Wielkie oszczędzanie! Kto ze mną? :)

[carmen20]

Napisane przez foltynka

carmen no pisalam chyba 3 dni temu o pewnym dupku który mnie brutalnie porzucił, a kilka lat pozniej pojawił sie na moim weselu... cierpiałam po nim 2 lata - choc nadal wiem, że tamte chwile były bezcenne z Nim hehe niby było minęło ale pozostał sentyment..
wiec rozumiem co czujesz

ale wiosna, czas na zmiany, zakreć sie, poszukaj jakiegos ciacha

ja z tym dupkiem nie byłam, ale spotykaliśmy się czesto, zaczęły się pierwsze deklaracje, byłam taaka zakochana w nim, to był mój ideał po prostu, przystojny i inteligentny. Pewnego dnia po prostu przestał się ozywać a po jakimś czasie napisał mi smsa bardzo chamskiego, że wrócił do ex... A jak ich kiedyś spotkałam razem to nie wytrzymałam i ryczałam chyba przez kilka dni i do tej pory mnie to boli jeszcze

masz racje jest wiosna trzeba rozejrzeć się za jakimś ciachem

[nunny]

Napisane przez carmen20

Wy tu gadacie o związkach a mi ostatnio coraz bardziej przeszkadza moja samotność

Carmen nie ma co się martwić, ja zanim zaczęłam się spotykać z moim obecnym TŻ bardzo długo byłam sama, tzn. nie w żadnym stałym związku, jakieś tam małe randki się zdarzały A to że teraz jestem z nim stało się tak nagle! W ogóle nasza historia jest strasznie zawiła Ale jak to mówią "nie znasz dnia ani godziny"A miłość często przychodzi wtedy kiedy zupełnie się jej nie spodziewamy Głowa do góry

[foltynka]

carmen tego kwiata jest pół świata choc połowa z tej połowy to dupki, ale i tak jest w czym wybierać musisz sie dobrze rozglądać co by wybrać coś porządnego a nie resztki

[carmen20]

no kurcze a ja słaby wzrok mam :d a jak kogoś przeocze ?? nawet w soczewkach idealnie nie widze
dobra dziewczyny idę na spacerek z koleżanką, mam nadzieję że ona mi pomoże i zobaczy to co mi umknie i dziękuje wam, jesteście kochane na prawdę

[foltynka]

carmen to zycze powodzenia i musisz sie ładnie odpicować na spacerek - wtedy to moze Ciebie ktoś poderwie i wychaczy

[nunny]

Napisane przez foltynka

carmen to zycze powodzenia i musisz sie ładnie odpicować na spacerek - wtedy to moze Ciebie ktoś poderwie i wychaczy

No z ust mi to wyjęłaś
Do mnie zaraz TŻ przyjeżdża więc koniec Wizażu na dzisiaj
Miłego popołudnia Dziewczynki

[CoffeeWithMilk]

A wiecie co, tak sobie Was czytam i teraz i myślę, że chyba ja tak trzymam tego mojego TŻa przy sobie, bo po pierwsze boję się samotności, a po drugie nie wyobrażam sobie spotykać się z kimś innym, no po prostu nie wiem jakby mogła się z innym całować, albo robić inne rzeczy może dlatego, że ten jest takim moim prawdziwym chłopakiem, prawdziwą miłością, reszta to były same dupki, z którymi znajomość kończyła się góra po paru miesiącach... A tu jednak się zaangażowałam bardziej i chyba dlatego, tak ciężko podjąć decyzję o rozstaniu Boże, ja go kocham no...

[foltynka]

Napisane przez CoffeeWithMilk

A wiecie co, tak sobie Was czytam i teraz i myślę, że chyba ja tak trzymam tego mojego TŻa przy sobie, bo po pierwsze boję się samotności, a po drugie nie wyobrażam sobie spotykać się z kimś innym, no po prostu nie wiem jakby mogła się z innym całować, albo robić inne rzeczy może dlatego, że ten jest takim moim prawdziwym chłopakiem, prawdziwą miłością, reszta to były same dupki, z którymi znajomość kończyła się góra po paru miesiącach... A tu jednak się zaangażowałam bardziej i chyba dlatego, tak ciężko podjąć decyzję o rozstaniu Boże, ja go kocham no...

"albo robić inne rzeczy " <-- hehe

niestety każda z nas w zyciu trafiła lub trafi na jakiegos dupka, ale takich to trzeba od razu kiiiillllleeeeerrr wyeliminować i szybko zapomnieć
jak kochasz to musisz walczyć, ale musisz też być zarazem troche obojętna, by i on sie starał bo facet jak już ma dziewczyne to olewa bo mysli,ze juz sie nie musi starać..

[evitanna]

Ja mam wrażenie, że kompletnie nie ma w czym wybierać.... A jak już coś znajdę, to mnie taki obiekt nie chce.... Mimo, że wolny. A wracając do rzeczy, w zeszłym miesiącu spłaciłam z premii kwartalnej kartę kredytową, ale niestety wydałam te 3500 co miałam na karcie + środki z wypłaty..... Ok 6000 wydałam.... Nie wiem sama kiedy i na co.

[foltynka]

Napisane przez evitanna

Ja mam wrażenie, że kompletnie nie ma w czym wybierać.... A jak już coś znajdę, to mnie taki obiekt nie chce.... Mimo, że wolny. A wracając do rzeczy, w zeszłym miesiącu spłaciłam z premii kwartalnej kartę kredytową, ale niestety wydałam te 3500 co miałam na karcie + środki z wypłaty..... Ok 6000 wydałam.... Nie wiem sama kiedy i na co.

6 tys. ooo matkooo ja tyle to wydaje na pół roku jakby nie było na co pytam?? na co kobieto...?

[joyeuxe]

Carmen wiem co czujesz. U mnie niestety jest tak, że nie mam czasu na to, żeby za kimś się nawet rozejrzeć A poza tym jestem strasznie nie ufna, wydaje mi się, że każdy chłopak chce mnie skrzywdzić i się mną zabawić. Ale nie koniec z tym, rezygnuję z 1 roboty i biorę się za walkę z samotnością

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez CoffeeWithMilk

A wiecie co, tak sobie Was czytam i teraz i myślę, że chyba ja tak trzymam tego mojego TŻa przy sobie, bo po pierwsze boję się samotności, a po drugie nie wyobrażam sobie spotykać się z kimś innym, no po prostu nie wiem jakby mogła się z innym całować, albo robić inne rzeczy może dlatego, że ten jest takim moim prawdziwym chłopakiem, prawdziwą miłością, reszta to były same dupki, z którymi znajomość kończyła się góra po paru miesiącach... A tu jednak się zaangażowałam bardziej i chyba dlatego, tak ciężko podjąć decyzję o rozstaniu Boże, ja go kocham no...

kochana trzymaj sie zawsze rozstanie boli, ale ja i tak mysle ze bedziecie razem

Napisane przez evitanna

Ja mam wrażenie, że kompletnie nie ma w czym wybierać.... A jak już coś znajdę, to mnie taki obiekt nie chce.... Mimo, że wolny. A wracając do rzeczy, w zeszłym miesiącu spłaciłam z premii kwartalnej kartę kredytową, ale niestety wydałam te 3500 co miałam na karcie + środki z wypłaty..... Ok 6000 wydałam.... Nie wiem sama kiedy i na co.

boze tyle kasy! na co

Napisane przez joyeuxe

Carmen wiem co czujesz. U mnie niestety jest tak, że nie mam czasu na to, żeby za kimś się nawet rozejrzeć A poza tym jestem strasznie nie ufna, wydaje mi się, że każdy chłopak chce mnie skrzywdzić i się mną zabawić. Ale nie koniec z tym, rezygnuję z 1 roboty i biorę się za walkę z samotnością

i bardzo dobrze, wiosna trzeba sie ogarnac i wziac za siebie!

[evitanna]

Napisane przez foltynka

6 tys. ooo matkooo ja tyle to wydaje na pół roku jakby nie było na co pytam?? na co kobieto...?

W sumie na nic szczególnego, oczywiście wchodzą w to raty kredytów, rachunki, zobowiązania 1100 zł zwrotu dla mamy, 600 kredyty, 200 net i komórka, zaległe rachunki za prąd i czynsz - 600. I ciuchy i żarcie. Mogę podesłać wyciąg na priv

[carmen20]

Napisane przez foltynka

carmen to zycze powodzenia i musisz sie ładnie odpicować na spacerek - wtedy to moze Ciebie ktoś poderwie i wychaczy

a pewnie że się odpicowałam : sukieneczka, szpilki ale niestety nie miałyśmy czasu nawet się rozejrzeć, za bardzo byłyśmy przejęte rozmową
koleżanka właśnie się rozstała z chłopakiem, nie to żebym się cieszyła, ale to oznacza wspólne wypady i imprezy tak to otaczały mnie same pary i nawet nie było z kim porządnie poszaleć

Napisane przez CoffeeWithMilk

A wiecie co, tak sobie Was czytam i teraz i myślę, że chyba ja tak trzymam tego mojego TŻa przy sobie, bo po pierwsze boję się samotności, a po drugie nie wyobrażam sobie spotykać się z kimś innym, no po prostu nie wiem jakby mogła się z innym całować, albo robić inne rzeczy może dlatego, że ten jest takim moim prawdziwym chłopakiem, prawdziwą miłością, reszta to były same dupki, z którymi znajomość kończyła się góra po paru miesiącach... A tu jednak się zaangażowałam bardziej i chyba dlatego, tak ciężko podjąć decyzję o rozstaniu Boże, ja go kocham no...

Kochana jeżeli go kochasz i jesteś pewna że on na to zasługuje to walcz, ale jeśli on ma to gdzieś to daj sobie lepiej spokój

Napisane przez joyeuxe

Carmen wiem co czujesz. U mnie niestety jest tak, że nie mam czasu na to, żeby za kimś się nawet rozejrzeć A poza tym jestem strasznie nie ufna, wydaje mi się, że każdy chłopak chce mnie skrzywdzić i się mną zabawić. Ale nie koniec z tym, rezygnuję z 1 roboty i biorę się za walkę z samotnością

No więc będziemy walczyć z samotnością razem

[joyeuxe]

Czarmen a skąd jesteś? Zawsze może razem pójść na łowy, ew. jak nic nie złowimy

Co do wydatków:
10 zł żarełko
100 zł na fundusz oszcz.(drugą 100 założył w pożyczce dla mnie agent- znajomy

A ja buu nadal nie mam pokoju, a do wyprowadzki piątkowej krótka droga W sumie coś załatwiłam, ale to 700 zł opłat ;/ Do tego dliczyć kom , net mój portfel będzie cierpieć, więc mimo, że obiecałam dziewczynie, że wynajmę u niej poszukam czegoś tańszego(mam jeszcze do obejrzenia pokój za 450 zł - o ile to aktualne) Chyba, że ta dziewczyna sama zrezygnuje, bo też chciała dopiero w czw.umowę podpisać ;/ więc sama nie jestem pewna

Może ktoś z Was zna kogoś kto ma do wynajęcia pokój w Wawie?

[carmen20]

joyeuxe ja z Lublina

[Kasiulka22]

Co do związków kochane to u mnie bywało różnie, męża poznałam w momencie w którym stwierdziłam że nie chcę pamiętać że istnieje samczy gatunek tak to bywa z miłością - przewrotnie. Carmen życzę Ci odnalezienia porządnego faceta tego jedynego

Dziś nic nie wydałam bo nie byłam w sklepie

[weraa11]

wiecie co dzis jestem znowu nawet na plusie
bo wydalam dzis na:

-kubus 1,70zl
-parking w szpitalu 6zl ;| (za 1 godzine i 5minut!! )

ale mama mi oddala za to wszystko 10zl ;D wiec jestem ponad 2 zeta do przodu :P

jeszcze chwile w tej pracy posiedze..chociaz jutro mam rozmowe z szefem wiec zoabczymy co ustalimy...i co na to moj chlopak bo on sie troche wkurza na ta moja prace...

Ja wam powiem szczerze ze sie obawiam ze po slubie to bedzie wlasnie tak ze kazdy prowadzi osobne zycie...ze nie ma zadnych wyjsc do znajomych..tylko praca, dzieci(jesli beda), odpoczynek, sprzatanie, zakupy, spac i od poczatku to samo...a tego bym nie chciala bo za dlugo w takim ukladzie bym nie wytrzymala ;/

[malaczarna885]

Tez sie czuje samotna troche... moja sytuacja jest tak zagmatwana, ze az ciezko opisac Nowego faceta nie szukam, bo nie wyobrazam sobie byc z kims innym niz eks Jestem od niego uzalezniona chyba.

Dzisiaj wydane znow na paliwo i 5,50 w sklepiku szkolnym na kawe i kanapke, bo zaspalam do szkoly i nie zdazylam zjesc sniadania.

[carmen20]

Napisane przez Kasiulka22

Co do związków kochane to u mnie bywało różnie, męża poznałam w momencie w którym stwierdziłam że nie chcę pamiętać że istnieje samczy gatunek tak to bywa z miłością - przewrotnie. Carmen życzę Ci odnalezienia porządnego faceta tego jedynego

Dziś nic nie wydałam bo nie byłam w sklepie

dziękuję

Napisane przez malaczarna885

Tez sie czuje samotna troche... moja sytuacja jest tak zagmatwana, ze az ciezko opisac Nowego faceta nie szukam, bo nie wyobrazam sobie byc z kims innym niz eks Jestem od niego uzalezniona chyba.

dawno temu się rozstaliście ? to pewnie minie z czasem

ja dziś 1 zł na loda i 3 na piwko

[malaczarna885]

Napisane przez carmen20

dawno temu się rozstaliście ? to pewnie minie z czasem

Oficjalnie w tamtym roku, w czerwcu. Ale wracalismy i rozchodzilismy sie w tym czasie milion razy Ale wierze, ze w koncu sie zbiore w sobie i definitywnie kopne go w d....

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez malaczarna885

Tez sie czuje samotna troche... moja sytuacja jest tak zagmatwana, ze az ciezko opisac Nowego faceta nie szukam, bo nie wyobrazam sobie byc z kims innym niz eks Jestem od niego uzalezniona chyba.

Dzisiaj wydane znow na paliwo i 5,50 w sklepiku szkolnym na kawe i kanapke, bo zaspalam do szkoly i nie zdazylam zjesc sniadania.

Ja też sobie nie wyobrażam być z kimś innym niż TŻ... On jest taki mój jedyny, prawdziwy, z nim wszystko było pierwszy raz, cała moja rodzina go zna, rodzice, dziadkowie, ciocie, wujki, wspólne święta, wspólne imieniny itp...

[Lilith890502]

Napisane przez carmen20

joyeuxe ja z Lublina

Miło, że trochę Was stąd jednak jest z tego Lublina, nie czuje sie samotna i zawsze bedzie sie w koncu z kim spotkać

Napisane przez CoffeeWithMilk

Ja też sobie nie wyobrażam być z kimś innym niż TŻ... On jest taki mój jedyny, prawdziwy, z nim wszystko było pierwszy raz, cała moja rodzina go zna, rodzice, dziadkowie, ciocie, wujki, wspólne święta, wspólne imieniny itp...

tak, z moim eks też tak miałam, no ale musieliśmy się rozstać definitywnie i cóż dlugo się otrząsalam, aż poznałam obecnego i nie żałuje też w momencie kiedy na samców nie chcialam patrzeć

[CoffeeWithMilk]

A takiego jakiego ja bym chciała, to chyba już nie ma Zostanę ze swoim, lepszy taki, niż żaden a w mojej rodzinie jest jakaś taka skłonność do staropanieństwa i boję się, że to dziedziczne i padnie na mnie teraz chyba dlatego tak mi do ślubu prędko, mogłabym już teraz wyjść za mąż

[malaczarna885]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Ja też sobie nie wyobrażam być z kimś innym niż TŻ... On jest taki mój jedyny, prawdziwy, z nim wszystko było pierwszy raz, cała moja rodzina go zna, rodzice, dziadkowie, ciocie, wujki, wspólne święta, wspólne imieniny itp...

Mam dokladnie to samo... moja rodzina uwielbiala jego, jego uwielbiala mnie, wszedzie razem, wspolni znajomi, wspolne studia, wszystko wspolne.. Z nim wszystko pierwszy raz.. no nie wiem, ciezko wyobrazic sobie, ze bede miala innego. Poki co, nie mysle o facetach, wrecz ich od siebie odpycham. Krecil sie ostatnio jeden obok mnie, calkiem niezly, ale ja nie moge sie nawet umowic z kimkolwiek.. no czuje, ze nie moge Cos mi sie w glowie poprzestawialo, mam nadzieje, ze sie pozmienia. A najgorsza jest ta zazdrosc.. jak sobie pomysle, ze on z jakas inna... to mnie krew zalewa

Jutro mam wolne, kasy w portfelu brak, wiec wydatkow nie bedzie. Poza tym nawet nie bardzo mam co kupowac. Na allegro cos nie chca ode mnie kupowac, mogloby sie ruszyc cos

[agusiownik]

ale dawno mnie nie było, ale to dlatego, że byłam zapracowana ciągle siedziałam w pracy i Tż miał urodziny

[weraa11]

a jak to jest z tymi oplatami na allegro?? placi sie dopiero jak sie cos sprzeda??

[giovinezza]

Witam wątek idealny dla mnie

Więc zaczynam wielkiee wielkiee oszczędzanie, na dzień dzisiejszy jest tragedia, bo mam długi około 400 zł i powoli wychodzę na prostą....

Krokiem do sukcesu jest to, że udało mi się rzucic palenie, więc zawsze to wiecej tych pieniedzy w poftfelu, chodz i tak teraz tego nie odczuwam...
Stałych wydatków mam ok 700 zł(w tym rata na laptopa to był mój cel, który niestety mnie zadłużył) + jedzenie na które wydaje dużżżo kasy, bo lubię się rozpieszczać i nie żałuje sobie na nic, wiec ok. 300zł; do tego wypady ze znajomymi nawet nie liczę -> dzisiaj zrobiłam sobie bilans zyskow i wydatków i słabo to wychodzi ale już w maju wyjdę na prostą i zamierzam sobie odkładać, bo w kwietniu nawet nie bedę mogła sobie nic kupic nie mowiąc juz o tym aby oszczędzić

Wiec dołączam się do Was i liczę na wsparcie

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez CoffeeWithMilk

A takiego jakiego ja bym chciała, to chyba już nie ma Zostanę ze swoim, lepszy taki, niż żaden a w mojej rodzinie jest jakaś taka skłonność do staropanieństwa i boję się, że to dziedziczne i padnie na mnie teraz chyba dlatego tak mi do ślubu prędko, mogłabym już teraz wyjść za mąż

eee no w Twoim wieku i staropanieństwo...teraz juz takiego określenia nie ma jest-SZCZĘŚLIWA SINGIELKA

Napisane przez weraa11

a jak to jest z tymi oplatami na allegro?? placi sie dopiero jak sie cos sprzeda??

jak wystawiasz-prowizja, jak sprzedasz tez prowizja.nie jest wiele ale zawsze cos.

Napisane przez giovinezza

Witam wątek idealny dla mnie

Więc zaczynam wielkiee wielkiee oszczędzanie, na dzień dzisiejszy jest tragedia, bo mam długi około 400 zł i powoli wychodzę na prostą....

Krokiem do sukcesu jest to, że udało mi się rzucic palenie, więc zawsze to wiecej tych pieniedzy w poftfelu, chodz i tak teraz tego nie odczuwam...
Stałych wydatków mam ok 700 zł(w tym rata na laptopa to był mój cel, który niestety mnie zadłużył) + jedzenie na które wydaje dużżżo kasy, bo lubię się rozpieszczać i nie żałuje sobie na nic, wiec ok. 300zł; do tego wypady ze znajomymi nawet nie liczę -> dzisiaj zrobiłam sobie bilans zyskow i wydatków i słabo to wychodzi ale już w maju wyjdę na prostą i zamierzam sobie odkładać, bo w kwietniu nawet nie bedę mogła sobie nic kupic nie mowiąc juz o tym aby oszczędzić

Wiec dołączam się do Was i liczę na wsparcie

witamy nowe panie, co do palenia-gratuluję

[Ayo22]

ja wczoraj nie wydałam nic
byliśmy z tż na koncercie Kayah [wygrałam bilety], miałam wracać taksówką, ale, że koncert skończył się trochę wcześniej, niż sądziłam i szybko dostaliśmy się do szatni - wróciłam trolejbusem zaoszczędziłam jakieś 13-15 zł. dzisiaj jadę do tż, miałam mieć korepetycje później, ale przełożone na środę.