Mamy po 40-stce - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-21, 00:38   #331
ale_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
Dot.: Ciążą po 40-stce

Lubiekawe... buziaki wielkie z okazji urodzinekwszystko sie ulozy zobaczysz!!!:
Teraz nie jest najlepiej ale nie moze byc tak wiecznie!!!
Jestes dobrym czlowiekiem i zaslugujesz na szczescie!
Ono wreszcie sie do Ciebie usmiechnie!
A teraz walcz o malutka w brzuszku bo to jest najwazniejsze w tym momencie!
Mezowi trzebabylo powiedziec ze bylas w szpitalu sobie odpoczac ja to mam taki charakter ze jak trzeba to potrafie byc wredna! I tak pewnie z nim bym postapila. Glupie odzywki z jego strony sa nie na miejscu wiec z mojej strony bylyby podobne!
Duzo prosze odpoczywac i stesowac sie jak najmniej prosze!!!!
Goczek... Super że tatus zakochany ! Przyjemnie mniec taka pomoc w domu
U mnie roznie ztymi dolegliwosciami
Nie jest zle bo kregoslup juz mnie nie boli, chyba organizm sie juz przyzwyczail do dodatkowych kilogramow. Czasami nie moge w nocy spac 2-3 godzinki ale za to rano po odwiezieniu syna do szkoly nadrabiam to bo musze... padam i tak przed 10:30 musze wstac bo mam lekcje.
Pozniej zakupy, obiad i do szkoly po syna. ...wiec mam duzo na glowie i ta temperatura powyzej 30 stopni a przed nami dopiero ta najwyzsza dochodzaca do 40 stopni maj i czerwiec...nie mam pojecia jak to przetrzymam.
Dzis troche slabiej sie czuje bo duzo biegalam mialam troszke spraw do zalatwienia...jakos brzuch mnie pobolewaale juz odpoczywam wiec napewno za chwile bedzie dobrze!
Pozdrawiam serdecznie!
ale_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-21, 07:20   #332
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

Mąz wiedział, ze jestem w szpitalu. Nawet nie napisał smsa i nie zadzwonił zeby spytać co z dzieckiem. Było nas 6 na sali i do każdej ktoś przychodził z rodziny plus oczywiście mężowie, tylko ja przez ten cały czas byłam sama.
Trudno przejść obojętnie na taką okoliczność.............. .
Nie poddaje sie sie, walcze, ale wyć sie chce kiedy wszystko dochodzi do głowy.
Ela - zazdroszcze słoneczka i tego ciepła, a takie obowiązki to sama przyjemność Dziekuje za życzenia. Jak KUBUŚ?
Goczek - tak to bywa z młodymi ojcami. Albo sie nie sprawdzają i uciekaja albo zakochują sie bez pamieci i to najbardziej właśnie w córkach. Dobrze, że Twój okazał się odpowiedzialny . Niech tam nawet uszy puchną od jego śpiewania, ważne ze dla malutkiej to piękna muzyka . No jak córcia w ogóle sie chowa?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-21, 14:56   #333
ale_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
Dot.: Ciążą po 40-stce

Lubiekawe... To napewno trudne doswiadcżenie jakie przechodzisz... i to ze nikt Cie nie odwiedzil w szpitalu
Ania byla w tym czasie z m?
Kubunia jest wyczuwalny choc ostatnio jakos inaczej Go czujechyba zmirnil pozycje! Wszystko sie okaze w sobote bo idziemy do lekarza! Nie moge sie doczekac tej wizyty jakos tesknie za tym widokiem na monitorze. Najchetniej to sprawilabym sobie taki do domu !
W sobote maz moj ma 40 urodziny! I musze jakos zorganizowac imprezke.
Rok temu mielismy plany,jak ten czas spedzimy. Miala byc wycieczka do Las Vegas Tym czasem poukladalo sie inaczej...
W obecnej sytuacji nie pojedziemy nigdzie bo same rozumiecie, jestesmy w obcym kraju wiec tez wszystko utrudnione do zorganizowania imprezy z wielka pompa!
Robimy imprezke plenerowa a naszym wielkim tarasie... I musze zaczac wszystko co potrzebne kompletowac bo czasu mam juz nie wiele 3 dni!
Zamowic tort... I mam super pomysl na niego... tylko czy uda mi sie go zrealizowacmusz e juz dzis podjechac do upatrzonej cukierni ...
i zamowic!
Prezent jaki bedzie mial to prawie syna na urodziny i planuje jeszcze jakis piekny zegarek wiec tez musze wyruszyc na poszukiwania takowego!Syn ma przez 2 tygodnie egzaminy wiec nauki ma bardzo duzo i tez nie moge sie doczekac konca tego tygodnia. Kazdy wieczor zajety bo trzeba powtarzac material na kolejny dzien .... a tak by sie chcialo polozyc i "ROBIĆ NIC".
Goczek... napisz jaki macie rytual dnia bo jestem ciekawa!
Pozdrawiam!
ale_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 06:49   #334
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

widze,ze okropna cisza nastała........ja jakoś nie mam siły na nic. Do wszystkiego zbieram sie jak wyprawy wojennej.Pozałatwiałam jeszcze reszte spraw związanych z mieszkaniem. Dziś przywożą mi łóżko dla Ani i jeszcze reszte szafek. To już będzie koniec meblowania. Dla małej mam już wszystko przygotowane, no prawie bo jeszcze jedynie higieniczne rzeczy i pampersy. Ciuszki, wózek, bujaczki, butelki itd przygotowane. Co raz więcej rozmawiam z Anią o Anastazji. Co raz wiecej rozumie, ale już widać odrobine zazdrosci. Mimo wszystko jestem dobrej myśli bo Anulka to bardzo mądra dziewczynka. Poza tym chodzę regularnie do psychologa i mam zacząć w przyszły czwartek terapie w grupie wsparcia dla osób współuzależnionych. Poza tym jakoś leci. A co u Was?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 07:33   #335
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ciążą po 40-stce

Lubiekawe, czyli madz troche wiecej spokoju? Tylko zmęczona chyba jestes, odzywiaj sie dobrze i ze slonca korzystaj,dbaj o siebie,prosze
I brawa za ogarnięcia wyprawki i mieszkania
Ela i jak na wizycie u lekarza?
Urodziny meza sie udaly?
Co do rytualu dnia u nas to hmmm-karmienie na zadanie czyli roznie, czesciej po ok. 3 h od poprzedniego, ale bywaja popoludnia ze w ciagu 3h 3razy karmie,bo cora taka aktywna albo rozmarudzona. Od pn (2 tygodnie miała) wiecej czuwa i cuduje, na rekach sie uspokaja i po kilku razach dopiero zasypia. Ale ogolnie to jest stosunkowo grzeczna, w nocy ladnie spi, ze 3 dni tylko po te 2h porykiwala.
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 08:19   #336
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51227869]Lubiekawe, czyli madz troche wiecej spokoju? Tylko zmęczona chyba jestes, odzywiaj sie dobrze i ze slonca korzystaj,dbaj o siebie,prosze
I brawa za ogarnięcia wyprawki i mieszkania
Ela i jak na wizycie u lekarza?
Urodziny meza sie udaly?
Co do rytualu dnia u nas to hmmm-karmienie na zadanie czyli roznie, czesciej po ok. 3 h od poprzedniego, ale bywaja popoludnia ze w ciagu 3h 3razy karmie,bo cora taka aktywna albo rozmarudzona. Od pn (2 tygodnie miała) wiecej czuwa i cuduje, na rekach sie uspokaja i po kilku razach dopiero zasypia. Ale ogolnie to jest stosunkowo grzeczna, w nocy ladnie spi, ze 3 dni tylko po te 2h porykiwala.[/QUOTE]
Goczek - tak mam odrobine wiecej spokoju, ale to tak nie do końca wygląda. Głowa pracuje i myśli dobijają, a przecież ja prawie cały czas jestem sama. Rozmawiam tylko z dzieckiem. Czasami przez telefon z koleżanką. To bardzo trudna sytuacja i sam psycholog powiedział, że w swojej 30-letniej karierze zawodowej jestem pierwszym takim przypadkiem. Bardzo utkwiłam mu w głowie.
To świetnie, że mała jest grzeczna. Nie będziesz umęczona. A że częsciej podjada.....może potrzebuje bardziej popić sobie niż jeść. Pokarm na początku jest wodnisty i ma gasić pragnienie, potem dopiero przy dłuższym karmieniu zaczyna lecieć odżywcze mleko. Poza tym, każdy dzień do przodu zbliża Cie do wyrastania córeczki z okresu noworodkowego a to już dużo. Ja nauczyłam sie właśnie tak podchodzić do problemu. Aby mijał dzień za dniem. Najważniejsze zeby tylko nie chorowała. Trzymam za was obie kciuki
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-30, 10:25   #337
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
Goczek - tak mam odrobine wiecej spokoju, ale to tak nie do końca wygląda. Głowa pracuje i myśli dobijają, a przecież ja prawie cały czas jestem sama. Rozmawiam tylko z dzieckiem. Czasami przez telefon z koleżanką. To bardzo trudna sytuacja i sam psycholog powiedział, że w swojej 30-letniej karierze zawodowej jestem pierwszym takim przypadkiem. Bardzo utkwiłam mu w głowie.
To świetnie, że mała jest grzeczna. Nie będziesz umęczona. A że częsciej podjada.....może potrzebuje bardziej popić sobie niż jeść. Pokarm na początku jest wodnisty i ma gasić pragnienie, potem dopiero przy dłuższym karmieniu zaczyna lecieć odżywcze mleko. Poza tym, każdy dzień do przodu zbliża Cie do wyrastania córeczki z okresu noworodkowego a to już dużo. Ja nauczyłam sie właśnie tak podchodzić do problemu. Aby mijał dzień za dniem. Najważniejsze żeby tylko nie chorowała. Trzymam za was obie kciuki
Mozesz zawsze z nami pogadac też no i moze sie rozejrzeć za innymi fajnymi ludźmi, do pogadania i towarzystwa. Tam gdzie sie wprowadzilaś nie ma jakichś sąsiadów na widoku? z Anią na spacery, na place zabaw nie wychodzisz? moze tam sie jakies fajne ludzie znajdą? Jednak ludzie z fajna energią potrafią pomóc w ułatwianiu życia i w odciążeniu głowy od ciężkich mysli... chyba że nie lubisz towarzystwa?
a meblowanie mieszkania Cie nie cieszy?
A z Hanią to własciwie nie mam problemu, troche sobie musi czasem pomarudzić dla relaksu i na jawie sobie porządzić żebyśmy wiedzieli, że dziecko mamy Płacze niedużo, może w sumie się godzina czasem zbierze na cały dzień, a zwykle mniej. Najczęściej przy przebieraniu i do niedawna przy rozbieraniu i w kapieli, ale od 3 kąpieli w wodzie sie uspokaja Dni nie licze, żeby mineły, bo mi sie taki maluszek podoba teraz taki jaki jest, jakos tak sobie myśle,ze jak będzie wieksza to będa wieksze problemy
W ciązy pod koniec zwłaszcza to liczyłam juz dni, bo mi sie nudziło...
Właśnie wrociliśmy z wizyty patronażowej u pediatry i wszystko z nią ok, ładnie przybiera na wadze na cycku samym - 300 g w 9 dni, mimo że kruszynka się urodzila - 3100g. Tylko mamy dylematy ze szczepieniami tymi dodatkowymi, na pneumokoki i roatawirusy, tatuś sie naczytał róznych internetów o powikłaniach po i jest przeciw, a ja sie waham. Mozecie napisac swoje zdanie na ten temat?
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-05-01, 05:49   #338
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
Goczek - tak mam odrobine wiecej spokoju, ale to tak nie do końca wygląda. Głowa pracuje i myśli dobijają, a przecież ja prawie cały czas jestem sama. Rozmawiam tylko z dzieckiem. Czasami przez telefon z koleżanką. To bardzo trudna sytuacja i sam psycholog powiedział, że w swojej 30-letniej karierze zawodowej jestem pierwszym takim przypadkiem. Bardzo utkwiłam mu w głowie.
Przykro mi, że się wyprowadziłaś z Kielc i to w takich okolicznościach i przypłaciłaś to zdrowiem- po szpitalu już ok?
Chyba mieszkasz teraz gdzieś bardziej na południu?
Podziwiam Cię za organizację przeprowadzki.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51230191]Mozesz zawsze z nami pogadac też no i moze sie rozejrzeć za innymi fajnymi ludźmi, do pogadania i towarzystwa. Tam gdzie sie wprowadzilaś nie ma jakichś sąsiadów na widoku? z Anią na spacery, na place zabaw nie wychodzisz? moze tam sie jakies fajne ludzie znajdą? Jednak ludzie z fajna energią potrafią pomóc w ułatwianiu życia i w odciążeniu głowy od ciężkich mysli... chyba że nie lubisz towarzystwa?
a meblowanie mieszkania Cie nie cieszy?
A z Hanią to własciwie nie mam problemu, troche sobie musi czasem pomarudzić dla relaksu i na jawie sobie porządzić żebyśmy wiedzieli, że dziecko mamy Płacze niedużo, może w sumie się godzina czasem zbierze na cały dzień, a zwykle mniej. Najczęściej przy przebieraniu i do niedawna przy rozbieraniu i w kapieli, ale od 3 kąpieli w wodzie sie uspokaja Dni nie licze, żeby mineły, bo mi sie taki maluszek podoba teraz taki jaki jest, jakos tak sobie myśle,ze jak będzie wieksza to będa wieksze problemy
W ciązy pod koniec zwłaszcza to liczyłam juz dni, bo mi sie nudziło...
Właśnie wrociliśmy z wizyty patronażowej u pediatry i wszystko z nią ok, ładnie przybiera na wadze na cycku samym - 300 g w 9 dni, mimo że kruszynka się urodzila - 3100g. Tylko mamy dylematy ze szczepieniami tymi dodatkowymi, na pneumokoki i roatawirusy, tatuś sie naczytał róznych internetów o powikłaniach po i jest przeciw, a ja sie waham. Mozecie napisac swoje zdanie na ten temat?[/QUOTE]

Gratulacje
Ja szczepiłam szczepionką 6w 1, bo jest nowocześniejsza i lepszej jakości oraz to oznacza mniej wkłuć dla dziecka.
I dodatkowo pneumokoki, meningokoki (u nas refundowane przez miasto)- moja, mimo że alergiczka, dobrze znosiła szczepienia.
I płatne rotawirusy- to Ci szczególnie polecam, bo kilka razy w roku u nas w mieście (i np. też w Warszawie, gdzie mieszka rodzina) są epidemie- choruje np. 1/2 lub 2/3 przedszkolnej grupy i dzieci szczepione przechodzą dużo lżej- mają 2 dni biegunkę i zdrowieją, a nieszczepione chorują dużo dłużej i często trafiają do szpitala z powodu odwodnienia (na zarażenie się i ciężki przebieg choroby jest o wiele większa szansa, niż na powikłanie po szczepieniu).

U nas etap infekcji i urazów- córka w końcu wraca po 2.5 miesiąca do przedszkola, bo nie chodziła z powodu dużego niedosłuchu- skutku wysięku w uszach (przy czym nigdy nie miała zapalenia ucha z bólem, za to inne infekcje non stop, odkąd zaczęła przedszkole rok temu). Mieliśmy w kwietniu w planach operację laryngologiczną po skończeniu 4 lat, ale 2 miesiące izolacji od infekcji pomogły i płyn się wchłonął w dużym stopniu. Nie chorowała ostatnio i zmniejszyliśmy ilości stałych leków na alergię/ przewlekły kaszel i katar.
Za to wariuje na spacerach i w domu- ciągle jakieś urazy, niedawno przez 2 tygodnie leczyliśmy rany na nogach- zmienianie opatrunków
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-01, 12:06   #339
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

Berry -ja mieszkam w Kielcach właśnie, przed wyprowadzka mieszkałam pod Kielcami. Do swojego miasta wracać nie chciałam.
Współczuje kłopotów z córcią, nic tak nie męczy i nie przytłacza jak choroba dziecka. Ja dziękować Bogu nie mam pod tym względem problemów z Anią. Dawno nie pisałaś z nami, a szkoda bo często Cie wspominałam
Goczek - lubie ludzi, wręcz kocham. Z sąsiadami sie mijam, jedna to starsza babka w dodatku z tych zgryźliwych i wścibskich co to jej wózek dziecięcy na klatce przeszkadza, a przecież hol jest tak szeroki ze w niczym ten wózek nie utrudnia nikomu funkcjonowania. Drudzy to młodzi ludzie, chyba ciągle w pracy bo rzadko ich słysze. Placu zabaw nie mam w pobliżu, a tak sie składa, ze miejsce w którym mieszkam nie obfituje w dzieci. Do tego pogoda też w kratkę, ze specjalnie jak na razie nie sprzyja dłuższym spacerom, a poza tym ja z tym brzuchem i przy ciąży zagrożonej daleko wypuszczać sie nie moge. I tak koło sie zamyka.
Ja też szczepiłam córke tą szczepionką zintegrowaną. Nie namawiam Cie, ale dobrze przemyśl za i przeciw. Poza tym 3100 urodzeniowe to wcale nie kruszynka, ważne że przybiera łądnie na wadze. Moja starsza córka przez 4 pierwsze tygodnie na cycku przytyła 1,5 kg, a Ania przez 1 miesiąc 2 kg.
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015

Edytowane przez lubiekawe5
Czas edycji: 2015-05-01 o 12:11
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-01, 16:50   #340
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Coś pokręciłam, bo pisałaś o wyjeździe w góry (myślałam o tych wysokich) i miałam wrażenie, że to było niezbyt daleko.
Od stycznia ubiegłego roku mam rodzinną "czarną serię"- poważne choroby, rozstania, konflikty itp- średnio jakaś akcja co 1-2 miesiące, więc czasem i ponad miesiąc nie pisałam na wizażu- styczeń/ luty 2014 i koniec grudnia oraz styczeń 2015 to w ogóle było bardzo źle , święta BN. Wiele problemów nadal ma swoje następstwa. Ogólnie sytuacja rodzinna zmieniła się bardzo, a ja (głównie z powodu chorób) straciłam poczucie bezpieczeństwa- bo nawet, jeśli ktoś wyszedł z poważnej choroby, na co były małe szanse, to możliwy nawrót w każdej chwili powoduje, że żyję cały czas jak na bombie- może jeszcze zbyt krótko na emocjonalne przywyknięcie.
Czasem piszę na ogólnym MzK, często o niczym poważnym, żeby zmienić tematykę

Chodzisz do ginekologa w Kielcach? masz upatrzony oddział położniczy?
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-02, 08:12   #341
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

chodze do dr.BAlińskiej. Świetny lekarz, dobrze sie przy niej czuje. Nawet jak leżałam w szpitalu na sterydoterapii to przysłała mi psychologa. Bardzo dba o swoje pacjentki i podchodzi do nich personalnie.Jedynym minusem jest to, ze nie ma w gabinecie USG. Poza tym jestem bardzo z niej zadowolona. Mam planowaną cesarke i będzie to za pewne na Kościuszki bo tam pracuje moja lekarka, choć wygodniej by mi było na Czarnaowie bo mogłabym iść tam na piechote he he , tak mam blisko. No gdybym przy wyborze lekarza wiedziała że tak sie popierdzieli to pewnie szukałabym lekarza który pracuje na Czarnowie.
Wiesz z tą czarna seria końca roku i początku tego to chyba coś w kosmosie wisiało bo normalnie u wszystkich coś się działo. Wszyscy moi znajomi: jak nie jakaś śmierć, to poważna choroba, albo wypadek..........o sobie już nie wspomne............ Na prawde coś wisiało w powietrzu. Poza tym. w Kielcach mam tylko dwie kolezanki, jedna to żona kolegi mojego TŻ, a druga to taka osobista którą poznałam jak jeszcze byłam kierownikiem regionalnym w biurze podróży i znamy sie juz kilka lat. Obydwie pracują, ta pierwsza ma dwoje małych dzieci, więc sama wiesz ze zbytnio na pomoc liczyć nie moge. TYle co przyjedzie moja mama na 3 dni co 2 tygodnie. Poza tym nie mam tutaj nikogo
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-02, 10:05   #342
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

My mamy trochę znajomych ze studiów, bo wszyscy studiowaliśmy w innym mieście (i oni wrócili do Kielc)- tam ich poznałam i męża oczywiście, bo ja jestem bardziej z północnej Polski. I jeszcze kilku znajomych męża z liceum.
Kiedyś często się z kimś spotykaliśmy, prawie co weekend, jeśli mieliśmy wolny.
Odkąd urodziła się córka, to znacznie rzadziej- bo nie mieliśmy nikogo, żeby z nią został, oprócz płatnej opiekunki.
Dziadkowie są po 80-tce- od lutego (kiedy miała prawie 4 lata) zostawali z nią na kilka godzin w dni, kiedy obydwoje byliśmy w pracy- 2-3 x w tyg.
I od roku (przedszkole) choruje 1-2 x w miesiącu, więc z kaszlącym/ zakatarzonym dzieckiem nie chodzimy, żeby nie zarażać- a szczególnie ich dzieci.
A chwile, kiedy wszyscy są w miarę zdrowi, są rzadkie.
Poza tym mąż czasem mąż pracuje w weekend, a teraz doszły nam częstsze wyjazdy do mojej bliskiej rodziny związane z tym, co się dzieje od zeszłego roku.

Ja miałam lekarza prowadzącego ciążę ze szpitala na Kościuszki i tam cc.
Potem dużo się zmieniło i z tego, co słyszałam, to część ginekologów (w tym mój prowadzący) oraz neonatologów (włącznie z dr ordynator) przeniosło się do wojewódzkiego na Czarnów- tych znałam (bo spędziłyśmy z córką w szpitalu 8 dni), ale teraz nie zbyt się orientuję, kto pracuje na Kościuszki.
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-02, 10:15   #343
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

czyli też nie macie bujnego życia towarzyskiego
No ale co zrobić gdy sie jest rodzicem.
To fakt, dużo lekarzy przeszło na Czarnów, wiem to od swojej lekarki. Sam szpital niezbyt mi sie podoba, staroć taka jak za komuny, no ale trudno, chce być tam gdzie jest mój lekarz, sama wiesz jak to działa. Poza tym wykupie sobie jedynke, wiec powinno być znośnie. Zapewne czeka mnie już ostatnia wizyta u gina no moze jeszcze dwie max i koniec. Ta ciąża strasznie szybko mi zleciała, ale niestety kojarzy mi sie tylko z cierpieniem i płaczem. To straszne bo jest to czas kiedy powino sie czuć szczególną opieke................... ....
Ja też sie obawiam przedszkola, przede wszystkim dlatego, że będzie w domu niemowle. No ale zobaczymy jak to będzie.
Kochana a co to za choroby dopadły rodzine? czy nie chcesz pisać?
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-03, 11:03   #344
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Jeśli pytasz, to napiszę - choroby to udary mózgu u dwóch osób z najbliższej rodziny, z konsekwencjami typu zaburzenia pamięci czy psychiki (depresja) i ogólnym gorszym funkcjonowaniem zmieniającym tryb życia i wiele spraw innych osób.
Do tego rozstanie u innej bliskiej osoby- "druga połówka" zostawiła ją, kilkuletnie dziecko i dom w trakcie budowy- rok depresji, psychoterapia.
I jeszcze konflikt rodzinny spowodowany odcięciem się kolejnej bliskiej osoby od rodziny m. in. na skutek działania jej partnera- ten problem wpływa bardzo na jedną z chorych osób, bo to jej faworyzowane oraz -oczywiście w swoim mniemaniu -"najmądrzejsze" dziecko i oczekuje, że reszta rodziny się podporządkuje, a ono ( zmanipulowane przez partnera) może ustawiać resztę ; efektem jest wybór między zignorowaniem chorej osoby a podporządkowaniem się coraz większemu despotyzmowi osoby, która w ogóle nie ma prawa się tak zachowywać
Bardzo trudne to wszystko i wykańczające psychicznie- miesiące wielogodzinnych rozmów, żeby ogarnąć i poprawić sytuację oraz inne formy pomocy, dotyczące zdrowia i spraw materialnych.

Całe szczęście, że córka zdrowsza- po 2.5 miesiąca jutro powrót do przedszkola

Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Czas edycji: 2015-05-03 o 11:05
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-04, 07:52   #345
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;51259579]Jeśli pytasz, to napiszę - choroby to udary mózgu u dwóch osób z najbliższej rodziny, z konsekwencjami typu zaburzenia pamięci czy psychiki (depresja) i ogólnym gorszym funkcjonowaniem zmieniającym tryb życia i wiele spraw innych osób.
Do tego rozstanie u innej bliskiej osoby- "druga połówka" zostawiła ją, kilkuletnie dziecko i dom w trakcie budowy- rok depresji, psychoterapia.
I jeszcze konflikt rodzinny spowodowany odcięciem się kolejnej bliskiej osoby od rodziny m. in. na skutek działania jej partnera- ten problem wpływa bardzo na jedną z chorych osób, bo to jej faworyzowane oraz -oczywiście w swoim mniemaniu -"najmądrzejsze" dziecko i oczekuje, że reszta rodziny się podporządkuje, a ono ( zmanipulowane przez partnera) może ustawiać resztę ; efektem jest wybór między zignorowaniem chorej osoby a podporządkowaniem się coraz większemu despotyzmowi osoby, która w ogóle nie ma prawa się tak zachowywać
Bardzo trudne to wszystko i wykańczające psychicznie- miesiące wielogodzinnych rozmów, żeby ogarnąć i poprawić sytuację oraz inne formy pomocy, dotyczące zdrowia i spraw materialnych.

Całe szczęście, że córka zdrowsza- po 2.5 miesiąca jutro powrót do przedszkola[/QUOTE]
skomplikowane to wszystko, ale znam takie schematy - niestety.To co opisujesz to przemoc psychiczna i nadaje sie na leczenie psychologiczne, ale to zapewne wiesz. Z takich powodów odeszłam od męża - przez przemoc psychiczną. Osoba która żyje wiele lat z takim przemocowcem staje się współuzależniona i też nadaje sie do leczenia. Ja chodzena takie grupy wsparcia choć nie mam w pełni cech osoby współuzależnionej. Nie możesz jednak brać odpowiedzialności za wszystkich i być buforem pomiędzy wszystkimi, to zbyt duze obciążenie, wykańczające twoją rodzine i Ciebie. Pomyśl nad tym bo mam wrażenie, ze zapomniałaś w tym wszystkim o sobie...............
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-05, 19:55   #346
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Tak, czytałam, co pisałaś o Twoim małżeństwie.

Ja tylko czasem mam problemy z bezsennością i zdarzało mi się pisać na wizażu o 3-ej rano
I czytam literaturę oderwaną od rzeczywistości, czyli z akcją w czasach minimum 80 lat temu, sprzed II-ej wojny światowej

A teraz wybieram wszystko do remontu pokoiku córki- mieszkamy 3.5 roku po generalnym remoncie, ale trzeba wymienić stare plastikowe okna (wydawały się dość dobre, ale jednak nie- zimne, osadza się para w kuchni) i znów pomalować ściany, bo moja córka z tych rysujących na wszystkim.
Nie chcę jednoczesnego wyrzucania 3 okien (pokój małej, gościnny i kuchnia) i malowania całości mieszkania, bo za duży bałagan i przede wszystkim finanse- w tym roku pokój dziecka i -jeśli przestanie skakać po meblach w salonie, lub się od tego rozpadną- zakup porządnego narożnika i odmalowanie tego pokoju (tu nie trzeba wymieniać okna).
W przyszłym roku chciałabym zrobić całą kuchnię- wymiana okna, malowanie, nowe szafki i agd , albo za 2-3 lata, kiedy wybudują sklep ikea pod Kielcami, bo szafki chcę tam kupić (teraz mam stare, pasowały z poprzedniego mieszkania, robione na zamówienie i dorabiane 2 nowe, nowy blat i zlew oraz -po tych wszystkich przejściach z tzw. fachowcami-alergię na firmy od zabudowy kuchennej)...nie, pewnie szybciej, w Warszawie kupimy- mąż się zgadza, pod warunkiem, że nie będzie ich składał, bo złożył komodę na rzeczy niemowlaka, potem mebelki dziecięce stuva i powiedział dość
Rozpisałam się, ale uwielbiam urządzać wnętrza, w lipcu będzie koniec budowy domu osoby, która została z tym sama (bo partnera przerosło wykańczanie domu i pomaganie przy dziecku), więc się wyżyję
A do lipca postaram się zrobić pokój córki.

Ciekawe, co tam u innych mam

A dlaczego wybrałaś Kielce? żeby córki miały kontakt z ojcem? czy z powodu późniejszej możliwości pracy?

Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Czas edycji: 2015-05-05 o 19:57
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-06, 10:38   #347
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;51290941]Tak, czytałam, co pisałaś o Twoim małżeństwie.

Ja tylko czasem mam problemy z bezsennością i zdarzało mi się pisać na wizażu o 3-ej rano
I czytam literaturę oderwaną od rzeczywistości, czyli z akcją w czasach minimum 80 lat temu, sprzed II-ej wojny światowej

A teraz wybieram wszystko do remontu pokoiku córki- mieszkamy 3.5 roku po generalnym remoncie, ale trzeba wymienić stare plastikowe okna (wydawały się dość dobre, ale jednak nie- zimne, osadza się para w kuchni) i znów pomalować ściany, bo moja córka z tych rysujących na wszystkim.
Nie chcę jednoczesnego wyrzucania 3 okien (pokój małej, gościnny i kuchnia) i malowania całości mieszkania, bo za duży bałagan i przede wszystkim finanse- w tym roku pokój dziecka i -jeśli przestanie skakać po meblach w salonie, lub się od tego rozpadną- zakup porządnego narożnika i odmalowanie tego pokoju (tu nie trzeba wymieniać okna).
W przyszłym roku chciałabym zrobić całą kuchnię- wymiana okna, malowanie, nowe szafki i agd , albo za 2-3 lata, kiedy wybudują sklep ikea pod Kielcami, bo szafki chcę tam kupić (teraz mam stare, pasowały z poprzedniego mieszkania, robione na zamówienie i dorabiane 2 nowe, nowy blat i zlew oraz -po tych wszystkich przejściach z tzw. fachowcami-alergię na firmy od zabudowy kuchennej)...nie, pewnie szybciej, w Warszawie kupimy- mąż się zgadza, pod warunkiem, że nie będzie ich składał, bo złożył komodę na rzeczy niemowlaka, potem mebelki dziecięce stuva i powiedział dość
Rozpisałam się, ale uwielbiam urządzać wnętrza, w lipcu będzie koniec budowy domu osoby, która została z tym sama (bo partnera przerosło wykańczanie domu i pomaganie przy dziecku), więc się wyżyję
A do lipca postaram się zrobić pokój córki.

Ciekawe, co tam u innych mam

A dlaczego wybrałaś Kielce? żeby córki miały kontakt z ojcem? czy z powodu późniejszej możliwości pracy?[/QUOTE]
hmm, powodów było kilka:
raz, ze wstyd mi było wracać do siebie, tak zwyczajnie wstyd
po drugie w Kielcach mimo wszystko łatwiej o prace itd
po trzecie bardzo lubie te okolice i podoba mi sie tu
Ja też uwielbiam meblować, przerabiać, budowac, aranżować, mam do tego wrodzony zmysł. Jak już nie mam co robić to i tak wymyśle co by tu zmienić i ulepszyć
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-06, 14:57   #348
ale_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
Dot.: Ciążą po 40-stce

Hola
Jakos dawno mnie nie bylo ... u nas wszystko w porzadku!
Troszke zabiegana jestem osatnimi czasy ale powoli wszystko wraca do normy. Urodziny m udane!! Bardzo!! Na wizycie u doktorka wszystko prawidlowo, Kubus rozwija sie prawidlowo .
Obecnie jestem sama z dzieckiem poniewaz m wyjechal na konwencje do Francji... i tak to jest gdy jestesmy razem nic sie specjanego nie dzieje. Otoz 2 dni temu maly zafundowal mi sters jaki nie pamietam kiedy mialam ( chyba ostanio jak odbieralam Go ze szkoly poturbowanego na wozku inwalidzkim). Poznym popoludniem gral w koszykowke doslownie za drzwiami kiedy uslyszalam potforny wrzask i placz... i juz wiedzialam ze upadl i tylko modlilam sie zeby nie byl polamany... Wybieglam z domu i zobaczylam rozlozonego syna na betonie... Nie potrafil okrescic co dokladnie Go boli i plakal z bolu i nie mogl sie podniesc... na szczescie jedna z przechodzacych pan pomogla mi Go ogarnac indoprowadzic powolutku do domu. Strach byl okropny i to ze jestem sama ze bede musiala jakos sobie poradzic wlozyc Go do samochodu pojechac do szpitala.. itp. Na szczescie jakos powoli ogarnelismy sytuacje ... byl poobijany bardzo i krew wiadomo bo pozdzierane nogi, rece...
Wczoraj zostal w domu i "uczyl "sie chodzic a dzis juz jest lepiej wiec pomaszerowal wolnym kroczkiem do szkoly.
Sters udzielil mi sie bardzo nie soalam cala noc z nerwow.
Na szczescie jutro juz przyjezdza m i bedzie spokojniej.
Oprocz tego hiszpanski co rano wiec jestem juz tym pospiechem zmeczona. Jeszcze 2 tygodnie i koncze kurs +'oczywuscie musze zdac jeszcze koncowy egzamin. Chce to tez jeszcze teraz zrobic bo pozniej przepuszczam bede miala nowe obowiazki na glowie. Chcialam po urodzenie 2-3 mies. przerwy i wrocic do nauki... ale zobaczymy jak maly bedzie absorbujacy.
Oprocz tego zabralismy sie za malowanie pokoju dla Kubusia.Sama to wymyslilam, tzn. Mietowy dosyc intersywny kolor(1,5 sciany).Wiadomo jak to jest z ciemnymi kolorami, odcietcia od jasnych..utrapie nie!
I tak przez kilka dńi cos poprawiam, ulepszam a jestem typem bardzo dokladnym i wszystko musi byc na tip top zrobione, dokladnie bo inczej nie potrafie spoczac ! To okropna cecha mojego charateru!! Wiem pracuje nad tym ale to jest silniejsźe odemnie!
Jutro mamy dzien matki w szkole wiec najpierw wystep dzieci w szkole pozniej wspolne sniadanie w hotelu wiec znowu cos sie bedzie dzialo..
I bardzo goraco u nas bo okolo 35 stopni, wiec cale szczescie ze mamy klimatyzacje bo chyba nie dalabym rady bez niej !!!
Podobno upaly przed nami czyli najwieksze koniec maja i czerwiec !
Pozdrawiam !
ale_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-18, 09:04   #349
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

ale cisza nastała na naszym forum.Wszyscy aż tak zajeci? U mnie sporo spraw ciągle do załatwienia więc jakoś i czasu mało. Mam już ustalone CC na 17 czerwca, mam sie zgłosić dzień wcześniej. Nareszcie troche przytyłam, wiec i Pani dr zadowolona, ogólnie jest widoczna poprawa. Tylko mam podwyższone białko w moczu i sie martwie......
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-05-18, 17:06   #350
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ciążą po 40-stce

To jakis stan zapalny to bialko zwiastuje? Oby sie odbialczylo jak najpredzej
Ja troche zmeczona jestem, chyba me dziecko skok.rozwojowy przechodzi bo czesciej chce jesc i marudzi jak ma lezec czy nie daj buk spac w dzien,zabawiac krolewne trzeba. Myslalam o Tobie Lubiekawe niedawno,jak mi corke moj facet usypial,ze bedzie Ci ciezko tak samej... ze moj mnie czasem wkurza jak diabli, balagani dodatkowo,obiady musze gotowac wieksze,sprzatac i po nim itd. Itp. Ale jednak sie przydaje. O juz sie dziecko budzi
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-19, 14:55   #351
ale_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
Dot.: Ciążą po 40-stce

Witam sie i ja !
U nas bez zmian ... czyli nadal w biegu... ale jeszcze ten tydzien i w przyszlym mam juz egzamin i bede miala wiecej wolnego czasu
Oprocz tego pokoj slicznie pomalowany wlasnorecznie wyszlo pieknie ( statek plus zwierzaczki na pokladzie i sowa madra glowa
)Malowalam jedna postac 1-2 dni ale oplacalo sie jest pieknie!
Lożeczko,mebelki zamowione maja przyjechac za 4 tygodnie.
Obecnie jestem na etapie przygotywywanie imprezki urodzinowej dla mlodego 23 maj! Wiec jedna uroczystosc w szkole bo taki maja tu zwyczaj, czyli w piatek w sobote niestety nie moglismy zrobic party gdyz syn dostal duzo wczesniej zaproszenie na komunie do kolegi ....i wiadomo dzieciaczki te same, wiec musialyby wybierac impreze!
Wiec w sobote mamy komunie idziemy rodzinnie a w niedziele fiesta u nas!
W sobote bylismy u lekarza ... kubunia rosnie, wszystko dobrze u niego wazy juz prawie 2 kg! Teraz wizyty ustalilismy juz co 2 tygodnie, maz tak chcial
Lubiekawe... Ile Anastazja juz wazy?
Goczek... Czyli mala ruchliwa, nie daje odpoczac ?!
Ciekawe jak bedzie u nas? Pierwszy syn dawal porzadnie w kosc !!!
Że dzieci mi sie odechcialo na lata . Mam nadzieje ze tym razem bedzie inaczej!
ale_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-21, 06:46   #352
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

Goczek - dodaj do tego jeszcze trzylatke, która jest ciekawa świata . Staram sie o tym nie myśleć teraz żeby się nie zadręczać. Ostatnio mój TŻ miał wylew emocji, poprawiły sie nasze relacje, ale ja sobie niczego nie obiecuje po tym ani nie oczekuje. Białko jak sie okazuje nic nie znaczy w moim przypadku, bo nie mam żadnych innych objawów. Jest to wynikiem stresu, a już miałam czarne myśli, ze będę musiała leżeć w szpitalu. Ogólnie źle nie jest. Jakos sobie radze, tylko co raz bardziej ociężała jestem a takiego stanu nie znosze bo nie moge ogarnąć tego co normalnie bym zrobiła na pstryknięcie palcami.
Malutka Twoja nie koniecznie może mieć skok rozwojowy, zazwyczaj pierwszy przychodzi około 5 tyg,ale wiadomo, ze dziecko to nie książka. Poza tym skok bardziej objawia się płaczem, zalęknieniem i trwa od kilku do kilkunastu dni im dziecko starsze. Ja raczej bym widziała fakt, ze córcia zwyczajnie zaczyna dobrze widzieć i chce poznawać świat. Potrzebuje nowych bodźców do rozwoju

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Ela - nie wiem ile waży Nastka. Powinnam teraz iść na USG już ostatnie a nie mam nawet kiedy sie zapisać. Jakoś tak zlatuje dzień za dniem. Ale pewnie waży już ze 2,5 kg, może więcej bo ruchy ma bardzo silne i czuje w kręgosłupie
Juz jestem niemiłosiernie zmęczona tą ciążą
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 16:41   #353
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
ale cisza nastała na naszym forum.Wszyscy aż tak zajeci? U mnie sporo spraw ciągle do załatwienia więc jakoś i czasu mało. Mam już ustalone CC na 17 czerwca, mam sie zgłosić dzień wcześniej. Nareszcie troche przytyłam, wiec i Pani dr zadowolona, ogólnie jest widoczna poprawa. Tylko mam podwyższone białko w moczu i sie martwie......
U mnie od tygodnia infekcja dróg oddechowych (zatoki, gardło) i od 5 dni antybiotyk, ale muszę normalnie funkcjonować (dobrze, że nie kaszlę)- praca i dom, a nawet więcej czasu spędzać z dzieckiem, bo mężowi się praca skumulowała (zastępował chorych kolegów), więc osłabiona trochę jestem
A do tego córka marudna, bo wróciliśmy do inhalacji i płukania nosa- po 2 tyg przedszkola duży katar

Też miałam pod koniec ciąży białko w moczu i nic się nie działo- u Ciebie też ok, czytałam w ostatnim poście.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51443839]To jakis stan zapalny to bialko zwiastuje? Oby sie odbialczylo jak najpredzej
Ja troche zmeczona jestem, chyba me dziecko skok.rozwojowy przechodzi bo czesciej chce jesc i marudzi jak ma lezec czy nie daj buk spac w dzien,zabawiac krolewne trzeba. Myslalam o Tobie Lubiekawe niedawno,jak mi corke moj facet usypial,ze bedzie Ci ciezko tak samej... ze moj mnie czasem wkurza jak diabli, balagani dodatkowo,obiady musze gotowac wieksze,sprzatac i po nim itd. Itp. Ale jednak sie przydaje. O juz sie dziecko budzi[/QUOTE]

Przypomniały mi się nasze pierwsze miesiące z córeczką
Moja chyba była wyjątkowo grzeczna, bo nie nosiłam ani zabawiałam... za to przez 3 miesiące od g. 6-tej do g. 22-tej (z przerwami na niezbędne czynności typu karmienie dziecka, przewijanie itp i minimum moich potrzeb) siedziałam z warczącym laktatorem i karmiłam sposobem mieszanym- najpierw odciągnięte mleko z 1 butelki (tylko ok. 100 ml mi się udawało ściągnąć przez 2h) i potem trochę mm z drugiej, bo córka nauczyła się jeść z piersi jak miała 3 mies, kiedy jej buzia urosła , ale też dokarmialiśmy mm.
Mąż wychodził o 6.30 i wracał o 17-tej po pracy i zakupach.
Gdybym musiała zabawiać dziecko, to nie dałabym rady ze ściąganiem mleka, a tak udało mi się utrzymać laktację i karmiłam 14 miesięcy (na koniec 2-3 x razy- po powrocie z pracy, wieczorem i rano).
Pierwsze 3 miesiące z laktatorem wspominam jako największą masakrę, a niedługo potem zaczęłam pakować cały dobytek, bo kiedy mała miała 6 mies, to się przeprowadzaliśmy do większego mieszkania (bez szaf i kuchni- fachowcy przekładający ciągle terminy) i jednocześnie wracałam do pracy 3 x w tyg a dziecko zaczynało zostawać z opiekunką.

Cytat:
Napisane przez ale_o Pokaż wiadomość
Hola
Jakos dawno mnie nie bylo ... u nas wszystko w porzadku!
Troszke zabiegana jestem osatnimi czasy ale powoli wszystko wraca do normy. Urodziny m udane!! Bardzo!! Na wizycie u doktorka wszystko prawidlowo, Kubus rozwija sie prawidlowo .
Obecnie jestem sama z dzieckiem poniewaz m wyjechal na konwencje do Francji... i tak to jest gdy jestesmy razem nic sie specjanego nie dzieje. Otoz 2 dni temu maly zafundowal mi sters jaki nie pamietam kiedy mialam ( chyba ostanio jak odbieralam Go ze szkoly poturbowanego na wozku inwalidzkim). Poznym popoludniem gral w koszykowke doslownie za drzwiami kiedy uslyszalam potforny wrzask i placz... i juz wiedzialam ze upadl i tylko modlilam sie zeby nie byl polamany... Wybieglam z domu i zobaczylam rozlozonego syna na betonie... Nie potrafil okrescic co dokladnie Go boli i plakal z bolu i nie mogl sie podniesc... na szczescie jedna z przechodzacych pan pomogla mi Go ogarnac indoprowadzic powolutku do domu. Strach byl okropny i to ze jestem sama ze bede musiala jakos sobie poradzic wlozyc Go do samochodu pojechac do szpitala.. itp. Na szczescie jakos powoli ogarnelismy sytuacje ... byl poobijany bardzo i krew wiadomo bo pozdzierane nogi, rece...
Wczoraj zostal w domu i "uczyl "sie chodzic a dzis juz jest lepiej wiec pomaszerowal wolnym kroczkiem do szkoly.
Sters udzielil mi sie bardzo nie soalam cala noc z nerwow.
Na szczescie jutro juz przyjezdza m i bedzie spokojniej.
Oprocz tego hiszpanski co rano wiec jestem juz tym pospiechem zmeczona. Jeszcze 2 tygodnie i koncze kurs +'oczywuscie musze zdac jeszcze koncowy egzamin. Chce to tez jeszcze teraz zrobic bo pozniej przepuszczam bede miala nowe obowiazki na glowie. Chcialam po urodzenie 2-3 mies. przerwy i wrocic do nauki... ale zobaczymy jak maly bedzie absorbujacy.
Oprocz tego zabralismy sie za malowanie pokoju dla Kubusia.Sama to wymyslilam, tzn. Mietowy dosyc intersywny kolor(1,5 sciany).Wiadomo jak to jest z ciemnymi kolorami, odcietcia od jasnych..utrapie nie!
I tak przez kilka dńi cos poprawiam, ulepszam a jestem typem bardzo dokladnym i wszystko musi byc na tip top zrobione, dokladnie bo inczej nie potrafie spoczac ! To okropna cecha mojego charateru!! Wiem pracuje nad tym ale to jest silniejsźe odemnie!
Jutro mamy dzien matki w szkole wiec najpierw wystep dzieci w szkole pozniej wspolne sniadanie w hotelu wiec znowu cos sie bedzie dzialo..
I bardzo goraco u nas bo okolo 35 stopni, wiec cale szczescie ze mamy klimatyzacje bo chyba nie dalabym rady bez niej !!!
Podobno upaly przed nami czyli najwieksze koniec maja i czerwiec !
Pozdrawiam !
Dobrze, że nic poważnego
Moja 4-latka też ciągle ma jakieś urazy - kolana całe w bliznach.

Sama tez malowałaś ściany? i te obrazki- farbami ekologicznymi, nieszkodliwymi dla kobiet w ciąży?

Odkąd byłam w ciąży a potem dziecko okazało się alergikiem, to nawet wszystkie środki do czyszczenia w domu kupujemy eko, nie chcę, żeby wdychała chemikalia- np. zwykłe płyny do mycia szyb są podobno szkodliwe dla kobiet w ciąży i dzieci.

Mieszkasz poza Europą? bo w Hiszpanii nie ma takich upałów

Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Czas edycji: 2015-05-23 o 16:47
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-23, 18:23   #354
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ciążą po 40-stce

Moja corka miala jednak ten skok rozwojowy,bo od kilku dni jest inna, spokojniejsza,bystrzejsza , usmiechac sie zaczela i rozglądać tak sensowniej
Za to moj facet to dziś tak.mnie irytuje ze bym go chetnie wystawila za drzwi.dzis mi akurat w niczym nie pomogl,tylko nerwy poszarpal,wlasnie sie czepil,ze prania nie wstawilam,jak wlasnie mi mała na cycku wisi,a przedtem z pol godziny sobie raczylam odpoczac po wczesniejszym jej godzinnym bawieniu,uspokajaniu, przewijaniu i noszeniu.

Edytowane przez 71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Czas edycji: 2015-05-23 o 19:48
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-26, 10:50   #355
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51503461]Moja corka miala jednak ten skok rozwojowy,bo od kilku dni jest inna, spokojniejsza,bystrzejsza , usmiechac sie zaczela i rozglądać tak sensowniej
Za to moj facet to dziś tak.mnie irytuje ze bym go chetnie wystawila za drzwi.dzis mi akurat w niczym nie pomogl,tylko nerwy poszarpal,wlasnie sie czepil,ze prania nie wstawilam,jak wlasnie mi mała na cycku wisi,a przedtem z pol godziny sobie raczylam odpoczac po wczesniejszym jej godzinnym bawieniu,uspokajaniu, przewijaniu i noszeniu.[/QUOTE]
no to widać miała wczesniej skok rozwojowy Bystrzacha dziewuszka
Oj tak faceci, faceci. Oni dla mnie są upośledzeni emocjonalnie. Jak Bozie kocham widze w nich empatyczne kaleki. Sa tylko jakieś pojedyncze egzemplarze, które rozumieją swoje kobiety. Dla takich to jedyna nauczka zostawienia ich na kilka dni z listą po kolei co mają zrobić. Tak żeby doświadczyli ile musimy ogarnąć w jednym momencie. Oni myślą, ze wszystko samo sie robi.......jest czysto no bo po prostu jest, ot tak pewnie nic sie nie brudzi, obiad ugotowany - no a co to jest dwa ziemniaki obrać i dziecko samo sie oporządza, bo przecież zawsze czyste i niby jak miało sie ubrudzić, a zakupy to przecież czysta przyjemność.............. ..................

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:49 ----------

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51503461]Moja corka miala jednak ten skok rozwojowy,bo od kilku dni jest inna, spokojniejsza,bystrzejsza , usmiechac sie zaczela i rozglądać tak sensowniej
Za to moj facet to dziś tak.mnie irytuje ze bym go chetnie wystawila za drzwi.dzis mi akurat w niczym nie pomogl,tylko nerwy poszarpal,wlasnie sie czepil,ze prania nie wstawilam,jak wlasnie mi mała na cycku wisi,a przedtem z pol godziny sobie raczylam odpoczac po wczesniejszym jej godzinnym bawieniu,uspokajaniu, przewijaniu i noszeniu.[/QUOTE]
no to widać miała wczesniej skok rozwojowy Bystrzacha dziewuszka
Oj tak faceci, faceci. Oni dla mnie są upośledzeni emocjonalnie. Jak Bozie kocham widze w nich empatyczne kaleki. Sa tylko jakieś pojedyncze egzemplarze, które rozumieją swoje kobiety. Dla takich to jedyna nauczka zostawienia ich na kilka dni z listą po kolei co mają zrobić. Tak żeby doświadczyli ile musimy ogarnąć w jednym momencie. Oni myślą, ze wszystko samo sie robi.......jest czysto no bo po prostu jest, ot tak pewnie nic sie nie brudzi, obiad ugotowany - no a co to jest dwa ziemniaki obrać i dziecko samo sie oporządza, bo przecież zawsze czyste i niby jak miało sie ubrudzić, a zakupy to przecież czysta przyjemność.............. ..................
Berry - mnie Ani nie przyjęli do przedszkola, jej i trójki innych dzieci. Jestem bardzo zła na tą sytuacje bo rozmawiałam z dyrektorką i mówiłam o swojej sytuacji.
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-27, 00:18   #356
ale_o
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 89
Dot.: Ciążą po 40-stce

Berry ... Tak, mieszkam poza Europa, w Meksyku.
Wiec na miesiac maj i czerwiec przypadaja najwyzsze temperatury,ok. 40 stopni.
Ja czuje sie juz zmeczona tymi upalami, choc widomo unikam ich...
Goczek... to malutka zywiolowaa maz moze z czasem nauczy sie bardziej byc pomocnyi Ty nie możesz sie denerwowac a raczej spokojnie podejsc do tematu... wyjasnic, pokazac co ma zrobic.
Dla niego to rowniez nowa sytuacja i nagle tyle rzeczy do ogarniecia
Lubiekawe... Ooo to sie zalamalas kiedy dowiedzialas sie ze Ania nie zostala przyjeta może jeszcze miejsca jakies sie zwolnia?!
Jak sie czujesz?
ale_o jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-27, 11:32   #357
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
Berry - mnie Ani nie przyjęli do przedszkola, jej i trójki innych dzieci. Jestem bardzo zła na tą sytuacje bo rozmawiałam z dyrektorką i mówiłam o swojej sytuacji.
Rzeczywiście dyrektorka się nie popisała zrozumieniem
Nasza chodzi do prywatnego (550 zł miesięcznie ze wszystkimi zajęciami dodatkowymi).
Przedszkole jest dość blisko domu (ok. 1 km)- w podobnej odległości najbliższe państwowe, które jest położone blisko ruchliwej ulicy i stacji benzynowej, prawie obok biedronki- jak sobie wyobraziłam stężenie spalin w tym miejscu, to nie chciałam, żeby moja alergiczka tam chodziła (teraz np. katar ma od ok.3 tyg i jeszcze rano zaczyna pokasływać- znów muszę dołożyć lek na astmę).
Chcieliśmy, żeby przedszkole miało własny plac zabaw (córka uwielbia), trochę zieleni wokół i nie było blisko dwupasmowej ulicy z dużym ruchem ze względu na spaliny.
Jeszcze tylko rok w przedszkolu, bo w styczniu będziemy składać papiery do zerówki, żeby potem mogła dostać się do wybranej szkoły.

Piszesz odwołanie?

Jest wątek o rekrutacji do przedszkola- potem zmieniona nazwa na ogólny o przedszkolu,
w linku- strona o rekrutacji z zeszłego roku, a na kolejnych wpisy o odwołaniach
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=179421&page=13
może tam napisz, coś Ci doradzą dziewczyny, które były w takiej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez ale_o Pokaż wiadomość
Berry ... Tak, mieszkam poza Europa, w Meksyku.
Wiec na miesiac maj i czerwiec przypadaja najwyzsze temperatury,ok. 40 stopni.
Ja czuje sie juz zmeczona tymi upalami, choc widomo unikam ich...
Goczek... to malutka zywiolowaa maz moze z czasem nauczy sie bardziej byc pomocnyi Ty nie możesz sie denerwowac a raczej spokojnie podejsc do tematu... wyjasnic, pokazac co ma zrobic.
Dla niego to rowniez nowa sytuacja i nagle tyle rzeczy do ogarniecia
Lubiekawe... Ooo to sie zalamalas kiedy dowiedzialas sie ze Ania nie zostala przyjeta może jeszcze miejsca jakies sie zwolnia?!
Jak sie czujesz?
Naprawdę masz ciężko z takimi upałami, współczuję.

Ja też unikam, a w tym roku na początku sierpnia (kiedy zwykle w Polsce są największe) jedziemy nad morze. Termin ze względu na córkę, bo rok temu byliśmy w drugiej połowie sierpnia i temperatura < 20 st oraz dużo padało- biedactwo wchodziło na chwilę pochlapać się wodą do zimnego morza i biegało w kaloszach na placach zabaw, a całe dnie najbardziej by chciała bawić się w wodzie i na piasku.
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-05, 17:59   #358
lubiekawe5
Rozeznanie
 
Avatar lubiekawe5
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 535
Dot.: Ciążą po 40-stce

no to cisza zapadła jak makiem zasiał........
Mnie jednak przyjęli Anie do przedszkola w drugim naborze - o dziwo !!!
Poza tym mój szanowny TŻ sie ogarnął i zaczął sie normalnie zachowywać.
Zobaczymy tylko na jak długo bo ja juz mu w nic nie wierze.
Mnie zostalo juz tylko 1,5 tyg. Aż trudno w to uwierzyć. Kurcze jak to będzie z dwójką małych dzieci??????
__________________
eudajmonizm perfekcjonistyczny
......................... ......................... ......................... ......
Karola - styczeń 1995
Anulka - lipiec 2012
Anastazja - czerwiec 2015
lubiekawe5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-05, 21:46   #359
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 10 371
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
no to cisza zapadła jak makiem zasiał........
Mnie jednak przyjęli Anie do przedszkola w drugim naborze - o dziwo !!!
Poza tym mój szanowny TŻ sie ogarnął i zaczął sie normalnie zachowywać.
Zobaczymy tylko na jak długo bo ja juz mu w nic nie wierze.
Mnie zostalo juz tylko 1,5 tyg. Aż trudno w to uwierzyć. Kurcze jak to będzie z dwójką małych dzieci??????
Super,że sie udalo z przedszkolem i idzie ku lepszemu
Zycze Ci,zeby po porodzie Twojemu mezowi i Tobie tez nerwy nie puscily no i żeby corka była spokojnym dzieckiem.
Ja corke mam taką pół na pół , są dni kiedy spoko daje mi pożyc i porobic,a są takie że płacze i marudzi. No i czasem moj TZ wymyśla jakies bzdury,że to przez mnie i troche nerwowy bywa.u niego to glownie przeklinanie, takie ogólne,bez obrazliwych epitetow,ale i tak mnie to wkurza dodatkowo.
Ale w sumie jest fajnie byc mamą tylko jednak szkoda,że tak pozno,bo moja mama juz mocniej starsza...
71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-06-06, 09:51   #360
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
Dot.: Ciążą po 40-stce

Cytat:
Napisane przez lubiekawe5 Pokaż wiadomość
no to cisza zapadła jak makiem zasiał........
Mnie jednak przyjęli Anie do przedszkola w drugim naborze - o dziwo !!!
Poza tym mój szanowny TŻ sie ogarnął i zaczął sie normalnie zachowywać.
Zobaczymy tylko na jak długo bo ja juz mu w nic nie wierze.
Mnie zostalo juz tylko 1,5 tyg. Aż trudno w to uwierzyć. Kurcze jak to będzie z dwójką małych dzieci??????
Super, to gdzieś w okolicy Czarnowa?
Chyba pomoże Ci w powrocie ze szpitala i potem czy Twoja mama przyjedzie na jakiś czas?

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;51650936]Super,że sie udalo z przedszkolem i idzie ku lepszemu
Zycze Ci,zeby po porodzie Twojemu mezowi i Tobie tez nerwy nie puscily no i żeby corka była spokojnym dzieckiem.
Ja corke mam taką pół na pół , są dni kiedy spoko daje mi pożyc i porobic,a są takie że płacze i marudzi. No i czasem moj TZ wymyśla jakies bzdury,że to przez mnie i troche nerwowy bywa.u niego to glownie przeklinanie, takie ogólne,bez obrazliwych epitetow,ale i tak mnie to wkurza dodatkowo.
Ale w sumie jest fajnie byc mamą tylko jednak szkoda,że tak pozno,bo moja mama juz mocniej starsza...[/QUOTE]

Moja córka był dość spokojna, nie miała kolki, ale ząbkowanie od 9 mies do 3 lat, bardzo bolesne z płaczem po nocach.

Mąż to zawsze zmęczony (fakt, że ciężko pracuje i nie może zarywać nocy), musi się wyspać (ja nigdy nie muszę, chyba, że mam 40 st. gorączki) szczególnie odkąd zaczął chorować rok temu... ale z dzieckiem spędza dużo czasu.
Natomiast prawie cała reszta domowych prac, a zwłaszcza planowanie większych np. remontu- to moje zadanie, np. teraz musimy w końcu zamówić okno do pokoju córki, muszę bardziej go przycisnąć, bo się z remontem do końca lipca nie wyrobimy (+malowanie+ tapeta na 1 ścianę).

Mama Ci pomaga przy dziecku?

My nie mieliśmy nikogo do pomocy przy dziecku (płatna opiekunka na czas pracy) ani w ogarnięciu domu przy noworodku -mąż od 6.30 do 17 poza domem, ja godzinami uziemiona z laktatorem, nikt (mam na miejscu tylko rodzinę męża) ani razu nie przyniósł choćby raz obiadu (gdyby moja siostra mieszkała w tym samym mieście, to mogłabym na nią liczyć, w przeciwieństwie do szwagierki, bardzo zajętej, ma dzieci- studentów ).

Kiedy czytałam w pismach o tematyce ciąża/ dziecko porady typu- leż z dzieckiem i karm, a niech mama/ teściowa ugotuje obiad a siostra pomoże w sprzątaniu (w sytuacji , kiedy mąż prawie cały dzień poza domem, np. 10 h), to mnie szlag trafiał
Spałam po 4- 4.5 h na dobę- kiedy dziecko spało wieczorem i po g.22 (blok) już nie warczałam laktatorem, miałam 2 h na prace domowe, typu pranie, prasowanie (tylko rzeczy dziecka), porządki, ugotowanie czegoś. Córka wstawała o g. 4-tej do mniej więcej 1.5 rż.

Później u rodziny córka też zawsze z nami (dużo się krztusiła, nawet jako 2-latka i tak było bezpieczniej); zostawała 3 x w tyg samo z dziadkami (po 80-tce) dopiero przed 4-tymi urodzinami, kiedy nie mogła chodzić do przedszkola z powodu niedosłuchu.

Edytowane przez 95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad
Czas edycji: 2015-06-06 o 10:18
95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-18 15:21:26


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.