Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009! Część II

[Cassandra 23]

Napisane przez UnholyOne

No sporo tego wszystkiego jest.
Ja wszystkie rzeczy, które zostały po małym i te darowane trzymam u rodziców. Jest tego sporo, ale tak patrząc z drugiej strony wcale nie
Mam łóżeczko, ale na początek kupuję kołyskę.
Pościeli nie mam, stara się sprała-wyrzucona.
Wanienki nie mam, porysowana i zniszczona-wyrzucona.
Wózek trzeba kupic
Kocyków trochę mam, ale jakiś nowy by się przydał
Okrycie kąpielowe szt.1, trzeba dokupic na zmianę.
Kosmetyków brak, ale to chyba zrozumiałe.
Przewijak, mam tylko podstawkę, gąbkowy trzeba kupic.
Karuzela do kupienia - w starej pękł mechanizm nakręcający
Mata do kupienia.
Leżaczek mam, ale muszę sprawdzic jego stan.
Maskotki są, ale trzeba będzie coś świeżego kupic.
Ciuszki są, ale w większości używane i rodzaje śpioszkowo-kaftanikowe przeważnie. Przyjaciółka ma córki, więc wybrałam neutralne. A po moim małym to za dużo nie mam, bo to jednak 6 lat minęło i jakośc nie za dobra (dopiero, jak skończył 1,5 roczku zaczęłam kupowac markowe gapa, nexta itp.) Więc te do 1,5 roczku muszę pokupowac

Nie wpomnę już o innych rzeczach - wymieniłam te najpoważniejsze. Jednym słowem trochę zakupów jest przed nami

A ja myslałam, że jak ma się już dziecko to praktycznie nic nie trzeba kupować (wiadomo oprócz kosmetyków i pampersów) Ale jednak sie myliłam, tym bardziej, że 6 lat w Twoim przypadku to sporo.
Czyli Wam się też szykują większe zakupy

[Gizmiatko]

Napisane przez Cassandra 23

Przypomniało mi się, że miałam wkleić fotki ostatnich zakupów.
Własnie baterie sie naładowały i skopniowałam fotki na komputer.

Napisane przez Cassandra 23

I jeszcze jedna. To komplecik kupiony w Biedronce, chyba za 7 zł.

bardzo ładne naprawde, a te w biedronce to tez widziałam

[syla39]

Napisane przez UnholyOne

No dobrze, dobrze - chciałam pomóc

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------



No sporo tego wszystkiego jest.
Ja wszystkie rzeczy, które zostały po małym i te darowane trzymam u rodziców. Jest tego sporo, ale tak patrząc z drugiej strony wcale nie
Mam łóżeczko, ale na początek kupuję kołyskę.
Pościeli nie mam, stara się sprała-wyrzucona.
Wanienki nie mam, porysowana i zniszczona-wyrzucona.
Wózek trzeba kupic
Kocyków trochę mam, ale jakiś nowy by się przydał
Okrycie kąpielowe szt.1, trzeba dokupic na zmianę.
Kosmetyków brak, ale to chyba zrozumiałe.
Przewijak, mam tylko podstawkę, gąbkowy trzeba kupic.
Karuzela do kupienia - w starej pękł mechanizm nakręcający
Mata do kupienia.
Leżaczek mam, ale muszę sprawdzic jego stan.
Maskotki są, ale trzeba będzie coś świeżego kupic.
Ciuszki są, ale w większości używane i rodzaje śpioszkowo-kaftanikowe przeważnie. Przyjaciółka ma córki, więc wybrałam neutralne. A po moim małym to za dużo nie mam, bo to jednak 6 lat minęło i jakośc nie za dobra (dopiero, jak skończył 1,5 roczku zaczęłam kupowac markowe gapa, nexta itp.) Więc te do 1,5 roczku muszę pokupowac

Nie wpomnę już o innych rzeczach - wymieniłam te najpoważniejsze. Jednym słowem trochę zakupów jest przed nami

Chcecie mnie zabic. Tyle rzeczy do kupienia a ja nie mam nawet jednej jedniutenkiej. Chyba musze sie zebrac do kupy i zaczac zakupy.

Jestem i czytam sobie co piszecie, ale jakos nie mam weny do pisania. Lubie was czytac

[UnholyOne]

Niom, 6 lat to sporo. Ciuszki nawet dobrze zapakowane i pochowane nie mają już tej świeżości. Jakośc kiedyś była inna i po praniu nie wyglądają tak super jak te zagramaniczne To oczywiście nie znaczy, że je wszystkie wyrzucę, bo przecież po kąpieli, po domku się przydadzą. Szczególnie, że np. po kąpieli to oliwka zostawia ślady na kaftanikach, więc wykorzystam te stare.
A i na koleżankę liczyłam tzn., że się przydadzą ciuszki dziewczęce

Także większe zakupy jak najbardziej.

To dla mnie przyjemnośc, tylko nie mogę popłynąc , bo są też inne rzeczy do kupowania np. dla starszego bąbla. Idzie wiosna i garderobę trzeba zmienic

A poza tym, to właśnie mój Antoś już się rozbrykał od teraz kopie też wieczorkami. Właśnie mi tak porządnie przykopał. Ja mu odpukałam, a on znowu Pewnie przeczytał, że piszę o jego aktywności tylko w dzień i chce to zmienic

[majka versace]

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

[UnholyOne]

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

Majka, ciesze się, że wszystko dobrze
Będzie synuś, a następnym razem córka. Nic straconego
Też się bałam jak zareaguję na synusia, bo może nie tyle co się nastawiałam, ale wyobrażałam sobie życie naszej czwórki z córeczką. Ale jest ok.
Tobie zaraz przejdą te myśli i będziesz całkowicie cieszyc się maluszkiem. A najważniejsze, że jest zdrowy
A jak wózki, oglądaliście cosik?

[Gizmiatko]

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

chyba kazda mialaby łzy jelsi nastawiała sie na córe a miala syna czy na opy ale kochaniutka WSZYSCY wiedza, ze na PEWNO KOCHASZ swoja dzidzie bez wzgledu na to czy ma siusiaka czy ni Ciesze sie ze wsio jest oki kochaniutka to teraz mozesz rozgladac sie za niebieskimi ubrankami

[Svinecka]

majka to super, ze wszystko ok
i gratuluje synusia

wiadomo, ze chcialas corcie ale w gruncie rzeczy kocha sie kazde dziecko niezalezni od plci

ja tak pragnelam corci, tym bardziej, ze drugie dziecko ale jednak nie plakalam jak sie dowiedzialam

heh widzisz Ty mozesz sobie jeszcze zmajstrowac do pary a ja mam dwoch chlopow i co ja mam powiedziec?

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

pokazalam TZtowi titi tritona - bardzo mu sie podoba
jest nawet sklonny jechac do czestochowy po niego

bo chcialabym aby mial pompowane kola ze wzgledu na brak amortyzacji a nie wiem czy przez neta uda mi sie kupic
chyba, ze kola kupilabym osobno ale po co mi dwie pary

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

widze, ze jestem tu sama....dobranoc wiec

[Malga19]

Napisane przez marica5

Ciekawie tu u was na forum Ja to mam wielkiego pietra przed porodem. A wiecie może jak to jest z planowana cesarka ile przed terminem sie ja robi, ponieważ ja zaszłam w niecałe 2 lata po pierwszej cesarce w ciąże i lekarz pow mi że bedzie tez cesarka co mnie ucieszylo bo moja pierwsza kruszynka zyła zaledwie 44 dni i mam wielkiego pietra i duzo obaw mam nadzieje, że bedac uczestniczką waszego forum chociaz troszke przestane sie bać

Ojoj beidactwo...jednak nasz cos laczy nie doknca ale jednak;...

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

Gratulacje I widzisz ty ejstes torszke zawiedziona ze bedzie synek a jak nawet moglabym miec 2 chlopcow i bylabym szczesliwa...

ALe coz...przepraszam ze porownalam do mojej sytulacji...

[majka versace]

Napisane przez UnholyOne

Majka, ciesze się, że wszystko dobrze
Będzie synuś, a następnym razem córka. Nic straconego
Też się bałam jak zareaguję na synusia, bo może nie tyle co się nastawiałam, ale wyobrażałam sobie życie naszej czwórki z córeczką. Ale jest ok.
Tobie zaraz przejdą te myśli i będziesz całkowicie cieszyc się maluszkiem. A najważniejsze, że jest zdrowy
A jak wózki, oglądaliście cosik?

Dzięki To samo powiedział mąż po wyjściu z gabinetu. Że następna będzie córka. A wózki owszem oglądaliśmy. Najpierw nic nam się nie spodobało ale po drugim podejściu jeden nas zainteresował. Jest całkiem fajny i coś czuje że nasz synuś będzie taki miał... Bo jak nam się coś spodoba na początku to potem wszystko porównujemy do niego i wychodzi na niekorzyść.

Napisane przez Gizmiatko

chyba kazda mialaby łzy jelsi nastawiała sie na córe a miala syna czy na opy ale kochaniutka WSZYSCY wiedza, ze na PEWNO KOCHASZ swoja dzidzie bez wzgledu na to czy ma siusiaka czy ni Ciesze sie ze wsio jest oki kochaniutka to teraz mozesz rozgladac sie za niebieskimi ubrankami

Bardzo kocham dzidzie A co do ubranek to już nawet poczyniłam dziś pierwsze zakupki Na początku było ciężko omijać szerokim łukiem te różowe wieszaczki ale skupiłam się tylko na tych dla chłopców i tych w uniwersalnych kolorach.

Napisane przez Svinecka

majka to super, ze wszystko ok
i gratuluje synusia

wiadomo, ze chcialas corcie ale w gruncie rzeczy kocha sie kazde dziecko niezalezni od plci

ja tak pragnelam corci, tym bardziej, ze drugie dziecko ale jednak nie plakalam jak sie dowiedzialam

heh widzisz Ty mozesz sobie jeszcze zmajstrowac do pary a ja mam dwoch chlopow i co ja mam powiedziec?

Masz racje kocha się każde dziecko niezależnie od płci. Mnie samą zaskoczyła moja własna reakcja. Nie sądziłam że tak zareaguje. I mam wyrzuty sumienia. Już zresztą mi przeszło.

A mój mąż teraz siedzi i wybiera imiona dla malca. Ciekawe co wymyśli...

Napisane przez Malga19

Gratulacje I widzisz ty ejstes torszke zawiedziona ze bedzie synek a jak nawet moglabym miec 2 chlopcow i bylabym szczesliwa...

ALe coz...przepraszam ze porownalam do mojej sytulacji...

No taka była moja pierwsza reakcja. Ale prawda jest taka że nie zniosłabym gdyby się coś mojemu dziecku stało. Jest bardzo kochane i wyczekane.

[frida110]

Dzień Dobry

Majka to zamiast kopniaczka Najważniejsze, że jest zdrowe No i gratuluję synka

Dla mojej Dzidzi nadal nic nie mam. Jakoś jeszcze mnie nie natchnęło na jakiekolwiek zakupy, a nawet na zwykłe łażenie po sklepach.

Idę jeść śniadanko i sprzątać mieszkanko Miłego dnia mamusie

[Miramej]

Cześć dziewczyny

Napisane przez Svinecka

zobaczcie jaka fotke sobie zmajstrowalam

Super

Napisane przez frida110

Dzisiaj pewien plastyk zaproponował mi, że mnie namaluje albo wyrzeźbi. Bo on bardzo lubi uwieczniać kobiety w ciąży Uważa, że "w tym" czasie kobieta ma w sobie coś szczególnego, niebywałego i nie chodzi tu o sam rosnący brzuch. Mam się zastanowić i dać mu znać. A ja głupia, zawstydzona obróciłam wszystko w żart i najszybciej jak mogłam uciekłam z pokoju nauczycielskiego.

Natomiast mój Tż w poniedziałek ma egzamin teoretyczny na prawko i prawie wcale się na niego nie uczy, czym mnie dobija wrrrrr. Jak już siada do komp. to po niecałych pięciu minutach słychać z pokoju dźwięki najprzeróżniejszych gier.

frida, daj się namówić, będziesz miała świetną pamiątkę . I proszę się nie denerwować, TŻ jest dorosły, niech sam się martwi

Napisane przez Cassandra 23

Przypomniało mi się, że miałam wkleić fotki ostatnich zakupów.
Własnie baterie sie naładowały i skopniowałam fotki na komputer.

Cass ciuszki fajne, ale gdzie jest brzusio?

Napisane przez UnholyOne

polecam zapiekanki z pieczarkami i serkiem - takie jak z baru
pychotka

Ja uwielbiam

Napisane przez UnholyOne

No sporo tego wszystkiego jest.
Ja wszystkie rzeczy, które zostały po małym i te darowane trzymam u rodziców. Jest tego sporo, ale tak patrząc z drugiej strony wcale nie
Mam łóżeczko, ale na początek kupuję kołyskę.
Pościeli nie mam, stara się sprała-wyrzucona.
Wanienki nie mam, porysowana i zniszczona-wyrzucona.
Wózek trzeba kupic
Kocyków trochę mam, ale jakiś nowy by się przydał
Okrycie kąpielowe szt.1, trzeba dokupic na zmianę.
Kosmetyków brak, ale to chyba zrozumiałe.
Przewijak, mam tylko podstawkę, gąbkowy trzeba kupic.
Karuzela do kupienia - w starej pękł mechanizm nakręcający
Mata do kupienia.
Leżaczek mam, ale muszę sprawdzic jego stan.
Maskotki są, ale trzeba będzie coś świeżego kupic.
Ciuszki są, ale w większości używane i rodzaje śpioszkowo-kaftanikowe przeważnie. Przyjaciółka ma córki, więc wybrałam neutralne. A po moim małym to za dużo nie mam, bo to jednak 6 lat minęło i jakośc nie za dobra (dopiero, jak skończył 1,5 roczku zaczęłam kupowac markowe gapa, nexta itp.) Więc te do 1,5 roczku muszę pokupowac

Nie wpomnę już o innych rzeczach - wymieniłam te najpoważniejsze. Jednym słowem trochę zakupów jest przed nami

Ja chyba wszystko będę musiała kupić, co prawda moja siostra w listopadzie urodziła córeczkę, ale większość rzeczy dostała od koleżanki i są do oddania. Więc nie nastawiam się szczególnie, ale to nic . Przy okazji zapytam Cię, kochana, bo Ty mi zawsze ładnie wytłumaczysz . Oglądam sobie czapeczki, takie cienkie i jedne są ze sznureczkami, a drugie tylko wkładane, bez wiązania. Czy któreś są lepsze? Ja jakoś wolałabym te bez sznureczków . Doradź .

Napisane przez syla39

Chcecie mnie zabic. Tyle rzeczy do kupienia a ja nie mam nawet jednej jedniutenkiej. Chyba musze sie zebrac do kupy i zaczac zakupy.

Syla, damy radę , jeszcze zdążymy wszystko skompletować .

Napisane przez UnholyOne

A poza tym, to właśnie mój Antoś już się rozbrykał od teraz kopie też wieczorkami. Właśnie mi tak porządnie przykopał. Ja mu odpukałam, a on znowu Pewnie przeczytał, że piszę o jego aktywności tylko w dzień i chce to zmienic

Grzeczne dziecko, nie chce smucić mamusi

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

Majka, najważniejsze, że z synkiem wszystko w porządku . Nie przejmuj się, że tak zareagowałaś, to już minęło, czasem trzeba się po prostu oswoić z sytuacją .

Napisane przez frida110

Dzień Dobry
(...)
Dla mojej Dzidzi nadal nic nie mam. Jakoś jeszcze mnie nie natchnęło na jakiekolwiek zakupy, a nawet na zwykłe łażenie po sklepach.

Idę jeść śniadanko i sprzątać mieszkanko Miłego dnia mamusie

Cześć frida

Ja też jeszcze nie mam nic dla dzidzi, ale zdążę na pewno wszystko kupić .

Posprzątałam wczoraj po południu, obiad też z wczoraj, więc dzisiaj leniuchuję, a co

[czekoladka21]

Dzień dobry mamuskinie mialam juz sily wczoraj zeby napisac.....

Na początku chce podziekowac wszystkim mamuskom ktore trzymaly kciuki

Przyjechalismy do miasta, zrobilam zakupy i poszlam na wizyte, tż w miedzyczasie poszedl do fryzjera. Gdy weszlam do poczekalni to szczeka opadla, bylam 4 w kolejce, mowie do tych pan ze cos nie tak, przygotowalam sie ze znowu 3 godziny bede czekac.....ale oczywiscie sie ucieszylam!!! Zadzwonilam do tż zeby sie pospieszyl bo nie ma tyle bab przede mna.......i oczywiscie nie zdążyl
A wiec tak z dzidzia wszystko w porzadku- rosnie zdrowo moja szyjka ladnie trzyma!! ale plci niestety jesio nie znamy.....lekarz powiedzial ze za szybko na plec, a mi sie wydaje ze nie chce sie pomylic......kazal mi brac Rutinoscorbin na ta krwawiace dziąsla i krew z nosa.....mam zrobic morfologie i cukier na nastepna wizyte 27 marca!
A tż pewnie jeszcze nie raz ze mna pojedzie to wtedy zobaczy nasze malenstwo!!

teraz musze poczytac co naskrobalyscie

[UnholyOne]

Cześc ranne ptaszki
Ja też już wstałam wcześnie o 8.20, powiesiłam pranie, wstawiłam następne, a teraz siadam do śniadanka. Niestety sama, bo reszta domu śpi

Miramej, co do czapeczek to napiszę tak. Na początku najlepsze są te cieniutkie wiązane (do spania, po kąpieli) nie przekręcają się i nie zsuwają na takiej maleńkiej główce. Można też zakładac te tzw. smerfetki, ale to raczej jak dzidzia jest aktywna (na spacerek itp.), bywają już też wiązane, ale są grubsze od tych noworodkowych zwykłych.
Dzieci urodzą nam się latem, więc używac możemy i jednych i drugich. Ale np. juz jesienią, czy zimą lepsze są zawiązywane pod szyjką, bo dobrze chronią uszka. Ew. jak nie możemy się oprzec w założeniu takiej nie wiązanej jak będzie zimno, to lepiej założyc jeszcze kapturek, żeby byc pewną, że nie zawieje.
Ogólnie praktyczniejze sa wiązane - moim zdaniem. Ale zakładac te wsuwane też będę bo są super, tylko trzeba wtedy zwracac większą uwagę na uszka maluszków

takie dla noworodków po domciu:
http://allegro.pl/item574728984_czap...iana_dino.html
a na spacerek można wybrac taką:
http://allegro.pl/item571855498_h_m_..._1_2_m_ce.html
a jak będzie cieplutko, to np tego typu:
http://allegro.pl/item573482416_3_fa...a_polecam.html

To tak po krótce wg mnie

Czekoladko, super, ze z dzidzią wszystko ok.
Szkoda, że Tż nie zdążył, ale nic straconego, uda się następnym razem
Jak lekarz boi się, że za wcześnie na płec to coś mi tu pachnie kobitką

[czekoladka21]

Napisane przez adaikaka

Tak Wam już zazdroszcze tych kopniaków...
Ja rozpoczęłam dopiero 16 tydzień.

Spadam na to L4 jak najszybciej...

Myślicie, że dowiem się we wtorek (oczywiście jak maleństwo będzie tak miłe się odsłonić) kto tam we mnie siedzi??

nie martw sie juz niedlugo poczujesz kopniaczki

Napisane przez Malga19

naszczescie to tylko sen i dobrze....



Ja juz cie witam


Dzieki dziewczynki za pocieszenie....:cmo k::cmok : zastanawiam sie skad ja jeste az tak silna psychicznie...

Juz mi jest lepiej dzis taki ladny dzionke....bylam w parku i spotklam kobiete w ciazy...juz albo az nie wywolywa we mnie takich ucziuc odczuc jak kiedys czyli mozna powiedziec ze jest dobrze...ze sie poprawia....

Buziaczki Milego dnia.

i tak ma byc!!! glowa do gory!!! bedzie coraz lepiej

Napisane przez marica5

Marika lat 23 mieszkam w Chelmnie kujawsko-pomorskie. Jestem w 23 tygodniu ciąży termin mam na 3 lipca moja córeczka bedzie miala na imie Martynka. Witam wszystkie Lipcówki i Sierpniówki

witamy nowa mamusie

Napisane przez Svinecka

zobaczcie jaka fotke sobie zmajstrowalam

cudownyyyy brzuszek

Napisane przez frida110

Natomiast mój Tż w poniedziałek ma egzamin teoretyczny na prawko i prawie wcale się na niego nie uczy, czym mnie dobija wrrrrr. Jak już siada do komp. to po niecałych pięciu minutach słychać z pokoju dźwięki najprzeróżniejszych gier.

moj tż ma egzamin w srode z kursu pedagogicznego, tez sie wcale nie uczy, mowi ze wszystko umie...... a ja jakos mu nie wierze!okaze sie czy zda,ale oczywiscie bede trzymac kciuki jako dobra zona hehe

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

Gratuluje syneczka i ciesz sie dzidziolekiem!!plec tak naprawde nie jest taka wazne, zdrowie wazniejsze!!!
ja jeszcze nie wiem kto we mnie siedzi, powiedzialam lekarzowi ze czuje ze chlopak, a on sie tylko zasmial- moze cos widzial ale woli poczekac zeby miec pewnosc.....

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez UnholyOne

Czekoladko, super, ze z dzidzią wszystko ok.
Szkoda, że Tż nie zdążył, ale nic straconego, uda się następnym razem
Jak lekarz boi się, że za wcześnie na płec to coś mi tu pachnie kobitką

aaa zapomnialam podziekowac za zaproszenie
mowisz ze moze kobitka.......zobaczymy na nastepnym usg moze mi cos powie!!
ale wszyscy jakos mowia mi ze wygladam na chlopaka......w sumie to chcialabym syneczka! ale bede sie cieszyc z kazdej plci. bo to pierwsze nasze malenstwo!!
wlasnie zjadlam sniadanko i czuje jak sie rozbrykalo......i lekarz pytal mnie tez o ruchy wlasnie czy juz czuje -powiedzialam ze w zeszlym tygodniu poczulam 1 raz, a on mowi no za 2 tygodnie to dopiero da ci popalic

[Miramej]

Napisane przez czekoladka21

Dzień dobry mamuskinie mialam juz sily wczoraj zeby napisac.....

Na początku chce podziekowac wszystkim mamuskom ktore trzymaly kciuki

Przyjechalismy do miasta, zrobilam zakupy i poszlam na wizyte, tż w miedzyczasie poszedl do fryzjera. Gdy weszlam do poczekalni to szczeka opadla, bylam 4 w kolejce, mowie do tych pan ze cos nie tak, przygotowalam sie ze znowu 3 godziny bede czekac.....ale oczywiscie sie ucieszylam!!! Zadzwonilam do tż zeby sie pospieszyl bo nie ma tyle bab przede mna.......i oczywiscie nie zdążyl
A wiec tak z dzidzia wszystko w porzadku- rosnie zdrowo moja szyjka ladnie trzyma!! ale plci niestety jesio nie znamy.....lekarz powiedzial ze za szybko na plec, a mi sie wydaje ze nie chce sie pomylic......kazal mi brac Rutinoscorbin na ta krwawiace dziąsla i krew z nosa.....mam zrobic morfologie i cukier na nastepna wizyte 27 marca!
A tż pewnie jeszcze nie raz ze mna pojedzie to wtedy zobaczy nasze malenstwo!!

teraz musze poczytac co naskrobalyscie

Czekoladko, najważniejsze oczekiwanie spełnione - dzidzia sobie zdrowo rośnie . Szkoda, że TŻ nie zdążył - ale na pewno zdąży następnym razem . A 27 marca będziesz miała USG połówkowe?

Napisane przez UnholyOne

Cześc ranne ptaszki
Ja też już wstałam wcześnie o 8.20, powiesiłam pranie, wstawiłam następne, a teraz siadam do śniadanka. Niestety sama, bo reszta domu śpi

Miramej, co do czapeczek to napiszę tak. Na początku najlepsze są te cieniutkie wiązane (do spania, po kąpieli) nie przekręcają się i nie zsuwają na takiej maleńkiej główce. Można też zakładac te tzw. smerfetki, ale to raczej jak dzidzia jest aktywna (na spacerek itp.), bywają już też wiązane, ale są grubsze od tych noworodkowych zwykłych.
Dzieci urodzą nam się latem, więc używac możemy i jednych i drugich. Ale np. juz jesienią, czy zimą lepsze są zawiązywane pod szyjką, bo dobrze chronią uszka. Ew. jak nie możemy się oprzec w założeniu takiej nie wiązanej jak będzie zimno, to lepiej założyc jeszcze kapturek, żeby byc pewną, że nie zawieje.
Ogólnie praktyczniejze sa wiązane - moim zdaniem. Ale zakładac te wsuwane też będę bo są super, tylko trzeba wtedy zwracac większą uwagę na uszka maluszków

takie dla noworodków po domciu:
http://allegro.pl/item574728984_czap...iana_dino.html
a na spacerek można wybrac taką:
http://allegro.pl/item571855498_h_m_..._1_2_m_ce.html
a jak będzie cieplutko, to np tego typu:
http://allegro.pl/item573482416_3_fa...a_polecam.html

To tak po krótce wg mnie

UnholyOne, dziękuję Ci bardzo , co ja bym bez Ciebie zrobiła . Mnie się podobają wiązane też, ale boję się, czy nie ścisnę za mocno . Kupię kilka jednych i drugich, na spacerki chłodniejszą porą, to właśnie wiązane tak intuicyjnie wydawały mi się właściwsze.

Dziewczyny, a gdzie jest eleeri?

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

UnholyOne, dziękuję Ci bardzo , co ja bym bez Ciebie zrobiła . Mnie się podobają wiązane też, ale boję się, czy nie ścisnę za mocno . Kupię kilka jednych i drugich, na spacerki chłodniejszą porą, to właśnie wiązane tak intuicyjnie wydawały mi się właściwsze.

Dziewczyny, a gdzie jest eleeri?

My mamusie mamy dobre przeczucia

Właśnie też się zastanawiałam, gdzie się podziewa. Wczoraj ją widziałam i myślałam, że się zaraz odezwie, coś napisze, a tu cisza
Koło południa napiszę do niej smsa i przypomnę jej o nas

[czekoladka21]

Napisane przez Miramej

Czekoladko, najważniejsze oczekiwanie spełnione - dzidzia sobie zdrowo rośnie . Szkoda, że TŻ nie zdążył - ale na pewno zdąży następnym razem . A 27 marca będziesz miała USG połówkowe?

wiesz nic mi nie mowil ze to bedzie polowkowe, pewnie tak skoro bede konczyc 22tc....

[Wojtusia]

Napisane przez katarzynka00

sweet

Napisane przez marica5

Ale sliczny misio ;D

Napisane przez Karolinak82

Super Miś Dzięki
Ja na razie nastawiłam się na Puchatka...ale jak mi się znudzi to mała odmiana się przyda także każdy wzorek dziecięcy się przyda

To wyszywać dziewczyny, wyszywać !
Dzisiaj wstawie nastepny wzór

Napisane przez Svinecka

zobaczcie jaka fotke sobie zmajstrowalam

Brzuszek slicznosci

[syla39]

Napisane przez UnholyOne

Cześc ranne ptaszki
Ja też już wstałam wcześnie o 8.20, powiesiłam pranie, wstawiłam następne, a teraz siadam do śniadanka. Niestety sama, bo reszta domu śpi

Miramej, co do czapeczek to napiszę tak. Na początku najlepsze są te cieniutkie wiązane (do spania, po kąpieli) nie przekręcają się i nie zsuwają na takiej maleńkiej główce. Można też zakładac te tzw. smerfetki, ale to raczej jak dzidzia jest aktywna (na spacerek itp.), bywają już też wiązane, ale są grubsze od tych noworodkowych zwykłych.
Dzieci urodzą nam się latem, więc używac możemy i jednych i drugich. Ale np. juz jesienią, czy zimą lepsze są zawiązywane pod szyjką, bo dobrze chronią uszka. Ew. jak nie możemy się oprzec w założeniu takiej nie wiązanej jak będzie zimno, to lepiej założyc jeszcze kapturek, żeby byc pewną, że nie zawieje.
Ogólnie praktyczniejze sa wiązane - moim zdaniem. Ale zakładac te wsuwane też będę bo są super, tylko trzeba wtedy zwracac większą uwagę na uszka maluszków

takie dla noworodków po domciu:
http://allegro.pl/item574728984_czap...iana_dino.html
a na spacerek można wybrac taką:
http://allegro.pl/item571855498_h_m_..._1_2_m_ce.html
a jak będzie cieplutko, to np tego typu:
http://allegro.pl/item573482416_3_fa...a_polecam.html

To tak po krótce wg mnie

Czekoladko, super, ze z dzidzią wszystko ok.
Szkoda, że Tż nie zdążył, ale nic straconego, uda się następnym razem
Jak lekarz boi się, że za wcześnie na płec to coś mi tu pachnie kobitką

Rany dziewczyny, ale ja jestem ciemniak. No po prostu w zyciu bym nie pomyslala ze dziecko powinno miec czapeczke nawet po domu. Czy to znaczy ze trzeba zakladac czy miec tylko na wszelki wypadek??? W koncu to lato bedzie...Ehh amatorka jestem

Czekoladko cos i mi tu pachnie dziewczynka. Albo ten lekarz jakis nie teges. W 20tyg powinien juz zobaczyc jajka
Najwazniejsze ze z dzidzia wszystko super a Tz niech sie nie umawia do zadnego fryzjera na 27marca

Miramej to kiedy zaczynasz jakies zakupki? Nie chce byc ostatnia

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

My mamusie mamy dobre przeczucia

Właśnie też się zastanawiałam, gdzie się podziewa. Wczoraj ją widziałam i myślałam, że się zaraz odezwie, coś napisze, a tu cisza
Koło południa napiszę do niej smsa i przypomnę jej o nas

Oby mnie nie zawiodły...
Napisz, napisz

Napisane przez czekoladka21

wiesz nic mi nie mowil ze to bedzie polowkowe, pewnie tak skoro bede konczyc 22tc....

Tak wygląda

Napisane przez syla39

Rany dziewczyny, ale ja jestem ciemniak. No po prostu w zyciu bym nie pomyslala ze dziecko powinno miec czapeczke nawet po domu. Czy to znaczy ze trzeba zakladac czy miec tylko na wszelki wypadek??? W koncu to lato bedzie...Ehh amatorka jestem
(...)
Miramej to kiedy zaczynasz jakies zakupki? Nie chce byc ostatnia

Na pewno po kąpieli trzeba zakładać taką cienką (wiem od UnholyOne ).

Syla, nie martw się, ja będę ostatnia, zakupy planuję zacząć od początku maja . Ale za to jak zacznę, to się będzie działo

[mariolasl]

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

Kochana, gratuluję synka.
Chyba rozumiem Twoje wątpliwości. Ja z kolei cały czas myślę o dzidzi jako o chłopczyku, ciekawe, co będzie, gdy dowiem się, ze to dziewczynka

Napisane przez czekoladka21

A wiec tak z dzidzia wszystko w porzadku- rosnie zdrowo moja szyjka ladnie trzyma!! ale plci niestety jesio nie znamy.....lekarz powiedzial ze za szybko na plec, a mi sie wydaje ze nie chce sie pomylic......kazal mi brac Rutinoscorbin na ta krwawiace dziąsla i krew z nosa.....mam zrobic morfologie i cukier na nastepna wizyte 27 marca!
A tż pewnie jeszcze nie raz ze mna pojedzie to wtedy zobaczy nasze malenstwo!!

Cieszę się, że wszystko w porządku!

Napisane przez syla39

Rany dziewczyny, ale ja jestem ciemniak. No po prostu w zyciu bym nie pomyslala ze dziecko powinno miec czapeczke nawet po domu. Czy to znaczy ze trzeba zakladac czy miec tylko na wszelki wypadek??? W koncu to lato bedzie...Ehh amatorka jestem

Syla, to chyba zależy od mamy, ja z pewnością niczego nie będę zakładała dziecku na głowę w domu.

[UnholyOne]

Po kąpieli czapkę się nakłada nawet w lecie. A tak w ciągu dnia w domu to niekoniecznie, ja będę zakładała na pewno kilka dni po powrocie ze szpitala, chyba, że będzie wyjątkowo gorąo i duszno (u nas w domu raczej się to nie zdarza, nawet upalnym latem jest ok w domku).
A na dworku to latem też trzeba, bo przecież chroni przed słońcem i wiaterkiem (czyli i ciepłem i zimnem). Jak w wózeczku będzie leżało, to można w wielki upał zdjąc, pod warunkiem, że bezpośrednio na główkę nie grzeje słonko.
Same zobaczycie w praniu, jak to będzie. Trudno teraz mi opisac sytuacje kiedy nakładac czapkę w lecie kontra warunki atmosferyczne

[Svinecka]

witajcie

pierwsze slysze o czapce w domu, nawet po kapieli
moj maly urodzil sie w listopadzie a nigdy w zyciu nie pomyslalam zeby zalozyc mu czapke w domu i nigdy sie nie przeziebil czy cos
kupa moich kolezanek ma dzieci i u zadnej nie widzialam dziecka w domu w czapce

[UnholyOne]

U mnie wszystkie koleżanki tak robiły i w szpialu też tak instruują.
Przejrzałam z ciekawości różne artykuły w necie i potwierdza się to :
http://www.kobieta.pl/dziecko/niemow...o-z-ta-czapka/
https://mamotoja.pl/niemowle_noworod...ykul,4765.html
Ale każdy robi jak chce, ja na pewno zakądac po kapieli będę

[czekoladka21]

Napisane przez syla39

Czekoladko cos i mi tu pachnie dziewczynka. Albo ten lekarz jakis nie teges. W 20tyg powinien juz zobaczyc jajka
Najwazniejsze ze z dzidzia wszystko super a Tz niech sie nie umawia do zadnego fryzjera na 27marca

wiesz moj lekarz jest bardzo dobrym specjalista- przyjezdzaja do niego pacjentki ktore maja nawet po 100km ale moze ma gorszy sprzet? jednej mojej kolezance ktora chciala wiedziec tez jaka plec powiedzial ze dziewczynka, ale nie byl pewien no i pozniej okazalo sie jednak ze chlopak! ja tam wole poczekac i zeby mi powiedzial plec z przekonaniem ........
a na nastepna wizyte tż napewno ze mna nie pojdzie bo bedzie w pracy ale przeciez nic straconego jeszcze

[Wojtusia]

Coś dla chłopczyka i dziewczynki

[Cassandra 23]

Witajcie Słoneczka
Wstałam dzisiaj dość wczesnie i wybralismy sie do marketu po zakupy. Wczoraj TŻ wrócił późno z pracy i już nie chciało nam sie jechać.
Tak jak myślałam, koszyk był pełny ale już wszystkiego brakowało A jutro robie imprezkę imieninową dla najbliższych i trzeba coś dobrego upichcić.

Napisane przez majka versace

Melduje się kolejny zawodnik do drużyny piłkarskiej.

A więc jestem juz po usg. Z dzidziusiem wszystko dobrze i wygląda na to że będzie chłopczyk. Podczas badania wyszły jakięs nieścisłości ale potem miałam usg wewnątrzmaciczne które rozwiało wątpliwości. Dzidziuś jest zdrowy

Szczerze mówiąc jestem zła na siebie. Niby się nie nastawiałam na żadną z płci ale miałam do końca nadzieje że jednak będzie córeczka. I co? Po wyjściu z gabinetu miałam łzy w oczach i z trudem się powstrzymywałam od płaczu. A naprawde wydawało mi się że jest mi wszystko jedno. Ale wygląda na to że podświadomie jednak liczyłam na dziewczynke. Mój mąż miał ochote mi klapsa dać za to że zamiast się cieszyć że dzidzius zdrowy to ja mam mine jak zbity pies.

Musze się przyzwyczaić do myśli że będe miała synka. No i musimy wymyśleć imie bo tylko dla dziewczynki mieliśmy.

Jestem wściekła że jestem zawiedziona bo wygląda to jakbym nie chciała synka a ja go bardzo kocham tylko jakoś tak trudno mi się przyzwyczaić do myśli że to nie dziewczynka.

Nakopcie mi do tyłka za te durne mysli!!!

Klapsy to by Ci sie należały Najważniejsze, że synus zdrowy. Tylko to sie liczy. A następnym razem będzie córeczka.

Napisane przez Miramej

Cass ciuszki fajne, ale gdzie jest brzusio?

Wiedziałam, że o to zapytasz Tak jak obiecałam fotki będą niebawem

Napisane przez UnholyOne

U mnie wszystkie koleżanki tak robiły i w szpialu też tak instruują.
Przejrzałam z ciekawości różne artykuły w necie i potwierdza się to :
http://www.kobieta.pl/dziecko/niemow...o-z-ta-czapka/
https://mamotoja.pl/niemowle_noworod...ykul,4765.html
Ale każdy robi jak chce, ja na pewno zakądac po kapieli będę

Moje wszystkie znajome, też używają czapeczek po kapieli. Takie malutkie dziecko szybko sie wyziębia więc nie wyobrażam sobie nie załozyc mu czapeczki choćby latem.

[Miramej]

Napisane przez Wojtusia

Coś dla chłopczyka i dziewczynki

Cuda

Napisane przez Cassandra 23

Wiedziałam, że o to zapytasz Tak jak obiecałam fotki będą niebawem

Moje wszystkie znajome, też używają czapeczek po kapieli. Takie malutkie dziecko szybko sie wyziębia więc nie wyobrażam sobie nie załozyc mu czapeczki choćby latem.

Po kąpieli na pewno będę zakładała - postanowione , ale latem, jak będzie gorąco - jeszcze się zastanowię

[majka versace]

Czekoladko to dobrze że z dzidzią wszystko ok. Musisz sie teraz uzbroić w cierpliwość do 27 marca

Napisane przez syla39

Czekoladko cos i mi tu pachnie dziewczynka. Albo ten lekarz jakis nie teges. W 20tyg powinien juz zobaczyc jajka
Najwazniejsze ze z dzidzia wszystko super a Tz niech sie nie umawia do zadnego fryzjera na 27marca

Ja myśle że lekarz może jest dobry ale może dziecko się niewłaściwie ułożyło i dlatego nie było zbyt dobrze widać. Mój Mały też nie chciał pozować do "zdjęć" dlatego pani musiała go strasznie "wymasować" żeby można go było zmierzyć a musiała to zrobić bo to było moje ostatnie planowane usg. Naszczeście w maju będe w Polsce to zrobie jeszcze jedno.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ----------

Napisane przez Cassandra 23

Klapsy to by Ci sie należały Najważniejsze, że synus zdrowy. Tylko to sie liczy. A następnym razem będzie córeczka.

Wiem, wiem... Ja się strasznie ciesze że synuś zdrowy. I sama nie wiem dlaczego tak zareagowałam Naprawde myślałam że mi wszystko jedno. Wygląda na to że podświadomie gdzieś w głębi duszy czekałam na córeczke. I jestem strasznie zła na siebie że taka była moja reakcja, ale nie mogłam tego powstrzymać.

Dzisiaj już mi o wiele lepiej


A tak wogóle to dzisiaj mamy PÓŁMETEK 20 tygodni minęło.