|
|
#331 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Zjadlam na raz dwa mega wielkie udka pieczone. Juz taka leniwa sie zrobilam, ze kupilam gotowe. Do tego 3 rozne surowki i pekam w szwach. Aaa i 4 ogorki kiszone. Teraz jeszcze sie okazalo, ze ide na impreze. Takze dzis bede miala procentowa noc.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Marina o widzisz,a ja mam takie pojemniki również i nie jestem z nich zadowolona. Wolę takie na jeden zatrzask z przodu. A co masz do pracy do jedzenia i ile w ciągu 8 godzin razy jesz? Ja nie mam mikrofalówki w pracy bo na moim piętrze nie ma (ani lodówki...inne piętra mają) więc raczej nic na ciepło.Bo co za sens jeść coś na zimno jak powinno się jeść ciepłe...
|
|
|
|
#333 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
marina jesteś niesamowita ...
Co najlepsze szalejesz z jedzeniem do tego jeszcze % ![]() Jak u reszty ?
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#334 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Ja sie trzymam jak narazie.
W poniedzialek chce zaczac insanity max 30 bo dostalam linka Ogiennnn
__________________
|
|
|
|
#335 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Dzień Dobry niedzielnie
powiem Wam, że tak mi zasuwają teraz te dni, a jak w środę wrócimy do pracy to pewnie będzie się wlekło.... skończyłam krokiety może na śniadanie nie był to dobry pomysł, ale musiałam odgruzować lodówkę ![]() Marina ja mam tego typu pojemniki z klipsami i gumą i powiem Ci, że już z 5 lat mają i nic im się nie dzieje, a mąż w nich jedzenie do pracy zabierał dość często, oprócz tego używał ich w mikrofalówce, guma się trzyma nie parcieje, dobrze się ją wyciąga do mycia, ale nie wiem czy ta firma jest też w polsce , ale pewnie tak: http://www.addis.co.uk/media/catalog...02259-full.jpg Pau o masakra! ![]() i co usunęli to Twoje zdjęcie? może to ktoś z rodziny skoro twierdzą, że to Twoja wina? olej ich, a jak dojdziesz do tego kto to to mu nogi z tyłka powyrywaj ![]() powiem Wam kochane, że chciałam wczoraj znaleźć coś na temat właściwego przechowywania produktów w lodówce i taka bida w tym necie jest, kilka stron, a na każdej piszą co innego jedni, żeby marchewkę owinąć w folię lub w ręcznik papierowy i wsadzić w najzimniejsze miejsca w lodówce, inni znów, żeby nie owijać i wsadzić na sam spód, masakra jakaś....bardzo często wyrzucam warzywa, bo szybko kapcieją mimo, że zawsze patrzę i staram się wybierać świeże...to i tak złe ich przechowywanie powoduje marnotrawstwo.... w ogóle wczoraj oglądaliśmy z tż jakiś program o jedzeniu i szczerze Wam powiem, że trzeba uważać w domu na to co się je, a co dopiero na mieście gdzieś w knajpach....bakterie tylko czekają na rozmnożenie przykład: zachwalany tak bardzo ostatnimi czasy szwedzki stół jest wylęgarnią bakterii wystarczy, że jedna osoba, po wyjściu z wc umyje niedokładnie ręce, bądź wcale tego nie zrobi i jesteśmy narażeni na gronkowca i pałeczki salmonella, tylko zwariować można jakby tak każdy zwracał uwagę na to gdzie są i gdzie mogą być bakterie, poza tym tych paskud nie jesteśmy w stanie tak szybko zabić, bo nawet wypranie szmatek kuchennych w 40 stopniach nie daje zbyt wiele, wręcz przeciwnie przenosi bakterie na kolejne rzeczy w domu ![]() tylko, że kiedyś ludzie nie myli tak często rąk,a byli zdrowsi niż my dzisiaj... na obiad mam gulasz więc gotować dzisiaj nie muszę ![]() no i ostatnio byliśmy w IKEA pokupowałam dużo różnych pierdół, ale z tż już pod koniec mieliśmy dość i chyba dłuuuugo nie odwiedzimy ponownie IKEY aaa byłam też ostatnio u rodziców i ojciec dalej się dąsa ![]() poskarżył się bratu, mamita mówi, że bardzo przeżywał, że w taki ziąb, go córka na dwór wystawiła, a jak mojemu mężowi proponował kawę to do mnie odezwał się tak: Anka, a Ty coś pijesz? powiedziałam mężowi, że na drugi raz to on będzie mówił co wolno, a czego nie, bo on kochany zięciu, a ja zła córeczka- oczywiście się śmieje koralik124 Więzień Labiryntu to film, bardzo fajny zresztą, coś podobnego do Igrzysk Śmierci ![]() a wczoraj siostra polecała film z Danzelem Washingtonem Bez Litości- trzeba będzie zalookać ![]() dzisiaj mam w planach podejść do PEPCO może uda mi się dopaść bawełniane ściereczki do wycierania naczyń i małe ręczniki do wycierania rąk ![]() pogoda za oknem taka sobie...dość mocno wieje.... miłej niedzieli kochane
__________________
Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. |
|
|
|
#336 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
Ja sie opilam wczoraj 10 herbat i latam jak glupia do lazienki
__________________
|
|
|
|
|
#337 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Siemka
![]() Nie boli mnie w ogole glowa Jedyny mankament, ze od godz. 2.30 juz nie spalam. Obudzilam sie zmarznieta i juz lezalam tylko do rana. Chcialam sie odstroic i mi wyszlo... sama kurteczke skorzana na tunike mialam. Na godz. 8 juz bylam w kosciele. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Anex kupilam jednak te pojemniki tego rodzaju co pokazywalam. Dostalam je w Leclercu tylko rozowe. Nestety drozsze niz na necie. Ponad 100 zl mnie wyniosly jednak mam je juz od razu. Pozniej w Realu kupilam jeszcze inne prozniowe... kolejne 140 :/ Ale tak to jutro juz zaniesiemy swoje. Tylko musimy z kolezanka sie podzielic bo mamy rozowe i fioletowe. Tak to ciagle pytamy, ktora torba dla ktorej a tak to spojrzymy na kolor pojemnikow i juz bedzie wszystko jasne. Dzis bede robic w koncu nadziewane pieczarki. Nafaszeruje miesem z indyka z dodatkiem pieczarek, cebuli i mozarellki ![]() Teraz juz bede grzeczna przez 3 tygodnie. 24 stycznia wybieramy sie do klubu wiec ponownie zaszaleje. Mam mega plan. Chce wtedy zalozyc moje nowe skorzane spodnie. Jak kupilam z miesiac temu to nie wchodzily na mnie. Teraz wchodza juz lekko i nawet sie dopinaja. Jednak mam zbyt opiete w nich uda i niezbyt ciekawie to wyglada w tym materiale. Takze motywacje mam duza. ogolnie ja jem w domu ok godz. 7 owsianke. Nastepnie w pracy ok. 10.30 i 14.00. Pozniej duzy obiad po silowni i wieczorem kolacja. Przykladowe menu: 7.00 owsianka z balaliami 10.30 duzy omlet z bakaliami + banan lub warzywami/jajecznica na boczku z warzywami i pieczywem 14.00 makaron ze szpinakiem i kurczakiem/ryz z brokulem i kurczakiem/ ryba po grecku 17. 00 ryz + udko + pieczone warzywa/ ryz z wolowina i warzywami 20.00 zazwyczaj to na co mam ochote Codziennie mam duza porcje ciemnego ryzu i makaronu. Drugi, trzeci i czwarty posilek stosuje sobie wymiennie, zjadam w takiej kolejnosci w zaleznosci na co mam akurat ochote.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
||
|
|
|
#338 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 647
|
Marina i jak tu się zdrowo odżywiać jak tyle kasy trzeba wydać na same pojemniki...
masakra jakaś....![]() a imprezka z jakiejś konkretnej okazji? czy po prostu przyjacielski wypad? my 10/01 idziemy do szwagra na urodziny 11/01 do teściowej na obiad z okazji urodzin mojego tż (za to w lutym robimy wspólną imprezę urodzinową moją i tż) więc trochę imprez przede mną ![]() na pewno uda Ci się zgubić trochę cm w biodrach, żebyś mogła założyć te wymarzone spodnie ![]() kurcze oby ta sama skórzana kurteczka Cię nie załatwiła... ja właśnie wróciłam z pepco...kupiłam kapcie sobie i mężowi ![]() oprócz tego małe widelczyki, bo nigdzie nie mogłam dostać.... i jeszcze trochę dupereli wpadło ![]() Pau ludzie to chamidła....zawsze będą szukać wszystkiego u innych tylko nie u siebie więc nie ma się co przejmować czekam na mężulka dzisiaj chyba sobie zrobię jakieś ''spa''
__________________
Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. |
|
|
|
#339 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
Oczywiscie byly tanie pojemniki ale mnie satysfakcjonuja tylko te przykrywane. Ja musze miec dobre zamykanie i uszczelki aby w razie czego nic nie wydostalo sie na zewnatrz. Cytat:
Cytat:
Anex co dzis dobrego na obiad serwujesz ?? Ja oprocz nadziewanych pieczarek bede miala pieczone ziemniaki w mundurkach i oczywiscie udko Obowiazkowo ogorki kiszone
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|||
|
|
|
#340 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 175
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Przeżyłam pierwszą nockę w pracy
i nie było aż tak źle. Co prawda wczoraj cały dzień się snułam i drzemałam co chwilę, ale jest to do przeżycia. Dietowo się trzymam, jeszcze tylko włączyć ćwiczenia trzeba. U mnie na szczęście początek roku mało imprezowy jest. Ja swoje pudełka mam chyba wszystkie z Biedronki i Lidla, sporo z nich korzystam i nic się nie dzieje. |
|
|
|
#341 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
W koncu nadrobilam posty z kilku dni. Mialam gosci od sylwestra, a pod koniec ich pobytu u mnie zatrulam sie czyms albo zalapalam od nich rotawirusa, ktorego mieli przed przyjazdem... Mieszkanie wyglada jak po przejsciu tajfuna, wiec przede mna sprzatanie calego mieszkania. Plusem problemow jelitowych jest to, ze teraz nie mam ochoty na jedzenie, wiec jem male i lekkostrawne porcje :P od jutra zaczynam cwiczenia na orbitreku i musze opracowac jakas sensowna diete. I chyba w koncu kupie blender, zeby robic zupy kremy
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#342 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Oj dziewczyny,ja mam takie plany,żeby kupić trochę akcesoriów do kuchni,których nie mam albo będą przydatne,ale jak tak sobie pomyśle to niezłą sume byśmy musieli przygotować
W sumie warunki finansowe znacznie nam się poprawiły,ale czasami szkoda mi wydać na coś,czego używać będę tylko ja. TŻ niby deklaruje,że będzie jadł wszystko to co ja,ale nie jestem przekonana,bo on taki chudy już z natury jest,więc wolałabym żeby coś konkretnego jadł...Na początek jednak mam misterny plan kupić rower i kurtke sportowa no i dres w komplecie,bo mam nadzieję od kwietnia jeździć rowerem do pracy. A podacie mi jakieś fajne przepisy na sałatki? Tylko bez ananasa i tego typu owoców.
|
|
|
|
#343 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Ja zrobilam dzis z pora, jajka, majonezu i jogurtu naturalnego
Oczywiscie spapugowalam od Anex i mi bardzo smakuje.wozniaczekk widzisz... nie taki diabel straszny ![]() Bluesowa ja znow kremami sie nia najadam. Wole czuc kawalek warzywa i go pogryzc, wtedy czuje sie bardziej syta.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#344 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
mam w planie jeść taką zupę krem przygotowaną wcześniej jak mnie głód złapie, żeby mieć czas przygotować coś bardziej konkretnego do jedzenia. czasem sięgam po byle co, jak wiem, że przygotowane posiłku zajmie mi trochę czasu.
powiem szczerze, że czasem jak piszecie o swoich planach jedzeniowych to jestem mocno zaskoczona :P chociażby takim majonezem u mnie to jest coś, co wywaliłam z diety dawno temu. może 2 razy w roku używam majonezu. a ewentualne sałatki robię z jogurtem naturalnym i jakąś przyprawą...
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#345 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Bluesowa jak zaczynalam sie odchudzac tez bylam anty nastawiona do majonezu. Teraz wiem, ze to co za salatka jak w zamian dam sam jogurt naturalny, po prostu mi nie smakuje. A jak dam lyzeczeke majonezu raz na jakis czas to nic sie nie stanie. Oczywiscie sa salatki gdzie da sie uzyc zamiennika, jednak niestety nie wszedzie.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#346 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
oj, wszędzie, wszędzie. do wszystkiego można się przyzwyczaić. nawet ta głupa łyżeczka majonezu ma sporo kalorii, a ja wychodzę z założenia, że można lepiej wykorzystać ten dzienny limit. moimi przemyśleniami nie musicie się sugerować, mam trochę spaczone podejście, jeśli o to chodzi. miałam kontakt z panami kulturystami, którzy mieli bardzo okrojone menu, ale efekty osiągali super.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#347 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Marina oo,zrobię na kolację w środę w takim razie.
Pamiętam jak byłam nastolatka i miałam taka przyjaciółkę,której mama zawsze robiła taka pyszna sałatkę jak miałam przyjechać. Był ryż,rodzynki,gotowany kurczak,ananas i chyba kukurydza,do tego majonez i przyprawy. Ja ogólnie nie lubię sałatek na słodko,ale ta była SWC- sałatka wszech czasów Później próbowałam robić ja w domu ale nigdy nie wyszła mi tak dobra. ---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ---------- Moje planowane menu na środę,oczywiście będę już w pracy: Śniadanie 6.00 owsianka z żurawina,pół pomarańcza II śniadanie 9.00: bułka ciemna z warzywami i wędlina Przekąska/kawa 12.00: sałatka z banana,reszty pomarańczka (czyli pół) i kiwi Obiad 15.00: kasza gryczana pół woreczka,jedna duża marchew surowa (starta) z połowa małego brokuła, udko kurczaka pieczone w folii i to wszystko z sosem czosnkowym na jogurcie naturalnym Kawa II 17.00: dwie kostki czekolady gorzkiej 85% Kolacja 19.00: sałatka z pora i jajka Jak to według was wygląda? |
|
|
|
#348 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
ja bym dodała do 2 śniadania jedno jajko. i zamiast sałatki owocowej zjadłabym coś białkowego...
---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ---------- btw. o której chodzisz spać?
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#349 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
No właśnie też tak myślałam że zamiast tych owoców jakieś białko bo wydawało mi się mało. |
|
|
|
|
#350 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
możesz wszamać jakiś serek wiejski albo twarożek domowy
w ramach 'wilk syty i owca cała' są serki wiejskie z owocami :p
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#351 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Oj nie,to chyba nie dla mnie ta wersja z owocami
|
|
|
|
#352 |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
ja jem czasem serek wiejski z truskawkami i jest całkiem ok. z brzoskwiniami i ananasem odpada w przedbiegach. a o dodatku sztucznego miodu nawet nie ma co wspominać ;P
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
#353 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
Cytat:
Ja taka robie ale bez rodzynek i jest super A tak w ogole nie lubie takze salatek na slodko.A gdzie masz zdrowy tluszcz do kazdego posilku ?? Cytat:
Niestety nie trawimy ich tak jak faceci. Duzo lepszy jest bialy ser i samemu przygotowac sobie jak sie chce. Nie wiem dlaczego te serki tak w czasopismach w diecie kroluja
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|||
|
|
|
#354 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Na zdjeciu moje dzisiejsze danie przedobiadowe...
![]() Ziemniaczki pieczone, pieczarki nadziewane indykiem i surowka z selera.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#355 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
![]() kiedyś wcinając na potęgę serki wiejskie schudłam 16kg. oczywiście nie jadłam tylko serków, ale były jednym z produktów, który pałaszowałam. jakoś nie zauważyłam, żeby się odkładały gdziekolwiek
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
#356 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Skazana polecam blender! Ja go codziennie uzywam. Np jak robie soczewice. No przez gardlo mi nie przejdzie wiec robie sobie i Albie papke wyglada jak kupa ale smakuje
. Tutaj tez jest typowe sniadanie bulka plus pomidor zblendowany z bulka, lyzeczka oleju i sola. Majonezu to ja nie jem w ogole. Kiedys moj ojciec na sile mi kazal zjesc krewetke z majonezem, od tamtej pory nie rusze majonezu a mialam moze 10 lat...Ja zauwazylam ze jesc mozna wszystko ale nie przekraczajac limitu kalorii. Ja za to wczoraj wypilam 10 herbat i przytylam 3 kg Tesciowie byli zjedli, wypili i syf zostawili...a ja rano sprzatalam. Oni chyba nie wiedza ze mam diete i miesa nie jem bo przywiezli typowy koktail z majonezem, kotlety w panierce...---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ---------- Ja kocham salatki na slodko. Wszystko co mam w lodowce plus pol banana albo jablka. Zaprawiam olejem z oliwek i octem balsamicznym
__________________
|
|
|
|
#357 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Marina dorzuce słonecznik do owsianki i postaram się wtracic gdzieś tuńczyka w takim razie
będzie lepiej wtedy? Na czwartek przewiduje łososia do obiadu.---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ---------- Pau a jak robisz soczewice? Chciałam dziś kupić bo nigdy nie jadłam ale nie wiem jak się robi i czy dobra. |
|
|
|
#358 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
A to tylko tacy amatorzy
Jak dla mnie to juz troche chore podejscie.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
|
|
|
#359 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Masz na mym blogu jest przepis. http://keep-calm-and-do-fitness.blog...soczewica.html
Ja robie z kostkami bo z chorizo tak typowo jak oni robia to bomba kaloryczna.
__________________
|
|
|
|
#360 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 490
|
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze... część VI
Cytat:
Tunczyk to praktycznie samo bialko. Jak czasem wychodzi Ci takie danie, ze nie ma tam tluszczu to zjedz dodatkowo kilka orzechow lub doloz lyzke oleju. A jak zjesz lososia to juz tluszcz nie jest potrzebny. Cytat:
Do jutra woda zejdzie Mam nadzieje, ze i ze mnie zejdzie po wczorajszej imprezie.
__________________
I start: 7 maja 2012 II start: 31 lipca 2014 ......... 134,9 1 stycznia 2015..........121,9 6 marca 2016...... 125,4 - 124,4 - 120 - 115 - 110 - 105 - 100 - 95 - 90 - 85 - 80 |
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:56.





?
Ogiennnn 










W sumie warunki finansowe znacznie nam się poprawiły,ale czasami szkoda mi wydać na coś,czego używać będę tylko ja. TŻ niby deklaruje,że będzie jadł wszystko to co ja,ale nie jestem przekonana,bo on taki chudy już z natury jest,więc wolałabym żeby coś konkretnego jadł...




