Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz.IV - Strona 120 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-12-27, 09:00   #3571
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
laski jakaś masakra sopać nie mogłam. Nic się nie zaczyna bo leciutki ból małpowy nad ranem i tyle. Wczoraj nie miałam jak pisać. Na 11 jadę do szpitala bo będzie po obchodzie, wypisach etc, a wiem, że mają prikaz przymować tylko nagłe przypadki do 24 na stary oddział, a potem na nowy. Wolę na nowy, ale stres oczekiwania też na nowo;-)
Ja trochę egositka, na razie pociecha w zobaczeniu dziecka dla mnie nikła. Moje uczucia macierzyńskie śladowe Na azie to się boję i denerwuję co i jak, bo sam noworodek jest dla mnie jakoś odległy, jakbym w maju rodzić miała;-)

Myślałam, ,ze będzie to jakoś inaczej wszystko wyglądać. Jestem skołowana, drażliwa, poza tym ja się wszystkiego wstydzę;-) i stwarzam sobie kolejne dziesiątki problemów;-)
Poza tym jak mi pokażą córkę na operacyjną, po wyjęciu, tak w nogach, to i tak jej zobaczę, bo bez bryli to ja plamy widzę;-)

---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

moja mama znalazł nową tetrę z metra z moich czasów w szafie. Poszyła pieluszki. Powiem Wam, że nie ma porównania do tej obecnej. Choć kupiłam niby te grube. Ta stara mięciutka, milutka, 3 razy grubsza

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------


i od temperatury w domu
Muron ja cały czas ściskam kciuki za Ciebie. Ja już teraz się stresuję, więc podziwiam Ciebie, że dajesz radę mimo wszystko opanowaną być! Będzie dobrze, wszystkie tutaj będziemy z Tobą myślami.

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Mamusie,musze się Wam czymś pochwalić,choć nadal jestem w szoku: zostanę nie tylko mamą,ale i babcią!
Moja córka jest w 3 miesiącu ciąży,o czym wcześniej mi nie powiedziała.
Dlatego też postanowiła się wyprowadzić.
Boże,to dla mnie takie ogromne zaskoczenie...
Powiedziała mi o tym dosłownie przed kilkoma minutami
Jejku, gratulujęklask i:! Ucałuj córkę, pewnie niedługo kolejny wątek na wizażu powstanie. Jaką będziesz młodą babcią! No i najważniejsze - Wasze dzieciaczki razem będą dorastały, świetna sprawa mieć dwa takie Szkraby w rodzinie. Najważniejsze, że córka jest zadowolona. Jeszcze raz gratuluję takiej miłej wiadomości.

Cytat:
Napisane przez e_rosa Pokaż wiadomość
muron powodzenia życze

ja dziś w nicy miałam jakieś skurcze, ale spoko nie było tak źle, za to od rana mały tak ładuje po żebrach że nie wiem jak się ułozyć. Wczoraj ciotka która na porodówce pracuje stwierdziła że ja to sobie jeszcze brzuszkiem pochodzę, bo mam piłeczkę wysoko... no oby do soboty

jelly37
no to niezły numer córcia wykręciła, gratulacje dla babci
Będzie dobrze - dasz radę i wytrzymasz! Mój Mały też od rana wierci się niesamowicie, chyba wyjdę z mężem na spacerek, żeby go uśpić trochę.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:03   #3572
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Koperco Pokaż wiadomość
jelly dałaś jej przykład, że się da wychować dziecko w takim wieku i nie jest to tragedia jak wiele osób uważa. Ja chciałam mieć wcześniej dziecko ale się bałam,ale teraz tez jest dobrze;] Kurcze świetnie, że tak do tego podchodzisz,z radością, spokojem. Bardzo zazdrosze i gratuluje!
Dla mnie ciąża i narodziny Gosi nie były tragedią,tylko szczęściem i radością
Choć nie zapomne,jak pojechałam kiedyś z córką(wtedy miała 10 lat) do jednej mojej ciotki.
Patrzyła to na córkę,to na mnie,i na początku nic nie powiedziała,ale później, w trakcie rozmowy,nazwała Gosię''przypadkiem,utrudn iającym mi karierę zawodową'' i zapytała,dlaczego nie oddałam jej od razu po porodzie do domu dziecka!
Moja córka najwyraźniej zrozumiała wszystko aż za dobrze,bo w jej oczach pojawiły sie łzy i spuściła głowę.
Ja wściekła na ciotkę,powiedziałam jej,co o niej myślę,i powiedziałam również,ze nie ma prawa nazywać tak mojego dziecka,i że więcej jej nie odwiedzę.
Słowa dotrzymałam

Cytrynko,bardzo dziękuję
Ona się bardzo cieszy,w ogóle,cała rodzina jest zaskoczona,ale i zadowolona
Najlepszy był Marcinek,jak mu Gosia powiedziała,że będzie mieć dziecko,które rozwija się w brzuszku.
To mały na to,jak się to dziecko tam dostało?
Gosia odpowiedziała,że dostała od Sebastiana(jej chłopaka) małe ziarenko,które połknęła i teraz będzie dzidziuś.
A mały popatrzył na mnie,i z przerażeniem krzyknął,"Mamusiu,to znaczy,że ty też zjadłaś dzidziusia"??
I w płacz!

Edytowane przez Jelly37
Czas edycji: 2010-12-27 o 09:09
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:09   #3573
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Dla mnie ciąża i narodziny Gosi nie były tragedią,tylko szczęściem i radością
Choć nie zapomne,jak pojechałam kiedyś z córką(wtedy miała 10 lat) do jednej mojej ciotki.
Patrzyła to na córkę,to na mnie,i na początku nic nie powiedziała,ale później, w trakcie rozmowy,nazwała Gosię''przypadkiem,utrudn iającym mi karierę zawodową'' i zapytała,dlaczego nie oddałam jej od razu po porodzie do domu dziecka!
Moja córka najwyraźniej zrozumiała wszystko aż za dobrze,bo w jej oczach pojawiły sie łzy i spuściła głowę.
Ja wściekła na ciotkę,powiedziałam jej,co o niej myślę,i powiedziałam również,ze nie ma prawa nazywać tak mojego dziecka,i że więcej jej nie odwiedzę.
Słowa dotrzymałam
Skąd się tacy ludzie biorą Nie dość, że takie bzdury ktoś wygaduje z pełnym przekonaniem, że ma rację, to w dodatku przy dziecku, które na pewno sobie to zapamięta. Wiesz co dojrzałość nie idzie w parze z wiekiem. Tym bardziej gratuluję Twojej Gosi i jej Sebkowi - na pewno dadzą sobie radę - najważniejsze, że się kochają, chcą tego dziecka, mają plany na przyszłość - sądzę, że dziecko jeszcze bardziej zdeterminuje ich do działania .
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png

Edytowane przez cytrynka3002
Czas edycji: 2010-12-27 o 09:10
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:11   #3574
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Skąd się tacy ludzie biorą Nie dość, że takie bzdury ktoś wygaduje z pełnym przekonaniem, że ma rację, to w dodatku przy dziecku, które na pewno sobie to zapamięta. Wiesz co dojrzałość nie idzie w parze z wiekiem.
Dokładnie.
Jak wrociłam do domu,roztrzęsiona,i opowiedziałam mężowi o tej sytuacji,to myślałam,że normalnie pojedzie do tej jędzy i coś jej zrobi!
Gosia przez jakiś czas przychodziła do nas,i pytała,czy na pewno ją kochamy.
Boże,ile ja wtedy nerwów straciłam,a ile się napłakałam...
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:15   #3575
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Dokładnie.
Jak wrociłam do domu,roztrzęsiona,i opowiedziałam mężowi o tej sytuacji,to myślałam,że normalnie pojedzie do tej jędzy i coś jej zrobi!
Gosia przez jakiś czas przychodziła do nas,i pytała,czy na pewno ją kochamy.
Boże,ile ja wtedy nerwów straciłam,a ile się napłakałam...
Dlatego ja jak najdalej trzymam się od takich "życzliwych" ludzi...chociaż czasami niektórzy po prostu mówią, co im ślina na język przyniesie, bez zastanowienia.... A innych te słowa ranią...

Ech, trzeba się zbierać do wyjścia - przez święta wypiłam całą wodę, jaką miałam w domu.


p.s. mężowi śniło się dziś, że urodziłam Karolinkę jednak - ja też miałam taki sen...ciekawe, czy nam się sprawdzi i jednak urodzi się Malutka zamiast Małego.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:19   #3576
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez cytrynka3002 Pokaż wiadomość
Dlatego ja jak najdalej trzymam się od takich "życzliwych" ludzi...chociaż czasami niektórzy po prostu mówią, co im ślina na język przyniesie, bez zastanowienia.... A innych te słowa ranią...

Ech, trzeba się zbierać do wyjścia - przez święta wypiłam całą wodę, jaką miałam w domu.


p.s. mężowi śniło się dziś, że urodziłam Karolinkę jednak - ja też miałam taki sen...ciekawe, czy nam się sprawdzi i jednak urodzi się Malutka zamiast Małego.

Ja do tej ciotki nie zamierzam jeździć.
Pytała się nieraz mojej mamy,czy się na nią obraziłam,ale nie raczyła wspomnieć,co kiedyś powiedziała...

Ja chciałam wyjść na zakupy,ale Gosia stanowczo zaprotestowała,i kazała mi odpoczywać-powiedziała,że sama pójdzie do sklepu.
Jakby zapomniała,że ona też jest w ciąży

Co do tych snów-mnie się ostatnio sniło,że zostanę mamą bliźniaków
A jakby Ci się urodziła Malutka...no,to byłaby niespodzianka
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:21   #3577
Koperco
Zakorzenienie
 
Avatar Koperco
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

jelly ja nie mówie, ze dziecko w wieku 19 lat to tragedia-broń boże!nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała. Ale niestety naokoło ludzie tak twierdzą,ba choćby mam przykład na sobie. Moja cała rodzina uważa, że dziecko w wieku 24 lat ze skończonymi studiami to tragedia,bo zamiast iść do pracy i życie sobie układać ja będę w się dzieckiem zajmować,wypadne z runku pracy i w ogóle będę biede klepała(a że mam kochającego męża i się cieszymy to już nie jest ważne).
dlatego strasznie zazdroszcze Twojej reakcji i w ogóle rodziny;]
Koperco jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 09:25   #3578
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Koperco Pokaż wiadomość
jelly ja nie mówie, ze dziecko w wieku 19 lat to tragedia-broń boże!nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała. Ale niestety naokoło ludzie tak twierdzą,ba choćby mam przykład na sobie. Moja cała rodzina uważa, że dziecko w wieku 24 lat ze skończonymi studiami to tragedia,bo zamiast iść do pracy i życie sobie układać ja będę w się dzieckiem zajmować,wypadne z runku pracy i w ogóle będę biede klepała(a że mam kochającego męża i się cieszymy to już nie jest ważne).
dlatego strasznie zazdroszcze Twojej reakcji i w ogóle rodziny;]
Ja wiem,rozumiem
Tylko ja napisałam,że ja uważam,że to nie jest tragedia,i przytoczyłam przykład człowiek,aktóry uważa inaczej.
A ludzie są niestety wredni.
Np.moja teściowa juz zaczęła komentarze(bo przed chwilą do niej dzwoniłam).
Za to teść...ucieszył się,że aż wrzasnął do słuchawki:''hurrraaa''

No i współczuję Ci podejścia rodziny do Twojej ciąży.
Skoro czulaś się na siłach do bycia matka,poczułaś ten instynkt macierzyński,masz warunki,super męża..to ja uważam,że Twoja rodzina po prostu szuka na siłę problemów,i stara się Ciebie skutecznie do wszystkiego zniechęcić.
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:32   #3579
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ludzie są wredni i głupi. Najpewniej ciotka Ci zazdrościła, że mimo wczesnej ciąży wszystko sobie świetnie poukładałaś, masz kochającego męża i dajecie sobie radę. Ja bym tam ciotce powiedziała, dlaczego do niej nie jeżdżę i jeszcze całą rodzinę uświadomiła, jaka to ona "życzliwa"
Jelly, normalnie jak czytam o Twojej rodzinie, to planuję kolejne dzieci na za 5 i za 10 lat... no dobra, moze za 4 i 8 ale żeby był rozstrzał A jeszcze mogłyby się bliźniaki po drodze jakieś trafić
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia

Edytowane przez olbka
Czas edycji: 2010-12-27 o 09:34
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:37   #3580
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Ludzie są wredni i głupi. Najpewniej ciotka Ci zazdrościła, że mimo wczesnej ciąży wszystko sobie świetnie poukładałaś, masz kochającego męża i dajecie sobie radę. Ja bym tam ciotce powiedziała, dlaczego do niej nie jeżdżę i jeszcze całą rodzinę uświadomiła, jaka to ona "życzliwa"
Jelly, normalnie jak czytam o Twojej rodzinie, to planuję kolejne dzieci na za 5 i za 10 lat... no dobra, moze za 4 i 8 ale żeby był rozstrzał A jeszcze mogłyby się bliźniaki po drodze jakieś trafić
Wiesz,ciotunia wie,czemu nie jeżdżę,tylko udawała Greka przed moją mamą.

Powiem tak: moja rodzina jest wspaniała,ale nie jest idealna.
Zdarzaja się sprzeczki,niedomówienia.. .jak w każdym domu
Z tym,ze naszymi metodami wychowawczymi nie było bicie(nigdy nie uderzyłam swoich dzieci),a rozmowa,rozmowa,i jeszcze raz rozmowa.
Nie wiem,może mam takie szczęście,że na moje dzieci to skutkuje,i nie trzeba wprowadzac rekoczynów.
Ja uwazam,że to problemów nigdy nie rozwiąże,a jedynie je pogorszy.
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:45   #3581
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Witam! Ja wstalam ledwo godzinke temu, zjadlam sniadanko i nadrobilam Was od wczoraj!
Jelly Gratulacje! Swietne wiesci! Tym bardziej stwierdzam ze zazdroszcze takie corki, no i super ze obie bedziecie przezywac to samo, no i bedzie komu ciuszki oddac Czasem mysle ze moja mama tez jest w ciazy bo sie tak zachwyca moja, dobrze by jej to zrobilo, ale ona juz 50lat ma Chociaz dzieci mieli w mlodym wieku i teraz maja sily zeby jezdzic sobie gdzies, czego im zazdroszcze. A na dziecko nigdy nie jest najlepszy moment - tzn chcialam napisac ze kazden jest bardzo dobry, ale nigdy nie potrafimy stwierdzic ktory jest najlepszy (zamotalam sie ale licze ze wiecie o co chodzi). Jeszcze raz gratuluje!
lilijko to dobre wiesci bo w takim razie ja niedlugo tez powinnam spodziewac sie pieniazkow
muron moja ciocia mi dala takie pieluszki tetrowe jeszcze z jej czasow, czyli maja ponad 50 lat!!! Sa cudne bielusienkie, niesprane i pieknie obszyte! Trzymam kciuki za Ciebie i mala.
A reszcie zycze milego dzionka! Ja musze sie ostro wziac do nauki, kolejny egzamin zbliza sie wielkimi krokami, zostaly mi 3 musze je zaliczyc jak najszybciej! A najgorsze ze przed chwila zlapal mnie bol jak na @ tak z lewej strony i kregoslup znow boli Nie wiem musze doczekac do wizyty 5 i wszystko lekarza wypytac, moze powinnam jednak zaczac sie pakowac...

Edytowane przez ligotka
Czas edycji: 2010-12-27 o 09:46
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 09:50   #3582
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ligotko,dziękuję
Obie przeżywamy swoje ciąże,i cieszymy się z tego
Mój mąż mówi,że Gosi będzie do twarzy z brzuszkiem
A co do ciuszków-tak,jak moja dzidzia wyrośnie,to oddam je Gosi,dla jej dziecka
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:53   #3583
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Laski, ja wiem, że jeszcze trochę powinnam odczekać, ale normalnie nie mogę się już doczekać, jak zobaczę moje maleństwo! wszystko wtedy nabierze sensu, bo teraz to leżenie (dobrze, że przynajmniej sobie pracuję troszkę) to takie bez sensu, w domu bałagan, a ja mam leżeć
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:54   #3584
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Laski, ja wiem, że jeszcze trochę powinnam odczekać, ale normalnie nie mogę się już doczekać, jak zobaczę moje maleństwo! wszystko wtedy nabierze sensu, bo teraz to leżenie (dobrze, że przynajmniej sobie pracuję troszkę) to takie bez sensu, w domu bałagan, a ja mam leżeć
Mam to samo
Wprawdzie termin mam na luty,ale chciałabym zobaczyć już tę małą istotkę
Jutro mam wizytę u lekarza,i USG,zobaczymy,jak tam moja córeczka
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 09:57   #3585
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

olbka a ja to bym chciala zeby ona juz byla, bo mam wyrzuty ze np od rana jeszcze w pizamce, a w domku jak po wojnie, dobrze ze maz wraca o 19, w sumie mam caly dzien, ale jednak wyrzuty sumienia mam, o nauce nie wspomne. Jak bedzie juz mala to bede miec motywacje

Ale sie to moje dziecko rozwiercilo, powiem Wam ze jak bylismy u mojej mamy te dwa dni to kompletna cisza, doprosic sie o kopniaczka nie dalo, a dzis od rana juz pol brzucha obkopala
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:01   #3586
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
olbka a ja to bym chciala zeby ona juz byla, bo mam wyrzuty ze np od rana jeszcze w pizamce, a w domku jak po wojnie, dobrze ze maz wraca o 19, w sumie mam caly dzien, ale jednak wyrzuty sumienia mam, o nauce nie wspomne. Jak bedzie juz mala to bede miec motywacje

Ale sie to moje dziecko rozwiercilo, powiem Wam ze jak bylismy u mojej mamy te dwa dni to kompletna cisza, doprosic sie o kopniaczka nie dalo, a dzis od rana juz pol brzucha obkopala
Ja mam nadzieje,że dotrwam do terminu.
Mogę sobie chcieć teraz,najważniejsze,żeby mała była zdrowa

Co najlepsze - dziś się poruszyła kilka razy-jak się dowiedziałam o ciąży Gosi,i tak strasznie się cieszyłam
Nie wiem tylko,jak uspokoic Gosię-powiedziała mi,że boi się porodu
Dopiero 3 mies,a ona juz drży na myśl o tym,że mogłaby rodzić SN....
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:02   #3587
mysiopez
Zadomowienie
 
Avatar mysiopez
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 249
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

dzień dobry poniedziałkowo!

Ja tu wchodze, myśle, że Wy jeszcze śpicie.. a tu takie wieści!!

Jelly - gratulacje!!!!

ja właśnie się umówiłam dokładnie na jutrzejsze USG i KTG widze, że spędze pół dnia na IP czekając na badanie... dobrze, że mam ksiażke.

Trzeba się ruszyć na spacer po świętach...
__________________
Synuś jest już z Nami!!

http://www.suwaczki.com/tickers/relg3e5e66lgchoj.png
mysiopez jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:08   #3588
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Jelly37 Pokaż wiadomość
Nie wiem tylko,jak uspokoic Gosię-powiedziała mi,że boi się porodu
Dopiero 3 mies,a ona juz drży na myśl o tym,że mogłaby rodzić SN....
odetnij jej internet ja też potwornie się bałam porodu (no dobra, nadal się boję ), ale było o wiele gorzej, jak czytałam różne mrożące krew w żyłach historie z netu...
Zresztą Ty dasz jej informacje z pierwszej ręki nas też przecież uspokajasz
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:09   #3589
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez mysiopez Pokaż wiadomość
dzień dobry poniedziałkowo!

Ja tu wchodze, myśle, że Wy jeszcze śpicie.. a tu takie wieści!!

Jelly - gratulacje!!!!

ja właśnie się umówiłam dokładnie na jutrzejsze USG i KTG widze, że spędze pół dnia na IP czekając na badanie... dobrze, że mam ksiażke.

Trzeba się ruszyć na spacer po świętach...

Dziękuję
Ja też pójdę na spacerek,krótki,ale jednak,tym bardziej,że Gosia wyszła do sklepu
Więc nie będzie mnie pilnowała

Olbko,ja jej tłumaczę,że to nic strasznego,ale wiesz,czego boi się najbardziej?
Nacięcia krocza,i późniejszego szycia.

Edytowane przez Jelly37
Czas edycji: 2010-12-27 o 10:10
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 10:15   #3590
olbka
Zadomowienie
 
Avatar olbka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z pięknego miasta :)
Wiadomości: 1 342
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Jelly, na pewno jest w Wawie szpital, w którym nie nacinają rutynowo. Zawsze można dogadać się z położną. A ewentualne szycie to już na znieczuleniu... będzie git, nie ma innej opcji!
__________________
Nadzieja umiera ostatnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5supjyv0nppsj9.png

Kasia
olbka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:17   #3591
marleen32
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 632
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Muron zaciskam kciuki
Jelly Gratulacje i dla Ciebie i dla corki , fajnie, ze tak do tego podchodzisz, moja siostrzenica wlasnie w wieku Twojej corci zostala matka, no i siostra bardzo, ale to bardzo jej pomaga, w wychowaniu malej, czasem wstaje cala noc (mala jest karmiona butla), zeby mama mogla sie wyspac.
I tym sposobem moja mala tez bedzie mlodsza ciocia.
Co do ludzi, ja wole nie wspominac jaka byla reakcja na nasze dziecko, najbardziej wkurzyla mnie szwagierka, wracalam akurat z dzieciakami od meza ze szpitala, spotkalam ja na miescie, a ona do starszej corki mowi "I Ty sie cieszysz na rodzenstwo, glupia jestes, zobaczysz jak bedzie ciezko, nie ma to jak byc jedynaczka", dodam ze mlodsza stala obok i wszystko slyszala, ale starsza szybko zareagowala , powiedziala, "ja sie bardzo ciesze ze mam siostre, choc czasem ona wkurzajaca jest, na bejbika tez sie ciesze".
Ale mi na sama mysl przykro jest, ona sama ma 3 dzieci, i do dzis potrafi powiedziec, ze tej dwojki moglo nie byc, to by latwiej w zyciu miala, dla mnie nie do pomyslenia cos takiego.
Reszta pewno ma nas za nieodpowiedzialnych, u nas to byla wpadka, ale taka "kontrolowana", bo liczylismy sie, ze moze malenstwo byc, maz chcial bardzo, stwierdzilismy, ze "damy szanse losowi", a jak sie rozmyslilam, to mala juz byla w brzuszku.
Wiem, ze za naszymi plecami, sytuacja jest komentowana, ale jak stwierdzilismy z mezem, najwazniejsze ze cieszymy sie my, i nasze dzieciaki, plus cala moja rodzinka, ucieszyli sie tak samo, jak na wiesc o 1 dziecku.
W koncu to nasze dziecko, nasza odpowiedzialnosc, co innym do tego
Tu aborcje to normalka, i niektorzy w szoku byli, jak powiedzialam, ze czegos takiego w ogole nie bralam pod uwage, i chocby 5 bylo, to bym nie wziela .
Jelly co do porodu powiedz jej, ze sa znieczulenia przeciez
U nas sa jakies metody homeopatyczne, akupunktura, ale ja nie wiem czy skorzystam, pewno nie..
marleen32 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:24   #3592
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Dzięki dziewczyny
Ja jej mówiłam o znieczuleniu,ale ona i tak się boi.
Aha,i martwi ją kolejna sprawa: jak będzie wyglądało jej zycie seksualne po naturalnym porodzie.
Ja jej powiedziałam,że urodziłam już 2 dzieci SN,a jej ojciec jakoś nie narzeka
Ja zresztą tez.
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:30   #3593
Koperco
Zakorzenienie
 
Avatar Koperco
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 024
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

jelly ja już się przyzwyczaiłam, że wszyscy tak myślą, że to marnowanie życia w tak młodym wieku (kurcze ja rozumiem obawy w wieku 13lat ale 24?!)mieć dziecko ale to mnie i mojego męża akurat mało obchodzi. Nasze dziecko, nasze życie i jesteśmy szczęśliwi tak jak jest.
Ja też się strasznie bałam nacięcia i potem szycia. Znaczy samego "aktu"nacinania(tzn.b ólu w samym momencie nacięcia)to nie, ale potem jak już zaszyją to tego bólu jak będą szwy ciągnęły podczas rekonwalescencji. Ale jak zaczęłam chodzić na szkołę rodzenia,wypytałam się tak szczegółowo o to wszytsko aż się inni patrzyli co ja taka skrupulatna(ale miałam to gdzieś) i jakoś mi przeszło. ZNaczy dalej nie chce być nacinana jak się da,ale jeśli nie będzie innego wyjścia to trudno.Młody ma dużą główkę,więc prawie na 100%będą mnie nacinać więc się mentalnie przygotowuję. Ale wydaje mi się, że im bliżej porodu to ja spokojniej do tego podchodzę,nie ma ucieczki od tego
Koperco jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:37   #3594
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Jelly mow jej duzo o pozytywnych aspektach, o tym ze bedzie miec ta kruszynke na rekach, ktora wynagrodzi wszystkie bole Ja staram sie nei czytac i wlasnie myslec o wszystkim co bedzie przyjemne, a porodu nie unikne, wiec jak bede sie nakrecac i stresowac to nic mi to nie da! Moze jak ty urodzisz to bedzie jej lzej!
A propo chcenia juz dzidzi to ja tez wiem ze oczywiscie najwazniejsze zeby urodzila sie o czasie zdrowa! Ale jednak ciezko tak czekac....
Ja tez zmykam na spacerek...

Marleen ludzie potrafia byc koszmarni! Ja nie zapomne jak ciocia moja (w sumie nie utrzymywalismy z nia za duzych kontaktow) przy mojej kuzynce - a jej corce, przyznala sie ze dokonala aborcji na co drugim swoim dziecku - to nie byl odpowiedni moment :/ i dziwi sie ze moja mama urodzila w wieku 18 lat!, mialam wtedy 19 lat i pierwszy i chyba jedny raz w zyciu odwazylam sie nawrzeszcec na starsza osobe, :/
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:47   #3595
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Koperco,Ligotko-ja jej tłumaczę,że nie taki poród straszny,jak go malują.
Tym bardziej,że ona jest dośc odporna na ból-nawet jak sobie ostatnio palec oparzyła,to nie narzekała.
Jak przekłuwała uszy-mówi,że też jej nie bolało!
Bólów miesiączkowych nigdy nie miała,więc i poród powinien jej przyjść łatwo.
Rozumiem jej obawy-w końcu to będzie jej pierwsze dziecko.
Zabroniłam jej szukac w internecie opowieści o porodach-po co ma się dziewczyna stresować
Co do nacinania-ja byłam nacinana 2 razy,i powiem Wam,że to też nie bolało-szycie miałam na znieczuleniu,ale tutaj już czułam pewien dyskomfort.
No i może faktycznie jak ja urodzę,to jej przyjdzie wszystko łatwiej

Ligotko-ta ciotka jest straszna(bez obrazy).
Jak można dokonac aborcji...
I jeszcze mówiła o tym przy swojej córce!
Boże,ja pamiętam,co było przy poronieniach-nigdy bym nie pozbyła się dziecka z premedytacją...

Edytowane przez Jelly37
Czas edycji: 2010-12-27 o 10:50
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:52   #3596
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Pamietam ze wtedy zapytalam ta corke co ona o tym mysli, czy nie czuje sie dziwnie z mysla ze byla co druga i miala farta?? A ona ze nie ze ona by tez tak zrobila :/ I to dla mnie byl jeszcze wiekszy szok! Ja tez sobie tego nie potrafie wyobrazic, nie ma zadnego usprawiedliwienia dla takich ludzi!
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 10:53   #3597
cytrynka3002
Zadomowienie
 
Avatar cytrynka3002
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 390
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez Koperco Pokaż wiadomość
jelly ja nie mówie, ze dziecko w wieku 19 lat to tragedia-broń boże!nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała. Ale niestety naokoło ludzie tak twierdzą,ba choćby mam przykład na sobie. Moja cała rodzina uważa, że dziecko w wieku 24 lat ze skończonymi studiami to tragedia,bo zamiast iść do pracy i życie sobie układać ja będę w się dzieckiem zajmować,wypadne z runku pracy i w ogóle będę biede klepała(a że mam kochającego męża i się cieszymy to już nie jest ważne).
dlatego strasznie zazdroszcze Twojej reakcji i w ogóle rodziny;]
Mamy podobną sytuację, bo ja też w tym roku skończyłam studia...ale u mnie rodzinka bardzo zadowolona - czekali na wnuka. U mnie stwierdzili, że lepiej się stało, bo jakbym poszła do pracy to pewnie byśmy przekładali decyzję o poczęciu potomka w nieskończoność.
Mi takie teksty mówiła moja "przyjaciółka", ale nie przejęłam się nimi zbytnio...zresztą ona do tej pory nie ma pracy mgr napisanej, powtarza ostatni rok przez to, więc przestała być taka mądra i gadać głupoty o zakopywaniu się w pieluchy, bo sama jakoś kariery zawodowej nie robi na razie. Nie ma się co przejmować takim gadaniem...

Cytat:
Napisane przez olbka Pokaż wiadomość
Laski, ja wiem, że jeszcze trochę powinnam odczekać, ale normalnie nie mogę się już doczekać, jak zobaczę moje maleństwo! wszystko wtedy nabierze sensu, bo teraz to leżenie (dobrze, że przynajmniej sobie pracuję troszkę) to takie bez sensu, w domu bałagan, a ja mam leżeć
Ja mam tak samo, chociaż cały czas leżeć nie muszę, tylko, według zaleceń "dużo odpoczywać". Też już się nie mogę Małego doczekać!



A my już po spacerku - jest mroźno, ale słonecznie, aż się człowiekowi nie chce wracać do domku. Teraz czekam do wieczornego usg, zobaczę w końcu Maluszka. Mam nadzieję, że wszystko okej będzie...

A jutro od rana na KTG, potem wizyta u lekarza i GBS.
__________________
Karolek


http://lb1f.lilypie.com/zZUqp1.png
cytrynka3002 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-12-27, 10:59   #3598
ligotka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 723
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Ja pamietam jak namawialam mojego meza (wtedy jeszcze bylismy przed slubem) ze odpowiedni moment na dziecko to moj ostatni rok studiow (wtedy juz tez pracowalam) mialabym czas na napisanie mgr a potem bede mogla poszukac jakies pracy. Moj maz chcial po kolei, slub, dziecko. No i jak wzielismy slub to najpeirw starania, potem ciaza pozamaciczna, no i potem rok leczenia, to byl koszmarny okres! A kiedy na koniec roku stwierdzilam ze mam tego dosc i w takim razie z dzieckiem poczekamy, zmienilam prace, poszlam na podyplomowke, mialam szanse na duza samodzielnosc w pracy, wtedy bach i wpadlismy Oczywiscie bardzo sie ciesze z mojego skarba, ale jak widac nigdy nie jest wlasciwy moment, a czasem nawet to nie zalezy od nas
Ech rozpisalam sie...
ligotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 11:00   #3599
Jelly37
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 661
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Cytat:
Napisane przez ligotka Pokaż wiadomość
Pamietam ze wtedy zapytalam ta corke co ona o tym mysli, czy nie czuje sie dziwnie z mysla ze byla co druga i miala farta?? A ona ze nie ze ona by tez tak zrobila :/ I to dla mnie byl jeszcze wiekszy szok! Ja tez sobie tego nie potrafie wyobrazic, nie ma zadnego usprawiedliwienia dla takich ludzi!
Mój Boże...niektórzy się latami starają o maleństwa,a tu znajdą się takie..nie wiem,jakiego słowa użyć....potwory? które usuwają dzieci jak kartki w kalendarzu
Jelly37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-12-27, 11:02   #3600
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Styczeń, Luty już za pasem, czas przywitać się z Bobasem - styczeń-luty 2011 cz

Jelly ale wspaniała wiadomość Wyobrażam sobie jak będziecie mieli wesoło jak Wam się te maluszki urodzą. Bosko
Moja mama rodziła 3 dziecko kiedy miała 38 lat. Miedzy mną a najmłodszą jest 16 lat różnicy, średnia siostra miała wtedy 13.Też w rodzinie dziwnie patrzyli, ze w tym wieku znów będzie babranie w pieluchach, ale teraz nikt nie wyobraża sobie żeby mogło nie być z nami Esterki
Pogratuluj Gosi i powiedz jej, że poród nie jest taki straszny Ja śmiem twierdzić, że ból zęba jest gorszy Naprawdę
I nastawienie do samego porodu też bardzo ważne
Pozytywne nastawienie to połowa sukcesu - to moje motto życiowe

muron czekam z niecierpliwością na wieści

I jeszcze a propo dzieciaczków. Nie kupujcie litrowej soli fizjologicznej bo się wam potem zmarnuje. Wystarczy ta w małych fiolkach.

Ja do przemywania oczek używałam płatków kosmetycznych dla dzieci i przegotowanej wody.
Teraz jak mi się skończą będę używała płatków do demakijażu.

Ach i rożek......wcale go nie używałam Jest za sztywny Na początku jak Sara wróciła do domku to zawijałam ją w kocyk, robiąc taki naleśnik. Teraz po prostu ją przykrywam kocykiem. W nocy tez śpi pod kocykiem i jest cieplutka. Tylko jak wietrze pokój a ona w nim jest to nakrywam ją właśnie tym rozłożonym rożkiem i zakładam czapeczkę na główkę.
Także rożek w ogóle nie używany

A podusia....owszem dzieci powinny spać na płaskim, ale Sara bardzo ulewała na początku i teraz też czasami chluśnie tak, że zalewa sobie nawet nosek, dlatego złożyłam jej poduszkę na pół, zeby miała spała bardziej pod kątem i w razie czego się nie zakrztusi.
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:29.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.