...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[justyna2639]

Cześć dziewczyny Pamięta mnie ktoś jeszcze?
Przez ostatni tydzień bardzo się zapuściłam, ale od jutra zaczynam na nowo z dietą Mam teraz niezły przewrót w domu, bo się remontuję. No i w końcu mam rower w domu! Będę jeździć Chcę popracować nad nogami, mam już sprzęt więc nie jest źle
Waga jest wyniesiona z powodu remontu, więc na jakieś 2 tygodnie mam spokój. Owoce też już mi się skończyły więc nie będę podjadać. Ze słodyczami już dzisiaj kończę, a przyznam że jak 2 dni temu zjadłam trochę chleba to taaaaak mnie brzuch rozbolał... Lepiej mi jest trzymać się diety Dlatego wracam do Was

[Spinka25]

Cześć dziewczyny!
Ja dziś rano weszłam na wagę i zobaczyłam 53,5
Czyli cel osiągnięty! (-4 kg na Dukanie i jeszcze -1 kg na MŻ)
Jedyne, co mi się nie podoba, to że ubrania na mnie wiszą, ale coś za coś
Pozdrawiam Was mocno i trzymam kciuki za lecące kilogramy!

[ijklmn]

Napisane przez lewaloff

w książce jest wyraźnie napisane, żeby nie cwiczyć w fazie uderzeniowej, a potem już można.

Ja jestem na diecie od 29.06 i dzisiaj rano waga pokazała -3.7 kg, oby tak dalej bo cel mam ambitny -25kg.

Widzę że zaczęłyśmy w mniej więcej podobnym terminie bo ja 01.07 i cele też mamy podobne, ja chciałabym się pozbyć ok 30 kg, chociaż 25 kg w dół też nie pogardzę

Powiedz mi czy w dalszym ciągu jesteś w fazie uderzeniowej?

mądrala
Dziękuję za szybką odpowiedz i zgodnie z Twoją rada jutro dalej pozostaję w fazie I, jak na razie będzie to 6 dzień, mam nadzieje że dam radę

[lewaloff]

Napisane przez ijklmn

Widzę że zaczęłyśmy w mniej więcej podobnym terminie bo ja 01.07 i cele też mamy podobne, ja chciałabym się pozbyć ok 30 kg, chociaż 25 kg w dół też nie pogardzę

Powiedz mi czy w dalszym ciągu jesteś w fazie uderzeniowej?

tak nadal, zamierzam na niej pozostać jeszcze 3 dni, czyli do środy co da w sumie 10 dni. Zgodnie z zalecaniami dr Dukana piję jakieś masakryczne ilości - herbatki owowcowe, kawa, woda, cola zero, woda gazowana, woda z cytryną i miętą.... czuję się jak średniej wielkości basen a we czwrtek biegnę do sklepu po fasolkę szparagową, bo inaczej padnę trupem

[mamaNiny]

Napisane przez Spinka25

Cześć dziewczyny!
Ja dziś rano weszłam na wagę i zobaczyłam 53,5
Czyli cel osiągnięty! (-4 kg na Dukanie i jeszcze -1 kg na MŻ)
Jedyne, co mi się nie podoba, to że ubrania na mnie wiszą, ale coś za coś
Pozdrawiam Was mocno i trzymam kciuki za lecące kilogramy!

gratulacje!! a u mnie ciągle DALEKO do końca... za daleko

[justyna2639]

Spinka25 gratulacje!

Ja dziś startuje z proteinami-3 dni samych protein, a potem na zmianę W przyszłym roku w kwietniu mam wesele, tzn idę na wesele i do tej pory chcę już ładnie wyglądać, mieć stabilną wagę itd Mam jeszcze sporo czasu, dlatego musi się udać

[mamaNiny]

justynka będziemy trzymać kciuki! a ja po całym tygodniu z doktorem D mam 1,5kg na minusie ;D super!!!

[wiolqn]

Witam poniedzailkowo,

Skruszona powracam na lono proteinek. Z dobrych wiadomosci: porzucilam pudelko po butach. Jestem jzu przeprowadzona, niestety nie do mieszkanka jak planowalismy (na pochybel nieuczciwej agencji) a do pokoju ktory zajmowalismy z TaZem przed rozstaniem. Czyli troche taki powrot do zrodel. Caly pokoj zawalony pudelkami, nie ma jak sie ruszyc. Ale ciesze sie ogromnie. W ciagu tygodnia powinnam juz dojsc do ladu i skladu ze wszystkim. No i czeka mnei porzadne szorowanie chaty bo chlopaczyska ktore tam mieszkaja zapuscily ja straszliwie. wczoraj do pozna szorowalam lodowke bo plesn wylazila. Tego nie lubie w mieszkaniu z innymi ludzmi. Ze nie dbaja o nic. W tej chwili mieszkamy z trzema innymi goscmi: z Indii (wegetarianin i przeszkadza mu mieso wystawione na stol. Odbiera mu apetyt i wolaly aby nic nei lezalo na widoku. Ma swoje naczynia do ktorych nie mozna sie dotykac. Przynajmniej z moich nei korzysta), Musulmanin, a wiec nie moze dotykac alkoholu, na szczescie nie czepia sie do ewentualnych butelek wina. Prosi tylko by nie uzywac jego kubka do niczego alkoholowego. I od dzis wprowadza sie Nigeryjczyk. Zobaczymy jak bedzie z czystoscia.

Mam piekarnik, i patelnie grilowa i nareszcie moge zaczac jesc jak czlowiek. Po pracy lecimy na zakupki, wypelnic lodoweczke mieskiem i rybka. Skocze do znajomego Araba moze mial dostawe serkow to wykupie wszystkie. Dzwnie tak troche wrocic na stare smieci.

[Elliannia]

Napisane przez wiolqn

Witam poniedzailkowo,

Skruszona powracam na lono proteinek. Z dobrych wiadomosci: porzucilam pudelko po butach. Jestem jzu przeprowadzona, niestety nie do mieszkanka jak planowalismy (na pochybel nieuczciwej agencji) a do pokoju ktory zajmowalismy z TaZem przed rozstaniem. Czyli troche taki powrot do zrodel. Caly pokoj zawalony pudelkami, nie ma jak sie ruszyc. Ale ciesze sie ogromnie. W ciagu tygodnia powinnam juz dojsc do ladu i skladu ze wszystkim. No i czeka mnei porzadne szorowanie chaty bo chlopaczyska ktore tam mieszkaja zapuscily ja straszliwie. wczoraj do pozna szorowalam lodowke bo plesn wylazila. Tego nie lubie w mieszkaniu z innymi ludzmi. Ze nie dbaja o nic. W tej chwili mieszkamy z trzema innymi goscmi: z Indii (wegetarianin i przeszkadza mu mieso wystawione na stol. Odbiera mu apetyt i wolaly aby nic nei lezalo na widoku. Ma swoje naczynia do ktorych nie mozna sie dotykac. Przynajmniej z moich nei korzysta), Musulmanin, a wiec nie moze dotykac alkoholu, na szczescie nie czepia sie do ewentualnych butelek wina. Prosi tylko by nie uzywac jego kubka do niczego alkoholowego. I od dzis wprowadza sie Nigeryjczyk. Zobaczymy jak bedzie z czystoscia.

Mam piekarnik, i patelnie grilowa i nareszcie moge zaczac jesc jak czlowiek. Po pracy lecimy na zakupki, wypelnic lodoweczke mieskiem i rybka. Skocze do znajomego Araba moze mial dostawe serkow to wykupie wszystkie. Dzwnie tak troche wrocic na stare smieci.

Niestety ludzie tak mają, że jak nie ich to można zapuścić - a ja nie umiałabym żyć w syfie :/ Jak się ode mnie lokatorzy wyprowadzali, to zrobilam dwudniowy festiwal sprzątania do 4 rano, bo wszędzie było brudno i syf, piekarnik nie czyszczony chyba nigdy - a niby wynajmowałam znajomym osobom. Później już wynajmowałam jak sama w nim mieszkałam, i było lepiej - ale i tak wielkie wojny o porządek, bo moje i mi zależy żeby było zadbane, a ktoś mi próbuje umyć naczynia gąbką, którą czyściła kibelek - fuj.

Ja nakupowałam w weekend activie naturalną w selgrosie, z krótką datą ważności, wiec za cenę połowe niższą - 1,20 a ważne jeszcze koło 2 tygodni i oczywiście ostrovia light i twaróg chudy - ten to wcinam łyżeczką jak uzależniona
Na obiad albo kurczak z rożna, albo w woku zrobię w curry Na wadze -4 kg

[justyna2639]

Napisane przez mamaNiny

justynka będziemy trzymać kciuki! a ja po całym tygodniu z doktorem D mam 1,5kg na minusie ;D super!!!

o kurcze to ładnie Ci spadło Ja dziś na śniadanie zjadłam już kawałek mięska z kurczaka, usmażyłam placki Dukana, mam litr serka wiejskiego, gotowego już kuraka na obiad także myślę, że te 3 dni jakoś zlecą Nie mam niestety wagi, żeby się sprawdzić z powodu remontu... Ale to może i lepiej, bo gdzieś za 2 tygodnie pewnie już będzie i wtedy stanę na nią i chcę być mile zaskoczona Dlatego będę się starać Boję się tylko środy, bo wtedy jadę na wieś do babci na jeden dzień i chyba nie będzie dietowo Ale będę się starała mimo wszystko... Żeby jak najmniej było tych grzeszków środowych. Mam nadzieję, że spadnie mi trochę kg przez te dwa remontowe tygodnie A teraz właśnie szukam sobie towarzystwa do roweru, bo samej jakoś tak smutno jeździć, mam nadzieję, że ktoś się znajdzie. Rower niby dobry na nogi jest, więc mam nadzieję, że mi pomoże, no i może osiągnę przy tym moją wymarzoną wagę

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Elliannia gratuluję straconych kilogramów, a w jakim to czasie?

[mamaNiny]

Elianna gratulacje!
justynka, jak po środzie zrobisz super ścisłe proteinki, to nawet tego nie odzcujesz. grunt to się nie poddawać!

[Elliannia]

Dzięki dziewczyny

Justynka, u mnie po tygodniu - ale tak jak pisałam ja mam bardzo dużo do zrzucenia, i zawsze przy pierwszych dniach diety u osób z dużą nadwagą idzie szybciej niż u osób szczuplejszych

[justyna2639]

pewnie masz rację i tak sobie myślę teraz, że może to dobrze, że nie mam teraz wagi, bo jak bym zobaczyła w czwartek rano 1 kg więcej to bym się nieźle wkurzyła-a przecież wiem, że to całkiem realne...

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez Elliannia

Dzięki dziewczyny

Justynka, u mnie po tygodniu - ale tak jak pisałam ja mam bardzo dużo do zrzucenia, i zawsze przy pierwszych dniach diety u osób z dużą nadwagą idzie szybciej niż u osób szczuplejszych

Może i tak, ale mimo wszystko gratuluję

[roxi1980]

hej,
ja dziś 6 z 10 dzień czystych protein. Wagę sprawdzę dopiero po 10 dniu, ale już widzę, że obwody spadły lekko, bo dopinam bez problemu spodnie, których dopiąć nie mogłam i koszula, która była mega-obicsła zrobiła się luźna Zastanawiam się tylko, czy ja aby nie jem za mało... tzn. głodu nie czuję, więc więcej nie jem - przykładowo:9.00 - duży kefir 2%, 12:00 - kawa ze słodzikiem (czy słodzony cyklaminianem i sacharyną może być?? innego nie znalazłam) i jogurt naturalny, 15.00 - pierś smażona bez tłuszczu lub z piekarnika z folii ew. filet rybny (lekko solone i z ziołami), 18:00 - kefir duży / jogurt / twaróg np. z tuńczykiem w sosie własnym, 21:00 - 2-3 plastry chudej wędliny, ew. gotowane jajka. Nie mam czasu na kombinowanie wymyślnych potraw, bo mam półrocznego, bardzo zajmującego maluszka w domu i większość czasu siedzę sama

[mamaNiny]

ja bym coś konkretniejszego na śniadanko wolała.. przecież musisz mieć siłę przeżyć cały dzień

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Dziewczyny, czy stosujecie parafine? Bo ja sie zastanawiam, i nie wiem co o tym myslec...
Kupowac to, robic z tego majonez do jajek? :P

[justyna2639]

roxi1980 może jakiś serek wiejski zamiast kefiru, wydaje mi się, że on jest taki bardziej no... treściwszy. Gdy dzidzia będzie spała to możesz tak jak ja nasmażyć sobie placków Dukana, które zastępują chlebek i spokojnie jeść takie kanapki

[mamaNiny]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Dziewczyny, czy stosujecie parafine? Bo ja sie zastanawiam, i nie wiem co o tym myslec...
Kupowac to, robic z tego majonez do jajek? :P

mi z parafiną nie smakował... już wolę jogurt zmieszać z musztardą i przyprawami
parafinę mam i stosuję tylko przy silych zaparciach.. a tak obywam się bez oleju..

[roxi1980]

Napisane przez mamaNiny

ja bym coś konkretniejszego na śniadanko wolała.. przecież musisz mieć siłę przeżyć cały dzień

tylko, że mnie to wystarcza - wogóle głodna nie jestem...

Napisane przez justyna2639

roxi1980 może jakiś serek wiejski zamiast kefiru, wydaje mi się, że on jest taki bardziej no... treściwszy. Gdy dzidzia będzie spała to możesz tak jak ja nasmażyć sobie placków Dukana, które zastępują chlebek i spokojnie jeść takie kanapki

serki wiejskie jem, takie do 3% tłuszczu - zamiennie - napisałam przykładowo...
a te placki możesz mi przypomnieć jak się robi???

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A te "placki" to z ktorej fazy? ^^

[justyna2639]

Przepis na te placki jest w książce z przepisami Dukana dot. I fazy. Link do pobrania jest pewnie na wcześniejszych stronach wątku, także jeśli nie macie to szukajcie, na pewno jest

[ijklmn]

Ale jestem szczęśliwa, przez 5 dni na samych proteinach ubyło mi 4,3 kg i od razu poprawił mi się humor, aż chce się dalej stosować dietę.
Ale jak dla mnie to dopiero początek walki z moim sadełkiem

[justyna2639]

Napisane przez ijklmn

Ale jestem szczęśliwa, przez 5 dni na samych proteinach ubyło mi 4,3 kg i od razu poprawił mi się humor, aż chce się dalej stosować dietę.
Ale jak dla mnie to dopiero początek walki z moim sadełkiem

O to też ładnie gratulacje

[lewaloff]

7 dni fazy I i mam mniej o 4,3kg

[justyna2639]

O następna Same sukcesy I super Tak trzymać dziewczyny!

[mimee]

witam poniedziałkowo

dziewczyny ijklmn i lewaloff super wynik po 1 faziegratulacje!!!

roxi mi się wydaję ze jak ci wystarcza to, co jesz to ok. wprawdzie wg dukana powinno się spożywać 1g bialka na 1kg masy ciała, zeby były efekty i nie wiem czy to się u ciebie zgadza, ale moim zdaniem organizm wie ile mu trzebaale ważne też zeby przemianę materii utrzymać na poziomie, więc jeść coś trzaja też zazwyczaj jem coś prosto z lodówki, bo mam 1,5 rocznego smyka i jego to nie bardzo obchodzi, ze mama musi sobie coś ugotować

U mnie od piątku dieta poległa...wiem, wiem obiecałamale byłam na wsi i było tak cudnie i beztrosko, ze nie zaprzątałam sobie zbytnio głowy dietąnie żarłam też jak szalona wiadomo, ale mimo wszystko wolałam dziś nie wchodzić na wagęw środę podam wynikale mam ostrą mobilizację, bo poszłam z dzieckiem na basen i jak założylam strój to nie byłam super zadowolonafakt w zeszłym roku to byłam załamana, ale teraz wiem, ze potrafię i może jeszcze nie w te, ale w przyszłe wakacje to założe nawet dwuczęściowy

[Ellisa]

Witam Was wszystkie serdecznie.Na diecie jestem od piatku,we wtorek ostatni dzień uderzeniowej i potem 5 dni z warzywkami.Spodobała mi sie ta dieta.Właściwie to nigdy tak naprawde zadnej nie stosowałam.Ta jest pierwsza.Cieszy mnie że widzę juz efekty na wadze no i brzuszek bardziej płaski.Taki spadek wagi motywuje.A jak poczytałam jeszcze Wasze wypowiedzi i jak pięknie spadacie z wagi to napewno też wytrwam.W grupie łatwiej.Trzymam za nas kciuki

[Elliannia]

Właśnie odkryłam, co zawsze mi najbardziej smakowało w kurczaku z rożna - SKÓRA


Mówicie że 1g białka na 1kg masy ciała? O matko, ja musiałabym ciągle jeść, a mam tak że rano zaczynam od Activi do której dosypuje łyżeczkę otrębów, później jakieś mięsko z patelni albo grilla elekrtycznego, tudzież wspomniany kurak z rożna, znowu activia ale sama, i na wieczór albo wcinam biały ser chudy albo jakąś jajecznicę robię - i jak Bozie kocham nie zmieszcze w sobie wiecej jedzenia

[mądrala]

ale sie rozpisałyście!! Znowu nadążyć za wami nie moge

Dziewczyny ALE WY CHUDNIECIE!!!!!!!!!!!! jestem w szoku!
Niektóre z Was tracą w tydzień tyle ile ja w pół miesiąca Ja wiem, że to zależy od ilości zbędnych kg, ale i tak mi przykro moze ja coś źle robie???

Ja sobie dzisiaj kupiłam strój kapielowy i nie ma odwrotu, muszę schudnąć!!!
Od dziś znowu 5 dni portein, zaczynam z wagą 60kg, zobasczymy czy po tych 5 dniach zobaczę w końcu na wadze 5..z przodu <tak bardzo chce!>

A wczoraj miałam fajne popołudnie, bo TZ mnie wyrwał z magisterskiego obłędi i pojeździliśmy sobie na rowerkach (połowę trazy off roadem) no i potem jeszcze był "spacer" 2km Super się tak zmęczyć i od dzisiaj nie ma zmiłuj, muszę się wziąć i wskoczyć na orbitka! Troche gorąco, ale trudno

A i oczywiście gratujuę wszystkich zrzuconych kg (i zazdroszę)

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez Elliannia

Właśnie odkryłam, co zawsze mi najbardziej smakowało w kurczaku z rożna - SKÓRA


Mówicie że 1g białka na 1kg masy ciała? O matko, ja musiałabym ciągle jeść, a mam tak że rano zaczynam od Activi do której dosypuje łyżeczkę otrębów, później jakieś mięsko z patelni albo grilla elekrtycznego, tudzież wspomniany kurak z rożna, znowu activia ale sama, i na wieczór albo wcinam biały ser chudy albo jakąś jajecznicę robię - i jak Bozie kocham nie zmieszcze w sobie wiecej jedzenia

Hmmm...to moze ja faktycznie jem za dużo??
Mój dizisejszy jadłospis np, to:
śniadanie: ser biały polany jogurtem net. + szynka
w pracy: serek wiejski z przyprawami i szczypiorkiem, mały jogurt net. 1% i kefir 0% (ja naprawde ejstem co chwile głodna!!!)
obiad: udko z kurczka + troche sera białego polanego jogurtem net.
kolacja:... pewnie szynka + jogurt

i co powiecie? nie za dużo???

[Evick]

A ja robię sobie fazę utrwalającą na czas urlopu z rodzinką. Ponad 2 tygodnie - będzie odrobione za 2 kg. Boję się, że przytyję. Ale wydaje mi się, że zalecenia, to zalecenia. Dwie królewskie uczty w tygodniu, makaron, kuskus... stracha mam. Będę dawać znać jak leci.