|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3601 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulko, nie zamartwiaj sie na zapas
Dziekuje za skomplementowanie Maksa i mówie papa na kilka dni
|
|
|
|
#3602 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
dzieki dziewczyny za dobre słowo -kocham was za to ,a jutro napisze co lekarka powiedziała na ten temat .Elka ,trzymajcie sie i zazdroszcze takiego wypadu !!Maksio -debesciak nic innego!!!
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
|
#3603 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
wrrrrrrrrr.no juz nie daje rady
jest to moj ostatni miesiac z tabletkami Cilest no poprostu rosne z sekudne na sekunde..moze dlatego ze wode w organizmie zatrzumuja ale do tego bola mnie piersi jak w ciazy no dokoncze pol opakowania i Tz dostanie szklanke wody zamiast hihhi
__________________
Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja... |
|
|
|
#3604 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulka trzymam kciuki aby to u Kseni nie było nic poważnego i daj znać co i jak jak wrócisz od lekarza
![]() Malgo i jak po imprezie, na pewno super, a i idę o zakład że Olafowi nic pod opieką babci nic nie było ![]() Yaira dlatego ja dawno temu odstawiłam hormony, byłam po nich napompowana wodą jak nic ![]() A my w piątek idąc na zakupy zgubiłyśmy ukochaną lalunię Joasi szukałyśmy jej, ale lipa, nie było nigdzie ktoś musiał podnieść i wziąść, szkoda mi jej bo ja również się do tej lali przyzwyczaiłam, na szczęście mamy w domu wersję zapasową, więc Asia nie załapała ze tamta zgineła (po raz 4, tylko 3 razy ją znalazłyśmy ), a to taka zwykła szmacianka z Tesco, umówiłam się z paniami w jednym w sklepie że jak ją gdzieś znajdą to ją oddadzą, mam cichą nadzieję że się odnajdzie, choć w to wątpięW kalejdoskopie
|
|
|
|
#3606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Zabko - boskie to zdjęcie z Asią w bluzeczce "moje serce należy do tatusia" i tatusiem w tle. jakby rączkami pokazywała umyślnie na napis! Dodam, ze my też takową posiadamy w pakiecie z "kocham słodycze"...
![]() Yaria - ja po Cilescie nic nie puchłam. Warto dać mu szansę jeszcze miesiąc az organizm się przyzwyczai ale to twoja decyzja. A u nas 5 dają nam się jednak we znaki...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#3607 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
3 opakowanie wciagam i wiejej mnie i wiecej
__________________
Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja... |
|
|
|
#3608 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
żabko ,my tez mamy taką lale z Tesco z dwoma warkoczykami ,nie ? taką szmacianą i nazwaliśmy ją Emili ,i mała j BIERZE TYLKO do spanhia a w ciągu dnia nie bawi się nia .Uffff.. my już po wizycie u lekarza -odnośnie tych dwóch guzków u małej na główce to klasyczne dwa guzki związane z wezłami chłonnymi i lekarka powiedziała że albo sam zniknie albo zostanie -bo jest taki włókniaczek i żeby sie tym nie martwić .Asebko -zastrzykiw dupsko -kuracja tygodniowa antybiotykiem się nie powiodła to teraz z grubej rury i zastrzyki -mój mały słoniu był tak zestresowany jak dawali mu zastrzyk ze beczał jak głosno -ale pierwsze koty za płoty nie było aż tak żle i teraz pielegniarka bedzie przyjezdżać do nas do domu na zastrzyki .Jeszcze raz dzięki za trzymanie kciuków za małą -bardzo pomogły!!! przekonałam sie po raz kolejny ze można na was w każdej sytuacji życiowej liczyc.h he,he he -no to teraz sie pochwalę w pazdzierniku jadę do Paryża spędzić naszą 10-ta rocznice ślubu -tylko na weekend ale i tak już nie moge sie doczekać ,juuuupi!!!!
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
|
#3609 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
A widzisz Anulko - wszystko jest dobrze! Biedny Sebciu, ze na tych zastrzykach teraz "jedzie" - a dostaje z lignokainą - ona znieczula ból po zastrzyku a daję ją się razem z antybiotykiem w strzykawce...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#3610 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
Za Sebastiana trzymamy kciuki, ale bedzie dzielny! zabo mnie sie podoba Wasz portret w sloneczku |
|
|
|
|
#3611 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko.ON DOSTAJE antybiotyk -Lincocin i nic nie mieszają z tym zastrzykiem -acha ,to dlatego stękał ze go dupcia teraz boli!!!
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
|
#3612 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulka cieszę się że wszystko dobrze i biedny Sebcio, a lalę mamy taką i jest to ukochana że do spania obowiązkowa (nie zaśnie bez niej) i jak gdzieś wychodzimy to też idzie z nami, najukochańsza wśród wszystkich lal
Kasiu dziękuję bardzo ![]() Aranko ja tą bluzeczkę przypadkiem wykukałam w tesco i musiałam ją kupić ![]() A ja właśnie musiałam zakleić taśmą cd-rom w komputerze i to samo w odtwarzaczu dvd, bo Asia ma ostatnio manię otwierania i zamykania |
|
|
|
#3613 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulka - zadzwoń do lekarza i powiedz, ze Sebcia bardzo boli po zastrzyku i aby dopisał mu lignokainę. Ona jest w ampułkach, miesza się ją razem z antybiotykiem w strzykawce i potem dupka tak nie boli. Julka miała lignokainę i było super a raz jak jej nie dali to zrobiła mi odlot ...to juz wiedza i w razie co ma napsiane w ksiażeczce aby dawac z lignokainą ze względu na niski próg bólu!
Zabko - szkoda lalusi. Moze sie znajdzie? Choc w sumie dobrze, ze macie duplikat...A my wczoraj znaleźliśmy zabawkę na chodniku (takiego psiaka luzaka). Wzięłam do domu, zadzwoniłam do radia aby dali komunikat, ze znalazłam i dziś przyjechała po nią mama chłopczyka rocznego, który nie mógł bez niej spać....Na dodatek nie była zbyt miła bo podobno szukała jej na tej ulicy ale co? Mogłam w sumie zostawić aby banda chłoców obok zrobiła sobie z niej piłkę do rzucania do śmietnika...no cóż - chciec dobrze...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#3614 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
zabo U nas zima/wiosna krolowal piesek, otrzymany przypadkiem od jakiejs dalekiej cioci z Czech. Sliczny byl, fakt, pocieszna mordka i Nina WSZEDZIE go nosila, do spania obowiazkowy, na spacery itd. Do zlobka zostal kupiony mis w identycznym kolorze, o podobnym futerku i z takim samym ogonkiem, bo Nina lubila go po tym ogonku glaskac przy zasypianiu
) Piesek zginal. Prawdopodobnie w supermarkecie, ale chodzilam kilka dni dopytywac i lipa. Nina jeszcze tego samego dnia wydobyla z kosza z pluszakami misia, takiego klasycznego i przechrzcila go na 'pieska'- od tej pory zastapil tamtego. Duplikatu niet, ale uzywa go juz tylko do spania, wiec nie ma grozby, ze sie zgubi. Slodkie sa dzieci w tym swoim przywiazaniu do okreslonej zabawki. Nasz mis, prany wielokrotnie, wyglada jak taki klasyczny, z fotografii, wymemlany, ukochany. Nina tuli go do snu niesamowicie )
|
|
|
|
#3615 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
My mamy ukochanego królika (tak naprawdę to zając, ale póki co wszystkie długouchy to króliczki
), jak określa to Aranka "luzaka". Nic szczególnego pewnie sama nigdy nie zwróciłabym na niego uwagi, ale przed snem jest zawsze utulony, no i przez całą noc śpi obok Wiki.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#3616 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kasiu tego misia to kojarzę ze zdjęć, Asia ma bardzo podobnego z Ikei.
Asiula kocha pluszaki, ale się nimi nie bawi, leżą wszystkie na półce to jest typowa lalczara, lalek ma już sporo, najlepsze są typowe szmacianki, albo ze szmacianym brzuszkiem i gumowymi rączakmi, nóżkami i główkąZuzia sie niestety nie znalazła, trudno ważne że jest nr 2Aaa... ostatnio jak gdzieś wychodzimy i mała widzi że biorę swoją torebkę, to ona też musi wziąść swoją (taka czerwona z myszką mini z H&M) i kurczowo ją trzyma przez przeszło pół drogi, moja mała dama
|
|
|
|
#3617 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulka dobrze ze z Mała wszystko Ok. Ale strachu musioałaśsie najeść. I dla Sebcia
Żabo super zdjecia. Koszulka rewelacyjna! Szczególnie, ze Asia to skóra zdarta z Taty ![]() Yaira: może powinnaś zmienic tabletki? Ja biore teraz Jasmin i bardzo dobrze się po nim czuje. Przed ciażą brałam tez cilest i wszytsko było ok natomiast po ciazy cilest okazał się juz nieodpowiedni wiec lekarz zminił mi na Jasmin. Idz do lekarza i powiedz mu o swoim złym samopoczuciu. Olaf ma kotka do przytulania takiego z miałczkiem. Na noc miałczka wyciągamy i rano wkładamy spowrotem ale najważniejsze są i tak samochody. ZAWSZE jest jakiś w łózku. Ostatnio przytargał wielka koparke! Ale najczęsciej to jest jakiś maltulki do rączki. Co do wyjscia sobotniego to bardzo sie udało, poleciałam o 9 po Syna ale Syn do domu nie chciał ![]() No i jeszcze: byłam w nocy w szpitalu! O 24 Olaf zaczał wymiotować (z milion razy), dławił sie, dusił, miał wysoką goraczke. Pojechałam więc i sie okazało, ze tylko zapalenie gardła. Ale szczerze powiem, że NIGDY tak się o niego nie bałam. Myślałam, ze ma zapalenie płuc i ze zostanie w szpitalu. Nawet moja mama spanikowala. Kuzwa zawsze mi sie coś przydaża jak jestem sama albo jest noc albo weekend!. Dobrze ze mame mam blisko. Teraz juz mu lepiej, nie ma temeratury i chyba nie boli go za bardzo. ALe sie strachu najadłam. Edytowane przez malgogaj Czas edycji: 2008-09-30 o 12:07 |
|
|
|
#3618 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wcale się nie dziwię. Jak ludzie chodzą z tak zwanymi odchowanymi dziećmi to aż im zazdroszczę. Wiem, że okres do 3 lat mimo, że najcięższy to jest najsłodszy i najmilszy dla rodziców. Jednak chciałabym żeby już tak bardzo nie denerwować się o te dzieciaczki. Żeby umiały powiedzieć: boli mnie gardło, źle się czuję itp. a tak u mnie jako przewrażliwionej chorobowo matki każdy katar u Wiki stawia mnie na baczność w pozie czuwania. No i czekam kiedy będzie po wszystkim.
Wczoraj dzwoniłam do szpitala. Dr która zastępowała naszą będzie w grudniu, teraz to już zupełnie jesteśmy niczyje. Rozmawiałam z lekarzem, który wydaje mi się sensowny, kazał zastosować miejscowo antybiotyk. Ciekawe czy nasza dr będzie wiedziała co z tym zrobic bo jak dotąd to wszystkie decyzje zostawiała CZD. No i wyraźnie doczytałam się, że Wiki pseudomonas jest bakterią szpitalną. Przy każdej wizycie coraz gorzej. Buziaki dla chorowitków, małych, większych i największych. U Wiki katar jakby mniejszy, nauczyła się nawet dmuchać nosa w pieluchę tetrową bo nie w chusteczkę, ale co z tego jak nie pozwala zapuścić kropli żeby mogła cokolwiek wydmuchać.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
|
|
|
#3619 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 322
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
ojej malgo musialas sie rzeczywiscie bac! Okropne. Glupie porownanie, ale ja dwa tygodnie temu bylam z kotem Borysem u lekarza z identycznymi objawami (wymioty, podwyzszona goraczka) sadzac, ze to zatrucie, a tymczasem mial...zapalenie gardla. Szkoda, ze tak sie to objawia, ale chyba w sumie lepsza taka infekcja niz np. rotawirus czy inne ewidentnie zoladkowe cholerstwo.
|
|
|
|
#3620 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Malgo, dzieki Bogu że nie było nic poważnego z Olafkiem -ale stresa przeżyłaś,to twoje -ojjjj,,, to jest straszne jechac z dzieckiem na pogotowie ,ale niestety czasami trzeba w wyjątkowych sytuacjach .Sebko już dziś lepiej po lignokainę nie musiałam jechać bo piguła mówi że akurat tego antybiotyku nie łączy sie z lignokainą i ona by Sebkowi nie podała tego zastrzyku ,mam smarowac pupcie żelem Altacet i rozmasowywac lub robic okłady z kapusty ,faktycznie wczoraj wieczorem Sebus az płakał tak to wkłucie go bolało ,a dziś już piguła obudziła nas o 8 na zastrzyk i syn mówi że dziś nie bolało go wcale -hmm..... zobaczymy wieczorem .
Tak piszecie o antykoncepcji -my z męzem od ponad 10 lat uzywamy tylko i wyłącznie gumki ,a poza tym z zajściem w ciązę miałam zawsze problemy -przy Kseni próbowaliśmy ponad rok ,a przy Sebku tez coś koło tego także ciążą się nie martwię-ale czasami chciałabym już trzecie -ostatnio miałam taką 'chcicę' na dzidziusia ,no coś mnie naszło i podejrzewam ze jakbym już zaszła to pewnie cieszylibyśmy się .Mój Sebek ,nadaje mi ciągle ze chciałby mieć młodszego brata -'bo ta moja siora ,wariatka ,nawet nie mogę się z nią bawić ,bo z babą nie będe'!!! ![]() KASIu, kot to przecież też jak członek rodziny i każdy o swego domownika się martwi jak jemu cos dolega ,prawda ? .a 17 idę na zebranie do szkoły w sprawie pasowania na ucznia -ciekawe co nowego wymyśli znowu ta ich pani -brrr.. aż jestem zła!!!
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
|
#3621 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Malgo na twoim miejscu też bym miała niezłego stracha, a z tymi choróbskami to zawsze jest tak, że pojawią się w najmniej spodziewnym momencie, czyli nocą, albo w weekend, buziaczki dla Olafka, no i dobrze że to "tylko" zapalenie gardła a nie nic poważniejszego
![]() Maszko buźka dla Wiki w ten jej zasmarkany nosek to w CZD teraz jesteście "niczyje"? Bo rozumiem że lekarki która się zajmowała Wiki narazie nie ma i tej to przejeła jej obowiązek, też, no to super, nie ma co ![]() a u nas dzisiaj akcja ziemniaki, Asia też walczy w polu, nie koniecznie zbierając, ale swoje wiadro i rękawiczki musi mieć, podjadła malin prosto z krzaczka, jabłek trochę upapranych ziemią, a jak gdzieś się w jakiś chaszczach zaszyła to ją widziałam bo przezornie założyłam jej czerwony kalepusz , aaa... no i oczywiście najlepsza zabawaj jest na taczkach "brrrr" moja mała kochana pomocnica teraz wyrwałam się na chwilę do domu aby skończyć obiad, Asia urzęduje z moją mamą i bratem
|
|
|
|
#3622 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Anulko dobrze, ze te Roksanki guzy to nic powaznego. Teraz trzymamy kciuki za Sebastiana. A Tobie zazdroscimy wypadu do Paryza!!!
Zabo ja sie podpisuje pod zdjeciem w sloneczku- super. I koszulka Asi tez bardzo mi sie podoba. Co do zgub, to kiedys pisalam o ulubionym niedzwiedziu polarnym Knucie, ktorego juz dawno zgubilam i bardzo rozpaczalam, ze wzgledow sentymentalnych. Otoz znalazl sie jakis tydzien temu w piwnicy w starym nosidelku do auta, bardzo sie ucieszylam. Moze lala tez sie znajdzie po czasie jak Knut, zycze Wam tego serdecznie. A co do zbierania ziemniakow, to uwielbialam to jako dziecko. Zawsze zbieralismy u babci, to dopiero byla zabawa, widze, ze Asia wie co fajne. Malgogaj wspolczuje przezyc z Olafem i dobrze, ze to tylko gardlo. Biedne te nasze choruski - calusy dla nich!!! |
|
|
|
#3623 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 159
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Dzieki za miłe słowa
Zabo zazdrosze Ci takich klimatów a juz najbardziej Asiuce ![]() Kamilko super wiadomość. Pamiętam, że strasznie przeżywałaś tego Knuta ![]() Czy któraś z Was może polecić mi jakość fajna książke? Bo co biore do reki to sie okazuje ze głupkowate czytadło. |
|
|
|
#3624 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Malgogaj tez sie bardzo ucieszylam ze znalezienia Knuta. Niestety na Antoni nie zrobil juz takiego wrazenia, na pytanie: kto to? Odpowiedziala, bez wiekszego wzruszenia: Knut.
Co do ksiazek, to mam ostatnio ten sam problem, mecze juz od dawna Paulo Coelho Czarownice z Portobello (nie wiem jaki jest dokladnie tytul po polsku, bo czytam wersje niemieckojezyczna), ale mam wrazenie, ze facetowi sie koncza pomysly i ksiazka zaczyna mnie meczyc. W De wyszla niedawno nowa jego ksiazka, ale uparlam sie, ze najpierw skoncze ta. |
|
|
|
#3625 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 509
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Dziewczyny, rpsze Was o rade. Co mozna kupic rocznemu dziecku na urodziny? Jestescie w temacie, wiec pewnie mi doradzicie.
No i zeby bylo w miare przystepnej cenie. Dzis dowiedzialam sie od TZ, ze idziemy do jego chrzesniaka na urodziny... Powiedzial mi to, gdy ja sie umowilam w odwietki do siostry do miesiecznego siostrzenca. I nie dosc, ze nie mamy roczniakowi prezentu to jeszcze kaze mi przekladac spotkanie. Jakby nie wiedzial o tym wczesniej. No ale on, jak zwykle musi mnie o wysztskim na samym koncu informowac i w chwili, gdy malo co mozna zalatwic. Faceci...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#3626 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 018
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Jaguś - na przykładzie własnego dziecka - Laura dostała jeździk/pchacz, który służy do dziś i codziennie jest w ruchu (taki lew Fischer Price), dostała też konia na biegunach, który rży, rusza mordą i macha ogonem (ogon już nieaktywny...) Laura bardzo lubi się na nim bujać ale oczywiście to zabawa z pomoca dorosłych bo akurat moje dziecko jak sie na konie rozkręci to wykonałoby obrót 360' niczym fikołek...Fajnie spisłąby sie tez mały wózeczek - jeśli to dziewczynka lub taki wóżek z drewnianymi klockami w srodku - rzecz unisex.
Jestem zmęczna jak sto diabłów - byłam pół dnia w nowym domu użerać sie z leniwymi majstrami. Potem było 2 klientów w sprawie mieskania (choć mieszkanie w sumie sprzedane ale umowy nie mamy więc co mi szkodzi...) Współczuje Olafkowi tego gardziołka...Moc buziaczków dla choruska. Ja też bym spanikowała przy takich wymiotach. Kasiu - biedny Borys - nie wiedziałam, ze koty przechodzą anginę jak ludzie! Kamilko - pamietam histotrię z Knutem! Fajnie, ze sie znalałz, -szkoda, ze dziecieca miłość jednak nie przeżyła dłuższego rozstania...no cóż... Anulka - dupka Sebka widze już sie uodporniła...Ślę moc pozytywnych fluidków kolejnemu choruskowi. Co do pasowania to u nas cisza - tzn. szkoła kwestię wyboru daty zosatwia rodzicom! Są dwie pierwsze klasy po 16 uczniów wiec pytanie - czy chcemy to zrobić uroczyście? No pewnie, ze tak - no to mamy sie skontaktowac z rodzicami tej drugiej pierwszej klasy i załatwić to razem...hmmm ale jak?
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
|
|
#3627 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Zbieranie ziemniaków to dla Asi dla mnie fajna zabawa, tylko dla nas juz nie, bo od kiedy pamiętam to zawsze to robimy, a nie ma tego małych ilości, tylko więcej, bo mama sadzi je również do handlu
![]() Malgo jeżeli lubisz coś na pograniczu rzeczywistości i metafizyki, to polecam Jonathana Carolla, a w szczególności Krainę Chichów i głos naszego cienia (ew. białe jabłka) Kamilko fajnie że knut sie znalazł mam nadzieję że Zuzia1 rónież, choć wiem ze na Asi nie zrobi to wrażenia, bo ma wersję zapasowąJaguś ciężko mi powiedzieć, Asia dostała 2 huśtawki (takie do wkręcenia w futrynę) |
|
|
|
#3628 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 488
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
JAguś podpisuje się pod tym co napisała Aranka. i podrzucam linka z tej firmy są faktycznie dobrze wykonane trwałe, estetyczne zabawki:
http://www.allegro.pl/item440546494_..._uchwytem.html Kamilko fajnie, że Knut sie znalazł, ja tez pamiętam jak pisałaś że Wam zaginął ![]() Zabko superaśne foty. ekstra to coś gdzie byliście, potraficie wynaleść jakieś ciekawe mijsca. Asiuńka jak zwykle słodka ![]() Malgo no to miałaś niezłe przeżycia. dobrze, że to nic poważnego. buziaki dla choruska ![]() Anulka dla Twoich biednych dzieciaczków też buziaki dużo zdrówka.Elu Mini jest przesłodki!!! przystojniak jak się patrzy ![]() MAszko no to jak zwykle kicha z tymi lekarzami. Ze tez musicie miec takigo pecha. oby lekarka jednak wiedizała jaki to ma byc antybiotyk i oby pomógł pozbyć się wstrętnego bakcyla! Aranko dobrze, że to już finish i juz niedługo skończa się te problemy i będziecie sobie spokojnie mieszkać we włąsnym domku a jak tam Laurka? co z tą operacją? będziecie się decydować?
|
|
|
|
#3629 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: ★ zakrzywiona czasoprzestrzeń ★
Wiadomości: 8 509
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
dzieki dziewczyny. Zupelnie zapomnialam o tym pchaczu.
Tylko gdzie ja go kupie do niedzieli, bo nie wiem, czy zdolaja mi go doslac zamawiajac z allegro... Tak to jest jak facet nie mysli glowa. :P A pozniej to wszystkiemu baba winna i musi sie glowic...
__________________
Każdy z Nas jest "białym krukiem"! Współżyjesz = jesteś gotowy na potomstwo! A.A.B.-P. AV by jaga_2001 |
|
|
|
#3630 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
,no i oczywiście co do uroczystości to mamy mają same zadecydowac co upichcą dla nauczycieli ,ja podjęłam sie ze upiekę jedno ciasto i poza tym siedziałam cicho -nie lubie się wymądrzać na wywiadówkach wole posiedziec niezauważona -a no i składki - na dzien dobry mamy łącznie zapłacić 90 zł-[komitet ,pzu i takie tam ....]![]() ![]()
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.



i mówie papa na kilka dni


jest to moj ostatni miesiac z tabletkami Cilest no poprostu rosne z sekudne na sekunde..moze dlatego ze wode w organizmie zatrzumuja ale do tego bola mnie piersi jak w ciazy no dokoncze pol opakowania i Tz dostanie szklanke wody zamiast hihhi













