Wątek dla tych, których waga wskazuje 3-cyfrową wartość...

[fiolusiek]

witajcie

[pluszowa misia]

Dziewczynki witajcie co tu tak cicho no jak nam watek padnie to ja nie wiem co zrobie a gdzie ja takie znajde co beda mnie wpierac.aha witamy nowa pania i zycze powodzenia i wytrwalosci powiedz moze jakie masz plany na osiagniecie celu?A wy kochane moje tak juz sie pewnie zasiedzialyscie w kuchniach i porzadki robicie na swieta ze czasu nie macie tu zajrzec szybko sie tu zglaszac i pisac bo bede krzyczec

[cAnalia]

Witamy nową trzycyfrówkę!

Taki u nas ziąb, że od kilku nie biegałam, bo boję się kolejnego zapalenia oskrzeli. Waga tak sobie skacze miedzy 81 a 82 (a wg. planu miało już być 79 ), a z dietą różnie. Muszę trochę przed świętami docisnąć, bo na święta będzie dużo leniuchowania i dobego ciasta. Ale jak tu docisnąć, skoro biegać się nie da. Najgorsze, że właśnie jestem na etapie, przy którym mogę biec całe 30 minut bez przerw, a jak trochę się polenię przez mróz, to nie wiem w jakiej będę formie.

Pluszowa Misiu, ale będziesz laska na tej zabawie sylwestrowej!

Madziu, życzę duuużo pożytku z nowych zakupów !

[Zanetka1990]

Obecnie ważę 116-117 kg. Dokładnie zważę się rano. Wymarzona waga - 60 kg. Na razie - odstawiam słodycze i swoją ukochaną colę . Zamieniam na rybki, warzywka itp itd... Jedzenie niskokalorycznych rzeczy, bez konkretnej diety. To chwilowo, a potem chcę spróbować dietę Dukana albo Zone. Póki co muszę poczytać, pomyśleć... Bo jeszcze dokładnego planu nie ma No i trzeba się zmusić do ruszenia tego wielkiego tyłka do biegania - ambitne plany rezygnacji z tramwaju kiedy kończę zajęcia o rozsądnej godzinie. Od jutra zaczynam, fajnie, że nie jestem sama

[beatucha]

Napisane przez Zanetka1990

Obecnie ważę 116-117 kg. Dokładnie zważę się rano. Wymarzona waga - 60 kg. Na razie - odstawiam słodycze i swoją ukochaną colę . Zamieniam na rybki, warzywka itp itd... Jedzenie niskokalorycznych rzeczy, bez konkretnej diety. To chwilowo, a potem chcę spróbować dietę Dukana albo Zone. Póki co muszę poczytać, pomyśleć... Bo jeszcze dokładnego planu nie ma No i trzeba się zmusić do ruszenia tego wielkiego tyłka do biegania - ambitne plany rezygnacji z tramwaju kiedy kończę zajęcia o rozsądnej godzinie. Od jutra zaczynam, fajnie, że nie jestem sama

Witaj z nami fajnie jest
Tylko niektórym CIĘŻKO,oj ciężko...

[Tereskaa]

Ja też witam Cię Żanetko serdecznie i czekamy aż się zważysz No i powodzonka życzymy

[kasiamniam]

Zanetka1990 witam i ja a moze cos wiecej o sobie nam napiszesz :P moze dasz fotke zebysmy cie lepiej poznaly

u mnie tez z dieta taaaaaaak kiepsko ze az odechciewa mi sie pisac, bo wiekszosc z Was tak pieknie leci z wagi a najgorsze jest to ze ostatnio mimo iz chce i wiem ze musze schudnac (bo z sadelkiem czuje sie zle ) to nic nie robie w tym kierunku ja niewiem czy to ten okres zimowy tak na mnie dziala bo jakos mniej ruchu niz latem eh..

[Zanetka1990]

Również witam serdecznie i dziękuję za miłe przyjęcie
Coś o sobie? Hm... Mieszkam obecnie w Poznaniu, mam 19 lat :P Studiuję sobie... Nie wiem co jeszcze mogłabym napisać A co do zdjęcia - niestety nie posiadam aparatu i zdjęć też nienawidzę (z wiadomych przyczyn :P) Ale jak będę miała okazję się pstryknąć to postaram się Wam pokazać

[pluszowa misia]

no co do wagi to tez nie mam sie czym pochwalic ale pogadac zawsze warto nawet o byle czym dziekuje za komplement ale do alski to mi jeszcze ho ho ho i jeszcze troche Zanetko cole zastap cola zero ja ja pije na diecie dukana i jest calkowicie dozwolona jako zastepstwo slodyczy no ja musze przed swietami sie oczyscic troche i wziasc sie w karby bo mam zamiar odstapic troche od diety na swieta a nie chce zeby po swietach byl wieeeeelki problem

[Anka994]

Witam. Właśnie wróciłam ze szkoły i na 16 znowu tam lecę. Do końca tygodnia o 17 mamy przedstawienia. Wczoraj się ważyłam i nareszcie 131, tak więc proszę o poprawienie w tabeli. Nie wiem z kiedy padło to pytanie, ale mieszkam w Bełchatowie i mam pytanie który to twój kuzyn iwonamysza.
A jak chodzi o przepisy to robię bigosik, sałatkę z rybką, rybę po grecku, serniczek, jabłecznik, pierożki z mąki pełnoziarnistej.
Witam nową koleżankę, można powiedzieć , że w moim wieku.
Pozdrawiam

[Tereskaa]

Aniu, poprawię Ci w tabelce jak nazbiera się troszkę poprawek

Fiolusiek, chyba miałaś rację, że można mówić, że facet nam nie leży pod żadnym względem, a później jego drążenie i tak robi swoje... na to wygląda, że zaczęłam się spotykać na poważnie z tym adoratorem z klasy Tylko troszkę smucą mnie jego nadopiekuńczy rodzice, którzy muszą wiedzieć gdzie jest, co robi i o której będzie w domu... cały czas dzwonią Ech, nie wiem czy to nie rozpierniczy tego co między nami jest

[pluszowa misia]

Tersko no nie wierze ja to sie mowi chodzil chodzil i wychodzil droge do twojego serca no to w taki razie zycze powodzenia w rozwiajniu sie znajomosci a co do rodzicow to nie martw sie pewnie niedlugo pokaze im ze ty jestes wazniejsza nic ich nadopiekunczosc

[Tereskaa]

Dziękuję Misiu

Ale zaczynam mieć normalnie motylki w brzuszku no i 1,5 kg w dół

[Zanetka1990]

Witam Dziewczyny!
A więc dzisiaj rano dokładnie się zważyłam... I aż strach pisać - 116,4 kg. No nic... Trzeba zacząć z tym walczyć po raz kolejny - miejmy nadzieję, że tym razem skuteczny.

[pluszowa misia]

Zaneta napewno ci sie uda ja tez mialam bardzo negatywne podejscie do diety bo nigdy mi sie nie udawala a teraz mam za soab prawie 16kg i jestem z tego dumna a jak sobie przypomne te moje 110kg to mi sie ciezko odrazu robi i wiem ze tobie tes sie uda Tereska milosc odchudza heheh wiem cos o tym bo jak poznal;am mojego meza to byl wlasnie czas mojej nienagannej figury bo zaczelam chudnac i wszytscy mi mowili ze milosc odchudza i oczywiscie czlowiek staje sie piekniejszy

[Tereskaa]

Żanetko, oczywiście ja też się przyłączam do trzymania kciuków żeby Ci się udało

Pluszowa Misio, kawał dobrej roboty odwaliłaś z tą dietką i zdecydowanie się z Tobą zgadzam, że można być z tego powodu dumnym A co do miłości, to masz rację... zresztą niecały rok temu byłyście świadkami jak poznałam mojego exa i wtedy też leciałam w dół Ale teraz to jest coś innego, normalnie takie mrowienie w żołądku A tak się zarzekałam, ze nic z tego nie będzie

[Zanetka1990]

Gdzie Wyście znalazły tych amatorów większej ilości ciała? :P Bo ja jakoś nie mam szczęścia

[kasiamniam]

Napisane przez Zanetka1990

Gdzie Wyście znalazły tych amatorów większej ilości ciała? :P Bo ja jakoś nie mam szczęścia

na internecie

[Zanetka1990]

A coś gdzieś konkretniej?:x Sorry, że odbiegam od tematu no ale..

[Tereskaa]

Napisane przez Zanetka1990

Gdzie Wyście znalazły tych amatorów większej ilości ciała? :P Bo ja jakoś nie mam szczęścia

W szkole

[kasiamniam]

Napisane przez Zanetka1990

A coś gdzieś konkretniej?:x Sorry, że odbiegam od tematu no ale..

Hehe jesli chodzi o mnie to na portalu randkowym zalozylam kiedys konto lovecity.pl niewiem czy jeszcze istnieje no i tak sie poznalismy, potem pojechalam na randke w ciemno do Niemiec (oj chyba juz kazdy zna moja opowiesc tu bo lubie sie tym chwalic ) potem byla rozlaka jedna, druga.. i wkoncu niedkonczylam studiow, rzucilam prace i wyjechalam na stale do Niemiec i od prawie 2 miesiacy jestem najszczesliwsza mezatka

[Zanetka1990]

A ja studiuję na Polibudzie, niby tam tyle chłopa Aaa... Szkoda gadać :P Żeby któryś z nich się zainteresował osobą moich rozmiarów .

[Tereskaa]

Napisane przez Zanetka1990

A ja studiuję na Polibudzie, niby tam tyle chłopa Aaa... Szkoda gadać :P Żeby któryś z nich się zainteresował osobą moich rozmiarów .

Zainteresuje się, zobaczysz Może niekoniecznie w szkole, ale jeszcze znajdziesz szczęście i jestem tego pewna
Ja w sumie też skończyłam, jedną, drugą, trzecią szkołę, później studia i jeszcze później rozstałam się z ostatnim exem, popadłam w depresję i żeby się ratować zapisałam się do szkoły policealnej, bo gdyby nie ta szkoła to pewnie dawno by mnie tu z Wami nie było i właśnie tam poznała Maćka Na początku moje nastawienie było bardzo negatywne (zresztą pisałam o tym), byłam wręcz na 100% pewna, że nic z tego nie będzie, a tu nagle wszystko się zmieniło i to przez jego upór, bo ja byłam bardzo na nie, a od drążył i drążył, a nawet męczył Więc jak widać, niezbadane są wyroki Boskie i miłość może przyjść w najmniej oczekiwanym momencie Także spokojnie, doczekasz się swojego księcia

Kasiu, nawet nie wiedziałam, że jesteś tak szalona żeby jechać w daleki świat na randkę Ale bardzo się opłaciło jak widać No i jak ten czas leci, dopiero co stanęłaś na ślubnym kobiercu, a tu już tyle czasu minęło

[cAnalia]

ja swojego TZ poznałam na studiach, ale ważyłam wtedy jakieś 25 kg mniej

Teresko, ale niespodzianka z Twoim Wielbicielem, gratuluję i trzymam kciuki!

[Tereskaa]

Wierzcie, facet, który poważnie myśli o życiu nie patrzy na to jak wygląda, ale na to co ma w głowie i jaka ogólnie jest. Wiem to po sobie, bo Maciek jest ciutkę niepełnosprawny fizycznie i zupełnie mi to nie przeszkadza, bo w głowie ma po kolei

[cAnalia]

zgadza się. nie miałam wcale na myśli tego, ze wartość człowieka spada kiedy waga rośnie. Nigdy tak nie myślałam ani ja, ani mój TZ.

[pluszowa misia]

kochane moja ja mojego meza tez przez neta poznalam i po pol roku przyjechal do mnie odrazu na tydzien i ten tydzien byl najwspaanialszy na swiecie po czym wyjechal na jedne dzien bo rano obudzilam sie i zobaczylam jego samochod a on czekal na mnie pod domem i oznajmil ze nie potrafil bezemnie wytrzymac nawet dnia czasu a zaznaczam ze mial do mnie 180km no i zabral mnie ze soba na tydzien potem on do mnie przyjkedzdzal na wekeend takze praktycznie od momentu pierwszego spotkania sie nie rozstawalismy i tak zostalo do dzis pomimo tego ze jestesmy ze soba prawie 3 lata nie umiemy bez siebie nigdzie sie ruszyc i ciagle nam siebie malo ahh jak ja uwielbiam o tym pisac i mowic bo wtedy sama mi sie buzia usmiecha a co do facetow preferujacych rozmiar xl to jak na takieg trafisz to przynajmniej wiesz ze liczy sie dla niego twoje wnetrze a nie cialo i ze jest dojrzalym madrym facetem a i potem nie bedzie rozczarowania bo wzial cie juz z nadmairem kg i widzial twoje cialo dla ciebie moze nie idelane a dla niego tak a taki facet co bierze chuda laske potem do niej mowi " boze nie moge na ciebie patrzec spalslas sie ja tuczony prosiak zrob cos z tym" a my tego napewno nie uslyszymy pozatym facet nie pies na kosci nie poleci :P

[Tereskaa]

Napisane przez cAnalia

zgadza się. nie miałam wcale na myśli tego, ze wartość człowieka spada kiedy waga rośnie. Nigdy tak nie myślałam ani ja, ani mój TZ.

Wiem, wiem, ja nawet nie piłam do tego Tak ogólnie napisałam, bo Zanetka pytała gdzie można znaleźć amatorów większych babek

[pluszowa misia]

no nareszcie sie cos ruszylo na naszym forum bo smutno bylo ostatnio wiecie co rozmarzylam sie przez te wasze opowiesci bo ja bym jeszcze raz chciala przezyc to co juz przezylam z moim mezem tak bardzo lubie wracac do tamtych chwil z reszta moj maz rowniez

[cAnalia]

Napisane przez pluszowa misia

no nareszcie sie cos ruszylo na naszym forum bo smutno bylo ostatnio wiecie co rozmarzylam sie przez te wasze opowiesci bo ja bym jeszcze raz chciala przezyc to co juz przezylam z moim mezem tak bardzo lubie wracac do tamtych chwil z reszta moj maz rowniez

też lubię się tak rozmarzyć