Majówki 2016 - Sezon VII - Epizod Final Unboxing

[fruzjape]

Napisane przez zabciajs

A jak wszystko jest ok? Hmm Lożysko, wod duzo..ciekawe. Jak ja bym chciala być w domu, ale z drugiej strony pewnie stresowalabym sie jak cholera. Bo te daty sa durne, w koncu ciaza moze trwac 42 tyg. Moja mama i mnie i brata tw dwa tyg nosila dłużej.

9 dzien dziś-jestem rekordzistką.

Już niedługo

Myśle, ze wszystko zależy od polityki szpitala. W jednych jeśli sie nic nie dzieje to na Twoim etapie nawet na oddział jeszcze nie przyjmują, w innych wywołują po 7 dniach.

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

3maj się żabcia dzielnie, już niedługo będzie nagroda )) macie wybrane imię?

Imion mamy 3 i tak ciagle jest zmiana A jest jakieś idealne imie dla uparciucha?
I Mała to bedzie trzeci bliźniak w domu, co to bedzie oj.

Napisane przez fruzjape

Już niedługo

Myśle, ze wszystko zależy od polityki szpitala. W jednych jeśli sie nic nie dzieje to na Twoim etapie nawet na oddział jeszcze nie przyjmują, w innych wywołują po 7 dniach.

Właśnie mam wrażenie,ze zadowoleni nie są z tego ze lekarz nam (laska obok ta sama sytuacj) wypisał skierowanie do szpitala, a nic się nie dzieje. Zajmujemy miejsca, a jak mnie wczoraj przyjmowali to ja zajełam ostatnie łózko. Laski po mnie po terminie juz nie przyjeli. Tak naprawde byla przede mna, ale mnie poprosili wczesniej, bo w końcu dzwoniła babka sama po mnie.

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------

Ordynator był na obchodzie - czekamy! :/
(Z tego co slyszałam, lubi pieniążki).

[no_doubt]

Zabciajs...współczuję tak tego długiego wyczekiwania, ale wszystkie 3mamy kciuki za Was
mamy kp: opalacie się? Na słońcu? Bo solarium to odpada...
Jeszcze raz ponawiam pytanie edukacyjne: kiedy? I co?
U nas powtórka z rozrywki z nocą od 3 nie spała...mama mi ją na chwilę wzięła to pospalam jeszcze z pół godziny...teraz przysnela, ale sen ma mega czujny...przeciąga się...prezy...jestem mamą zombie..

[martunia_199]

Napisane przez no_doubt

Zabciajs...współczuję tak tego długiego wyczekiwania, ale wszystkie 3mamy kciuki za Was
mamy kp: opalacie się? Na słońcu? Bo solarium to odpada...
Jeszcze raz ponawiam pytanie edukacyjne: kiedy? I co?
U nas powtórka z rozrywki z nocą od 3 nie spała...mama mi ją na chwilę wzięła to pospalam jeszcze z pół godziny...teraz przysnela, ale sen ma mega czujny...przeciąga się...prezy...jestem mamą zombie..

Czemu solarium odpada?

[no_doubt]

No nie wiem, tak pomyślałam...a nie? Po solarium temperatura ciała wzrasta nawet do 38.stopni...

[Mad_lenka]

Jak byłam na manicure, to mi kosmetyczka powiedziała, żebym uważała bardzo na słońce, bo się przebarwienia robią.

[zabciajs]

Podpytalam polozna, jutro jakieś testy z oksy robią.

[martunia_199]

Napisane przez no_doubt

No nie wiem, tak pomyślałam...a nie? Po solarium temperatura ciała wzrasta nawet do 38.stopni...

Na mleko nie wpływa a że jest nie zdrowe to każdy wie

[Mad_lenka]

No to Zabcia juz bliżej niż dalej jak możesz to śpij, czas Ci szybciej zleci a i sił nabierzesz Wszystkie kciuki Majówek i Dzieciaczków zaciśnięte dla Ciebie! Jest moc

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:43 ----------

A zmieniając temat- samozadawalajace się manicurowo Mamusie-jakie macie lampy do hybryd? I jakich lakierów używacie ? Tak sobie myslę, że ekonomiczniej wyjdzie jak kupie taki zestaw niż latanie do kosmetyczki a przy dziecku hybryda jest najwygodniejsza.

[martunia_199]

Napisane przez no_doubt

Zabciajs...współczuję tak tego długiego wyczekiwania, ale wszystkie 3mamy kciuki za Was
mamy kp: opalacie się? Na słońcu? Bo solarium to odpada...
Jeszcze raz ponawiam pytanie edukacyjne: kiedy? I co?
U nas powtórka z rozrywki z nocą od 3 nie spała...mama mi ją na chwilę wzięła to pospalam jeszcze z pół godziny...teraz przysnela, ale sen ma mega czujny...przeciąga się...prezy...jestem mamą zombie..

Edukacyjne zabawki hmmm chyba póki co to karuzela do łóżeczka, jakiś leżaczek...
Po pół roku jest większy wybór zabawek

[Monanka83]

Napisane przez martunia_199

Edukacyjne zabawki hmmm chyba póki co to karuzela do łóżeczka, jakiś leżaczek...
Po pół roku jest większy wybór zabawek

U nas są teraz grane grzechotki, książeczki kontrastowe, zawieszki typu lamazze. Mata jej jeszcze nie interesuje za bardzo a karuzela w łóżeczku wkurza

[fruzjape]

Na opalenie trzeba uważać, bo mozna sie dorobić przebarwień. Innych przeciwskazan nie ma.

U nas na razie w grze tylko kontrastowe obrazki.

[Monanka83]

Dziewczyny, tak patrzę na swój pulpit na tablecie I się zastanawiam, czy to juz nie czas odinstalować apkę do liczenia skurczy?

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

Dziewczyny, tak patrzę na swój pulpit na tablecie I się zastanawiam, czy to juz nie czas odinstalować apkę do liczenia skurczy?

He he zostaw może się jakiś skurcz przypaleta

[mialavi]

Zastanawiam sie nad ksiazka Karpa i tak mysle czy jest sens spowijanie u nas nie dziala szumienie stosujemy kolysanie tez, smoczek jest. Czy oprocz tych metod jest tam cos o czym warto czytac (biorac pod uwage brak czasu na glupoty ???

[BonaDea75]

Napisane przez Monanka83

U nas są teraz grane grzechotki, książeczki kontrastowe, zawieszki typu lamazze. Mata jej jeszcze nie interesuje za bardzo a karuzela w łóżeczku wkurza

Ja zainwestowałam w grzechotki, matę a moja Zuzia ma je w głebokim poważaniu i guga do wielkiego czarnobiałego obrazu (zdjęcia) nota bene swoich rodziców, druga rzecz najbardziej interesujaca to zmieniające płynnie kolor ledy które są zainstalowane na drugiej ścianie
Zuziol już całkiem świadomie strzela usmiechami, najbardziej mnie rozczula jak rano po nocnym spaniu kwęka w łóżeczku o jedzenie, podchodzę z czułym "dzień dobry kochanie" i dostaje w zamian bezzębny uśmiech

Zabcia jesteś następny krok do przodu, zaraz się doczekasz swojego maleństwa

[Monanka83]

Napisane przez BonaDea75

Ja zainwestowałam w grzechotki, matę a moja Zuzia ma je w głebokim poważaniu i guga do wielkiego czarnobiałego obrazu (zdjęcia) nota bene swoich rodziców, druga rzecz najbardziej interesujaca to zmieniające płynnie kolor ledy które są zainstalowane na drugiej ścianie
Zuziol już całkiem świadomie strzela usmiechami, najbardziej mnie rozczula jak rano po nocnym spaniu kwęka w łóżeczku o jedzenie, podchodzę z czułym "dzień dobry kochanie" i dostaje w zamian bezzębny uśmiech

Zabcia jesteś następny krok do przodu, zaraz się doczekasz swojego maleństwa

O taaaak, poranne, wyspane bobasy są najcudniejsze ))

[Mad_lenka]

Napisane przez BonaDea75

Ja zainwestowałam w grzechotki, matę a moja Zuzia ma je w głebokim poważaniu i guga do wielkiego czarnobiałego obrazu (zdjęcia) nota bene swoich rodziców, druga rzecz najbardziej interesujaca to zmieniające płynnie kolor ledy które są zainstalowane na drugiej ścianie
Zuziol już całkiem świadomie strzela usmiechami, najbardziej mnie rozczula jak rano po nocnym spaniu kwęka w łóżeczku o jedzenie, podchodzę z czułym "dzień dobry kochanie" i dostaje w zamian bezzębny uśmiech

Zabcia jesteś następny krok do przodu, zaraz się doczekasz swojego maleństwa

Bona - dziękuję za namiary na usg bioderek. Jesteśmy już zapisane. Wy już byliście? Czy rzeczywiście potrzeba potwierdzenie zameldowania z Urzędu Miasta?

[201701091517]

Dzięki dziewczyny za opinie o szumisiach Troche ciężko było dostać tutaj te co są w Polsce, wiec zamówiłam też taki w tym stylu tylko z odgłosami z brzucha mamy i biciem serca. Dziś albo jutro będzie więc zobaczymy jak będzie działać

Napisane przez AnneMariie

Ja najbardziej to tesknie za pupowymi cwiczeniami mel b, uwielbiam czuc te posladki i robia sie naprawde super jedrne i fajne a brzuch zawsze byl u mnie, wiec tym sie jakos nie przejmuje

Ja smaruje cos co sie nazywa weather protector z weledy, kremem smarowalam raz jak bylo duzo slonca.

A co do opalania i bikini to nie mam problemu, bo w irlandii nie ma lata jest powiedzenie "ten jeden wakacyjny dzien w irlandii". Ostatnio bylo 25 stopni to myslelismy ze wyparujemy z goraca haha

Mona, mi tez nasla opieke za ten wozek :p max maly mi spi tam z 40min, potem sie wierci i kreci.. I jak tu gubic kg??

Ooo.. Mel B też robiłam ;D i tylko czekam, żeby znowu wrócić do tego ;D

A co do pogody, to u mnie jest fala upałów która jest wręcz nieznośna (Codziennie po 30-kilka stopni w cieniu), do tego burze i duchota.. My już wymiękamy a co dopiero mały :/
Chce te Twoje 25 stopni i fajny wiaterek do tego ;D

Napisane przez mialavi

Dziewczyny serce mnie boli ! 4 tyg temu walczyłam już na porodówce a dziś patrze ma moja spiaca krolewnę i boli mnie serce - z miłości ❤
Kazdego dnia dziękuję Bogu za to ze nam się udało.
Ide sobie popłakac ze szczescia


Lambadaa, Ginger robimy jutro imprezke z okazji 4 tygodni naszych dzieciaczków ??

Taak! Partyy
aż nie mogę uwierzyć, że to już 4 tygodnie...

Napisane przez lourose

Hej już po!
Synus przyszedł na świat o 18:00, 3 720 całkiem spory niestety łożysko nie chciało się odkleic i miałam zabieg pod ogólnym leżę na cesarkach. Jest cudny. Były momenty, ale całość bardzo pozytywnie!

Jak zabcia? Chyba się zdrzemnę

GRATULACJE!!!

Napisane przez zabciajs

A jak wszystko jest ok? Hmm Lożysko, wod duzo..ciekawe. Jak ja bym chciala być w domu, ale z drugiej strony pewnie stresowalabym sie jak cholera. Bo te daty sa durne, w koncu ciaza moze trwac 42 tyg. Moja mama i mnie i brata tw dwa tyg nosila dłużej.

9 dzien dziś-jestem rekordzistką.

Trzymam za Ciebie kciuki! Na pewno lada moment coś się zacznie dziać. A tak w ogóle to piłaś bitter lemon?? Ja zaczynam myśleć, ze mi to dość pomogło bo jak wypiłam 1 raz to miałam opasające bóle pleców, a dwa dni później już byłam na porodówce ;D

Napisane przez Monanka83

Dziewczyny, tak patrzę na swój pulpit na tablecie I się zastanawiam, czy to juz nie czas odinstalować apkę do liczenia skurczy?

Ja mam nadal w telefonie.. jakoś tak mam do niej sentyment

Napisane przez BonaDea75

Ja zainwestowałam w grzechotki, matę a moja Zuzia ma je w głebokim poważaniu i guga do wielkiego czarnobiałego obrazu (zdjęcia) nota bene swoich rodziców, druga rzecz najbardziej interesujaca to zmieniające płynnie kolor ledy które są zainstalowane na drugiej ścianie
Zuziol już całkiem świadomie strzela usmiechami, najbardziej mnie rozczula jak rano po nocnym spaniu kwęka w łóżeczku o jedzenie, podchodzę z czułym "dzień dobry kochanie" i dostaje w zamian bezzębny uśmiech

Zabcia jesteś następny krok do przodu, zaraz się doczekasz swojego maleństwa

Ja wczoraj przewiesiłam przez łóżeczko czarno-białą bluzkę w zygzaki.. no i to było TO! wgapiał się w nią jak zaczarowany, a jakieś grzechotki czy inne? tfuu.. to pierdoły są ;D

A co do uśmiechów, to ja wymiękam jak się szczerzy.. ostatnio niosłam go na schodach a on taki szczęśliwy.. albo przez sen jak się śmieje jak taka hiena ;D

[martunia_199]

Napisane przez BonaDea75

Ja zainwestowałam w grzechotki, matę a moja Zuzia ma je w głebokim poważaniu i guga do wielkiego czarnobiałego obrazu (zdjęcia) nota bene swoich rodziców, druga rzecz najbardziej interesujaca to zmieniające płynnie kolor ledy które są zainstalowane na drugiej ścianie
Zuziol już całkiem świadomie strzela usmiechami, najbardziej mnie rozczula jak rano po nocnym spaniu kwęka w łóżeczku o jedzenie, podchodzę z czułym "dzień dobry kochanie" i dostaje w zamian bezzębny uśmiech

Zabcia jesteś następny krok do przodu, zaraz się doczekasz swojego maleństwa

U nas też już uśmiechy są w odpowiedzi na gadanie mega uczucie ale nagrać albo zrobić zdjęcie nie da rady bo od razu mina poważna

[BonaDea75]

Napisane przez Mad_lenka

Bona - dziękuję za namiary na usg bioderek. Jesteśmy już zapisane. Wy już byliście? Czy rzeczywiście potrzeba potwierdzenie zameldowania z Urzędu Miasta?

Ja nie dawałam żadnego zaświadczenia.
Jak będziesz jechała samochodem, to podjedź sobie pod sam budynek, szlabany są podniesione. Mają darmowy parking. Ja nie wiedziałam o tym i naszukałam się miejsca do parkowania, a samochodów full.
U Zuzi wszystko ok z bioderkami, ale standartowo powiedzieli o kontroli po trzech miesiącach, nie wiem tylko czy też będzie w ramach tego programu (bezpłatnie) bo do rejestracji była kolejka i nie chciałam już z Zuzią tam stać żeby dopytać.

[pluszowy_kot]

Napisane przez zabciajs

Podpytalam polozna, jutro jakieś testy z oksy robią.

Czyli szału nie ma, podepną kroplówkę z oksytocyną, położą pod ktg na 2 godziny i tyle. Koniecznie opróżnij wcześniej pęcherz, bo nie będziesz mogła wstać, mi kazali pić bo mały spał i potem musiałam ich uprosić żeby mnie na dosłownie 2 minuty odpięli bo mój pęcherz nie wytrzyma

Napisane przez mialavi

Zastanawiam sie nad ksiazka Karpa i tak mysle czy jest sens spowijanie u nas nie dziala szumienie stosujemy kolysanie tez, smoczek jest. Czy oprocz tych metod jest tam cos o czym warto czytac (biorac pod uwage brak czasu na glupoty ???

A robicie wszystko na raz czy wybiórczo? Metoda działa w 100% kiedy wykona się wszystkie 5s. A że dziecko ze spowijaniem walczy to normalne! Ogólnie ja książkę mam, przeczytałam i uważam że warto, bo dzięki temu łatwiej nam zrozumieć tego małego człowieka i mamy więcej cierpliwości, choćby do tego, że czasem potrzebuje być ciągle na rękach.

[BonaDea75]

Napisane przez martunia_199

U nas też już uśmiechy są w odpowiedzi na gadanie mega uczucie ale nagrać albo zrobić zdjęcie nie da rady bo od razu mina poważna

Haha znam to, ostatnio leżałam koło Zuzi z aparatem, żeby u uwiecznić jak podnosi główkę leżąc na brzuszku. I co podniosła, ja pyk na migawkę, a główka bach na dół i nici ze zdjęcia

[zabciajs]

Napisane przez pluszowy_kot

Czyli szału nie ma, podepną kroplówkę z oksytocyną, położą pod ktg na 2 godziny i tyle. Koniecznie opróżnij wcześniej pęcherz, bo nie będziesz mogła wstać, mi kazali pić bo mały spał i potem musiałam ich uprosić żeby mnie na dosłownie 2 minuty odpięli bo mój pęcherz nie wytrzyma

A robicie wszystko na raz czy wybiórczo? Metoda działa w 100% kiedy wykona się wszystkie 5s. A że dziecko ze spowijaniem walczy to normalne! Ogólnie ja książkę mam, przeczytałam i uważam że warto, bo dzięki temu łatwiej nam zrozumieć tego małego człowieka i mamy więcej cierpliwości, choćby do tego, że czasem potrzebuje być ciągle na rękach.

Ty to znawca wywoływania czyli jutro nie ma co się nastawiać na poród?

Kręciłam suty, dostalam mega długiego skurczu. Bede krecić co godzine po 5 min kazdego. Ryzyk fizyk, najwyżej się ocierpie dziś i tak to nie uniknione

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Ty to znawca wywoływania czyli jutro nie ma co się nastawiać na poród?

Kręciłam suty, dostalam mega długiego skurczu. Bede krecić co godzine po 5 min kazdego. Ryzyk fizyk, najwyżej się ocierpie dziś i tak to nie uniknione

Każdy organizm inny. Więc myśl pozytywnie. Może Cie wziąć szybko po oxy

[urshoola]

zabcia nie nastawiaj sie ze w nieskonczonosc bedziesz w ciazy bo u mnie nic sie nie zapowiadalo 3 dni po terminie, trafilam do szpitala.4 dnia mieli mi robic test z oxytocyna a 6dnia wywolywac a tu psikus taki ze o polnocy mi odeszly wody a o 5rano podpieli pod oxy.Wiec...ja tez nie wierzylam ze cokolwiek sie zacznie no nastawialam sie na piatek nie na noc z wtorku na srode ;-)
Mala wziela mnie z zaskoczenia

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Mia ja Ci polecam ta ksiazke bardzo.Bedzie Ci duzo latwiej wszystko jest opisane krok po kroku co jak i kiedy robic.Okazuje sie ze my przez 3 tyg zle spowijalismy.Bo nie doczytalismy.Wiedzielismy zeby spowijac ale technika tez jest wazna no i ulozenie dziecka do noszenia na rekach tez jest wazne na boku pleckami do naszego brzucha lub na brzuchu a nie na plecach...co tez nas zdziwilo bo nosilismy ja na pleckach...jest tak wiele ciekawych wskazowek

[AnneMariie]

Napisane przez mialavi

Zastanawiam sie nad ksiazka Karpa i tak mysle czy jest sens spowijanie u nas nie dziala szumienie stosujemy kolysanie tez, smoczek jest. Czy oprocz tych metod jest tam cos o czym warto czytac (biorac pod uwage brak czasu na glupoty ???

Ja planuje zakupic, nawet jesli teraz juz za pozno to do drugiego sie przyda a co do spowijania, jak pierwszy raz chcialam tak zrobic malucha, bo plakal i plakal nie wiedzialam o co chodzi, wiec zaczelam otulac, wciaz plakal i sie szarpal. W sekundzie, ktorej skonczylam maly jak makiem zasial. Nic. Tylko sie gapil tymi wielkimi oczami. Od tego czasu zawsze otulamy na wieczorne spanie, bo maly sie marudny robi pod wieczor. Mamy kapiel, otulanie, karmienie i do lozeczka. Czasem cos tam jeczy do siebie ale zasypia zawsze. A teraz od 6 nie chcial spac, to otulilam, bo sie rzucal, wlaczylam szum i spi, a ja mam czas na kawe takze sprobuj otulania nawet jak sie mala wyrywa

[RosesAreRed]

Napisane przez Monanka83

Dziewczyny, tak patrzę na swój pulpit na tablecie I się zastanawiam, czy to juz nie czas odinstalować apkę do liczenia skurczy?

ja odinstalowalam wczoraj

[mialavi]

Napisane przez pluszowy_kot

Czyli szału nie ma, podepną kroplówkę z oksytocyną, położą pod ktg na 2 godziny i tyle. Koniecznie opróżnij wcześniej pęcherz, bo nie będziesz mogła wstać, mi kazali pić bo mały spał i potem musiałam ich uprosić żeby mnie na dosłownie 2 minuty odpięli bo mój pęcherz nie wytrzyma

A robicie wszystko na raz czy wybiórczo? Metoda działa w 100% kiedy wykona się wszystkie 5s. A że dziecko ze spowijaniem walczy to normalne! Ogólnie ja książkę mam, przeczytałam i uważam że warto, bo dzięki temu łatwiej nam zrozumieć tego małego człowieka i mamy więcej cierpliwości, choćby do tego, że czasem potrzebuje być ciągle na rękach.

Dzieki dziewczyny w takim razie zamawiam !
Moja mala nie cierpi ograniczonych rak zawsze spi z raczkami u gory i zasypia przy szumisiu w swoim lozeczku o ile nie zasnie przy karmieniu takze nie mam spiny na otulanie. Tyle ze przy bolach brzuszka by moze pomoglo i nie wiedzialam ze to wszystkie 5 s trzeba zastosowac

Napisane przez urshoola

zabcia nie nastawiaj sie ze w nieskonczonosc bedziesz w ciazy bo u mnie nic sie nie zapowiadalo 3 dni po terminie, trafilam do szpitala.4 dnia mieli mi robic test z oxytocyna a 6dnia wywolywac a tu psikus taki ze o polnocy mi odeszly wody a o 5rano podpieli pod oxy.Wiec...ja tez nie wierzylam ze cokolwiek sie zacznie no nastawialam sie na piatek nie na noc z wtorku na srode ;-)
Mala wziela mnie z zaskoczenia

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

Mia ja Ci polecam ta ksiazke bardzo.Bedzie Ci duzo latwiej wszystko jest opisane krok po kroku co jak i kiedy robic.Okazuje sie ze my przez 3 tyg zle spowijalismy.Bo nie doczytalismy.Wiedzielismy zeby spowijac ale technika tez jest wazna no i ulozenie dziecka do noszenia na rekach tez jest wazne na boku pleckami do naszego brzucha lub na brzuchu a nie na plecach...co tez nas zdziwilo bo nosilismy ja na pleckach...jest tak wiele ciekawych wskazowek

Napisane przez AnneMariie

Ja planuje zakupic, nawet jesli teraz juz za pozno to do drugiego sie przyda a co do spowijania, jak pierwszy raz chcialam tak zrobic malucha, bo plakal i plakal nie wiedzialam o co chodzi, wiec zaczelam otulac, wciaz plakal i sie szarpal. W sekundzie, ktorej skonczylam maly jak makiem zasial. Nic. Tylko sie gapil tymi wielkimi oczami. Od tego czasu zawsze otulamy na wieczorne spanie, bo maly sie marudny robi pod wieczor. Mamy kapiel, otulanie, karmienie i do lozeczka. Czasem cos tam jeczy do siebie ale zasypia zawsze. A teraz od 6 nie chcial spac, to otulilam, bo sie rzucal, wlaczylam szum i spi, a ja mam czas na kawe takze sprobuj otulania nawet jak sie mala wyrywa

[zabciajs]

Wodyyy mi odeszły!!!!!!!!