Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku:)

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

Przydatne to Ty pewnie też rocznik 86?

tak 86 ze stycznia

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

tak 86 ze stycznia

O widzisz to my z tego samego roku Ja w lipcu będę miała 3 rocznicę ślubu.

[Kasiulka22]

Zuziunia jak miło Cię widzieć na tym forum
Trzymam kciuki za Was wszystkie babeczki i przesyłam czkające fluidki Olcia w brzuchu znowu ma czkawkę i podskakuje

[zanka205]

Napisane przez Zuziunia

O widzisz to my z tego samego roku Ja w lipcu będę miała 3 rocznicę ślubu.

my jeszcze nie mamy ślubu, choć czasem czuję się tak jakbyśmy byli starym małżeństwem w końcu we wrześniu stuknie nam 6 lat związku.

[Aliszcze]

Witam nową starającą się o zafasolkowanieim więcej nas tym lepiej, a jak już wszystkie zajdziemy w ciążę to dopiero będzie się działo

[gabriellao0]

Hej dziewczynki


chyba trzeba nam podesłać na ten ciepły maj

[zanka205]

Napisane przez gabriellao0

Hej dziewczynki


chyba trzeba nam podesłać na ten ciepły maj

gabi czy my o czymś nie wiemy? ;>

[gabriellao0]

Napisane przez Aliszcze

Witam nową starającą się o zafasolkowanieim więcej nas tym lepiej, a jak już wszystkie zajdziemy w ciążę to dopiero będzie się działo

Wiesz jak juz pojawiła się Mumi z II kreseczkami to powinno sie coś i u nas ruszyć wszystkich.

[gabriellao0]

Napisane przez zanka205

gabi czy my o czymś nie wiemy? ;>

no nie , ale dziś w pracy była koleżanka co niedługo rodzi i kazała mi trzymać jej brzuszek i pogadać sobie z nim
to Wam też trochę od tej koleżanki ślę żeby nie było, że egoistka jestem

[zanka205]

Napisane przez gabriellao0

no nie , ale dziś w pracy była koleżanka co niedługo rodzi i kazała mi trzymać jej brzuszek i pogadać sobie z nim
to Wam też trochę od tej koleżanki ślę żeby nie było, że egoistka jestem

ja w święta dotykałam brzucha ciotki TŻ i czułam ruchy dzidziusia, ale mi to nie pomogło

[gabriellao0]

Napisane przez zanka205

ja w święta dotykałam brzucha ciotki TŻ i czułam ruchy dzidziusia, ale mi to nie pomogło

Mówisz, że to nic nie da???
da na pewno
Dziewczyny nie wiem czemu ale mam jakąś taką wiarę, że maj to NASZ miesiąc i że bedzie dobrze a uwierzcie mi ja żadko miewam jakiekolwiek przeczucia

[gabriellao0]

Zresztą
czytałyście co Kathi pisała. Jak to było z jej Maxem Lekarz jej powiedział, że to narośl!!! A proszę jakie ładne dzidzi z tej narośli wyrosło
Wszystko zatem się może zdarzyć...

[blondynkapoznan]

Gabi
kiedy testujessz?

u mnie narazie @ nie widac jeszcze pare dnii

[gabriellao0]

Napisane przez blondynkapoznan

Gabi
kiedy testujessz?

u mnie narazie @ nie widac jeszcze pare dnii

no
jetsem już po teście i niestety
I krecha wstrętna!!!
ale jak to mówią nadzieja umiera ostatnia

[gabriellao0]

Napisane przez blondynkapoznan

Gabi
kiedy testujessz?

u mnie narazie @ nie widac jeszcze pare dnii

może jeszcze kilkaset dni
hhiiiihihiiiii

[blondynkapoznan]

nie przejmuj sie zob ze tym razem sie uda.

[gabriellao0]

Napisane przez blondynkapoznan

nie przejmuj sie zob ze tym razem sie uda.

dopóki nie dostanę @ to.......cicho-sza

[olivka_7]

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

[blondynkapoznan]

ja mam czasem takie dni ze jestem pewne ze dzidziol jest.Mam takie rozne objawy albo sie nakrecam
niech te dnii szybciej mijaja

[gabriellao0]

Napisane przez olivka_7

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

Olivka gin ma rację dopiero zaczynacie... to po pierwsze
po drugie masz dobrego gin DAJ TEŻ TROCHĘ SZANS NATURZE

[gabriellao0]

Napisane przez blondynkapoznan

ja mam czasem takie dni ze jestem pewne ze dzidziol jest.Mam takie rozne objawy albo sie nakrecam
niech te dnii szybciej mijaja

WSZYSTKIE MOJE KOLEŻANKI KTÓRE SĄ LUB NIEDAWNO BYŁY W CIĄŻY TWIERDZĄ JEDNO I TO SAMO:
" to się po prostu wie, bezwzględu na objawy itd. to się czuje i już"
więc...... blondyna kto wie

[blondynkapoznan]

Olivka
jestes na dobrej drodze.Nie stresuj sie bo to ci nie pomaga tylko szkodzi.

[Aliszcze]

olivka, zamiast płakać to trza się brać do roboty!! w końcu ginekolog nie przekreślił szans w tym cyklu

[Zuziunia]

Napisane przez olivka_7

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

Może właśnie chodzi o nastawienie, im sie bardziej chce tym organizm jest bardziej przyblokowany. Moze jakiś weekend w spa...albo relaks gdzie kolwiek, bylebyś nie myślała w kółko o dzidzi.

trzymam za 2 kreseczki

[Ikka1]

Napisane przez olivka_7

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

Nie martw sie Słońce , i nie poddawaj się przeciez ten cud 2 kreseczek jest ciagle dla nas zagadką , skupcie się na sobie moze jakaś kolacja swiece no wiesz , lekarz sam powiedział ze dopiero uczy się twojego organizmu nadzieja jest zawsze i dobrze ze ja masz mimo wszystko i nie trac jej ja jestem dobrej myśli ciagle trzymaj się cieplutko

[zanka205]

Napisane przez olivka_7

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

olivko głowa do góry, ile razy się słyszy, że ludzie nie widzą nadziei, odpuszczają i kochają się dla przyjemności a tu nagle okazuję się, że fasolka w brzuszku. Nie poddawaj się, przecież wiemy że prędzej czy później zobaczysz dwie kreseczki (oby jak najszybciej) i nie można tak stwierdzić że teraz się nie uda. Działaj i myśl pozytywnie, ale nie nakręcaj się na nic. Będzie dobrze a może za jakieś dwa tygodnie @ nie przyjdzie a na teściku będą dwie kreski. Trzymam kciuki bardziej za Ciebie niż za siebie

[alkamor]

Wiecie co dziewczyny....Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką w pracy i w sumie doszłyśmy do wniosku, że my się tu tak staramy, latamy po lekarzach, robimy jakieś badania itd...a spójrzcie na takie rodziny patologiczne...Oni mają dzieci z przypadku, nieplanowane....nie dbają o siebie ani przed ciążą ani w trakcie...piją, palą, jedzą to co akurat mają, nie wyliczają dni płodnych, nie mierzą temperatury itd...a mają MNóSTWO dzieci.Oczywiście broń Boże nie chodzi o to żebyśmy my tak postępowały ale o to, że od razu nasuwa się pytanie dlaczego to jest takie niesprawiedliwe!!My chcemy i się jakoś nie udaje a oni....Te dzieci często później tylko cierpią....To wszystko jest bez sensu urządzone.Mam nadzieję, że rozumiecie mnie kochane o co mi chodzi...żebyście mnie źle nie zrozumiały.

Napisane przez olivka_7

ja byłam u ginekologa i mój pęcherzyk niestety urósł z 20 do niecałych 22 i nie dostałam pregnylu mam przyjść na kolejną wizytę w poniedziałek, sprawdzić czy podrósł coś albo czy pękł, ale w tym cyklu już raczej nie mam na co liczyć.Gin powiedział że dopiero się uczymy o moim organizmie i w przyszłym cyklu od razu dostanę większą dawkę clostilbegytu. Kazał mi się jednak seksić z mężem i to intensywnie do poniedziałku bo może pęcherzyk sam pęknie więc armia musi być gotowaChce mi się płakać:cyr: całe popołudnie miałam doła Jak zwykle się nastawiłam i jak zwykle nic

olivka głowa do góry...dziewczyny mają rację...przecież nie powiedział, że w tym cyklu nie masz już szans...Domyślam się, że nie jesteś za bardzo pocieszona...bo pewnie sama bym nie była ale musisz widzieć tą iskierkę nadziei która Ci dał gin.A z jego zaleceń, że "macie się seksić" powinnaś brać garściami to co najlepsze!!!

Ale się rozpisałam.Dobranoc

[zanka205]

Napisane przez alkamor

Wiecie co dziewczyny....Dzisiaj rozmawiałam z koleżanką w pracy i w sumie doszłyśmy do wniosku, że my się tu tak staramy, latamy po lekarzach, robimy jakieś badania itd...a spójrzcie na takie rodziny patologiczne...Oni mają dzieci z przypadku, nieplanowane....nie dbają o siebie ani przed ciążą ani w trakcie...piją, palą, jedzą to co akurat mają, nie wyliczają dni płodnych, nie mierzą temperatury itd...a mają MNóSTWO dzieci.Oczywiście broń Boże nie chodzi o to żebyśmy my tak postępowały ale o to, że od razu nasuwa się pytanie dlaczego to jest takie niesprawiedliwe!!My chcemy i się jakoś nie udaje a oni....Te dzieci często później tylko cierpią....To wszystko jest bez sensu urządzone.Mam nadzieję, że rozumiecie mnie kochane o co mi chodzi...żebyście mnie źle nie zrozumiały.




olivka głowa do góry...dziewczyny mają rację...przecież nie powiedział, że w tym cyklu nie masz już szans...Domyślam się, że nie jesteś za bardzo pocieszona...bo pewnie sama bym nie była ale musisz widzieć tą iskierkę nadziei która Ci dał gin.A z jego zaleceń, że "macie się seksić" powinnaś brać garściami to co najlepsze!!!

Ale się rozpisałam.Dobranoc

ja Cię rozumiem. Masz rację wszystko jest niesprawiedliwe. No ale trzeba walczyć o szczęście, aż do skutku.

spadam spać. Już mi się oczy kleją, może pomyślę przed samym snem o jakimś kolejnym staranku o ile nie usnę. hehe
Dobranoc wszystkim

[olivka_7]

Dziewczyny strasznie Wam dziękuję:cmok : jesteście kochane.Naprawdę nikt tak nie umie pocieszać jak wy.Postaram się zmienić swoje nastawienie chociaż to trudne,no ale z drugiej strony jak czekam na fasolkę tyle czasu to poczekam jeszcze chwilę i nic mi się nie stanie.Tam na górze na pewno wiedzą co robią
alkamor rozumiem o co Ci chodzi.Już nieraz myślałam że jest tyle rodzin patologicznych które nie kochają swoich dzieci, a jest tyle osób które nie mogą mieć dzieci albo długo się o nie starają i te osoby mogłyby dać im tyle miłości i zapewnić prawdziwą rodzinę.

[zanka205]

dzień dobry, co tu taka cisza?
ja wczoraj zaliczyłam dwa staranka, nie wiem czy to dobrze no ale stało się
Dzisiaj niby mam owulację, a jutro rozmowę kwalifikacyjną. Powoli zaczynam się denerwować. Ale co tam, dam rade