Kosmetyki i oferty Yves Rocher cz. XVIII

[xdorkax]

Napisane przez mamaAmelka

Skusiłam się na zamówienie w nowym roku


Krem zapobiegający wysuszaniu skóry 1 17.50 zł
Dezodorant perfumowany Comme une Evidence Homme 1 24.50 zł
Woda toaletowa Comme une Evidence Homme 1 74.50 zł
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu Pur Bleuet 1 16.90 zł
Krem intensywnie odżywiający do suchych stóp 1 12.50 zł
Pyłek - cień do powiek / Miedziany 1 31.90 zł
Pyłek - cień do powiek / Złoty 1 31.90 zł

Pogrubiający tusz do rzęs Sexy Pulp 1 PREZENT
Mleczko odbudowujące do skóry bardzo suchej 1 PREZENT
Krem rewitalizujący usuwający oznaki zmęczenia 1 PREZENT

Łączna cena produktów: 209.70 zł
Koszt dostawy: 0.00 zł
Kod promocyjny / wartość rabatu: "SEXY16" / -100.00 zł
Razem do zapłaty: 109.70 zł

A mi ten kod nie działa

[201607121243]

Napisane przez xdorkax

A mi ten kod nie działa

Bo ten kod był ważny do 31.12.2015.

Napisane przez athm

CRI50 rzeczywiście już nie działa, ale z kodów działających na Zielone Punkty zostały:

YR50 - rabat 50 zł od 149
VISIT - rabat 40 zł od 129
BIO40 - rabat 40 zł od 119

Jutro powinien pojawić się nowy kod z newslettera, więc warto poczekać i sprawdzić. Na pewno nie będzie to -100, bo był tydzień temu, ale może akurat będzie coś ciekawego

Kod YR50 nie rabatuje ZP

[empee]

Och, wybaczcie. Metodą dedukcji doszedłem błędnie do tego, że petitgrain to owies, bez uprzedniego sprawdzenia poprawności tychże informacji To grain na końcu mnie zmyliło, ale faktycznie petitgrain to coś a'la neroli, aczkolwiek zapewne nie to samo.

Mimo wszystko, najbardziej szkoda kokosa i truskawki

[athm]

Wrzuciłam do koszyka zestawy świąteczne, które mają zielone punkty, i wpisywałam kody. YR50 zadziałał, więc go dodałam do posta. Ale sprawdzam teraz i na inne zielone punkty nie działa. Także jak ktoś potrzebuje zestawu, to mu się zrabatuje, a jak nie, to tylko VISIT lub BIO40.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

Napisane przez empee

Och, wybaczcie. Metodą dedukcji doszedłem błędnie do tego, że petitgrain to owies, bez uprzedniego sprawdzenia poprawności tychże informacji To grain na końcu mnie zmyliło, ale faktycznie petitgrain to coś a'la neroli, aczkolwiek zapewne nie to samo.

Mimo wszystko, najbardziej szkoda kokosa i truskawki

Nowy mężczyzna na forum?

[empee]

Si, miło poznać

Uwielbiam YR, cóż poradzę

[201607121243]

Napisane przez empee

Si, miło poznać

Uwielbiam YR, cóż poradzę

Witamy

[empee]

Napisane przez empress_

Witamy

Dziękuję

Swoją drogą ktoś wie, czy w tym roku planują wypuścić jakiś nowy żel z JdM? Zwykle nowości pojawiały się w kwietniu bądź wrześniu, ale w Księdze nie ma żadnej wzmianki o tym - a zeszłoroczna karambola była wymieniona w zapowiedziach.

W Stanach od dłuższego czasu mają żel arbuzowy właśnie z tej serii, nie mogę tego strawić. Dziwi mnie, że francuski koncern kosmetyczny tworzy produkty przeznaczone tylko i wyłącznie na jakiś jeden zagraniczny rynek, nawet nie europejski.

Podobnie w USA mają kremy do rąk z serii Plaisirs Nature, co też dla mnie stanowi totalny nonsens :| Tych produktów nie ma nawet we Francji!

[201607111050]

W sklepie pojawiły się wody PN wanilia i brzoskwinia

[thugmisses]

Napisane przez empee

Dziękuję

Swoją drogą ktoś wie, czy w tym roku planują wypuścić jakiś nowy żel z JdM? Zwykle nowości pojawiały się w kwietniu bądź wrześniu, ale w Księdze nie ma żadnej wzmianki o tym - a zeszłoroczna karambola była wymieniona w zapowiedziach.

W Stanach od dłuższego czasu mają żel arbuzowy właśnie z tej serii, nie mogę tego strawić. Dziwi mnie, że francuski koncern kosmetyczny tworzy produkty przeznaczone tylko i wyłącznie na jakiś jeden zagraniczny rynek, nawet nie europejski.

Podobnie w USA mają kremy do rąk z serii Plaisirs Nature, co też dla mnie stanowi totalny nonsens :| Tych produktów nie ma nawet we Francji!

Żel arbuzowy jest taki sobie Ale szkoda, że nie ma u nas kremów do rąk.

[Iryska75]

Napisane przez empee

Dziękuję

Swoją drogą ktoś wie, czy w tym roku planują wypuścić jakiś nowy żel z JdM? Zwykle nowości pojawiały się w kwietniu bądź wrześniu, ale w Księdze nie ma żadnej wzmianki o tym - a zeszłoroczna karambola była wymieniona w zapowiedziach.

W Stanach od dłuższego czasu mają żel arbuzowy właśnie z tej serii, nie mogę tego strawić. Dziwi mnie, że francuski koncern kosmetyczny tworzy produkty przeznaczone tylko i wyłącznie na jakiś jeden zagraniczny rynek, nawet nie europejski.

Podobnie w USA mają kremy do rąk z serii Plaisirs Nature, co też dla mnie stanowi totalny nonsens :| Tych produktów nie ma nawet we Francji!

To rzeczywiście dziwne, ale cała polityka YR jest dziwna, np.wycofywanie najlepszych produktów, zmiana opakowań a z nią cichaczem zmieniane składy, oferty wysyłkowe wysyłane są chyba na chybił trafił(ja od roku nie dostałam nic) , wygląda jakby nie zabiegali o klienta. Coraz rzadziej zamawiam, bo moje hity wycofują pokolei : (

[empee]

Ja nie mogę przetrawić wycofania Transata To był mój numer jeden na lato i choć mam w swoim posiadaniu perfumy od projektantów i inne propozycje YR, ten w sezonie letnim miażdżył wszystko inne. Na szczęście mam jeszcze jeden prawie cały flakonik, szkoda tylko, że już ostatni. A najbardziej dziwi mnie to, że był to stosunkowo młody zapach, bo pojawił się chyba w 2011 albo 2012 roku. Teraz niech jeszcze wycofają Hoggar (płyn po goleniu już to spotkało) i Ambre Noir. To by przelało czarę goryczy.

[201607121243]

Napisane przez athm

Wrzuciłam do koszyka zestawy świąteczne, które mają zielone punkty, i wpisywałam kody. YR50 zadziałał, więc go dodałam do posta. Ale sprawdzam teraz i na inne zielone punkty nie działa. Także jak ktoś potrzebuje zestawu, to mu się zrabatuje, a jak nie, to tylko VISIT lub BIO40.

Z tymi kodami jest różnie. Niektóre produkty z ZP rabatują inne nie, nie wiadomo od czego zależy.

Napisane przez dianor

Na francuskiej stronie pojawiły się mini Rose Oud, na razie niedostępne.

Ciekawe kiedy będzie można u nas w wysyłkowej zamówić.

Na francuskiej stronie pojawił się flakon 50 ml
http://www.yves-rocher.fr/parfum/par...ml/p/yr.R17005
Jeszcze niedostępny, premiera 18 stycznia. Zwróciłam uwagę, że perfumy mają Zielony Punkt.

[thugmisses]

Napisane przez Iryska75

To rzeczywiście dziwne, ale cała polityka YR jest dziwna, np.wycofywanie najlepszych produktów, zmiana opakowań a z nią cichaczem zmieniane składy, oferty wysyłkowe wysyłane są chyba na chybił trafił(ja od roku nie dostałam nic) , wygląda jakby nie zabiegali o klienta. Coraz rzadziej zamawiam, bo moje hity wycofują pokolei : (

Ja też już nie pamiętam, kiedy dostałam wysyłkową ofertę.

[Iryska75]

Napisane przez empee

Ja nie mogę przetrawić wycofania Transata To był mój numer jeden na lato i choć mam w swoim posiadaniu perfumy od projektantów i inne propozycje YR, ten w sezonie letnim miażdżył wszystko inne. Na szczęście mam jeszcze jeden prawie cały flakonik, szkoda tylko, że już ostatni. A najbardziej dziwi mnie to, że był to stosunkowo młody zapach, bo pojawił się chyba w 2011 albo 2012 roku. Teraz niech jeszcze wycofają Hoggar (płyn po goleniu już to spotkało) i Ambre Noir. To by przelało czarę goryczy.

O wycofaniu Hoggara było głośno jakiś rok temu, ale nadal dostępny na szczęście, sama go lubię, jak jadę do rodziców to podbieram tacie : )

[empee]

Serio?! No to byłoby już grube przegięcie z ich strony. Chociaż jeżeli chodzi o damskie zapachy to wycofali też Flowerparty, a ostatnio znowu chyba wróciło do sprzedaży.

Swoją drogą, to jakich zapachów JdM i PN pragniecie najbardziej? Ja nie pogardziłbym wiśnią Tzn. żelem wiśniowym - jakby kogoś zastanawiało - nienawidzę stricte męskich żeli pod prysznic, pachnąc cały dzień perfumami nie wyobrażam sobie kłaść się spać umyty żelem dedykowanym konkretnemu zapachowi. Drażni mnie to niesamowicie.

[mamaAmelka]

Napisane przez xdorkax

A mi ten kod nie działa

Zamówienie złożyłam jak tylko kod się pojawił. Opłaciłam go dopiero w sobotę

Napisane przez empee

...
Swoją drogą, to jakich zapachów JdM i PN pragniecie najbardziej? Ja nie pogardziłbym wiśnią Tzn. żelem wiśniowym - jakby kogoś zastanawiało - nienawidzę stricte męskich żeli pod prysznic, pachnąc cały dzień perfumami nie wyobrażam sobie kłaść się spać umyty żelem dedykowanym konkretnemu zapachowi. Drażni mnie to niesamowicie.

Uwielbiam wszystko co wiśniowe Gdyby taki żel pachniał typowym owocem wiśni, to na stałe zagościłby w mojej łazience

[Iryska75]

Napisane przez mamaAmelka

Uwielbiam wszystko co wiśniowe Gdyby taki żel pachniał typowym owocem wiśni, to na stałe zagościłby w mojej łazience

Też bym przygarnęła żel wiśniowy, ale musiałaby to być wiśnia lekko kwaśna i koniecznie z pestką. I jeszcze mogliby przywrócić dawną kawę, ylang-ylang i cedr(perfumy też) i stare zamknięcia żeli JDM, pomarzyć można : )

[empee]

Napisane przez Iryska75

Też bym przygarnęła żel wiśniowy, ale musiałaby to być wiśnia lekko kwaśna i koniecznie z pestką. I jeszcze mogliby przywrócić dawną kawę, ylang-ylang i cedr(perfumy też) i stare zamknięcia żeli JDM, pomarzyć można : )

O tak, kawa była naprawdę fenomenalna, ta obecna też jest spoko, ale jednak jakby rzadsza i mniej wyrazista. Za to wiśnia/czereśnia z tego co widzę była (!) 6 lat temu jako limitka z PN.
http://strana-sovetov.com/images/sto...collection.jpg

[mamaAmelka]

Jak już mowa o starych edycjach, to ja pochwalę się prezentem urodzinowym Wczoraj otrzymałam od kolegi Iris Noir 50 ml oraz żel pod prysznic Pur Desir de Lilas Okazało się, że jego babcia lubi YR i ma takie perełki. Przy najbliższej okazji wypytam go czy ma jeszcze coś ciekawego

[maruda80]

Napisane przez mamaAmelka

Jak już mowa o starych edycjach, to ja pochwalę się prezentem urodzinowym Wczoraj otrzymałam od kolegi Iris Noir 50 ml oraz żel pod prysznic Pur Desir de Lilas Okazało się, że jego babcia lubi YR i ma takie perełki. Przy najbliższej okazji wypytam go czy ma jeszcze coś ciekawego

Piękny, intensywny zapach bzu , sama mam zachomikowane resztki czyli 20 ml wody z 60tki i oszczędzam jak mogę na czarną godzinę.
Nie to co teraz te marne mgiełki kiblowe

[empee]

Moja babcia uwielbiała ten zapach bzu z serii Pur Desir. Uwielbiałaby nadal, gdyby go produkowali. Ten z obecnej serii w niczym nie przypomina tego starego, jest w ogóle nietrwały, a po otwarciu buteleczki zapach ledwo czuć. Miałem okazję kupować obydwie serie na prezent właśnie dla babci i pierwsza wersja o niebo lepsza.

Co do Plaisirs Nature w nowej odsłonie, to boję się, że może czasem spotkać je los Jabłka z anyżem - niby ładny zapach, ale jednak niezbyt rozpoznawalny i szybko ulatniający się. Ja nie czułem na sobie tego zapachu za mocno, anyżu tam tyle co kot napłakał, albo po prostu dopisali, żeby lepiej brzmiało i opakowanie lepiej wyglądało, jabłko też nie było jakieś super jabłkowe. Cytryna z bazylią była lepsza, choć też nie jakaś obłędna. W porównaniu np. do owoców leśnych czy mango z kokosem, te żele się chowają - poprzednie limitki wakacyjne deklasują je na starcie. Miejmy nadzieję, że te nowe zapachy będą równie ostre i intensywne co stare.

[cosmetix]

Napisane przez empee

Moja babcia uwielbiała ten zapach bzu z serii Pur Desir. Uwielbiałaby nadal, gdyby go produkowali. Ten z obecnej serii w niczym nie przypomina tego starego, jest w ogóle nietrwały, a po otwarciu buteleczki zapach ledwo czuć. Miałem okazję kupować obydwie serie na prezent właśnie dla babci i pierwsza wersja o niebo lepsza.

Co do Plaisirs Nature w nowej odsłonie, to boję się, że może czasem spotkać je los Jabłka z anyżem - niby ładny zapach, ale jednak niezbyt rozpoznawalny i szybko ulatniający się. Ja nie czułem na sobie tego zapachu za mocno, anyżu tam tyle co kot napłakał, albo po prostu dopisali, żeby lepiej brzmiało i opakowanie lepiej wyglądało, jabłko też nie było jakieś super jabłkowe. Cytryna z bazylią była lepsza, choć też nie jakaś obłędna. W porównaniu np. do owoców leśnych czy mango z kokosem, te żele się chowają - poprzednie limitki wakacyjne deklasują je na starcie. Miejmy nadzieję, że te nowe zapachy będą równie ostre i intensywne co stare.

Tak zdecydowanie mamy do czynienia z drastycznym spadkiem jakości perfum YR. Wody toaletowe Un Matin au Jardin powinny być nazwane mgiełkami - najsłabszy z serii jest właśnie Bez i Kwiat wiśni. Czekam na nową werbenę, bo zielona herbata według mnie jest gorsza i droższa. Również nowa seria męska Nature nie powala jakością. Polecam Ci zakupić Green, póki jeszcze nie wycofali.

Obawiam się, że jednak obniżą jakość najtańszych wód PN, mimo że zapachy mogą być ciekawe.
Ze względu na słabą jakość nie kupowałam już letniej edycji EDT jabłko z anyżem.

Napisane przez empee

Swoją drogą, to jakich zapachów JdM i PN pragniecie najbardziej? Ja nie pogardziłbym wiśnią Tzn. żelem wiśniowym - jakby kogoś zastanawiało - nienawidzę stricte męskich żeli pod prysznic, pachnąc cały dzień perfumami nie wyobrażam sobie kłaść się spać umyty żelem dedykowanym konkretnemu zapachowi. Drażni mnie to niesamowicie.

Oj nie mów. Bambus i Cedr były świetne. Moja rodzinka uwielbia Ziarna kawy, ale narzeka, że nowe żele słabo pachną i się nie pienią.

[Iryska75]

Ja mam takie cudo, wprawdzie wysuszone, ale nadal pachnie obłędnie

[empee]

Kiedyś chyba wąchałem Green i chyba nie przypadł mi aż tak do gustu. Mam klasyczne Evidence Homme, które dostałem jako niespodziankę do zamówienia z oferty świątecznej. Czekajmy na kwiecień i jakieś korzystne kody, co by złożyć zamówienie i nie żałować w razie czego stówki więcej

Za to nie mam pojęcia, dlaczego niektórzy czepiali się świecy z serii świątecznej. Zapach był wyjątkowo intensywny

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez cosmetix

Tak zdecydowanie mamy do czynienia z drastycznym spadkiem jakości perfum YR. Wody toaletowe Un Matin au Jardin powinny być nazwane mgiełkami - najsłabszy z serii jest właśnie Bez i Kwiat wiśni. Czekam na nową werbenę, bo zielona herbata według mnie jest gorsza i droższa. Również nowa seria męska Nature nie powala jakością. Polecam Ci zakupić Green, póki jeszcze nie wycofali.

Obawiam się, że jednak obniżą jakość najtańszych wód PN, mimo że zapachy mogą być ciekawe.


Oj nie mów. Bambus i Cedr były świetne. Moja rodzinka uwielbia Ziarna kawy, ale narzeka, że nowe żele słabo pachną i się nie pienią.

Nie wiem, nie próbowałem. Miałem Hoggar i Ambre Noir i po prostu byłem nimi tak zmęczony i przyduszony, że odstawiłem. I generalnie mam po tym niechęć. Perfumy - jak najbardziej męskie, żele - owocowe (nie typowo damskie typu bez czy inne So Elixir) aczkolwiek coś lekkiego i przyjemnego dla nosa po ciężkim dniu

[cosmetix]

Polecam Ci japońskie wody męskie np. Kenzo, Masaki Matsushima lub Annayake. Dużo z nich ma właśnie owocowe lekkie nuty. Sama czasem używam

[empee]

Napisane przez cosmetix

Polecam japońskie wody męskie np. Kenzo, Masaki Matsushima lub Annayake. Dużo z nich ma właśnie owocowe lekkie nuty. Sama czasem używam

Wody toaletowe nie muszą być bardzo lekkie i owocowe właśnie na tym polega moja dziwność, że jeżeli chodzi o zapachy "na dzień" lubię też cięższe kompozycje np. Valentino Uomo, Ambre Noir albo lekkie typu Lacoste Red, IN2U. Natomiast żele na wieczór, po ciężkim dniu muszą być owocowe i basta! Dobra. nie róbmy off-topu, to temat o YR

[grazka17]

Dziewczyny pomóżcie!

Czy cień do powiek;
http://www.yves-rocher.pl/cien_do_powiek_w_kredce
KOD PRODUKTU: 28509

to to samo co

http://www.yves-rocher.pl/kredka_do_..._do_powiek_2w1
KOD PRODUKTU: 81919

Cena jest inna i kod też, ale może to tylko zmiana opakowania?
Używałam tego pierwszego i w/g mnie to był dobry i łatwy w użyciu cień. Byłam zadowolna, ale teraz jest niedostęny.
Czy warto zastąpić tym nowym?

[athm]

Zapach bzu zaprowadził mnie kiedyś do Yves Rocher. Szukałam wody o tym zapachu i dopiero tutaj ją znalazłam. Wtedy też poznałam Hoggara, który niesamowicie mi się spodobał, ale nie miałam męża, któremu mogłabym go kupić Teraz mąż jest, Hoggara uwielbia, więc wszystko jest tak, jak miało być. Tylko mnie pierwsze nuty zapachu duszą

Poprzedni bez był rewelacyjny, idealnie do mnie pasował, długo się utrzymywał. Wszyscy moi znajomi wiedzieli, że bez to ja Nie zorientowałam się, że je wycofują, nie zrobiłam zapasów. Na oparach jechałam bardzo długo I obraziłam się na rośka

W styczniu zauważyłam, że w moim mieście otworzyli nowy sklep i zakupiłam w nim nową wersję bzu. Chyba jeszcze nigdy żaden zapach tak mnie nie rozczarował. A żel pod prysznic z tej serii pachnie jak płyn do mycia podłóg z ajaxa Długo nie mogłam go zmęczyć.

I do tej pory skrycie tęsknię za Pur Desir de Lilas Chyba nawet zapłaciłabym cenę kolekcjonerską, gdybym miała pewność, że perfumy się nie popsuły.

Co do serii z wiśnią - kiedyś skusiłam się na wodę toaletową. Cudna była, słodko-kwaśna. Rewelacyjna na lato. Nie pogardziłabym, gdyby wróciła

[basia296]

Napisane przez Iryska75

Ja mam takie cudo, wprawdzie wysuszone, ale nadal pachnie obłędnie

Ja też mam zachomikowane takie 3 sztuki

[cosmetix]

Napisane przez athm

I do tej pory skrycie tęsknię za Pur Desir de Lilas Chyba nawet zapłaciłabym cenę kolekcjonerską, gdybym miała pewność, że perfumy się nie popsuły.

Odradzam allegro. Nie warto ryzykować takiej kwoty. Zażółcony płyn oznacza starzenie się zapachu.
Oddałam mój flakonik komuś w prezencie. Był kupiony tuż przed wycofaniem 5 lat temu, a już kolor płynu powoli zmieniał się z fioletowego na żółty. Na szczęście zapach był OK, ale nigdy nie był nie psikany, więc powietrze nie dostało się do wnętrza.