Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[colson]

Napisane przez cordellia

to nie jest żaden problem z tożsamością, a chęć zwrócenia na siebie uwagi. PRZEJMUJMY SIĘ WSZYSCY, bo "potrącił ją samochód", ROZMAWIAJMY o jej wadze, o niej.. ją to satysfakcjonuje, bo wtedy ludzie mówią na jej temat z troską, martwią się, ona jest w centrum uwagi (jak teraz).. i widzi kolejne plusy w byciu chorą, więc po co zdrowieć? lepiej przesiadywać non-stop na portalach dietetycznych.
z mojej strony definitywny koniec na temat ervishy/raszki/eseme/madziki, nie chce mi sie karmić jej choroby.

jestem za

Jagoda, nie ironizuj proszę

[moja imaginacja]

Napisane przez colson

Jeśli to faktycznie ona podaje się pod kilkoma nikami, to może ma problem z natury psychicznej, ale inny? Skoro nie może określić jednej tożsamości? Nie wiem, ale to wszystko zaczyna być bardziej świrnięte, niż by się wydawać mogło, że powinno.

no, to bardziej niz pewne, że niejaka "Ervisha" ma wiele innych chorób psychicznych prócz anoreksji - o ile i na nią choruje

pewnie miała wypadek w drodze do sklepu po owocowe jogurty..

[jagoda1616]

to miało być do tego że Polny mak napisała ju z o tym co ja tylko źle zacytowałam to nie było do Tw posta

[Libra2]

W to że choruje akurat nie wątpię,rozmawiałam z nią kilka razy leżałyśmy w tych samych szpitalach,doskonale się orientowała w nazwiskach lekarzy i terapeutów miała podobne doświadczenia do moich itp. Natomiast jej chory stosunek do jedzenia ciągłe przesiadywanie na wątkach kulinarnych czy dietetycznych każą mi wątpić w rzekomy proces zdrowienia.Siedzi w tym po uszy i tak na prawdę nie chce z tego wyjść.
Szkoda tylko że tyle dziewczyn jej zaufało czy tu czy na vitali a ona nawet nie ma w sobie tyle odwagi cywilnej by napisać prawdę...

[mickey_mouse]

Ciekawi mnie, czy faktycznie mama ją tak na siłę więzi w domu, nie pozwala chodzić na terapię etc. czy to jej kolejny wymysł i koloryzowanie rzeczywistości..

[iza_wiosenna]

dziewczyny,ja proponuję zakończyć dyskusję na temat Ervishy a szczególnie w wątku dotyczącym jadłospisow.

pozdrawiam

[jagoda1616]

to zarzuce swoim menu pt; Ja i moje P
Śniadanie; grahamka z masłem serem żółtym warzywa kaWA inka y cukrem mlekiem 2 % i pryzprawą do piernika pasek czekolady mlecznej z orzechami alpen gold
2 Śniadanie; kromka razowca z masłem serem białym szynką warzywa jog naturalny 180 g z dżemem i masli truskawkowe fitella 50 g
banan
Obiad; zupa zabielana ogórkowa z ziemniakami talerz
po garść orzechów laskowych
Podwieczorek; pół woreczka ryżu zalane jogurtem jogobella ananasowym kakao potem jeszcze jabłko
kolacja; 2 kromki razowca z masłem szynką jajecznica z 2 jaj na masle herbata słodka z cytryną
po kromka chałki z serkiem białym cukrem pudrem i skórką pomarańczową szklanka soku cappy pomarańczowego
i jak?

[chocotoffeebananacoco]

Jagoda a czujesz sie jeszcze chora?

[jagoda1616]

Napisane przez chocotoffeebananacoco

Jagoda a czujesz sie jeszcze chora?

tak wyrzuty są ale wisi nade mną groźba ponownej hospitalizacjii więc się spinam

[agniusia17]

Potrzebuję silnego kopa. Waga znowu nieco spadła, twarz wygląda "szczurkowato", a ja nie potrafię jeść jak człowiek. Nie umiem zjeść konkretnego śniadania, drugiego śniadania, obiadu, podwieczorku ani kolacji. Gdy nie jestem sama w domu jedynie obiad wygląda tak jak powinien, bo jem go przy stole z rodzicami, a porcje wszystkim nakłada mama. Jak zjem normalne śniadanie to później ucinam kalorie gdzie się da. Co mi się w głowie porobiło...?!

[szakal165]

a jak ja mam wrócić do normalności, skoro już się sobie nie podobam i chcę zrzucić 5-6 kg?

[polny mak]

Napisane przez szakal165

a jak ja mam wrócić do normalności, skoro już się sobie nie podobam i chcę zrzucić 5-6 kg?

podpisuję się pod tym..

jak to pogodzić?

jak mam siebie zaakceptować skoro tego co się zrobiło ze mną nie akceptyje? skoro nei mam w co się ubrać bo ciuchy są za małe?

błędne koło

[colson]

Napisane przez jagoda1616

to zarzuce swoim menu pt; Ja i moje P
Śniadanie; grahamka z masłem serem żółtym warzywa kaWA inka y cukrem mlekiem 2 % i pryzprawą do piernika pasek czekolady mlecznej z orzechami alpen gold
2 Śniadanie; kromka razowca z masłem serem białym szynką warzywa jog naturalny 180 g z dżemem i masli truskawkowe fitella 50 g
banan
Obiad; zupa zabielana ogórkowa z ziemniakami talerz
po garść orzechów laskowych
Podwieczorek; pół woreczka ryżu zalane jogurtem jogobella ananasowym kakao potem jeszcze jabłko
kolacja; 2 kromki razowca z masłem szynką jajecznica z 2 jaj na masle herbata słodka z cytryną
po kromka chałki z serkiem białym cukrem pudrem i skórką pomarańczową szklanka soku cappy pomarańczowego
i jak?

Co się stało? Ograniczyłaś jedzenie i to ostro... pamiętam twoje P, zawsze były wzorowe....

[Madzikaa]

Napisane przez Libra2

Smutne jest to że ktoś woli wymyślać jakieś niestworzone historie niż przyznać się przed samym sobą że ma problem.

Madzikaa jakoś trudno uwierzyć w taki zbieg okoliczności, nawet w modzie na sukces akcja nie toczy się tak szybko...( z resztą zdaje mi się że wczoraj późnym wieczorem była na gg)
Możesz zdradzić w jakim szpitalu leży twoja siostra? (jeśli nie chcesz na publicznym forum to może na pw? ) chętnie ją odwiedzę jak jej stan się poprawi ...Z tego co pamiętam mieszkamy w tym samym mieście ale jak trzeba będzie to dojadę i tak się miałam z Ervishą spotkać.

My jesteśmy z Hrubieszowa a siostra nie ma hasla na gg i być może z niego nie wyszła i ja siedzialam

[Madzikaa]

Napisane przez cordellia

to nie jest żaden problem z tożsamością, a chęć zwrócenia na siebie uwagi. PRZEJMUJMY SIĘ WSZYSCY, bo "potrącił ją samochód", ROZMAWIAJMY o jej wadze, o niej.. ją to satysfakcjonuje, bo wtedy ludzie mówią na jej temat z troską, martwią się, ona jest w centrum uwagi (jak teraz).. i widzi kolejne plusy w byciu chorą, więc po co zdrowieć? lepiej przesiadywać non-stop na portalach dietetycznych.
z mojej strony definitywny koniec na temat ervishy/raszki/eseme/madziki, nie chce mi sie karmić jej choroby.

Nie znasz jej i nie oceniaj. Jesteś w wielkim błędzie

Jagoda niby czemu miała spanikować ??????

[jagoda1616]

Napisane przez Madzikaa

Nie znasz jej i nie oceniaj. Jesteś w wielkim błędzie

Jagoda niby czemu miała spanikować ??????

a temu bo jej głupio że się wydało.... nie ma pomysłu/ nie masz? by dalej wymyslać kłamstwa

[Libra2]

Napisane przez Madzikaa

My jesteśmy z Hrubieszowa a siostra nie ma hasla na gg i być może z niego nie wyszła i ja siedzialam

Spoko to tylko 20 km od mojego rodzinnego miasta.Nie będę miała problemu z dojazdem ,a więc który to szpital?oddział ? I kiedy ewentualnie można ją odwiedzić?
No i przede wszystkim (zakładając ze piszesz prawdę) co z Beatą?Jak się czuje? I jak to się stało że media które tak lubią pisać o wypadkach milczą na ten temat?

Żeby nie było off topu przyznam się że i ja ostatnio sobie nie radzę, muszę przytyć ale po każdym posiłku mam ogromne wyrzuty sumienia.Jednego dnia jem normalnie drugiego się głodzę.
Boje się że choroba wraca po kilku latach względnego spokoju.
Nie chce tego ,ale tak na prawdę jestem bezsilna.
Może to przez to że w okół mnie znowu zrobiło się pusto ,znajomi gdzieś pouciekali a ja usilnie próbuje tę pustkę wypełnić.Brakuje mi kogoś z kim mogłabym porozmawiać o sobie i ten ktoś by mnie rozumiał. Najbardziej boli świadomość że takiej osoby nigdy nie będzie, bo kto byłyby w stanie zrozumieć to co się ze mną dzieje skoro ja sama tego nie ogarniam?
Chciałabym nie musieć ciągle udawać że wszystko jest ok,a tak na prawdę chować się po kątach i wyniszczać siebie.Tylko dlaczego to wszystko jest tak cholernie trudne?

[szakal165]

hm, mam podobnie-brakuje mi chociażby znajomych, o bliższych przyjaciołach nie marzę nawet. Spędzam czas sama ze sobą i to źle działa na moją psyche.

[Libra2]

No właśnie,samotność a właściwie to paniczny lęk przed nią to coś co ostatnio doskwiera mi najbardziej.
Kiedyś myślałam że wszystko łatwiej przejść samemu teraz jestem na takim etapie w życiu że cholernie potrzebuje aby koło mnie byli ludzie.
Niekoniecznie przyjaciele, ale ktokolwiek, żebym miała przed kim trzymać pion.Bo kiedy zostaje sama, tak jak teraz budzą się moje "potwory"Nie wiem, może jestem po prostu słaba i mam zapisane w genach niszczenie siebie,ale nie takie z hukiem tylko powolne żeby przypadkiem nie było mi zbyt łatwo.
Do tego zaczynam coraz bardziej nienawidzić każdego centymetra swojego ciała, staje przed lustrem i czuje się tłusta .Jakbym miała szkło powiększające w oczach i chociaż znam prawdę na ten temat nie mogę się pozbyć tego uczucia.Nie mogę znieść siebie w takim wydaniu,najchętniej zrobiłabym z siebie przedmiot,coś bez uczuć bez tych wszystkich schizów.Coraz częściej dochodzę do wniosku że jestem jedną wielka pomyłką.

Dzisiejsze P?U? sama już nie wiem
Śniadanie:Kawa z mlekiem i brązowym cukrem, serek wiejski ,pomidor ,ogórek,2 kromki chleba pełnoziarnistego.
Obiad:Sałatka grecka, 2 kromki chleba
szklanka soku marchwiowego
kawa z mlekiem ,3 ciastka owsiane
Kolacja: mały jogurt naturalny,bakal fit, banan i fitella kokosowa.

[jagoda1616]

kurcze podejrzewam że moja waga zaniża kg denerwuje mnie to bo nie chce żeby mi źle pokazywała... jak sprawdzić czy waży dobrze co na niej położyć? kładłam cukier ale kg to za mało i wgl nie pokazuje nic;/ musi być coś cięższego żebym wiedziała ile dokładnie waży....co zrobić?

[colson]

jagoda, najprawdopodobniej to objaw chorobowy; twoi rodzice się ważą? spytaj czy nie zauważyli, że zaniża. Lub wymień baterie

[jagoda1616]

Napisane przez colson

jagoda, najprawdopodobniej to objaw chorobowy; twoi rodzice się ważą? spytaj czy nie zauważyli, że zaniża. Lub wymień baterie

baterie są nowe ale dziś ważył się mój brat tak w ciuchach butach i mówi że jego waga w domu pokazuje wyższą wagę i że ta zaniża;/

[Winky]

Napisane przez jagoda1616

baterie są nowe ale dziś ważył się mój brat tak w ciuchach butach i mówi że jego waga w domu pokazuje wyższą wagę i że ta zaniża;/

pawdziwa tragedia.

[jagoda1616]

Napisane przez Winky

pawdziwa tragedia.

może nie dla Cb ale ja mam ultimatum spadne choć 100 g i szpital i musze wiedzieć ile waże!

[zielona_zabcia]

coś.

I.kawa z mlekiem, czerwona herbata
spacer
dwa jaja,dwa białka,2czubete łychy otrąb pszennych; przyprawy; papryka; 2pl.polędwicy sopockiej; cały zielony ogórek; kromka pszenno-żytniego z delmą
inka z mlekiem
1,5h na rolkach
II.łyżeczka miodu
kilka ogórków z octu; połowa pojedynczej piersi z kurczaka w przyprawach; reszta papryki; pół pora; dwa kawałki cukinii zioła
20basenów delfinkiem; 20basenów kraulem; 20basenów żabką
III,kilka różyczek gotowanego kalafiora; dwie kromy pszenno-żytniego z delmą i polędwicą sopocką i 3czubte łychy stołowe budyniu krówkowego z cukrem i margaryną->wmuszone.

+zielona i czerwona herbata, woda

dziś nie lepiej

I.kawa herbata
basen
serek wiejski z papryką i 3plastry sopockiej drobiowej
II.połowa piersi z kurczaka parowana z przyprawami; cukinia i papryka duszone z ziołami
1,5h na rolkach
III.puszka tuńczyka z wody z papryką i przyprawami; gotowany kalafior
i pójde teraz na próbę wrócę o 23 i idę spać.
woda i herbaty
smutno mi.

[Winky]

Napisane przez jagoda1616

może nie dla Cb ale ja mam ultimatum spadne choć 100 g i szpital i musze wiedzieć ile waże!

Do tego przecież nie musisz wiedziec, ile dokładnie ważysz. Wystarczy tylko, że będziesz wiedzieć, czy maleje/wzrasta.

Napisane przez zielona_zabcia

coś.

I.kawa z mlekiem, czerwona herbata
spacer
dwa jaja,dwa białka,2czubete łychy otrąb pszennych; przyprawy; papryka; 2pl.polędwicy sopockiej; cały zielony ogórek; kromka pszenno-żytniego z delmą
inka z mlekiem
1,5h na rolkach
II.łyżeczka miodu
kilka ogórków z octu; połowa pojedynczej piersi z kurczaka w przyprawach; reszta papryki; pół pora; dwa kawałki cukinii zioła
20basenów delfinkiem; 20basenów kraulem; 20basenów żabką
III,kilka różyczek gotowanego kalafiora; dwie kromy pszenno-żytniego z delmą i polędwicą sopocką i 3czubte łychy stołowe budyniu krówkowego z cukrem i margaryną->wmuszone.

+zielona i czerwona herbata, woda

dziś nie lepiej

I.kawa herbata
basen
serek wiejski z papryką i 3plastry sopockiej drobiowej
II.połowa piersi z kurczaka parowana z przyprawami; cukinia i papryka duszone z ziołami
1,5h na rolkach
III.puszka tuńczyka z wody z papryką i przyprawami; gotowany kalafior
i pójde teraz na próbę wrócę o 23 i idę spać.
woda i herbaty
smutno mi.

Żabciu, co jest? Jedzenia tyle co nic, kupa ruchu. Co chcesz tym zagłuszyć?

[zielona_zabcia]

Napisane przez Winky

Do tego przecież nie musisz wiedziec, ile dokładnie ważysz. Wystarczy tylko, że będziesz wiedzieć, czy maleje/wzrasta.

Żabciu, co jest? Jedzenia tyle co nic, kupa ruchu. Co chcesz tym zagłuszyć?

nie wiem.
nie mam na nic siły i ochoty.
i tak jestem sama i nikogo nie obchodzi co robię, więc poco mam się starać?
Mama powiedziała że wreszcie mi brzuch ze spodni nie wyłazi i lepiej mi jak jestem chudsza, więc jak jeszcze schudnę może będę jej się bardziej podobała i będzie mogła na mnie patrzyć i rozmawiać ze mną, i może zwróci na mnie uwagę nie wiem


jestem żałosna.ale mam to gdzieś.

[Tynusia]

Napisane przez zielona_zabcia

nie wiem.
nie mam na nic siły i ochoty.
i tak jestem sama i nikogo nie obchodzi co robię, więc poco mam się starać?
Mama powiedziała że wreszcie mi brzuch ze spodni nie wyłazi i lepiej mi jak jestem chudsza, więc jak jeszcze schudnę może będę jej się bardziej podobała i będzie mogła na mnie patrzyć i rozmawiać ze mną, i może zwróci na mnie uwagę nie wiem


jestem żałosna.ale mam to gdzieś.

Żabciu
Powiedz mi czy to ,że schudniesz ci coś da ?
Wątpię to jest to błędne koło szczupłość wręcz chudość nie da ci szczęścia bo to wszystko masz w głowie tu chodzi o emocje o twoje życie nie o rozmiar 34 i będzie jak w bajce wiem po sobie.
Nie powinnaś sama siebie dołować tylko walczyć twardo o to jaka jesteś i zobaczysz gdy Ty sama zrozumiesz ,że jesteś wartościowa i będziesz to pokazywać innym oni też cie będą tak postrzegać. Tak działa system.

[zielona_zabcia]

Napisane przez Tynusia

Żabciu
Powiedz mi czy to ,że schudniesz ci coś da ?
Wątpię to jest to błędne koło szczupłość wręcz chudość nie da ci szczęścia bo to wszystko masz w głowie tu chodzi o emocje o twoje życie nie o rozmiar 34 i będzie jak w bajce wiem po sobie.
Nie powinnaś sama siebie dołować tylko walczyć twardo o to jaka jesteś i zobaczysz gdy Ty sama zrozumiesz ,że jesteś wartościowa i będziesz to pokazywać innym oni też cie będą tak postrzegać. Tak działa system.

ja to wszystko wiem
psychologa mam, ale teraz miałam od niego urlop.
to wszystko przez problemy z rodziną, i ze sobą.
nienawidzę siebie, a było już tak dobrze!


ej..lepiej dziś? (niedobrze mi)

I.owsianka (4ł pł, 200ml mleka 1,5% sól i troche cynamonu) kawa z mlekiem
woda
II.zupa "nic" (fasolka szparagowa,brokuły,kapust a,kalafior,marchew,cebula ,papryka, ma wodzie doprawiona vegetą i jogurtem 1,5%) +gotowane mięsko drobiowe
1,5h na rolkach
III.dwa jaja i 2białka, papryka, zioła,
IV.postaram się coś zjeść...jakiś serek, rybe czy cóś.
+woda herbata zielona i czerwona i kawa x3


coraz bardziej mi smutno. chcę już do szkoły

[Tynusia]

Napisane przez zielona_zabcia

ja to wszystko wiem
psychologa mam, ale teraz miałam od niego urlop.
to wszystko przez problemy z rodziną, i ze sobą.
nienawidzę siebie, a było już tak dobrze!


ej..lepiej dziś? (niedobrze mi)

I.owsianka (4ł pł, 200ml mleka 1,5% sól i troche cynamonu) kawa z mlekiem
woda
II.zupa "nic" (fasolka szparagowa,brokuły,kapust a,kalafior,marchew,cebula ,papryka, ma wodzie doprawiona vegetą i jogurtem 1,5%) +gotowane mięsko drobiowe
1,5h na rolkach
III.dwa jaja i 2białka, papryka, zioła,
IV.postaram się coś zjeść...jakiś serek, rybe czy cóś.
+woda herbata zielona i czerwona i kawa x3


coraz bardziej mi smutno. chcę już do szkoły

jej.