Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie, cz.2.

[Imperfecta]

Napisane przez Rena

Moze u Ciebie upaly ? Jak jest tak goraco, to sie nie chce.

No jest baaardzo ciepło i duszno. :/

[Mileva_]

Cześć, można dołączyć?


Właśnie po prawie sześcioletniej przerwie zalogowałam się na Wizaż - przez ten czas jedynie podczytywałam, głównie Intymnie i Plotkowe. I to jest mój pierwszy post po tym czasie Przez większość życia byłam raczej szczupła, ale na skutek problemów zdrowotnych od około dwóch lat borykam się z nadwagą. Niedużą, ale jednak. Stopniowo zwiększam ilość ruchu - na razie spacery i proste ćwiczenia (setka przysiadów i dwa razy tyle brzuszków dziennie) - i mam nadzieję, że ten wątek dodatkowo mnie zmotywuje.

[Rena]

Napisane przez Mileva_

Cześć, można dołączyć?


Właśnie po prawie sześcioletniej przerwie zalogowałam się na Wizaż - przez ten czas jedynie podczytywałam, głównie Intymnie i Plotkowe. I to jest mój pierwszy post po tym czasie Przez większość życia byłam raczej szczupła, ale na skutek problemów zdrowotnych od około dwóch lat borykam się z nadwagą. Niedużą, ale jednak. Stopniowo zwiększam ilość ruchu - na razie spacery i proste ćwiczenia (setka przysiadów i dwa razy tyle brzuszków dziennie) - i mam nadzieję, że ten wątek dodatkowo mnie zmotywuje.

A jestes na jakies diecie?

Na chudniecie najlepsze jest cardio.

I ja Ciebie pamietam mimo przerwy.

[Mileva_]

Napisane przez Rena

A jestes na jakies diecie? Na chudniecie najlepsze jest cardio.

Właśnie na żadnej konkretnej, ot - unikam cukru, nic smażonego, praktycznie żadnych przekąsek w stylu chipsów, krakersów itp. Jem sporo - prawdopodobnie zbyt dużo - owoców.

Napisane przez Rena

I ja Ciebie pamietam mimo przerwy.

Jeśli tak, to bardzo mi miło

[Higurashi]

Napisane przez Mileva_

Cześć, można dołączyć?


Właśnie po prawie sześcioletniej przerwie zalogowałam się na Wizaż - przez ten czas jedynie podczytywałam, głównie Intymnie i Plotkowe. I to jest mój pierwszy post po tym czasie Przez większość życia byłam raczej szczupła, ale na skutek problemów zdrowotnych od około dwóch lat borykam się z nadwagą. Niedużą, ale jednak. Stopniowo zwiększam ilość ruchu - na razie spacery i proste ćwiczenia (setka przysiadów i dwa razy tyle brzuszków dziennie) - i mam nadzieję, że ten wątek dodatkowo mnie zmotywuje.

Hej hej, witamy!

O rany, wydaje mi się bardzo złym pomysłem robienie tyłu brzuszków i to jeszcze codziennie jaki jest właściwie Twój cel? Zrzucenie wagi?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[Rena]

Napisane przez Mileva_

Właśnie na żadnej konkretnej, ot - unikam cukru, nic smażonego, praktycznie żadnych przekąsek w stylu chipsów, krakersów itp. Jem sporo - prawdopodobnie zbyt dużo - owoców.




Jeśli tak, to bardzo mi miło

Ale jakich pwocow? Teraz jest sezon na truskawki i jagody, wiec to normalne ze duzo osob sie tym zajada. A potem juz nie przez reszte roku tylko czasem mrozone czy jakies przetwory.

[Imperfecta]

Napisane przez Mileva_

Cześć, można dołączyć?


Właśnie po prawie sześcioletniej przerwie zalogowałam się na Wizaż - przez ten czas jedynie podczytywałam, głównie Intymnie i Plotkowe. I to jest mój pierwszy post po tym czasie Przez większość życia byłam raczej szczupła, ale na skutek problemów zdrowotnych od około dwóch lat borykam się z nadwagą. Niedużą, ale jednak. Stopniowo zwiększam ilość ruchu - na razie spacery i proste ćwiczenia (setka przysiadów i dwa razy tyle brzuszków dziennie) - i mam nadzieję, że ten wątek dodatkowo mnie zmotywuje.

Cześć
A myślałaś o jakiejś innej aktywności? Może jakieś zajęcia?

[cava]

Napisane przez Higurashi

Hej hej, witamy!

O rany, wydaje mi się bardzo złym pomysłem robienie tyłu brzuszków i to jeszcze codziennie jaki jest właściwie Twój cel? Zrzucenie wagi?

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

Hej Mileva, ja tez Cię pamietam.

No ja tez uważam ze to nienajlepszy pomysł te brzuszki.
Łatwo uszkodzić jest kręgosłup. A efekt kaloriozerny i ten „robienia brzucha” tez jest raczej bardzo mierny, zwłaszcza jeśli robi się ciagle to samo.

Polecam bardzo chodzenie na spacery a ćwiczenia max co drugi dzień , np. z Monika Kołakowską i tez nie w kółko ten sam 1 filmik, tylko wybrać ze 2-3 i robić naprzemiennie.
Zrobienie takiego filmiku będzie o wiele bardziej korzystne i kaloriozerne, a mniej obciążające niż te brzuszki i przysiady w kółko.

[Mileva_]

Napisane przez Higurashi

O rany, wydaje mi się bardzo złym pomysłem robienie tyłu brzuszków i to jeszcze codziennie jaki jest właściwie Twój cel? Zrzucenie wagi?

Problem jest taki, że tłuszcz poszedł głównie w brzuch i uda - ten pierwszy wystaje na tyle, że wygląda to jak siódmy miesiąc ciąży Były okresy, że np. chudły mi nogi i ręce - brzuch jak wystawał wcześniej, tak i wtedy. A brzuszki miałyby trochę go spłaszczyć.

Napisane przez Rena

Ale jakich pwocow? Teraz jest sezon na truskawki i jagody, wiec to normalne ze duzo osob sie tym zajada. A potem juz nie przez reszte roku tylko czasem mrozone czy jakies przetwory.

Sporo nektarynek i niestety bananów.

Napisane przez Imperfecta

Cześć
A myślałaś o jakiejś innej aktywności? Może jakieś zajęcia?

Zbieram się, by wrócić do biegania

Napisane przez cava

Polecam bardzo chodzenie na spacery a ćwiczenia max co drugi dzień , np. z Monika Kołakowską i tez nie w kółko ten sam 1 filmik, tylko wybrać ze 2-3 i robić naprzemiennie.
Zrobienie takiego filmiku będzie o wiele bardziej korzystne i kaloriozerne, a mniej obciążające niż te brzuszki i przysiady w kółko.

Dzięki za polecenie, pierwszy zrobię jeszcze dziś

[Rena]

Napisane przez Mileva_

Problem jest taki, że tłuszcz poszedł głównie w brzuch i uda - ten pierwszy wystaje na tyle, że wygląda to jak siódmy miesiąc ciąży Były okresy, że np. chudły mi nogi i ręce - brzuch jak wystawał wcześniej, tak i wtedy. A brzuszki miałyby trochę go spłaszczyć.

A jak dlugo robisz te 100 brzuszkow raz dziennie ? Od tygodnia? Miesiaca ? Poczatku roku ? Moim zdaniem to nie spali tluszczu, ale poprawi umiesnienie i to tez tylko do pewnego stopnia.

I czy czesto pijesz alkohol ? Zwlaszcza piwo wydyma brzuch i zwieksza apetyt.

I banany - duzo tzn ile? Jak jesz 3 banany na tydzien, to chyba nie ma jakies tragedii. Ale jak jesz w dzien dzien kilogram na dobe, to faktycznie powinnas to ograniczyc.

[magbeth]

Banan nie taki straszny jak go malują Tak jak Rena pisze, nie ma tragedii jeśli jesz kilka tygodniowo. Jeśli jesz kiść dziennie to tak, tu bym się zastanowiła ale zakładam, ze nie.

Nie demonizujmy owoców - tak, maja fruktozę, ale maja tez sporo witamin, antyoksydantów, minerałów, błonnika i imho to zawsze lepszy wybór jedzeniowy niż jakby rąbać analogicznie czekoladę (choć czekolada to tez dobro, ale trzeba z głową).

Obawiam się brzuszki nie pomogą na schudnięcie z brzucha, Rena dobrze pisze. I cava jak zawsze ma racje z różnymi aktywnościami - raz, ze to wpływa dobrze na cale ciało, dwa nie zanudzisz się i nie stracisz motywacji, trzy nie zajedziesz się po prostu. Trzymam kciuki za wdrażanie, dziel się efektami

Ja tymczasem trenuje jedzenie czereśni. Wczoraj poszłam na ten spacer, zrobiłam 6 km wzdłuż jednej strony jeziora, znalazłam dwa geocache i potem jeszcze w domu lekko się rozciagnelam. Dzisiaj leje jak z cebra, ale i tak myślę nad wyprawa do hytty, plus to bieganie, które chciałam. Założyłam dzisiaj 3 km i ciut inny teren niż ostatnio.

[Wolha wRedna]

U mnie wczoraj byl aerial w plenerze

Zaraz biore sie za rozciaganie, bo mi smutno ilu figur nie moge zrobic na kole z okazji bycia drewnem.

Jeszcze co do poczatku cwiczen czegokolwiek. Kolakowska ma pierdyliard filmow, ale one sa mega ciezkie moim zdaniem. Jestem stronnicza ale polecilabym playliste dla poczatkujacych od Codziennie Fit.

I co do tego cwiczenia na dane partie. W zamierzchlych czasach, gdzies kolo 2014 lub 2015 roku myslalam ze klepiac w kolko ze 2 filmy zrobie sobie

Nje. Tak sie nie da. Do dzisiaj nie zrobilam, ale treningi "na wszystko" sa naj.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Kołakowską znam mniej, więc trudno mi oceniać, ale Marta z CF, podobnie jak Agata Zając, ma faktycznie dużo propozycji dla początkujących. Trzeba znaleźć swoją trenerkę

O, apropos gradacji i stopni trudności - bardzo lubię system gwiazdek u YogaHome.

[Imperfecta]

Ja kiedyś dużo z Moniką ćwiczyłam, kilka wyzwań miesięcznych zaliczyłam i nawet ładnie chudłam

Melduję jak co sobotę FBW. gorąco u mnie jak w piekle.

[stotek]

Napisane przez Mileva_

Problem jest taki, że tłuszcz poszedł głównie w brzuch i uda - ten pierwszy wystaje na tyle, że wygląda to jak siódmy miesiąc ciąży Były okresy, że np. chudły mi nogi i ręce - brzuch jak wystawał wcześniej, tak i wtedy. A brzuszki miałyby trochę go spłaszczyć.


Sporo nektarynek i niestety bananów.


Zbieram się, by wrócić do biegania



Dzięki za polecenie, pierwszy zrobię jeszcze dziś

Ja bym się zastanowiła, czy ten 7 miesiąc ciąży to tylko tłuszcz, czy może masz napompowany od środka brzuch.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[Mileva_]

Napisane przez Rena

A jak dlugo robisz te 100 brzuszkow raz dziennie ? Od tygodnia? Miesiaca ? Poczatku roku ? Moim zdaniem to nie spali tluszczu, ale poprawi umiesnienie i to tez tylko do pewnego stopnia.

I czy czesto pijesz alkohol ? Zwlaszcza piwo wydyma brzuch i zwieksza apetyt.

I banany - duzo tzn ile? Jak jesz 3 banany na tydzien, to chyba nie ma jakies tragedii. Ale jak jesz w dzien dzien kilogram na dobe, to faktycznie powinnas to ograniczyc.

Brzuszki gdzieś od kwietnia, z miesięczną przerwą. Co do alkoholu, to nie piję praktycznie wcale, piwo - nie pamiętam kiedy ostatnio Banany - sporo, może z osiem tygodniowo. Dokładnie trudno mi oszacować.

Napisane przez stotek

Ja bym się zastanowiła, czy ten 7 miesiąc ciąży to tylko tłuszcz, czy może masz napompowany od środka brzuch.

Pewnie coś w tym jest, ale wizyta u lekarza dopiero za kilka tygodni. Na razie jogurty z probiotykami trochę pomagają.

[Natuś-77]

Przy tym upale zabieram się za prasowanie. Bedzie trochę kalorii spalone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mahaszi]

Napisane przez Mileva_

Problem jest taki, że tłuszcz poszedł głównie w brzuch i uda - ten pierwszy wystaje na tyle, że wygląda to jak siódmy miesiąc ciąży Były okresy, że np. chudły mi nogi i ręce - brzuch jak wystawał wcześniej, tak i wtedy. A brzuszki miałyby trochę go spłaszczyć.

To niestety nie jest tak, że ćwicząć konkretną partię to z niej się spala tłuszcz. Chudniesz od deficytu energytycznego czyli dostarczając organizmowi mniej niż potrzebuje. A to skąd ten tłuszcz najpierw poleci to już niestety nie zależy od Ciebie.

[Rena]

Napisane przez Mileva_

Pewnie coś w tym jest, ale wizyta u lekarza dopiero za kilka tygodni. Na razie jogurty z probiotykami trochę pomagają.

Banany to bym zmiejszyla ilosc o polowe.

Co do lekarza to mozesz pojsc do zwyklego internisty (chyba az tak dlugo sie nie czeka) i poprosic o skierowanie na badania ogolne krwi czy nie masz problemow z tarczyca, hormony, cukier etc. Dopiero z wynikami moze Cie pokierowac na konsultacje do konkretnego specjalisty.

Mozesz tez zrobic usg brzucha, bo to moze byc nawet przepuklina czy jakies inne problemy mechaniczne, problemy z koscmi.

A ten brzuch Cie boli?

[Higurashi]

Napisane przez magbeth

Kołakowską znam mniej, więc trudno mi oceniać, ale Marta z CF, podobnie jak Agata Zając, ma faktycznie dużo propozycji dla początkujących. Trzeba znaleźć swoją trenerkę

O, apropos gradacji i stopni trudności - bardzo lubię system gwiazdek u YogaHome.

Agatę polecam zawsze i wszędzie

No i od brzuszków się nie chudnie z brzucha. To w ogóle nie jest tak, że się chudnie z jakiejś partii a z innej nie i dane ćwiczenie może coś na to zaradzić. Tłuszcz na brzuchu jest oporny, może nie chcieć schodzić od razu

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Wleciała dziś u mnie rura i stretching, pogoda nie do życia

Sent from my M2101K6G using Tapatalk

[magbeth]

Ja dalej trenuje jedzenie owoców, zjadłam o,5 kg truskawek do kompletu. Moglabym żyć tylko na owocach. Mam jeszcze arbuza i gruszki.

Zeby nie było kompletnie leniwie - przeszłam się 3 km po te truskawki pogoda w kratkę, leje, ale jest nadal klejąco, zapowiadają burze, więc odpuszczę jednak łażenie po szczytach.

Wypatrzylam tez kolejne wyzwanie u pani_fizjotrener (w apce) odnośnie pleców - wyglada sensownie, więc będę je przeplatać z moimi normalnymi treningami.

[Natuś-77]

Magbeth, u mnie wlasnie w cieniu 34 stuknęło. Leżę w domu pod klimą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mileva_]

Napisane przez Rena

Banany to bym zmiejszyla ilosc o polowe.

Co do lekarza to mozesz pojsc do zwyklego internisty (chyba az tak dlugo sie nie czeka) i poprosic o skierowanie na badania ogolne krwi czy nie masz problemow z tarczyca, hormony, cukier etc. Dopiero z wynikami moze Cie pokierowac na konsultacje do konkretnego specjalisty.

Mozesz tez zrobic usg brzucha, bo to moze byc nawet przepuklina czy jakies inne problemy mechaniczne, problemy z koscmi.

A ten brzuch Cie boli?

Na szczęście nic mnie nie boli, a za te kilka tygodni wizyta u gastrologa, mam nadzieję, że coś doradzi

[magbeth]

Napisane przez Natuś-77

Magbeth, u mnie wlasnie w cieniu 34 stuknęło. Leżę w domu pod klimą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany boskie, to jest nie do życia...
Moje hamletyzowanie ćwiczeniowe skończyło się następująco: zrobiłam solidna rozgrzewkę, poszłam na przebieżkę, po 2 km dopadła mnie ulewa, wróciłam, rozciagnelam się i poszłam na jeszcze jeden geo-spacer, znalazłam dwa geocache i wróciłam do domu.

Jeszcze się pokręci, bo mi mało.

[avocado77]

Napisane przez Mileva_

Brzuszki gdzieś od kwietnia, z miesięczną przerwą. Co do alkoholu, to nie piję praktycznie wcale, piwo - nie pamiętam kiedy ostatnio Banany - sporo, może z osiem tygodniowo. Dokładnie trudno mi oszacować.

Pewnie coś w tym jest, ale wizyta u lekarza dopiero za kilka tygodni. Na razie jogurty z probiotykami trochę pomagają.

Jestem szczupła, ale zawsze jak jem warzywa to mam brzuch jak w siódmym miesiącu. No niestety, to kwestia objętości.

[Rena]

Mam pytanie do dziewczyn, ktore chodza na basen. Czytalam, ze sa specjalne szampony dla plywakow. Takie chroniace/usuwajace chlor. Ktoras z Was stosowala?

[Ellen_Ripley]

Już kilka dni temu po przeziębieniu miałam wznowić ćwiczenia, ale kurczę, nie da się w ten upał. Wieczorem jestem wyrąbana z sił. Ale chcę się zmobilizować. Muszę. Może dzisiaj się w końcu uda. NIENAWIDZĘ TAKIEJ POGODY.

[Rena]

Zaraz ide na body pump

[Mileva_]

Wyszłam w końcu pobiegać i od buta odpadła mi podeszwa


Dwa treningi z Moniką Kołakowską już za mną.

[lunabeetz]

Cześć Mileva_, ja też jestem tu nowa, witaj

Problem jest taki, że tłuszcz poszedł głównie w brzuch i uda - ten pierwszy wystaje na tyle, że wygląda to jak siódmy miesiąc ciąży Były okresy, że np. chudły mi nogi i ręce - brzuch jak wystawał wcześniej, tak i wtedy. A brzuszki miałyby trochę go spłaszczyć.

Na pewno da się poprawić wygląd brzucha wykonując ćwiczenia typowo na mięśnie głębokie, proste i skośne brzucha (aby poprawić estetykę), ale ćwiczenia na brzuch same w sobie nie spalają kalorii z brzucha - one spalają kalorie z całego ciała. Ja bym nie robiła 100 brzuszków dziennie, bo szybko Ci się to znudzi, to strasznie monotonne i będziesz miała zakwasy. Lepiej sobie wygooglać np. 5-6 ćwiczeń na daną część ciała i je sobie rotować (każdego dnia robić inne), przeplatając z ćwiczeniami na całe ciało i uwierz mi, będzie super

Agatę polecam zawsze i wszędzie

Ja co prawda ćwiczę z Dagmarą Wawrzyniak, ale jestem na grupie na Facebooku "Treninuję z Agatą" i te metamorfozy wrzucane przez dziewczyny ćwiczące z Agatą są niesamowite W ogóle pełno tam fajnych, wysportowanych dziewczyn, aż rośnie motywacja, aby samemu trochę poćwiczyć.

Właśnie się wybieram na siłownię