował, że w brzuszku noszę Nadię i Alicję. Powiedział, że mogę zacząć różowe szaleństwo wyprawkowe. A jeżeli się pomylił to odkupi wyprawkę ) tak więc ten niby siusiak na poprzednim usg u lekarki w medicoverze był jedynie pępowiną majtającą między nogami. Strasznie się cieszę, dwie damulki były moim marzeniem. Wiek ciąży na usg wskazuje na 12w 6d. Czyli dokładnie tak samo jak na badaniu ostatnim.
Wszelkie narządy uwidocznione, serca czterokomorowe, pracują miarowo. Przepływy w normie. Kość nosowa i przezierność w normie. Szyjka ma 35mm. Zamknięta. Macica bez cech spinania. Waga nadal stoi w miejscu
Łożysko Ali jest lekko przodujące. Kazał za wiele nie dźwigać i dbać o siebie. Od jutra odstawiam clexane i do kolejnej wizyty mam rozstać się z duphastonem i luteiną. Brać nadal mam nospę i mg. No i witaminki.

Zwolnienia kolejnego nie dostałam i 1.10 wracam do pracy. Kolejną wizytę mam 20.10 będę już wtedy w 17/18 tygodniu. Jeja jak ten czas leci.
Dziękuję za wszelkie kciuki. Jutro zdjęcia wstawię.

To super, ze ok i fajnie, ze sie udalo wypatrzyc plec, mi gin nie chciala nic powiedziec, moze za slabysprzet, maz niby wypatrzyl fiutka, ale jego laickiemu oku to nie wierze

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:53 ----------

Napisane przez rosarioV

Dzuewczyny które były na toxo i różycce. Szlyscie na czczo? Ja nie wiem czy dam rade dojechAć na glodnego :/

Nie, nie trzeba na czczo

[lekkaatletka]

Napisane przez _Madison_

Doczytuje was, doczytuje i doczytać nie mogę bo Natusię brzuszek bolał i ciężki wieczór miałyśmy

Po genetycznym wszystko ok. Badanie trwało 1.5h w tym z pół godziny fikałam po gabinecie i jadłam cukierki by jedna dzidzia zechciała się przekręcić. Dzieciaczki mają po 7cm ważą 20 i 22g. Lekarz zagwarantował, że w brzuszku noszę Nadię i Alicję. Powiedział, że mogę zacząć różowe szaleństwo wyprawkowe. A jeżeli się pomylił to odkupi wyprawkę ) tak więc ten niby siusiak na poprzednim usg u lekarki w medicoverze był jedynie pępowiną majtającą między nogami. Strasznie się cieszę, dwie damulki były moim marzeniem. Wiek ciąży na usg wskazuje na 12w 6d. Czyli dokładnie tak samo jak na badaniu ostatnim.
Wszelkie narządy uwidocznione, serca czterokomorowe, pracują miarowo. Przepływy w normie. Kość nosowa i przezierność w normie. Szyjka ma 35mm. Zamknięta. Macica bez cech spinania. Waga nadal stoi w miejscu
Łożysko Ali jest lekko przodujące. Kazał za wiele nie dźwigać i dbać o siebie. Od jutra odstawiam clexane i do kolejnej wizyty mam rozstać się z duphastonem i luteiną. Brać nadal mam nospę i mg. No i witaminki.

Zwolnienia kolejnego nie dostałam i 1.10 wracam do pracy. Kolejną wizytę mam 20.10 będę już wtedy w 17/18 tygodniu. Jeja jak ten czas leci.
Dziękuję za wszelkie kciuki. Jutro zdjęcia wstawię.

Cudowne wiadomości - strasznie sie ciesze imiona sliczne, ja myślałam nad Alicją

Ale mam jakies przeczucie, że u nas będzie chłopak

[rosarioV]

Napisane przez miss inDependence

Ja tez szukam pracy caly czas, ale marnie mi idzie wiec pewnie dopiero po odchowaniu dzieciaczka znajde, oby! Bo nie jest lekko

noo ;/ u mnie tak samo ;/ lekko nie jest... jak nie znajdę jakiejś pracy pozostane na tym stażu i tym bonie ;/ po prostu macierzyńskie jak za pół etatu no ale chociaż coś...tylko do końca stażu na chorobowe już nie mogę iść... nie wiem jak to zrobię urlop będę musiała trzymać na ewentualnie jakąś chorobę, przeziębienie A i tak najszybciej urlop będę mogła wziąć na początku listopada...

Madison ale u was będzie żeńsko co na to mąż, tyle babeczek w domku