|
|||||||
| Notka |
|
| Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3601 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
ciesze sie Witcha ze zadowolona jestes i Ty i dzieciaki i Tz
![]() gratuluje pomyslow co do prezentow fajnie jest sprawiac frajde innym i suprajsy bo to nas tez przeciez bardzo radujezdziwil mnie tylko ten placz twoj i to w swieta i ciekawi powod troche nie powiem hehea co Natka chciala od snietego? ja jesten zadwolona bo bez klotni dzis dzien sie obyl z prezentow tez zadowolona bo sama je wybralam hehe od rodziny tej dalszej nic powaznego nie dostalam jakies tam slodycze i *******ki i to tez zaledwie 2 prezenty bo mysleli ze my w de zostajemy na swieta wiec moze dlatego ![]() no ale nie wazne nie szykowalam sie na nic fajnego od nich chociaz troche glupio nam tam bylo nie powiem... trudno.wazne ze my sobie nawzajem z bratem i rodzicami zrobilismy takie jak chcielismynoi wazne ze milo spedzilismy swieta oby tak jeszcze bylo jutro i pojutrzei jakos mi smutno ze bez tz spedze sylwka |
|
|
|
#3602 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a natka od snietego chciala plasteline i 2 kucyki pony. a dostala kuferek pelen kosmetykow z ksiezniczkami disneya (no wiesz, blyszczyki do ust, jakies smarowidla blyszczace do buzi i cialka, lakiery do paznokci) a ze ona taka modnisia, to trafilo w jej gust
zamawialismy pod wplywem impulsu prezenty dla nich, bo wczesniej przegladalam ta strone internetowa i kazdy z osobna kosztowal 22 funty, a pare dni pozniej zrobili promocje 50% ceny i zakupilam je po 11 funtow, czyli 22 razem i tezetowi pokazalam przed zakupem, zatwierdzil, a radocha dzieciakow nie do opisania.a moj placz coz... po czesci moja wina, a raczej mej szwankujacej pamieci. tesciowa przyslala nam w liscie kartke, obrazki dla dzieciakow i kawalek oplatka. jak sprzatalam chalupe, to wzielam to razem z reszta papierow i schowalam do koszyka pod lawa, bo lezaly wczesniej na widoku. i kompletnie o tym zapomnialam. dzis tezet zapytal, gdzie jest ten list, rozejzalam sie po pokoju oglednie i stwierdzilam ze BYC MOZE wywalilam podczas sprzatania. no i caly problem. bo ja z moja empatia natychmiast wyczulam ze tezet sie wkurzyl. nalozylo sie do tego to jego zdziwienie, ze do ryby nie bede podawac tez pierogow (a po co, skoro i tak ich wszystkich nie zjemy, a podgrzac potem sie ich nie da?) no i sie poryczalam. ot, tyle. nie musial nic mowic, nie musial nic robic. ja po prostu wiem, kiedy on sie denerwuje i nie musi tego potwierdzac slowami czy gestami. jestesmy razem tak dlugo, ze po prostu to wiem. mozna to nazwac obserwacja, mozna empatia, jak kto woli, efekt jest ten sam. nie chcialam niesnasek w wigilie, bo w domu rodzinnym zawsze byly w ten dzien awantury. a tu wyszlo jak wyszlo. ale to pierwszy raz sie tak zdarzylo, nie widze w tym nic niepokojacego. ot, zdarzylo sie. raz na jakis czas moze sie zdarzyc, a ze trafilo na dzisiaj? moze to i ten stres? w koncu od ostatnich 2 tygodni budowalam w nim napiecie co do prezentu... sama obawialam sie jak go przyjmie... nie tlumacze go, ale z drugiej strony - sama moglam zle zinterpretowac jego reakcje, prawda? prawda zalezy od punktu siedzenia.... i tyle. w sumie poszlo o ten oplatek. ale jak pozniej powiedzialam tezetowi - moglibysmy sie nawet kawalkiem chleba przelamac, wyszloby na to samo. najwazniejsze, ze jestesmy razem, spokojni i szczesliwi. oplatek to tylko symbol. dla niego jednak te symbole sa wazne. w sumie to to rozumiem, bo przeciez dla mnie symbol w postaci pierscionka zareczynowego tez jest wazny. dla kazdego jest wazne cos innego... trzeba to po prostu zrozumiec. ja po prostu chcialam, zeby obylo sie bez scysji w wigilie....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. Edytowane przez witchwq Czas edycji: 2009-12-25 o 02:04 |
|
|
|
#3603 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a to faktycznie moglas to roznie interpretowac ,a ze napiecie w sobie mialas od jakiegos czasu to i reakcja taka byla jak byla - da sie zrozumiec
a oplatek znalezliscie wtedy czy dopiero potem czy dzis? |
|
|
|
#3604 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Rany ale się obżarłam, jakbym pierwszy raz jedzenie widziała, no i dzisiaj choruję
![]() wicza - najważniejsze że się wszystko wyjaśniło i wigilia się udała
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
|
|
|
#3605 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 15
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Zrobiłam test i nie jestem w ciąży no i dostałam okres. Na Wigilii zwijałam się z bólu. Byłam na dwóch Wigiliach, u siostry i u rodziny szwagra w Przylasku. Było świetnie. W Przylasku razem ze mną było 17 osób. Pod choinką było z 70 prezentów, które rozdawaliśmy z półtorej godziny. Od TŻta dostałam w doniczce gwiazdę betlejemską, pierścionek i cień do powiek. A ja jemu dałam perfum i krem do twarzy. Od innych wisiorek, żel pod prysznic, balsam do ciała, herbatę, słodycze i pieniądze. Przyjechał też do nas na chwilkę TŻ na Wigilię do Przylasku
A dzisiaj byłam u jego rodziny ![]() Miałam w Wigilię imieniny
__________________
"Jedno spojrzenie, miły, Twoich oczu I na mych ustach jeden pocałunek - Czyż może znaleźć upojniejszy trunek, Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?..." |
|
|
|
#3606 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a ja mam dola ostatnio i stany lękowe od mysli
znam powod ale nie wiem czy mam racje czy nie musze isc do terapeutki moze ona mi w glowie pouklada Edytowane przez Brook Czas edycji: 2009-12-26 o 19:07 |
|
|
|
#3607 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 4 448
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Brook jak masz problem to choćby przez telefon z terapeutką pogadaj
__________________
I'm an urban animal
One step from a cannibal |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#3608 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
w swieta nie bardzo chce dzwonic wyslalam jej smsa zeby mi date dala kiedy moge przyjsc przed NR jeszcze
poda ktos haslo do klubu na pw? Edytowane przez Brook Czas edycji: 2009-12-26 o 19:34 |
|
|
|
#3609 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Przepraszam dziewczynki, że tam późno , i w sumie już po, ale wesołych świąt
bez leków i udręczeń i stresów, dużo spokoju i zdrowia
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
|
|
|
#3610 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
bubu dawno Cie nie bylo piszta co u ciebie
|
|
|
|
#3611 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a no nie było, nie było. U mnie hmmm... wróciłam do domu na świeta, tak się przy tym denerwowałam, że w wigilię dostałam biegunki z nerwów ;/ wiecie moja chora rodzina, w dodatku w krakowie odciełam od nich totalnie pępowinę, nie chciałam wracać na świeta, znowu się z nimi widzieć, znowu słuchać wrzasków i kazań, obwiniania mnie, z mieszkania w Krakowie były mnie praktycznie siłą wyciągał, czuję się w domu bardzo nieswojo, w nocy burzą mnie krzyki dziadków zza ściany ( wiecie pisałam wam kiedyś, że babka schizofremiczka, a dziadek tylko po niej jobami rzuca) krzyki rodziców do tego, istne wariatkowo, w Krakowie mam taki spokój...... oczywiście rodzice obwiniają mnie, że nie chce wracać do domu, że nie chce tu siedzieć, że zrywam więzi, ale wiecie zaczynam powoli ich traktować jak obcych ludzi.
Z byłym kontakty cudowne - jest dla mnie słodki, pomaga, radzi, słucha, przytula, całuje, przeprasza jak coś nabroi, no ideał a nie facet. Mamy układ - jak ja będę chciała znowu związku to wtedy spróbujemy ponownie. Co do tego kolegi ( pisałam wam na klubie) dzika sytuacja, niby się spotykamy po koleżeńsku, niby coś tam flirtujemy, ale z dnia na dzień kiedy go nie widzę, przestaje mi się podobać, a kiedy się z nim zobacze i patrze w te jego ogromne brązowe oczy to czuję się jakbym w nich toneła. Notabene facet jest bardzo wierny swojej dziewczynie i nie zdradzi jej. Ma mnóstwo wad, w sumie to niewiele zalet. Jest dziwnie, trochę za nim tesknie podczas tej przerwy światecznej, ale tak naprawdę to chciałabym się z niego wyleczyć. Dobra rozpisałam się, za bardzo , tylko nie bijcie :P AAAAAA i najważniejsze poszłam na jogę! dziewczyny polecam, pomaga, wiecie jak niesamowicie relaksuje. Chodzę raz w tygodniu, potem przez cały tydzień naprawdę ciężko mnie zdenerwować, wszystko po mnie spływa, jest cudownie i uwaga uwaga! jak na razie nie mam tych moich potwornych bólów głowy - dzięki jodze właśnie - mam nadzieję, że migreny odeszły w niepamięć i już nie wrócą.
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
|
|
|
#3612 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
super
|
|
|
|
#3613 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 628
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
A ja dostalam tel komorkowy od TZa-co prawda miesiac przed swietami,ale jednak,i to mial byc juz jedyny prezent,bo wiadomo,kasy nie ma...ale co?kupil mi golarke do nog taka o ktorej zawsze marzylam i zestaw dove
mial gust bo trafil w ten co chcialam z drobinkami zlota wiec ogolnie super pozostale prezenty to pierscionek od ciotki,slodycze,no i kilka zeli pod prysznic ![]() ---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ---------- Witcha-skoro Twoj Tz tak nosil Cię na rękach,dziekowal za prezent to jednak ma jakies uczucia w sobie i potrafi byc...hmmm uczuciowy tylko mozliwe,ze nie zawsze wie jak to okazac?a ten incydent z listem i oplatkiem..ech..no fakt,napewno nie bylo milo,ale rownie dobrze i jemu moglo sie to przydarzyc...i mogl gdzies to wsadzic,lub zgubic,a ze trafilo na Ciebie...
__________________
POMAGAM BASI: [ori_bas]394156[/ori_bas] |
|
|
|
#3614 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 15
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Jaki klub?
Cytat:
Nam dzisiaj minęło 100 dni razem. Oglądnęliśmy dwa filmy: "Narzeczony mimo woli" i "Kobiety pragną bardziej". Pierwszy lepszy. Pojechaliśmy też na kebaba
__________________
"Jedno spojrzenie, miły, Twoich oczu I na mych ustach jeden pocałunek - Czyż może znaleźć upojniejszy trunek, Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?..." |
|
|
|
|
#3615 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Ubrana to taki nasz klub prywatny
![]() a co do bubu coz jak jestes ciekawa naprawde poczytaj watek lepiej bo wiele tematow bylo juz omawianych no chybaze bubu zechce wytlumaczyc na nowo![]() bubu joga serio jest fajna pare razy cwicyzlam ja i czulam sie jak po wuefie jakims tak bolaly partie ciala |
|
|
|
#3616 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
ubrana w marzenia to dokładnie tak jak Brook mówiła bardzo długa historia, ale w skrócie to jest tak, że zerwał ze mną, ja wpadłam w doła ( myśli samobójcze, itp.) nie chciał wrócić, ale był ze mną cały czas - związek bez nazwy związku, bał się , że określenie związek coś między nami zrujnuje, boi się związku, w końcu ja też złapałam takie podejście, jesteśmy razem ( nawet on mówi o mnie moja dziewczyna) ale boję się, że wraz z wypowiedzeniem nazwy związek, jesteśmy razem itp. coś się zmieni, coś zrujnuje. I krótko mówiąc jest związek bez związku. Odpowiada mi to. Zranił mnie do tego stopnia, że boję się, że zrobi to znowu. Sytuacja jest dziwna i nienormalna, ale nam odpowiada.
ale co do jogi to fakt, jakie ja mam zakwasy na następny dzien to szok, ale jest taki cudowny relaks po, że to niesamowite, no kurczę czuję się jkabym się unosiła delikatnie na wodzie
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
|
|
|
#3617 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
a ja mam katar... buuuuu
wysmarkalam juz wszystkie chusteczki i przezucilam sie juz na papier toaletowy ![]() ale dzisiaj bylo fajnie, mowie wam takie niby nic, niby cos zwyczajnego, a mnie bylo tak milo i fajnie ze uroslo to do super wydazenia wrecz ![]() a, jeszcze tak: brook: oplatek sie znalazl jeszcze przed wigilia, bo po chwili doznalam olsnienia gdzie chowalam listy. blu: ano eee.... uczuciowy bywa, bywa. widac bylo po nim ta radoche, chociaz obylo sie bez takiego szalu jak 2 lata temu gdy w piwnicy odkryl jeszcze nie zapakowany ekspres do kawy jakbyscie go widzialy wtedy biegnacego po schodach - bylby sie wywalil
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
#3618 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
bu, wywialo was gdzies, zadna nie spyta, co sie dzis takiego wydarzylo, to wam sama opowiem :P a co :P
no wiec, przeziebiona na maxa, stwierdzilam dzis kolo poludnia ze ide sie kapac. zawsze w kapieli lapie mnie dol jakis. moze dlatego ze wtedy jestem odizolowana od wszystkich bodzcow, ciepla woda dziala... zawolalam tezeta, zeby mi plecy umyl, coby sie nie smucic dalej. a on gupek mnie za cycka lapie! not o ja mu po lapie. a on ze smiechem, ze "sie bida ochlapala" (jakbym w wannie nie byla, nie?) no to zaczelam go chlapac woda on sie zaczal odgrazac, ze jak go ochlape, to bede biedna. no ale wiadomo, dzieci w domu, bawia sie w pokoju przez sciane z lazienka, to nie myslalam, ze cokolwiek gupiego mu do glowy przyjdzie ![]() no i dalej go chlape. a ten co zrobil? rozebral sie i hop do mnie do wanny! ![]() ale co bylo piekne - bez podtekstu seksualnego. przytulalismy sie, lezalam wtulona w niego, w cieplej wodzie. i bylo mi tak... blogo... tak.... dobrze.... bylam.... szczesliwa? do niczego nie doszlo, tylko sie przytulalismy. to poczucie bliskosci, bezpieczenstwa... jeja, cudownie
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
#3619 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 555
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
oj fajnei wicza
relaksująca taka kąpiel z tż
__________________
Prawda! Sprawiedliwość! Wolność! I Jajko Na Twardo! Pratchett |
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#3620 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 15
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Dostanę do niego kiedyś dostęp?
![]() Cytat:
__________________
"Jedno spojrzenie, miły, Twoich oczu I na mych ustach jeden pocałunek - Czyż może znaleźć upojniejszy trunek, Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?..." |
|
|
|
|
#3621 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
relaksujaca to by byla, jakby troche wieksza wanna byla - bo tak to ciagle mnie cos uwieralo, wody bylo za malo, albo zaraz za duzo itd... (no ja to se zaraz musze jakis problem znalezc), ale fakt faktem, pieknie mi bylo... na dlugo to wydarzenie zagosci w mej pamieci, bo takie kapiele nie zdarzaja sie nam zbyt czesto - czyli raz na pare lat...
pieknie bylo
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
#3622 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
cieszę się razem z Tobą..
ja to dalej od Tżta jestem niż wtedy gdy był na prawdę daleko..
__________________
|
|
|
|
#3623 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Cytat:
szkoda ze gg ci nie dziala, moglybysmy pogadac....
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
|
#3624 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
jestem rozdarta ale to tak strasznie,że szok.. uciekam myślami od tego ale nocą rozmyślenia wracają i mam nieprzespaną noc :/
jedyne co mnie potrafi pocieszyć to czekolada.. a potem będę się martwić,że dupa wielka :/ wszystko źle no...
__________________
|
|
|
|
#3625 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 337
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Cytat:
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition. |
|
|
|
|
#3626 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 15
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
A co się stało?
__________________
"Jedno spojrzenie, miły, Twoich oczu I na mych ustach jeden pocałunek - Czyż może znaleźć upojniejszy trunek, Kto choć raz w życiu tę słodycz ich poczuł?..." |
|
|
|
#3627 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 420
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Witcha super
az mi sie buska usmiechnela fajnie nie ma to jak spontanicznosc![]() Karla wyjechalas pewnie gdzies? pisz co u Ciebie Lena przykro mi ,ale chyba faktycznie musicie cos postanowic w ta albo we w ta bo ci sie ta niestabilna sytuacja rzuca sie na nerwy:/ a mi dzis lekarz zaproponowal nowy lek tylko za 200 zl ![]() myslalam ze zartuje wiec i ja rzucilam ze '' w takim razie ja wole nie spac'' i tak o to dzis robie sobie terapie i nie ide spac wcale a jak juz to lykne tylko hydroksyzyne...
|
|
|
|
#3628 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
postaram się coś zrobić z tym gadulcem.. :/
brook,ja tez dostałam w piątek receptę na lek za stówkę.. dobrze,że w aptece facet do rzeczy,dał mi ten sam lek tylko innej firmy za 20 zeta.. pier.dolę tych lekarzy,teraz już poważnie
__________________
|
|
|
|
#3629 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
Brook- nie, nie wyjechalam nigdzie..... napisalam nawet Wam cos na klubie po poludniu..... A jeszcze teraz jak czytam watek to sie upewniam co do tego, co napisalam....
A Ty kurcze rozwaz ta terapie i leki, bo niespanie to tez nie jest rozwiazanie...... Lenka- przykro mi , ze znow sie smucisz.... ![]() Witczus- ech..... to musial byc piekny dzien....
__________________
MY LIFE = MY LOVE |
|
|
|
#3630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 706
|
Dot.: W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski. Część 3
miejmy nadzieję,że jakoś to się wszystko ułoży..
__________________
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:22.




hehe






bez leków i udręczeń i stresów, dużo spokoju i zdrowia 











