Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy -kontynuacja :-) cz.32

[Ela335]

Napisane przez Forever87

Piszecie dziewczyny o l4, w prywatnych klinikach przy zabiegach na własne żądanie otrzymuje się l4?
Nastawiałam się w przyszłości na jakiś urlop bezpłatny. W zasadzie moje docelowe miejsce operacji to szpital w Czechach więc wątpliwa sprawa z tym l4 od nich.

Od Czechów raczej nie spodziewaj się l4. Ale lekarz rodzinny powinien Ci wystawić. Ile - to pewnie zależy od tego, jak się będziesz czuła. Urlop zostaw sobie "na czarną godzinę". Pozdrawiam Cię serdecznie.

[Nemi89]

Napisane przez Forever87

Nemi89 - może nie powinnaś jeszcze odpuszczać, zapłaciłaś tyle pieniędzy żeby mieć ładne piersi. Nie jestem lekarzem ale być może chirurg wyciął w tej lewej piersi za dużą kieszeń i ten implant opada. Skonsultuj się czy coś jeszcze można z tym zrobić. Z nowymi piersiami kobieta powinna chcieć, żeby czas biegł powoli albo nawet stanął w miejscu, a nie czekać żeby szybko upłynęło 10 lat żeby poddać się na nowo operacji.

Szczerze mówiąc, to ja mam już dosyć. Rok temu po operacji musiałam odpuścić siłownię na 4 miesiące. W listopadzie po poprawce na kolejne 3. Nie dam rady znowu tyle czekać, czuję się jak flak. Straciłam większość swoich efektów treningowych. Wiele miesięcy pracy. Nie mam już siły na kolejne cięcia, tym bardziej że mam już dwa pod tą lewą piersią.
Trudno, nie wyszło.

[bamsee]

Nemi, współczuję kochana.. Pytałaś lekarza dlaczego znowu stało się to samo? Myślisz że to wina lekarza czy wina ciała?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nemi89]

Napisane przez bamsee

Nemi, współczuję kochana.. Pytałaś lekarza dlaczego znowu stało się to samo? Myślisz że to wina lekarza czy wina ciała?

Nie pytałam. Odpuszczam już. Niech jest jak jest.

[Makama]

Cześć Dziewczyny!
Jestem tu nowa Jestem zdecydowana na operację piersi. Wydaje mi się, że będę zmuszona zrobić podniesienie z powiększeniem. Przed ciążami miałam olbrzymi biust (70F-G!!!). Teraz kupuję 65E ale po dwóch karmieniach jest taki pusty, że wstydzę się rozbierać. Do tego mam taką asymetrię, że jak kupuję stanik, to z jednej miseczki biust wyłazi a do drugiej wkładam dwie wkładki i dalej nie są równe. O normalnym stroju kąpielowym nie ma mowy. Myślę o operacji od 10 lat ale mąż nigdy nie chciał się zgodzić. Mówił, że najważniejsze jest moje zdrowie a piersi nie mam złych i on uwielbia tę asymetrię - jak ma ochotę na mniejsze piersi, to bawi się prawym a jak na duże, to lewym Kochany jest ale czasem też zażartuje sobie, że to na mój biust poleciał i teraz ma niezgodność towaru z umową... Przeszłam już chyba wszystkie etapy euforii, strachu i paniki związanych z decyzją o operacji i sądzę, że przyszedł czas na działanie. Mąż w końcu zaakceptował i powiedział, że 15 lat cieszył się moimi naturalnymi piersiami, to teraz może następne 15 lat cieszyć się silikonkami i będzie mnie wspierał jak będę tchórzyć. Moje pytanie zatem jest następujące: pomóżcie proszę wybrać lekarza, który mnie nie oszpeci... Przeczytałam już sporą część Waszych komentarzy ale nie rozumiem skrótów. Skąd mam wiedzieć co one oznaczają? Mam umówioną pierwszą konsultację w Krakowie u lekarza, którego znalazłam przez internet i wydał mi się odpowiedni chociaż nigdzie na forach nie ma o nim mowy ani jednym zdaniem. Konsultacja to jeszcze nie operacja, więc zaryzykuję. Ale wolałabym jeszcze pójść na przynajmniej dwie inne konsultacje do kogoś kto jest bardziej znany, ma jakieś potwierdzone przez forumowiczki realizacje (lokalizacja nie ma znaczenia: może być w Czechach, Wawie, Wrocławiu, Poznaniu - wszędzie dojadę). Możecie coś doradzić?

[asiulkaa]

Napisane przez Makama

pomóżcie proszę wybrać lekarza, który mnie nie oszpeci...

Ja wybrałam jednego lekarza i jego się trzymałam. Zdecydowałam się na niego, bo robi rekonstrukcje piersi i jest chirurgiem onkologiem. Na konsultacji tak mi się spodobało, że innych nie robiłam.
Lekarz z poznania.
Skróty to inicjały lekarzy, chodzi o to żeby wątek nie zrobił się jedna wielką reklamą.

[Makama]

Napisane przez asiulkaa

Ja wybrałam jednego lekarza i jego się trzymałam. Zdecydowałam się na niego, bo robi rekonstrukcje piersi i jest chirurgiem onkologiem. Na konsultacji tak mi się spodobało, że innych nie robiłam.
Lekarz z poznania.
Skróty to inicjały lekarzy, chodzi o to żeby wątek nie zrobił się jedna wielką reklamą.

Dzięki Asiulkaa. Ten, którego wybrałam też właśnie wzbudził moje zaufanie tym, że jest chirurgiem onkologiem i robi rekonstrukcje. Dlatego pod względem "zdrowotnym" jestem spokojna o operację. Ale ciągle nie daje mi spokoju to co przeczytałam na którejś ze stron, że powinno się szukać chirurga plastyka i brać pod uwagę tylko tych, którzy należą do stowarzyszenia chirurgów plastyków. Zastanawiam się czy brak specjalizacji w chirurgii plastycznej może sprawić, że będzie mniej "wrażliwy" na wygląd piersi a skupi się na "technicznych" i zdrowotnych kwestiach... Tyle wątpliwości, że człowiek już głupieje.
Jeszcze jedna myśl wzbudza moje wątpliwości. Otóż mam umówioną konsultację na 27. lutego i pierwszy wolny termin operacji podano mi na 7 marca, tyle tylko, że nie zdążę z badaniami... czy to nie dziwne, że nie trzeba czekać kilka miesięcy? Może ten chirurg jest mało popularny? A może po prostu nie stawia na marketing tylko na rzetelną pracę?

[asiulkaa]

Makama mój ma specjalizacje tak z chirurgii plastycznej jak i onkologicznej, nawet II stopnia, ale czy jest w jakimś stowarzyszeniu to nie mam pojęcia. Jak Twój robi rekonstrukcje, to przecież operacje plastyczne, czyli wygląda na to, że doświadczenie ma. Poszukaj może informacji gdzie pracuje i ile ma doświadczenia w cyckach, bo ono jest najważniejsze.

Faktycznie termin krótki, choć u mojego też jakoś długo nie było, chyba po 2 miesiącach bym już mogła. Powodów wolnego terminu może być wiele, najlepiej zapytaj na konsultacji dlaczego, zobaczysz czy kreci, czy coś sensownego powie. A badania da się praktycznie w jeden dzień zrobić, zresztą muszą być w miarę świeże.

[mindless]

Polecam spróbować dostać sie do grupy na fb: Operacje plastyczne (biustu, brzucha, nosa) GRUPA WSPARCIA. TYLKO PANIE!!!

Świetna jest ta grupa. Jest na niej 16 tysięcy kobiet, masa opinii o różnych lekarzach, dziewczyny super doradzają. Ja żałuje ze nie znalazłam tej grupy przed moja operacja, bo bym uciekała daleko od mojego lekarza.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Makama]

Napisane przez asiulkaa

Makama mój ma specjalizacje tak z chirurgii plastycznej jak i onkologicznej, nawet II stopnia, ale czy jest w jakimś stowarzyszeniu to nie mam pojęcia. Jak Twój robi rekonstrukcje, to przecież operacje plastyczne, czyli wygląda na to, że doświadczenie ma. Poszukaj może informacji gdzie pracuje i ile ma doświadczenia w cyckach, bo ono jest najważniejsze.

Faktycznie termin krótki, choć u mojego też jakoś długo nie było, chyba po 2 miesiącach bym już mogła. Powodów wolnego terminu może być wiele, najlepiej zapytaj na konsultacji dlaczego, zobaczysz czy kreci, czy coś sensownego powie. A badania da się praktycznie w jeden dzień zrobić, zresztą muszą być w miarę świeże.

Naprawdę w jeden dzień? Konsultantka, z którą rozmawiałam wspominała o szczepieniu na żółtaczkę typu B. Też to robiłaś? Dowiedziałam się, że to się robi w trzech seriach, w odpowiednich odstępach czasu, więc chyba nie ma szans zdążyć. Prawdę mówiąc gdyby okazało się, że ta konsultacja będzie ok i faktycznie da się tak szybko zrobić badania, to najchętniej od razu położyłabym się na stół, żeby już mieć to za sobą i więcej o tym nie myśleć.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

Napisane przez mindless

Polecam spróbować dostać sie do grupy na fb: Operacje plastyczne (biustu, brzucha, nosa) GRUPA WSPARCIA. TYLKO PANIE!!!

Świetna jest ta grupa. Jest na niej 16 tysięcy kobiet, masa opinii o różnych lekarzach, dziewczyny super doradzają. Ja żałuje ze nie znalazłam tej grupy przed moja operacja, bo bym uciekała daleko od mojego lekarza.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Już wysłałam prośbę o dodanie mnie do grupy. Dzięki!

[mindless]

Napisane przez Makama

Naprawdę w jeden dzień? Konsultantka, z którą rozmawiałam wspominała o szczepieniu na żółtaczkę typu B. Też to robiłaś? Dowiedziałam się, że to się robi w trzech seriach, w odpowiednich odstępach czasu, więc chyba nie ma szans zdążyć. Prawdę mówiąc gdyby okazało się, że ta konsultacja będzie ok i faktycznie da się tak szybko zrobić badania, to najchętniej od razu położyłabym się na stół, żeby już mieć to za sobą i więcej o tym nie myśleć.

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------





Już wysłałam prośbę o dodanie mnie do grupy. Dzięki!

Ja nie miałam żadnych szczepień przed i to zalezy od lekarza, bo każdy ma inne wymagania. Badania zrobiłam w piątek, a operacje miałam w poniedziałek.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[asiulkaa]

Napisane przez Makama

Naprawdę w jeden dzień? Konsultantka, z którą rozmawiałam wspominała o szczepieniu na żółtaczkę typu B. Też to robiłaś?

Ja już lata temu sobie zrobiłam taki cykl szczepień, no tego w jeden dzień nie zrobisz, ale warto bez względu na cycki, bo nigdy nie wiadomo czy człowiek nagle w szpitalu nie wyląduje. Możesz spróbować przyspieszony schemat, ale to zaraz lecieć, choć nie wiem, czy to i tak nie za późno.
Natomiast usg i badania krwi, to w praktyce 1 dzień.

[mindless]

Jestem po poprawce już. Boli mnie. Mam nadzieje, ze bede zadowolona. Na razie jestem w biustonoszu pooperacyjnym i cała owinięta bandażem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[bamsee]

Mindless, trzymam kciuki zeby wszystko było tak jak sobie wymarzyłaś. Daj później znać jak tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiapyra]

Dziewczyny jestem 6 tyg po operacji, mogę zmienić stanik na miękki bez fiszbin. Myślicie ze jak z biustonosza z fiszbinami wyjmę druty to będzie ok?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mindless]

Napisane przez kasiapyra

Dziewczyny jestem 6 tyg po operacji, mogę zmienić stanik na miękki bez fiszbin. Myślicie ze jak z biustonosza z fiszbinami wyjmę druty to będzie ok?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja miałam zalecenie, ze dopiero po 3 miesiącach mogłam i sie tego trzymałam. Twój lekarz co mówi?

Ja bym nie kombinowała z wyciąganiem drutów z biustonosza z fiszbinami, bo te druty tam po coś są i możliwe, ze bez nich biustonosz będzie zle leżał na Tobie i deformował piersi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[kasiapyra]

Napisane przez mindless

Ja miałam zalecenie, ze dopiero po 3 miesiącach mogłam i sie tego trzymałam. Twój lekarz co mówi?

Ja bym nie kombinowała z wyciąganiem drutów z biustonosza z fiszbinami, bo te druty tam po coś są i możliwe, ze bez nich biustonosz będzie zle leżał na Tobie i deformował piersi.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Po 3 miesiącach mogę fiszbiny a od jutra mogę zmienić swój sportowy na taki bez fiszbin. Ale nie mogę nic znaleść w moim rozmiarze a chciałabym już wskoczyć w jakiś ładny
Myślałam ze fiszbiny po prostu pomagają utrzymać naturalny biust ale może faktycznie bez mi się zdeformuja :/

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[mila17]

Napisane przez h4linka

Hej!
Jestem po konsultacji u M.P. siedziałam tam prawie dwie godziny.
Zaproponował mi mentory anatomiczne 330ml ze średnim profilem pod mięsień, tłumaczył, że przy mojej budowie mostka nie ma szans na okrągłe. Przeraziło mnie to bardzo bo boję się anatomów, że będą się przekręcać. Tym bardziej, że ponoć mam źle ułożone mięśnie i lekkiego zeza i będzie trzeba je ułożyć pod ukosem, tak że te kreski na implantach będą na kształt V. Czy któraś z Was ma tak zrobione? Ogólnie jestem zadowolona z wizyty ale wiecie w teorii fajnie a w praktyce różnie bywa.. Szukać innego lekarza czy umawiać się na zabieg w maju?

Ja przed anatomicznymi ostrzegam... biust mam bajeczny, po 1,5 wygląda jak duży naturalny cyc, kształt łezki ale pięknie pełny (wiekszość nowopoznanych osob komplenetuje mój biust, że niby natura mnie tak super obdarzyła ). Noo ale jestem juz po drugiej poprawce, bo lewa menda ciągle się przekręca.... pierwszy raz odwrócił mi się do góry nogami podczas ćwiczeń na siłowni, 11 miesięcy po operacji. Kolejny raz, po trzech miesiącach od pierwszego zdarzenia, nie mam pojęcia kiedy. Drugą poprawkę miałam miesiąc temu i dalej chodzę w pasie uciskowym i już mam dosyć tego wszystkiego.

Gdybym wybierała drugi raz, na milion procent wziełabym okrągłe, ale bardzo kręcił mnie kształt łzy.. no i niestety. W pewnym sensie czuje się jak kaleka, bo boję się zrobić cokolwiek w obawie, że znowu ten implant się przekręci. 1,5 roku od operacji a ja dalej spię w staniku sportowym. Mam 495 cc, mentor. Chętnie wymieniłabym je na okrągłe bo juz mam uraz, ale TŻ powiedział, że on już kolejnej operacji nie zniesie i nie chce o tym słyszeć (mój chłop jest przeciwnikiem jakichkolwiek ingerencji w ciało i ile się nasłuchalam przy tych poprawkach, że po co mi to wszystko było, to moje).

[Lisek150]

[QUOTE=kasiapyra;87614113]Po 3 miesiącach mogę fiszbiny a od jutra mogę zmienić swój sportowy na taki bez fiszbin. Ale nie mogę nic znaleść w moim rozmiarze a chciałabym już wskoczyć w jakiś ładny
Myślałam ze fiszbiny po prostu pomagają utrzymać naturalny biust ale może faktycznie bez mi się zdeformuja :/

Kasiapyra ja jestem 3 miesiące po zabiegu i dopiero teraz zaczynam nosić stanik . Kupiłam stanik bez fiszbin i bez usztywnienia. To firma która produkuje staniki pooperacyjne i mają w swojej ofercie dużo rozmiarów i modeli. Jeśli chcesz namiary napisz do mnie bo nie chce robić tu reklamy.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

[QUOTE=mindless;87613630]Jestem po poprawce już. Boli mnie. Mam nadzieje, ze bede zadowolona. Na razie jestem w biustonoszu pooperacyjnym i cała owinięta bandażem.
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i przestało boleć jak najszybciej. Mój doktorek wykręca się od poprawki, gada jakieś farmazony, każe czekać jeszcze że niby się coś zmieni jeszcze.

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

[QUOTE=mindless;87613630]Jestem po poprawce już. Boli mnie. Mam nadzieje, ze bede zadowolona. Na razie jestem w biustonoszu pooperacyjnym i cała owinięta bandażem.
Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i przestało boleć jak najszybciej. Mój doktorek wykręca się od poprawki, gada jakieś farmazony, każe czekać jeszcze że niby się coś zmieni jeszcze.

[Forever87]

Dziewczyny z zaciekawieniem czytam Wasze dalsze losy co się u Was dzieje. Ja narazie operacje odłożyłam na później ze względu na małe dzieci i przez to, że dla bezpieczeństwa warto implanty wymieniać co 10-15 lat i ewentualne poprawki to chyba wolę odkładać już na to kasę. Abym do końca żywota była zabezpieczona finansowa na cycki😜 W ramach pocieszenia zdecydowałam się na nieduze powiększenie ust kwasem hialuronowym (zabieg spoko ale wieczorem po znieczuleniu bolało nieprzyjemnie, no i ta opuchlizna straszna na początku).
Czekam na dalsze Wasze perypetie z piersiami, które są drogocennymi wskazówkami za które dziękuję😊

[mindless]

Napisane przez Lisek150

Trzymam kciuki żeby było wszystko dobrze i przestało boleć jak najszybciej. Mój doktorek wykręca się od poprawki, gada jakieś farmazony, każe czekać jeszcze że niby się coś zmieni jeszcze.

A przypomnisz co u Ciebie sie dzieje? Moj lekarz tez mi kazał czekać rok na poprawkę, bo wczesniej nie chciał nic ruszać, ale już po 3 miesiącach powiedział, ze będzie.

Napisane przez Forever87

Dziewczyny z zaciekawieniem czytam Wasze dalsze losy co się u Was dzieje. Ja narazie operacje odłożyłam na później ze względu na małe dzieci i przez to, że dla bezpieczeństwa warto implanty wymieniać co 10-15 lat i ewentualne poprawki to chyba wolę odkładać już na to kasę. Abym do końca żywota była zabezpieczona finansowa na cycki W ramach pocieszenia zdecydowałam się na nieduze powiększenie ust kwasem hialuronowym (zabieg spoko ale wieczorem po znieczuleniu bolało nieprzyjemnie, no i ta opuchlizna straszna na początku).

Czekam na dalsze Wasze perypetie z piersiami, które są drogocennymi wskazówkami za które dziękuję

Niektóre kobiety nigdy nie wymieniają implantów, a poprawki maja za darmo. Wszystko zalezy od lekarza- ja nie płaciłam. Ja bym nie czekala, ale wiadomo, ze to i indywidualna decyzja.



Sent from my iPhone using Tapatalk

[Mamadwojki86]

Napisane przez anka_szklanka85

Hej dziewczyny. Jestem tydzien po operacji, implanty 590cc. Dziś w nocy opudziło mnie kłucie prominiujące spod prawej pachy do srodka piersi. Przez ten tydzień nic takiego nie czułam, myślicie że jest to naturalny proces gojenia czy dzwonić do kliniki ?

Laseczki to Wy nie macie prywatnego nr tel do doktora, ktory operowal? Ja pisze z kazda bzdura i pytam. Co do klucia to wlasnie mnie tez tak klolo. To trwalo dobry tydzien caly czas non stop i doprowadzalo mnie to do szalu. Ale pozniej przestalo. I pamietam, ze byla to prawa piers, lekarz stwierdzil ze pewnie przeforsowalam. Mowil tez, ze wazne zeby piers byla miekka i nie zmienila rozmiaru. Pozdrawiam

[pixie088]

Nemi, Kochana mogłabyś napisać jak wyglada powrót na siłownie po operacji biustu? Rozumiem, ze na rowerek można wrócić po miesiącu a jeśli chodzi o trening siłowy to tu już minimum 3 miesiące. Strasznie mnie jednak martwi kwestia tak jak powiedziałaś utraty rezultatów. Zgaduje ze kratka z brzucha na bank w tym czasie zejdzie. A jak z innymk partiami mięśniowymi - zauważyłaś jakiś spadek masy mięśniowej z ud, pośladków, pleców itd? Jak to mniej więcej wyglada? Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić jak cała praca - treningi, dieta tak nagle idą na marne. Ile zajął Ci powrot do Twojej formy sprzed operacji? Zastanawia mnie tez czy dziewczyny, które trenują klate nie przechodzą operacji bardziej bolesnie. Przepraszam, ze tak pytam ale mega jestem ciekawa. A co do Twojego biustu to jestem pewna, ze tak czy siak wyglada super! Mam dużo koleżanek po operacji i każdej z nich coś tam nie pasuje. A to piersi za wysoko, a to nierówno, zbyt daleko rozstawione itd. A prawda jest taka, ze wszystkie wyglądają przepięknie. Chyba rzadko kiedy piersi są tak pięknie idealne. Naturalne również - asymetria, krzywe sutki itd. Wiadomo za taka cene oczekujemy czegoś więcej. Ale jestem przekonana, ze na bank Twoje piersi robią mega wrażenie!

[silentvoice]

Dziewczyny, a ja z pytaniem, po jakim czasie piersi robią się miękkie? Jestem ponad 4,5tyg po operacji i od góry i na środku są twarde a na dole w miarę miękkie. Mój partner tez już się nie może doczekać, bo póki co się boi ich dotykać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[renata_b_1993]

Hej, jestem tutaj nowa, i odkopałam właśnie ten wątek. Widzę cieszy się sporym zainteresowaniem a mnie zawsze nurtowało pytanie, czym kobietki kierujecie się powiększając piersi?, sama jestem właścicielką powiedzmy B- (Więc takie raczej mniejsze)
Robicie to dla partnera? Pytam po prostu z ciekawości

[mindless]

Napisane przez silentvoice

Dziewczyny, a ja z pytaniem, po jakim czasie piersi robią się miękkie? Jestem ponad 4,5tyg po operacji i od góry i na środku są twarde a na dole w miarę miękkie. Mój partner tez już się nie może doczekać, bo póki co się boi ich dotykać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Po roku mozna powiedzieć, ze piersi sie już nie będą zmieniać. A tak minimum to pół roku.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[mindless]

Jestem tydzień po poprawce. Dzis miałam zdjęcie szwów. Na razie to tak sobie wyglada, ale trzeba czekać az sie zagoi. Lekarz mi powiedział, ze gdy otworzył pierś to wokół implantu była zaciśnięta torebka i to dlatego implant był tak wysoko i nigdy nie opadł.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[bamsee]

Czy miała któraś sytuację w której klinika nie oddała zadatku przy rezygnacji z operacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mindless]

Napisane przez bamsee

Czy miała któraś sytuację w której klinika nie oddała zadatku przy rezygnacji z operacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi sie, ze większość klinik nie oddaje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[asiulkaa]

Napisane przez bamsee

Czy miała któraś sytuację w której klinika nie oddała zadatku przy rezygnacji z operacji?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zadatek z założenia ma chyba nie być zwrotny, tak by klientka była przekonana gdy umawia się na termin.