Ostatnio testowałam... - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-03-16, 20:36   #3601
MAMAANTOSIA
Raczkowanie
 
Avatar MAMAANTOSIA
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 485
Dot.: Ostatnio testowałam...

A ja Wish bardzo lubię. Pachnie na mnie bardzo podobnie do Lolity EDP . Natomiast Baby Doll jakoś nie trawię .
MAMAANTOSIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-16, 20:43   #3602
Nadia_12
Raczkowanie
 
Avatar Nadia_12
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Złotoryja
Wiadomości: 484
Dot.: Ostatnio testowałam...

Mamaantosia - U mnie przedstawia się to tak: Baby Doll to moje marzenie na wiosnę, w.g. mnie to niezwykle piękny, optymistyczny i lekki zapach. Lolita EDP: aktualnie poszukuję na wątku wymiankowym Przecudowna, kobieca woń! Według mnie Lolita, a Wish to dwa zupełnie inne światy! Nie widzę żadnego podobieństwa.
Ale jak już mówiłam, wszystko zależy od nosa i naszej skóry .
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
Nadia_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-16, 20:48   #3603
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Anuschko - niestety nie Ale malzon ma chrapke na Burning Leaves i inne smakowitosci z Luckuyscentu wiec pewnie zrobimy jakies zakupy probkowe badz inne przy naplywie srodkow

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 10:05   #3604
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Ostatnio testowałam...

Na dzisiejszej uroczystości Szanowna Komisja ds. Nosa rozda dwie nagrody:

1. Statuetkę Landryny Roku otrzymuje : SHOWTIME Kylie Minogue. Czyli tak: kupujemy sobie paczkę landrynek. Różowych i tych wstrętnych białych. Żadnych żółtych, zielonych czy innych, mają być tylko różowe i białe. Otwieramy paczkę. Zaciągamy się, i tu są dwie możliwe reakcje: albo robimy głośne fuuuuuuuu, albo robimy mmmmmmm, jak ładnie pachnie, w zależności od preferencji (wiadomo, co zrobiłam ja). Landryna nad landrynami, amen.

2. Statuetkę Bezbarwności roku otrzymuje F for Fascinating Salvatore Ferragamo. Jest to zapach tak niesamowicie żaden, że żal pisać. Jest podobny aboslutnie do niczego i jednocześnie pachnie jak milion innych zapachów, taka kakofonia bezbarwności (nie wiem czy to nie oksymoron, ale mnie rozumiecie). Różowa woda do żelazka lub aromat kwaitowego toniku do twarzy. Nie wiem po co go testowałam, potłukło mnie chyba zdrowo.

Bankietu poimprezowego brak.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 13:59   #3605
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Wcoraj testowałam Must EDT, Cartiera (Yolu - ). Początkowe nuty mocne, korzenne, gorzkawe i lekko podduszające. Ale trwało to może z minutę. Potem nieco się wysładzają, ale dalej mają ten przyprawowy pazur Wyczwam w nich wetiver, brzoskwinię,cynamon, jaśmin - oczywiście nie jednocześnie, ale te składniki udało mi się wyodrębnić. Zapach niesamowicie mocny, z pazurem, z charakterem, odrobinę jakby "sztuczny". Wyczytałam gdzieś, że są w nich aldehydy- może to właśnie przez ten składnik, odbieram je jako ciut "nie moje".Baza - na mojej skórze, to czyste, słodkie i łagodne piżmo. Mamę zafascynowały do tego stopnia, że planuje zakup w przyszłości. Ja przetestuję je jeszcze globalnie i zobaczę, czy będzie z tego krótki romans, chwilowe zauroczenie, czy długotrwała miłość
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI

Edytowane przez madziczka
Czas edycji: 2008-03-17 o 14:07 Powód: dopisek
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-17, 14:15   #3606
Yola
Wtajemniczenie
 
Avatar Yola
 
Zarejestrowany: 2001-12
Wiadomości: 2 893
GG do Yola
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Wcoraj testowałam Must EDT, Cartiera (Yolu - ). Początkowe nuty mocne, korzenne, gorzkawe i lekko podduszające. Ale trwało to może z minutę. Potem nieco się wysładzają, ale dalej mają ten przyprawowy pazur Wyczwam w nich wetiver, brzoskwinię,cynamon, jaśmin - oczywiście nie jednocześnie, ale te składniki udało mi się wyodrębnić. Zapach niesamowicie mocny, z pazurem, z charakterem. Mamę zafascynowały do tego stopnia, że planuje zakup w przyszłości. Ja przetestuję je jeszcze globalnie i zobaczę, czy będzie z tego krótki romans, chwilowe zauroczenie, czy długotrwała miłość

Cieszę się, że Wam podeszły

Ja z kolei ponosiłam sobie Twoją Stellę - Zapach delikatny, nie zbyt trwały na mnie - słodziutka konfitura z róży i tyle.

Helmut Lang EDP - Mocny zdecydowany zapach - bardzo trwały - na mnie głównie cielesny - piżmowy. Żadnej wanilii. Z czymś dziwnie aptecznym - chemicznym? Zachwycił mnie swoją oryginalnością i zmysłowością, ale nie jestem pewna czy bym z nim długo wytrzymała
__________________

Yola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 14:32   #3607
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Ostatnio testowałam...

Tabacco Vanille – Tom Ford

Spodziewałam się zaproszenia na uroczystość weselną, gdzie w roli panny młodej wystąpiłaby piękna i naturalna wanilia, a jej wybrańcem zostałby męski, nieco cierpki, ale uroczy tytoń. Okazało się jednak,że to nie ślub, a pogrzeb. Tak się bowiem nieszczęśliwie złożyło, że dom weselny został zbudowany na wzgórzu, które okazało się być czynnym wulkanem, z którego zamiast lawy spłynęły niespodziewanie potoki miodu. Ów miód, gęsty, lepki i przeraźliwie słodki zalał wszystko, co spotkał na swojej drodze. Laski wanilii i listki tytoniu zostały pokryte grubą warstwą złocistej mazi i zastygły w bezruchu niczym nieszczęśnicy z Pompejów pod kilkumetrową warstwą popiołu wulkanicznego. A jakby tego było mało sprawcą owego nieszczęścia był miód sztuczny, bo trudno mi jest uwierzyć, że tak pachnie naturalny.
I co ja mam teraz począć, czy powinnam zapłakać nad uśmierconymi, niemymi nutami wanilii i tabaki, które mogłyby wspólnie stworzyć piękny duet, czy przeklinać ich zabójcę?.
A może należałoby wysłać próbkę Tabacco Vanille z małym liścikiem do Toma Forda i zapytać go, czym uzasadnia kosmiczną cenę ( około 515 zł za 50ml) tego „arcydzieła” perfumeryjnego.

Pozostałych składników tej kompozycji próżno byłoby szukać w morzu miodu.

Nuty: tytoń, wanilia, kakao, suszone owoce, bób tonka, nuty drzewne.
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 14:35   #3608
Santorio
Zadomowienie
 
Avatar Santorio
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 1 271
GG do Santorio
Dot.: Ostatnio testowałam...

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940541]Tabacco Vanille – Tom Ford

Spodziewałam się zaproszenia na uroczystość weselną, gdzie w roli panny młodej wystąpiłaby piękna i naturalna wanilia, a jej wybrańcem zostałby męski, nieco cierpki, ale uroczy tytoń. Okazało się jednak,że to nie ślub, a pogrzeb. Tak się bowiem nieszczęśliwie złożyło, że dom weselny został zbudowany na wzgórzu, które okazało się być czynnym wulkanem, z którego zamiast lawy spłynęły niespodziewanie potoki miodu. Ów miód, gęsty, lepki i przeraźliwie słodki zalał wszystko, co spotkał na swojej drodze. Laski wanilii i listki tytoniu zostały pokryte grubą warstwą złocistej mazi i zastygły w bezruchu niczym nieszczęśnicy z Pompejów pod kilkumetrową warstwą popiołu wulkanicznego. A jakby tego było mało sprawcą owego nieszczęścia był miód sztuczny, bo trudno mi jest uwierzyć, że tak pachnie naturalny.
I co ja mam teraz począć, czy powinnam zapłakać nad uśmierconymi, niemymi nutami wanilii i tabaki, które mogłyby wspólnie stworzyć piękny duet, czy przeklinać ich zabójcę?.
A może należałoby wysłać próbkę Tabacco Vanille z małym liścikiem do Toma Forda i zapytać go, czym uzasadnia kosmiczną cenę ( około 515 zł za 50ml) tego „arcydzieła” perfumeryjnego.

Pozostałych składników tej kompozycji próżno byłoby szukać w morzu miodu.

Nuty: tytoń, wanilia, kakao, suszone owoce, bób tonka, nuty drzewne.[/quote]

Kijanko piękna recenzja - jak zawsze. Mnie ciekawi inny zapach Forda - Oud Wood, nie pamiętam czy recenzowałaś go już kiedyś, chętnie bym sobie przypomniał Twój opis .
__________________

Santorio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 14:40   #3609
jaga_2001
Zakorzenienie
 
Avatar jaga_2001
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 574
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość
Jago, fajnie to podsumowałaś

Gloria jest absolutnie niesamowita Wycofana, ale całe szczęście jeszcze do upolowania na Allegro To według mnie najlepsza propozycja marki Cacharel

Powiedz jak u Ciebie z trwałością tego zapachu? Na mnie jest bliskoskórny i niestety nie zbyt trwały ...
No, szkoda, ze wycofana. A na allegro to nie zawsze jest pewnosc, ze produkt w 100% oryginalny.

Trwalosc wlasnie testuje Psiknelam sie 3H temu i nadal czuje. Ale to normalne, ze czuc

Za to trwalosc 'Escady S' mnie powalila. Psiknelam sobie raz na nadgarstek, w niedziele. Wiadomo, ze sie czlowiek myje codziennie. Rece to nawet kilka razy dziennie a skora mi do dzis lekko, co prawda, ale pachnie!.
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P.

AV by jaga_2001
jaga_2001 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 14:45   #3610
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Santorio Pokaż wiadomość
Kijanko piękna recenzja - jak zawsze. Mnie ciekawi inny zapach Forda - Oud Wood, nie pamiętam czy recenzowałaś go już kiedyś, chętnie bym sobie przypomniał Twój opis .

Dziękuję Widzę, że nawet moje negatywne recenzje Ci się podobają
Już za chwilę, już za momencik należałoby się spodziewać opisu Anuschki, bo do niej poleciała wczoraj rano próbka Oud Wood. Ja skleciłam tylko kilka, bardzo lakonicznych zdań na ich temat w wątku” Czym dziś pachniesz”.

Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Czas edycji: 2008-03-18 o 14:58
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:00   #3611
your Angel
czyli Endżi
 
Avatar your Angel
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Home is where the heart is
Wiadomości: 10 863
Dot.: Ostatnio testowałam...

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940541]Tabacco Vanille – Tom Ford

Spodziewałam się zaproszenia na uroczystość weselną, gdzie w roli panny młodej wystąpiłaby piękna i naturalna wanilia, a jej wybrańcem zostałby męski, nieco cierpki, ale uroczy tytoń. Okazało się jednak,że to nie ślub, a pogrzeb. Tak się bowiem nieszczęśliwie złożyło, że dom weselny został zbudowany na wzgórzu, które okazało się być czynnym wulkanem, z którego zamiast lawy spłynęły niespodziewanie potoki miodu. Ów miód, gęsty, lepki i przeraźliwie słodki zalał wszystko, co spotkał na swojej drodze. Laski wanilii i listki tytoniu zostały pokryte grubą warstwą złocistej mazi i zastygły w bezruchu niczym nieszczęśnicy z Pompejów pod kilkumetrową warstwą popiołu wulkanicznego. A jakby tego było mało sprawcą owego nieszczęścia był miód sztuczny, bo trudno mi jest uwierzyć, że tak pachnie naturalny.
I co ja mam teraz począć, czy powinnam zapłakać nad uśmierconymi, niemymi nutami wanilii i tabaki, które mogłyby wspólnie stworzyć piękny duet, czy przeklinać ich zabójcę?.
A może należałoby wysłać próbkę Tabacco Vanille z małym liścikiem do Toma Forda i zapytać go, czym uzasadnia kosmiczną cenę ( około 515 zł za 50ml) tego „arcydzieła” perfumeryjnego.

Pozostałych składników tej kompozycji próżno byłoby szukać w morzu miodu.

Nuty: tytoń, wanilia, kakao, suszone owoce, bób tonka, nuty drzewne.[/quote]

Kijanko, świetny opis

Powiem Ci szczerze, że mnie jednak nie zniechęciłaś - mam niepohamowaną ochotę na obwąchanie Ja lubię różne odcienie słodyczy - nawet takiej statycznej

Czy można spytać gdzie dorwałaś próbeczkę ?

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
No, szkoda, ze wycofana. A na allegro to nie zawsze jest pewnosc, ze produkt w 100% oryginalny.

Trwalosc wlasnie testuje Psiknelam sie 3H temu i nadal czuje. Ale to normalne, ze czuc

Za to trwalosc 'Escady S' mnie powalila. Psiknelam sobie raz na nadgarstek, w niedziele. Wiadomo, ze sie czlowiek myje codziennie. Rece to nawet kilka razy dziennie a skora mi do dzis lekko, co prawda, ale pachnie!.
Jago kochana, Gloria to już aktualnie naprawdę trudnoosiągalny zapach Pojawia się jeszcze na Allegro, ale mimo wszystko to wycofanie zrobiło swoje I na 100% tego zapachu się nie podrabia Gdybyś jednego pięknego dnia nabrała mochoty na duży flakonik i zapolowała na Allegro to na pewno nie natkniesz się na podróbę Ponadto w razie jakichkolwiek wątpliwości możesz poprosić Perfumiary o weryfikację aukcji w wątku Allegro - proszę o weryfikację aukcji. Część II (klik!)
__________________
pachnę
your Angel jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-03-18, 15:10   #3612
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez your Angel Pokaż wiadomość


Czy można spytać gdzie dorwałaś próbeczkę ?
Dzięki uprzejmości pewnej Forumki , która przy okazji swoich zakupów , zamówiła i dla mnie próbki kilku kompozycji Toma Forda na The Perfumed Court. :

http://theperfumedcourt.com/Products...TOBACCODW.aspx


Angel , masz PW.

Edytowane przez 2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f
Czas edycji: 2008-03-18 o 15:16
2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:23   #3613
SpanishMyszka
Zakorzenienie
 
Avatar SpanishMyszka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Shallow Grave
Wiadomości: 5 143
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez jaga_2001 Pokaż wiadomość
Za to trwalosc 'Escady S' mnie powalila. Psiknelam sobie raz na nadgarstek, w niedziele. Wiadomo, ze sie czlowiek myje codziennie. Rece to nawet kilka razy dziennie a skora mi do dzis lekko, co prawda, ale pachnie!.
A mnie za to zdziwiła zbyt słaba trwałość, miałam wrażenie, że zapach wyjątkowo szybko znika... No ale wiadomo - każda skóra reaguje inaczej na zapachy
__________________
"It's been so long...
Feels like pins and needles in my heart...
So long...
I can feel it tearing me apart..."

SpanishMyszka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:32   #3614
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: Ostatnio testowałam...

Raczej nie udzielam się w tym wątku, ale to co dziś przechodzę warte jest opisania.
Nabyłam dziś drogą wymiany Scent i to będzie trauma na wieki.
Przepraszam od razu wszystkie miłośniczki tego zapachu, ale ja padam na pysk, i to nie będą pokłony pochwalne.
Na przemian śmieję się szaleńczo i próbuję powstrzymać obrzydzenie.
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Dobrze że przed jego testowaniem zdążyłam wypić kawę i zjeść pół rogala bo nic innego przełknąc nie mogę, a i ten rogal pcha się na świat
Teraz nawet jestem w stanie powiedzieć że i tuberoza jest do zaakceptowania, mimo że jej unikam. Byle nigdy więcej Scent CN

Kocham moje słodziaki i kajam się przed nimi że próbowałam szukać czegoś innego. Jak wrócę do domu ucałuję je wszystkie
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:34   #3615
d'ou vient le vent
Zakorzenienie
 
Avatar d'ou vient le vent
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
Dot.: Ostatnio testowałam...

Kijanko - swietna recenzja

Ja dzis testuje przedzakupowo TFT i Mechant Loup.
TFT - na poczatku dym, jak z ogniska, potem wychodzi herbaciana nuta ale dym trwa nadal...prtzyjemna herbaciana wedzonka, calosc osladza sie powoli. DOsc bliskoskorny ale na tyle przyjmeny ze moge go kupic w wiekszej pojemnosci i dopsikiwac.
Mechant Loup - Juz wiem co Sabbath mowila o Snatal de Mysore Mnie sie tak dzieje z ML - znika w skorze i jest prawie niewyczuwalny. Tuz przy skorze pelza sobie prawie niewyczuwalna ciepla, lekko orzechowa nuta - zadnej tlustosci, ten zapach jest tak naturalny ze mogloby sie wydawac ze to moj wlasny Jednak chyba go nie kupie - jesli juz to w minimalnej pojemnosci Szkoda ze taki subtelny...az za subtelny.

3 i pol godziny pozniej - TFT trwa sobie ale juz w pelni slodko i herbaciano (choc daleko jej do mojej ukochanej Darjeeling czy Ran Watte), Wilk...yyy to nie jest wilk, i zero w nim przebieglosci - pluszaty szczeniak, ktory robiac slodkie oczy probuje sie wkrasc w moje laski. Bardzo delikatny, bardzo przyskorny.

Nat
__________________

Not all those who wander are lost.
MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ!
Legite aut Perite!

Edytowane przez d'ou vient le vent
Czas edycji: 2008-03-18 o 18:46
d'ou vient le vent jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:38   #3616
Favkes
Zakorzenienie
 
Avatar Favkes
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: na żeliwnej żerdzi
Wiadomości: 3 515
GG do Favkes
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Nabyłam dziś drogą wymiany Scent i to będzie trauma na wieki.
Przepraszam od razu wszystkie miłośniczki tego zapachu, ale ja padam na pysk, i to nie będą pokłony pochwalne.
Na przemian śmieję się szaleńczo i próbuję powstrzymać obrzydzenie.
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Ty tez tak masz ??? Rany jak cudownie, ze nie jestem sama .....
Favkes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:44   #3617
Sabbath
Wiedźma
 
Avatar Sabbath
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
Dot.: Ostatnio testowałam...

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940541]Tabacco Vanille – Tom Ford

Spodziewałam się zaproszenia na uroczystość weselną, gdzie w roli panny młodej wystąpiłaby piękna i naturalna wanilia, a jej wybrańcem zostałby męski, nieco cierpki, ale uroczy tytoń. Okazało się jednak,że to nie ślub, a pogrzeb. Tak się bowiem nieszczęśliwie złożyło, że dom weselny został zbudowany na wzgórzu, które okazało się być czynnym wulkanem, z którego zamiast lawy spłynęły niespodziewanie potoki miodu. Ów miód, gęsty, lepki i przeraźliwie słodki zalał wszystko, co spotkał na swojej drodze. Laski wanilii i listki tytoniu zostały pokryte grubą warstwą złocistej mazi i zastygły w bezruchu niczym nieszczęśnicy z Pompejów pod kilkumetrową warstwą popiołu wulkanicznego. A jakby tego było mało sprawcą owego nieszczęścia był miód sztuczny, bo trudno mi jest uwierzyć, że tak pachnie naturalny.
I co ja mam teraz począć, czy powinnam zapłakać nad uśmierconymi, niemymi nutami wanilii i tabaki, które mogłyby wspólnie stworzyć piękny duet, czy przeklinać ich zabójcę?.
A może należałoby wysłać próbkę Tabacco Vanille z małym liścikiem do Toma Forda i zapytać go, czym uzasadnia kosmiczną cenę ( około 515 zł za 50ml) tego „arcydzieła” perfumeryjnego.

Pozostałych składników tej kompozycji próżno byłoby szukać w morzu miodu.

Nuty: tytoń, wanilia, kakao, suszone owoce, bób tonka, nuty drzewne.[/quote]

Piękna!
Aż żal, żeby tak po prostu zaginęła w czeluściach wątku.

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940704]Dziękuję Widzę, że nawet moje negatywne recenzje Ci się podobają
Już za chwilę, już za momencik należałoby się spodziewać opisu Anuschki, bo do niej poleciała wczoraj rano próbka Oud Wood. Ja skleciłam tylko kilka, bardzo lakonicznych zdań na ich temat w wątku” Czym dziś pachniesz”. [/quote]

Nie mogę się doczekać.

Cytat:
Napisane przez d'ou vient le vent Pokaż wiadomość

Mechant Loup - Juz wiem co Sabbath mowila o Snatal de Mysore Mnie sie tak dzieje z ML - znika w skorze i jest prawie niewyczuwalny. Tuz przy skorze pelza sobie prawie niewyczuwalna ciepla, lekko orzechowa nuta - zadnej tlustosci, ten zapach jest tak naturalny ze mogloby sie wydawac ze to moj wlasny Jednak chyba go nie kupie - jesli juz to w minimalnej pojemnosci Szkoda ze taki subtelny...az za subtelny.

Nat
Nie przestanie mnie zadziwiać to, co skóra robi z zapachami!

Na mnie Meszą Lupek odstaje jak gdybym była porośnięta pietruszką. Albo ja odstaję jak gdybym nie mieściła się w garnku (na tę zupę).

To rzeczywiście niesamowite, jak niezwykle rozwijają się zapachy w zależności od tego, na kim przysiądą...

Aż poczułam się skłonna do kolejnego testu MLupka.
Sabbath jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:46   #3618
madziczka
Zakorzenienie
 
Avatar madziczka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 16 493
GG do madziczka
Dot.: Ostatnio testowałam...

Nie nie jesteście same- Scent, to jedna z moich traum Miałam do czynienia ze Scent Intense - kwaśna woń spoconego ciała
__________________
"Jeśli skończysz, prowadząc beznadziejne życie dlatego, że słuchałeś swojej mamy, swojego taty, księdza i jakiegoś gościa z telewizji, to w pełni na nie sobie zasłużyłeś."

Frank Zappa

http://www.youtube.com/watch?v=_e1pADu6VvI
madziczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:47   #3619
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez Favkes Pokaż wiadomość
Ty tez tak masz ??? Rany jak cudownie, ze nie jestem sama .....
Myślałam że bedę sama z takim odbiorem tych perfum Na KWC prawie same dobre noty.
Liczyłam ze z mijającymi godzinami coś jednak się rozwinie dobrego, ale nic z tego.

Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Nie nie jesteście same- Scent, to jedna z moich traum Miałam do czynienia ze Scent Intense - kwaśna woń spoconego ciała
Czyli mogło być gorzej
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:50   #3620
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Ostatnio testowałam...

Sabbath, u mnie Loupek to też pietruszka. Z nutą jakby selera w głebi, uff, ja nienawidzę selera. Ale dominuje pietruszka Zapach OK, ale w zupie.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:52   #3621
agaa13
Zakorzenienie
 
Avatar agaa13
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Raczej nie udzielam się w tym wątku, ale to co dziś przechodzę warte jest opisania.
Nabyłam dziś drogą wymiany Scent i to będzie trauma na wieki.
Przepraszam od razu wszystkie miłośniczki tego zapachu, ale ja padam na pysk, i to nie będą pokłony pochwalne.
Na przemian śmieję się szaleńczo i próbuję powstrzymać obrzydzenie.
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Dobrze że przed jego testowaniem zdążyłam wypić kawę i zjeść pół rogala bo nic innego przełknąc nie mogę, a i ten rogal pcha się na świat
Teraz nawet jestem w stanie powiedzieć że i tuberoza jest do zaakceptowania, mimo że jej unikam. Byle nigdy więcej Scent CN

Kocham moje słodziaki i kajam się przed nimi że próbowałam szukać czegoś innego. Jak wrócę do domu ucałuję je wszystkie
Cytat:
Napisane przez Favkes Pokaż wiadomość
Ty tez tak masz ??? Rany jak cudownie, ze nie jestem sama .....
Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Nie nie jesteście same- Scent, to jedna z moich traum Miałam do czynienia ze Scent Intense - kwaśna woń spoconego ciała
Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Myślałam że bedę sama z takim odbiorem tych perfum Na KWC prawie same dobre noty.
Liczyłam ze z mijającymi godzinami coś jednak się rozwinie dobrego, ale nic z tego.


Czyli mogło być gorzej
jakis rok temu odbieralam scent tak samo jak wy.ostatnio robiac porzadki w szafce z probkami wpadl mi w rece scent i jego wersja intense.kolejne testy zaowocowaly flakonikiem.
__________________
agaa13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 15:59   #3622
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Raczej nie udzielam się w tym wątku, ale to co dziś przechodzę warte jest opisania.
Nabyłam dziś drogą wymiany Scent i to będzie trauma na wieki.
Przepraszam od razu wszystkie miłośniczki tego zapachu, ale ja padam na pysk, i to nie będą pokłony pochwalne.
Na przemian śmieję się szaleńczo i próbuję powstrzymać obrzydzenie.
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Dobrze że przed jego testowaniem zdążyłam wypić kawę i zjeść pół rogala bo nic innego przełknąc nie mogę, a i ten rogal pcha się na świat
Teraz nawet jestem w stanie powiedzieć że i tuberoza jest do zaakceptowania, mimo że jej unikam. Byle nigdy więcej Scent CN

Kocham moje słodziaki i kajam się przed nimi że próbowałam szukać czegoś innego. Jak wrócę do domu ucałuję je wszystkie
To przeze mnie
Ale nie przejmuj się Ewciu, ja zebrałam za Scenta sporo komplementów, nie chowaj ręki pod stół twoje wrażenia są czysto subiektywne!
Dal mnie pachnie nektarem brzoskwiniowym zmieszanym z ambrą i herbata jasminową....W życiu bym go nie skojarzyła z..... potem.
Ale ciekawi mnie tak różny odbiór zapachów. Ja go ubóstwiam...
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić..


Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 16:46   #3623
Nadia_12
Raczkowanie
 
Avatar Nadia_12
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Złotoryja
Wiadomości: 484
Dot.: Ostatnio testowałam...

Kijanka - Gratuluję tak ciekawej recenzji perfum . Naprawdę przecudowna! I mimo iż jest ona zdecydowanie negatywna w stosunku do perfum, to po jej przeczytaniu ma się jeszcze większą ochotę poznania tego zapachu . Pozdrawiam.
Nadia_12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-03-18, 17:03   #3624
bluegirl
Zakorzenienie
 
Avatar bluegirl
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Busko Zdrój
Wiadomości: 16 797
GG do bluegirl Send a message via Skype™ to bluegirl
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez olcia7 Pokaż wiadomość
To przeze mnie
Ale nie przejmuj się Ewciu, ja zebrałam za Scenta sporo komplementów, nie chowaj ręki pod stół twoje wrażenia są czysto subiektywne!
Dal mnie pachnie nektarem brzoskwiniowym zmieszanym z ambrą i herbata jasminową....W życiu bym go nie skojarzyła z..... potem.
Ale ciekawi mnie tak różny odbiór zapachów. Ja go ubóstwiam...
Nie przez Ciebie, a dzięki Tobie czuję teraz respect dla zapachów, teraz już wiem że są nieprzewidywalne i mogą zwalić z nóg.
Dałam nadgarstek po usilnych kilkukrotnych szorowaniach mamie, oraz ojcu, ich odczucia są takie jak moje. O dziwo wąchany z korka pachnie całkiem interesująco, widocznie moja skóra ukazuje taki bukiet Niestety mama nie dała się namówić na testy na sobie
Szoruje, szoruje i zleźć bestia ze mnie nie może
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.

http://bluegirl-ewa.blogspot.com/
bluegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 17:14   #3625
MoniaK
Zakorzenienie
 
Avatar MoniaK
 
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 12 990
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Cytat:
Napisane przez Favkes Pokaż wiadomość
Ty tez tak masz ??? Rany jak cudownie, ze nie jestem sama .....
Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Nie nie jesteście same- Scent, to jedna z moich traum Miałam do czynienia ze Scent Intense - kwaśna woń spoconego ciała
no co Wy dziewczyny, serio?
Na mnie Scent to kategoria "lekki, elegancki świeżak na każdą okazję"
MoniaK jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 17:14   #3626
rachela
Zakorzenienie
 
Avatar rachela
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
Dot.: Ostatnio testowałam...

Dla mnie (i na mnie) Scent to herbata jaśminowa (broń boże jaśmin) z suchą, lekko słoną ambrą w tle. Piękny, choć cielesny i wibrujący zapach.

Ale rozumiem Cię Blue - moja mama na Scenta reaguje tak samo jak Ty, więc dzień spędzony ze Scentem to dla mnie dzień wypełniony słowem "śmierdzisz"
__________________
Between men and women there is no friendship possible.
There is passion, enmity, worship, love, but no friendship.

Oscar Wilde
rachela jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 18:03   #3627
olcia7
Zadomowienie
 
Avatar olcia7
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 615
GG do olcia7
Dot.: Ostatnio testowałam...

Na szczęście i mojemu mężowi się podoba i koleżanki w pracy mnie komplemetują za Scenta I tak jak Monia odbieram ten zapach. Bogu dzięki
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić..


Wymiana
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696
olcia7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-03-18, 18:21   #3628
Anuschka
Wtajemniczenie
 
Avatar Anuschka
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Na dzisiejszej uroczystości Szanowna Komisja ds. Nosa rozda dwie nagrody:

1. Statuetkę Landryny Roku otrzymuje : SHOWTIME Kylie Minogue. Czyli tak: kupujemy sobie paczkę landrynek. Różowych i tych wstrętnych białych. Żadnych żółtych, zielonych czy innych, mają być tylko różowe i białe. Otwieramy paczkę. Zaciągamy się, i tu są dwie możliwe reakcje: albo robimy głośne fuuuuuuuu, albo robimy mmmmmmm, jak ładnie pachnie, w zależności od preferencji (wiadomo, co zrobiłam ja). Landryna nad landrynami, amen.

2. Statuetkę Bezbarwności roku otrzymuje F for Fascinating Salvatore Ferragamo. Jest to zapach tak niesamowicie żaden, że żal pisać. Jest podobny aboslutnie do niczego i jednocześnie pachnie jak milion innych zapachów, taka kakofonia bezbarwności (nie wiem czy to nie oksymoron, ale mnie rozumiecie). Różowa woda do żelazka lub aromat kwaitowego toniku do twarzy. Nie wiem po co go testowałam, potłukło mnie chyba zdrowo.

Bankietu poimprezowego brak.
Szugar - świetny pomysł na recenzję.
A wracając do bezpośredniości... Bardzo sobie cenię. Także Twoją

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940541]Tabacco Vanille – Tom Ford

Spodziewałam się zaproszenia na uroczystość weselną, gdzie w roli panny młodej wystąpiłaby piękna i naturalna wanilia, a jej wybrańcem zostałby męski, nieco cierpki, ale uroczy tytoń. Okazało się jednak,że to nie ślub, a pogrzeb. Tak się bowiem nieszczęśliwie złożyło, że dom weselny został zbudowany na wzgórzu, które okazało się być czynnym wulkanem, z którego zamiast lawy spłynęły niespodziewanie potoki miodu. Ów miód, gęsty, lepki i przeraźliwie słodki zalał wszystko, co spotkał na swojej drodze. Laski wanilii i listki tytoniu zostały pokryte grubą warstwą złocistej mazi i zastygły w bezruchu niczym nieszczęśnicy z Pompejów pod kilkumetrową warstwą popiołu wulkanicznego. A jakby tego było mało sprawcą owego nieszczęścia był miód sztuczny, bo trudno mi jest uwierzyć, że tak pachnie naturalny.
I co ja mam teraz począć, czy powinnam zapłakać nad uśmierconymi, niemymi nutami wanilii i tabaki, które mogłyby wspólnie stworzyć piękny duet, czy przeklinać ich zabójcę?.
A może należałoby wysłać próbkę Tabacco Vanille z małym liścikiem do Toma Forda i zapytać go, czym uzasadnia kosmiczną cenę ( około 515 zł za 50ml) tego „arcydzieła” perfumeryjnego.

Pozostałych składników tej kompozycji próżno byłoby szukać w morzu miodu.

Nuty: tytoń, wanilia, kakao, suszone owoce, bób tonka, nuty drzewne.[/quote]
Kijanko - piękniePerfetto

[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;6940704]
Już za chwilę, już za momencik należałoby się spodziewać opisu Anuschki, bo do niej poleciała wczoraj rano próbka Oud Wood. Ja skleciłam tylko kilka, bardzo lakonicznych zdań na ich temat w wątku” Czym dziś pachniesz”. [/quote]
Najpierw to ja muszę obsmarować Oriental Lumpur zanim mi się próbka skończy Tylko weny brak
Anuschka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 18:34   #3629
miss natasha
Zadomowienie
 
Avatar miss natasha
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 1 712
Dot.: Ostatnio testowałam...

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Raczej nie udzielam się w tym wątku, ale to co dziś przechodzę warte jest opisania.
Nabyłam dziś drogą wymiany Scent i to będzie trauma na wieki.
Przepraszam od razu wszystkie miłośniczki tego zapachu, ale ja padam na pysk, i to nie będą pokłony pochwalne.
Na przemian śmieję się szaleńczo i próbuję powstrzymać obrzydzenie.
Jak można coś takiego nazwać perfumami, a ich woń zapachem a nie smrodkim
Czuję tylko i wyłącznie okropny stary pot. Czuję się niepewnie z jednym psiknięciem na nadgarstku, w momencie gdy wchodzi klient chowam rękę, za nic nie mogę go domyć z siebie
Dobrze że przed jego testowaniem zdążyłam wypić kawę i zjeść pół rogala bo nic innego przełknąc nie mogę, a i ten rogal pcha się na świat
Teraz nawet jestem w stanie powiedzieć że i tuberoza jest do zaakceptowania, mimo że jej unikam. Byle nigdy więcej Scent CN

Kocham moje słodziaki i kajam się przed nimi że próbowałam szukać czegoś innego. Jak wrócę do domu ucałuję je wszystkie
Cytat:
Napisane przez Favkes Pokaż wiadomość
Ty tez tak masz ??? Rany jak cudownie, ze nie jestem sama .....
Cytat:
Napisane przez madziczka Pokaż wiadomość
Nie nie jesteście same- Scent, to jedna z moich traum Miałam do czynienia ze Scent Intense - kwaśna woń spoconego ciała
dziewczyny, też tak miałam! Scent-paskuda, ot co.

Cytat:
Napisane przez bluegirl Pokaż wiadomość
Myślałam że bedę sama z takim odbiorem tych perfum Na KWC prawie same dobre noty.
Liczyłam ze z mijającymi godzinami coś jednak się rozwinie dobrego, ale nic z tego.
no właśnie przeglądając po testach KWC zaczęłam się poważnie zastanawiać, czy aby na pewno dobrze zapamiętałam CO przebywa na blotterku

ja ostatnio testowałam Jaisalmer na TŻcie - i wiecie co? MARCHEWKA, serio taka słodka, chrupiąca, prosto z ziemi [która uzupełnia zapach]
na mnie to warzywo się nie ujawnia.
__________________


Perfume is the weather of our inner world bringing life to a personal landscape. (Christopher Brosius)

miss natasha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-03-18, 19:43   #3630
irkax
Zakorzenienie
 
Avatar irkax
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 717
Dot.: Ostatnio testowałam...

Esperys E.Coudray

Zapach jest dość mocny, kwiatowo - orientalny.
Na początku jest zielony z odrobiną słodyczy. Potem zielony jest coraz mniej, pojawiają się kwiaty i zaczyna ujawniać się jakaś lekko świdrująca nuta, coś jakby pieprz…
Czyli mamy trochę kwiatowej słodyczy delikatnie przyprawionej pieprzem.

Po jakimś czasie wyłazi „kwaśność”, która mnie odrzuca.
Nie wiem co to, ale sprawia, że dyskwalifikuję Esperys.
__________________

irkax jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.