ZACZYNAMY 15 LUTEGO! MUSI SIĘ UDAĆ! Francuska dieta proteinowa dr Pierre Dukana

[agamagda]

dzięki, już zrobione
ale bardzo szczupło wyglądasz, super

[sylwusia085]

aga- moim zdaniem to nie wygladasz na ta 9 z przodu?
karadka- ty wysoki chudzielcu, na 3 faze ale juz ja przy tobie to taki maly kluseczek hahaha

hmmm wiecie co- chyba sobie zrobie nieplanowany krolewski...... a w nim- placek ziemniaczany + dietetyczny gulasz wolowy ................

strasznie brzmi tlusto?

[vandros]

Gall wiem ze sei nie robi fotki od dolu, ale to takie samo***ki sa wiec musicie mi wybaczyc. Zabilas mnie tym rymem
Dziur nie szukam, a pochwal pragne jak dżdżu

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

ja nie zrymuje tak jak Gall, ale dziewczyny BOSKO wygladacie!!!! Naprawde klask i:kla ski:
Karadka przy Twoim wzroscie dalabym soboe spokoj na III fazie tez schudniesz a wygladasz naprawde pieknie.

[Megi428]

Witajcie Kochaniutkie Czarownice
Widzę że coraz lepiej mi te czary wychodzą - szkolę się na Was
Na mnie też podziałało, dzisiaj szklana franca pokazała 102,1 kg (mimo nocnej nutelki) czyli 11,9 kg za mną, i 2kg aby zejść z 3D
Normalnie cała heppy i w skowronkach jestem
Gratuluję wszystkich spadków Kochaniutkiekl aski:
Agamagda świetnie wyglądasz !!!

Napisane przez karadka

witam wszystkie i popatrzcie raz wystarczylo megi opierniczyc ze czarowac nie umie i sie tak wziela ze dzisiaj -0,5 na wadze co prawda wczoraj byl 3 dzien @ wiec woda chyba zeszla ze mnie ale niech bedzie ze to zasluga megi

zrobilam wczoraj smietanowca, oczywiscie zelatyna mi sie lekko sciela wiec potraktowalam wszystko blenderem i zrobilam taki wypas ze przekroilam ciasto na pol, potem pol masy na to poszly 2 kregi z nutelki - mialy po przekrojeniu cudnie wygladac i miedzy kregami galaretka truskawkowa wszystko zalalam masa na to druga czesc ciasta i polalam nutelka. wiec jak tylko wstalam to pierwsze co to mowie zjem no i jak ukroilam kawalek to wszystko zaczelo sie wylewac bo wogole sie nie scielo i jeszcze gluty zelatyny czuc wiec nameczylam sie no ale co zrobic..... pewno to do kosza pojdzie bo moze jakby nie ta zelatyna to jeszcze jakos by bylo ale masakra

Karadko a jakby tak podgrzać tego śmietanowca? żelatyna by się rozpuściła - wtedy zmiksować i od nowa zastygnąć go?
Wiem głupi pomysł ale szkoda składników.

A co do spadku Twojej wagi to bądź pewna że to te czary tak działają
Karadko a zdjęcie, a raczej Ty na zdjęciu to rewelka dosłownie

Napisane przez galloway

cześć kobitki
no to u mnie po długim obżarstwie i lekkim zastoju waga dzisiaj ruszyła o całe -0,7 nie powiem że małych grzeszków nie było w ten weekend ale widocznie te małe już wpisane są na stałe w moje menu...oby tylko na małych się kończyło

vandros
Tak więc kochana wampirzyco piękna kocico, co ma piękne choć chude lico....wyglądasz super i masz sexi kuper !!!

galloway za super spadeczek
Co do opinii o Vandros to wymiękłam dosłownie - więcej takich tekstów i masaż brzucha zaliczony

Napisane przez sylwusia085

opisze wam moja historie z wczoraj, no wiec wystawilam na naszej klasie ta sama fote co u nas w klubie, nie bede pisala ile osob mi napisalo ze dobrze wygladam itp zeby nie bylo ze narcyz jakis jestem hihi, ale ok godzine po wstawieniu tej foty, dostaje od dawno neiwidzianej kolezanki smsa, kobieto co ty robilas ze tyle schudlas?????? tez tak chce , no wiec jej odp na jakiej diecie jestem itp a ona na to ze wie co to za dieta i tez sprubuje bo jestem dobrym przykladem, moja druga kumeplka tez mi powiedziala ze byla na tej diecie ale cos sie poddala, ale jak zobaczyla mnie to wraca do diety pozyczylam jej nowa skiazke bo czytala tylko stara i od dzisiaj zaczyna wiec juz z gory mnie uprzedzila ze bedzie etraz mnie meczyc pytaniami
no wiec niby nic szczegolnego a tak jakos cieplo kolo serduszka,

Super Sylwusia - takie komplementy to miodzio dla nas
Zresztą wcale nie kłamali bo naprawdę super co już wcześniej pisałam.

[galloway]

agamagda i karadka wyglądacie super świetnie
karadko masz boskie nogi a fryzurka i kolorek bardzo Ci pasują
No to i ja za waszym przykładem wstawiam cieplutką jeszcze fotkę sprzed 10 minut robioną, samo przed wyjściem na aerobik dlatego taki strój

[Megi428]

galloway świetnie wyglądaszklask i:
Dziewczyny jesteście dosłownie nie do poznania - każda szczuplutka, wiotka, no nic tylko zazdraszczać, co po cichu robię ale wiem że jak wytrwam jeszcze kilka... naście miesięcy to też mi będą niektórzy przynajmniej zazdraszczać
Ale najważniejsze aby samemu czuć się dobrze w swojej skórze.

Dzisiaj rozmawiałam z dawno nie widzianą znajomą, okrąglutka, przeciwna wszystkim dietom, sama chyba nigdy się nie odchudzała, a o tych co to robią ma swoje wyrobione zdanie "że to głupota i rozwalanie organizmu".
Usłyszałam od niej że chyba schudłam, potwierdziłam. Pytała się co to za dieta, ile się odchudzam i takie tam.
A na koniec pytanie? Ile się katuję ćwiczeniami i czy fortunę tracę na różne kremy, mazidła itp. Ze szczerością powiedziałam że jak mam siły i chęć to trochę ćwiczę, że maziam się jak mam siłę wieczorem. A ona zgorszona mi powiedziała że widziała w programie Drzyzgi jak wyglądają kobiety po schudnięciu
i żebym głupia nie była, i ostro ćwiczyła bo będę "brzydko" wyglądać. Już nawet nie tłumaczyłam że przy tej diecie nie grozi zbytnio wiszenie skóry, brzucha itp. bo jemy białka które są odpowiedzialne za mięśnie i jędrność skóry, no ale jak mówię nie chciało już mi się tego wszystkiego tłumaczyć komuś kto nie zna zasad tej diety.
Także jedni chwalą nas i popierają, a inni nie dość że sami nic nie robią, to jeszcze wezmą i cię skrytykują. Ot ludziska.

[karadka]

dzieki za mile slowa ale uwiezcie ze na zdjeciach z daleka tej oponki nie widac a jeszcze jej troche zostalo! wiem ze przy moim 178cm nie moge wazyc 50 kilo ale jeszcze z 5kg tak do 68kg i bede sie wtedy zastanawiac zreszta jak juz pisalam II faze koncze najpozniej 16 lipca i ile schudne tyle schudne a i zdaje sobie sprawe ze coraz bardziej cwiczen potrzebuje moze w koncu rusze tylek i cos zrobie (zaczne od zniesienia i skrecenia rowerka stacjonarnego ktory mam od ponad miesiaca i stoi jak stal nie ruszony)

agamagda nie widac po Tobie tej wagi! a do lata to juz wogole bedzi super! a plaszczyk juz chyba za duzy???
gal - nastepna co narzeka a nie ma powodu - juz wiem skad te grzeszki

megi dzisiaj ja Ci poczaruje zeby na jutro tez spadek byl
wszystkie dziewczyny - czary dla megi zeby te 2 kilo szybko poszlo i w koncu zeszla z trojwymiaru

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

megi to zazdrosc i tyle! a poza tym chyba lepiej miec troche zwisajacej skory niz duzo zwisajacego sadla
i wogole to megi mam propozycje - ktora zejdzie szybciej tak zeby zobaczyc inna cyfre z przodu moze zjesc cos malego ale dobrego i popic %%% ja mam 3 kilo ktora jeszcze w to wchodzi?

[boszka1987]

witam, uffffff wreszcie Was dogoniłam, miałam prawie 10 stron do przeczytania ale lekturaa więc nadrabiam w odp
sylwusia co do naszych cyców, ja zazdroszcze tobie dużych ty mi małych, ahh zawsze się chce tego co się nie mahehe
karadka ale się się uśmiałam z twojej wypowiedzi
"bo wiesz w klubie to dyskusje tylko na temat frytek, panierowanych schabowych, ociekajacych tluszczem kielbas, chipsow, deserow z bita smietana, tortow orzechowych i ogromnej ilosci alkoholu ktora wypijamy kazdego dnia z rana i wieczorem wiec to chyba nie dla Ciebie "
50 wiosen "Dla mnie ciągłe wysłuchwanie jak to źle robię popełniając grzeszki byłoby bardzo deprymujące i dołujace. Podejrzewam że nie byłabym już na diecie i na tym forum. Ciągłe pouczanie mnie nie mobilizuje raczej działa mi na nerwy" ja też bym już dawno zrezygnowała gdyby nie wasze wsparcie
leejam ty do 50 kg dążysz? mamy podobny wzrost a ja stanęłam na 59 kg i byłam happy i teraz tak myśle że chyba zle zrobiłam, że skończyłam II faze mogłam jeszcze zejść z 5kg cóż najwyżej jak sylwusia po wakacjach znów zaczne, tylko że z moich cyców by ino plasterki zostałyhaha
haniula chyba w podpisie mam kiedy zaczęłyśmy

tak poza tym u mnie też @, i to dzien wczesniej od niedzieli haha, waga w normie nic nie spada ani w góre nie idzie cały czas 59,2 pozdrawiam gorąco
aha a dyskusja goraca była ojj gorąca:P haniula ty to grozna jesteś i reszta też az sie boje

[sylwusia085]

najedzona, spelniona, gotuje kalafiorowa na jutro, szwankuje mi wizaz ide pozniej wpadne papa

[vandros]

No nie laski jestescie!!! Prawdziwe lachonarium

[Monia_35]

Napisane przez karadka

mialam wam nie pisac ale niech bedzie dzisiaj wypatrzylam nowe jogurty wanilia z czekolada gorzka 0,5% tluszczu malo cukru i kalori a w smaku - pycha!!!! od dzis maja miano ulubionych

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

witaj mozesz podac nazwe tych jogurcików ja osobiscie prawie codziennie zjadam galaretke bez cukru Hartley's tłuszcz 0 wegle 0.5 proteiny 1,5. słodka jak szlag nadaje sie do serniczka na zimno i innych dukanowych deserków ...pozdrawiam

[karadka]

muller light - tesco, super valu, dunnes i pewno w jeszcze innych tez

---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

tak mi sie nic nie chce ze w ramach obiadokolacji zezarlam cala makrele czyli jutro +0,5 bo ostatnio jak zjadlam to tak bylo wogole chyba juz nie bede kupowac bo strasznie tlusta jest
gal - zrobilam z tym ciastem wg Twojego pomyslu ciasto rozebralam i mase wrzucilam i chcialam podgrzac no i sie sciela! wiec jutro upieke co innego trudno - nastepnym razem bedzie lepiej

megi dalej nie dostalam odpowiedzi i czaruj kochana czaruj bo po tej makreli to duze czary musza byc

[Megi428]

Napisane przez karadka

megi dzisiaj ja Ci poczaruje zeby na jutro tez spadek byl
wszystkie dziewczyny - czary dla megi zeby te 2 kilo szybko poszlo i w koncu zeszla z trojwymiaru

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

megi to zazdrosc i tyle! a poza tym chyba lepiej miec troche zwisajacej skory niz duzo zwisajacego sadla
i wogole to megi mam propozycje - ktora zejdzie szybciej tak zeby zobaczyc inna cyfre z przodu moze zjesc cos malego ale dobrego i popic %%% ja mam 3 kilo ktora jeszcze w to wchodzi?

Karadko czaruj Kochana czaruj. Ja tak myślę że jakby wszystkie jakieś modły tańce wagowe odstawiły to jutro szklane france by zgłupiały dosłownie.

Karadko wchodzę w konkurs. Mój cel najbliższy żeby inna cyfra była to 99 koma 9

A co do tego jak mówisz zazdrość to też mi przez myśl przemknęło, no ale nie chciałam tak złośliwie myśleć No ale chyba tak to jest z niektórymi ludziami, że sami nic nie robią a jeszcze krytykę odstawią. No ale na szczęście z wami jest inaczej

Napisane przez karadka

megi dalej nie dostalam odpowiedzi i czaruj kochana czaruj bo po tej makreli to duze czary musza byc

Odpowiedzi a na jakie pytanie???? bom dopiero weszła i chyba coś przeoczyłam

Co do makreli to niby wszystkie tłuste ryby można jeść - Doktorek nie wzbraniał chyba żadnych
Na głównym wątku - wiem że brzydko że to piszę, ale tam wiele osób się wypowiadało że wędzonki na noc generalnie zatrzymują wodę, bo niby że soli mają za dużo. Ja tam nie wiem, bo ostatnio rybki są dla mnie bee - odrzuca mnie chwilowo od nich

No ale żeby nie było to czary odstawię (reklamacji nie przyjmuję)

Czary mary niech jutro szklane france będą dla nas łaskawe


---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Coś ostatnio Scio i Suonko36 u nas nie było - ciekawe czy jeszcze Dukanują? Chociaż widziałam że Scio nas w Klubie podczytuje a nawet słowa nie napisze.
Dziewczyny może się odezwiecie co u was słychać??
Trochę dziwnie się czuję jak ktoś tylko tak wyczytuje, a nic od siebie - chodzi mi o nasze Klubowe pisanie, gdzie jednak poruszamy sprawy z insza inne niż na forum.

[haniula1803]

cześc dziewczynki moje kochane nie było mni chwile, ale czytałam was ciągle, dzisiaj miałam przeprowadzke do mamusi więc nie wiem jak bedzie wyglądała moja dieta ale któraś z nas będzie musiała ustąpic hihi ciekawe kto wygra będe ją próbowała przekona do diety no ale zobaczymy.
Pooglądałam wasze zdjęcia i oto moja refleksja (swoje postaram sie doda jutro żebyście też mogły mnie ocenic)
Sylwiusia- zmiana ogromna, zazdroszcze pięknych piersi
karadka- ale ty masz nogi dziewczyno
agamagda-pięknie i szczupło
gallowy-laska na 102

boszka- faktycznie masz date w podpisie - też musze swój zmienic, ja jestem łagodna jak baranek pukki mi ktoś na odcis nie nadepnie, a ta dziewczyna podniosła mi ciśnienie więcej już nie pisze na ten temat buźka

porannych spadków życze wszystki dobranoc

[ewamik1971]

Witam
Wczoraj miałam bardzo dużo zajęć tak że tylko poczytałam i tyle
Cały weekend dieta ścisła a wczoraj dostałam ciasto od koleżanki po komunii i niestety wieczorem trochę skubnęłam mam nadzieję że chłopaki dziś się z nim uporają bo będzie mnie kusić
Zauważyłam że najtrudniej mi odmówić sobie domowego ciasta to pewnie będzie moją największą zmorą do końca życia

[karadka]

witam wszystkie czarownice no czary powiedzmy ze zadzialaly bo po tej makreli waga w miejscu czyli nie jest zle

a wracajac do pytan o dziewczyny to po pierwsze gdzie jest elskede, monti, domino, zaba, aniela, suonko, truskaweczka, scio, agsa i co u eweli slychac?

dziewczyny dajcie znac!!!!!!

megi pytanie to o ten uklad chodzilo czyli kto pierwszy ciekawe czy jeszcze ktoras przyjmuje wyzwanie

no i nie spac spiochy - taki piekny sloneczny dzien mam wolne wiec plany na caly dzien

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez ewamik1971

Witam
Wczoraj miałam bardzo dużo zajęć tak że tylko poczytałam i tyle
Cały weekend dieta ścisła a wczoraj dostałam ciasto od koleżanki po komunii i niestety wieczorem trochę skubnęłam mam nadzieję że chłopaki dziś się z nim uporają bo będzie mnie kusić
Zauważyłam że najtrudniej mi odmówić sobie domowego ciasta to pewnie będzie moją największą zmorą do końca życia

no kochana to widze ze nie jestem sama!!! bo mi tak samo juz to pisalam kilka razy ze niczego mi tak nie brak jak ciasta chociaz kawalek raz w tygodniu

[ewamik1971]

Jeśli chodzi o konkurs ze zmianą literki to ja się nie piszę bo za dużo mi brakuje do 6- prędzej sama się nagrodzę (czytaj zgrzeszę)

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Dziewczyny obejrzałam zdjęcia w klubie normalnie wpędzacie mnie w kompleksy a agamagda normalnie jak się robi żeby tak wagi nie było widać ?

[galloway]

cześć ja jakoś dzisiaj dziwnie się czuję,mam zawroty głowy i jakaś taka do dupy ogólnie....jak wczoraj pogoda piękna tak dzisiaj deszcz od rana
Moja mama od piątku bardzo źle się czuła(choruje na serce) musieliśmy zawieźć ją na pogotowie...ale cały czas jej nie przechodzi,ojciec kazał skończyć jej z tą dietą i od dzisiaj przechodzi na fazę III..i tak jak na babeczkę po 60-ątce ma ładny spadek -10kg.
Ja też jak dojdę do 65kg to chyba zmykam na III fazę

co do konkursu to ja oczywiście wchodzę w to, ale już wiadomo kto tu poje i popije wygraną, bo kto leci jak burza...oczywiście karadka

monti , zaba, suonko, truskaweczka, scio, tych dziewczyn to kompletnie nie widać na forum szkoda...

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

a wagowo u mnie bez zmian, czekam na upragnioną 6 z przodu która czai się za rogiem i puszcza z daleka do mnie oczko

[Kasiad01]

Ja też oglądnęłam zdjęcia z Klubu - dziewczyny, ale super wyglądacie! Normalnie laski!

Karadko, wydaje mi się, że makrela nie powinna powodować wzrostów wagi i zastojów, ja sama do początku diety jadałam często makrelę (na obiad właśnie) lub wędzonego łososia, a waga przecież spadała mi przez pierwsze 2 miesiąca bardzo szybko. Dukan nie zabrania jedzenia tłustych ryb, które przecież zawierają cenne tłuszcze z omega 3, tego tłuszczu nie należy tak traktować jak tłuszczu z mięsa.

Mnie dziś pierwszy dzień nie boli gardło w ogóle, ale głos niestety cały czas zmieniony, ciągle mi coś siedzi w tej krtani... No i mam kaszel jeszcze. W czwartek do kontroli idę, bo do czwartku rana mam antybiotyk.

Dziś wreszcie po dłuugim zastoju waga zeszła trochę w dół, rano zważyłam się i pokazało się 96,7 kg czyli mam już 21,1 na minusie

[galloway]

kasiu to prędziutko leć zmienić wagę w podpisie, i oczywiście bardzo gratuluję wyobraziłam sobie to co straciłaś w postaci torebek z cukrem 21 torebek kilogramowych postawionych na stole, robi wrażenie
Ja też jem często makrelę,a na samym początku to codziennie i waga ładnie leciała,byłam ździwiona bo też myślałam że to takie tłuste i słone że aż niemożliwe że dozwolone. Teraz jem co drugi dzień bo pomału już obrzydła

[sylwusia085]

hej, ja dzisiaj bylam na chwile na uczelni napisac kolokwium, ale dzis bardziej mnie drapie gardlo jak wczoraj, na dodtek teraz tak strasznie boli mnie glowa ze nie wyrobka ;( ide do wyrka sie polozyc nie wime czy to cisnienie czy dalej moj organizm walczy z chorobaa?? waga 69,4 wiec powoli ide ale do gory do mojej 70 ;(
stierdzam ze faza 3 jest bez kitu mega trudna, gubie sie w skrobiowych, pozwalam sobie na niektore rzeczy wsciekla jestem ;( a myslalam ze bedzie to najprzyjemniejsza z faz ;( no i dodam ze jako jedyna chyba na 3 fazie nie shcudlam nic, tylko mam wage ogolnie taka jak pod koniec fazy 2 ;( wpadne pozniej!

[boszka1987]

sylwusia ja na III fazie też stoje w miejscu i się gubie w tych posiłkach i skrobiowych, w sumie codziennie mam królewską uczte bo sobie na cos pozwalam ale waga narazie stoi w miejscu to jest dobrze. najlepsza była I faza i początek II bo były najbardziej rygorystyczne przynajmniej dla mnie a potem sobie zaczęłam pozwalać na coraz więcej i więcej... daj komuś palec to od razu całą ręke weznie-coś o mnie

[karadka]

wiecie co z ta makrela to ja odpuszczam jednak bo ona za tlusta dla mnie jest tak czy siak nie wiem ale moj przyzwyczajony do tluszczu organizm od 3 miesiecy ma jakis wstret! moze to tez przez to ze mu tego tluszczu nie dostarczam wogole i zwyczajnie mi nie dobrze po tym

[ewamik1971]

Mnie makrela wcale nie przeszkadza-zawsze bardzo lubiłam i nawet na tej diecie mi nie zbrzydla fakt nie jem zbyt często
Na początku diety jadłam zdecydowanie częściej a waga leciała w dół szybciej niż teraz

[sylwusia085]

BOSZKA to podobnie widze mam jak ty, lub ty masz jak ja hihi dzisiaj jakos sie staram nie preginac ale narazie jest godzina 14.... caly dzien przede mna. ale juz wiem na pewno ze sie skusze na troche makaronu z warzywami a skrobiowy sobie postanowilam zrobic jutro....... dajcie spokoj z ta moja dieta to jakas porazka na stowe wiem ze jak skoncze stabilizacje to wroce na diete ta od poczatku, nauczona chyba nowym lepszym doswiadczeniem

[leejam]

Ale napisałyście. Nie pamiętam już co komu chciałam odpisać...

A... Boszka, mi tak doktorek wyliczył, więc do takiego celu dążę. Ale coś mi się wydaje, że jeśli waga nie zacznie w końcu trochę wolniej spadać, to ten cel osiągnę znacznie szybciej...


I niech przeklęta będzie chwila, w której przeczytałam przepis na dukanowską nutellę... Najchętniej dodawałabym ją do wszystkiego, co jem.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez boszka1987

sylwusia ja na III fazie też stoje w miejscu i się gubie w tych posiłkach i skrobiowych, w sumie codziennie mam królewską uczte bo sobie na cos pozwalam ale waga narazie stoi w miejscu to jest dobrze. najlepsza była I faza i początek II bo były najbardziej rygorystyczne przynajmniej dla mnie a potem sobie zaczęłam pozwalać na coraz więcej i więcej... daj komuś palec to od razu całą ręke weznie-coś o mnie

Ja mam wrażenie, że od początku przeginam - z ilością jedzenia i kombinowaniem przy przyrządzaniu, żeby było smaczne. Niby jem, to co powinnam, ale nie czuję się jak na diecie (szczególnie odkąd poznałam nutellkę)...

[elskede]

hej Kochane
weekend był u mnie koszmarny.............. w niedziele mialam taki kompuls, ze rzucilam sie na lodowke, zezarlam kilka kanapek z pszennym chlebem i serkiem topionym, nawet jakas tlusta konserwe z chlebem, w ogole porazka na calej linii, takze wkradlo sie ciasto karpatka, shrek i poplynelam na amen, wczoraj bylo ladnie, dzisiaj znow sie posypalam, nie daje sobie rady na III fazie, do tego wczoraj okres dostalam i mam parcie na slodkie, to okropne. Nie radze sobie zupelnie................. .... Waga 72, ale czuje, ze po tych akcjach wzrosnie, do tego ten okres, koszmar po prostu.... jestem zalamana.
Dziewczyny obejrzalam zdjecia, wygladacie naprawde super moje gratulacje
a karadko Ciebie nie poznalam w ciemnych herach, normalnie szoook, super , jak zejdziesz do 68 to niteczka bedziesz
ja chyba musze sobie zrobic III faze z jednym dniem krolewskim, jednym czystych protein, a reszta P+W+2 kromki razowca i tyle. Mam nadzieje, ze juz dzisiaj popoludniu sie ogarne, bo bedzie masakra

[karadka]

haha nutelka tez mialam faze na nia ale mi przeszlo bylam na zakupach wlasnie wrocilam i powiem wam przechodzilam kolo regalu z francuskimi drozdzowkami i chyba stalam 10 min walczas z soba bo byly francuskie z syropem klonowym i prazonymi orzeszkami - tzn moje ulubione i 1000 mysli na minute - 1 male ciasteczko kupic czy nie kupic i nie kupilam ale poszlam na lodowki i kupilam deserek z weight watchers czekoladowy wlasnie go jem - co prawda mam troche wyrzutow sumienia bo cukrow duzo ale jeden maly..... i caly czas sie zastanawiam czy nie zrobic sobie na III fazie 2 dni w tygodniu gdzie bede te punkty liczyc??? bo takie smakolyki ze szok i pewno przez 2 dni bym tylko slodkie jadla tak zeby sie w punktach zmiescic

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

elskede ja to bym happy byla majac 1 krolewski dzien - ale zdaje sobie sprawe ze III faza bedzie najgorsza... za duzo pokus! mi ostatnio ciagle po glowie chodza jakies dobre rzeczy - chyba zmeczenie organizmu i zapotrzebowanie na cukier! i szczerze mowiac nie moge doczekac sie III fazy ale bardzo sie jej boje! wlasnie moj deserek dopchalam jogurtem waniliowym z musem wisniowym i czekolada(dzisiaj pierwszy raz kupilam i jak to mowila gall - orgazmiczny ) a i na to jeszcze 2 plasterki serka zoltego light. wiec nie pozostaje mi nic innego jak przebrac sie i do ogrodka kwiatki sadzic no i sadzenie zaczne od kawy

[ewamik1971]

Wiecie dotarło do mnie że jak nie będę chciała przytyć to do końca życia będę musiała trzymać kontrolę nad wagą i to taką naprawdę regularną
Myślę że nawet uczciwe przejście wszystkich 4 faz nie uchroni mnie przed przytyciem
Mam wrażenie że mam jakiś zryty beret, jak już zjem coś pysznego to zaraz chcę więcej i więcej (przyznaję się znowu skosztowałam ciasta od koleżanki) poproszę o solidne baty i pokutę i potem może rogrzeszenie?

[leejam]

Napisane przez elskede

hej Kochane
weekend był u mnie koszmarny.............. w niedziele mialam taki kompuls, ze rzucilam sie na lodowke, zezarlam kilka kanapek z pszennym chlebem i serkiem topionym, nawet jakas tlusta konserwe z chlebem, w ogole porazka na calej linii, takze wkradlo sie ciasto karpatka, shrek i poplynelam na amen, wczoraj bylo ladnie, dzisiaj znow sie posypalam, nie daje sobie rady na III fazie, do tego wczoraj okres dostalam i mam parcie na slodkie, to okropne. Nie radze sobie zupelnie................. .... Waga 72, ale czuje, ze po tych akcjach wzrosnie, do tego ten okres, koszmar po prostu.... jestem zalamana.
Dziewczyny obejrzalam zdjecia, wygladacie naprawde super moje gratulacje
a karadko Ciebie nie poznalam w ciemnych herach, normalnie szoook, super , jak zejdziesz do 68 to niteczka bedziesz
ja chyba musze sobie zrobic III faze z jednym dniem krolewskim, jednym czystych protein, a reszta P+W+2 kromki razowca i tyle. Mam nadzieje, ze juz dzisiaj popoludniu sie ogarne, bo bedzie masakra

O rany, faktycznie ciężka ta III faza. Mam nadzieję, że jakoś uda Ci się to poukładać. Ja nawet o tym nie myślę na razie.
Dziwna ta ludzka psychika - jak tylko możemy zjeść coś więcej niż P i W to zaczynamy głupieć. I jeszcze te królewskie posiłki - czuję, że będę z nimi miała problem...