Mamusie Kwietniowe 2015! cz. XVII

[DomimaZet]

Napisane przez Hanka20

Oj kurcze nie fajnie :/







Tak najbardziej mi się podobała






Kurcze współczuję obyś szybko wyzdrowiala!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Kochane powiedzcie mi czy robilyscie wszystkie badania prenatalne?

Ja robiłam wszystkie... w każdym trymestrze i dodatkowo jeszcze takie z krwi....

[siempre]

Napisane przez Hanka20

[/COLOR]Kochane powiedzcie mi czy robilyscie wszystkie badania prenatalne?

Ja nie robiłam, a czemu pytasz ??

Napisane przez gosiak0512

[/COLOR]Wyplaty wpadly a ja do szpitala.. dobrze ze mam allegro w tel

Mi też kasiurka dziś przyszła jeszcze tż ma mi przelać bo kupił opony za moje bo jego pieniądze sa nasze a moje to moje

[rosarioV]

Muszę chyba meliske zrobić bo mam dziwnego nerwa... niepokój znowu :/

[sunny_eyes]

Nie wiem czy my na takich fachowców trafiamy czy taką już mają mentalność wszędzie...
Koleś który odnawiał schody powiedział, że załatwi cyklinowanie parkietu i mamy się nie martwić. Ofc nie załatwił. Gdy sama szukałam to terminy za 3 miesiące. W ubiegłym tygodniu się umówiłam, że koleś wejdzie od tego tyg bo to mały korytarzyk tylko, ale ani widu ani słychu, tel nie odbiera... Malarz miał przyjść w wtorek zrobić poprawkę bo drzwi są źle i też cisza.
Chciałam, aby wszystko było skończone zanim mały się urodzi, a tu ciągle nie da się. Pier.dolca można dostać...

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez siempre

Mi też kasiurka dziś przyszła jeszcze tż ma mi przelać bo kupił opony za moje bo jego pieniądze sa nasze a moje to moje

Heh to tak jak w tym powiedzonku
Twoja dziewczyna/żona ma 300zł, Ty masz 200zł, tzn że ona ma jednak 500zł

[Hanka20]

Napisane przez siempre

Ja nie robiłam, a czemu pytasz ??



Mi też kasiurka dziś przyszła jeszcze tż ma mi przelać bo kupił opony za moje bo jego pieniądze sa nasze a moje to moje

Pytam bo tz nagle mi mówi ze żałuje zesmy
nie zrobili, chyba się boi czy mały będzie zdrowy i ja też zaczęłam teraz myśleć. Kurde jak bym chciała juz być po porodzie i zeby wszystko było ok!

Napisane przez DomimaZet

Ja robiłam wszystkie... w każdym trymestrze i dodatkowo jeszcze takie z krwi....

No to spokojna jesteś

[siempre]

Napisane przez Hanka20

Pytam bo tz nagle mi mówi ze żałuje zesmy
nie zrobili, chyba się boi czy mały będzie zdrowy i ja też zaczęłam teraz myśleć. Kurde jak bym chciała juz być po porodzie i zeby wszystko było ok!

Kochana zdrowy będzie a na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Bądź spokojna, nie stresuj się bo to teraz najważniejsze.

[Maddy84]

Napisane przez sunny_eyes

Nie wiem czy my na takich fachowców trafiamy czy taką już mają mentalność wszędzie...
Koleś który odnawiał schody powiedział, że załatwi cyklinowanie parkietu i mamy się nie martwić. Ofc nie załatwił. Gdy sama szukałam to terminy za 3 miesiące. W ubiegłym tygodniu się umówiłam, że koleś wejdzie od tego tyg bo to mały korytarzyk tylko, ale ani widu ani słychu, tel nie odbiera... Malarz miał przyjść w wtorek zrobić poprawkę bo drzwi są źle i też cisza.
Chciałam, aby wszystko było skończone zanim mały się urodzi, a tu ciągle nie da się. Pier.dolca można dostać...

To nie Ty przyciągasz fachowców palantów tylko niestety zdecydowana większość z nich jest niesłowna. Jak po ślubie z tż remontowaliśmy naszą połowę domu to koleś który przyszedł wyceniać powiedział, że spoko spoko 2 tygodnie i będzie po sprawie. Finalnie bujaliśmy się z nimi... ponad 6! Następnie narożnik: przyszedł pan, wybraliśmy materiał, mniej więcej wycenił (wyszło w ch...!) umówił się, że następnego dnia prześle projekt i.... nigdy więcej się nie odezwał nie mówiąc o tym, żeby odebrać tel

A i tak najlepsze mieli znajomi. Kupili mieszkanie. Udało im się szybko stare sprzedać i w jakimś rozsądnym kilkumiesięcznym terminie mieli się wyprowadzić. Zamówili u jednego stolarza wszystkie meble do domu. Zaliczka zapłacona na kupno materiałów. Na 2 miesiące przed przeprowadzką zaniepokojeni, że gość nagle przestał się odzywać pojechali do niego. Co się okazało? Facet popełnił samobójstwo! Wszystkie płyty i drewno pocięte pod ustalone projekty. Syn (też stolarz) oddał pieniądze i materiał i powiedział, że on się tego nie podejmie kończyć bo.... "to pechowa robota".... Nikt im nie chciał tego skończyć jak się dowiadywał czemu wszystko wycięte. W końcu udało im się kogoś znaleźć ale generalnie początkowo mieszkali w pustych ścianach jak koczownicy w oczekiwaniu na meble.

Hanka20 - ja też nie robiłam. Też się boję i tylko o tym myślę by mały zdrowy był. W poprzedniej ciąży robiłam testy z krwi i tyle stresu co się nażarłam to moje. A na koniec i tak usłyszałam, że to tylko statystyka dlatego tym razem gdy lekarka nie mówiła nic na ten temat też nie nalegałam jakoś specjalnie.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Hanka20

Pytam bo tz nagle mi mówi ze żałuje zesmy
nie zrobili, chyba się boi czy mały będzie zdrowy i ja też zaczęłam teraz myśleć. Kurde jak bym chciała juz być po porodzie i zeby wszystko było ok)

Ale badania prenatalne nie daja zadnej 100procentowej pewnosci ze dziecko jest zdrowe, okreslaja tylko prawdopodobienstwo wystapienia chorob genetycznych. A wielu innych chorob nie da sie przewidziec,chociazby roznych plucnych. Ja mialam prenatalne wiec mi lekarz tlumaczyl i info na pismie dostalam ze to nic na pewno z tymi chorobami.
I w sumie tez najbardziej sie nadal boje o zdrowie dzidzi.

[boleczka93]

Ale mnie noga rwie... prasowalam sobie ale kurde nie ustoje na noge

[Hanka20]

Napisane przez siempre

Kochana zdrowy będzie a na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Bądź spokojna, nie stresuj się bo to teraz najważniejsze.

Wiem wiem próbuje sobie tłumaczyć ze wszystko będzie ok ale i tak zawsze jest niepokój...

Napisane przez Maddy84

To nie Ty przyciągasz fachowców palantów tylko niestety zdecydowana większość z nich jest niesłowna. Jak po ślubie z tż remontowaliśmy naszą połowę domu to koleś który przyszedł wyceniać powiedział, że spoko spoko 2 tygodnie i będzie po sprawie. Finalnie bujaliśmy się z nimi... ponad 6! Następnie narożnik: przyszedł pan, wybraliśmy materiał, mniej więcej wycenił (wyszło w ch...!) umówił się, że następnego dnia prześle projekt i.... nigdy więcej się nie odezwał nie mówiąc o tym, żeby odebrać tel

A i tak najlepsze mieli znajomi. Kupili mieszkanie. Udało im się szybko stare sprzedać i w jakimś rozsądnym kilkumiesięcznym terminie mieli się wyprowadzić. Zamówili u jednego stolarza wszystkie meble do domu. Zaliczka zapłacona na kupno materiałów. Na 2 miesiące przed przeprowadzką zaniepokojeni, że gość nagle przestał się odzywać pojechali do niego. Co się okazało? Facet popełnił samobójstwo! Wszystkie płyty i drewno pocięte pod ustalone projekty. Syn (też stolarz) oddał pieniądze i materiał i powiedział, że on się tego nie podejmie kończyć bo.... "to pechowa robota".... Nikt im nie chciał tego skończyć jak się dowiadywał czemu wszystko wycięte. W końcu udało im się kogoś znaleźć ale generalnie początkowo mieszkali w pustych ścianach jak koczownicy w oczekiwaniu na meble.

Hanka20 - ja też nie robiłam. Też się boję i tylko o tym myślę by mały zdrowy był. W poprzedniej ciąży robiłam testy z krwi i tyle stresu co się nażarłam to moje. A na koniec i tak usłyszałam, że to tylko statystyka dlatego tym razem gdy lekarka nie mówiła nic na ten temat też nie nalegałam jakoś specjalnie.

Oo matko ale mieli przypadek Ci znajomi no idzie się załamać!
Mój niby mówił o tych badaniach ze jest taka możliwość i w ogóle ale jakoś nie zdecydowaliśmy się wtedy krucho z kasą było. Ech co ma być to będzie teraz to już niczego nie zmieni.

GOCZEK tak ale zawsze jest się spokojniejszym o tyle ze te genetyczne są w dużym stopniu wykluczone.

[boleczka93]

Napisane przez Hanka20

Pytam bo tz nagle mi mówi ze żałuje zesmy
nie zrobili, chyba się boi czy mały będzie zdrowy i ja też zaczęłam teraz myśleć. Kurde jak bym chciała juz być po porodzie i zeby wszystko było ok!






No to spokojna jesteś

Nawet jakbyscie zrobili i by cos wyszlo to by to cos zmienilo? Wiekszosci chorob genetycznych nie da sie wyleczyc wiec nic oprocz wiedzy by wam to nie dalo. A choroby innego typu i tak wychodza dopiero po porodzie takze nie ma co sie stresowac i gdybac. Napewno wszystko bedzie okej

[kamilove]

Bird fajne ciuszki ja jakoś nie mogę się przekonać do długości maxi

Czarna kciuki żeby wszystko poszło sprawnie

Hanka fajna torba

Lekka gratki wizyty, to tak jak u mnie też pi tygodniu na wywołanie zatrzymują.

Wiecie co z tymi lekarzami to oszalec można,każdy ma jakieś swoje widełki w jakich interpretuje wyniki badań, dziś z kolei ktg było za słabe, poryczec się można tylko do tego rozbieralam się do badania i czuje jak nagle mi cieknie, wylala się brązowa wydzielina, całkiem sporo, zawstydzilam się i zaczęłam przepraszać lekarz niezła miał minę powiedział że dobrze ze teraz bo mnie zbada, po wywiadzie i obejrzeniu stwierdził że to raczej od czopa ale jeszcze zrobi mi usg. Na usg przepływy dobre, wód już mniej ale jeszcze ok ale nie mógł namierzyć pepowiny, a pisałam Wam że mała dziś całą noc się miotala w brzuchu. Poszedł na górę do szefowej oddziału się skonsultować ale wrócił do mnie już całkiem inny lekarz, na fotel jeszcze raz i usg jeszcze raz. Też powiedział że wydaje mu się to od czopa do tego ze oni mnie badają i cały czas podrazniaja w środku wszystko. Jutro mam znów na ktg przyjechać

[Hanka20]

Napisane przez boleczka93

Nawet jakbyscie zrobili i by cos wyszlo to by to cos zmienilo? Wiekszosci chorob genetycznych nie da sie wyleczyc wiec nic oprocz wiedzy by wam to nie dalo. A choroby innego typu i tak wychodza dopiero po porodzie takze nie ma co sie stresowac i gdybac. Napewno wszystko bedzie okej

Wiem ze nic by nie zmieniło. Jedynie to ze jest się człowiek w stanie jakoś przygotować do tego psychicznie, choć nie wiem czy to takie dobre jest dla przyszłej mamy. Dobra nie myślę juz o tym.

Napisane przez kamilove

Bird fajne ciuszki ja jakoś nie mogę się przekonać do długości maxi

Czarna kciuki żeby wszystko poszło sprawnie

Hanka fajna torba

Lekka gratki wizyty, to tak jak u mnie też pi tygodniu na wywołanie zatrzymują.

Wiecie co z tymi lekarzami to oszalec można,każdy ma jakieś swoje widełki w jakich interpretuje wyniki badań, dziś z kolei ktg było za słabe, poryczec się można tylko do tego rozbieralam się do badania i czuje jak nagle mi cieknie, wylala się brązowa wydzielina, całkiem sporo, zawstydzilam się i zaczęłam przepraszać lekarz niezła miał minę powiedział że dobrze ze teraz bo mnie zbada, po wywiadzie i obejrzeniu stwierdził że to raczej od czopa ale jeszcze zrobi mi usg. Na usg przepływy dobre, wód już mniej ale jeszcze ok ale nie mógł namierzyć pepowiny, a pisałam Wam że mała dziś całą noc się miotala w brzuchu. Poszedł na górę do szefowej oddziału się skonsultować ale wrócił do mnie już całkiem inny lekarz, na fotel jeszcze raz i usg jeszcze raz. Też powiedział że wydaje mu się to od czopa do tego ze oni mnie badają i cały czas podrazniaja w środku wszystko. Jutro mam znów na ktg przyjechać

Kurde a nie chciałaś zostać na obserwacji u nich? Namierzyli w końcu ta pępowine? Mala się rusza ładnie? Ty się nastresujesz ta końcówkę masakra!

[Pavlinecka_21]

Kamilove kurczę.... Dziwnie to wszystko wyglada ;( współczuje nerwów, a duzo Ci do tp zostało?

[DomimaZet]

Napisane przez Hanka20

Pytam bo tz nagle mi mówi ze żałuje zesmy
nie zrobili, chyba się boi czy mały będzie zdrowy i ja też zaczęłam teraz myśleć. Kurde jak bym chciała juz być po porodzie i zeby wszystko było ok! rosi:






No to spokojna jesteś

Wiesz co. .no zawsze stres jest to nie jest tak wykluczają te badania wszystko... zje robiliśmy wszystko co było możliwe bo mieliśmy straszny problem żeby w ogóle zajść w ciążę dlatego ja tak swirowalam żeby wszystko robić....

[madzixx88]

Przedstawiam moja kurę póki co przetestowałam pod swoją głowę i mega wygodna
ImageUploadedByWizaz Forum1428598932.488226.jpg

[kamilove]

Napisane przez Hanka20

Wiem ze nic by nie zmieniło. Jedynie to ze jest się człowiek w stanie jakoś przygotować do tego psychicznie, choć nie wiem czy to takie dobre jest dla przyszłej mamy. Dobra nie myślę juz o tym.







Kurde a nie chciałaś zostać na obserwacji u nich? Namierzyli w końcu ta pępowine? Mala się rusza ładnie? Ty się nastresujesz ta końcówkę masakra!

Szczerze ta końcówka jest dla mnie dramatyczna, stresuje się strasznie samym porodem a do tego tymi wszystkimi badaniami i lekarzami. Ten drugi lekarz co zszedł powiedział że w usg nie ma się do czego przyczepić. Nie zatrzymali mnie bo no chyba po konsultacji stwierdzili tam na górze że nie ma takiej potrzeby ale jutro mam przyjść czyli wychodzi na to że codziennie będę mieć ktg robione.

Napisane przez Pavlinecka_21

Kamilove kurczę.... Dziwnie to wszystko wyglada ;( współczuje nerwów, a duzo Ci do tp zostało?

Dziś jest mój termin

[madzixx88]

ImageUploadedByWizaz Forum1428599268.185387.jpg a taki ma brzuszek w kropeczki

[lekkaatletka]

Napisane przez Hanka20

Oj kurcze nie fajnie :/







Tak najbardziej mi się podobała






Kurcze współczuję obyś szybko wyzdrowiala!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Kochane powiedzcie mi czy robilyscie wszystkie badania prenatalne?

Ja zrobiłam w I trymestrze usg i z krwi i w II trymestrze usg.

Napisane przez kamilove

Bird fajne ciuszki ja jakoś nie mogę się przekonać do długości maxi

Czarna kciuki żeby wszystko poszło sprawnie

Hanka fajna torba

Lekka gratki wizyty, to tak jak u mnie też pi tygodniu na wywołanie zatrzymują.

Wiecie co z tymi lekarzami to oszalec można,każdy ma jakieś swoje widełki w jakich interpretuje wyniki badań, dziś z kolei ktg było za słabe, poryczec się można tylko do tego rozbieralam się do badania i czuje jak nagle mi cieknie, wylala się brązowa wydzielina, całkiem sporo, zawstydzilam się i zaczęłam przepraszać lekarz niezła miał minę powiedział że dobrze ze teraz bo mnie zbada, po wywiadzie i obejrzeniu stwierdził że to raczej od czopa ale jeszcze zrobi mi usg. Na usg przepływy dobre, wód już mniej ale jeszcze ok ale nie mógł namierzyć pepowiny, a pisałam Wam że mała dziś całą noc się miotala w brzuchu. Poszedł na górę do szefowej oddziału się skonsultować ale wrócił do mnie już całkiem inny lekarz, na fotel jeszcze raz i usg jeszcze raz. Też powiedział że wydaje mu się to od czopa do tego ze oni mnie badają i cały czas podrazniaja w środku wszystko. Jutro mam znów na ktg przyjechać

A liczysz ruchy dziecka? Mój gin mówi, ze to teraz najważniejsze, bo ktg może być słabsze, a za godzinę już by było okej. Nie martw się

[kamilove]

Lekka tak liczę godzinę po posiłku, żeby 10 naliczyc i tak 3x dziennie wczoraj i dziś bez zarzutu.

[Majka232]

Napisane przez madzixx88

Ale naskrobaly szalone! a niby mniej piszemy taaaa
Ja 3h polazilam i zakupy robiłam, spożywka, rossek, SP, cukiernia i alkoholowy
Dziękuje za wszystkie życzonka i zapraszam na imprezkę z bavaria jabłkowa i radlerkiem i pycha ciastem

Co dobrego kupiłaś? Co ciekawego w SP?

Napisane przez siempre

Ja to wolę wannę i jeszcze częściej z niej korzystam niż przed ciążą

ja w ciąży kilka razy korzystałam z wanny a tak to wcale nie używam, tylko prysznic

Napisane przez kordelka85

Synek znowu dzisiaj gorączka i kaszle. Juz wczoraj było ok i dzisiaj wrocilo:banghead:

Zdrówka!

Napisane przez rosarioV

Haha bo nadal myślisz że masz rozmiar z przed ciąży i kupujesz za małe a tu kuperek urósł ja juz tylko babcine kupuje bo są dobre

Mi niby pupa w ciąży nie urosła bsle kupowalam o rozm . większe gacie żeby było wygodnie

Napisane przez nancy822

Ja po wizycie.
Ktg wyszło tak sobie bo mały cały czas się wiercił. Jakieś dwa delikatne skurcze się zapisały, nic więcej.
Miałam usg bo gin chciał sprawdzić wody i jest ich dużo- dlatego mały tak się kręci. Niby nie powinnam się martwić bo nie miałam wielowodzia od początku ciąży ale ja już poczytałam co nieco i jestem zestresowana Na rychły poród się nie zapowiada a mały już około 3500
We wtorek następna wizyta.

Może pójdź do innego lekarza?

Napisane przez Hanka20

Oj kurcze nie fajnie :/







Tak najbardziej mi się podobała






Kurcze współczuję obyś szybko wyzdrowiala!

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Kochane powiedzcie mi czy robilyscie wszystkie badania prenatalne?

Ja robiłam w obu ciążach

Kamilove - może Ty też skonsultuj to z innym ginem?

Czytam o Waszym samopoczuciu i stresach to cieszę się że ciążę prowadziłam w klinice. Lekarz był na tel. Nic nie musiałam załatwiać i mogłam mieć cc tydzień przed t.p.
Mam nadz.ze wkrótce wszystkie urodzicie. Trzymam za Was kciuki z całych sił.

Bylam sama na zakupach w Lidlu i Biedronce i nawet nie czulam ciśnienia żeby się spieszyć

[Hanka20]

Napisane przez madzixx88

Przedstawiam moja kurę póki co przetestowałam pod swoją głowę i mega wygodna
Załącznik 5956553

Super kura

KAMILOVE juz niedługo będzie po stresie, na dniach urodzisz i będzie po wszystkim. Trzymaj się kochana!

NANCY ja też mam dużo wód ale chyba w normie i przez to właśnie cały czas czuje dość intensywnie ruchy dziecka. Mam wrażenie ze ma tam jeszcze sporo miejsca. Nie martw się jest wszystko ok!

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez FlightlessBird

czemu Wy wszystkie mówicie, że waga ok 3kg to mało? dla mnie to normalna waga, nie każde dziecko musi być wielkie musi być równowaga

dla mnie to nie malo jas sie urodzil 3100 i uwazam ze to sredniaczek

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez kordelka85

Tez planuje spacer, ale dopiero jak maz wróci z pracy. Bo młodego nie wezne

pieka pogoda! wyszlismy po 13, do dziadkow na herbatke na godzinke i dalej wrocilismy wpol do 17 maly spiocha po tym swiezym powietrzu

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

Napisane przez madelinem

Moze nie.bezposrednio przy mnie, ale w domu tak. Dym czuc. W pierwszej ciazy tez mnie podejrzewali o palenie, bo niby na lozysku widac czy cos.

no to pieknie :/ ja mojego na balkon wyganiam, nie ma ze boli :/ nie ma palenia w domu.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez AgnieszkAA100

A tak po za tym to karmimy piersią a przynajmniej się staramy , bo brodawki mam już tak popękane że wczoraj się popłakałam z bólu jak karmiłam małego, po za tym nie wiem co jest ale mały się chyba nie najada moim mlekiem bo ciągle głodny dlatego nie obyło się bez dokarmiania mm...
Mamy które karmią piersią, jak sobie poradziłyście z tymi brodawkami?

Jestem taka szczęśliwa że go mam jest prze słodki, trzymam kciuki za Mamusie które jeszcze czekają na swoje maleństwa, gratuluje tym które się już rozpakowały. Jak będe miała więcej czasu to wrzuce opis porodu

u mnie obylo sie bez popekania brodawek. w szpotalu troche bolaly, ale smarowalam maltanem pare razy, teraz jest ok
moze sprobuj karmic przez nakladki?

[kamilove]

Majka kiedy właśnie tak jest ze cały czas inny gin jest, mój był wczoraj, dziś dwóch różnych.. Jutro będzie inny pewnie jeszcze.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez blackberry89

I nie wierzę ze jutro bede miała synka. Jakos to do mnie nie dociera.

nareszcie!!

[rybcia2309]

Blackberry powodzenia jutro i oby szybko zlecialo
Ja dzisiejszej nocy śpie u mamy bo tu mam torbe a mąż o 5 do pracy i mam za duzy stres ze jak wody to nie zdążę i już plan jest ze jednak jak wody to karetka a mąż jak bedzie w domu to samochodem za karetka...dobija mnie bo w poniedzialek na szpital czyli mam 3 dni...a potem chyba wywolywanie...chcialabym juz z poniedzialku zeby zaczęli ale chyba nie mam na co liczyć

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

I znowu dłużej w szpitalu...kibicujcie mi zeby samo sie zaczęło

[nancy822]

Majka właśnie myślę czy nie zgłosić się do szpitala na jakieś konsultacje. We wtorek mam znów wizytę i dopytam o to wszystko bo dzisiaj jakoś się nie przejęłam do póki nie zaczęłam czytać w necie....

Hanka mam nadzieję, że wszystko jest okej. Już wystarczy, że przez nereczkę jestem cała w nerwach.

[kordelka85]

Chce sobie kupic stanik i kurcze jak ciężko dostać 85 c

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez FlightlessBird

Pokaże Wam moje wygrane licytacje z wczoraj i dziś

sukienka i spódnica - na lato

brawo

[kordelka85]

Albo drogie jak diabli