NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica

[vesna84]

tez dołączam do grona ryczących...a co!!!

generalnie mam czasem tak, ze mam wszystkiego dość!!!

[Brook]

oj dziewczyny ja sie do was nie przylacze ,na cale szczescie dzis dobrze ze czuje bo nie katuje si eobsesjami...
mimo ze cholernie mi zimno

mam nadzieje ze to tylko przez pogode macie takie humory:/

euphoria zmartwily mnie twoje posty:/ ciezko pomoc komus kto nie chce

[Lena_20]

oo,choc jedna sie dobrze czuje,ciesze sie.. a zimno jest tragicznie,już zimową kurtkę normalnie wyciągnęłam..

[euphoriall]

Chyba zaczyna mnie przerażać to co się ze mna dzieje... wczoraj musiałam się pociąć, żeby poczuć psychiczna ulgę a dzisiaj... musiałam położyć reke na rozgrzanym żelazku. Nie wiem czemu tak się dzieje, ja to po prostu w myślach widziałam jak to robiłam i musiałam to zrobić naprawdę... no i jeszcze to nie jedzenie.... już nie potrafię powiedzieć czy nie jem bo nie potrafię czy nie jem bo nie chcę, mam taki mętlik w głowie i jednocześnie pustkę... Boże ja zwariowałam

[vesna84]

Napisane przez euphoriall

Chyba zaczyna mnie przerażać to co się ze mna dzieje... wczoraj musiałam się pociąć, żeby poczuć psychiczna ulgę a dzisiaj... musiałam położyć reke na rozgrzanym żelazku. Nie wiem czemu tak się dzieje, ja to po prostu w myślach widziałam jak to robiłam i musiałam to zrobić naprawdę... no i jeszcze to nie jedzenie.... już nie potrafię powiedzieć czy nie jem bo nie potrafię czy nie jem bo nie chcę, mam taki mętlik w głowie i jednocześnie pustkę... Boże ja zwariowałam

Słońce....

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

Chyba zaczyna mnie przerażać to co się ze mna dzieje... wczoraj musiałam się pociąć, żeby poczuć psychiczna ulgę a dzisiaj... musiałam położyć reke na rozgrzanym żelazku. Nie wiem czemu tak się dzieje, ja to po prostu w myślach widziałam jak to robiłam i musiałam to zrobić naprawdę... no i jeszcze to nie jedzenie.... już nie potrafię powiedzieć czy nie jem bo nie potrafię czy nie jem bo nie chcę, mam taki mętlik w głowie i jednocześnie pustkę... Boże ja zwariowałam

nie zwariowałaś.. wiadomo,ze nie łatwo jest tak wytrwać gdy meczy Cie cos takiego.. To jest normalne.. Przynajmniej ja to rozumiem.. Jestes pod duzą presją,bo wiesz,ze musisz wyzdrowieć,a to nie wychodzi,nie jest takie łatwe i to jest dla Ciebie kolejnym stresem.. Musisz miec terapię..

[vesna84]

dzisiaj dla odmiany ja pokłóciłam się z moim tatą...
wkurzyłam się, bo zaczął gadać cos, ze moze brałabym sie z moim Tz-tem za jakies prawdziwe zycie itp...ja mu na to, że na razie nic nie wkazuje na to, zeby był slub i że do brze jest tak jak jest (oczywiscie skłama łam i braoniłam Tz-ta)

on na to, że po jego trupie bedziemy zyć bez slubu i predzej mnie wyklnie...no i zaczęło się...pojawiły się natrety o byciu less...
że wtedy to dopiero by mnie wyklął...
a było juz tak dobrze...

[Lena_20]

Napisane przez vesna84

dzisiaj dla odmiany ja pokłóciłam się z moim tatą...
wkurzyłam się, bo zaczął gadać cos, ze moze brałabym sie z moim Tz-tem za jakies prawdziwe zycie itp...ja mu na to, że na razie nic nie wkazuje na to, zeby był slub i że do brze jest tak jak jest (oczywiscie skłama łam i braoniłam Tz-ta)

on na to, że po jego trupie bedziemy zyć bez slubu i predzej mnie wyklnie...no i zaczęło się...pojawiły się natrety o byciu less...
że wtedy to dopiero by mnie wyklął...
a było juz tak dobrze...

vesna.. i tak lajtowa kłotnia to była mi sie zdaje.. moge sie mylic.. Ja mam taki hardcore w domu ,ze ała..

[vesna84]

zgadzam sie Lena, kłótnia może ostra nie była, ale mam po niej nie smak...
w tym momencie, przypomniałam sobie słowa terapeutki, ze te mysli homo, sa checia wyrazenia buntu...

[Karla1983]

Napisane przez vesna84

dzisiaj dla odmiany ja pokłóciłam się z moim tatą...
wkurzyłam się, bo zaczął gadać cos, ze moze brałabym sie z moim Tz-tem za jakies prawdziwe zycie itp...ja mu na to, że na razie nic nie wkazuje na to, zeby był slub i że do brze jest tak jak jest (oczywiscie skłama łam i braoniłam Tz-ta)

on na to, że po jego trupie bedziemy zyć bez slubu i predzej mnie wyklnie...no i zaczęło się...pojawiły się natrety o byciu less...
że wtedy to dopiero by mnie wyklął...
a było juz tak dobrze...

Ja sie czuje dobrze ( pomijam fakt ze jest tak ziiiimno )..... ale im blizej mojej rozmowy z Michalem dot. jakiejs naszej wiazacej decyzji, tym bardziej mam nerwa. Z jednej strony jestesmy ze soba juz tak dlugo, jestesmy do siebie przywiazani, dotarlismy sie juz i pewnie, ze zdarzaja sie klotnie i nieporozumienia, ale naprawde sie dogadujemy.
Kiedy ostatnio zaczelam temat, M. poprosil mnie, zebysmy porozmawiali o tym w Berlinie. Rozumiem, i dla mnie i dla niego to neutralny grunt. Zaczelismy tez wspominac , troche sie posmialismy, a kiedy powiedzialam: " To byly fajne czasy.... " , M. na to:" Fajne czasy dopiero przed nami".
Ja juz sama nie wiem czy ja mam schizy, ale jakos sie boje.... Z drugiej strony, jak juz pisalam wczesniej, ja juz podjelam decyzje- Teraz albo nigdy, juz nie chce odwlekac. Trzeba zaczac powazne zycie. Czuje ze czas mi ucieka.....

[Lena_20]

Napisane przez vesna84

zgadzam sie Lena, kłótnia może ostra nie była, ale mam po niej nie smak...
w tym momencie, przypomniałam sobie słowa terapeutki, ze te mysli homo, sa checia wyrazenia buntu...

rozmumiem Cie..

Tak w ogóle to tez miałam takie natrety,ze moze jestem less.. Czy to typowy objaw NN czy jak,ze kazda (prawie kazda) to miała??

[vesna84]

to prawda, większośc z nas ma albo miala te natrety...


Karla, wszystko będzie dobrze...

[witchwq]

No to teraz ja
W piatek zanjomy byl w odwiedziny i panowie sie utytlali tak powaznie, ze szok. Ostatni raz w takim stanie widzialam mojego TZ ladnych pare lat temu. W jakies 2,5 godzinki sie doprowadzili do stanu nieuzywalnosci
Potem oczywiscie musialam odtransportowac TZta do sypialni na gore - co latwe nie bylo. Sluchac mnie nie chcial, zasnal nawet na podlodze w kuchni, byleby tylko nie isc do sypialni... Co za uparty zwierzak no...
Wczoraj musialam odchorowac wypity alkohol (mimo, ze bylam najbardziej "sprawn umyslowo i fizycznie" z calej trojki), no i targanie TZta na gore
Dlatego dopiero dzis jestem.
Wczoraj mielismy z TZtem bardzo powazna rozmowe na temat naszego zwiazku. Nareszcie zdal sobie sprawe, ze wszystko wisi na bardzo cieniutkim wlosku i coraz blizej jestem podjecia decyzji o rozstaniu. Postanowilismy wprowadzic zmiany do naszego zycia - ciekawe, jak to bedzie wygladalo w rzeczywistosci (na razie TZ ograniczyl granie - ale bez komputerow nie potrafimy juz zyc, musimy znalezc cos, czym mozna by wypelnic ta luke, cos, co moglibysmy robic razem... a to nie bedzie proste )

Euph, co do tego jedzenia i nie tycia - tez tak mialam. Wieeeeleee wieeeeeleee lat. A potem jak zaczelam tyc, to kaput.


Ej, ja nie mialam natretow, ze jestem les NAwet jak mialam sny, to sie cieszylam, bo bylo mi w nich cudownie i w sumie zastanawiam sie, czy moglabym sprobowac czegos takiego w realu, ale WIEM, ze les nie jestem (no ale ja sie raczej do NN nie kwalifikuje, bardziej do lękowej).

[vesna84]

witcha, z tego co piszesz, to szykuja sie pozytywne zmiany w Twoim związku, rozmowa to podstawa, dobrze, że do niej doszlo i ze Twój Tż uświadomił sobie pewne sprawy..

[Lena_20]

witch,mam nadzieje,ze wszystko wam sie fajnie ułozy. Juz widze,ze do przodu sie ruszyło. Bedzie dobrze..

Ja mam cholera i NL i NN..

[witchwq]

Dziewczynki, tylko boje sie strasznie, ze to znow tylko na gadaniu sie skonczy Nie raz i nie dwa mielismy takie rozmowy, pare razy juz chcialam do Polski wracac, byly klotnie, awantury, w ktorych probowalam mu cos przekazac, uswiadomic. On wciaz powtarzal, ze wie, ze rozumie, ale za tymi slowami nie szly zadne czyny. Jak raz na miesiac sie postara i zrobi mi sniadanie to uwaza, ze powinnam juz cala w skowronkach do gory skakac, bo mi okazal troche zainteresowania A ja nie umiem ot tak
Kazalam mu sie na nowo poderwac Ciekawe, jak to bedzie, ciekawe... A jak nie wyjdzie, to wracam do PL i ide na studia - teraz z takim swiadectwem matualnym latwiej mnie przyjma, niz kiedys

[vesna84]

Napisane przez Lena_20

witch,mam nadzieje,ze wszystko wam sie fajnie ułozy. Juz widze,ze do przodu sie ruszyło. Bedzie dobrze..

Ja mam cholera i NL i NN..

ja też

[Brook]

nono witcha zmiany sa dobre

a wyslalas tego maila do dyr?

[witchwq]

Napisane przez Brook

nono witcha zmiany sa dobre

a wyslalas tego maila do dyr?

W piatek nie wyslalam, bo alko... wczoraj nie wyslalam bo wogole kompa nie wlaczalam, dzis dopiero przed chwila wlaczylam i albo wysle teraz, albo jutro jak dzieciaki do szkoly zaprowadze... Zobacze, czy moze ta kartka zniknela

Kurcze, zaczyna mi sie coraz wiecej spraw pietrzyc Ten mail do dyrki, zamkniecie pewnego konta online (musze do nich ZADZWONIC), umowienie na terapie i jeszcze umowienie do gina na wymaz... ehhhhh

[Lena_20]

Napisane przez witchwq

Kazalam mu sie na nowo poderwac Ciekawe, jak to bedzie, ciekawe... A jak nie wyjdzie, to wracam do PL i ide na studia - teraz z takim swiadectwem matualnym latwiej mnie przyjma, niz kiedys

jak Cie nie poderwie to wracasz? Ciekawe jak sie facet postara..

i wysyłaj tego maila dzis!

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

jak Cie nie poderwie to wracasz? Ciekawe jak sie facet postara..

No nie do konca tak... On jeszcze nie wie, ze w razie gdyby nie wyszlo, to mam zamiar w pl na studia isc... Ale mam zamiar Mu powiedziec przy jakiejs najblizszej okazji... Chociaz moze nie mowic, bo stwierdzi, ze nie wierze, ze moze sie nam udac i ze juz sobie ukladam zycie bez niego?

[Lena_20]

Napisane przez witchwq

No nie do konca tak... On jeszcze nie wie, ze w razie gdyby nie wyszlo, to mam zamiar w pl na studia isc... Ale mam zamiar Mu powiedziec przy jakiejs najblizszej okazji... Chociaz moze nie mowic, bo stwierdzi, ze nie wierze, ze moze sie nam udac i ze juz sobie ukladam zycie bez niego?

nie ,dlaczego.. Powiedz mu to tak w żartach.. Wiesz.. Zeby nie wiedział czy to serio czy nie.. Podswiadomie powinnien zaczać sie starać..

[vesna84]

Napisane przez Lena_20

nie ,dlaczego.. Powiedz mu to tak w żartach.. Wiesz.. Zeby nie wiedział czy to serio czy nie.. Podswiadomie powinnien zaczać sie starać..

[euphoriall]

12345678910 AAAAAA!!! ku.wa wiecie co?? inteligencja niektórych mnie powala
na kw laska umiesciła zdjecia dzieci głodujących w afryce i dała tekst "warto się nad tym zastanowić"... i co i teraz mam płakać i przepraszać że jestem chora?? szlag mnie trafił teraz... dobrze, że jej inna odpwiedzała bo mi by ban jak długi poleciał.. no ale byłabym chor... zdrowa jakbym nie dorzuciła czegoś od siebie. nieee no rece mi opadły... ciekawa jestem co by tutaj zamiesciła?... zdjęcia ludzi chorych na guza mózgu??
pozazdrościc inteligencji lasce naprawde

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

12345678910 AAAAAA!!! ku.wa wiecie co?? inteligencja niektórych mnie powala
na kw laska umiesciła zdjecia dzieci głodujących w afryce i dała tekst "warto się nad tym zastanowić"... i co i teraz mam płakać i przepraszać że jestem chora?? szlag mnie trafił teraz... dobrze, że jej inna odpwiedzała bo mi by ban jak długi poleciał.. no ale byłabym chor... zdrowa jakbym nie dorzuciła czegoś od siebie. nieee no rece mi opadły... ciekawa jestem co by tutaj zamiesciła?... zdjęcia ludzi chorych na guza mózgu??
pozazdrościc inteligencji lasce naprawde

no Ci sie nie dziwie,ze sie wkurzyłas..sama bym sie wkurzyła.. zamieszczenie takiego zdjecia z tak głupim komentarzem na KZ,gdzie dziewczyny maja powazny problem jest strasznie głupie i nierozwazne.. Mam nadzieje,ze za to dostanie punkty.

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

no Ci sie nie dziwie,ze sie wkurzyłas..sama bym sie wkurzyła.. zamieszczenie takiego zdjecia z tak głupim komentarzem na KZ,gdzie dziewczyny maja powazny problem jest strasznie głupie i nierozwazne.. Mam nadzieje,ze za to dostanie punkty.

nie wiem.. pewno nie ale ode mnie to by nie punkty a bana dostała, że aż by się jej na mordzie odbił

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

nie wiem.. pewno nie ale ode mnie to by nie punkty a bana dostała, że aż by się jej na mordzie odbił

tylko nie napisz czegos za co Tobie mogliby go wlepic.. nie fajnie by bylo..

[Brook]

a co to za watek KZ?

[euphoriall]

Napisane przez Brook

a co to za watek KZ?

krzywe zwierciadło - podforum dla dziewczyn z problemami ED

[euphoriall]

a gdzie się _asicza_ podziała, że tak spytam?? wogóle na wizażu dawno jej nie było coś około tygodnia jak widziałam na jej profilu..