Kupę czasu się już znamy, ciągle siebie dość nie mamy- PM 2008 :)

[katarzinka]

Napisane przez daget

No wlasnie chyba tak. Bo stary Z byl zly i wszystko zle robil wiec oni to dopiero pokaza. No i pokazuja, ale ja nie pozwole traktowac siebie jak jakiegos smiecia. Jak sie nie ma szacunku do pracownika to niech sobie szukaja innego. Wrrryyy... Dzieki

masz rację, trzeba siebie szanować - trzymam mocno kciuki i posyłam "lalalala" od Agatki

[Anusia_piekniusia]

Heeelllllooooo

Witam po tygodniowej nieobecności Miałam taki ciężki tydz. w pracy że do teraz nie wiem jak się nazywam. A jeszcze takie ponad dwa przede mną. Nie dość że zastępuję dwie koleżanki które są na urlopach to jeszcze kończę duży, ważny dla województwa projekt - moje największe dziecko które tworzę już ponad rok - i wreszcie za ponad dwa tyg. będzie zakończony, oczywicie jak będziecie trzymać kciuki A poza tym co tu dużo pisać - chata wolna to co ja będę na wizażu siedzieć

mili - gratulacje

izazusia - widzę, że ty mnie tu do macierzyństwa namawiasz nawet nie wiesz jak bym już chciała ale najpierw niestety praca (umowa na stałe) i własny kącik, a nie wynajmowanie z ryzykiem wyrzucenia

CZekotubko - twoimi pechami z ostatniego weekendu to się normalnie uśmiałam I znowu sex na plaży proponowaaś a mnie nie było

kasienka - za kredydowo - mieszkaniowe sprawy ciągle kciukasy trzymam a co za kreacje wkońcu wybrałaś na weselicho?

mooonik - super się Muniek prezentuje

dagecik - dobrze że mąż się nie wkurzył za spodnie. Będę trzymała kciuki za nową prackę Naszyjniczek zrobił furorę w pracy ale tak więcej niż 8 godz. ciężki w nim ytrzymać.

soffi - a w jakich kolorkah teraz będziecie mieli sypialnie ?

dzasta - udanego wypadu

Wogóle myszka komp. nam zdchła i piszę na lapku męża, a u niego ta taśma już nie doprowadza do szału - czuła jak cholera.

Acha - częstuję drożdżowym z jagodami Nie uwierzycie ale mój R. zrobił - działał wczoraj do 00.30 w nocy





........... 4 kawałki ciasta z jagodami i porcja lodów z migdałami i sosem zabajone później..................

I nikt się nie pojawił, nikogo nie skusiło ciasto mojego małża - jak on to przeżyje ? obrazi się i już mi nigdy nie zrobi ciasta

Jak to jest że jak ja jestem wieczorem to żadnej nie ma?
idę spać z fochem i z przytupem

[Milibili]

Hej słoneczka!

Dziękuję jeszcze raz za gratulacje Teraz kolej na Izkę Trzymamy kciuki za to żeby uporałą się z tą pracą!

Będę nadrabiać po kolei

Napisane przez agunia82

Hej dziewczyny

Ależ dzisiaj miałam durny dzień, miałam scysję z tą nową pracownicą, generalnie sobie niefajnie dziewczyna pogrywa, oczekuje, że ja za nią będę sporo roboty odwalać, a jeszcze mi dzisiaj pyskować zaczęła Normalnie już dzisiaj tak przegięła, że powiedziałam szefowi co jak, chociaż do tej pory ją chroniłam. Dostała pisemną i ustną reprymendę Zobaczymy na ile to podziała... No i oficjalnie już teraz ja jestem jej przełożoną i dostała prikaz słuchania się mnie Ale nerwów mi dzisiaj strasznie napsuła...

Dlatego też wpadam na chwilę i od razu się żegnam, mykam spać, jutro kolejny ciężki dzień przede mną...

Uuu.. Nie ładnie. Dobrze, że szef sprawę wyjaśnił i teraz ma dziewczyna jasną sytuację. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej.

Napisane przez daget

Czesc dziewczeta


najpierw Gratuluje Mili !!!
i poprosze o duzego drinka, bo nie wytrzymam.

Kochane szukam pracy, od dzis wysylam CV i rozgladam sie za czyms innym, bo tu sie nie da wytrzymac. Siadam psychicznie. Wczoraj zabrali nam dodatki urlopowe, nie dosc ze zabrali ale tym ktorzy juz je dostali przed urlopem chca kazac oddac . Prezeska juz naskoczyla na kierowniczke ze za zadne nadgodziny odbioru nie bedzie i placic tez nie, bo przeciez oszczedzamy i jak wszyscy To wszyscy, a to sa ich spoldzielcow pieniadze.

Przykro mi, że tak to teraz wygląda, ale nie denerwuj się - szkoda Twoich nerwów i zdrowia na taką zgraję... Jestem przekonana, że znajdziesz coś innego. Szkoda tylko tego, że to było bardzo blisko jeśli dobrze pamiętam (na waszym osiedlu? ) Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Na pewno nowa praca będzie lepsza, przyjemniejsza i duzo lepiej płatna

Napisane przez Anusia_piekniusia

Heeelllllooooo

Witam po tygodniowej nieobecności Miałam taki ciężki tydz. w pracy że do teraz nie wiem jak się nazywam. A jeszcze takie ponad dwa przede mną. Nie dość że zastępuję dwie koleżanki które są na urlopach to jeszcze kończę duży, ważny dla województwa projekt - moje największe dziecko które tworzę już ponad rok - i wreszcie za ponad dwa tyg. będzie zakończony, oczywicie jak będziecie trzymać kciuki A poza tym co tu dużo pisać - chata wolna to co ja będę na wizażu siedzieć

Kciuki zaciśnięte
Oby te dwa tygodnie szybko Ci minęły! I korzystajcie z wolnej chaty ile się da


Czekoladko masz w domu orbitreka prawda? JAk się sprawuje? Moj stary rowerek treningowy powoli się rozlatuje i jest diabelnie niewygodny dlatego myślę o czyms takim. Jaki masz model ? Bo tego w internecie jest tyle, że głowa mi pęka


------------------------------------

No nie przez cały dzień ani jednego posta??

Pewnie teraz mecz oglądacie Tylko nie wiem po co skoro ośmiornica już powiedziała, że Niemcy wygrają

[malutka_24]

Heja
To ja wróciłam u nas taki skwar na dworze, że masakra humor mam do bani, bo moja kochana szefowa tak mi zje... grafik na lipiec i sierpień, że szkoda gadać idę do niej we wtorek pogadać. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało

Dzasta
oj pierwsze ruchy to niesamowite przeżycie Nam też kiedyś spuścili paliwo z baku, na dodatek tak, że musieliśmy kupować wlew paliwa, kosztowało nas to 220 zł + 100 zł za paliwo

Gosia
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

Kasieńka
no pewnie, że wężowy Cię kocha

Daget
ja kiedyś wyprałam koszulę męża z moimi spodniami i koszula z szarej zrobiła się lekko różowa Współczuję atmosfery w pracy, trzymam za szybkie znalezienie czegoś lepszego

Milibili
Gratulacje Pani Mgr

Anusia
za projekt trzymam i korzystajcie z wolnej chaty korzystajcie gołąbeczki

[Anusia_piekniusia]

Napisane przez Milibili

Kciuki zaciśnięte
Oby te dwa tygodnie szybko Ci minęły! I korzystajcie z wolnej chaty ile się da

no nie przez cały dzień ani jednego posta??

Dzięki Mili Oj korzystamy z chaty, korzystamy
Podejrzewam że połowa kompów zdechła w ten upał

Napisane przez malutka_24

Heja
To ja wróciłam u nas taki skwar na dworze, że masakra humor mam do bani, bo moja kochana szefowa tak mi zje... grafik na lipiec i sierpień, że szkoda gadać idę do niej we wtorek pogadać. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało

Anusia
za projekt trzymam i korzystajcie z wolnej chaty korzystajcie gołąbeczki

Przez weekend skwar i nie przeszkadza, byleby tylko w tyg. ciut opadł bo ugotuję się w biurze Trzymam kciuki żeby szefowa popuściła z tym grafikiem.
Dzięki również za twoje kciuki Ech cudownie jest jak jesteśmy sami

My śmigamy nad jakąś wodę poleniuchować . Wiecie że przy mojej cerze ja ciągle jestem blada jak ściana ? A już tyle kąpieli słonecznych zażyłam że powinnam być czekoladka

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny
Ja w ten upał ledwo wytrzymuję a noce są najgorsze. Zachcialo się końcówki ciąży w lato to mam
Daget współczuję sytuacji w pracy i życzę sukcesu w poszukiwaniu nowej roboty.

Dziewczyny może macie pomysł co można na chrzciny kupić chłopczykowi. Przeszłam całe miasto i na alledrogo szukałam czegoś ładnego ale jak znalazłam ładny album ręcznie robiony to niestety w zbyt małym formacie a te gotowe mi się nie podobają. Macie pomysł gdzie jeszcze mogę coś takiego znaleźć?

[gosia1007]

Hej właśnie wróciłam z wewczasów u dziadka fajowo było aż mi się nie chciało wracać bo jutro do pracy a z tego co tu piszecie to praca wszystkim chyba daje popalić. U mnie też nie jest fajnie, kiedyś byliśmy oddziałem, teraz jesteśmy placówką, każdy się boi o etat i zaczeła sie walka o stołki. Jeszcze jakis czas temu, każdy sie bronił, żeby mu tylko dodatkowych obowiązków nie dołożono a teraz...teraz każdy chętnie wszystko zrobi. W moim wydziale jestem najmłodsza, więc za wszelką cenę starają się mnie odizolować od wszystkiego a najgorsze jest to, że robią to tak jak gdyby z debilem mieli do czynienia Szkoda gadać. Jeżeli moje przypuszczenia się sprawdzą to będą chcieli przenieść mnie do oddziału a to oznacza dojazdy 70 km w jedną stronę w takiej sytuacji będzie u mnie jak u Daget - niech mnie pocałują w d..,!!!
Weekendy są mi jak najbardziej potrzebne na doładowanie akumulatorków, żeby przetrwać jakoś te ochydne 5 dni.

Napisane przez agunia82

Ależ dzisiaj miałam durny dzień, miałam scysję z tą nową pracownicą,

dobrze, że szef jest po Twojej stronie. Albo się dziewczyna z tym pogodzi albo niech spada

Napisane przez daget

Kochane szukam pracy, od dzis wysylam CV i rozgladam sie za czyms innym, bo tu sie nie da wytrzymac. Siadam psychicznie.
Gosik super ze wszysko dobrze. Czesto chodzisz do gina?

Daget trzymam kciuki za nowa pracę obyś szybko coś znalazła i to coś lepszego i "normalniejszego" niż miałaś

Czy często, ostatnio wypada mi mniej więcej raz na miesiąc

Napisane przez Anusia_piekniusia

Witam po tygodniowej nieobecności Miałam taki ciężki tydz. w pracy że do teraz nie wiem jak się nazywam. A jeszcze takie ponad dwa przede mną. Nie dość że zastępuję dwie koleżanki które są na urlopach to jeszcze kończę duży, ważny dla województwa projekt - moje największe dziecko które tworzę już ponad rok - i wreszcie za ponad dwa tyg. będzie zakończony, oczywicie jak będziecie trzymać kciuki A poza tym co tu dużo pisać - chata wolna to co ja będę na wizażu siedzieć

Acha - częstuję drożdżowym z jagodami Nie uwierzycie ale mój R. zrobił - działał wczoraj do 00.30 w nocy

"Wyjechali na wakacje...
gdy nie ma dzieci w domu to jestesmy niegrzeczni..." - to o Tobie

Fajnie, że chociaż u Ciebie w pracy jest ok, ciężko ale przynajmniej "produktywnie"
a ciasta to właściwie bym zjadła. Masz jeszcze???

Napisane przez malutka_24

To ja wróciłam u nas taki skwar na dworze, że masakra humor mam do bani, bo moja kochana szefowa tak mi zje... grafik na lipiec i sierpień, że szkoda gadać idę do niej we wtorek pogadać. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało
Gosia
Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu

O, następna na pracę wkurzona...trzymam kciuki za zmianę grafiku. Taka piękna pogoda, dobrze byłoby mieć trochę wolnego.
Dzięki

Napisane przez niuniuniau

Dziewczyny może macie pomysł co można na chrzciny kupić chłopczykowi. Przeszłam całe miasto i na alledrogo szukałam czegoś ładnego ale jak znalazłam ładny album ręcznie robiony to niestety w zbyt małym formacie a te gotowe mi się nie podobają. Macie pomysł gdzie jeszcze mogę coś takiego znaleźć?

Sorry w ogole nie mam pojęcia co się na chrzciny kupuje, zatrzymałam się na etapie łańcuszków i takich tam

[czekoladka79]

Nie kce mi się gadać mam mega dół .....

Po 1,5 miesiąca katowania się na siłowni i stosowaniu racjonalnej diety .... moja waga poszła w górę a w obwodach schudłam 1 cm w udach .... a w talii mi przybrało 3 cm ...... nawet nie skomentuję .....

Od jutra idę na kopenhaską ..... trzymajcie za mnie kciuki żebym wtrwała i zapisuję się do lakarza medycyny naturalnej - kobieta podobno w rewelacyjny sposób leczy takie kobiece dolegliwości i rozszalałe hormony mongolskimi ziołami ....http://www.medycyna-wschodnia.pl/
moja ostatnia deska ratunku

[daget]

Witajcie dziewczeta.... ten weekend to jakas masakra normalnie.... Zakonczenie tygodnia po zboju.

W piatek zapakowalismy sie w auto z mim bratem, zajechalismy do tesciow do Pruszkowa na kilka godzin i po polnocy wyruszylismy do W-cha. Po 10 km stanelismy tanknac auto czekajac 15 min na rozruch dyspozytora LPG bo sie zawiesil. Za nami stal facet i tez czekal po 10 min sie zebral i pojechal, poczekalismy chwile i moj maz mowi ze chyba tez jedziemy. Wsiadl do auta i.... zauwazyl ze nie ma dowodu rejestracyjnego i OC ktore mial w takim malym pularesku. Przeszukalismy cale auto z 15 razy, zadzwonilismy do tesciow zeby poszukali kolo ogrodzenia bo na 100% wsiedlismy z dokumentami do auta. Przypuszczenia padly na tego faceta. Wrocilismy do tesciow, obszukalsmy trawe i nic, zerwalismy o 2 w nocy szwagra i chlopaki pojechali jeszcze raz na ta stacje aby chociaz sie z obsluga telefonami wymienic. Oczywiscie przeszukali stacje i nic.... Moj brat obiecal dziewczynie ze wroci na weekend wiec o 5 wsiadl w pociag.
A moj G. mial o 4 wstac i jeszcze raz auto przepatrzec ale nie byl w stanie sie podniesc z lozka. Wstal o 10 i wpadl na pomysl rozkrecenia w aucie obejmy na radio .... znalazl tam dokumenty. Mowie wam to byl szok. Widac Ten na Gorze mial inny plan. Mielismy zostac w Pruszkowie, spedzilismy tutaj mile 2 dni.... I wiecie co, wlasnie czekam na meza bo przed godzina zadzwonil szwagier ze samochod go potracil. A wlasnie sie pakowalismy do wyjazdu. Na szczescie z nim wszystko ok tylko prawdopodobnie najgorzej ucierpial rower na ktorym jechal. Maz pojechal zeby tam wszystkiego pilnowac bo oczywiscie nawet policji nie wezwali .

Anulka widze ze siorka doskonaly prezent wam dala, cala chata wolna. . I trzymam kciuki za "dziecko" . Ja wczoraj i dzis zarzylam pierwszych kapieli slonecznych . Zarzuc drozdzowka jak jeszcze sa???

Mili dzieki , cos ci sie pomieszalo z ta moja praca bo tak blisko to jej nie mialam ale daleko tez nie.

Malutka kciukasy za pogadanke z szefowa, niech nie mysli ze tak latwo Cie zbyc

Katarzinka buziak od ciotki dla malej

Gosia jej, raz w miesiacu to bardzo czesto. I mam nadzieje ze z Twoja praca tez sie wszystko ulozy w tak sposob zebys Ty miala dobrze. A jak nie to Cie popieram, nie moza dac soba pomiatac. kurde ja nie wiem co sie dzieje na tym swiecie. Niektorzy mysla ze za pieniadze czlowiek zrezygnuje z wlasnego ja i z wlasnego szczescia... Trzymam

Niuniu jesli do chrzcin jest jeszcze troche czasu to zawsze mozna zrobic album na zamowienie. Niektorzy robia z personalizacja

Czeko trzymam za kopenhadzka. Stosowalam i do latwych ona nia nalezy . Kurcze Ty to masz przeboje z ta waga....

[Milibili]

Hej kociaki!


malutka oczywiście trzymam kciuki!

gosia mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle musi być strasznie dobijające wstawanie do pracy której ma się serdecznie dosyć... Ale pamiętaj, szkoda Twoich nerwów! Nie są tego warci!

Napisane przez Anusia_piekniusia

Dzięki Mili Oj korzystamy z chaty, korzystamy
Podejrzewam że połowa kompów zdechła w ten upał

Przez weekend skwar i nie przeszkadza, byleby tylko w tyg. ciut opadł bo ugotuję się w biurze Trzymam kciuki żeby szefowa popuściła z tym grafikiem.
Dzięki również za twoje kciuki Ech cudownie jest jak jesteśmy sami

My śmigamy nad jakąś wodę poleniuchować . Wiecie że przy mojej cerze ja ciągle jestem blada jak ściana ? A już tyle kąpieli słonecznych zażyłam że powinnam być czekoladka

Niestety podobno ma być jeszcze cieplej
JA też jestem blada ale ja tak celowo. Zawsze ciężko się opalałam i pare lat temu stwierdziłąm ,że zamiast to zmieniać to czas podkreślać. Teraz jestem nieco "chorobliwie" blada, ale to ze zmęczenia. Trochę odpowiedniego makijażu i już jest lepiej

Napisane przez niuniuniau

Cześć dziewczyny
Ja w ten upał ledwo wytrzymuję a noce są najgorsze. Zachcialo się końcówki ciąży w lato to mam
Daget współczuję sytuacji w pracy i życzę sukcesu w poszukiwaniu nowej roboty.

Dziewczyny może macie pomysł co można na chrzciny kupić chłopczykowi. Przeszłam całe miasto i na alledrogo szukałam czegoś ładnego ale jak znalazłam ładny album ręcznie robiony to niestety w zbyt małym formacie a te gotowe mi się nie podobają. Macie pomysł gdzie jeszcze mogę coś takiego znaleźć?

Oj znam tą przyjemność... Ja też końcówkę miałam w latem. Z tym , że im bliżej porodu to czułam się coraz lepiej

Nie mam pojęcia co się kupuje na chrzciny

Napisane przez czekoladka79

Nie kce mi się gadać mam mega dół .....

Po 1,5 miesiąca katowania się na siłowni i stosowaniu racjonalnej diety .... moja waga poszła w górę a w obwodach schudłam 1 cm w udach .... a w talii mi przybrało 3 cm ...... nawet nie skomentuję .....

Od jutra idę na kopenhaską ..... trzymajcie za mnie kciuki żebym wtrwała i zapisuję się do lakarza medycyny naturalnej - kobieta podobno w rewelacyjny sposób leczy takie kobiece dolegliwości i rozszalałe hormony mongolskimi ziołami ....http://www.medycyna-wschodnia.pl/
moja ostatnia deska ratunku

Przykro mi...
Mam nieco "podobny" problem... Coś mi się schrzaniło w hormonach chyba po porodzie. Mimo diety tyłam tak że ważyłam niedawno więcej niż w 9 miesiacu (a po ciąży ważyłam mniej niż przed) . Dopiero codzienne ćwiczenia, plus aquaaerobic i jeszcze bardziej restrykcyjnadieta sprawiły, że przestałąm tyć. Ale nie schudłam nic

Napisane przez daget

Witajcie dziewczeta.... ten weekend to jakas masakra normalnie.... Zakonczenie tygodnia po zboju.

W piatek zapakowalismy sie w auto z mim bratem, zajechalismy do tesciow do Pruszkowa na kilka godzin i po polnocy wyruszylismy do W-cha. Po 10 km stanelismy tanknac auto czekajac 15 min na rozruch dyspozytora LPG bo sie zawiesil. Za nami stal facet i tez czekal po 10 min sie zebral i pojechal, poczekalismy chwile i moj maz mowi ze chyba tez jedziemy. Wsiadl do auta i.... zauwazyl ze nie ma dowodu rejestracyjnego i OC ktore mial w takim malym pularesku. Przeszukalismy cale auto z 15 razy, zadzwonilismy do tesciow zeby poszukali kolo ogrodzenia bo na 100% wsiedlismy z dokumentami do auta. Przypuszczenia padly na tego faceta. Wrocilismy do tesciow, obszukalsmy trawe i nic, zerwalismy o 2 w nocy szwagra i chlopaki pojechali jeszcze raz na ta stacje aby chociaz sie z obsluga telefonami wymienic. Oczywiscie przeszukali stacje i nic.... Moj brat obiecal dziewczynie ze wroci na weekend wiec o 5 wsiadl w pociag.
A moj G. mial o 4 wstac i jeszcze raz auto przepatrzec ale nie byl w stanie sie podniesc z lozka. Wstal o 10 i wpadl na pomysl rozkrecenia w aucie obejmy na radio .... znalazl tam dokumenty. Mowie wam to byl szok. Widac Ten na Gorze mial inny plan. Mielismy zostac w Pruszkowie, spedzilismy tutaj mile 2 dni.... I wiecie co, wlasnie czekam na meza bo przed godzina zadzwonil szwagier ze samochod go potracil. A wlasnie sie pakowalismy do wyjazdu. Na szczescie z nim wszystko ok tylko prawdopodobnie najgorzej ucierpial rower na ktorym jechal. Maz pojechal zeby tam wszystkiego pilnowac bo oczywiscie nawet policji nie wezwali .


Mili dzieki , cos ci sie pomieszalo z ta moja praca bo tak blisko to jej nie mialam ale daleko tez nie.

Skąd się te dokumenty tam wzieły???
Dobrze, że ze szwagrem wszystko ok... Niesamowity mieliście weekend. Dobrze, że to już koniec niespodzianek

Musiało mi się coś pomylić.

[Anusia_piekniusia]

Hej Laseczki

Dziś rano dobrą wiadomość dostałam - moja najlepsza psiapsiółka urodziła synka Zaskoczyło mnie to po prawie miesiąc przed terminem, pewnie upały dały się w kość. Ale synek zdrowy I nazywa się Dawidek - czyli będzie najsłodszy chłopak pod słońcem, prawda Malutka ? Tylko powiedz mi czemu te Dawidki tak sie pchają na świat przed terminem

Później dostaliśmy jeszcze smutną wiadomość - ciotka R. zmarła. Czyli jedno życie sie zaczyna a jedno kończy. Co prawda to taka dalsza rodzina ale to już 5 pogrzeb w rodzinie od 7 miesięcy

A poza tym bylismy dziś na jeziorkiem biwakować. Pojechaliśmy rowerkami - 20 km w jedna stronę, nie wiem jak ja jutro wstanę z łóżka

gosia - super że wczasowanie u dziadka się udało Oj to widzę że też masz w pracy gorący czas, chyba nawet bardziej niż ten za oknem Może jednak docenią twój talent młodego umysłu wiesz - u mnie w pracy niby czuję sie doceniana ale ciągle nie wiem jak to się przełoży na przedłużenie umowy. We wrześniu powinnam już niby dostać na stałe.
Bardzo mi przykro ale ciasta juz brak - trza było w piątek zaglądać

czekoladko - trzymam kciuki za kopenhadzką Może ta medycyna wschodnia jest rzeczywiście dla ciebie przy twoich szalonych hormonach

dagetku - ale mieliście przygodę dobrze że dokumenty sie znalazły - swoją drogą skąd sie tam wzieły ? Ale tak jak piszesz - może rzeczywiście było wam pisane spędzić weekend w Pruszkowie Dobrze że ze szwagrem wszystko ok. Jak słyszę takie historie to coraz bardziej boję sie poruszać rowerem po drogach
A drożdżówką juz niestety nie poczęstuję bo nawet okruszków nie ma

milli - ja się w sumie już też przyzwyczaiłam do mojej bladości i tego że ona czasami dziwi co niektórych Ale przynajmniej zdrowsze będziemy

[mooonik]

Hej

ale upał
ledwo siedzimy w pokoju, dobrze że wiatrak wieje to coś ruchu powietrza jest
ale oglądamy mecz i normalnie za chwilę gardło zedrę

byliśmy na weekend u teściów i co? oczywiście scysja z teściową, aż się popłakałam tak mi się smutno zrobiło, ja nie wiem za jakie grzechy taka małpowata teściowa mi się trafiła

Napisane przez gosia1007

fajnie Ci, też bym na taki panieński polazła...niestety te "cholery" co wolne zostały to za ten mąż wychodzić sie nie kwapią, więc panieńskich poki co brak.

Za kim jestem? chyba za Hiszpanią (bo mi się w tamtym roku bardzo spodobała), wczoraj byłam przeciwko Niemcom ale już na koniec troche mi było ich szkoda

heh, u mnie póki co ostatni panieński na jakieś 3 lata więc impreza musiała być taka, żeby wystarczyć na ten czas

ja w sumie będę się cieszyć jak i jedna i druga drużyna wygra, jak patrzę teraz na ten finał to..... stwierdziłam albo trafią fuksem, albo będą karne, póki co karne są bardzo prawdopodobne (chociaż bardziej bym się cieszyła jak Holandia wygra, ale dlatego, że lubię pomarańczowy kolor )

mam nadzieję, że w pacy się jakoś ułoży


Aguniu dobrze, że nie dasz sobie "w kaszę dmuchać"
"przełożona" jak to dumnie brzmi jestem pewna, że sobie poradzisz

Napisane przez dzasta110

w lipcu spać pod kocem??!!

no ja wiem, sama się zdziwiłam

jak tam wypad nad morze?


Dagetku trzymam kciuki za szybkie znalezienie fajnej pracy nie ma sensu pracować w miejscu gdzie mozna liczyć tylko na szarganie nerwów, ciągły strach o to co szefostwo wymyśli, gdzie nie szanuje się pracownika.... masz rok doświadczenia, na pewno znajdziesz o wiele lepszą pracę

heh, a mąż dobrze powiedział, przecież to tylko spodnie

Napisane przez Anusia_piekniusia

A poza tym co tu dużo pisać - chata wolna to co ja będę na wizażu siedzieć

i to mi się podoba

fajnie, że macie tak luzu tylko dla siebie, nawet nie mówię o seksiku na stole, czy żyrandole ale takie chwile prywatności, pobycia sam na sam z drugą osobą są bardzo potrzebne.....
trzymam kciukasy za ten "tylko" roczny projekcik, mam nadzieję, że nam się pochwalisz co to?

no i gratuluję ciociu wszystkie Dawidki to fajne chłopaki

Napisane przez malutka_24

To ja wróciłam u nas taki skwar na dworze, że masakra humor mam do bani, bo moja kochana szefowa tak mi zje... grafik na lipiec i sierpień, że szkoda gadać idę do niej we wtorek pogadać. Trzymajcie kciuki, żeby mi się udało

no masz szczęście, że wróciłaś

mam nadzieję, że szefowa okaże się człowiekiem i da się przekonać na zmiany takie, żeby dla Ciebie wyszło dobrze

upały mówisz eeeeee niesamowite

Napisane przez niuniuniau

Ja w ten upał ledwo wytrzymuję a noce są najgorsze. Zachcialo się końcówki ciąży w lato to mam

Dziewczyny może macie pomysł co można na chrzciny kupić chłopczykowi. Przeszłam całe miasto i na alledrogo szukałam czegoś ładnego ale jak znalazłam ładny album ręcznie robiony to niestety w zbyt małym formacie a te gotowe mi się nie podobają. Macie pomysł gdzie jeszcze mogę coś takiego znaleźć?

Niuniu a kiedy macie termin?
Na chrzciny też się zastanawiam co kupić, póki co mam jedną taką znajomą co mi karteczkę zrobi ja w ogóle nie wiem co się kupuje na takie okazje


Czeko trzymam kciuki za nową dietę i tą panią od medycyny wsch, mam nadzieje że pomogą


no i Hiszpania strzeliła gola

w końcu ktoś czyżby ośmiorniczka jednak do końca przewidziała wyniki

[daget]

No to juz mam jakies wiesci. Oczywiscie chciano szwagra wmanewrowac ze wypadek byl z jego winy, i czy linii nie przekroczyal ale moj maz stal na strazy i to tamci dostali mandat. W dodatku cale zajscie widzial jeden swiadek, ktory zostawil tel d siebie i zgodzil sie zeznawac jakby byla taka potrzeba. Z racji tego ze pogotowie nie chcialo zabrac roweru do ambulansu karetka nie przyjechala lecz moj G. zawiozl brata sam. Zajachali na sekund 5 do domu zeby zabrac mame z ciocia i ewentualne rzeczy do szpitala gdyby chcieli go hospitalizowac. Tak zle nie wygladal. Obdrapany na nogach ramionach i brodzie, i zaczela mu noga puchnac, oczywiscie stwierdzil ze sie dobrze czuje ale go pogonilam i pojechali.

Wlasnie dzwonil G. ze szwagier zostaje na obserwacji w szpitalu. I bardzo dobrze. Ufff

A co do dokumentow mego meza to... W aucie mamy takie dwie kieszonki jedna na radio a druga jest pusta i traktowana jako schowek i tam zazwyczaj G. chowal portfel. A ze ostatnio zmienil portfel na chudszy i jak dolozyl dokumenty to sie zdziwil ze caly komplet se zmiescil w ten otwor gdzy nigdy wczesniej nie bylo to mozliwe. Zakodowal sobie ze wlozyl je razem a na stacji jak wyciagal portfel to mogl je tez razem wyciagnac i niechcacy je zgubic. Widac jednak ze nie moga sie razem zmiescic gdyz obly ksztalt pularesu z dokumentami od auta zmiescil sie w szczeline miedzy kieszeniami. Najlepsze w tym jest jednak to ze jak jezdzimy razem to zawsze oddawal mi dokumenty do torebki a w piatek tego nie zrobil....

Anus gratuluje bycia ciocia Przykro mi z powodu cioci ale wyznaja taka sama zasade, ze jedno zycie sie konczy po to aby nowe przyszlo na swiat.

Moonik uwazaj na gardlo. Ty widocznie niczym nie nagrzeszylas ze masz taka tesciowa, predzej ona ze jej sie taka synowa trafila . Nie przejmuj sie nia.... I bierz je z duza doza lejtu. A wiesz juz kiedy macie te chrzciny?

Czekam na G. zeby z tego szpitala wrocil....

[izazusia]

Dzień dobry Wczasowiczka się kłania. Upał niesamowity -dobrze ze na sklepie choć troche chłodniej
Teściowie wracają za chwilę ze śląskiego wesela więc chyba będę pakowała plecak i fruu do męża. Nie opaliłam się ani trochę bo tego nienawidzę-a teraz jest taka duchota że nawet popływać w morzu chodze z rana
Weekend minął pracowicie-stałam z Iloną na sklepie i obsługiwałam marudy.Jeden klient mi sie spodobał- przymierzył wszystkie dostepne u nas białe klapki i wszystkie wziąłSzkoda, że były tylko 3 pary. Butów sobie nie kupiłam bo cholerka nie ma w tym roku fajnych japonek. Mamy też boskie czółenka granatowo białe ale dla mnie są za płytkie i kurcze lipa-a skórka taka że na nodze nie czuć że ma sie buty.
No nic-moze upoluję chociaż jakąś torebkę

Przy pokojach też sobie radzę chociaż duża rotacja gosci. Zaraz idę pokój właśnie wysprzątać. Piękna pogoda jest to w domu mało co przebywają więc syfu nie ma
I powiem to co nie jest żadna nowością: nienawidze Międzyzdrojów w sezonie .

Miliku mój drogi czapkę z łba zdejmuję
I Twego sukcesu szczerze gratuluję
Niechaj ten magister często się przydaje
I wielkie dochody preparuje stale
Jestes szwarno dziołcha i mądra do tego
Zatem dziś Ci życzę ; Wszystkiego dobrego
Usmiechu na codzień na twej pięknej twarzy
I niechaj się spełni wszystko o czym marzysz

[niuniuniau]

Cześć dziewczyny

Zdycham w ten upał ale pewnie do wyjątków nie należę

Mili gratulacje obrony Najważniejsze że ten egzamin już za Tobą choć to rzadko spotykane żeby źle wspominać obronę, widocznie studiowałaś na wyjątkowej uczelni

Moonik termin mam na koniec września więc muszę te upały jakoś przeżyć. Cieszę się, że przynajmniej terminu nie mam na teraz bo bym się zbuntowała, nie wiem jak dziewczyny dają radę przy takim wysiłku w taka pogodę. Ja bym się położyła i powiedziała:"róbta co chceta"

[daget]

Ale mam dzis zjechany humor... kłotnia z mezem o 6 rano, bo nie ma spodni (wczorajsze pobrudzil krwia brata) , to jakis hardkor Cudownie zaczal sie kolejny tydzien *

Napisane przez izazusia

I powiem to co nie jest żadna nowością: nienawidze Międzyzdrojów w sezonie .

Fakt zadna nowosc . Mile takie oderwanie od szarosci dnia, ale natyralas sie strasznie. Ale Ty kobieta pracujaca jestes wiec nic Ci nie straszne . Szkoda tylko ze butkow nie upolowalas

Napisane przez niuniuniau

Zdycham w ten upał ale pewnie do wyjątków nie należę

, nie wiem jak dziewczyny dają radę przy takim wysiłku w taka pogodę. Ja bym się położyła i powiedziała:"róbta co chceta"

Masz racje, ale Ty podwojnie cierpisz. Chcialabym to widziec "robta co chceta"

* no ale zamowilam dzis spodnie dla G i dla mego brata bo jutro ma urodziny i tez nie ma czasu zeby sobie cos na d.upe kupic, juz juz mi je wyslali . Kurde z facetami to tak zawsze....

[dzasta110]

Cześć

słonko praży jak cholera

nad morzem było fajnie, byliśmy w Karwii, bo we Władysławowie nie było szans na nocleg ogólnie miejscowości nie polecam chcącym się zabawić wieczorem, typowa mieścina dla rodzin z dziećmi

w niedzielę w drodze powrotnej, jak zobaczyłam co się dzieje na pasie w drugą stronę to normalnie załamka wyobrażacie sobie 60 km korek (od obwodnicy Gdańska do samego Władysławowa) a ja narzekałam w piątek na godzinny korek w Gdańsku

Daget - za szybką zmianę pracy na dużo lepszą
ale mieliście przygody weekendowe

Anusia - za projekt, no tak szalejta póki można

Malutka : kciuki: za zmianę grafiku, nas te "wydarzenie" kosztowało dwa razy tyle

Niuniu - a może jakiś kocyk z haftem??

[gosia1007]

Hej. Właśnie niedawno wrocilam z rowerka a teraz Bonda oglądam. Rower był mi dzisiaj bardzo potrzebny albo raczej "upocenie się. Mam albo może raczej miałam dzisiaj mega doła. Przez pracę i u gina znowu jakies globulki dostałam...już mi się nawet gadać o tym nie chce

Napisane przez czekoladka79

Nie kce mi się gadać mam mega dół .....

Po 1,5 miesiąca katowania się na siłowni i stosowaniu racjonalnej diety .... moja waga poszła w górę a w obwodach schudłam 1 cm w udach .... a w talii mi przybrało 3 cm ...... nawet nie skomentuję .....

Przybij piątkę mojemu dołowi a tak na serio to psikro mi, że ćwiczenia nie przynoszą efektów. Wyobrażam sobie jak to musi wpływać na motywację...siłownia mimo wszystko wyjdzie Ci na dobre, bo ciało inne będzie. Może ta znachorka cosik poradzi a z tą dietą to podziwiam, byłam kiedyś na niej...dwa dni

Napisane przez daget

Witajcie dziewczeta.... ten weekend to jakas masakra normalnie.... Zakonczenie tygodnia po zboju.

przed godzina zadzwonil szwagier ze samochod go potracil. A wlasnie sie pakowalismy do wyjazdu. Na szczescie z nim wszystko ok tylko prawdopodobnie najgorzej ucierpial rower na ktorym jechal. Maz pojechal zeby tam wszystkiego pilnowac bo oczywiscie nawet policji nie wezwali


Gosia jej, raz w miesiacu to bardzo czesto. I mam nadzieje ze z Twoja praca tez sie wszystko ulozy w tak sposob zebys Ty miala dobrze. A jak nie to Cie popieram, nie moza dac soba pomiatac. kurde ja nie wiem co sie dzieje na tym swiecie. Niektorzy mysla ze za pieniadze czlowiek zrezygnuje z wlasnego ja i z wlasnego szczescia... Trzymam

o kurcze ale przygodę mieliście, już sobie siebie wyobrażam całą w nerwach w takiej sytuacji...ale by się mężowi oberwało w każdym razie dobrze, że dokumenty się znalazły

Całe szczęście, że szwagrowi nic się nie stało, masakra z tymi kierowcami, sama jeżdżę rowerem, więc wiem jak to czasami wygląda. Zawsze jak wiem, że rodzice albo brak są akurat na wycieczce rowerowej a akurat słyszę karetkę to normalnie gęsiej skórki dostaję...i zazwyczaj do niech wtedy dzwonię.

No często, często ale z pewnych powodów sporo "się mnie czepia", pracuję nad podniesieniem odporności, mam nadzieję, że wszystko w końcu będzie ok.
Jeżli chodzi o pracę to w obecnej już nie będzie lepiej, jedyna nadzieja to zmiana pracy. Niestety.

Napisane przez Milibili

gosia mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle musi być strasznie dobijające wstawanie do pracy której ma się serdecznie dosyć... Ale pamiętaj, szkoda Twoich nerwów! Nie są tego warci!

dzięki, staram się o tym pamiętać ale czasami trafia się gorszy dzień.

Napisane przez Anusia_piekniusia

Później dostaliśmy jeszcze smutną wiadomość - ciotka R. zmarła.

gosia - super że wczasowanie u dziadka się udało Oj to widzę że też masz w pracy gorący czas, chyba nawet bardziej niż ten za oknem Może jednak docenią twój talent młodego umysłu wiesz - u mnie w pracy niby czuję sie doceniana ale ciągle nie wiem jak to się przełoży na przedłużenie umowy. We wrześniu powinnam już niby dostać na stałe.

1. przykro mi z powodu ciotki
2. nie ma szans, u mnie nie docenia się młodych talentów, młodzi są potencjalnym zagrożeniem. trzymam kciuki za Twój stały etat. Może tak dla wszystkiego od końca sierpnia zacznij chodzić do pracy tylko w spódnicach i wyłącznie na obcasach

Napisane przez mooonik

ale oglądamy mecz i normalnie za chwilę gardło zedrę

byliśmy na weekend u teściów i co? oczywiście scysja z teściową, aż się popłakałam tak mi się smutno zrobiło, ja nie wiem za jakie grzechy taka małpowata teściowa mi się trafiła

haha też oglądałam z przeżywaniem ale bez zdzierania gardła Byłam za Hiszpanią (bo mi się jako kraj podoba i jeszcze chciałabym tam wrócić).
nie smutaj się teściową, znajdź w necie jakieś kwały o teściowej, może Ci się humorek poprawi.

Napisane przez izazusia

Dzień dobry Wczasowiczka się kłania. Upał niesamowity -dobrze ze na sklepie choć troche chłodniej
Nie opaliłam się ani trochę bo tego nienawidzę-a teraz jest taka duchota że nawet popływać w morzu chodze z rana

dzień dobry wczasowiczko Ojej jak można nie lubić się opalać - ja uwielbiam zwłaszcza nad morzem. Słoneczko grzeje, skóra się nagrzewa, przyjemne ciepełko...a jak jest za ciepło to sruuu do wody ale tego pływania z rana zazdraszczam

Napisane przez dzasta110

Cześć

nad morzem było fajnie, byliśmy w Karwii, bo we Władysławowie nie było szans na nocleg

moi rodzice jeżdżą co roku do Karwieńskich Błot, też byłam kilka razy. Są jeszcze mniejsze niż Karwia ale za to plaża...luźniutko jest. W tamtym roku byłam w Łebie i stwierdziłam, że jednak wolę Karwię.

[malutka_24]

Dobry Wieczór
Mam kilka wieści:
- dostałam @
- mam zapalenie spojówek w obu oczach i zakaz noszenia soczewek kontaktowych przez 3 tygodnie
- byliśmy z małym nad wodą i było super Dawid albo siedział na piasku albo pluskał się w wodzie

Anusia
no pewnie, że Dawidki to najsłodsze chłopaki i takie wyrywne przed szereg Przykro mi z powody cioci

Niuniuniau
a może spróbuj w takich sklepach kościelnych, tzw. dewocjonaliach

Czeko
trzymam za dietkę, u mnie waga stoi w miejscu

Daget
współczuję weekendu i dobrze, że ze szwagrem ok

Mooonik
ach te nasze teściowe

Dzasta


Izazusia
a ja uwielbiam się opalać

[izazusia]

Witam-ja na chwilę przed plażowaniem wpadam do moich żoneczek.
Wczoraj leniwy dzien-Ilona-pracownica teściowej-zachorowala-stery na sklepie przejela mama i pani Danka. A ja zrobiłam sobie wyprawe do swinoujścia-piechotką w jedna i autobusem w drugą stronę Poszłam do Rossmana, nakupiłam kosmetyków (bo mi sie emulsja do opalania skończyła) i pojechałam odwiedzić chora Ilonę. w niedzielę zrobiłysmy przeciąg na sklepie i efekt nieciekawy-zapalenie górnych dróg oddechowych i sieknięcie w kręgosłupie. No a dziś ja mam popołudniówkę. Więc plażować ide z rana by nie być zjarana:P

Przez te upały pełno glonów w morzu grr

No dobra-nasmarowana obficie 30 lecę na plażę- ale głównie popluskac się

[mooonik]

Hej Bzyki

gdzie Was wywiało słońce już zaszło nie ma się na czym opalać

Napisane przez daget

Ty widocznie niczym nie nagrzeszylas ze masz taka tesciowa, predzej ona ze jej sie taka synowa trafila . Nie przejmuj sie nia.... I bierz je z duza doza lejtu. A wiesz juz kiedy macie te chrzciny?.

że to niby ja taka zła staram się nie przejmować ale jak mnie ktoś nazywa "dzieciuchem" i sugeruje że nie mam pojęcia o dorosłym zyciu i nie wiem co to są prawdziwe problemy, to rozumiesz że nie jest łatwo, a do tego jeszcze krzyczy mi na psa, że się jej pod nogami plącze i przeszkadza.... a on po prostu za mną chodzi bo nie lubi sam zostawać tym bardziej w obcym dla niego miejscu bo raptem drugi raz z nim tam byliśmy

Napisane przez niuniuniau

Moonik termin mam na koniec września więc muszę te upały jakoś przeżyć. Cieszę się, że przynajmniej terminu nie mam na teraz bo bym się zbuntowała, nie wiem jak dziewczyny dają radę przy takim wysiłku w taka pogodę. Ja bym się położyła i powiedziała:"róbta co chceta"

czyli w sumie najgorsze przed Tobą mam nadzieję, że jednak jakoś się trzymacie z maluszkiem, zimne okłady, wiatraczek i jakoś można przetrwać
a to pogrubione to chciałabym zobaczyć

Napisane przez gosia1007

Mam albo może raczej miałam dzisiaj mega doła. Przez pracę i u gina znowu jakies globulki dostałam...już mi się nawet gadać o tym nie chce

nie smutaj się teściową, znajdź w necie jakieś kwały o teściowej, może Ci się humorek poprawi.

1. na lepszy humor, mam nadzieję, że dołek przeszedł?
2. Gosiu tu kawały to już nie pomogą... chyba że takie wymyślone o niej konkretnie

Napisane przez malutka_24

- mam zapalenie spojówek w obu oczach i zakaz noszenia soczewek kontaktowych przez 3 tygodnie
- byliśmy z małym nad wodą i było super Dawid albo siedział na piasku albo pluskał się w wodzie

współczuję zapalenia, też miałam kiedyś w lecie, żadna przyjemność
a Dawidkowi to się na pewno podobało nad wodą, dzieciaki uwielbiają takie rzeczy, woda, piasek, dać im wiaderko i dziecko przepada

Napisane przez izazusia

Witam-ja na chwilę przed plażowaniem wpadam do moich żoneczek.
Więc plażować ide z rana by nie być zjarana:P

za pisanie takich rzeczy z rana powinnaś lańsko dostać kiedy my się tu gotujemy w 30st upałach w pomieszczeniach, Ty nam piszesz, że idziesz się plażować
(taki żarcik oczywiście )


A my właśnie ustaliliśmy co robimy w przyszłym tygodniu, bo mamy wolny. I jedziemy sobie na wycieczkę najpierw w okolice Gorzowa Wlkp do rodzinki, a potem gdzieś koło Szczecina chyba zacumujemy na 2-3 dni. W jedną stronę zabierzemy się z ciocią i wujkiem autem, a z powrotem chyba pociągiem wrócimy, musimy obczaić jakieś połączenia..
Cieszę się bardzo bo odwiedzimy moich kuzynów z którymi nie widziałam się jakieś 10 lat, a dzieci ich znam tylko ze zdjęć no i trochę pozwiedzamy bo przyznam, że ani u nich nie byłam ani z tamtej strony morza też nie

[czekoladka79]

Ło matko jakie tu pustki

A ja przygnałam taka świeżutka prosto spod prysznica, pachnąca i powabna

Dobra wiem dieta mi na łeb szkodzi, upał też i do tego jeszcze @ przyszła po 2,5 miesiacu ..... ogólnie ze mną nie najlepiej

daget jak mogłaś ..... Ty pół szafy szmat a meżulowi ostatnie spodnie wyżarłas wybielaczem ..... wtydź się

dzasta ten 60-cio km korek mnie zabił .... ogólnie te dzikie tłumy na plażach ..... może ja i dziwna jestem ale ja lubię nasze morze poza sezonem .... ja mam dzikie tłumy na codzień w Warszawie i na urlopie muszę odpocząć od nich ...... szczególnie w Indiach uda mi się to zrobić

moonik podpisuję się pod petycją - lać izazusię za takie posty z rańca ..... czytałam to w pracy jak nam klima siadła i było 30 stopni a ja siedzę przy ścianie całej ze szkła

malutka witam w klubie @ w ten upał i współczuję tego zapalenia spojówek .... koszmar jakiś

gosiak co do diety to już całe dwa dni za mną i nawet dzisiaj poszłam na siłownię ..... wiem, wiem przy tym upale, z @ i na diecie około 500 kcal dziennie to samobójstwo ale nawet nie zemdlałam

paulinaizabela a czemu Ty się dziecko u nas nie chwalisz jak było na wyjeździe? wiedziałam foty na nk a gdzieś Ty się zapodziała ??? hęęę?

kasica tyż ostatnio ma nas w duuupie .... widziałam Cię lachonie na nk w tej niebieskiej kiecce normalnie tylko Cię schrupać ....

Kontrwywiad działa i Szpieg Szoguna namierza Was na NK ..... uważajcie nawet w ciemnych zaułkach jesteście obserwowane ..... wielki brat czuuuuuuwaaaa

a gdzie mi się agunia zapodziała ??? ..... wielki brat musi sobie lepsze okulary sprawić

A tak poza tym to wczoraj byłam na pierwszej szczepionce na
żółtaczkę ..... za miesiąc mam drugą + dur brzuszny + polio, błonnica i tężec .... no i wyczytuję wszystko nt Indii ..... no i w okolicach Kalkuty znów jest niebezpiecznie, sporo zamchów itd ..... ale to już znamy ze Sri Lanki

[agunia82]

Czeko jestem i żyję, ale ledwo. Przemęczona jestem już cholernie a do tego jakieś choróbsko mnie łapie. Odliczam już dni do piątku i wreszcie urlop
Ale póki co - do roboty...
Buziole

[Milibili]

Hej!

Ledwo dyszę... A nocą to już jest zupełny koszmar. Musimy spac przy zamkniętym oknem mamy pod oknem straszny ruch, samochody osobowe wytrzymam ale motory, motorynki, cieżarówki ze ZŁOMEM które robią niesamowite ilości hałasu, wrzaski pijaków z całodobowej kanjpy obok nos i tak całą noc. Mam dosyć... Najchętniej wyniosłabym się stąd.

Z dobrych wieści - przekłułam sobie uszy! Rychło w czas...

Napisane przez Anusia_piekniusia

milli - ja się w sumie już też przyzwyczaiłam do mojej bladości i tego że ona czasami dziwi co niektórych Ale przynajmniej zdrowsze będziemy

Gratulacje dla przyjaciółki
Ty sie nie masz przyzwyczajać tylko podkreślać

Napisane przez mooonik

Hej
byliśmy na weekend u teściów i co? oczywiście scysja z teściową, aż się popłakałam tak mi się smutno zrobiło, ja nie wiem za jakie grzechy taka małpowata teściowa mi się trafiła

Przykro mi z powodu teściowej, ale nie daj sobie zatruć głowy! Wiem coś o tym
Ośmorniczka miałą rację

Napisane przez izazusia

Miliku mój drogi czapkę z łba zdejmuję
I Twego sukcesu szczerze gratuluję
Niechaj ten magister często się przydaje
I wielkie dochody preparuje stale
Jestes szwarno dziołcha i mądra do tego
Zatem dziś Ci życzę ; Wszystkiego dobrego
Usmiechu na codzień na twej pięknej twarzy
I niechaj się spełni wszystko o czym marzysz

DZIĘKUJĘ CI KOCHANA!

Muszę się kiedyś wybrać do Twojej teściowej skoro tam takie cuda można upolować

Napisane przez niuniuniau

Mili gratulacje obrony Najważniejsze że ten egzamin już za Tobą choć to rzadko spotykane żeby źle wspominać obronę, widocznie studiowałaś na wyjątkowej uczelni

Oj tak... dobrze, że to już za mną

Ja też najpierw miaąłm termin na koniec września a potem na 6 października. Ostatecznie 8 października zobaczyłam Alicje, więc mniej więcej wiem coś o upałach w ciąży... Biedna jesteś
Niesamowite - Ty za niedługo powitasz swojego maluszka a moja skończy roczek. Jak ten czas leci

Napisane przez gosia1007

Hej. Właśnie niedawno wrocilam z rowerka a teraz Bonda oglądam. Rower był mi dzisiaj bardzo potrzebny albo raczej "upocenie się. Mam albo może raczej miałam dzisiaj mega doła. Przez pracę i u gina znowu jakies globulki dostałam...już mi się nawet gadać o tym nie chce
.

Będzie dobrze za niedługo uporasz sie z wszytskimi infekcjami!
Mam nadzieję, że już masz lepsze samopoczucie

Napisane przez malutka_24

Dobry Wieczór
Mam kilka wieści:
- dostałam @
- mam zapalenie spojówek w obu oczach i zakaz noszenia soczewek kontaktowych przez 3 tygodnie
- byliśmy z małym nad wodą i było super Dawid albo siedział na piasku albo pluskał się w wodzie

Oby szybko mineło!
A to, że @ przyszła to chyba dobrze? Prawda?

Napisane przez izazusia

Witam-ja na chwilę przed plażowaniem wpadam do moich żoneczek.
Wczoraj leniwy dzien-Ilona-pracownica teściowej-zachorowala-stery na sklepie przejela mama i pani Danka. A ja zrobiłam sobie wyprawe do swinoujścia-piechotką w jedna i autobusem w drugą stronę Poszłam do Rossmana, nakupiłam kosmetyków (bo mi sie emulsja do opalania skończyła) i pojechałam odwiedzić chora Ilonę. w niedzielę zrobiłysmy przeciąg na sklepie i efekt nieciekawy-zapalenie górnych dróg oddechowych i sieknięcie w kręgosłupie. No a dziś ja mam popołudniówkę. Więc plażować ide z rana by nie być zjarana:P

Przez te upały pełno glonów w morzu grr

No dobra-nasmarowana obficie 30 lecę na plażę- ale głównie popluskac się

Ja też się nie lubię opalać
Ładna wycieczka, ile Ci zajeła taka wyprawa?

Napisane przez mooonik

A my właśnie ustaliliśmy co robimy w przyszłym tygodniu, bo mamy wolny. I jedziemy sobie na wycieczkę najpierw w okolice Gorzowa Wlkp do rodzinki, a potem gdzieś koło Szczecina chyba zacumujemy na 2-3 dni. W jedną stronę zabierzemy się z ciocią i wujkiem autem, a z powrotem chyba pociągiem wrócimy, musimy obczaić jakieś połączenia..
Cieszę się bardzo bo odwiedzimy moich kuzynów z którymi nie widziałam się jakieś 10 lat, a dzieci ich znam tylko ze zdjęć no i trochę pozwiedzamy bo przyznam, że ani u nich nie byłam ani z tamtej strony morza też nie

Super plan Mam nadzieję ,że wypoczniecie Piesek jedzie z Wami?

Napisane przez agunia82

Czeko jestem i żyję, ale ledwo. Przemęczona jestem już cholernie a do tego jakieś choróbsko mnie łapie. Odliczam już dni do piątku i wreszcie urlop
Ale póki co - do roboty...
Buziole

Jeszcze dwa dni! Dzisiejszego już nie ma co liczyć... A gdyby nie liczyć już piątku bo w koncu piątek jest ostatni to został jeszcze tylko jeden dzień

[soffera]

Dziewczynki melduje się i uciekam, nie mam sil na kompa w takie upaly...

Wczoraj spedzilismy caly dzien na basenie Bylo
Oczywiscie z powodu upalow zrobilam tez nalot na galerie handlowa - tylko dlatego ze jest tam klima Przytargalam kilka rzeczy w tym (uwaga) kurtke przejsciowke! Jestem szalona wiem, ale i tak nie pokonam dziewczyny na zakupowym, ktora kupila sobie kilka futer! Nie ma to jak sie spasowac w pogode

Dagus sle troche sil abys pokonala demony w pracy
Dlatego od lat nie jezdze na rowerze! Dobrze ze nic mu nie jest powaziejszego.
Mili nie planujecie jakies wycieczki w moim kierunku? goraca wspolczuje...
Czeko chyba raczej siostra a nie wielki brat
Moonik no wlasnie bierzecie piesa? Tesciowa olej i jak ma sie tak zachowywac to nie jezdzijcie do niej i tyle - u mnie poskutkowalo
Izazusiaa ja tez sie bylam pluskac i to caly dzien
Gosia oj tez ogladalam Bonda, zeszta mam to tych filmow slabosc
Anusia gratulacje dla przyjaciolki trzymam za umowe i projekt
Kasia sie odezwiesz czy nie

Do napisania

a z niektorymi do zobaczenia juz niedlugo

[izazusia]

Dzień dobry Myszki. Nie chcąc się narazać na wasza zazdrość okrutną nie powiem skąd wróciłam i gdzie pływałam :P

Zaraz obiad i z wałówką do teściowej pędzę. A potem do 21 na sklepie. Mi jak mi ale teściowej nieźle to w kość daje. No ale trzeba przyznać że wczoraj całkiem niezły utarg miałyśmyi tylko jedna babka mnie zastrzeliła. Kazała sobie pokazać czarną, dość sporą torebkę. Koszt całe 64 zł. I pyta czy to skóra-mówię ze nie, ze to tworzywo. A ta do mnie z pyskiem że mamy skandalicznie wysokie ceny. Ze nawet jak na skóre to byłaby za wysoka cena .
Ja rozumiem , że ktoś nie ma pieniędzy, sama wiem że do pewnych sklepów nie wchodze bo nie stać mnie na nie no ale bez przesady żeby drzeć się na pół sklepu na biedną ekspedientkę.

Mili wspólczuję hałasu -musicie to jakoś przetrwac a z czasem znajdziecie na pewno super chałupkę i zapłacicie za nia jakimiś drobnymi z waszego konta gdy już będizecie bajecznie bogaci

Anusia przybijam piatkę kolejnej bladolicej

Czekotubko-obnizając drastycznie liczbę spozywanych kalorii spowalniasz metabolizm bo organizm zaczyna magazynować. Moze zasięgnij rady jakiegoś dietetyka i dobierz dietkę do siebie a wkrótce sie tak wylaszczysz że ho ho

A tak na marginesie wygralam w konkursie renault na rymowanke o bezpieczeństwie czekam na ...akcesoria do jazdy na rolkach

[dzasta110]

Cześć

Napisane przez gosia1007

moi rodzice jeżdżą co roku do Karwieńskich Błot, też byłam kilka razy. Są jeszcze mniejsze niż Karwia ale za to plaża...luźniutko jest. W tamtym roku byłam w Łebie i stwierdziłam, że jednak wolę Karwię.

przejeżdżaliśmy tamtędy w drodze powrotnej

Napisane przez mooonik

staram się nie przejmować ale jak mnie ktoś nazywa "dzieciuchem" i sugeruje że nie mam pojęcia o dorosłym zyciu i nie wiem co to są prawdziwe problemy, to rozumiesz że nie jest łatwo, a do tego jeszcze krzyczy mi na psa, że się jej pod nogami plącze i przeszkadza.... a on po prostu za mną chodzi bo nie lubi sam zostawać tym bardziej w obcym dla niego miejscu bo raptem drugi raz z nim tam byliśmy

nie nooo... pzrzeginka

Napisane przez czekoladka79

dzasta ten 60-cio km korek mnie zabił .... ogólnie te dzikie tłumy na plażach ..... może ja i dziwna jestem ale ja lubię nasze morze poza sezonem .... ja mam dzikie tłumy na codzień w Warszawie i na urlopie muszę odpocząć od nich ...... szczególnie w Indiach uda mi się to zrobić

hmmm... mi przez pierwsze dwa dni tłumy nie przeszkadzają bom ja z małej miejscowości, gdzie zobaczyć więcej niż 10 osób na raz to wielkie wydarzenie (dobre to, że chociaż do pracy jeżdżę do miasta, bo inaczej bym zdziczała chyba) ale tych korków w mieście bym chyba nie wytrzymała

Napisane przez soffera

Oczywiscie z powodu upalow zrobilam tez nalot na galerie handlowa - tylko dlatego ze jest tam klima Przytargalam kilka rzeczy w tym (uwaga) kurtke przejsciowke! Jestem szalona wiem, ale i tak nie pokonam dziewczyny na zakupowym, ktora kupila sobie kilka futer! Nie ma to jak sie spasowac w pogode

każdy powód jest dobry ja bym się chyba zgrzała na sam widok tych futer

Napisane przez izazusia

Dzień dobry Myszki. Nie chcąc się narazać na wasza zazdrość okrutną nie powiem skąd wróciłam i gdzie pływałam :P

A tak na marginesie wygralam w konkursie renault na rymowanke o bezpieczeństwie czekam na ...akcesoria do jazdy na rolkach

ad1.
ad2. gratulacje a rolki masz??

[gosia1007]

Heloł. Tak sobie siedzę ze świezymi, malinowymi paznokciami, czekam na "Sex... (w wielkim mieście) i kombinuję co by tu w weekend robić. Może byśmy na Mazury wyskoczyli...

Napisane przez malutka_24

- mam zapalenie spojówek w obu oczach i zakaz noszenia soczewek kontaktowych przez 3 tygodnie

no to musisz się przeprosić z okularami

Napisane przez izazusia

Więc plażować ide z rana by nie być zjarana:P

Przez te upały pełno glonów w morzu grr

aj tam, ja bym nawet w tych glonach się popluskała

Napisane przez mooonik

Hej Bzyki

A my właśnie ustaliliśmy co robimy w przyszłym tygodniu, bo mamy wolny. I jedziemy sobie na wycieczkę najpierw w okolice Gorzowa Wlkp do rodzinki, a potem gdzieś koło Szczecina chyba zacumujemy na 2-3 dni. W jedną stronę zabierzemy się z ciocią i wujkiem autem, a z powrotem chyba pociągiem wrócimy, musimy obczaić jakieś połączenia..

no cześć Bzyku fanie Ci z tym Szczecinem, zresztą teraz to wszystkim, którzy nad morzem przebywają jest fajnie
a teściową zwyczajnie olej!!!

Napisane przez czekoladka79

A ja przygnałam taka świeżutka

gosiak co do diety to już całe dwa dni za mną i nawet dzisiaj poszłam na siłownię ..... wiem, wiem przy tym upale, z @ i na diecie około 500 kcal dziennie to samobójstwo ale nawet nie zemdlałam

A tak poza tym to wczoraj byłam na pierwszej szczepionce na
żółtaczkę ..... za miesiąc mam drugą + dur brzuszny + polio, błonnica i tężec .... no i wyczytuję wszystko nt Indii ..... no i w okolicach Kalkuty znów jest niebezpiecznie, sporo zamchów itd ..... ale to już znamy ze Sri Lanki

no tak, czuję ta swiezość aż tutaj, u siebie

a ja trochę przystopowałam z ćwiczeniami w ten upał (czytaj: już dwa dni nie ćwiczyłam) a dzisiaj czytałam na wirtualnej o "siłowniowych uzależnieniach".

dużo tych szczepień ale co tam, przyda Ci się gdybyś chciała gdzieś w jeszcze "groźniejsze" miejsce pojechać

Napisane przez Milibili

Musimy spac przy zamkniętym oknem mamy pod oknem straszny ruch, samochody osobowe wytrzymam ale motory, motorynki, cieżarówki ze ZŁOMEM które robią niesamowite ilości hałasu,

my spimy przy zamkniętym, ale ok 5 codziennie muszę wstawać i zamykać okno, bo ciężarówki strasznie pomykają i jest ciut głośnawo.

Napisane przez soffera

Oczywiscie z powodu upalow zrobilam tez nalot na galerie handlowa - tylko dlatego ze jest tam klima Przytargalam kilka rzeczy w tym (uwaga) kurtke przejsciowke! Jestem szalona wiem, ale i tak nie pokonam dziewczyny na zakupowym, ktora kupila sobie kilka futer! Nie ma to jak sie spasowac w pogode

Gosia oj tez ogladalam Bonda, zeszta mam to tych filmow slabosc

no tak, na upały najlepsza jest galeria a kilka futer...rewelacja

Mnie Bondem zaraził mąż i teraz tak jakoś razem sobie oglądamy.

Odnośnie tego co było napisane innym kolorem to do kogo to było

Napisane przez izazusia

jedna babka mnie zastrzeliła. Kazała sobie pokazać czarną, dość sporą torebkę. Koszt całe 64 zł. I pyta czy to skóra-

[izazusia]

Hejta wiśta witam Was.

Kobiecinki czekam właśnie na kino pod chmurką- o północy będą wyświetlać na promenadzie film Trick. Mam nadzieję że dotrwam
Pupkę spaliłm i trochę piecze a bylam tylko 40 minut od 10-10.45 na plaży
Gosia glony są przy brzegu-jak się dalej popłynie to już nie. Tylko głupawo że daleko w morze sa mielizny-durno się pływa zahaczając dłońmi o dno :p A w morze nie wypływam po tym jak pierwszego dnia wszyscy trzej ratownicy na mnie gwizdali bo sobie wypłynełam nie zauważając czerwonej flagi .
I zadroszczę Mazur-nigdy w tamtej części Polski nie byłam. Mój mąż nie lubi wody więc liche szanse na to ze tam pojedziemy-chyba ze paczką się namówimy

Dzasta mazurczanko-rolki mam ale wieki nie jeździłam: może pora to zmienić A jakby co to nagrodę zawsze na allegro można opchnąć :P
Słońce powiedz mi czy w >Twoich terenach macie jakies fajne osrodki agroturystyczne? Takie z konikami , swojskim jedzonkiem itp???

ps. a jednak upolowałam buty. Płaskie sandały kolor róż ognisty z czernią :P

[daget]

Witam czwartkowo. Jej gdzies mi 4 dni uciekly

Napisane przez gosia1007

Całe szczęście, że szwagrowi nic się nie stało,

No często, często ale z pewnych powodów sporo "się mnie czepia", pracuję nad podniesieniem odporności, mam nadzieję, że wszystko w końcu będzie ok.
Jeżli chodzi o pracę to w obecnej już nie będzie lepiej, jedyna nadzieja to zmiana pracy. Niestety.

Szwagier wczoraj wyszedl ze szpitala, usuneli mu pozostale kamyki w brodzie i zdiagnozowali zlamany nos.
Trzymam za Twoja odpornosc i za ewentualna zmiane pracy

Napisane przez mooonik

że to niby ja taka zła staram się nie przejmować ale jak mnie ktoś nazywa "dzieciuchem" i sugeruje że nie mam pojęcia o dorosłym zyciu i nie wiem co to są prawdziwe problemy, to rozumiesz że nie jest łatwo, a do tego jeszcze krzyczy mi na psa, że się jej pod nogami plącze i przeszkadza.... a on po prostu za mną chodzi bo nie lubi sam zostawać tym bardziej w obcym dla niego miejscu bo raptem drugi raz z nim tam byliśmy

Widac ze o jeden raz za duzo. Mnie tez zawsze wkurza jak ktos mi mowi ze to on ma wielkie problemy a o naszych nie ma bladego pojecia.

Napisane przez czekoladka79

daget jak mogłaś ..... Ty pół szafy szmat a meżulowi ostatnie spodnie wyżarłas wybielaczem ..... wtydź się

Niezla masz te liste szczepien A co do mej szafy.... Przybyly mi dwie nowe sukieneczki na te upaly . Czerwona i niebieska. A mezowe spodnie jeszcze nie przyszly

Napisane przez agunia82

Przemęczona jestem już cholernie a do tego jakieś choróbsko mnie łapie.

Och to tylko jeszcze jutro i urlop. . To dobrze nalezy Ci sie. Odpocznij bo choroby wlasnie wtedy najbardziej atakuja. Ja wlasnie mam problemy ze skora, zapisalam sie do dermatologa na poniedzialek mam nadzieje ze nie powtorzy mi sie Twoja historia

Napisane przez soffera

Oczywiscie z powodu upalow zrobilam tez nalot na galerie handlowa - tylko dlatego ze jest tam klima Przytargalam kilka rzeczy w tym (uwaga) kurtke przejsciowke! Jestem szalona wiem, ale i tak nie pokonam dziewczyny na zakupowym, ktora kupila sobie kilka futer! Nie ma to jak sie spasowac w pogode

Dagus sle troche sil abys pokonala demony w pracy
Dlatego od lat nie jezdze na rowerze! Dobrze ze nic mu nie jest powaziejszego.

Futra w takie upaly podziwiam, ja jak mysle o tym ze mam gdzies wejsc cos przymierzyc to zaraz jest mi 2 razy gorecej.... No ale w galeraich sie nie odczuwa takich temperatur.
Dzieki to kiedy mam jechac do rodzicow zeby was spotkac ?

Napisane przez izazusia

A tak na marginesie wygralam w konkursie renault na rymowanke o bezpieczeństwie czekam na ...akcesoria do jazdy na rolkach

Gratuluje wygranej, w sumie to mi sie marza rolki . A co do wygranej to tez sie pochwale ze wygralam kilka szpargalow do moich karteczek biorac udzial w wyzwaniu tematycznym "Mam ochote na chwileczke zapomnienia" .

Napisane przez gosia1007

Heloł. Tak sobie siedzę ze świezymi, malinowymi paznokciami, czekam na "Sex... (w wielkim mieście) i kombinuję co by tu w weekend robić. Może byśmy na Mazury wyskoczyli...

O prosze takiej to dobrze , czeka na Sex... .

Malutka szybkiego powrotu oczkom do zdrowka


Mysmy dzis poimprezowali troszke, moj brat mial urodziny, przyjechala Madzik i podrinkowalismy troszke co nie bylo najlepszym pomyslem bo jako jedyna mnie scielo, nogi mialam lekko watowate. Wiedzialam ze ja sie nie nadaje, slaby ze mnie zawodnik