Odwyk od zakupow kosmetycznych(grupa wsparcia) - III

[nynka87]

a więc doszło mi:
- żel aloesowy palomy - 7,79 (nie konieczny ale przyda się )
- krem do twarzy na złą pogodę babydream z rossmana - 4,49 (konieczny bo mam taką wysuszoną buzię przez ta ostatnią pogodę )
- żel pod prysznic avon ten zimowy - 6,90 (zupełnie niepotrzebny - zapas - ale tak mi się zapach podobał )
- krem do stóp avon wanilia i brązowy cukier - 4,90 (też nie dokońca potrzebny bo mam jeden krem z ori ale nie używam go codziennie bo nie mam problemu z suchymi stopami a ten tak pięknie pachnie )
jutro wrzucę fotkę zakupów
do kosza poszły:
- krem do rąk tender care oriflame
- tusz do rzęs diorshow iconic
- woda toaletowa c-thru emerald
myślę że nie jest jeszcze tak tragicznie...

[ganimedea]

Napisane przez Hosenka*

Oj, nie mogę, cały grudzień nie chodziłam na fitness, co się niestety odbiło Tydzień temu kupiłam karnet, więc nie moze się zmarnować.
Ale wstyd Przechodziłam z pływackiego basenu do mniejszego, z ciepłą wodą, ratownicy sie uśmiechali do mnie oczka puszczali itd, faceci pływający też, myśle sobie - faaaajnie Mama na mnie patrzy i mówi - popraw sobie stanik, bo masz cycki na wierzchu I faktycznie ....

Wiem, nieładnie z mojej strony, ale...

[Hosenka*]

Napisane przez ganimedea

Wiem, nieładnie z mojej strony, ale...

[cuciola]

a więc doszło mi:
- żel aloesowy palomy - 7,79 (nie konieczny ale przyda się )
- krem do twarzy na złą pogodę babydream z rossmana - 4,49 (konieczny bo mam taką wysuszoną buzię przez ta ostatnią pogodę )
- żel pod prysznic avon ten zimowy - 6,90 (zupełnie niepotrzebny - zapas - ale tak mi się zapach podobał )
- krem do stóp avon wanilia i brązowy cukier - 4,90 (też nie dokońca potrzebny bo mam jeden krem z ori ale nie używam go codziennie bo nie mam problemu z suchymi stopami a ten tak pięknie pachnie )
jutro wrzucę fotkę zakupów
do kosza poszły:
- krem do rąk tender care oriflame
- tusz do rzęs diorshow iconic
- woda toaletowa c-thru emerald
myślę że nie jest jeszcze tak tragicznie...

gratuluje zuzyc a zakupy ci wybacze bo rozne i ekonomiczne
za to ja krem waniliowy dam cioci bo jednak na dluzsza mete nudzi mi sie zapach wanilii

[Iwona 25]

hej porzeczko co to za promocja, co mam zdziałać żeby sobie i Tobie pomóc z tym Oriflame, jakoś mało kumata jestem jak możesz oświeć mnie
HOSENKO- bidulka,ja bym pewnie zjarała buraka i uciekła

[Hosenka*]

Napisane przez Iwona 25

HOSENKO- bidulka,ja bym pewnie zjarała buraka i uciekła

Hehehe, tylko wzruszyłam ramionami, poprawiłam i powiedzialam: no i co z tego i poszłam pływac dalej


EDYCJA:
napaliłam się już na Luphię sliwkową a przecez ona ma zatrzask tylko
Cciałam tez brązową Liu (czy Lin ) i na zdjęciach na torebkowym mocno średnio wyglada

Chyba znowu żadnej nie kupie .... najwyżej tylko czerwona Andi

[nynka87]

Napisane przez cuciola

gratuluje zuzyc a zakupy ci wybacze bo rozne i ekonomiczne
za to ja krem waniliowy dam cioci bo jednak na dluzsza mete nudzi mi sie zapach wanilii

staram się kupować w miarę tanie kosmetyki ja za to wanilię uwielbiam

[cuciola]

kurcze u mnie taka mgla ze wyszlam z psem i wrocilam cala wilgotna!!
zaraz ide do wanny wyprobuje sobie peeling gruszkowy joanna dla odmiany no i moze uda sie skonczyc zel po depilacji faberlic

[luskap]

Właśnie się porządnie wyrolniczyłam- siedzę jeszcze z drugą maseczką na twarzy, wypeelingowałam i teraz nasmarowalam stopy, no i trochę rzeczy mi się kończy:
antyperspirant spray Adidas3, krem intensywnie uelastyczniający stopy(strasznie wolno mi schodzą kremy do stóp)żel peelingujący Adidas no i jeszcze maseczka Soraya i peeling, ale one to juz długo się nie chcą skończyć...
A teraz męczę balsam Gosha- Classic i nie podoba mi się zapach, bo jest mocno liliowy, tak jak perufmy, czuję się jak truposz wśród lilii, a jak wywietrzeje trochę ten zapach to śmierdzi jak moczem jeszcze ze 100ml na pewno mi go zostalo. Ale za to dobrze nawilża

Napisane przez Hosenka*

Ale wstyd Przechodziłam z pływackiego basenu do mniejszego, z ciepłą wodą, ratownicy sie uśmiechali do mnie oczka puszczali itd, faceci pływający też, myśle sobie - faaaajnie Mama na mnie patrzy i mówi - popraw sobie stanik, bo masz cycki na wierzchu I faktycznie ....

No to nieźle!

Napisane przez nynka87

a więc doszło mi:
- żel aloesowy palomy - 7,79 (nie konieczny ale przyda się )
- krem do twarzy na złą pogodę babydream z rossmana - 4,49 (konieczny bo mam taką wysuszoną buzię przez ta ostatnią pogodę )
- żel pod prysznic avon ten zimowy - 6,90 (zupełnie niepotrzebny - zapas - ale tak mi się zapach podobał )
- krem do stóp avon wanilia i brązowy cukier - 4,90 (też nie dokońca potrzebny bo mam jeden krem z ori ale nie używam go codziennie bo nie mam problemu z suchymi stopami a ten tak pięknie pachnie )
jutro wrzucę fotkę zakupów
do kosza poszły:
- krem do rąk tender care oriflame
- tusz do rzęs diorshow iconic
- woda toaletowa c-thru emerald
myślę że nie jest jeszcze tak tragicznie...

Nynka, trochę zakupów zrobiłaś, ale za to ile zużyć!

Napisane przez Hosenka*

Hehehe, tylko wzruszyłam ramionami, poprawiłam i powiedzialam: no i co z tego i poszłam pływac dalej


EDYCJA:
napaliłam się już na Luphię sliwkową a przecez ona ma zatrzask tylko
Cciałam tez brązową Liu (czy Lin ) i na zdjęciach na torebkowym mocno średnio wyglada

Chyba znowu żadnej nie kupie .... najwyżej tylko czerwona Andi

He he he, pewnie nie miałaś się czego wstydzić, gorzej, jakby wyszly jakiejś starszej pani
a mi ta czerwona się wcale nie podoba

[nynka87]

Napisane przez luskap

Nynka, trochę zakupów zrobiłaś, ale za to ile zużyć!

nom cieszę się szczególnie ze zużycia tuszu do rzęs i perfum

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Hosenka*

Oj, nie mogę, cały grudzień nie chodziłam na fitness, co się niestety odbiło Tydzień temu kupiłam karnet, więc nie moze się zmarnować.
Ale wstyd Przechodziłam z pływackiego basenu do mniejszego, z ciepłą wodą, ratownicy sie uśmiechali do mnie oczka puszczali itd, faceci pływający też, myśle sobie - faaaajnie Mama na mnie patrzy i mówi - popraw sobie stanik, bo masz cycki na wierzchu I faktycznie ....

Ale wrażenie na pewno zrobiłaś piorunujące

Napisane przez Hosenka*

EDYCJA:
napaliłam się już na Luphię sliwkową a przecez ona ma zatrzask tylko
Cciałam tez brązową Liu (czy Lin ) i na zdjęciach na torebkowym mocno średnio wyglada

Chyba znowu żadnej nie kupie .... najwyżej tylko czerwona Andi

A ja jak patrzyłam na te co mi się podobają to większość ma "tylko zatrzask". Też się bałam ale jednak kupiłam i dobrze.Bo torebka jest tak głęboka że aby coś ukraść złodziej musiałby całą rękę po bark włożyć No i sądzę że to zauważę



Dziś w nocy złapał mnie okropny , mocny skurcz w łydce.Minęła godzina a noga dalej mnie boli Mężuś już pojechał do pracy, a mi przez ten ból łydki od razu odechciało się spać.I siedzę z Wami Któraś również nie śpi Ranne ptaszki????

[Hosenka*]

TŻowi najbardziej spodobala się czerwona i chyba tylko ją zamówię narazie. Może w nowej kolekcji bedzie coś ciekawego jeszcze


Wczorajsze zużycia: Lactacyd i zmywacz do paznokci

[nynka87]

ups, zapomniałam wczoraj dodać że kupiłam jeszcze beżowy lakier golden rose za 2,90

[Shpilcia]

Witam kobitki

Sweet_Jelly moze dasz radę wymasować sobie tą nogę jakimś chłodzącym żelem?

Hosenko super, że rozmowa się udała co do basenu

Porzeczko, ale Ci przybyło z tych koszy kosmetyków szczęściara

Favianna 2 torebka pasuje i bardzo mi się podoba

ganimedea maseczkę z miodla używaj tylko na strefę T bo jest bardzo mocna! Mi tez zrobiła raz kuku bo pokusiło mnie nasmarować na całą twarz- efekt

Gratuluję wszystkim zużyć!

Nie zaliczyłam statystyki w sobotę poprawka, za to chemię środowiska mam do przodu zostały mi 2 egzaminy, 1 zaliczenie i projekt za który nie mogę się zabrać wiec ucze się ambitnie i staram się nie wchodzic na wizaż za to wypielęgnowałam się po weekendzie i zużyłam:
- gliceryna roślinna 15 ml BU
- WAX do włosów Beauty Formulas 150 ml
- maseczka kojąca IdealSkin Bielenda 175 g
- Amor Amor Cacharel 30 ml
- peeling do ciała Eveline 3D 250 ml
- serum drenujące Ziaja Rebuild 150 ml
w tym miesiącu pójdzie mi jeszcze żel pod prysznic i krem do stóp, nic nie kupiłam ale że peeling się skończył, idę dziś do Natury po jakiś nowy- prawdopodobnie joannę z promocji oby mnie nic nie pokusiło

W następnym miesiącu planuję kupić tylko nową maseczkę łagodzącą, naftę do włosów i Wax, ewentualnie balsamy jak mi sie pokończą w lutym nie wiem czy cokolwiek skończę z kosmetyków ale się tym nie przejmuję bo przynajmniej nie będę musiała kupić

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Shpilcia

Witam kobitki

Sweet_Jelly moze dasz radę wymasować sobie tą nogę jakimś chłodzącym żelem?

Hosenko super, że rozmowa się udała co do basenu

Porzeczko, ale Ci przybyło z tych koszy kosmetyków szczęściara

Favianna 2 torebka pasuje i bardzo mi się podoba

ganimedea maseczkę z miodla używaj tylko na strefę T bo jest bardzo mocna! Mi tez zrobiła raz kuku bo pokusiło mnie nasmarować na całą twarz- efekt

Gratuluję wszystkim zużyć!

Nie zaliczyłam statystyki w sobotę poprawka, za to chemię środowiska mam do przodu zostały mi 2 egzaminy, 1 zaliczenie i projekt za który nie mogę się zabrać wiec ucze się ambitnie i staram się nie wchodzic na wizaż za to wypielęgnowałam się po weekendzie i zużyłam:
- gliceryna roślinna 15 ml BU
- WAX do włosów Beauty Formulas 150 ml
- maseczka kojąca IdealSkin Bielenda 175 g
- Amor Amor Cacharel 30 ml
- peeling do ciała Eveline 3D 250 ml
- serum drenujące Ziaja Rebuild 150 ml
w tym miesiącu pójdzie mi jeszcze żel pod prysznic i krem do stóp, nic nie kupiłam ale że peeling się skończył, idę dziś do Natury po jakiś nowy- prawdopodobnie joannę z promocji oby mnie nic nie pokusiło

W następnym miesiącu planuję kupić tylko nową maseczkę łagodzącą, naftę do włosów i Wax, ewentualnie balsamy jak mi sie pokończą w lutym nie wiem czy cokolwiek skończę z kosmetyków ale się tym nie przejmuję bo przynajmniej nie będę musiała kupić

Masowałam ją..rozciągałam..to na nic
Przestało boleć dopiero około 8:00 ..więc dopiero wtedy zasnęłam tak na 2 godzinki...
Wzięłam też od razu 2 magnezy (gin przepisał)
Ostatnio często mam problemy z nogami: albo mi puchną, albo robią się na nich pajączki a teraz te skurcze



Statystyka nie jest taka straszna! Dasz radę!(wiem co mówię bo miałam!)
Może weź korki? ja brałam..i nie wstydzę się tego! Przynajmniej był ktoś kto mi wytłumaczył czemu "czarne jest czarne".
Ja mam 1 zaliczenie już zdane i 1 pracę zaliczeniową na wykład oddaną,Zostaje 1 projekt, 1 zaliczenie które mam 30.01 i egzamin z wykładów którego boję się jak ognia (ale to po porodzie-w lutym)

[nynka87]

a ja kupiłam jeszcze szara kredkę Giordani Gold za 7,50 a w katalogu jest za 19,90
wrzucam zdjęcia moich ostatnich nabytków

[Hosenka*]

Shpilciu Statystyka jest wredna, zdawałam 3 razy, a mieliśmy statystyke opisową a obliczeń mało (tylko takie najprostsze typu wariancja, kilka testów itp.). Statystyczny hardcore mialam pisząc pracę mgr – niby programy (Past i Statistica) same robiły obliczenia i tworzyły wykresy ale już samo przygotowywanie danych i odpowiednie wpisywanie doprowadzało mnie do szewskiej pasji, no i te wykresy trzeba było zinterpretować pomijam, że Past robił błędy w podstawowych obliczeniach jakim jest np. wyznaczenie przedziału ufności. więc ostetecznie zrezygnowałam z niego.


Nastepnym razem na pewno pójdzie lepiej
A żeby tak smutno nie było to bardzo gratuluje drugiego egzaminu i zużyć

[Ł@siczk@]

Konczy sie szampon przeciwlupiezowy Natur Vital! Swoja droga swietny, jesli ktos ma watpliwosci, to serdecznie polecam Dla mnie sprawdzil sie.

[porzeczka2602]

Podziwiam dziewczyny, które potrafią zużyć kilkanaście produktów w ciagu miesiąca. Ja jak zużyje 10 to czuje że super mi poszło a co mówić o osobie, która zużywa co miesiąć 20-30 produktów

[cuciola]

Nie zaliczyłam statystyki w sobotę poprawka, za to chemię środowiska mam do przodu zostały mi 2 egzaminy, 1 zaliczenie i projekt za który nie mogę się zabrać wiec ucze się ambitnie i staram się nie wchodzic na wizaż

nie przejmuj sie,na pewno ja jeszcze zaliczysz! ja tez siedze w ksiazkach
poza tym wkurza mnie tesciowa..jest w domu na L4 bo boli ja kregoslup..caly dzien albo sie krzata po domu i sprzata albo siedzi przed telewizorem. A na obiad ugotuje makaron i da do niego gotowy sos i codziennie to samo danie. Och jakbm juz chciala miec wlasne mieszkanie!!!

nynka bardzo fajne zakupy

wczoraj wyprobowalam maly peeling gruszkowy Joanna..i zakochalam sie w nim! pachnie bosko ze siedzialam w wannie wachajac butelke no i drobinki nie sa tak ostre jak w tym duzym peelingu joanny.

Za to nie przekonuje mnie naturalny krem oliwkowy Ziaji...zbyt tlusty jest jakos!

[Koshatka]

Gratuluję zużyć.

Napisane przez ganimedea

Z samego rana jak w amoku próbowałam pobrać kod, ale wyrzucało jakieś błędy. A kod jak gdyby nigdy nic siedział już sobie w zakładce "Moja prezenty"

A ja nie umiem pobrać tego kodu. Nie ma na liście żadnego z okolicznych miast i w ogóle coś jest "porypane" bo np na liście miast z woj Śląskiego jest Gdańsk.

Napisane przez porzeczka2602

Podziwiam dziewczyny, które potrafią zużyć kilkanaście produktów w ciagu miesiąca. Ja jak zużyje 10 to czuje że super mi poszło a co mówić o osobie, która zużywa co miesiąć 20-30 produktów

W poprzednim roku jakoś nie miałam problemów żeby zużyć 20 szt na miesiąc ale w tym miesiącu chyba nie dam rady. Już 19 a ja mam dopiero 9 pełnowymiarówek zużytych i z tego co widzę skończy się jeszcze jakieś 3-4. Chyba zmniejszę sobie miesięczny plan żeby się nie podłamywać kiepskim początkiem.

[fuksjaa]

Napisane przez cuciola

Za to nie przekonuje mnie naturalny krem oliwkowy Ziaji...zbyt tlusty jest jakos!

Ja też średnio lubię krem oliwkowy. O ile masełko kakaowe kocham, to oliwkę nie bardzo.

Napisane przez Shpilcia

Nie zaliczyłam statystyki w sobotę poprawka, za to chemię środowiska mam do przodu zostały mi 2 egzaminy, 1 zaliczenie i projekt za który nie mogę się zabrać wiec ucze się ambitnie i staram się nie wchodzic na wizaż

Przykro mi.. Ale poprawkę zaliczysz i będziesz miała statystykę za sobą. Gratuluję zużyć.

[Shpilcia]

Napisane przez Sweet_Jelly

Masowałam ją..rozciągałam..to na nic
Przestało boleć dopiero około 8:00 ..więc dopiero wtedy zasnęłam tak na 2 godzinki...
Wzięłam też od razu 2 magnezy (gin przepisał)
Ostatnio często mam problemy z nogami: albo mi puchną, albo robią się na nich pajączki a teraz te skurcze

Statystyka nie jest taka straszna! Dasz radę!(wiem co mówię bo miałam!)
Może weź korki? ja brałam..i nie wstydzę się tego! Przynajmniej był ktoś kto mi wytłumaczył czemu "czarne jest czarne".
Ja mam 1 zaliczenie już zdane i 1 pracę zaliczeniową na wykład oddaną,Zostaje 1 projekt, 1 zaliczenie które mam 30.01 i egzamin z wykładów którego boję się jak ognia (ale to po porodzie-w lutym)

dobrze, że chociaż Ci przeszło
w miarę rozumiem statystyke i zadania miałam dobrze policzone...ale koleś tak je zakręcił, że powstawialiśmy błędnie jedna daną no i poprawka bo nie jest prawidłowy wynik, a to że tok obliczeń i wzory są dobrze to nieważne w sobote mam teorie pisać ze statystyki wiecj uz na pewno zaliczę tylko myślałam że będę miała to z głowy na korki nei wstydziłam bym siechodzic- to normalnei przecież, ja tam co zjazd molestuję kolegów jak czegoś nie rozumiem
no to tez już nie masz dużo trzymam kciuki, żeby Ci szybko poszło

Napisane przez Hosenka*

Shpilciu Statystyka jest wredna, zdawałam 3 razy, a mieliśmy statystyke opisową a obliczeń mało (tylko takie najprostsze typu wariancja, kilka testów itp.). Statystyczny hardcore mialam pisząc pracę mgr – niby programy (Past i Statistica) same robiły obliczenia i tworzyły wykresy ale już samo przygotowywanie danych i odpowiednie wpisywanie doprowadzało mnie do szewskiej pasji, no i te wykresy trzeba było zinterpretować pomijam, że Past robił błędy w podstawowych obliczeniach jakim jest np. wyznaczenie przedziału ufności. więc ostetecznie zrezygnowałam z niego.


Nastepnym razem na pewno pójdzie lepiej
A żeby tak smutno nie było to bardzo gratuluje drugiego egzaminu i zużyć

Aj wredna dzięki dziewczyny za pocieszenie to miałaś przeboje z pracą mgr dziękuje chemia w tym semestrze to mój konik

Napisane przez Ł@siczk@

Konczy sie szampon przeciwlupiezowy Natur Vital! Swoja droga swietny, jesli ktos ma watpliwosci, to serdecznie polecam Dla mnie sprawdzil sie.

Natural Vital to ten z Natury? Mogłybybyć ciut tańsze bo mnie kuszą

Napisane przez porzeczka2602

Podziwiam dziewczyny, które potrafią zużyć kilkanaście produktów w ciagu miesiąca. Ja jak zużyje 10 to czuje że super mi poszło a co mówić o osobie, która zużywa co miesiąć 20-30 produktów

Porzeczka im mniej ma sie kosmetyków- to idzie na bieżąco i wydaje mi sie że mniej sie zużywa- bo kończy się np. 1 szampon a nie 2 mi juz siezapasy pokończyły, ale widocznie za duzo zuzywam kosmetyków i stąd takei liczby chyba ze ktos ma zapasy i żadko uzywa kosmetyków- to potem się mało zużywa

Napisane przez cuciola

nie przejmuj sie,na pewno ja jeszcze zaliczysz! ja tez siedze w ksiazkach
poza tym wkurza mnie tesciowa..jest w domu na L4 bo boli ja kregoslup..caly dzien albo sie krzata po domu i sprzata albo siedzi przed telewizorem. A na obiad ugotuje makaron i da do niego gotowy sos i codziennie to samo danie. Och jakbm juz chciala miec wlasne mieszkanie!!!

wczoraj wyprobowalam maly peeling gruszkowy Joanna..i zakochalam sie w nim! pachnie bosko ze siedzialam w wannie wachajac butelke no i drobinki nie sa tak ostre jak w tym duzym peelingu joanny.

Współczuje jeszcze 3 tygodni i koniec sesji dla mnei najgorszy jest projekt z wodociagów- a tak to wszystko pikuś, tzn. nie boję sie i wiem że dam sobei radę jak nie w 1 to w 2 terminie- a projekt ja się boje do kolesia na konsultacje chodzić!
To tesciowa nic innego nie umie przyrządzic ja nie lubię sosów gotowych musisz ja podszkolić też lubię peeling gruszkowy Joanny- bosko tez pachnie żurawina

dzięki fuksjaa

[Sweet_Jelly]

Napisane przez porzeczka2602

Podziwiam dziewczyny, które potrafią zużyć kilkanaście produktów w ciagu miesiąca. Ja jak zużyje 10 to czuje że super mi poszło a co mówić o osobie, która zużywa co miesiąć 20-30 produktów

Każda z nas jest inna.I nie należy się aż tak porównywać. Dla jednej 10 produktów to sukces A dla drugiej zużytych 20 to norma i nie ma się z czego cieszyć

Ja od mniej więcej 3 miesięcy mam normę zużyć 20-30 sztuk kosmetyków.
Np. teraz -jest 19 stycznia..A mam zużyte w tym miesiącu już 27 sztuk kosmetyków (z czego wiem że jeszcze 2 na dniach na bank pójdą)


Za to ja byłabym naprawdę z siebie dumna gdybym tak jak wy "umiała" wydać na kosmetyki "tylko 40 -50zł"!!!!! Byłabym z siebie dumna jak paw!
Co z tego że zużywam od 3 miesięcy po 20-30sztuk kosmetyków jak wydaje na kupno kosmetyków zawsze ponad 100zł-150zł
A ten miesiąc to już klęska
Wydane ok.350zł.Za to tłumaczę to sobie tym że w lutym NIC ALE TO NIC NIE KUPIĘ...nawet najmniejszego mydła czy kremu do rak..Bo będzie dzidzia mała i mam zapasy wszystkiego w szafce


Od dziś mam takie postanowienie:
"Nie wydawać w miesiącu na kosmetyki więcej niż 70zł"
(ta kwota tak na początek..potem zmniejszę ją do 50zł)

Napisane przez cuciola

nie przejmuj sie,na pewno ja jeszcze zaliczysz! ja tez siedze w ksiazkach
poza tym wkurza mnie tesciowa..jest w domu na L4 bo boli ja kregoslup..caly dzien albo sie krzata po domu i sprzata albo siedzi przed telewizorem. A na obiad ugotuje makaron i da do niego gotowy sos i codziennie to samo danie. Och jakbm juz chciala miec wlasne mieszkanie!!!

To może zaproponujesz teściowej że jutro ją wyręczysz "by mogła odpocząć" i sama ugotujesz obiad. Będziesz mogła zrobić to co sama lubisz np. naleśniki, kotleciki etc..a teściowej sprawisz przyjemność troską!

Napisane przez Shpilcia

dobrze, że chociaż Ci przeszło
w miarę rozumiem statystyke i zadania miałam dobrze policzone...ale koleś tak je zakręcił, że powstawialiśmy błędnie jedna daną no i poprawka bo nie jest prawidłowy wynik, a to że tok obliczeń i wzory są dobrze to nieważne w sobote mam teorie pisać ze statystyki wiecj uz na pewno zaliczę tylko myślałam że będę miała to z głowy na korki nei wstydziłam bym siechodzic- to normalnei przecież, ja tam co zjazd molestuję kolegów jak czegoś nie rozumiem
no to tez już nie masz dużo trzymam kciuki, żeby Ci szybko poszło

(....)

Porzeczka im mniej ma sie kosmetyków- to idzie na bieżąco i wydaje mi sie że mniej sie zużywa- bo kończy się np. 1 szampon a nie 2 mi juz siezapasy pokończyły, ale widocznie za duzo zuzywam kosmetyków i stąd takei liczby chyba ze ktos ma zapasy i żadko uzywa kosmetyków- to potem się mało zużywa

Molestuj kolegów molestuj..Niech się podzielą z koleżanką wiedzą


A co do twojej wypowiedzi na temat kosmetyków. Ja mam wrażenie że jest odwrotnie. Mniej się zużywa i KUPUJE gdy ma się zapasy..Ja od dłuższego czasu takowych nieposiadałam (a że kocham kosmetki używać) to ciągle coś mi się kończyło i ciągle musiałam kupować..
Co miesiąc peeling, co miesiąc balsam, krem do rąk, żel pod prysznic a co 2 miesiące szampon (bo kupuję takie co mają 400ml) i ...potem przychodziło załamanie że ZNOWU WYDAŁAM 100zł czy 200zł na kosmetyki
A jakbym miała zapas chociaż 1 butelki z każdej tej kategorii to może bym mniej wydawała w miesiącu na kosmetyczne zakupy?
Teraz zrobiłam zapas z wszystkiego co najpotrzebniejsze i do marca nie zamierzam nic kupować!! Ani pielęgnacji ani kolorówki..
W marcu uzupełnie troszkę pielęgnację (jakiś balsam do ciała, peeling do twarzy etc)
Kolorówkowe zakupy mam zamiar za to zrobić dopiero.....po moich urodzinach-w lipcu Nawet mam plan co mniej więcej kupię..i że pojadę po te zakupki raz niezawsze....do Torunia!

[Shpilcia]

Napisane przez Sweet_Jelly

Od dziś mam takie postanowienie:
"Nie wydawać w miesiącu na kosmetyki więcej niż 70zł"
(ta kwota tak na początek..potem zmniejszę ją do 50zł)
Molestuj kolegów molestuj..Niech się podzielą z koleżanką wiedzą

A co do twojej wypowiedzi na temat kosmetyków. Ja mam wrażenie że jest odwrotnie. Mniej się zużywa i KUPUJE gdy ma się zapasy..Ja od dłuższego czasu takowych nieposiadałam (a że kocham kosmetki używać) to ciągle coś mi się kończyło i ciągle musiałam kupować..
Co miesiąc peeling, co miesiąc balsam, krem do rąk, żel pod prysznic a co 2 miesiące szampon (bo kupuję takie co mają 400ml) i ...potem przychodziło załamanie że ZNOWU WYDAŁAM 100zł czy 200zł na kosmetyki
A jakbym miała zapas chociaż 1 butelki z każdej tej kategorii to może bym mniej wydawała w miesiącu na kosmetyczne zakupy?
Teraz zrobiłam zapas z wszystkiego co najpotrzebniejsze i do marca nie zamierzam nic kupować!! Ani pielęgnacji ani kolorówki..
W marcu uzupełnie troszkę pielęgnację (jakiś balsam do ciała, peeling do twarzy etc)
Kolorówkowe zakupy mam zamiar za to zrobić dopiero.....po moich urodzinach-w lipcu Nawet mam plan co mniej więcej kupię..i że pojadę po te zakupki raz niezawsze....do Torunia!

Trzymaj sie postanowienia! będziemy Cie pilnować

kto by odrzucił niesienia pomocy drobnej blondynce zawsze mi pomagają, a ja też pomagam im- oni mi z przedmiotów technicznych, ja im z przedmiotów biologicznych

eee nie do końca, bo ten zapasowy szampon też musisz kupić, wiec koniec z końców rachunki są większe chyba że kupisz na mega promocji mi ez co miesiac kończy sie żel, szampon, balsam, peeling, chyba ze kupie jakieś duże objętości

[Sweet_Jelly]

Wiem że ciągle piszę o sobie, zawalam was wielgachnymi postami i można już mnie mieć dosyć...Ale dodam na koniec...
Że tak szczerze pisząc, to nie wierzę sobie...nie wierzę że wytrwam do marca by nic nie kupić...
A tym bardziej nie wierzę że nie kupię nic z kolorówki do lipca!
Chciałabym w to wierzyć...Ale jak ja mam sobie zaufać że się uda..Skoro dla mnie sukcesem jest "nie kupienie niczego przez 2 tygodnie?"
A kolorówki to tak na dobrą sprawę starczyłoby mi i do października(no prócz tuszów do rzęs) ale.... termin "do lipca" to już kosmos..I pewno nie wytrzymam! Bo zawsze będzie coś nowego i fajnego co bedę chciała(jakaś nowa limitowanka z sensique, essence.) eh....

ja to chyba przegrana sprawa!

[zetafon]

witam was,ostatnio pisałam rozdział pracy magisterskiej, koczowałam w xero by mieć jakies notatki i jeszcze sesja sie zaczyna lada chwila.kosmos jakis.
dzis sie zapisałam do szkoły wizażu,zaczynam od marca i sie nie moge doczekac w tym miesiacu kupiłam do tej pory3 rzeczy: peeling lirene, jedwab do włsów 150ml i 1kg kallosa mlecznego.wydałam w sumie 60,99zł i wszystko bylo potrzebne.nie mam ochoty sie zastanawiac co by tu sobie kupic z kosmetyków.ogolnie nie ciagnie mnie do kosmetyków ani niczego.
shpilcia nie martw sie statystyka.ja jestem matołem z przedmiotów scisłych i zdalam za 2 razem.potrzebowalam tylko kogos kto mi dobrze wytlumaczyl i bylo ok.najlepsze jest to ze z cwiczen mialam innego faceta i fajnie tlumaczyl i mialam z nich 5,0 a z egzaminu u starego dziada mialam najpierw 2 a potem 4,5. nawymyslal takie zadania w 1 terminie ze 2/3 oblało.
hosenko tez chodze na basen.na szczescie taka sytuacja zdazyla sie mi jak mialam16 lat i bylo to w niemczech wiec co mi tam
sweet jelly nie bierz teraz dziekanki.nie zostało ci duzo do konca,lepiej zrobic jak najwiecej teraz i pozniej tylko dopisywac niz zabierac sie za to za rok. mysle ze mąż i rodzice nie zostawia cie samej z dzieckiem i bedziesz miala chwile czasu by napisac do konca prace.

[cuciola]

Współczuje jeszcze 3 tygodni i koniec sesji dla mnei najgorszy jest projekt z wodociagów- a tak to wszystko pikuś, tzn. nie boję sie i wiem że dam sobei radę jak nie w 1 to w 2 terminie- a projekt ja się boje do kolesia na konsultacje chodzić!
To tesciowa nic innego nie umie przyrządzic ja nie lubię sosów gotowych musisz ja podszkolić też lubię peeling gruszkowy Joanny- bosko tez pachnie żurawina

ja mam sesje do 24 lutego.. wiec jeszcze troche no ale potem bedzie juz super...bo nadejdzie wiosna no i znowu wyklady
Tesciowa niestety bardzo malo rzeczy gotuje..najlepiej wychodzi jej pieczony kurczak. A na dodatek np na drugie danie jak zrobi mieso to juz do tego nie ma zadnych dodatkow typu ziemniaki albo surowka tylko..chleb!
Ona ma pasje sprzatania a do kuchni ja jakos nie ciagnie..

To może zaproponujesz teściowej że jutro ją wyręczysz "by mogła odpocząć" i sama ugotujesz obiad. Będziesz mogła zrobić to co sama lubisz np. naleśniki, kotleciki etc..a teściowej sprawisz przyjemność troską!

wczoraj wlasnie przygotowalam kolacje dla wszystkich bo jakbym miala czekac ze ona cos zrobi to by wszystko rozwiozalo sie haslem "w lodowce sa sery i wedliny".
No i faktycznie szybko zmyla sie z kuchni
Ojj im wiecej czasu mieszkam z ta kobieta tym bardziej jej zaczynam nie lubiec..
A moja mama na to: "nie musisz jej lubiec..mozesz ja tylko tolerowac"

Sweet Jelly dasz rade!!!

zetafon zazdroszcze ci szkoly wizazu! pochwal sie kiedys czego was ucza!

[zetafon]

ciuciola na pewno sie pochwalę. a twoj TŻ pewnie sie cieszy jak cos ugotujesz bo na pewno kuchnia twojej tesciowej jest ograniczona skoro kupuje gotowce.moze w sumie nie ma pasji do gotowania.ja ogolnie nie przepadam jakos specjalnie za gotowaniem,ale jak mam kupic słoik sosu z glutaminianem sodu to wole postac 15min przy garach i zrobic sobie coś zdrowszego. lubie robic sałtki i makarony,bo wtedy TŻ sie cieszy i mowi ze mu smakuje i widze sens gotowania jedynie czego nie cierpie to babrac sie w miesie ,wykrawać skórky czy kości...fuuuj.

[ganimedea]

Napisane przez Shpilcia

Nie zaliczyłam statystyki w sobotę poprawka, za to chemię środowiska mam do przodu zostały mi 2 egzaminy, 1 zaliczenie i projekt za który nie mogę się zabrać wiec ucze się ambitnie i staram się nie wchodzic na wizaż za to wypielęgnowałam się po weekendzie i zużyłam:
- gliceryna roślinna 15 ml BU
- WAX do włosów Beauty Formulas 150 ml
- maseczka kojąca IdealSkin Bielenda 175 g
- Amor Amor Cacharel 30 ml
- peeling do ciała Eveline 3D 250 ml
- serum drenujące Ziaja Rebuild 150 ml
w tym miesiącu pójdzie mi jeszcze żel pod prysznic i krem do stóp, nic nie kupiłam ale że peeling się skończył, idę dziś do Natury po jakiś nowy- prawdopodobnie joannę z promocji oby mnie nic nie pokusiło

W następnym miesiącu planuję kupić tylko nową maseczkę łagodzącą, naftę do włosów i Wax, ewentualnie balsamy jak mi sie pokończą w lutym nie wiem czy cokolwiek skończę z kosmetyków ale się tym nie przejmuję bo przynajmniej nie będę musiała kupić

Dla mnie statystyka jest przeraźliwie nudna Ale to może kwestia wykładowców, bo trafiały mi się zawsze jakieś dziadki, a których trudno energię wykrzesać Dasz radę, Shpilciu, wierzymy w Ciebie

Napisane przez Sweet_Jelly

Masowałam ją..rozciągałam..to na nic
Przestało boleć dopiero około 8:00 ..więc dopiero wtedy zasnęłam tak na 2 godzinki...
Wzięłam też od razu 2 magnezy (gin przepisał)
Ostatnio często mam problemy z nogami: albo mi puchną, albo robią się na nich pajączki a teraz te skurcze

Ojej,

Napisane przez Koshatka

A ja nie umiem pobrać tego kodu. Nie ma na liście żadnego z okolicznych miast i w ogóle coś jest "porypane" bo np na liście miast z woj Śląskiego jest Gdańsk.

Na Rossowym wątku dziewczyny piszą czasem o takich błędach. Spróbuj może ponownie podejść do pobierania nieco później i wtedy będzie jak trzeba...

Napisane przez Sweet_Jelly

Każda z nas jest inna.I nie należy się aż tak porównywać. Dla jednej 10 produktów to sukces A dla drugiej zużytych 20 to norma i nie ma się z czego cieszyć

To ja zdecydowanie należę do tych pierwszych Chyba nigdy jeszcze - a odwyk mam od pół roku - nie zużyłam 10 produktów, nie mówiąc już o większej ilości

Napisane przez Sweet_Jelly

Że tak szczerze pisząc, to nie wierzę sobie...nie wierzę że wytrwam do marca by nic nie kupić...
A tym bardziej nie wierzę że nie kupię nic z kolorówki do lipca!
Chciałabym w to wierzyć...Ale jak ja mam sobie zaufać że się uda..Skoro dla mnie sukcesem jest "nie kupienie niczego przez 2 tygodnie?"

Nawet tak nie mów My w Ciebie wierzymy, więc niech Cię ta wiara motywuje, a wytrwasz w postanowieniu. Może łatwiej byłoby Ci na początek zakładać krótsze okresy nie kupowania, potem jakiś drobiazg w nagrodę i kolejny okres abstynencji