Maturzystki 2008 idą na studia cz. VIII

[HulaGirl]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;9102641]a wiecie już jak wygląda u Was rozpoczęcie szaleństwa?
bo w zasadzie mnie nic nie wiadomo, poza tym, że wydawanie legitymacji studenckich 1 października br, a uroczysta inauguracja roku akademickiego 2 października...
[/quote]

ja wiem tylko tyle że inauguracje mam 10 dopiero, nic więcej mi nie wiadomo;]



wóciłam od fyzjera i jestem zadowolona
nie jestem już blondynką tylko jasną szatynką z jasnymi pasemkami


z TŻ się nadal nie odzywamy ale jeszcze dzisiaj go przetrzymam i jutro napiszę żeby wpadł, no chyba, że dzisiaj mnie przyciśnie to dzisiaj napiszę

[tamia]

a ja bylam na zakupach i 2 stowki pękły
a niby nic wielkiego nie kupilam
no w sumie to juz mam komplet wszytkich kosmetykow i rzeczy kosmetycznych.

i pare rzeczy do domu tam kupilam np. plyn do mycia naczyn.. itp.

i sobie bluzke w SH kupialm

[kalioppe]

Napisane przez HulaGirl

wóciłam od fyzjera i jestem zadowolona
nie jestem już blondynką tylko jasną szatynką z jasnymi pasemkami

pokażesz?

[Tesiaczek]

ale coś was na pisanie wzięło

Ja rano byłam na zakupach i tylko wisiorek koliberka sobie kupiłam, ale jutro może po buty pojadę

I dostałam pracę na konferencji cieszę się, bo trochę kaski przybędzie, a z tych targów będę chyba musiała zrezygnować

[BlackAngel]

hejka, wrocilam z zakupow..
nie wiedzialam ze tyle czasu mi to zajelo
mam nadzieje ze ja dostane legitke w sobote bo inaczej nie bede mogla wyrobic sobie karty miejskiej..

[pretty_girl19892]

A wiecie czy ta karte miejska to trzeba wyrobic przed koncem miesiaca czy mozna np 1 czy 2 dnia miesiaca?

[ViLLeMkA]

Napisane przez pretty_girl19892

A wiecie czy ta karte miejska to trzeba wyrobic przed koncem miesiaca czy mozna np 1 czy 2 dnia miesiaca?

u mnie w miescie mozna zrobic kiedykolwiek... i jest wazne na miesiac..
np od 17 do 16 nastepnego miesiaca

[zetka89]

Napisane przez pretty_girl19892

A tego to ja nie wiem czy ona obowiazkowa czy nie
A skad wiesz ze nie trzeba isc? :P

jeden wykładowca pisała, że jakby wszyscy przyszli to by się nawet nie zmieścili
a co to jest karta miejska?
to ma związek z przejazdami autobusami itp?

[ViLLeMkA]

Zetka, noo, mozna sobie wtedy bziumbziumem jezdzic po miescie wszystkimi liniami ;x

ale mi to niepotrzebne np, bo mam uczelnie jedna minute od aka, a i wszystkich przyszlych znjomych na miejscu

[e_myszka]

u mnie w takim razie taka karta nazywa się migawką :P

[pretty_girl19892]

Napisane przez ViLLeMkA

Zetka, noo, mozna sobie wtedy bziumbziumem jezdzic po miescie wszystkimi liniami ;x

ale mi to niepotrzebne np, bo mam uczelnie jedna minute od aka, a i wszystkich przyszlych znjomych na miejscu

Mi tez nie jest potrzebna karta miejska na autobusy ale bede potrzebowala biletu miesiecznego na Szybka Kolej Miejska (SKM) bo bede miala zajecia i w Gdyni i w Gdansku :P

[ViLLeMkA]

pretty, glupio tak jezdzic i tu i tu xD

[pretty_girl19892]

Napisane przez ViLLeMkA

pretty, glupio tak jezdzic i tu i tu xD

No niestety ja nic nie poradze ze mam uczelnie porozwalana po calym Trojmiescie :P

A zreszta cale szczescie ze nie jest tak ze mam zajecia i tu i tu w jednym dniu xD

[ViLLeMkA]

pretty, przynajmniej tyle ; ))
ja na szczescie mam na terenie kampusu


zaraz ide na poczte po kolczyki od Oluni

i w ogole.... namieszalam ... ;p
ale przynajmniej zycie jest ciekawsze jak sie miesza XD

[Nija_]

Napisane przez Małgosia89

Ty jeszcze pracujesz?!

Przecież ja jestem na stażu
Wg umowy do połowy stycznia.

Napisane przez madziaaaaa89

A dlatego Małgosiu, bo moja mama straciła prace, i rodzice nie dadzą rady utrzymywać mnie w 3miescie Nie mowie ze mi kazali wrócić, sama chciałam, żeby nie martwili sie czy starczy pieniążków

Ja raczej też będę musiała (za rok) studiować w mieście, w którym teraz pracuję. Tata ma dość stabilną pracę (na kopalni, ale nie jako górnik), ale mama - tragedia Sama codziennie jej mówię, żeby rzuciła ten sklep, przecież pracę jako sprzedawca znajdzie wszędzie, a już gorzej trafić nie może, naprawdę. Szkoda jej zdrowia i nerwów... Zarabia 800, czasem 900 zł, a pracuje wszystkie dni powszednie, wszystkie soboty i jedną albo czasem dwie niedziele w miesiącu. Fajnie, nie?

No, ale w R-ku jest filia i Akademii Ekonomicznej i UŚ, więc nie robię z tego tragedii

Rodziców raczej nie byłoby stać na utrzymanie mnie w obcym mieście, opłacanie mieszkania i dawanie pieniędzy na utrzymanie. A nie chcę studiować zaocznie i pracować. Chcę iść na studia dzienne

[ViLLeMkA]

Nija, niech mama zacznie szukac innej pracy pracujac tam...
bo juz wczesniej pisalas ze warunki koszmarne :/

w tesco na kasie sie zarabia chyba ponad tysiac, a trzeba wyrobic etat i nie ma mozliwosci tyle siedziec

biedna...

[3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b]

Napisane przez HulaGirl

ja wiem tylko tyle że inauguracje mam 10 dopiero, nic więcej mi nie wiadomo;]



wóciłam od fyzjera i jestem zadowolona
nie jestem już blondynką tylko jasną szatynką z jasnymi pasemkami


z TŻ się nadal nie odzywamy ale jeszcze dzisiaj go przetrzymam i jutro napiszę żeby wpadł, no chyba, że dzisiaj mnie przyciśnie to dzisiaj napiszę

mnie też nic nie wiadomo, poza tym, że mam inaugurację 02.10 - a wolałabym wiedzieć więcej. no ale na PolŚl na wszystko mają czas.

ja też musiałabym się wybrać do fryzjera ale nie mam pomysłów.
dlaczego zmieniiiłaś kolor?

PS: znam tę metodę na TŻ.

Napisane przez BlackAngel

hejka, wrocilam z zakupow..
nie wiedzialam ze tyle czasu mi to zajelo
mam nadzieje ze ja dostane legitke w sobote bo inaczej nie bede mogla wyrobic sobie karty miejskiej..

u mnie w Gliwicach to jest mądrzej rozwiązane - kupujesz bilet miesięczny, na którym sobie piszesz swoje nazwisko; legitymacja jest potrzebna dopiero wtedy, kiedy kontroler sprawdza bilet.

Napisane przez Nija_

Przecież ja jestem na stażu
Wg umowy do połowy stycznia.




Ja raczej też będę musiała (za rok) studiować w mieście, w którym teraz pracuję. Tata ma dość stabilną pracę (na kopalni, ale nie jako górnik), ale mama - tragedia Sama codziennie jej mówię, żeby rzuciła ten sklep, przecież pracę jako sprzedawca znajdzie wszędzie, a już gorzej trafić nie może, naprawdę. Szkoda jej zdrowia i nerwów... Zarabia 800, czasem 900 zł, a pracuje wszystkie dni powszednie, wszystkie soboty i jedną albo czasem dwie niedziele w miesiącu. Fajnie, nie?

No, ale w R-ku jest filia i Akademii Ekonomicznej i UŚ, więc nie robię z tego tragedii

Rodziców raczej nie byłoby stać na utrzymanie mnie w obcym mieście, opłacanie mieszkania i dawanie pieniędzy na utrzymanie. A nie chcę studiować zaocznie i pracować. Chcę iść na studia dzienne

Nija ja mam dokładnie to samo - nie wyjechałam na studia do Gdańska, bo wiem, że moich rodziców nie byłoby na to stać. jeszcze parę lat temu - tak, wtedy ojciec pracował i zarabiał w porządku, a teraz jest na rencie, bo wywalili go z pracy (też KWK, ale na powierzchni, w biurze - były cięcia i zwolnienia) i nowej od dwóch lat jakoś nie poszukał...
tzn. wiem, że by mi to zafundowali, jakbym bardzo chciała, ale byłoby im bardzo ciężko.

a co do studiowania zaocznie + pracy - mnie by taki system odpowiadał bardziej, w sensie mnie, jako maUej, ale jakiś tam diabeł we mnie podpowiedział mi, że będę ciągle czuła, że coś tracę. w sensie: że nie daję z siebie wszystkiego, jeśli chodzi o naukę, a rozpraszam się.

poza tym wydaje mi się, że posiadanie większej ilości własnych pieniędzy mogłoby doprowadzić w moim maUym mózgu do przewrotu i rzuciłabym edukację.

[HulaGirl]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;9106857]mnie też nic nie wiadomo, poza tym, że mam inaugurację 02.10 - a wolałabym wiedzieć więcej. no ale na PolŚl na wszystko mają czas.

ja też musiałabym się wybrać do fryzjera ale nie mam pomysłów.
dlaczego zmieniiiłaś kolor?

PS: znam tę metodę na TŻ.

[/quote]

kolor zmieniłam bo małam już odrosty giganty i znudziło mi się bycie blondynką, więc mam teraz zbliżony kolor do naturalnego

a metoda na TŻ mam nadzieję, że podziała
no chyba, że teraz on stwierdzi, że musi mnie "ukarać"

[Nija_]

[1=3a032fcd5bcbee239629acd e3cc1a01c42f8ddce_6076227 24de4b;9106857]
Nija ja mam dokładnie to samo - nie wyjechałam na studia do Gdańska, bo wiem, że moich rodziców nie byłoby na to stać. jeszcze parę lat temu - tak, wtedy ojciec pracował i zarabiał w porządku, a teraz jest na rencie, bo wywalili go z pracy (też KWK, ale na powierzchni, w biurze - były cięcia i zwolnienia) i nowej od dwóch lat jakoś nie poszukał...
tzn. wiem, że by mi to zafundowali, jakbym bardzo chciała, ale byłoby im bardzo ciężko.

a co do studiowania zaocznie + pracy - mnie by taki system odpowiadał bardziej, w sensie mnie, jako maUej, ale jakiś tam diabeł we mnie podpowiedział mi, że będę ciągle czuła, że coś tracę. w sensie: że nie daję z siebie wszystkiego, jeśli chodzi o naukę, a rozpraszam się.

poza tym wydaje mi się, że posiadanie większej ilości własnych pieniędzy mogłoby doprowadzić w moim maUym mózgu do przewrotu i rzuciłabym edukację.[/quote]

Mój pracuje właśnie na powierzchni, w biurze. Na szczęście, kiedy zamknęli jedna kopalnię znalazł pracę w innej, tylko, że trochę dalej od domu, więc więcej pieniędzy na benzynę wydaje (kiedyś miał do pracy jakieś 5 minut samochodem).

Moi rodzice też pewnie, gdybym BARDZO się uparła, zgodziliby się na studia w Katowicach. Pewnie sprzedaliby działkę, bo tak to by siebie i mnie nie utrzymali za te pieniądze. A z dziadków to już mam tylko jedną babcię, w dodatku dość chorą i nie ma jak nam pomóc. Ale sama myślę, że szkoda sprzedawać ziemię na taki cel jak moja zachcianka studiowania w Kato, skoro w R. mam to samo

A takie zabezpieczenie jak ziemia jeszcze nieraz może się przydać...

Napisane przez ViLLeMkA

Nija, niech mama zacznie szukac innej pracy pracujac tam...
bo juz wczesniej pisalas ze warunki koszmarne :/

w tesco na kasie sie zarabia chyba ponad tysiac, a trzeba wyrobic etat i nie ma mozliwosci tyle siedziec

biedna...

Mówię mamie, codziennie jej powtarzam, ale ona woli pracować tam i narzekać, niszcząc sobie zdrowie

[ViLLeMkA]

ale tu ciiiiisza xD



nie ma co robic

[ville]

Napisane przez madziaaaaa89

Co myślicie o laptopach na uczelni ??

Myśląc praktycznie: na uczelni nie siedzi się 2,5 godziny, a tyle mniej więcej trzyma bateria. I co, będziesz podłączać ładowarkę na sali? :P

Napisane przez Nija_

1) Przecież ja jestem na stażu
Wg umowy do połowy stycznia.

2) Tata ma dość stabilną pracę (na kopalni, ale nie jako górnik), ale mama - tragedia ...

1) A ja kończę jutro! Tylko znając życie, sama będę musiała pisać o sobie opinię i będę siedzieć kilka godzin, zastanawiając się, co ja mam wpisać w tabelkę moich obowiązków :P

2) Moja mama podobnie. Nie wie, czy na przykład za tydzień nie wyleci z pracy. A urlop ostatnio miała rok temu w kwietniu (!). I kiedyś pracowała 20 godzin. Straszne.

[Nija_]

Napisane przez ville

1) A ja kończę jutro! Tylko znając życie, sama będę musiała pisać o sobie opinię i będę siedzieć kilka godzin, zastanawiając się, co ja mam wpisać w tabelkę moich obowiązków :P

2) Moja mama podobnie. Nie wie, czy na przykład za tydzień nie wyleci z pracy. A urlop ostatnio miała rok temu w kwietniu (!). I kiedyś pracowała 20 godzin. Straszne.

A u nas każdy dostaje taką samą opinię Bo widziałam od innych stażystów, którzy kończyli jeden staż i od razu rozpoczynali u nas kolejny (w sumie można mieć 12 miesięcy stażu, więc skończyli ten półroczny u nas i od razu mieli przedłużony na kolejne pół roku).

Moja mama pracowała w święto, chyba 15 sierpnia, po tej wielkiej wichurze i burzy, jak nie było prądu i zwozili do nich do sklepu mrożonki z innych sklepów,. Siedziała tam cały dzień i całą noc z krótką przerwą. Nie dostała za to ani grosza... Naprawdę nie rozumiem dlaczego ona dalej pracuje w takim miejscu. Jakbym spotkała na ulicy jej szefa to bym chyba do niego podeszła i na niego napluła

[HulaGirl]

napisałam do TŻ..... nie odpisuje
taaaaak wiedziałam:
niedobra Gosia, niedobra Gosia musi Cię spotkać kara

[wenedka]

Witajcie
Pisalam posta, ale mi glupi wizaz zjadl.
Bylam w przychodzi sie zapisac i musialam jakis glupi kwestionariusz wypelnic. Pytania bardzo kobiece

Musze diete zmienic Jakos nie tak sie czuje.

[madziaaaaa89]

Nija_ moja mama tak samo miała, niska pensja, ciężko miała.
Villa faktycznie

Spóźniłam sie na pociąg Jutro rano jadę

Nija_ Ludziom chyba ciężko, przestawić się, i zmienić coś w swoim życiu, choćby na lepsze tak mi sie bynajmniej wydaje

[Mariolcia =P]

czesc dziewuszki jakas podchorowana jestem kupilam sobie kozaczki czarne kosztowaly 119 ale zaplacilam 95 i mam jeszcze 100 zl by sobie cos kupic i kupilam tz na dzien chlopaka odbiornik gps by mial nawigacje niech sie chlopa cieszy i myche do laptopa
musze isc do gina bo mis ie tabletki koncza kurde;/ na ta cytologie boje sie

Nija sama mamie moze wyszukaj jakies oferty jak bedziesz miala chwile?

ja tez nie spakowana ale niedlugo trzeba zaczac mam cohote sobie kupic taka grubsza sukienke na zime

w co sie ubieracie na rozp roku?

[lele]

Napisane przez Małgosia89

Ty jeszcze pracujesz?!

ja tez


padam. jutro znow praca...

[HulaGirl]

Napisane przez Mariolcia =P

czesc dziewuszki jakas podchorowana jestem kupilam sobie kozaczki czarne kosztowaly 119 ale zaplacilam 95 i mam jeszcze 100 zl by sobie cos kupic i kupilam tz na dzien chlopaka odbiornik gps by mial nawigacje niech sie chlopa cieszy i myche do laptopa
musze isc do gina bo mis ie tabletki koncza kurde;/ na ta cytologie boje sie

Nija sama mamie moze wyszukaj jakies oferty jak bedziesz miala chwile?

ja tez nie spakowana ale niedlugo trzeba zaczac mam cohote sobie kupic taka grubsza sukienke na zime

w co sie ubieracie na rozp roku?

pokaż kozaczki ?
ja właśnie dzisiaj oglądałam z mamą, ale za skórzane to tak minimum 250zł trzeba zapłacić ;/ podobały mi sie takie jedne za 330 i może się zdecyduję, bo mama powiedziała, że m idołoży do nich;]

ja się chyba ubiorę w czarne spodnie, białą koszulę i na to mój szary nietoperz
no chyba, że zgodnie z zapowiedziami pojawi sie złota polska jesień to wtedy rybaczki w kancik, satynowa biała bluzka i satynowa marynaka pewnie;]

[Małgosia89]

oj dziewczyny pracujące...
podziwiam Was za wytrwałość!


oglądam Majewskiego najlepsza jest ta babka z tymi gazetami

[zetka89]

Napisane przez ViLLeMkA

Zetka, noo, mozna sobie wtedy bziumbziumem jezdzic po miescie wszystkimi liniami ;x

aha, no to u mnie to po prostu bilet miesięczny się nazywa

Napisane przez pretty_girl19892

Mi tez nie jest potrzebna karta miejska na autobusy ale bede potrzebowala biletu miesiecznego na Szybka Kolej Miejska (SKM) bo bede miala zajecia i w Gdyni i w Gdansku :P

a dowiadywałaś się dokładniej o kartach na SKMkę?
bo ja kiedyś czytałam, że nie można wziąć po prostu miesięcznego na całą SKMkę tylko np mogłabym wziąć na linii: Sopot Główny - Gdańsk Główny itp
że tylko na konkretne linie.


3/4 mam już spakowane. jestem wykończona. wzięłam tylko trochę rzeczy itp a zrobiły się z tego 2walizki, torba i w ogóle beznadzieja
nie chce mi się jechać.

pretty nie dam rady dzisiaj zrobić tego zdjęcia. nie wiem w ogóle gdzie jest aparat, który musze i tak naładować ładowarką, która też nie wiem gdzie jest. płaszcz mam wpakowany w walizie na dnie bo całkiem zapomniałam o tym zdjęciu
ogólnie wszystko u mnie lata i jest taki bałagan, że nie wiem co się dzieje;P