GANG spod topiku dla starajacych sie czII

[Mischoko]

Napisane przez domi7ks

Ja na takie cos bylam przygotowana psychicznie, wiec szybko sie z tym pogodzilam. Przez pierwsze dwie noce bylo dziwnie, budzilam sie co jakis czas i okazywalo sie, ze jestem sama. Moj Tz ciagle namawia mnie, zebym u niego zostala. Ale ja chce wszelkiej przerwy, zeby maksymalnie za mna zatesknil. Nie chodzi mi o jakies staranka, ale wlasnie o taka psychiczna bliskosc.

jesli uwazasz ze to pomoze to jak najbardziej zycze powodzenia Ty juz najlepiej wiesz jak z nim postepowac

Napisane przez olivka_7

Właśnie Izuś
Tak że pozostaje nam właśnie "mieć nadzieję" i czekać, mniej lub bardziej cierpliwie. Chociaż to coraz trudniejsze... z dnia na dzień coraz bardziej przygnębiające...

No u mnie cierpliwosci jak na lekarstwo ale walcze walcze

[olivka_7]

Żeby jeszcze praca była fajna, to jakoś by lżej było.
A tu słabo płatna i sme wiecie jaka atmosfera...
w ogóle od jakiegoś czasu to te france wszystko mi zrzucają na głowę:
Czasem już niewyrabiam... tak jak np dziś

[Mischoko]

Napisane przez olivka_7

Żeby jeszcze praca była fajna, to jakoś by lżej było.
A tu słabo płatna i sme wiecie jaka atmosfera...
w ogóle od jakiegoś czasu to te france wszystko mi zrzucają na głowę:
Czasem już niewyrabiam... tak jak np dziś

No kurcze a czemu to tak nie dosc ze robisz i to duzo i wiadomo jak kazdy ale masz swoje rpoblemy to jeszcze wiecej Ci musza ladowac... co za ludzie.... przeciez wiadomo ze kazdy ma czasem taki problem czy inny a zaraz sie przeciez nie bedzie wychwalac w pracy prze wszystkimi bo co to kogo obchodzi...ech ludzie... za grosz taktu ....

[olivka_7]

Tak to już jest. Dziś np wyprowadzałam coś co zawaliła koleżanka, w sumie chodziło o to że podpisywała takie wydruki kiedy ja byłam ale ona je robiła więc żeby wszyscy dookoła wiedzieli że to ONA a nie Ja robiła to się podpisywała, a mówiłam. Przecież nieraz jedna za drugą coś robi jak ta druga ma nawał pracy i zawsze spoko, ale nie ona ona zawsze jojczy jak ona ma dużo do roboty i ile to ona dzisiaj zrobiła. Ja nie mam takiego zwyczaju choć pod względem objętości funduszy mam do księgowania 5 razy tyle co ona. No ale mniejsza o to akurat w pracy nie lubię się użalać nad sobą i narzekać. No i okazało się że teraz to wszytsko trzeba powypinać z kartotek, podrukować jeszcze raz i podpisać się muszę ja, no i latać do kilku osób bo to parę osób podpisuje. Oczywiście ja to robiłam, ona stwierdziła że nie może tego zrobić bo na wydruku wyjdzie jej imię i nazwisko: tere fere nazwisko wychodzi na samym dole i już nieraz obcinałyśmy, a po drugie mogła się na na mnie zalogować. No ale ok ja się prosić nie będę, tak że cały dzień się z tym użerałam, ale zrobiłam i pokazałam jej ha. Jedyne co to dałam jej żeby sobie pod swój fundusz wpięła 15 wydruków czyli jakieś 1/3 no i to do swoich dokumentów Max pół godzinki roboty, to wyjechała z tekstem"aż tyle" no to ja jej w końcu na to " to trzeba było aż tyle nie pospisywać jak Ci mówiłam"
No ale już mam to za sobą.
Idę gotować obiad na dziś i na jutro, tylko musze ten przepis Kasi na tą zapiekankę znaleźć.
Aha nie kupiłam serka topionego No to muszę coś pokombinować
Zrobiłam zakupki na obiad na cały tydzień, więc mam to już z głowy. Wolę tak bo jak chodzę codziennie to zawsze coś niepotrzbnego kupię, coś ba masę niepotrzebnych żeczy

[Kathi75]

Olivka a ze tak zapytam macie sklep a ty w nim nie pracujesz???
Nie lepiej na swoim biznesowac niz w takiej atmosferze pracowac??

[olivka_7]

Mamy stażystkę, wiesz darmowa siła robocza. No i mój mąż ją sprawdza i siedzi z nią. Ale na prawdę świetna dziewczyna. Nasz sklep w tym miejscu co był to nie zarabiał na siebie, teraz go przenosimy i dajemy sobie parę miesięcy jak nie pójdzie to albo próbujemy z ciuchami używanymi albo likwidujemy. Przez pierwsze pół roku w sklepie siedzieliśmy tylko y, mąż od 9 do 15 ja po pracy do 18. Ale miejsce jest beznadziejne, o ile na początku był jeszcze ruch to teraz tragedia zdarza się że przez cały tydzien nic nie sprzedamy. Więc dokładka maskaryczna. Tak to ja pracuję i jestem ubezpieczona, jakbym miała nie mieć wypłaty i jeszcze płacić sobie ZUS to bym chyba musiała spod ziemi wykopać. Ruch nie jest większy jak my jesteśmy, więc lepiej jeszcze pracować. No teraz się przeniesiemy w lepsze miejsce więc mam nadzieję że ruszy, jak nie to walniemy tym bo już tyle czasu dokładamy że to się z celem mija.
Więc dlatego nie pracuję w sklepie

[Aliszcze]

Olivka, Mischoko, myślę, że ciąża na Wigilię to wyborny pomysł, musimy dać radę jutro idę do gin i znów zaczynam walkę

Olivka, ja też średnio zarabiam, 1300 zł na rękę, gdybym nie dawała korków z Angola to byłaby ogólnie mizeria, mąż na szczęście lepiej zarabia. A może zacznijcie sprzedawać ciuchy przez internet? ja na bank coś bym kupiła

[olivka_7]

Myśleliśmy już o tym. Na razie próbujemy tak zobaczymy co będzie potem. Na pewno tak łatwo się nie poddamy. Nie ma mowy O internecie już duzo myśleliśmy i nie wykluczone że faktycznie zaczniemy własnie przez internet sprzedawac.

Cieszę się że Ci się nasz pomysł podoba TO co dziewczynki małe aniołki pod choinkę

[Kathi75]

Kurcze a mi sie wydawalo ze jak wlasny biznes sie ma to tak rozowa
Dobrze ze mnie oswiecilas jak to naprawde wyglada i ze to wcale takie supi nijest cos swojego miec
Co do kupna przez neta ja rowniez jestem za !!!!

[syla39]

Ja tez chce aniolka pod choinke. Tym bardziej ze chyba nie mialam owulki w tym cyklu wiec nastawiam sie na przyszly.
Co prawda wypatruje juz jakis objawow, ale jak narazie nic a nic. Jeszcze tydzien do @.

Myslicie ze jak w piatek zrobie bete to wyjdzie juz cos? Bo lece do polski i chcialabym zrobic. Dla mnie im wczesniej bede wiedziala o ciazy tym lepiej ze wzgledu na to ze wczesniej bede mogla wziasc cos na podtrzymanie.

Glupia, nie wiem czym ja sie ludze Pewnie nie mialam owulki

[Jane2008]

Cześć Lejdis!
Ja tylko na chwilę - kuruję się nadal, ciut mówić już mogę, ale jeszcze głównie szeptam
Kathi - wszystkiego najlepszego z okazji niedawnych urodzinek!!! 100 lat, radości, zdrówka, marzeń spełnienia i wszelkiego powodzenia!!! Sorki, że dopiero dziś, ale seryjnie choram była fes, a jeszcze i tak w sb. musiałam być na uczelni (ale tak nic nie mogłam mówić, że mnie prof. zwolnił wcześniej, bo inaczej musiałabym do 19:00 siedzieć i podobnie w nd.)

Domi - to ja myślałam, że Ty jednak dostałaś tę @ - ooo, to może się okazać, że to faktycznie to, bo to był u Was taki spontan spontaniczny , a wtedy właśnie ponoć najczęściej się zdarza! To co - trzymamy kciuki, nie? A gdzie Ty w końcu studiujesz bo już ni kumam - myślałam, że w Rzeszowie???

Michoko - a Ty już zdrowa? Mąż też, co???
Dziewczynki - Olivko, Ali, Japoneczko, Sylu, to mówicie żeby "żywe prezenty" pod choinkę dawać, tak? No dobra - ok! Też jestem za - więc trzymam za to dla nas wszystkich, a co!

Tola - ładniusi salonik, a dowiedziałaś się już ile ma metrów??? Sptaj mężusia, sprawdźcie, bo na jakiś taki faktycznie duży wygląda, no!

Ja się znów trochę martwię, bo mnie dół brzucha cosik często pobolewa, tzn. czuję go tak jakoś+jajniczki - umówiłam się szybko na wizyte jutro i wprost będę domagać się usg bo mi ostatnio tekla nie zrobiła i odtąd się niepokoję... - ale o 20:00 dopiero idę, a rano posiew sobie zrobię i biocenozę - trzymajcie kciuki, żeby już wszystko tam ładnie było!!! Proszę, będzie mi raźniej u tych wszystkich "miłych badań"!

Sylu - no a wtedy co masz k na wtkresie zaznaczone to nie był właśnie termin owu lub blisko? wszak wcześniejsze skoki temp. się nie liczą bo o 10 godz. więc może normalnie byłyby niżej i właśnie od tego dnia z k Ci temp. wzrosła, nie? Zatem pewnie wszystko ok, ale na becie się nie znam zupełnie

[syla39]

Jane trzymam kciuki za to zeby wszystko tam na dole bylo oki. Na pewno bedzie
Mnie przez caly weekend bolaly jajniki, raz jeden raz drugi juz myslalam ze moze odnalaza sie moja owulacja czy jak. Daj nam znac po wizycie i bez usg nie wychodz!

Olivka z ta sprzedaza prze internet to bardzo dobry pomysl. Moze powinniscie juz sprobowac??? Przeciez mozecie sprzedawac i w sklepie i przez internet:ehem :

Domi cos mi tu pachnie fasolka. Chyba przydaloby sie w koncu bo dawno w gangu nie bylo dobrych wiesci.

Mischoko odeslalas kompa???

[syla39]

Napisane przez Jane2008

Cześć Lejdis!


Sylu - no a wtedy co masz k na wtkresie zaznaczone to nie był właśnie termin owu lub blisko? wszak wcześniejsze skoki temp. się nie liczą bo o 10 godz. więc może normalnie byłyby niżej i właśnie od tego dnia z k Ci temp. wzrosła, nie? Zatem pewnie wszystko ok, ale na becie się nie znam zupełnie

Tam jest tempka z 10tej bo chodzilam spac o 4tej wiec ta byla bardziej prawdziwa (chyba) a k to pokazal sie sluz plodny ale tylko raz na moment i to tylko na papierku. No nie wiem juz sama? W kazdym badz razie jesli to byla owulka to mam nadzieje ze w nia trafilismy.

[olivka_7]

Napisane przez Kathi75

Kurcze a mi sie wydawalo ze jak wlasny biznes sie ma to tak rozowa
Dobrze ze mnie oswiecilas jak to naprawde wyglada i ze to wcale takie supi nijest cos swojego miec
Co do kupna przez neta ja rowniez jestem za !!!!

No nie jest różowo. My sklep otwoorzyliśmy żeby nam lżej było a tu ciężej bo nic tylko każdą kasę się dokłada i dokłada. Nikt nie mówił że będzie łatwo chociaż nam się tak wydawało. Ale może będzie lepiej jak się przeniesiemy, jak nie to będę próbować na necie. Chociaż kuzynka sprzedaje i tez nie jest tak rózowo. Otworzenie sklepu swojego na necie kosztuje miesięcznie 700 zł tak że na to też trzeba zarobić, ale chyba nie trzeb aood razu otwierać sklepu
Zobaczymy najgorsze w rodzinie tzn rodzice i rodzeństwo, każdy coś doradza ale łatwo się mówi, no i można się przekaonać że to ciężki kawałek chleba jak się samemu spróbuje.

Napisane przez syla39

Ja tez chce aniolka pod choinke. Tym bardziej ze chyba nie mialam owulki w tym cyklu wiec nastawiam sie na przyszly.
Co prawda wypatruje juz jakis objawow, ale jak narazie nic a nic. Jeszcze tydzien do @.

Myslicie ze jak w piatek zrobie bete to wyjdzie juz cos? Bo lece do polski i chcialabym zrobic. Dla mnie im wczesniej bede wiedziala o ciazy tym lepiej ze wzgledu na to ze wczesniej bede mogla wziasc cos na podtrzymanie.

Glupia, nie wiem czym ja sie ludze Pewnie nie mialam owulki

Syla mi to się wydaje że ty w 16dc miałaś owulkę. Mówiłam ci że ten wykres zaznacza owulkę dużo dużo później. Nie wiem może nie mam racji ale jak na moje oko amatora to 16 dc przecież tak ładnie temp rośnie, no naprawdę ślicznie

[olivka_7]

Wiecie co dziewczyny aż pogadam o tym z mężem jak wróci mieliśmy niby poczekać z taką sprzedażą przez neta, ale może zaczniemy już teraz.

[Kathi75]

Olivka przeciez np takie allegro kup teraz jest malo odplatne i nie musisz firmy rejestrowac a sprzedawac jako prywatny sprzedawca prawda??
Przynajmniej u nas tak jest nie jestem pewna w POlsce


No dziewczynki to prezenty pod choinke zamowione Teraz tylko czekamy na efekty

[olivka_7]

Właśnie , hmmm ja za grzeczna nie byłam ale może Mikołaj się zlituje

No niby nie musisz, na początku zawsze można na koncie prywatnym które mam a później można ewentualnie otworzyć.

[Jane2008]

Dzięki Syluś - ja też, jak pisałam, serio myślę, że owu miałaś, więc spoko spoko - widzisz, Olivka też tak sądzi - będzie ok! No wiem - teraz tylko poczekać jeszcze trzeba... - to i ja za Ciebie trzymam kciuki!!!
A do Polski to tak sobie lecisz do rodzinki czy do gina właśnie jakoś specjalnie? Długo schodzi lot z Norwegii do Polski???
Zuzia - ojej, doczytałam, że Ty biedulko potłuczona - trzymaj się! Aha - i widziałam gdzieś, na którymś wątku (próbować albo planujemy? - podczytuje bo fajnie tam często sobie piszą dziewczynki, tak cieplutko - zwłaszcza na próbować), że Cię do odp. wyrywają o testa? To Ty teraz testowałaś? Sorry, chyba nie pokręciłam?
Olivka - dawaj ciuszki na allegro, nie ma na co czekać, jasne! Już zaczniesz na punkty pracować, a co
Kathi - tylko się nie obrażaj, że ja po czasie z życzeniami - szczerze Ci życzę wszystkiego NAJ , wiesz jak to jest gdy człowiek chory i jeszcze gardło mu zamurowało i słowa wyrzec nie może... - no nieciekawie, leży się z łóziu, humory ma różne, no i śpi więcej - dzisiaj 2 razy w ciągu dnia spałam, no ale tak sobie tłumaczę, że widać organizm potrzebuje do szybkiego wyleczenia się!
Hej - gdzie reszta dziewczynek???? Jak ja jestem to Was nie ma lub takie zagadane, że i tak nie widzą

[syla39]

Napisane przez olivka_7

Syla mi to się wydaje że ty w 16dc miałaś owulkę. Mówiłam ci że ten wykres zaznacza owulkę dużo dużo później. Nie wiem może nie mam racji ale jak na moje oko amatora to 16 dc przecież tak ładnie temp rośnie, no naprawdę ślicznie

Napisane przez olivka_7

Wiecie co dziewczyny aż pogadam o tym z mężem jak wróci mieliśmy niby poczekać z taką sprzedażą przez neta, ale może zaczniemy już teraz.

Hm. Wlewacie nadzieje w moje serce. Jesli twoim zdaniem byla 16 dc to wypadalaby idealnie wtedy kiedy powinna byc. Zaczynam sie nakrecac.

A z mezem porozmawiaj na temat sprzedazy w necie. Mysle ze to naprawde swietny pomysl

[syla39]

Napisane przez Jane2008

Dzięki Syluś - ja też, jak pisałam, serio myślę, że owu miałaś, więc spoko spoko - widzisz, Olivka też tak sądzi - będzie ok! No wiem - teraz tylko poczekać jeszcze trzeba... - to i ja za Ciebie trzymam kciuki!!!
A do Polski to tak sobie lecisz do rodzinki czy do gina właśnie jakoś specjalnie? Długo schodzi lot z Norwegii do Polski???

Hej - gdzie reszta dziewczynek???? Jak ja jestem to Wam nie ma lub takie zagadane, że i tak nie widzą

Teraz to juz sie na maksa wkrecilam Hi hi, widze ze jednak jakies szanse sa. Czekam teraz jak mi wykres zaznaczy owulke

Leci sie tylko 1,5 godzinki i lece wlasnie do lekarza No i teskno mi troche do rodzinki, a ze bilety tanie to szkoda nie wykorzystac.

[tola3804]

Przepraszam, nie mam siły czytać, może jutro dam radę...

Humor mam totalnie do bani, siedzę i wyję, ale nie będę tu smęcić...

Przyszłam tylko napisać, jak wizyta u lekarza. No więc podobno moje dziecko będzie listopadowe, a nie grudniowe, tak w ogóle to juz jestem gotowa do porodu i mój gin obstawia, że w następnym tygodniu urodzę. Kazał mi się umówić na wizytę na 01.12, ale powiedział, że raczej jej nie doczekam. Miki waży ok. 2900 - 3000 g, rozwarcie jest na jakiś 1 cm, szyjka krótka. Tyle. Sorki, ale nie mogę więcej pisać.

[olivka_7]

Bądź dobrej myśli.
Mojego męża dalej nie ma a ja się tak napracowałam nad obiadem i nawet kolecję zaplanowałam- specjalnie bagietki kupiłam na zapiekanki. No ale trudno.

Miałam strasznie pracę pisać Ale wzięlam się za gotowanie obiadu. Na jutro i pojutrze zupa ugotowana, no i gulasz na drugie danko Jutro do gulaszu ziemniaczki a pojutrze placki ziemniaczane Więc będę mogła faktycznie psokojnie pisać tą pracę.

Zmykam oglądać TV. Syla życzę Ci żeby jutro twoja temp jeszcze bardziej urosła i już tam została
Papa

[olivka_7]

Tola coś nie tak? Martwimy się
Napisz jeśli możesz
Boże co się stało?

[tola3804]

Olivko! O mnie i Mikołaja się nie trzeba martwić, z nami wszystko ok. Dziękuję.

[Jane2008]

Tak zajrzałam jeszcze do Was po Asterix`ie - no i widzę, że Toluś coś przybita - hej, Tolu, co się dzieje? Może się wyżal... - a jeśli nie chcesz, to chociaż wiedz, że życzę Ci szybciutko dobrego humoru i spojrzenia na to coś przez różowe okulary! Będzie dobrze! Niedługo już Mikuś też będzie - chciałaś szybciej, no i masz - a mężuś z Tobą bedzie na porodzie? Och, trzymam kciuki!!!

[Jane2008]

Loni - widzę Cię - hejka! Co słychać?
Dawaj, bo zaraz muszę w końcu trochę nauk poczytać
O i Domi jest - co Wy tak się nieładnie do mnie nie odzywacie, ha?
Domi - odp. na pytanka, odpowiadaj

Edit: I jeszcze Ali jest - hej no, co tak zamilkłyście???? Chwilkę se pogadamy, a co Ej, tylko ja zaraz muszę lecieć - więc nie ociągajcie się lejdis! Ojejcia - aleście woooolne, powooolne, no ociężałe już - hi hi, czyżbyście już zaciążyły? Jak nie to pewnie zupełnie wkrótce i stąd już takie spowolnione jesteście na zaś! A tymczasem powinnyśmy korzystać póki właśnie nie - więc szybko, która pierwsza się odezwie???

[domi7ks]

Tolus Kochana trzymaj sie tam
Jane studiuje w Rzeszowie, tak tak ostatni rok na szczescie i koniec mojej edukacji, nie mam zamiaru już nigdy sie ksztalcic, wiec Cie podziwiam, za duzo sie uczylam, w szkole sredniej bylam typowa kujonka, wiec dosc tego!

A wogole to juz po fasolce...ok 18 przyszla @ i nie byly to zadne plamienia jak w piatek, krowa @-wata rozchulała sie na dobre. Co zasmuciło mojego Tz. Ja sie troche ucieszyłam, dlatego, ze jeszcze w Anglii pod koniec troszke hulalismy, zdarzylo mi sie pociagnac to i owo, wiec teraz bede mogla sie fizycznie przygotowac. W pierwszej kolejności musze zakupić folik. No i bedzie trzeba sie zabrac za moja prace mgr, mieszkanie i inne sprawy

[loni]

Napisane przez Jane2008

Loni - widzę Cię - hejka! Co słychać?
Dawaj, bo zaraz muszę w końcu trochę nauk poczytać
O i Domi jest - co Wy tak się nieładnie do mnie nie odzywacie, ha?
Domi - odp. na pytanka, odpowiadaj

A w sumie nic ciekawego Czytam sobie troszkę co u Was

Mój mąż dalekooooooooooooo (aż w Ustce) a ja w podkarpackim
Wraca dopiero 12. grudnia

To juz 3 nasza rozłaka w tym roku, ale co tam. Damy radę
Co nas nie zabije to nas wzmocni

[Aliszcze]

Jane, jak tam chorubsko?pokonane? liczę też na Ciebie,że pod choinkę dasz naszemu gangowi prezent w postaci fasolki w swoim brzuszku

Olivka, dawaj ciuchy na allegro!! to dobry pomysł sama lubię przeglądać różne ciuchy i fatałaszki na allegro, a jak tylko dałabyś mi linka do swoich aukcji, to z checią bym pooglądała i kupiła (a ostatnio trochę nakupowałam, więc wiesz, zaczynam siew to wciągać). Dziewczyny, to byłoby piękne, gdybyśmy na Gwiazdke dostały każda po swoim aniołku do brzuszka (mogą być nawet podwójne aniołki).

Tola, widocznie Mikuś spieszy sie na Mikołaja, chcę już w tym roku dostać jakis prezent

loni, nic ciekawego? no co Ty, opowiadaj co u Ciebie

Domi, to może postarsz się na Gwiazdkę o fasolkę? czy poczekasz jeszcze?

[Jane2008]

O ja - to się w końcu odezwałyście: Domi i Loni!
No gratuluję tempa Ja już 3 edycje dopisałam do mojego postu i czekam na Was i czekam - jeszcze Aliszcze niech się zgłosi - ALIIIII??Jesteś tam??? Wołam Cię!!!
Fajnie wyszło: Domi i Loni , tak jak: Zuzia i Fruzia, nie?
Domi - to się nie martw, poukładasz sobie wszystko lepiej i lepiej będzie! Tz ze wszystkim innym najpierw zdąży i będzie git!
Loni - co to znaczy nic? Zdrowaś? A jam chora - ale już cosik gadam