|
|
#331 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 146
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Musisz się zacząć bardziej doceniać! A teraz możesz być z siebie dumna
|
|
|
|
|
|
#332 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Skończyłam Miniaturzystkę
I wbrew tempu w którym to łyknęłam - nie jestem jakoś specjalnie zachwycona (i wbrew recenzjom) Ot czytadło - z ciekawym pomysłem i miejscem/czasem akcji ale jednak jakby potencjał nie został wykorzystany ... Choć wciąga oczywiście. W sumie gust czytelniczy mi chyba wysubtelniał Kiedyś wystarczyło żeby historia mnie pochłonęła, teraz jednak zwracam większą uwagę na styl, pomysł, konstrukcję, język. W sumie to cieszy - mam wrażenie że czytam mniej ale jakby głębiej przeżywam, analizuję![]() Z drugiej strony czasem fajnie jest zaczytać się tak by wszystko wokół przestało się liczyć
|
|
|
|
|
#333 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 521
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Dołączam
Sesja oczywiście wyzwoliła we mnie moje najgorsze odkładaniowe instynkty Od 17 ciągle odkładam rozpoczęcie nauki na najgorszy egzamin w sesji. Wczoraj tak dobrze szło, dzisiaj też nieźle, ale od 17 totalna blokada, a jeszcze tyle materiału przede mną. Zostało 1,5 tygodnia, niby dużo czasu, ale ja zawsze wolę uczyć się przez dłuższy czas mniejszymi partiami, ale teraz to nie wychodzi
|
|
|
|
|
#334 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
I tak podziwiam, że umiesz szybciej się zabrać
ja odwlekam z nauką na najgorsze koło chyba w tym semestrze. Noc nie moja a ciśnienie spadło i jest mi źle ;/
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#335 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 146
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Tobie polecam też trochę wyluzować Uczyłaś się wczoraj i dzisiaj. Jeśli nagle dostałaś blokady to wyjdź na powietrze albo zrelaksuj się w jakikolwiek inny sposób, spotkaj się ze znajomymi czy coś i wróć do nauki jutro. Nic się nie stanie jak pół dnia odpuścisz naukę. Wróć do niej jutro gdy umysł trochę odpocznie.
|
|
|
|
|
|
#336 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 521
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#337 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
ja nigdy tyle wcześniej nie zabierałam się za naukę, podziwiam ![]() Ja mam warunek do zdania na dowolnie wybranych konsultacjach do końca czerwca, to jest dopiero masakra, żeby się zabrać za naukę, a przedmiot trudny, prowadzący wredny i lubiący uwalać studentów. Już samo to że 50 osób ma warunek przeraża. Chciałam zdawać w najbliższą sobotę, ale nie zdążę się nauczyć. Witamy
__________________
WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#338 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: jesień
Wiadomości: 1 112
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Rozłożyła mnie choroba, więc wszystkie plany zostają zawieszone, a każdy mały krok aktywności to jest coś. Pranie - dobra robota, obiad - wielka sprawa, opracowanie menu do zamówienia na przyjęcie - niesamowity bonusowy sukces.
__________________
- Underground nuclear testing in China, and, hey! Your perfume! |
|
|
|
|
#339 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 521
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#340 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Poranny dialog: Mama - Dlaczego nie mogę się dogadać z córką? Ciągle mówi mi nie i mam wrażenie, że ciągle robi mi na złość. Tata - Bo jesteś jak taka zimna, nadęta guwernantka, której w filmach dzieci zawsze robią psikusy. Aż się chce tobie zrobić na złość. :/ ommmmmm Dziecię poszło do szkoły, siadam do rachunkowości i aż mnie odrzuca znów. Kręcę się w kółko, przeglądam co w telefonie, robię tuzin innych zbędnych rzeczy, skupiam się na tym, że boli mnie głowa i ogarnia mnie jakiś smutek, wszystko żeby tylko nie wejść w rachunkowość. Czemu, skoro to nie boli? Zadziwia mnie to niezmiennie. Ustawiam pomotodo i za 25 min dam znać jak poszło. Strony w necie już pootwierałam na odpowiednich stronach. Pa! EDIT: O ja pier.... , wiem, że nic nie wiem. Chwała za 5-minutową przerwę. Załamka... Za chwilę pomidor nr 2. Albo nie. Później... Ale jeszcze dziś.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-06-11 o 10:00 |
|
|
|
|
|
#341 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Wczoraj w końcu poćwiczyłam
Dziś mam w planach ćwiczenia, ogarnięcie domu, rozsądne zakupy (w sobotę wyjeżdzamy i jest plan żeby wyłączyć lodówkę), regularne jedzenie i przegląd rzeczy letnich ... Ew. zakupy na wyjazd. W sumie niewiele ale z malutką w roli pomocnika Czerwiec zdrówka Patri ale to o Tobie ten dialog? Trudno mi sobie Ciebie wyobrazić jako taką guwernantkę Ciekawe jak to będzie jak moja córka wyrośnie z wieku niemowlęcego - bo jednak na razie to jest sama słodycz (może minus pieluchy) więc nie trudno się uśmiechać do niej
|
|
|
|
|
#342 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 068
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hej
Cytat:
Hm, hm... mi się wydaje, że nietrudno wywrzeć takie wrażenie... Wystarczy chcieć być asertywnym i konsekwentnym i guwernantka gotowa. Zaczęłam czytać "Moją walkę" K.O. Knausgarda i tam na kilkunastu pierwszych stronach są przedstawione niesamowicie jaskrawo niuanse relacji dziecko-rodzic, z perspektywy dziecka i rodzica. Niesamowicie przejmujące obrazy, bardzo mnie poruszyły. Cytat:
Cytat:
Jakoś słonecznie zabrzmiał ten wpis ![]() Cytat:
|
||||
|
|
|
|
#343 | ||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Nie trudno wywrzeć, ale ja wcale nie czuję żebym tak brzmiała. Książką mnie zaciekawiłaś Emi. Dzięki, że o tym wspomniałaś. Wzięłam się za od grudnia odkładaną Daję jej dziś 1 pomidor. ---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ---------- Cytat:
I jeszcze komputer mi się psuje, odmawia współpracy i wkrótce zostanę bez niego. Idę do kroniki. Dziś jeszcze przede mną: muzyczna zakupy angielski ciasto rachunkowość tyle pa
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
||
|
|
|
|
#344 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Lana miałam też prawo gospodarcze w UE na administracji i nie było takie straszne z tego co pamiętam. Spokojnie to ogarnęłam w dwa dni.
Dziś kolejny przedmiot do przodu i jeszcze miałam rozmowę o staż. Ciekawe czy się uda?? A teraz idę na następną rozmowę o pracę.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#345 | |||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
muzyczna córki
zakupy - Tż angielski z córką ciasto rachunkowość i jeszcze raz kronika O trochę też treningu cardio, ale za słaba na to jestem. Zaraz 8 min abs, bo zapomniałam całkiem dziś o tym. Niby powinnam być zadowolona, egzamin w styczniu, a ja już się uczę i to w zasadzie codziennie. Raz przyswoję naprawdę dużo, a raz mnie przytłoczy jakaś niewiadoma i poruszam się zbyt wolno jak na moje chcenie. Nie jestem zadowolona. :/ ---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:38 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) Edytowane przez Patri Czas edycji: 2015-06-11 o 21:37 |
|||
|
|
|
|
#346 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
A ta rozmowa okazała się niewypałem!
My też dziś byliśmy na zakupach chemicznych z Tż a wcześniej na plaży - u mnie w mieście niedawno otworzyli tak bardzo fajny kompleks nad jeziorem gdzie można sobie poleżeć nad wodą, zjeść coś, uprawiać różne sporty itp. Bardzo lubię tam chodzić Mam w planach spróbować zagrać w squasha - tylko trochę kondycję nareperuję. A jutro jadę szukać butów ślubnych i zaliczyć statnie zajęcia i teraz tylko egzamin i WAKACJE!
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#347 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hmmm no w sumie jakąś połowę zrobiłam więc średnio
Zaliczyłam ćwiczenia, w miarę ok jedzenie (jak na mnie w sumie naprawdę niezłe) , ambitniejszy niż co dzień obiad (pierwsze szparagi mojego 30-letniego męża , odmówiłam jedzenia na mieście, na wynoc (ktoś mi za plecami pizzą z piekarnika chrupie ale ignoruję ) . Dom ogarnięty trochę (za to dwa prania zrobione), przegląd rzeczy powiedzmy ze zaczęty. Ale zakupy na wyjazd (odkładane od dawna) zrobione. Do tego zaliczyłam popołudniową drzemkę i czuję się wreszcie wyspana ![]() Słonecznie - ja staram się być optymistką ... Może z natury nie jestem ale z przyzwyczajenia się staję. Mam dobre życie i grzechem byłoby narzekać (obiektywnie, subiektywnie czasem widzę to inaczej). Cytat:
Na razie wystarcza sucha pielucha, pełen brzuch i dużo radości (odkąd jest malutka uśmiecham się dużo częściej niż kiedyś - czasem . np o 4 rano na siłę ale jednak). Gorzej będzie jak dorośnie i zrobi się krytyczna - np dlaczego mam sprzątać/być konsekwentna etc jak ty nie jesteś ? Na razie posprzątane jest mocno średnio i nikt nie zwraca uwagi Tego się boję - bo sama tak patrzyłam na mamę która próbowała mi wpoić rzeczy których sama nie robiła (świetny zwyczaj odrabiaj lekcje tego samego dnia co zadane, ale już kartkówki były sprawdzane w niedzielę wieczorem). Inna sprawa - chcę być uśmiechniętą, wyluzowaną mamą. Owszem konsekwentną ale z uśmiechem. Co może być trudne bo czuję w sobię smutek niezadowolenie, stres i pełzającą depresję Mówię sobie- nie będę krzyczeć (mój osobisty koszmar) - ale czy dam radę? W sumie chcę pokazać że trzeba cieszyć się życiem, że świat i ludzie są przyjaźni itd -a sama muszę się tego nauczyć. No i na ostatnią chwilę odrabiam tą lekcję ![]() Dziewczyny studiujące gratuluję wszystkich sukcesów i życzę powodzenia w dalszych zmaganiach |
|
|
|
|
|
#348 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Zaspałam na egzamin, bo telefon mi się rozładował
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#349 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Hejka !
Mogę dołączyć? Ostatnio odkryłam, że to co się ze mną działo to prokrastynacja, wszystko odkładałam na potem i w efekcie wszystko się nakumulowało i nie robiłam nic, bo było tego za dużo. Zmarnowałam cały rok przez prokrastynację, czas przeciekał mi przez palce i nie robiłam nic. Chce pokonać odkładanie na później, dlatego tutaj jestem
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#350 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 1 994
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Cytat:
Ja dzisiaj robię wielkie porządki w szafie i w dokumentach, czas powyrzucać stare ciuchy, a te w których nie chodzę, a do czegoś się nadają sprzedam, zawsze to jakiś grosz na nowe bo nie mam czego do spódnic założyć
__________________
WWCz: 25/25 Za rok będziesz żałowała, że nie zaczęłaś dzisiaj Zapisz
|
||
|
|
|
|
#351 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
|
#352 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
dzień dobry ???????
nie było mi trochę u was, obecnie poległam na całej linii wróciłam jakiś czas temu do pracy po macierzyńskim i PRO wróciła do swych poprzednich rozmiarów choć nie wiem czemu,nie rozumiem..... teraz mam dead line na poniedziałek na 11... i choc moja mobilizacja sięgnęła zenitu.. to obawiam się że jest to fizycznie nie możliwe do wykonania....... po4 godzinach snu, obecnie próbuje przekonać syna że nie czas na wstawanie... edit. ..... jest mały sukces. syn zasnął... po półtorej godziny marudzenia, będzie spał teraz ze 2 godziny...a ja będe pracowac.. przepraszam że tak tylko o sobie, wbiję się w rozmowę od poniedziałku i będę myśleć jak tu zmienić siebie...przywrócić poprzednie zmiany itd. Joanna byłam ciekawa co u ciebie po 2 postach przeczytanych odnoszę wrażenie, że okej. córcia cieszy maluchy są fajne
Edytowane przez 201609290900 Czas edycji: 2015-06-13 o 05:56 |
|
|
|
|
#353 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 359
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
![]() Tak myślę że podsumowałaś trafnie - dobra recepta U mnie to nawet nie jest związane z sytuacją obiektywna - jak jest dobrze to chciałabym żeby było lepiej, ciągle mi mało. No i chyba trzeba jednak znaleźć równowagę - bo jeśli założymy zbyt wyśrubowane cele własne to może już nie starczyć miejsca na dziecko (mimo że same osiągniemy sukces). Ech ciężka sprawa. Osobiście postanowiłam że będę uśmiechniętą mamą , która nie krzyczy (tak wiem to będzie trudne ) A odnośnie reszty - chcę pokazać że się nie poddaję- próbuję walczyć ze słabościami, złymi nawykami itd , wychodzi jak wychodzi ale jednak walczę o lepszą siebie. No i nie uciekać od rzeczywistości - obserwuję to u mojej mamy.. ona już nie próbuje niczego zmieniać w życiu i sobie (z którego jest w wielu aspektach niezadowolona). Ucieka w świat książek - ale tak totalnie . Sama mi przyznała że wszystko co robi - praca, dom to tylko minimum po to żeby potem móc czytać. A to jednak nie wydaje mi się do końca zdrowe - jednak żyć trzeba w świecie realnym. Swoja drogą - nie pamiętam jej tak uśmiechniętej jak w stosunku do wnuczki(momentami , bo w sumie malutka chyba ją stresuje). Cytat:
U nas b. dobrze - córka chyba po prostu zmieniła nas o tyle, że jasno ustawiła priorytety. I daje nam wiele radości. Z resztą jak zwykle- raz lepiej, raz gorzej ale myślę że oboje ze mężem podchodzimy jakoś lepiej do porażek, złych sytuacji bo jednak jest świadomość ze to nie jest takie ważne, że i tak mamy ogromne szczęście. A ile lat ma Twój synek? Około roku? I jak poszedł powrót do pracy? Ja przyznaję że trochę świadomie odwlekałam poszukiwanie przedszkola- bo po prostu trudno mi zrezygnować z tego czasu sam na sam z malutką. No ale po wakacjach już planuję wycieczkę po okolicznych przedszkolach (tutaj większość przedszkoli przyjmuje dzieci od roku - więc to bardziej żłobek chyba) Tymczasem wielki sukces - dziś wyjazd dopiero ok 14 a obok mnie stoi spakowana walizka... No powiedzmy w 80 % spakowana ale to i tak wielki sukces Powodzenia dziewczyny w zmaganiach z końcówką sesji i innymi wyzwaniami |
||
|
|
|
|
#354 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Zakończyłam semestr, zaliczyłam wszystko, zdałam indeks, w poniedziałek idę pytać o praktyki. To już postanowione.
Również klepnięte dzisiaj zostało moje podejście do egzaminów kwalifikacyjnych w styczniu. No. To teraz uczyć się, uczyć, uczyć, uczyć, uczyć i ...praktykować.
__________________
FILIŻANKA Kilka filmików dających do myślenia: 1. How to stop screwing yourself over. 2. Bez działania marzenie nie ma sensu. 3. The Neuroanatomical Transformation of the Teenage Brain.(Jill Bolte Taylor) 4. Stroke of insight.(JBT) |
|
|
|
|
#355 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Patri, zazdroszczę Ci
Przede mną jeszcze dwa tygodnie sesji. Przez moje odwlekanie nie zdążyłam wszystkiego się nauczyć i nie zdałam jednego egzaminu Będzie poprawka we wrześniu. Przynajmniej będę miała nauczkę. Mam nadzieję, że pozostałe egzaminy pójdą mi lepiej.
|
|
|
|
|
#356 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 66
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Super, że masz motywację. Ja i zdane egzaminy w czerwcu w sesji to jak ryba na rowerze. Nigdy nie udało mi się zdać wszystkich egzaminów w czerwcu. Zawsze coś. Zawsze zostanie wszystko na ostatnia chwilę, ktoś mnie musi postraszyc zebym ruszyła dupsko. Ale zauwazylam, ze w pracy nie mam z tym problemu i wszystko wykonuje od razu. Nie analizuje czy coś robić czy nie. I zastosuje to w przygotowaniach do szkoły na egzaminy. Bo ostatnio zamiast się uczyć to poszlam spać.
|
|
|
|
|
|
#357 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Ja mam tyg sesji i mam nadzieje, ze zalicze
dzis ruszylam troche spraw slubnych zostalo mi tylko 2 miesiace a mam jeszcze kilka rzeczy do zalatwienia.
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#358 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 084
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Cytat:
Ze ślubem zawsze jest dużo rzeczy do załatwienia, ale warto mimo to bo to taki piękny dzień Ciekawe czy kiedyś doczekam się swojego.. haha
|
|
|
|
|
|
#359 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Magiczna kraina 1000 jezior:)
Wiadomości: 2 059
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
Na pewno doczekasz
ja swój ślub przygotowuje już od ponad roku. To jest pracochlonne, ale mam nadzieje, że się uda lubie takie aktywne dni jak dzis
__________________
"Wierzę, że zawsze można znaleźć szczęście, nawet mając tyłek wielkości dwóch kuli do kręgli.” ![]() Helen Fielding „Dziennik Bridget Jones” |
|
|
|
|
#360 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 202
|
Dot.: Prokrastynacja, czyli zgubne odkładanie na później... cz. V.
oj tyle bym chciała odpisac ale nie ma co marnowac czasu...
szybciutko Patri woow. powodzenia!! Joanna synu ma prawie 11miesięcy, więcej napiszę później, ja chciałam wrócić do pracy... nie wiem po co.. chyba żeby prokrastynacja mnie zjadła dziś zrobiłam bardzo dużo... gdybym codziennie robiła 30% tego byłoby dobrze... masakra...... ze zmęczenia mi nie dobrze. jutro kolejny taki dzień.. lista do zrobienia przeraża. jeszcze w poniedziałek pewnie będę musiała wstać o 4rano... dead line o 11. dlaczego ja to zostawiłam na ostatni moment???? nie wiem. przecież znam skutki, znam proces, wszystko przerobione dawno a problem nawraca... czy efekt będzie zadowalający... niestety nie koniecznie. miłych snów, koniec na dziś. kilak godzin snu trzeba zażyć. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:34.




Musisz się zacząć bardziej doceniać! A teraz możesz być z siebie dumna


I wbrew tempu w którym to łyknęłam - nie jestem jakoś specjalnie zachwycona (i wbrew recenzjom) Ot czytadło - z ciekawym pomysłem i miejscem/czasem akcji ale jednak jakby potencjał nie został wykorzystany ... Choć wciąga oczywiście. 
Uczyłaś się wczoraj i dzisiaj. Jeśli nagle dostałaś blokady to wyjdź na powietrze albo zrelaksuj się w jakikolwiek inny sposób, spotkaj się ze znajomymi czy coś i wróć do nauki jutro. Nic się nie stanie jak pół dnia odpuścisz naukę. Wróć do niej jutro gdy umysł trochę odpocznie.










