|
|
#3571 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
|
|
|
|
#3572 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
O tak, wiem coś o tym
Trzeba tylko bardzo chcieć i dużo pracować
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
#3573 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
|
|
|
|
#3574 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
11gabriela11 Gratulacje! Kurczę, ten Twoj kierunek to zbieg okoliczności, czy wybrałaś go pod kątem TŻta?
![]() Mój kierunek jak również ludzie studiujący dookoła nie mają nic wspólnego z Turcją. A szkoda, może wtedy byłoby i mnie i im łatwiej zaakceptować całą sytuację.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#3575 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Hej dziewczynki, u mnie cisza bo środek sesji..
Do wyjazdu do tż zostało 12 dni Wczoraj mieliśmy małe spięcie... w sumie to nie żadna kłótnia czy coś... on załatwił że większość dni kiedy tam będę będzie miał wolne w pracy, więc się bardzo cieszyłam... I wczoraj napisał że skoro tak ot może byśmy wyskoczyli gdzieś razem, do Szkocji czy Walii. Ja niestety mam ograniczony budżet na tą podróż (i tak wydam więcej niż mam forsy zwykle na miesiąc ) I w sumie poczułam się okropnie, bo on tu przyjechał do Europy żeby podróżować, zobaczyć coś... a poznał mnie niemal od razu i w sumie był tylko w Amsterdamie i za mną w Budapeszcie i już tylko w Polsce... I w tym żalu i rozgoryczeniu mu tak pisałam że w ogóle czuje się beznadziejnie, że nigdy na nic forsy nie mam, w Polsce niełatwo ot tak zarobić kika tys, szczególnie jak sie studiuje dziennie i dojeżdża z zadupia do szkoły codziennie Byłam dumna, ze mogę tym razem ja do niego przyjechac, a wyszło na to, że nawet nigdzie pojechać nie możemy, bo mnie i tak nie stać... Przeprosił mnie, powiedział, że faktycznie palnął i że stawia mnie w nieprzyjemnej sytuacji (mówiłam mu wiele razy, że nie jestem z zamożnej rodziny, raczej z tej biednej i nie mogę sobie pozwolić na luksusy) Wiem, ze trochę przesadziłam, ale ja w sumie bedę jechała do tej Australii zdana na niego, ufam mu, ale wiecie, zawsze jest jakiś ułamek wątpliwości, a co jeżeli mnie zostawi z dnia na dzień? Ja bardzo długo nie chciałam jechac, bo wiedziałam, ze mnie po ludzku nie stać.. wiec on sam wszystko chce opłacić, bylebym jechała... problem w tym, ze ja marzę o jakijś niezależności finansowej... nie chcę być zależna od niego, od rodziny, od nikogo. A w Australii pewnie bedę w jakimś stopniu (dopóki nie oddam mu za wizę, bo pod tm warunkiem jadę na jego koszt) Ahh nie wiem już, po prostu to moja pięta achillesowa, te finanse. I ona akurat wczoraj wbił w tą piętę wielką szpilę... Musiałam sie wygadać...
|
|
|
|
|
#3576 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
lucyohlucy Bardzo dobrze Cię rozumiem, mój TŻ to też wielki podróżnik. Jednak póki co nigdy nie narażał mnie na żadne koszty, co jednak stawia mnie w niezbyt komfortowej sytuacji, nie lubię być takim pasożytem.
Myślę, że Twój TŻ zrozumiał o co chodzi, przeprosił, nie pomyślał. Nie przejmuj się. ![]() Też czeka mnie podróż w nieznane w wakacje i będę całkowicie zdana na TŻta. Mimo, że ufam mu całkowicie i wiem, że mnie nie skrzywdzi, jest gdzieś w podświadomości strach, że coś może pójść nie tak. I chyba to uczucie zostanie aż do samego wyjazdu i pobytu..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#3577 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 221
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Mój TŻ wyjechał w niedzielę z samego rana - dzisiaj jest czwartek a ja czuję się coraz gorzej. Wcześniej jakoś się trzymałam, a dzisiaj okazało się że mieszkanie, które miał wstępnie załatwione nie wypali. Kończy mi się kasa, żeby móc do niego dzwonić - po prostu nie wiem co robić.
Dodatkowo sesja zbliża się wielkimi krokami, a ja nie mogę się zmusić do otwarcia książek. Dziewczyny, pocieszcie |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#3578 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
aisha_ Pocieszamy!
![]() Na początku z dnia na dzień jest coraz gorzej aż dotrzesz do momentu, w którym będzie już tylko łatwiej. Czas leczy rany, tylko musisz jeszcze chwilkę przetrwać. I to najlepsza motywacja, żeby wziąć się do nauki. Zajmiesz czymś myśli a przy okazji sesja pójdzie jak z płatka, powodzenia!
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#3579 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() po drugie.. to normalne, ze przez jakis czas bedziesz czula sie zle, brakuje Ci go, ale z dnia na dzien bedzie lepiej. Zaczniesz w koncu nauke, zajmiesz sie soba i przestaniesz sie juz zadreczac tym, ze wyjechal. trzymaj sie! |
|
|
|
|
|
#3580 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
|
#3581 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
|
|
|
|
#3582 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
mnie też frustruje brak pieniędzy
i o ile uważam, że np można zwiedzić fajne miejsca w Polsce za małe pieniądze, to nie zawsze się tak da. no i kwestia czy ktoś już jest obkupiony? np nasza majówka sama w sobie nie kosztowała wiele bo spaliśmy w schroniskach (średnio 20 zł/nocleg), całymi dniami łaziliśmy po górach - od schroniska do schroniska , jedzenie też niezbyt dużo, a dojazd pociągiem i potem pks na studenckich więc nie specjalnie drogo. i w sumie chłop mój się zmieścił chyba w 300 zł? jakoś tak. więc jak na w sumie 6 dni to niewiele. no ale mnie to kosztowało więcej, bo nie miałam ani plecaka, ani karimaty, ani butów trekkingowych. ale teraz już wszystko mam, porządne a nie sezonowe, i jak pojedziemy w maju to też dużo mnie zapłacę a propos finansów - sama napisałam chłopowi, że nie dam rady za swoje przyjechać bo muszę kurs zapłacić i kasa związana z obroną. oszczędności mam swoje, ale to na majówkę już i ślub brata eh masakra. kasa, a raczej jej brak, tylko frustruje mam nadzieję że pracę znajdę w końcu porządną. jak nie to będę brała byle co.Aiszka! mój pojechał w sobotę a w poniedziałek i wtorek beczałam jak głupia. ale wierz mi - z każdym dniem będzie coraz lepiej. musimy na nowo nauczyć się tego, że nie ma ich na wyciągnięcie ręki. ale to minie Edytowane przez Pia Gizela Czas edycji: 2013-01-24 o 16:20 |
|
|
|
|
#3583 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
A kierunek wybierany był pod kątem tego co chcę robić w przyszłości. A planem była praca w policji. U mnie też nie ma tolerancji, no co Tyy.. tylko słyszę o kebabach, wielbłądach, i "jak ty możesz być z Turkiem, ja tak bym nie mogła.."
__________________
Deliyim Gözü Kara Deliyim Yakarım Romayıda Yakarım Ben Bulurum Seni Yine Bulurum Olurum Yine Senin Olurum |
|
|
|
|
|
#3584 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() jesli chodzi o brak kasy to chyba kazdego to dotyka, szczegolnie w takim kraju jak polska, drogo i wgl.. ![]() ---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#3585 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
__________________
Deliyim Gözü Kara Deliyim Yakarım Romayıda Yakarım Ben Bulurum Seni Yine Bulurum Olurum Yine Senin Olurum |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3586 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
ano właśnie. u nas jest wszystko drogie a płace śmieszne. dopiero jak się wyniosłam to zobaczyłam, jak drogie jest zwykłe jedzenie. i na początku dużo wyrzucaliśmy bo jadłospisy nie były przemyślane, ale już się nauczyłam tak robić żeby maksymalnie wykorzystywać składniki
ale on twierdzi, ze dobra ze mnie kuchareczka i to dlatego
|
|
|
|
|
#3587 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
powiem Ci ze kiedys sama z tym walczylam, a raczej pomagalam walczyc kuzynce.. kuzynka zwiazala sie z Arabem, najpierw wszystko ladnie, pieknie.. mieszkali chwile w UK, pozniej ona wrocila na chwile do kraju (ja wtedy mieszkalam jeszcze w Polsce) i widzialam jak usiadlo na nia mase ludzi (najbardziej rodzina, ciotki, wujkowie) i sama ja bronilam. Przeciez sama wiedziala co robi. Pozniej wrocila do UK, byla z nim.. wyszla za niego za maz, zaszla w ciaze i wszystko sie ulozylo, sa teraz szczesliwym malzenstwem. Dlatego nienawidze ludzi ze stereotypami.. wrrr.. ![]() ---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ---------- Cytat:
dobrze, ze sie nauczylas, brawo dla ciebie. a chlopa ci zazdroszcze, "moj" lubi wybrzydzac niestety.
|
||
|
|
|
|
#3588 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
mój TŻ twierdził, że nie umiem gotować... tyle, że jak mnie uczył jednej potrawy tureckiej to przypalił. :P A ja mu za to pysznego karpia na wigilię zrobiłam plus babeczki. Wtedy był pod wrażeniem.
Ja mu powiedziałam: po co mam gotować jak Ty wolisz tureckie jedzenie, ja zresztą też. A tureckiego jedzenia jeszcze nie umiem robić o Boooooże marzy mi się teraz taka jajecznica po turecku z ziemniaczkami i serkiem.. ach... muszę poczekać do weekendu. Jak pojadę do domku to sobie zrobię i najem się za wszystkie czasy.
__________________
Deliyim Gözü Kara Deliyim Yakarım Romayıda Yakarım Ben Bulurum Seni Yine Bulurum Olurum Yine Senin Olurum |
|
|
|
|
#3589 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() jak sie juz nauczyc gotowac to dasz jakies przepisy lub ewentualnie lekcje? slyszalam, ze tureckie jedzenie jest przepyszne |
|
|
|
|
|
#3590 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Ja już mam zamówienie na pierogi ruskie
|
|
|
|
|
#3591 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
|
|
|
|
#3593 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Człowiek przyjdzie z uczelni i musi nadrabiać i nadrabiać, tyle piszecie
.Co do jedzenia, to u nas chyba mój chłopak lepiej gotuje . On za to uwielbia moje schabowe, a ja nie mogę się nadziwić co mu w nich tak smakuje, przecież schabowe to schabowe, nie da się ich jakoś szczególnie podrasować haha .
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3594 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Rarezka, da się, da się
poproszono mnie o dowód. mam prawie 25 lat ![]() piję piwko i siadam dalej do pracy. do wieczora
|
|
|
|
|
#3595 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Też nigdy nie chciałabym być na utrzymaniu faceta, dlatego trzymam odłożoną pewną sumkę w euro, jak pojadę w czerwcu do Hiszpanii to spokojnie powinno mi wystarczyć do pierwszej wypłaty
Niestety w jednej kwestii się z moim TŻ nie zgadzamy, on stwierdził, że jeśli nie znajdę jakiejś lepszej i lżejszej pracy to w zimie mam siedzieć w domu Uważa, że dla kobiety praca w czasie kampanii to i tak zbyt wiele i że potem powinnam odpoczywać, a on woli po przyjściu z pracy mieć zadbaną kobietę, dobry obiadek i ciepło domowego ogniska Ja sobie absolutnie nie wyobrażam od listopada do marca siedzieć i nic nie robić, ale myślę, że jakoś się z nim dogadam i przekonam go ![]() Spałam 3 godziny i czuję się tylko gorzej W sobote mam egzamin, a nie mam nawet siły czytać notatek, czytam i nic mi nie zostaje w głowie. Na dodatek znowu mam gorączkę Edytowane przez 201610170910 Czas edycji: 2013-01-24 o 18:22 |
|
|
|
|
#3596 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
nie rezygnuj z własnej 'kariery' czy też rozwoju osobistego na rzecz zadbanej kurki domowej jeżeli tego nie chcesz
szczęśliwa kobieta to i domowe ognisko będzie ogniem a nie tylko iskierką ja też mam odłożoną pewną kasę ale nie wydam wszystkiego (a w sumie na ty bo wyszło póki co ) na tydzień u niego tym bardziej, że czeka nas majówka, ślub brata, wakacje ) - jego słowa
|
|
|
|
|
#3597 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Frumoasa Domnisoara odpocznij trochę, zregeneruj siły, bo taka przemęczona i tak nic się nie nauczysz.
Gizela też dzisiaj sobie funduję o dziwo piwo, chociaż piwoszem to ja akurat nie jestem, ale dzisiaj mam wyjątkową ochotę .
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#3598 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
haha, haj 5!
ja mam lecha shandy i magnusa czekoladowego |
|
|
|
|
#3599 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Magnusy akurat są super, ale tylko 1 sztuka raz na jakiś czas, to taki smaczek, na który lubię sobie pozwolić od święta. U mnie się Ciechan mrozi
. Miałam dylemat czy wziąć zwykłego czy miodowego, bo za miodowe piwa to akurat dałabym się pokroić .
|
|
|
|
|
#3600 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:14.







) I w sumie poczułam się okropnie, bo on tu przyjechał do Europy żeby podróżować, zobaczyć coś... a poznał mnie niemal od razu i w sumie był tylko w Amsterdamie i za mną w Budapeszcie i już tylko w Polsce...
Byłam dumna, ze mogę tym razem ja do niego przyjechac, a wyszło na to, że nawet nigdzie pojechać nie możemy, bo mnie i tak nie stać...
Musiałam sie wygadać...









i o ile uważam, że np można zwiedzić fajne miejsca w Polsce za małe pieniądze, to nie zawsze się tak da. no i kwestia czy ktoś już jest obkupiony? np nasza majówka sama w sobie nie kosztowała wiele bo spaliśmy w schroniskach (średnio 20 zł/nocleg), całymi dniami łaziliśmy po górach - od schroniska do schroniska





