Wiosna z brzuszkiem, Lato z wózkiem - Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz.VI

[anuszka1401]

Napisane przez aniaa22

ale za mna chodzi sangria

NIE WOLNO!

Za mną piwko

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anoxa

jutro ide do domu!!!!!!!!!!!

Świetnie!!!

Napisane przez ola_k11

te Disco musza być fajne
a reklama "bez endu" jest wku***

Wczoraj znajome na innym forum mówiły, że dno ten film...

Napisane przez marta_d1

Telefon dotykowy dla 9 latka??!! Ja swoja 1 komórkę kupiłam w wieku 18 lat. Uważam, że to głupoto żeby takie maluchy miały komórki. Po co mu/ Żeby grał w gry?

Jestem całkowitą przeciwniczką takich zachowań. Na wszystko trzeba zasłużyć, do niektórych rzeczy dojrzeć itd. Strasznie nie lubię takich zachowań u rodziców.

Napisane przez niezawsze

U was moze tez sa, tylko sie nie rozgladalas.
Ja bym nie miala jak podgladac u siebie w pracy Tz raczej tez nie chyba, ze w ipacku, ale moj tata moglby dla spokoju czasem sprawdzic co u malej

Ale bez zgody pracownika chyba nie wolno go monitorować? Jak w mojej dawnej pracy mieli wprowadzić kamery, to musieliśmy wyrazić zgodę, a kolejną na nagrywanie głosu..?

Napisane przez serduszkoiz

a jak ty to czujesz to twardnienie?
mnie sie wydaje od wczoraj ze tez mi twardnieje ale nie wiem sama czy to ja panikuje czy maly sie tak wypina ze takie mam twarde miejsca?

Jak w jakiejś części brzucha tylko, to to maluch. Może też naciskać na pęcherz (papeteria pisała- ale ja się wtedy nie daję, czekam 2 minuty i już mi się nie chce siusiu :P)

Napisane przez wiolek1

a sprawa sie rozwiązała w końcu tak, że nie odpuszczałam i gość po kłutniach i staraniach zrobienia ze mnie głupiej wkoncu zgodził sie oddac całą kase łącznie z oboma przesyłkami i własnie dzisiaj mi ta kasa wpłynęła na konto

Zuch dziewczyna. Też bym nie odpuściła

Napisane przez hd2005

Dzień dobry
dzisiaj mam bojowe zadanie: spakować rzeczy na kilkudniowy urlop.

Ale macie fajnie....

Napisane przez hd2005

uznaliśmy, że to już ostatni taki wyjazd
Zabieram oczywiście wszystkie moje badania Matko - czy powinnam zabrać torbę do szpitala? Hmmm... zastanowię się...

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Pamiętacie album, który robiłam dla Dzidzi a właściwie dla jej koleżanki?
Tak się spodobał siostrze mojego M, że poprosiła mnie o wykonanie 3 albumów ślubnych
...
No to mam kolejne wyzwanie Po powrocie zabiorę się do pracy
Przy okazji postanowiłam, że zrobię tez taki album dla SZYMKA, żeby nie było, że "szewc bez butów chodzi"

Oczywiście, że zabierz torbę!!!
A co do Albumów- no przecież mówiłyśmy Ci, że piękne. Nie dziwię się, że chętnych jest więcej... No i że Szymek powinien taki mieć, to też Ci już mówiłam

Napisane przez ola_k11

Zgadzam się z Tobą.
Wszystko zależy od wychowania a nie od pochodzenia. Ja mieszkam pod W-wą ale do liceum i na studia chodziłam w W-wie. ....

Hm... Ja zaczęłam chodzić na nocne dyskoteki mając lat 15. W domu miałam tatę policjanta i mamę. Oboje uważali, że jeśli mam taką potrzebę i chęć, to mam do tego prawo ( jeśli mnie wpuści ochrona, ale to już była moja sprawa jak to załatwię). Tylko zawsze kontrolowali w co się ubrałam. Raz jak miałam bluzkę bez pleców, to Tata kazał mi zmienić. I choć nie chciałam, to zmieniłam.
Poza tym ufali mi i wiedzieli, że potrafię być odpowiedzialna za siebie i swoje czyny (czasem nie tylko, bo musiałam pilnować mojej wyrodnej niedojrzałej starszej siostry)- wolno mi było pić alkohol, bo wiedzieli, że znam umiar. Zresztą rodzice sami uczyli mnie, że alkohol nie jest podstawą zabawy, a tylko dodatkiem. Pierwszego drinka dostałam od Taty mając 13 lat (na 18-stce mojej siostry). Potem długo nie chciałam, bo mi nie smakował. Wolałam piwo.
U nas w domu od czasu do czasu dostawałyśmy z siostrą po szklance piwa (latem) do obiadu na orzeźwienie, albo jak nocami grałyśmy z rodzicami w karty. Nie żadna patologia, tylko dla smaku. Nikt nas nie zmuszał, miałyśmy prawo odmówić.

Na tych dyskotekach różne głupoty się robiło, różnych ludzi poznawało, ale nigdy się nie zeszmaciłam i uważam, że warto ufać własnym dzieciom, jeśli się je zna.

Ponadto kiedy ja miałam kłopoty w szkole i potrzebowałam wsparcia rodziców, to oni uważali i powtarzali mi, że jestem dorosła i muszę swoje sprawy umieć załatwiać samodzielnie.
I dziękuję im za takie wychowanie, bo gdy mojego Taty zabrakło- miałam niecałe 16 lat, potrafiłam zrezygnować z wybryków niedojrzałej nastolatki i stać się dorosłą małą kobietką.
Dzięki Niemu, jego zaufaniu i temu, że mnie po prostu znał, przejęłam na jakiś czas stanowisko "głowy rodziny", bo mama nie dawała rady.

Gdy wszystko się wyklarowało, poszalałam trochę jeszcze (po maturze). A potem związałam się z moim Ł. i zrezygnowałam z tego wszystkiego na rzecz stateczności i obowiązkowości. Jestem dumna z moich rodziców, że mimo braku rygoru, wychowali dojrzałą i mądrą kobietę.

Acha- i jestem pierwszym rocznikiem, który załapał się na GIMNAZJUM- żeby nie było .


Miłego dnia Mamusie.

[anuszka1401]

dzidzia ja jestem trzecim rocznikiem gimnazjalnym, Ty jesteś tak jak Marek moja młodsza siostra chodziła na dyskoteki szybciej niż ja, ja nie chciałam i do tej pory jakoś mnie do tego nie ciągnie. Bywałam na dyskotekach naprawdę rzadko...Najbardziej wkurzało mnie jak palili na salach i strasznie śmierdziało!

[farminka]

Napisane przez itakasia

farminka
ciesze sie ze wszystko ok, a lekarz powiedzial ile wazy mala? i dziwne ze nic nie powiedzial o rozwarciu i o tym sączeniu. no bo przeciez to mozna sprawdzic a jesli sie sączą to trzeba do szpitala i jeszcze mi sie przypomnialo ze jak mi odszedl czop to w pierwszej chwili myslalam ze to wody bo pocieklo mi po nogach, dopiero w szpitalu powiedzieli ze widocznie taki byl wodnisty bo pecherz caly i dopiero w szpitalu go przebili

Nie powiedział ile waży,bo nie robił usg.Może uznał,że się nie sączą i dlatego nic nie mówił... On ogólnie jest taki,że mało mówi,ale jak coś się dzieje to od razu do szpitala wysyła,więc może nie znalazł nic niepokojącego do tego stopnia żeby od razu jechać do szpitala.

Napisane przez aniaa22

ciekawe jak tam farminka

Napisane przez agravka

wlasnie tez o niej nie moge przestac myslec

No to już melduję co u mnie Misja na dzisiaj: dowiedzieć się jak rozpoznać skurcze porodowe Wiem,że jak są regularne,nasilają się itd. to trzeba jechać do szpitala,ale ja mam problem z samym rozpoznaniem czy to skurcz czy nie.Nie wiem jakie to uczucie i boję się,że się nie zorientuję póki nie poczuję partych,a do szpitala daleko,więc wtedy mogę już nie zdążyć Na przykład teraz odkąd weszłam na forum już 4 razy mi się brzuch stawiał/twardniał,ale czy to znaczy,że mam skurcze??? Bo boleć to to nie boli...
Za to w nocy koło 12 działo się coś dziwnego.Złapał mnie taki dziwny ból,ale w górze brzucha,tam gdzie się kończy macica.To było takie uczucie jakby mnie ktoś paskiem ściskał zbyt mocno i aż mi się niedobrze robiło.Nie wiedziałam co się dzieje-czy to skurcz czy coś mi zaszkodziło czy co... W końcu przeszło,ale doszłam do wniosku,że muszę dzisiaj się dowiedzieć jak te skurcze rozpoznać,bo zgłupieję...

[aniaa22]

farminko ja mam wlasnie takie bezbolesne skurcze. ale wczoraj chyba ktoras z dziewczyn cos pisala o takim bolu na gorze. ale nie pamietam

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez anuszka1401

dzidzia ja jestem trzecim rocznikiem gimnazjalnym, Ty jesteś tak jak Marek moja młodsza siostra chodziła na dyskoteki szybciej niż ja, ja nie chciałam i do tej pory jakoś mnie do tego nie ciągnie. Bywałam na dyskotekach naprawdę rzadko...Najbardziej wkurzało mnie jak palili na salach i strasznie śmierdziało!

Widzisz, bo to nie jest powiedziane, że każdy musi chcieć i lubić. Mój Ł. nigdy nie chodził na dyskoteki, nie kręci go to. Wolał między bliskimi znajomymi przebywać lub z rodziną. I ja to szanuję.

Ale sama jestem typem człowieka, który musiał, no po prostu musiał bywać między ludźmi. Dla mnie weekend bez takiej imprezy był stracony.
Dyskoteka dawała mi dużo energii na najbliższy tydzień i trochę wiary w siebie (zawsze byłam zakompleksiona). Poza tym miałam starszą siostrę, której po prostu trochę zazdrościłam...a z czasem było mi tak fajnie. No i tak sobie hulałam . Ale dziś już nie potrzebuję. I cieszę się, że to było wtedy, a nie teraz.

[Misiulka1]

Napisane przez muminek88

dzieki tym co czekaly i sie martwily,wizyta ok, wszystko pozamykane,zrobili mi godzinne ktg bo nie bylo mniejsca w poczekalni i myslaly ze elpiej bedzie mi lezec czego skutkiem nie umialam zejsc juz z kozetki,dzidzia ma 1770 g i 42 cm i dostalam skierowanie wiec dzis ide umowic sie na cc.Lekarza tylko martwi bol miednicy ale za duzo mi nie pomoze na to,wiedzialam ze tak bedzie wiec te 7 tyg jakos przekuleję...

a mnie własciwie też ból łapie z tyłu tak jakby ból kości ogonowej i nie wiem czy to miednica czy to ten ból a moze to jedno i to samo

Napisane przez anuszka1401

NIE WOLNO!

Za mną piwko

a za mną mojito

Napisane przez anuszka1401

dzidzia ja jestem trzecim rocznikiem gimnazjalnym, Ty jesteś tak jak Marek moja młodsza siostra chodziła na dyskoteki szybciej niż ja, ja nie chciałam i do tej pory jakoś mnie do tego nie ciągnie. Bywałam na dyskotekach naprawdę rzadko...Najbardziej wkurzało mnie jak palili na salach i strasznie śmierdziało!

o rety laseczki jakie wy młode mnie gimnazjum nie obejmowało (8 klas podstawówki i 4 liceum)
farminka mnie też brzuch twardnieje i wiem, ze to te skurcze BH ale czy te właściwie bolą? też się boję, ze jak mi wody nie odejdą to nie rozpoznam tych właściwych.

Dzisiaj ostatnie zajęcia w SR potem z M jedziem do Goczałkowic oddać holter, a że teściowei jutro na grilla przychodzą to trezba zrobić jakieś zakupy tylko kiedy? więc wymyśliłam, ze jak bedziemy wracać z tych goczałkowic to się papeterii na teren wepcham bo w Tychach tesco dzisiaj do 24 otwarte

[farminka]

Znalazłam coś takiego.Może Wam też się przyda:

Pod koniec ciąży możesz pośrodku brzucha i w pachwinach odczuwać skurcze przedporodowe, tzw. Braxtona-Hicksa.


Mają różną intensywność i ustępują po zmianie pozycji. Są one treningiem macicy.


W odróżnieniu od nich prawdziwe skurcze porodowe, zwane bólami porodowymi, występują w regularnych i coraz krótszych odstępach przez co najmniej godzinę. Najpierw co 10 minut, potem co 8 i 5.


Zwykle zaczynają się w górnej części brzucha i promieniują na całą jego powierzchnię oraz dolną część pleców (czasem czujesz je tylko tam).


Ostatnie zdanie pasuje mniej więcej do tego co wczoraj czułam...

[agravka]

wiolek, chcialam wkleic, ale baterie w aparacie mi sie wyczerpaly,a nie mam zapasowych
farminka- co robisz z tymi skurczami? chyba jak sa nieregularne to nie musisz sie martwic?chyba ze do szpitala na ktg.
kochane ja mam wizyte 17 czerwca i ginka powiedziala, ze da mi skierowanie do szpitala, ale czy powinnam tez poprosic o skierowanie na ktg?czy to tylko w uzasadnionych przypadkach?

[farminka]

Na razie nic nie robię.Czekam... Przed chwilą mnie znowu złapało.Dość często są,ale nie wiem nawet czy to skurcze czy takie przepowiadacze...

[marta_d1]

Napisane przez farminka

Znalazłam coś takiego.Może Wam też się przyda:

Pod koniec ciąży możesz pośrodku brzucha i w pachwinach odczuwać skurcze przedporodowe, tzw. Braxtona-Hicksa.


Mają różną intensywność i ustępują po zmianie pozycji. Są one treningiem macicy.


W odróżnieniu od nich prawdziwe skurcze porodowe, zwane bólami porodowymi, występują w regularnych i coraz krótszych odstępach przez co najmniej godzinę. Najpierw co 10 minut, potem co 8 i 5.


Zwykle zaczynają się w górnej części brzucha i promieniują na całą jego powierzchnię oraz dolną część pleców (czasem czujesz je tylko tam).


Ostatnie zdanie pasuje mniej więcej do tego co wczoraj czułam...

Właśnie jak miałam te moje problemy jak sie później okazało po jedzeniu) to gin mi powiedział, że jak ból jest tez w plecach to do szpitala. Ja miałam tylko raz skurcz brzucha i ból pleców. Wystraszyłam sie, ale sie nie powtórzył.

[anuszka1401]

farminka ja raz miałam taki ból pleców, straszne to było...
dzidzia a ja z Markiem to domatorzy Zawsze wolelismy się wyspać niz hulać po dyskotekach albo na rybki na noc jechać

[itakasia]

witam
ale tu sie dzisiaj wychowawczo zrobilo
ja mam bardzo twarde zasady, tak zostalam wychowana i tak czuje. podstawa jest rozmowa ale uwazam ze zasada ograniczonego zaufania jest jak najbardziej uzasadniona w stosunku do dzieci. sa momenty ze mozna pozwolic dziecku na błąd i jest to wychowawcze ale czasem trzeba poprostu zareagowac. z pewnoscia moje poglady daleko odbiegaja od wiekszosci ale to moje zdanie. zero alkoholu dla dzieci. nie ma wychodzenia po nocach. (ja nie moglam, tz mogl, i o dziwo on tez tak uwaza) i wiele innych
farminka
nie da sie pomylic skurczy porodowych z niczym innym. zapewniam cie. i nie slyszalam o pierworodce ktora nie zdążyla dojechac do szpitala. i trzymam kciuki kochana za szczesliwe spotkanie z Lenka

wczoraj specjalnie wyciagnelam pieniadze z bankomatu bo dzis bedzie kurier z lozeczkiem, a tz dzwoni i mowi ze on zabral ta kase ze soba do pracy. i po porannych zakupach, sprzataniu i gotowaniu musialam znowu wyjsc z domu do banku, utłuke go jak wroci

[aniaa22]

Napisane przez farminka

Na razie nic nie robię.Czekam... Przed chwilą mnie znowu złapało.Dość często są,ale nie wiem nawet czy to skurcze czy takie przepowiadacze...

najlepiej zapisuj sobie o ktorej dokladnie sie pojawiaja i po jakims czasie bedziesz wiedziec czy sa regularne i czy coraz czesciej.
ja mialam takie wtedy w nocy kiedy wyladowalam w szpitalu. najpierw byly co 12,10,5 a na kniec to juz co 3 minuty....

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez farminka

Na razie nic nie robię.Czekam... Przed chwilą mnie znowu złapało.Dość często są,ale nie wiem nawet czy to skurcze czy takie przepowiadacze...

może weź ciepłą kąpiel? jak nie przejdzie to raczej się zaczyna...

[Linka24]

Kurcze ja mam tak samo, od jakiegoś czasu mnie tak ściska ale najbardziej to boli kręgosłup na dole jak na @ koleżanki mówiły ze jak juz tak mam to już niedługo... Na wizycie nic nie wyszło. Szyjka zamknięta. zobaczymy na następnej...

[anuszka1401]

itakasia ja jeszcze nie mam zasad, okaże się w praniu mam nadzieję, że moje dziecko wyjdzie na ludzi

A co do Twojego tż- chciał dobrze dla Ciebie, taki spacerek dla zdrowotności

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

farminka może faktycznie się zaczyna

[itakasia]

anuszka
beda dzieci, beda zasady a tz zadbał zebym sie dotlenila. dostalam sms błagajacego o litosc wykorzystam to w wolny weekend ze taka skruche poczul

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

farminka
bardzo dobry pomysl z mierzeniem czasu spakowana?

[karolcia228]

Ja pojechałam sobie dziś do mamusi i siostry Byłyśmy na zakupach, kupiłam truskawki za 10zł, a mama dziś robi GOŁĄBKI
Później idziemy na SR, dziś o laktacji.

Co do wychowania itd.
Ja jestem pierwszym rocznikiem gimnazlanym, rodzice mi pozwalali na wiele, ale ja zachowywalam sie zawsze z umiarem, nie mialam ograniczen, czasem nawet mnie wyganiali z domu...ale mieli zaufanie do mnie, wiec nie nazekalam, zawsze starali sie dac to co mogli.
Moja siostra jest mlodsza o 5 lat odemnie, ale hmmm obie jestesmy rozpieczane, zawsze rodzice nam dawlai wiele.
Co do laptopa to siostra dostala pod choinke, ale to za dobre wyniki w nauce no i na studia Ale ona ma 19 lat i laptop jej sie przyda, po stacjonarny zostanie w domu...Aparta cyfrowy kupilam jej na 18stke.
Ja dostalam po skonczeniu sredniej szkoly i zdaniu matury kurs na prawko.
Do dzis mama kupuje mi co moze, jak ide z nia na zakupy to nie pozwala mi placic
Ale my tez staramy sie im kupowac jakies fajne prezenty na uroczystosci w miare naszych mozliwosci
Ale to jakie jestesmy to zalezy od wychowania, z czasem sie zmienilysmy, ale rodzice beda zawsze dla nas najwazniejszy ja do mamy moge dzwonic po 10 razy dziennie, tak jestesm z nia zwiazana

[farminka]

Ale te bezbolesne twardnienia zapisywać czy jak się pojawi coś bolesnego? Spakowana jestem,z wyjątkiem paru drobiazgów typu kosmetyki Sorry,że zamęczam Was moimi dolegliwościami,ale się denerwuję strasznie i czuję taka zielona w tym

[agravka]

Napisane przez farminka

Ale te bezbolesne twardnienia zapisywać czy jak się pojawi coś bolesnego? Spakowana jestem,z wyjątkiem paru drobiazgów typu kosmetyki Sorry,że zamęczam Was moimi dolegliwościami,ale się denerwuję strasznie i czuję taka zielona w tym

nie zameczasz nas!!! my przezywamy to z Toba! i tez sie denerwujemy!
ja tez jestem zielona, wiec doswiadczenie sie przyda

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

a czy jak zmieniasz pozycje, to ustaje?

[anuszka1401]

karolcia ja kupiłam truskawy dziś po 7 zł

Moja mama nigdy nie robiła nam prezentów, bo ją nie było na to stać. Jednak ubrania zawsze mieliśmy dobrej jakości aczkolwiek mało, bo mama nie mogła sobie pozwolić,aby kupić nam co miesiąc. Spodni miałam 2 pary, żeby były na zmianę, ale zawsze były to porządne dżinsy, mama kupowała je, bo wiedziała, że to większy wydatek, ale na dłużej wystarcza. Tak samo buty- tylko skórzane (teraz szkoda mi na takie kasy )Wiem, że mama wyniosła to z domu, bo babcia tak samo robiła Niestety przeważnie jest tak w wielodzietnych rodzinach, że często brakuje tego grosza na jakieś zachcianki. Ale nie mogę powiedzieć, żeby czegoś nam brakowało ze strony mamy- a już na pewno nie miłości Ja nadal mieszkam z mamą i teraz to my pomagamy mamie, to my nie pozwalamy jej za nic płacić, chociaż tyle możemy jej dać w zamian za to jak nas wychowała praktycznie sama Powinna dostać złoty medal ta kobitka

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez farminka

Ale te bezbolesne twardnienia zapisywać czy jak się pojawi coś bolesnego? Spakowana jestem,z wyjątkiem paru drobiazgów typu kosmetyki Sorry,że zamęczam Was moimi dolegliwościami,ale się denerwuję strasznie i czuję taka zielona w tym

Po to masz nas rozumiem, że się denerwujesz. ja chyba bym zapisywała tylko te bolesne Chociaż ja tez jestem zielona, ale jak będę rodzić to na pewno mama będzie w domu, ona to ma doświadczenie

[farminka]

Napisane przez agravka

nie zameczasz nas!!! my przezywamy to z Toba! i tez sie denerwujemy!
ja tez jestem zielona, wiec doswiadczenie sie przyda

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

a czy jak zmieniasz pozycje, to ustaje?

Nie ustaje,ale to stawianie się brzucha,które zdarzało mi się już od dawna też nie ustawało przy zmianie pozycji,więc tym się nie chcę sugerować.

Napisane przez anuszka1401

Po to masz nas rozumiem, że się denerwujesz. ja chyba bym zapisywała tylko te bolesne Chociaż ja tez jestem zielona, ale jak będę rodzić to na pewno mama będzie w domu, ona to ma doświadczenie

To w takim razie na razie nie zapisuję.Z mamą rozmawiałam,ale moja rodziła tylko raz i to już kawał czasu temu.W dodatku to było już 2 tygodnie po terminie i od kilku dni próbowali jej wywołać poród w szpitalu,a ja byłam uparta i nie chciałam wyjść,więc to zupełnie inna sytuacja.

To może skoczę sobie teraz pod prysznic.Jak tak dalej pójdzie to będę się kąpać co godzinę Myjcie się dziewczyny,bo nie znacie dnia ani godziny

[wikimi]

cześć mamusie jestem na chwilkę, chciałam wam tylko powiedzieć, nie wiem czy już wiecie że w biedronie są fajne kubusiowe akcesoria dla bobasków i bodziaki bawełniane za ok15 zł za 3sztuki.
Kupiliśmy tam 2 butelki - duża i mała i szczotke do czyszczenia butelek za 5,49zł za sztukę
Podczytuje was dalej i nie moge nadrobić.
Miłego dnia mamusie

[anuszka1401]

farminka Ty się nie śmiej, ja się najbardziej boję, że jak mnie chwyci to pojadę w tłustych włosach

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:49 ----------

wikimi wiemy ja też mam buteleczkę i smoczki z kubusiem

[ola_k11]

Napisane przez Misiulka1

a za mną mojito

[itakasia]

wczoraj tz zrobil nam fotke, 32w3d
Załącznik 3155153
na plusie 11kg i robie sie pączek

[anuszka1401]

Spokojnie dziewczynki, jeszcze 1-2-3 miesiące i będziemy mogły spuścić z cycuszka i wypić sobie odrobinkę, czy to sangrie czy to piwko czy to mojito

[vette]

Napisane przez marta_d1

Właśnie z tymi prywatnymi szkołami jest problem. U nas jest jedna i jest to przechowalnia okolicznych półgłówków, którzy sobie nie radzą nigdzie. Nauczyciele musza ich przepuszczać bo rodzice płaca. Ale są pewnie tez bardzo dobre prywatne szkoły. Problem jest tylko kasa, bo wiadomo, że tylko niektórych na taką szkołę stac.!

Tez to ostatnio zauwazylam. Kiedys cos takiego bylo nie do pomyslenia. Nie dosc, ze byly malo liczne klasy np 6-9 osob, nie mozna bylo nie byc przygotowanym. To wieksza liczba godzin z przedmiotow wybranych, np historia czy biologia, jesli ktos myslal o medycynie np. Poza tym zwiekszona liczba godzin z jezykow, dwoch albo trzech jak ktos wybieral profil lingwistyczny.
Teraz sie troszke pozmienialo ;/a najbardziej chyba pozmieniala sie mlodziez.

Napisane przez itakasia

zero alkoholu dla dzieci. nie ma wychodzenia po nocach. (ja nie moglam, tz mogl, i o dziwo on tez tak uwaza) i wiele innych

Popieram

[anuszka1401]

Napisane przez itakasia

wczoraj tz zrobil nam fotke, 32w3d
Załącznik 3155153
na plusie 11kg i robie sie pączek

Super ja mam też taką bluzeczkę z be mama tylko, że czarną i na długi rękaw ale napis ten sam Wcale nie jesteś pączek, ja tez mam na plusie 11 i wyglądam jak prosiaczek