Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D

[anu]

Napisane przez Rzabba

Brałam piguły kilkanaście lat, teraz walczę z hormonami

Tyć nie tyłam, problemów z cerą nie miałam ale depresja masakra

No ja już nie chciałam pisać, ale cykle 40+, faza lutealna ok. 5 dni, co jakiś czas brak miesiączki... A przed hormonami - wszystko cacy, od pierwszego okresu cykle 28 dni Rada lekarzy - 'obserwować'

[Rzabba]

U mnie od 5 lat krwawienia po 20 dni i skoki wagi nie do opanowania

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Zaczynam się chyba interesować wkładkami dla nieródek... Bo bez anty sobie nie wyobrażam, a skoro hormony to taka masakra to lepiej teraz się przerzucic niż za parę lat. Wkładki są bezpieczne?

[Sunday Rose]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi Nieco nieopatrznie użyłam słowa 'demonizowane', powinnam zaznaczyć, że mrużę przy tym oko Używam tabletek od prawie 4 lata, te, na których jestem teraz, to moje trzecie, po prostu źle trafiłam z lekarką, po przeniesieniu do obecnego ginekologa miałam robione badania hormonalne, regularnie robię badania, żeby sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, nie odczuwam skutków ubocznych, ale zdaję sobie sprawę z tego, że mogą pojawić się później, a nawet po odstawieniu. Przeczytałam cały wątek i trochę się przestraszyłam, dlatego zapytałam Was o zdanie. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie przeżywania stresu za każdym razem

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Aredhel125

Trądzik już tak mi daje popalić, również psychicznie, że uznałam w końcu, że spróbuję, przetestuję, zobaczę.
Dermatolodzy, a byłam u nie jednego przez te lata orzekli, że to trądzik hormonalny, że podobno mam wrażliwość mieszków włosowych na androgeny.

Pisałam, że jem kasze, ryż, jaja, mięso, ryby, płatki owsiane, warzywa i owoce. Ostrego nie jem, słodyczy nie, żadnych fast-foodów, soków, smakowych jogurtów, serków itd.
Miałam fazy na odstawianie nabiału, czekolady(teraz czasem zjem kostkę gorzkiej 70%, albo dodaje gorzkiego kakao) i nic to nie dało. Piłam zioła, piłam drożdże, chodziłam na zabiegi do kosmetyczki i naprawdę nie mam już siły.
Dlatego właśnie zdecydowałam się na tabletki hormonalne przez ok. rok.

Tylko tak, jak ktoś pisał, anty jedynie maskuje problem, a nie leczy. Więc gwarancji ani na poprawę, ani tym bardziej na zanik nie masz

Z odżywianiem to akurat kwestia testowania na sobie, tego czego akurat Ty nie akceptujesz. Na trądzik zaleca się drożdże, a u mnie drożdże i produkty drożdżowe podbijają problem. Pokrzywa zalecana na poprawę cery u mnie sieje spustoszenie. Ale trzymanie w ryzach ilości produktów zbożowych, cukru pomaga w poprawie stanu cery.

Napisane przez Trixxi

Więc chyba główny problem tkwi nie w samych hormonach tylko w tym że lekarze nie potrafią (albo im się nie chce) dobrać ich do organizmu konkretnej kobiety. Sama nie miałam wcześniej żadnych badań zanim gin mi je przepisał a chyba powinny jakieś być...

Bo lekarz często przypisuje to za co akurat dostanie większą nagrodę od producentów, więc po kija badania skoro on już jak Cię widzi, wie co dostaniesz

------------------------------------------
Tak na marginesie. To pomijając postawę lekarzy, którzy rozdają te pigułki jak gratisy na promocji w supermarkecie, zadziwia mnie lekkomyślność kobiet, które łykają pigułki jak witaminkę C. Zasadniczo stoję na stanowisku, że każdy sam decyduje za siebie i są sytuacje w których to być może jest najlepsze wyjście dla kogoś. Ale jak widzę sytuacje, w których nie jest to konieczność, a kobiety mimo wszystko biorą pigułki, to jednak coś tu nie halo.

[kapka]

Najbezpieczniejsza forma zabezpieczenia..to wazektomia ale który chłop się na to zdecyduje?
Brałam tabsy 5 lat(z przerwami) teraz od nowa zaczęłam..wiem ,że to nie jest najzdrowsze, ale na chwile obecną dla mnie najlepsze i najwygodniejsze rozwiązanie.

Faktycznie lekarze wydają recepty na tabsy jak na wit .C , mało jest takich którzy zaproponują inną formę antykoncepcji, albo wyjaśnią uboczne działanie tabsów.

[Scio]

Zgadzam się z Tygryskiem. Każdy decyduje o sobie. Ale dla mnie kżda kobieta powinna być świadoma tego, że tabletki to nie witaminy. Ze powinny być badania hormonów, krzepliwości, wątroby przede wszystkim. Że antyki nie leczą, a maskują problemy. Np. regulują cykl
Będąc na patologii ciąży rozmawiałam z lekarzem na temat cholestazy, która jest teraz bardzo częsta (kiedyś to były jednostkowe przypadki) i jej przyczyn upatruje się m.in. w braniu tabsow.
I tak jak Tygrysek pisze tabletki dopierane są pod kontem umów z firmami. Sama pamiętam jak poszłam kiedyś do gina i dał mi jedne, milutki był, jak chciałam zmienić na tańsze to miał focha.

[Sunday Rose]

Kurcze, to ja chyba naprawdę dobrze trafiłam z ginekologiem. Miałam badania hormonalne przed dobraniem tabletek, teraz regularnie badam krew, szczególnie pod kątem wątroby i krzepliwości i zapisał mi tabletki, które najbardziej pasowały do mnie, choć kalendarz, kubek i resztę gadżetów na biurku sponsorował inny producent

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez kapka

Najbezpieczniejsza forma zabezpieczenia..to wazektomia ale który chłop się na to zdecyduje?

I to jest tzw. męski egoizm (żeby nie było, nie wszyscy mężczyźni, proszę mnie nie objeżdżać ). Bo przyjemność to każdy chce mieć, ale jak chodzi o zabezpieczenie, to najłatwiej odpowiedzialność zrzucić na drugą stronę

Napisane przez Scio

Zgadzam się z Tygryskiem. Każdy decyduje o sobie. Ale dla mnie kżda kobieta powinna być świadoma tego, że tabletki to nie witaminy. Ze powinny być badania hormonów, krzepliwości, wątroby przede wszystkim. Że antyki nie leczą, a maskują problemy. Np. regulują cykl
(...)
I tak jak Tygrysek pisze tabletki dopierane są pod kontem umów z firmami. Sama pamiętam jak poszłam kiedyś do gina i dał mi jedne, milutki był, jak chciałam zmienić na tańsze to miał focha.

U mnie wśród znajomych niewiele kobiet miało robione badania przed. A to, że robią badania w trakcie, to bardziej kwestia ich świadomości w temacie, a nie zaleceń lekarskich.

Mi raz gin (szybko go zmieniłam) chciał na siłę wcisnąć anty, bo a nuż się przydadzą

[malvinus]

mi kiedys jak tylko weszlam i powiedzialam "dzien dobry" to wypisywal recepte na tabletki powiedzialam ze nie chce i juz, tym bardziej ze wtedy dotyczyly one tylko kilku pryszczy na twarzy, o sexie nie bylo mowy.

co do stresu, dzieci itd, to uwazam ze jestesmy dorosli (a przynajmniej tacy powinni byc ludzie decydujacy sie na sex) i przewidywalna konsekwencja sexu moze byc ciaza, i uwazam ze to troche samolubne i nieodpowiedzialne brac przyjemnosci a odpowiedzialnosc odsuwac jak najdalej.

Tygrysku, robilam tez krem kokosowy ale chyba za malo odparowalam wody bo nie stezal... ale i tak zjedzony

[la figa]

ja tez niestety przez rok czasu bralam tabletki anty. niby po badaniach, niby najnowszej generacji, co miesiac wybulanie 50zl na tabletki i co jakis czas 150zl za wizyte u "lekarza", ktory w konsekwencji doprowadzil do tego ze "ustawil" sobie mnie tak, ze dlugi czas po odstawieniu musialam latac z roznymi infekcjami

a juz nie wspomne o tym ze zaczela mi siadac nerka, watroba i czulam sie fatalnie. bole glowy i zly nastroj. a wszystkie "wyleczone" pryszcze zaraz wrocily ze zdwojona sila po odstawieniu

teraz chodze do takiej "lekarki", ktora mimo ze wie iz nie uprawiam seksu jest chetna przepisac mi tabletki, bo "a noz"... no ja pitole! tlumacz im ze nie chcesz sie syfem szprycowac a oni swoje

[kapka]

Tygrysie- noo niestety większość facetów to egoiście

Napisane przez la figa

ja tez niestety przez rok czasu bralam tabletki anty. niby po badaniach, niby najnowszej generacji, co miesiac wybulanie 50zl na tabletki i co jakis czas 150zl za wizyte u "lekarza", ktory w konsekwencji doprowadzil do tego ze "ustawil" sobie mnie tak, ze dlugi czas po odstawieniu musialam latac z roznymi infekcjami

a juz nie wspomne o tym ze zaczela mi siadac nerka, watroba i czulam sie fatalnie. bole glowy i zly nastroj. a wszystkie "wyleczone" pryszcze zaraz wrocily ze zdwojona sila po odstawieniu

teraz chodze do takiej "lekarki", ktora mimo ze wie iz nie uprawiam seksu jest chetna przepisac mi tabletki, bo "a noz"... no ja pitole! tlumacz im ze nie chcesz sie syfem szprycowac a oni swoje

O kurcze to faktycznie miałaś nie za ciekawie .

Moja koleżanka zapisała się do lekarki , bo zanikła jej @ (efekt diety Dukana)..a na necie opinie lekarka miała sama pozytywne, więc przez tel streściła jej z jakiego powodu chcę przyjść na badania.Jak weszła do gabinetu już czekała na nią recepta z tabletką poronną i na anty....później się okazało, że ta lekarka z tego słynie i dlatego są tak dobre opinie na necie.Masakra

[la figa]

Napisane przez kapka

Tygrysie- noo niestety większość facetów to egoiście




O kurcze to faktycznie miałaś nie za ciekawie .

Moja koleżanka zapisała się do lekarki , bo zanikła jej @ (efekt diety Dukana)..a na necie opinie lekarka miała sama pozytywne, więc przez tel streściła jej z jakiego powodu chcę przyjść na badania.Jak weszła do gabinetu już czekała na nią recepta z tabletką poronną i na anty....później się okazało, że ta lekarka z tego słynie i dlatego są tak dobre opinie na necie.Masakra

ja pierdziele.. czasami jest mi tak wstyd, ze bede pracowac w ochronie zdrowia teraz nie liczy sie czlowiek a pieniadz

[Scio]

La Figa są porządni lekarze
Tylko o nich się mniej pisze.
Ty chyba będziesz pielęgniarką? Bo ostatnich szpitalnych maratonach stwierdzam, że to ciężki kawałek chleba...

[Aredhel125]

Napisane przez anu

Że się tak wtrącę na moment: tabletki maskują trądzik, bo po ich odstawieniu szybko wraca się do poprzedniego stanu. Jeżeli masz trądzik hormonalny, to trzeba zrobić porządne badania i dobrać odpowiednie dla twoich zaburzeń leczenie, a nie brać antykoncepcję - to tak jakby każde skrzywienie kręgosłupa wsadzać w ten sam ciosany na pniu gorset.

W pełni się z Tobą zgadzam i mało tego, od długiego czasu chodziłam po lekarzach, żeby mnie zbadali, dokładnie tarczycę i resztę hormonów. Niestety na NFZ takich rzeczy nie robią. Uzbierałam więc w końcu kasę na badania i według zalecenia lekarza zrobiłam podstawowy profil hormonalny: estrogen, testosteron, TSH, FSH, LH, prolaktyna -wyszły w normie. No to jak w normie to po co mam się leczyć? Poszłam z powrotem do dermatologa i na nowo- antybiotyki, maści... znowu nic, tylko sucha skóra i podrażnienie.

Znowu zrobiłam badania hormonalne i znowu w normie. Dowiedziałam się, ze często przyczyną trądziku nie jest nieprawidłowy poziom hormonów, a właśnie wrażliwość na nie, konkretnie androgeny.

Potem dowiedziałam się też, że można zbadać dodatkowo androgeny, DHEA... niestety nie mam już na to pieniędzy to raz, a dwa lekarzy za bardzo to nie interesuje. Byłam u kilku ginekologów z tym i orzekli , że to nie ma znaczenia jak wygląda mój poziom hormonów bo na trądzik i tak tylko tabletki anty. Na 15 maja jestem umówiona do endokrynologa. Jeśli nie powie nic nowego, ani nie zleci badań to mam to za przeproszeniem głęboko... już nie mam siły. Wydam jedynie kasę na badania wątroby i krzepliwości krwi i idę po tabsy.
Do psychologa na terapię już chodzę bo mam dosyć, do psychiatryka nie chcę trafić...

Także jak widać tabletki anty to nie jest jakieś tam moje widzi mi się, tylko świadoma decyzja. Wiem, że potem trądzik wraca zazwyczaj, ale znałam też przypadki, że nie wracał, albo się zmniejszył.

Jeśli znacie jakiś inny złoty środek na trądzik to bardzo chętnie o nim posłucham, bo wcale do tabletek anty mi się tak nie spieszy.

[Scio]

Poproś gina o skierowanie do ginekologa-endokrynologa. (doczytałam, że jesteś umówiona do endo)
Ja wszystkie badania hormonów robiłam na nfz (lh, fsh, prolaktyna, progesteron, tsh, estradiol, androstendion, testosteron do tego krzywa cukrowa, insulinowa, cholesterol dhea itd.).

Ale nie wiem czy endo na tradzik coś pomoże.

[Aredhel125]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Tylko tak, jak ktoś pisał, anty jedynie maskuje problem, a nie leczy. Więc gwarancji ani na poprawę, ani tym bardziej na zanik nie masz

Z odżywianiem to akurat kwestia testowania na sobie, tego czego akurat Ty nie akceptujesz. Na trądzik zaleca się drożdże, a u mnie drożdże i produkty drożdżowe podbijają problem. Pokrzywa zalecana na poprawę cery u mnie sieje spustoszenie. Ale trzymanie w ryzach ilości produktów zbożowych, cukru pomaga w poprawie stanu cery.

Anty w ogóle maskują wszelkie problemy. Maskują PMS, trądzik i wiele innych. Wiem to bardzo dobrze, ale czy tak naprawdę są inne skuteczne sposoby? Ja kiedyś nie jadłam nabiału, nie jadłam płatków owsianych, a i tak miałam trądzik. Zmieniam tryb życia, a on jaki był taki jest, cały czas identyczny. Nie piję , nie palę, nie tapetuję się...

Nafaszerowałam się tylko latami antybiotykami i po nich też niestety wszystko wróciło. Ostatnio dermatolog znowu zapisała mi antybiotyki, ale ja zrezygnowałam z ich przyjmowania bo to nie ma sensu.

Podobno jedynym środkiem leczącym trądzik na stałe to retinoidy doustne-Izotek, Roaccutane itp, ale dla mnie to już hardcore.
Piłam duże dawki drożdży i ani cera, ani włosy, po prostu ich stan się nie zmienił nawet trochę. Piłam bratka, inne zioła-ale mój pęcherz źle reaguje. Ja akurat jestem ostatnią osoba, która by brała leki jak popadnie, zawsze sto razy myślę i czytam ulotki.
Niestety nie znalazłam jeszcze czegoś co bezinwazyjnie i na dobre wyleczy to cholerstwo, zostały mi tabsy. Zresztą i tak ich pewnie bym kiedyś spróbowała...

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Napisane przez Scio

Poproś gina o skierowanie do ginekologa-endokrynologa.
Ja wszystkie badania hormonów robiłam na nfz (lh, fsh, prolaktyna, progesteron, tsh, estradiol, androstendion, testosteron do tego krzywa cukrowa, insulinowa, cholesterol dhea itd.).

U mnie na trądzik najlepiej działa czysta micha

U mnie w okolicy niestety nie ma takich, a uwierz szukałam. Jestem umówiona do endo, ale nie wiąże z tą wizytą większych nadziei. Prosiłam się lekarzy o skierowania, ale nie wiem gdzie istnieją tacy, którzy przepisują takie badania na NFZ, chyba jak się leży w szpitalu.

Nawet jeśli coś jest nie tak ze mną to będzie mnie leczyć jakimiś hormonami, a one działają póki się je bierze, a jak się odstawia to wiadomo. Moja koleżanka ma chorą tarczycę i też do końca życia już musi się faszerować. Tak jest w przypadku hormonów i tyle.

Czysta micha... gdyby to było takie proste. Też z tym wiązałam nadzieje, z dieta-cud na trądzik, niestety...

[Scio]

Ja akurat o rozwalonych hormonach wiem sporo, mam pco, związku z tym różne ciekawe przypadłości. teoretycznie powinnam brać antyki cały czas, nie biorę ze względu na wątrobę (nie wolno mi przez ciążową cholestazę) i lekarze są w kropce. Natomiast trzymając czystą michę z niską zawartością węgli pozbyłam się kilku pcowskich przypadłości. Mało tego schudłam, choć mój metabolizm węgli podobno woła o pomste do nieba.

Nikt tu nie przekonuje do niebrania antyków, a raczej do zdawania sobie sprawy, że to nie takie bezpieczne.

[Rzabba]

Dieta anty-candida i może suplementacja Saw Palmetto?

[Ismenkusia]

:d jakie słodkie łapunie ma

[Ismenkusia]

Niedzwiedzie dla Trixi

[wooow12]

Mnie szlag dzisiaj trafi... Rozrywa mi gardło, nie mogę zbic gorączki, bolą mnie wszystkie mięśnie i kaszlę jak gruźlik . Nie jestem w stanie niczego przełknąc. Już od kilku dni mnie rozkładało, ale dzisiaj uderzyło pełną parą.

[mara30]

Napisane przez wooow12

Mnie szlag dzisiaj trafi... Rozrywa mi gardło, nie mogę zbic gorączki, bolą mnie wszystkie mięśnie i kaszlę jak gruźlik . Nie jestem w stanie niczego przełknąc. Już od kilku dni mnie rozkładało, ale dzisiaj uderzyło pełną parą.

o tej porze roku? aż dziwne kuruj się
mogę Cie tylko pocieszyć, że ja też muszę dać sobie spokój z ćwiczeniami na parę dni od paru tygodni bardzo słabo się czułam, ciągle spałam, chodziłam zmulona, wręcz czasem musiałam odpuścić trening, bo dosłownie nie miałam siły hantli podnieść, czy nawet 1 pompki zrobić, okazało się, że mi strasznie hormony tarczycowe w dół poleciały przynajmniej znam przyczynę, muszę tylko zwiększyć dawkę prochów i odpocząć przez parę dni, żeby organizmu nie przeciążać i nie frustrować się brakiem siły

[Ela87]

Napisane przez Aredhel125

Anty w ogóle maskują wszelkie problemy. Maskują PMS, trądzik i wiele innych. Wiem to bardzo dobrze, ale czy tak naprawdę są inne skuteczne sposoby? Ja kiedyś nie jadłam nabiału, nie jadłam płatków owsianych, a i tak miałam trądzik. Zmieniam tryb życia, a on jaki był taki jest, cały czas identyczny. Nie piję , nie palę, nie tapetuję się...

Nafaszerowałam się tylko latami antybiotykami i po nich też niestety wszystko wróciło. Ostatnio dermatolog znowu zapisała mi antybiotyki, ale ja zrezygnowałam z ich przyjmowania bo to nie ma sensu.

Podobno jedynym środkiem leczącym trądzik na stałe to retinoidy doustne-Izotek, Roaccutane itp, ale dla mnie to już hardcore.
Piłam duże dawki drożdży i ani cera, ani włosy, po prostu ich stan się nie zmienił nawet trochę. Piłam bratka, inne zioła-ale mój pęcherz źle reaguje. Ja akurat jestem ostatnią osoba, która by brała leki jak popadnie, zawsze sto razy myślę i czytam ulotki.
Niestety nie znalazłam jeszcze czegoś co bezinwazyjnie i na dobre wyleczy to cholerstwo, zostały mi tabsy. Zresztą i tak ich pewnie bym kiedyś spróbowała...

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------



U mnie w okolicy niestety nie ma takich, a uwierz szukałam. Jestem umówiona do endo, ale nie wiąże z tą wizytą większych nadziei. Prosiłam się lekarzy o skierowania, ale nie wiem gdzie istnieją tacy, którzy przepisują takie badania na NFZ, chyba jak się leży w szpitalu.

Nawet jeśli coś jest nie tak ze mną to będzie mnie leczyć jakimiś hormonami, a one działają póki się je bierze, a jak się odstawia to wiadomo. Moja koleżanka ma chorą tarczycę i też do końca życia już musi się faszerować. Tak jest w przypadku hormonów i tyle.

Czysta micha... gdyby to było takie proste. Też z tym wiązałam nadzieje, z dieta-cud na trądzik, niestety...

Sorki, że się wtrącam. Moja znajoma miała to samo. Trądzik był nie do zdarcia. Po urodzeniu pierwszego dziecka jak ręką odjął

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez malvinus

Tygrysku, robilam tez krem kokosowy ale chyba za malo odparowalam wody bo nie stezal... ale i tak zjedzony

Ja dzisiaj robiłam i dosyć mocno odparowuję, aż faktycznie ta masa będzie gęsta

Napisane przez kapka

Tygrysie- noo niestety większość facetów to egoiście

No cóż, z nimi źle, a bez nich jeszcze gorzej

Napisane przez wooow12

Mnie szlag dzisiaj trafi... Rozrywa mi gardło, nie mogę zbic gorączki, bolą mnie wszystkie mięśnie i kaszlę jak gruźlik . Nie jestem w stanie niczego przełknąc. Już od kilku dni mnie rozkładało, ale dzisiaj uderzyło pełną parą.

Zdrówka

[Aredhel125]

Napisane przez Ela87

Sorki, że się wtrącam. Moja znajoma miała to samo. Trądzik był nie do zdarcia. Po urodzeniu pierwszego dziecka jak ręką odjął

Też słyszałam, ze u wielu kobiet tak się dzieje. U innych z kolei trądzik pop ciąży się nasila, albo dopiero pojawia.
Gdybym miała pieniądze to ani chwili bym sie nie zastanawiała tylko od razu zrobiłam bym komplet badań, pojechała do specjalistów i wyszłoby wszystko czarno na białym. Tylko, że nie ma różnicy które hormony nie są w normie bo lekarz i tak zawsze przepisze anty, albo inne wale nie lepsze.

Moja koleżanka miała bardzo bolesne i nieregularne okresy, dosłownie dostawąła krwotoków i nie wiem, czy jest na to jakiś sposób oprócz tabletek anty?Ja przynajmniej nie słyszałam.

Ja jednak po latach walki z trądzikiem podejmę się tego ryzyka. Zrobię tylko badania na wątrobę i krzepliwość krwi na wszelki wypadek, najwyżej mnie szlag trafi...

[Ismenkusia]

Tygrysie sama zbierałam mleczyk na łące

Zdrówko! idę sobie drina zamieszać

[tygryskowym_okiem]

Napisane przez Ismenkusia

Tygrysie sama zbierałam mleczyk na łące

Zdrówko! idę sobie drina zamieszać

A przepisik gdzie ?
Też mam mleczyk w ogrodzie, a po tych deszczach, to w sumie chyba plantacja mleczu już będzie Jak ktoś chce to mogę odstąpić mleczyk

[Ismenkusia]

Zielsko dokładnie myjesz, wrzucasz do podłużnego głębokiego naczynia ,dodajesz odrobine wody i blendujesz Potem przecedzasz przez bardzo geste sitko rozcienczasz dodatkowo wodą i pijesz

Ewentualnie przez ręczną maszynkę do mięsa można zmielić

[Trixxi]

Napisane przez Ismenkusia

Niedzwiedzie dla Trixi

ten na pniu już jest mój będę tak leżeć po treningu