W nowym roku nareszcie ujrzę dwie kreski na teście. Staraczki 2016

[malajaa]

Musi być pozytywne nastawienie bo bez tego na pewno nie wyjdzie. Zawsze tak soe staram chociaz wiadomo później przychodzi stres, praca, nerwy, Tz tez czasem wkurzy.. A przytulanko musi być i jak tu nie miec huśtawki emocjonalnej. Już tak marze o tych 2 kreseczkach ale wierze że ktoś tam na gorze chce żebyśmy najpierw do ślubu dotrwali dlatego staram się nie robić wielkiej presji. Tym bardziej że mu to jeszcze młodzi na dorobku

[dusiolka]

Malaja my tez na dorobku hehe narazie to maz sie dorabia garba od pracy ;p

[Madzik 89]

Witam się Wpadłam tylko na chwilkę bo jutro budzik 4:30

Napisane przez malajaa

Hej Dziewczyny
Wiem ze pare dni nie pisałam ale musiałam sobie jak co miesiąc troche porozpaczać że znowu przyszedł @. Ale już sie lepiej czuje także zaczynamy kolejne starania już nie czekam na owulke zaczynam odrazu, niech to bedzie przyjemność a nie obowiązek
Miłego dnia wszystkim!

Tak trzymać!
Dolinko i za nieprzyjście @

Dziewczyny macie super nastawienie, takie na luzie i bez wyliczanek. My to tak trochę będziemy się jednak pilnować tej owulacji, bo planujemy wstrzelić się w córkę, ale plany planami.. Drugi synek też nas ucieszy

[decorail]

W tych czasach stresu nie unikniemy... Ja już wiem, że będę żyła w stałym napięciu. Zmieniać się będzie tylko jego natężenie. Jestem bardzo ciekawa jak taki chroniczny stres w dłuższej perspektywie wpłynie na nasz organizm?

Ja się cały czas uczę odnajdywać radość w tej codzienności i chyba to jest recepta również na zachowanie zdrowia psychicznego podczas starania się o maleństwo A mnie wzięło na rozmyślania, hehe

Malajaa, a z lekarzem się konsultowałaś? Bo już nie pamiętam wśród tylu wpisów czy coś mówiłaś na ten temat :P

Madzik89 - a jak sobie można wyczarować córę?

[malajaa]

Ja wymarzylam sobie pierwszego synka ale wiadomo że córeczke też bede kochać mad życie

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Decorail mialam wczoraj wizyte ale praca mi sie tak przedluzyla ze musialam przelozyc na inny termin

[Madzik 89]

Napisane przez decorail

W tych czasach stresu nie unikniemy... Ja już wiem, że będę żyła w stałym napięciu. Zmieniać się będzie tylko jego natężenie. Jestem bardzo ciekawa jak taki chroniczny stres w dłuższej perspektywie wpłynie na nasz organizm?

Ja się cały czas uczę odnajdywać radość w tej codzienności i chyba to jest recepta również na zachowanie zdrowia psychicznego podczas starania się o maleństwo A mnie wzięło na rozmyślania, hehe

Malajaa, a z lekarzem się konsultowałaś? Bo już nie pamiętam wśród tylu wpisów czy coś mówiłaś na ten temat :P

Madzik89 - a jak sobie można wyczarować córę?

Wiesz, są różne techniki
A tak poważnie to na 3-4 dni przed owulacją:
"Powszechna opinia, o której można przeczytać w internecie i różnych publikacjach jest taka, że wystarczy współżyć w określonych dniach cyklu, by skutecznie zaplanować płeć swojego dziecka. Opinia ta wzięła się z faktu, że plemniki "męskie" (z chromosomem Y) poruszają się szybciej niż plemniki "żeńskie", są od nich lżejsze, ale za to szybciej tracą biologiczną zdolność do zapłodnienia. Stąd sugestie, by chcąc zwiększyć szanse na poczęcie chłopca, należy współżyć jak najbliżej terminu spodziewanej owulacji, czyli w okolicy szczytu śluzu i pierwszego dnia wyższej temperatury. Natomiast plemniki z chromosomem X, dłużej zachowują swoją zdolność zapładniającą i w związku z tym dłużej mogą "poczekać" na owulację. Stąd współżycie od pierwszych dni pojawienia się płodnego śluzu, powinno zwiększyć szansę na poczęcie się dziewczynki."

Ja osobiście wspomogę się tą stronką: http://t-time.pl/dni-plodne

Są też kalendarze chińskie

[malajaa]

To też trzeba mieć troche szcześcia i znać swój organizm, bo nawet z testami nie możemy dokładnie okreslic terminu owulacji, no chyba że monotoring wchodzi w gre

[decorail]

Ciekawa teoria Będziemy stopniowo sprawdzać jej skuteczność

[Madzik 89]

Napisane przez malajaa

To też trzeba mieć troche szcześcia i znać swój organizm, bo nawet z testami nie możemy dokładnie okreslic terminu owulacji, no chyba że monotoring wchodzi w gre

No ale wsparcie ovufriendem i tą stronką zwiększa szansę Ja od jakiegoś czasu prowadzę kalendarz na ovufriend i mam nadzieję, że się uda. Spróbujemy. Drugi synek też będzie kochany ale spróbować chcemy

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------

Napisane przez decorail

Ciekawa teoria Będziemy stopniowo sprawdzać jej skuteczność

No pewka!

[dusiolka]

MaDziK to życzę księżniczki w takim razie ja mam księżniczkę łobuza

[Madzik 89]

Napisane przez dusiolka

MaDziK to życzę księżniczki w takim razie ja mam księżniczkę łobuza

Taa ja mam księcia z bajki to księżniczką dla odmiany nie pogardzę

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez malajaa

Musi być pozytywne nastawienie bo bez tego na pewno nie wyjdzie. Zawsze tak soe staram chociaz wiadomo później przychodzi stres, praca, nerwy, Tz tez czasem wkurzy.. A przytulanko musi być i jak tu nie miec huśtawki emocjonalnej. Już tak marze o tych 2 kreseczkach ale wierze że ktoś tam na gorze chce żebyśmy najpierw do ślubu dotrwali dlatego staram się nie robić wielkiej presji. Tym bardziej że mu to jeszcze młodzi na dorobku

Dobrze prawisz, niestety stres w naszych czas to zuo
nie da się go uniknąć nawet jak by się człowiek bardzo starał

Napisane przez Madzik 89

Tak trzymać!
Dolinko i za nieprzyjście @

Dzięki

Napisane przez decorail

Ja się cały czas uczę odnajdywać radość w tej codzienności i chyba to jest recepta również na zachowanie zdrowia psychicznego podczas starania się o maleństwo A mnie wzięło na rozmyślania, hehe

Powiem Ci że ja też już jakiś czas temu przestałam żyć od weekendu do weekendn, od urlopu do urlop i w wiecznycznym oczekiwaniu na coś, tylko staram sie korzystać z każdego dnia , choć nie jest to proste

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez malajaa

Ja wymarzylam sobie pierwszego synka ale wiadomo że córeczke też bede kochać mad życie

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Decorail mialam wczoraj wizyte ale praca mi sie tak przedluzyla ze musialam przelozyc na inny termin

U mnie mąż chce pierwszego synka , moge na to przystać ale koniecznie też chciałabym miec córeczkę.
W ogóle mąż mój ciągle chce bliźniaki - dwóch chłopców , a że u mnie w rodzinie jest trochę bliźniaków także tego ja się boję na samą myśl o bliźniakach.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Madzik zam tą teorię o planowaniu chłopca i dziewczynki ale jest to niezwykle trudne.

[Madzik 89]

Dolinko też bym się bała bliźniaków
Dobranoc

[dusiolka]

Dolinka haha Moj tz tez chciał bliźniaki ale obojętna plec jemu była mówił ze nawet trojaczki jednak w pierwszych dniach cory po tej str brzucha szybko odszczekał swoje pragnienia

[misiak17]

Hej.

Pisalyscie o stresie. Ja jestem bardzo zestresowana i nerwowa. Bardzo szybko się denerwuje czasem o byle co. Odkąd piję melise to jest trochę lepiej.

Co do płci to nam wszystko jedno byleby zdrowe. Bliźniaki przygarne tym bardziej

Zdrzemnelam się po pracy z Tz. Wstaliśmy o 20. Teraz on w pracy A ja już pod kołdrą.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Madzik 89

Dolinko też bym się bała bliźniaków
Dobranoc

ja mam braci bliźniaków moja mama dała radę ale ja tego nie widzę

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez dusiolka

Dolinka haha Moj tz tez chciał bliźniaki ale obojętna plec jemu była mówił ze nawet trojaczki jednak w pierwszych dniach cory po tej str brzucha szybko odszczekał swoje pragnienia

haha , bo Ci faceci to nie wiedzą co mówią

[Madzik 89]

Witam
Misiak ja dziś po pracy mam bankową drzemkę z młodym

[dusiolka]

Ja tez musze wybrac sie na drzemkę w ciagu dnia. Młoda o 4wstala na mleko ,spoko przygotowałam wypila troche a potem wyszłam do toalety. Jak wychodzilam zaczął sie cyrk zaczela krzyczeć bym została..maz oczywiscie wzial swoja księżniczkę do łóżka tym samym rozbudzając ja pozniej była w stanie miedzy rozbudzeniem chęcią zabawy a mega zmęczeniem..łeb mi pęka dosłownie,maz ledwo żyje tez a ta juz o 7 po takim wyczynie wstała

---------- Dopisano o 08:13 ---------- Poprzedni post napisano o 08:10 ----------

Maz idzie na 12h do pracy to nawet sie nie prześpi a jutro jeszcze do tesciow wycieczka nas czeka.. I znowu usłysze ze mam dziecko anioła i nie mam co robic zapewne tak bo w towarzystwie moja cora ale tez nie za dużym czuje sie jak ryba w wodzie

[misiak17]

Witam sobotnio

Ja już po śniadaniu. Pranie nastawione idę się umyć i sprzątać. Potem obiad trzeba zrobić. Ta pewnie będzie spal po nocce do 15, 16 to mam spokój

Miłej soboty życzę ☺

[bojatoja]

Hej

Napisane przez dusiolka

Ja tez musze wybrac sie na drzemkę w ciagu dnia. Młoda o 4wstala na mleko ,spoko przygotowałam wypila troche a potem wyszłam do toalety. Jak wychodzilam zaczął sie cyrk zaczela krzyczeć bym została..maz oczywiscie wzial swoja księżniczkę do łóżka tym samym rozbudzając ja pozniej była w stanie miedzy rozbudzeniem chęcią zabawy a mega zmęczeniem..łeb mi pęka dosłownie,maz ledwo żyje tez a ta juz o 7 po takim wyczynie wstała

Współczuję nocki

Co do planowania płci, to chyba nie takie hop siup ale spróbować można też teraz chciałabym córkę

Idziemy dzisiaj na chrzciny. Mamy o 11.00.

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Madzik 89

Witam
Misiak ja dziś po pracy mam bankową drzemkę z młodym

Witam się z pracy i ja
dziś sobota i ja pracuje do 15
a Ty? a Ty? też dziś krócej z racji weekendu?

[ecia91]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Dobrze prawisz, niestety stres w naszych czas to zuo
nie da się go uniknąć nawet jak by się człowiek bardzo starał


Dzięki




Powiem Ci że ja też już jakiś czas temu przestałam żyć od weekendu do weekendn, od urlopu do urlop i w wiecznycznym oczekiwaniu na coś, tylko staram sie korzystać z każdego dnia , choć nie jest to proste

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------



U mnie mąż chce pierwszego synka , moge na to przystać ale koniecznie też chciałabym miec córeczkę.
W ogóle mąż mój ciągle chce bliźniaki - dwóch chłopców , a że u mnie w rodzinie jest trochę bliźniaków także tego ja się boję na samą myśl o bliźniakach.

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Madzik zam tą teorię o planowaniu chłopca i dziewczynki ale jest to niezwykle trudne.

Ja osobiście chciałam bliźniaki, miałam nadzieję, że na tym usg na którym się dowiedziałam, że serduszko przestało bić dowiem się, że jednak jest ciąża mnoga
Ogólnie to wiadomo, nieistotne co, ważne by zdrowe. Jednak ja od początku marzę o córeczce. Mojemu mężowi wszystko jedno

Napisane przez bojatoja

Hej


Współczuję nocki

Co do planowania płci, to chyba nie takie hop siup ale spróbować można też teraz chciałabym córkę

Idziemy dzisiaj na chrzciny. Mamy o 11.00.

My idziemy jutro na roczek. Na 12... Nie wiem jak przeżyję towarzystwo dzieci ;( strasznie mi ciężko przy dzieciach, a gdy słyszę płacz dziecka to serce mi pęka ;(

[MalgosiakMk]

Ecia91 doskonale Ciebie rozumiem, że masz obawe przed kontaktem z dziećmi...
Jakos bardzo mi blisko do Twojej sytuacji, bo w tym samym dniu stracilyśmy nasze aniołki i ja także mówiłam lekarzowi, że może zobaczyć dwa albo wiechej maluszków (ja jestem z bliźniaków)...
Ja mam o tyle "problem" z maluszkami, że pracuje w przedszkolu, w tym roku mam 3 latki i niby 7.12 mam wrócić do pracy a czuje taki stres i strach przed tym...

Bądź dzielna Ecia...

[dusiolka]

Jeju dziewczyny obyście jak najszybciej miały juz swoje Maluszki..bardzo wspolczuje Waszych sytuacji.
My sie wybrałyśmy do miasta tylko karty bankomatowej nie wzięłam
Pozarlam kebaba i moge patrzeć jak puchne
Jak tam ?

[malajaa]

Ja teraz to już uskuteczniam tylko popołudniowe lenistwo

[misiak17]

Napisane przez malajaa

Ja teraz to już uskuteczniam tylko popołudniowe lenistwo

Ja też. Jestem już nawet wykąpana. Tylko głowę muszę wysuszyć.

[bojatoja]

My wróciliśmy z chrzcin. Najważniejszy gość przespał imprezę ale ok było.
Teraz pije lampkę wina. Wykąpana. Najchętniej poszlabym już spać.

[teczowa dlolinka 21]

A ja dopiero zjadłam kolację
i też lodwo żyję po ciężkim dniu, choć jeszcze spać nie idę

Małgosia ciężkie to musi być by na co dzień zajmować się czudzymi dziećmi więc życzę Ci jak najszybciej byś miała swojego malucha

[dusiolka]

Ja mimo ciężkiej nocy tez jeszcze nie spie;p pocwiczylam,wykapalam sie,zamarynowalam mięcho i wlasnie bede smażyć bedzie na jutro

[decorail]

Witam się w niedziele U mnie piękna pogoda za oknem! Słońce pięknie świeci Ja trochę nie w formie po wczorajszej imprezie andrzejkowej, ale już robię rosół hehe :P Odkryłam, że większość sklepów czynna w niedzielę jest od 9, więc miałam mały rajd po mieście Ale dobrze mi to zrobiło :P

Poza tym jestem strasznie podekscytowana, bo znaleźliśmy mieszkanie, które chcemy kupić, więc trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało!!