Dla łatwo poddających się i pragnących to zmienić

[dariah4]

Napisane przez gumka24

nie zdalam i na glupocie sily nie mam nie wobrazam sobie ze kiedys zdam.Nie mam zamiaru sie poddac;/ ;/;/;/ ale przez stres robie takie glupoty ze glowa mala...niedlugo to przedstawic sie nie bede umiala

Nie martw się, na egzaminie na prawko dużo zależy od szczęścia, czasami miałam wrażenie że nawet od szczęścia więcej zależy niż od umiejętności. No i przede wszystkim starać się nie stresować bo jak jest stres to się głupie błędy popełnia nawet przy prostych rzeczach.

Plan na dziś:
- sprzątanie
- nauka
- sprzątanie w szafie, bo odkładam to już od kilku dni
- wymyślenie czegoś na obiad

[MalarskiSen]

A ja idę w kimę xD

Na TapTalk z antycznego telefonu

[Natka_Pietruszki91]

Ja mam jakiś spadek ostatnio - nikt mnie do pracy nie chce przyjąć - nie nadaję się najwyraźniej
Plan na dziś:
- poćwiczyć
- zanieść znów CV
- posprzątać w szafkach, bo w poniedziałek zajęcia i chciałabym mieć porządek wokół siebie, bo potem nie będzie czasu.

Pocieszam się jeszcze tym, że jak nie znadję jakiejś dorywczej pracy to skupię się na nauce i jakoś przebieduję ten rok i po studiach może ktoś mnie zechce albo i nie. Mam 24 lata a takie słabe doświadczenie - masakra ;/

[muszynianka26]

I Cześć, dalej zakatarzona jestem ech kiedy ten katar sobie pójdzie

Jeszcze co do tego prawka, ja zdałam za 3 razem i wtedy jechałam najgorzej, byłam pewna, że mnie obleje, a tu zdałam. Na drugim egzaminie oblał mnie w sumie nie wiem za co. Także umiejętności to jedno a szczęście to drugie.

Plan na dziś:

- kupić deskę do prasowania i proszek (codziennie zapominam o proszku...)
-pranie o ile uzbiera się pełna pralka
-rozpakowywania ciąg dalszy...
-zapłacić rachunki
-zrobić arkusz na wydatki i zużycie wody, prądu...

[zlotniczanka]

Hah, też mam prawko w planach.
Natka_Pietruszki91 - to nie tak, że nikt Cię nie chce przyjąć, teraz sezon taki dziwny, studenty szukają roboty, jak oszalałe, więc spokojnie, poczekaj jeszcze trochę i na pewno coś znajdziesz. Zacznie się od listopada na pewno wzmożone zatrudnianie, bo święta itp. A i posiadanie doświadczenia zawodowego w czasie studiów to też nie jakiś wymóg, bo jak będziesz potem szukać lepszej pracy, to na nikim nie zrobi wrażenia, że przerzucałaś fryty w macu.

U mnie plan na dziś:
- poczta
- tabelka w exelu
- wyrobić się z robotą przed weekednem

[Natka_Pietruszki91]

Masz rację oczywiście dopuszczam już do głowy czarne myśli i stąd to moje negatywne myślenie. Mam nadzieję, że to wkrótce się zmieni

Jak na razie zaniosłam CV i teraz przymierzam się do gotowania obiadu

[MalarskiSen]

Napisane przez Natka_Pietruszki91

Ja mam jakiś spadek ostatnio - nikt mnie do pracy nie chce przyjąć - nie nadaję się najwyraźniej
Plan na dziś:
- poćwiczyć
- zanieść znów CV
- posprzątać w szafkach, bo w poniedziałek zajęcia i chciałabym mieć porządek wokół siebie, bo potem nie będzie czasu.

Pocieszam się jeszcze tym, że jak nie znadję jakiejś dorywczej pracy to skupię się na nauce i jakoś przebieduję ten rok i po studiach może ktoś mnie zechce albo i nie. Mam 24 lata a takie słabe doświadczenie - masakra ;/

Nie przesadzaj Takie mamy czasy, ja polecam byś poszła do agencji pracy i po prostu przez agencję poszła do pracy na sklepie

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez muszynianka26

I Cześć, dalej zakatarzona jestem ech kiedy ten katar sobie pójdzie

Jeszcze co do tego prawka, ja zdałam za 3 razem i wtedy jechałam najgorzej, byłam pewna, że mnie obleje, a tu zdałam. Na drugim egzaminie oblał mnie w sumie nie wiem za co. Także umiejętności to jedno a szczęście to drugie.

Plan na dziś:

- kupić deskę do prasowania i proszek (codziennie zapominam o proszku...)
-pranie o ile uzbiera się pełna pralka
-rozpakowywania ciąg dalszy...
-zapłacić rachunki
-zrobić arkusz na wydatki i zużycie wody, prądu...

To ja się pochwalę moim syropem na przeziębienie :
1/4 cytryny
2 plastry cebuli
2 ząbki czosnku

wszystko zalać wrzątkiem w szklance i zakryć talerzykiem (czy czym tam chcecie) i zostawić do ostygnięcia, po 5 godzinach już można 2 łyżeczki wypić i tak przez cały chorobowy sezon po 2 łyżeczki (najlepiej na wieczór) .

[doriiska]

Przedwczorajszy plan wykonany, wczoraj była nauka języka, bieganie i spotkanie z koleżanką. I na dziś plan w sumie podobny + praca


Co do pracy, to nie ma się co załamywać... Ja wysyłam/zanoszę CV na co ciekawsze oferty, byłam w pewnym sklepie z dziecinnymi rzeczami zanieść aplikację, bo potrzebowali osoby na 1/2 etatu tak do pomocy 2-3 razy w tyg. i kobita mówi, że jeszcze będą dzwonić z centrali, potem godziny próbne i dopiero kogoś zatrudnią

[zlotniczanka]

ja dziś i jutro błogie lenistwo, w planach tylko ruszanie się i poczytanie trochę dla własnej przyjemności

[MalarskiSen]

Napisane przez doriiska

Przedwczorajszy plan wykonany, wczoraj była nauka języka, bieganie i spotkanie z koleżanką. I na dziś plan w sumie podobny + praca


Co do pracy, to nie ma się co załamywać... Ja wysyłam/zanoszę CV na co ciekawsze oferty, byłam w pewnym sklepie z dziecinnymi rzeczami zanieść aplikację, bo potrzebowali osoby na 1/2 etatu tak do pomocy 2-3 razy w tyg. i kobita mówi, że jeszcze będą dzwonić z centrali, potem godziny próbne i dopiero kogoś zatrudnią

Ja w umowie mam 12 godzinne bezpłatne szkolenie a zaczęło i skończyło się na tym,że przy umowie podpisałam papier,że je ukończyłam

Na TapTalk z antycznego telefonu

[muszynianka26]

Raport z wczoraj:

- kupić deskę do prasowania i proszek (codziennie zapominam o proszku...)
-pranie o ile uzbiera się pełna pralka
-rozpakowywania ciąg dalszy...
-zapłacić rachunki :niee:
-zrobić arkusz na wydatki i zużycie wody, prądu...:niee:

Napisane przez MalarskiSen

To ja się pochwalę moim syropem na przeziębienie :
1/4 cytryny
2 plastry cebuli
2 ząbki czosnku

wszystko zalać wrzątkiem w szklance i zakryć talerzykiem (czy czym tam chcecie) i zostawić do ostygnięcia, po 5 godzinach już można 2 łyżeczki wypić i tak przez cały chorobowy sezon po 2 łyżeczki (najlepiej na wieczór) .

Dziękuję zapisuję

Plan na dziś :

- szukanie stołu szukamy dalej
- zapłacić rachunki
- excel na wydatki
- relaks z książką

Zostały mi do uporządkowania reszta dupereli i w końcu będzie porządek...

Powiem Wam, że jak się pakowalam to ładowalam wszystko, wszystko mi było żal wyrzucić, a przy rozpakowywaniu wywalalam rzeczy, które de facto były przekładane z miejsca na miejsce typu szarfa z wieczoru panieńskiego, figurki pamiątki od nuewiadomo kogo. Od razu więcej miejsca

[MalarskiSen]

Ja tak z szafą zrobiłam a i tak mam bałagan i tonę ubrań a do tego nie mam się w co ubrać xD

Na TapTalk z antycznego telefonu

[natalcia250]

można się jeszcze przyłączyć?
muszę się zmotywować do:
1. REGULARNEGO szkicowania
2. przerobienia dwóch repetytoriów maturalnych z polskiego i jednego z matematyki
3. większego kontaktu z angielskim na co dzień
4. rozpoczęcia nauki francuskiego
z tym francuskim to nie wiem czy starczy mi doby mam tyle planów, a jakaś taka rozmemłana ostatnio jestem. komputer to chyba mój największy wróg, siadam na chwilę i przepadam.
zmotywowałam się też do zaopatrzenia się w maszynkę do tatuażu, będę ją miała w grudniu. myślałam o tym przez ostatni rok, ale zawsze były jakieś ważniejsze sprawy.

[MalarskiSen]

Witaj Chcesz być tatuażystką czy sama sobie robić ? ;-)
Ja też zdaję maturę w tym roku ale tylko z matmy :beer:


Na TapTalk z antycznego telefonu

[natalcia250]

Napisane przez MalarskiSen

Witaj Chcesz być tatuażystką czy sama sobie robić ? ;-)
Ja też zdaję maturę w tym roku ale tylko z matmy :beer:


Na TapTalk z antycznego telefonu

mam w planach bycie tatuażystką.
pewnie moja noga będzie moim pierwszym klientem

przydałoby się trochę pouczyć z polskiego, ale ściągnęłam dzisiaj program do nauki francuskiego i tak kusi...

[MalarskiSen]

A z czym masz problen w polskim ?

Na TapTalk z antycznego telefonu

[natalcia250]

Napisane przez MalarskiSen

A z czym masz problen w polskim ?

Na TapTalk z antycznego telefonu

rozszerzona matura, jeśli to można nazwać problemem

muszę przypomnieć sobie lektury, w sumie przydałoby się to wszystko jeszcze raz przeczytać, bo część zapomniałam. i ogarnąć motywy, bo mimo że przeczytałam w życiu setki książek, to jak przychodzi do przytoczenia z głowy przykładu literackiego do zadania, to nagle mam pusto w głowie.

[MalarskiSen]

A jak teraz wygląda rozszerzenie ?

Na TapTalk z antycznego telefonu

[MalarskiSen]

Dziewczyny polećcie mi jakąś apke na telefon do prowadzenia domowych funduszy, tylko bardzo prostą

Na TapTalk z antycznego telefonu

[cassie91910]

Kolejny wątek dla mnie

Co mogę zrobić jutro:
1. Uczyć się do testów na prawko
2. Wystawić ubrania na Allegro
3. Iść na zakupy i ugotować sobie w końcu porządny obiad
4. Pójść pobiegać wieczorem na 30 min

Ogólnie lubię planować sobie czas na tygodnie, jednak często lenistwo przejmuje nade mną władzę. Odwlekam prawko od miesiąca, bo pamiętam jak męczyłam się z nim 4 lata temu i raczej nic się nie zmieniło na lepsze. Chociaż lubię ćwiczyć to trening odwlekam od tygodnia i jem chipsy. Cóż, nie utrudniam sobie Chyba jestem hedonistką. Byle łatwo i przyjemnie Czy to kiedyś uda mi się zmienić?

[201608160903]

Napisane przez MalarskiSen

Dziewczyny polećcie mi jakąś apke na telefon do prowadzenia domowych funduszy, tylko bardzo prostą

Na TapTalk z antycznego telefonu

Cashdroid


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MalarskiSen]

Napisane przez rise_against

Cashdroid


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dzięki

Na TapTalk z antycznego telefonu

[natalcia250]

Napisane przez MalarskiSen

A jak teraz wygląda rozszerzenie ?

Na TapTalk z antycznego telefonu

wypracowanie na jeden z dwóch tematów
trzeba się odwołać do innych tekstów kultury, a z tym mam problem.

plan na dziś:
-1h matematyki
-1h polskiego
-1h angielskiego
-obejrzeć film na polski
-coś poszkicować

[MalarskiSen]

Napisane przez natalcia250

wypracowanie na jeden z dwóch tematów
trzeba się odwołać do innych tekstów kultury, a z tym mam problem.

plan na dziś:
-1h matematyki
-1h polskiego
-1h angielskiego
-obejrzeć film na polski
-coś poszkicować

No to pracowicie

ja na dziś:
- posprzątać
- naszykować ubrania do pracy
- ogarnąć wygląd

Na TapTalk z antycznego telefonu

[dariah4]

Napisane przez cassie91910

Chyba jestem hedonistką. Byle łatwo i przyjemnie Czy to kiedyś uda mi się zmienić?

Też tak mam i też próbuję to zmienić. Nie wiadomo czy się uda, ale jak się nie spróbuje to na pewno nic z tego nie będzie.

Raport z dzisiaj:
- spakowałam się bo jutro powrót do mojego studenckiego miasta i w zasadzie to tyle co zdążyłam zrobić
Ale jakoś teraz wcale nie chce mi się wracać, całe wakacje w domu to sobie przypomniałam jak fajnie jest z rodzinką pod jednym dachem a teraz znowu w domu tylko na weekendy.

Plan na jutro:
- nauki ciąg dalszy
- złożyć do dziekanatu drugi wniosek o przedłużenie sesji
- zmienić termin zaległego egzaminu
- zacząć tydzień bez słodyczy
- zdrowo się odżywiać
- poćwiczyć chociaż pół godziny

A tak swoją drogą mam nadzieję, że mi drugi raz sesję przedłużą, bo jak nie to chyba się załamię.

[Victoria1908]

Co za tydzień...
Natka_Pietruszki91- moja uczelnia jest trochę "nadgorliwa" i już w zeszłym tygodniu zaczęłam zajęcia.

A tak ogólnie to mi średnio szło ze spełnianiem swoich planów, szczególnie, gdy w czwartek sobie włączyłam 3. sezon Hannibala od razu 6 odcinków na raz obejrzałam
Za to udało mi się w miarę regularnie chodzić na spacery i dzisiaj nawet pobiegałam
Na weekend byłam w domu, to nie było mowy o jakiejkolwiek nauce oczywiście...

Plan na jutro:
- znowu do dziekanatu
- nauka
- zacząć czytać coś do pracy licencjackiej

Więcej nie planuję, bo nie wiem jak mi się wieczór ułoży po wypadzie do pijalni z dziewczynami

[MalarskiSen]

A ja jutro idę po nowe zlecenie. Prawdę mówiąc to 4 dni wolnego od pracy i myślałam,że kolby dostanę. Pewnie dlatego,że bilans przychodów i wydatków taki ujemny xD
Nie wiem jak ludzie mogą brać kredyt 100 000 na mieszkanie ja ma 1000zł długu i chodzę chora choć pewnie raty kredytów traktuje się jak zwyczajne

Na TapTalk z antycznego telefonu[/QUOTE]

[natalcia250]

udało się wszystko oprócz polskiego, w sumie jestem zadowolona
angielskiego wyszło nawet trochę więcej, a i peeling zrobiłam, nałożyłam maseczkę, pomalowałam paznokcie. jest progress jeśli chodzi o moją motywację.

plan na jutro:
-skończyć szkic
-wziąć się w końcu za ten polski
-dokończyć ćwiczenia z angielskiego
-zamówić soczewki

[MalarskiSen]

No ja właśnie też skończyłam dopiero ogarnianie wyglądu .
Kopnijcie mnie w zadek żebym uczyła się matmy Wszystko przez to,że zbyt szybko się zniechęcam i gdy czegoś nie umiem jestem tak zła na siebie,że odpuszczam :banghead:
Na TapTalk z antycznego telefonu

[201608160903]

Napisane przez MalarskiSen

A ja jutro idę po nowe zlecenie. Prawdę mówiąc to 4 dni wolnego od pracy i myślałam,że kolby dostanę. Pewnie dlatego,że bilans przychodów i wydatków taki ujemny xD
Nie wiem jak ludzie mogą brać kredyt 100 000 na mieszkanie ja ma 1000zł długu i chodzę chora choć pewnie raty kredytów traktuje się jak zwyczajne

Na TapTalk z antycznego telefonu

[/QUOTE]

Dziewczyno, ja mam 350.000 tysięcy kredytu do spłaty i nie narzekam
Za to nigdy nie pożyczałam...od nikogo, poza jakąś sytuacją w stylu "daj 10zł na obiad" więc dług 1000zł to dla mnie abstrakcja