Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[_paulinka2]

ojej Vcelka ale miałaś ciężko dobrze że to już za Tobą i wyszłaś z tego bez przetaczania krwi i masz swojego szkraba dla siebie !

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Anecka a może u Ciebie potoczy się to bardzo szybko

[pelnia1980]

Napisane przez Anecka

No ladnie..

Bylam u lekarza, dostalam skierowanie na poloznictwo, ale pojade poozniej poczekam na listonosza jeszcze i sie zbiore.. jakos mi sie nie spieszy

Lekarz stwierdzil, ze jestem pozamykana na 4 spusty i ze na oddziale zrobia mi badania, ale pewnie zostane juz do porodu a ja to bedzie trwalo i trwalo? masakra.. bede chodzic jak sep niewyspana.. eh.

eee tam - mozna sie wysac jak sie trafi na dopowiedni pokoj

duuuuuuuuzo ksiazek gazet sobie wez i zarelka hehe

no i nie powiedziane ze cie zostawia - moga ci zrobic ktg i powiedza bys wrocila za pare dni wtedy cie poloza i powoli beda obserwowac do tygodnia, a potem wywolywac czego nei zycze! w kazdym badz razie powodzenia !

[_paulinka2]

ja się strasznie męczę od paru dni, już po prostu bym chciała mieć to z głowy, chce urodzić... ;( ale mojej małej się nie spieszy ani trochę na ten świat

[pelnia1980]

Paula mam to samo :/ jestem juz przeciazona ciaza ehhh
a potem jeszcze wrocimy do tych chwil

[Anecka]

Napisane przez pelnia1980

eee tam - mozna sie wysac jak sie trafi na dopowiedni pokoj

duuuuuuuuzo ksiazek gazet sobie wez i zarelka hehe

no i nie powiedziane ze cie zostawia - moga ci zrobic ktg i powiedza bys wrocila za pare dni wtedy cie poloza i powoli beda obserwowac do tygodnia, a potem wywolywac czego nei zycze! w kazdym badz razie powodzenia !

Ale jak mam skierowanie to chyba poloza poniewaz wg lekarza jestem 7 dni po terminie. z USG termin mam na 14-17.11
Ehhhhh ale sie boje. Najgorsze jest to ze nie pamietam dokladnie kiedy mialam okres ale ja na takie rrzeczy nie zwracalam uwagi a teraz mam za swoje

No dziewczyny, oby cos u mnie ruszylo.. choc dziwne bo w sumie jestem 1 dzien po terminie a jestem zamknieta na amen

[kretencja]

A mnie ciąża przestała męczyć jakoś i na zapas rozkoszuję się ruchami małego, bo wiem, że już niedługo nie będę ich czuła... Tylko paznokcie u stóp pielęgnować ciężko Właśnie z tym walczę

Dziewczyny, czy Wy miałyście robione HBs po 32 tygodniu? Bo wszędzie czytam, że do porodu trzeba przynieść ten wynik zrobiony po 32 tygodniu właśnie. A ja miałam koło 20-go tygodnia robiony HBs i ponownie już mi gin nie zlecił. Nie miałam też sprawdzanej krzepliwości. I trochę się boję - to ważne szczególnie przy operacjach (chociaż przy sn też), a jak będzie szybko poród postępował, to nie zdążą zrobić na bieżąco w szpitalu... Badałyście krzepliwość?

[pelnia1980]

Napisane przez Anecka

Ale jak mam skierowanie to chyba poloza poniewaz wg lekarza jestem 7 dni po terminie. z USG termin mam na 14-17.11
Ehhhhh ale sie boje. Najgorsze jest to ze nie pamietam dokladnie kiedy mialam okres ale ja na takie rrzeczy nie zwracalam uwagi a teraz mam za swoje

No dziewczyny, oby cos u mnie ruszylo.. choc dziwne bo w sumie jestem 1 dzien po terminie a jestem zamknieta na amen

powiem ci ze lepiej by cie polozyli choc jak trafisz wiesz na kogo to mzliwe ze cie odesle pacanik
ale lepiej lezec i wiedziec ze mozna zawsze od razu reagowac ...

ja juz ci pisalam ze skeirowanie mialam i odsylali mnie ale zazadalam na pismie ze mnie nie przyjma mimo ze mam skierowanie i mnie polozyli... no i doszlo do stanu przedrzucawkowego w spzitalu a jeden lekarz si enei rozpoznal

sluchaj kochana z tego co ci moge powiedziec to mozesz sobie wziac jedzenie podpisane do lodowki na patologii jest specjalna lodwka dla kobiet na jogurty serki etc.. nie zapomnij o sztuccach

no i ruszaj sie jak najwiecej po schodach chodz ile mozesz i masz sil...
ale jak pojawi ci sie bol glowy od razu zglaszaj pielegniarce i kaz sobie zmierzyc cisniennie - nie patrz na ich miny bo zawsze ktoras cos bedzie miala

powodzenia i dawaj znac smsami

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez kretencja

A mnie ciąża przestała męczyć jakoś i na zapas rozkoszuję się ruchami małego, bo wiem, że już niedługo nie będę ich czuła... Tylko paznokcie u stóp pielęgnować ciężko Właśnie z tym walczę

Dziewczyny, czy Wy miałyście robione HBs po 32 tygodniu? Bo wszędzie czytam, że do porodu trzeba przynieść ten wynik zrobiony po 32 tygodniu właśnie. A ja miałam koło 20-go tygodnia robiony HBs i ponownie już mi gin nie zlecił. Nie miałam też sprawdzanej krzepliwości. I trochę się boję - to ważne szczególnie przy operacjach (chociaż przy sn też), a jak będzie szybko poród postępował, to nie zdążą zrobić na bieżąco w szpitalu... Badałyście krzepliwość?

u nas badaja w szpitalu na cito, nie daja na takie skierowan a jak ktos ma to szpital nie uznaje

[kliwia]

kretencja na zoltaczke mialam badanie na poczatku ciazy jedynie. A na krzepliwosc nie dostalam skierowania. Mysle ze zdaza zrobic w razie co na cito w szpitalu. Przeciez nie ma szans by dziecko urodzic w ciagu godziny od przyjecia. zwlaszcza pierwsze dziecko.

[Aliszcze]

Napisane przez pelnia1980

Paula mam to samo :/ jestem juz przeciazona ciaza ehhhl

lepiej bym tego nie ujęła czuję dokładnie to samo. A z drugiejs trony czuję lęk, że nie dam rady opiekować się dzieckiem, bo ja tak naprawdę nic nie wiem nigdy nie trzymałam na ręku dziecka, które miałoby mniej niż roczek wczoraj wieczorem dopadła mnie właśnie taka panika, że nic nie wiem, nic nie umiem w związku z dzieckiem, przez to źle spałam. Makabra

[gimikis]

Dziewczyny nie tylko Was już to męczy.
Ja tez już bym chciała być po.
Codziennie molestuje TŻta zdarza się że nawet 2 razy i co.... Nic.
Leci ze mnie taki biało-żółtawy śluz już od kilku dni i nic po za tym.
TŻ codziennie gada do małej i przekupuje ja żeby już wyszła.
Jak zaczynam mieć bóle podbrzusza i krzyża to zaczynam się cieszyć ze coś się rozkręca i nagle wszystko ustaje.

[kretencja]

Dzięki, dziewczyny Mój mąż też mówi, żebym tym się nie przejmowała, że nawet jak już pojadę z akcją do cesarki to i tak na pewno zdążą... Mam taką wielką nadzieję

[Anecka]

kretencja, ja nie mialam ani INR ani HBS.. ani posiewow i wymazow

pelnia, wlasnie wiem ze na patologii jest ta lodowka nie korzystalam z niej bo bylam tam tylko dobę.. ale wlasnie na patologii fajnie jest, te krzeselka.. spokoj.. Pamietam w czerwcu na poloznictwie to ciagly ruch byl.

O, to ja chce trafic na tego.. niech mnie odesle, bo sie czuje bardzo dobrze to po co mam lezec.

Aliszcze, mnie tez wczoraj takie cos dopadlo!!! ze nie bede umiec, bo ja nigdy w zyciu nie mialam dziecka na reku.. nie wiem jak sie przewija i w ogole.. masakraaaaa

[_paulinka2]

kliwia po co to pisałaś ! :P teraz pozbawiłaś mnie wszelkich złudzeń na temat szybkiego porodu heheh ;*

oj pelnia, współczuję, bo na prawdę domyślam się jak Ci cięzko, szczególnie że Ty masz Tośka, a przecież on potrzebuję Twojej uwagi. A ja mogę spędzać czas, jeszcze jak mi się tam podoba... No i termin mam już w PIĄTEK, bardzo chciałabym wcześniej, ale... Brak mi nadziei

kretencja ja chyba nie miałam krzepliwości

[De28]

Napisane przez lisek15

Znam to. Tez tak mam.A podłamałam się teraz bardziej jak lekarz powiedział,że rozwarcie mam aż na palec!!!! Ryczeć mi się chce.


Powodzenia!

Ale przeciez chyba juz mozesz rodzic?To chyba dobrze ze masz juz rozwarcie?
Ja po wizycie.Szyjka miekka jak maslo.Zapalenia pecherza nie ma, to ucisk malego daje mi tak popalic. Ale jestem zamknieta.A lekarz chce bym juz rodzila.Wod nadal tak malo jak do tej pory.Jezeli nie urodze do nastepnego wtorku bedziemy jakis test robic i zobaczymy, czy nie wywolamy. Te skurcze ktore mam, takie cholernie bolesne, to to o wiele za male by nastapilo rozwarcie. To ja nie chce wiedziec jak bola te mocniejsze
Pelnia- jasne, ze to zalezy tez od temperamentu dziecka.Ale ja bym swojemu nie pozwalala w gosciach gryzc lyzeczek do ciasta,przekrzykiwac doroslych czy krzyczec. A mama sobie z tych krzykow nic nie robila.

Anecka- mam nadzieje, ze szybko u ciebie pojdzie

[pelnia1980]

Napisane przez Aliszcze

lepiej bym tego nie ujęła czuję dokładnie to samo. A z drugiejs trony czuję lęk, że nie dam rady opiekować się dzieckiem, bo ja tak naprawdę nic nie wiem nigdy nie trzymałam na ręku dziecka, które miałoby mniej niż roczek wczoraj wieczorem dopadła mnie właśnie taka panika, że nic nie wiem, nic nie umiem w związku z dzieckiem, przez to źle spałam. Makabra

hmm wiesz ja tez nie mialam
ale jak zielam tosia na rece to to wszystko co czytalam sluchalam ogladalam mialam w glowie i naprawde mi pomoglo! jak pozniej patrzyli na mnie to mowili ze ja sie nim opiekuje jakbym juz trzecie conajmniej miala... a to samo przychodzi wiesz wskazowki co i jak a pozniej je wykorzystujesz przy dziecku a jak czegos nie wiesz - ja sie balam obrocic go na brzuszek to pros polozne od tego sa pokaza uspokoja i bedzie gites! bdziesz najlepsza mama na swiecie dla swojego skarbeczka!
dasz rade wraz z tż

[_paulinka2]

Aliszcze ja mam to samo, już się nawet popłakałam z tego powodu, że ja nic nie wiem, nic nie umiem, a szczególnie jak podczytuję dziewczyny na odchowalni

gimikis, właśnie mnie też boli podbrzusze i czasami przechodzi na krzyż i ostatnio mama mówi do mnie : może się już zaczyna... a ja do niej że mam nadzieję... i za każdym razem ustaję

i jak mnie zaczyna boleć, to boję się tego bólu, że będzie on jeszcze silniejszy ale... bardziej jestem zmęczona swoim stanem i chce mieć to za sobą.

pelnia pewnie masz racje i będziemy jeszcze chciały być w ciąży ale weź tu dogódź kobiecie

[pelnia1980]

Napisane przez Anecka

kretencja, ja nie mialam ani INR ani HBS.. ani posiewow i wymazow

pelnia, wlasnie wiem ze na patologii jest ta lodowka nie korzystalam z niej bo bylam tam tylko dobę.. ale wlasnie na patologii fajnie jest, te krzeselka.. spokoj.. Pamietam w czerwcu na poloznictwie to ciagly ruch byl.

O, to ja chce trafic na tego.. niech mnie odesle, bo sie czuje bardzo dobrze to po co mam lezec.

Aliszcze, mnie tez wczoraj takie cos dopadlo!!! ze nie bede umiec, bo ja nigdy w zyciu nie mialam dziecka na reku.. nie wiem jak sie przewija i w ogole.. masakraaaaa

ja tam po swoim doswiadzeniu wiem ze lepiej byc juz w szpitalu - ja mialam rozwarcie na pl cm a dziewczyan po dwoch tygodniach na dwa palce i jej wywolywali - wspolczulam jej bardzo meczyla sie potwornie! no i ja meczyli wiec wypychaj poki mozesz sama

lece juz buzka dla was

[_paulinka2]

na dodatek wczoraj się straSZNIe zdenerwowałam na tżta... ale się poryczałam... :/

[Patrycja_1708]

Czesc dziewczynki. Tak dzisiaj twardo spałam ze dopiero niedawno zwlekłam sie z łóżka, szok normalnie...
Zjadłam własnie sniadanko ale nie czuje sie najlepiej i nie mam siły na nic. Boli mnie podbrzusze a o plecach to juz nie wspomnę...

[De28]

Wlasnie przeczytalam co to za test chce mi gin zrobic. Podadza mi oksytocyne i zobacza czy porod sie zacznie Zeby skurcze zaczely byc silniejsze.Oraz by sprawdzic czy droga naturalna urodze czy przez cesarke.W kazdym razie mam sie spakowac, bo byc moze po tej kroplowce maly sie urodzi.

[kotek81]

Napisane przez Martinixxx

Heej!
pewnie sobie wszystkie smacznie spicie Tak tylko wpadłam powiedzieć , że wcinam sie w kolejkę. Wody mi odeszly godzine temu i to ile. W podkład na materac nie trafiłam
Licze skurcze i już mam co 7 min. Mąz lata jak wariat trzymajcie kciuki za nas i do miłego!!

Napisane przez _paulinka2

kliwia po co to pisałaś ! :P teraz pozbawiłaś mnie wszelkich złudzeń na temat szybkiego porodu heheh ;*

E tam - mi zeszło 2 godz 15 minut przy pierwszym porodzie więc wynik całkiem niezły

[Anecka]

Napisane przez _paulinka2

na dodatek wczoraj się straSZNIe zdenerwowałam na tżta... ale się poryczałam... :/

Ah te hormony mnie jakies doly lapia potem nagle jestem radosna.. dziwna sprawa..

Jesli mnie zostawia w szpitalu to moze codziennie wejde na forum jesli tz bedzie przychodzil bo ma telefon z darmowym netem..
Ja mam co prawda wifi u siebie w tel. ale nie wiem czy w szpitalu jest wifi, pewnie nie

Zjem obiad i kolo 13 pojade.. musze torbe dopakowac i do rossmana skoczyc bo nei mam mini szamponu i mydla no i pasta do zebow sie skonczyla jak na zlosc

De,

[kotek81]

Napisane przez De28

Wlasnie przeczytalam co to za test chce mi gin zrobic. Podadza mi oksytocyne i zobacza czy porod sie zacznie Zeby skurcze zaczely byc silniejsze.Oraz by sprawdzic czy droga naturalna urodze czy przez cesarke.W kazdym razie mam sie spakowac, bo byc moze po tej kroplowce maly sie urodzi.

będzie dobrze - oby szybko poszło

[kretencja]

De

[Sophie84]

cześć dziewczyny...widzę że nie tylko ja przeżywam stresy i niepokoje
ostatnie dwa dni miałam takie bóle krzyża że myślałam że coś się zaczyna dziać, ale nadal cisza...termin mam na piątek..właśnie mam w związku z tym pytanie-orientujecie się może kiedy lekarz wysyła na oddział na wywołanie porodu w przypadku przenoszenia ciąży? ile trzeba przenosić żeby wysłali?bo ja się tego najbardziej boję.. chcę urodzić sama, naturalnie, bez "wymuszania"...tyle że mała póki co chyba nie ma zamiaru się wykluć może to mój stres ją powstrzymuje heh...z jednej strony chciałabym mieć to już za sobą, a z drugiej strony nie potrafię myśleć o porodzie bez oooogrooomnego strachu

[De28]

Dzieki, ale mam chyba jeszcze tydzien Chyba ze jutro w szpitalu inaczej zdecyduja. Ehh ide sie przespac a potem znow biore sie za okna. Po wichurach znow sa brudne

[zenia2211]

Anecka,De
Dzieki dziewczyny za odpis na temat lozeczka.Wiecie co dzisiaj bylam w szoku.Moj tz o 6 wyszedl do pracy a mala takie harce sobie zrobila ze nie dalo sie lezec a co dopiero spac.Polozylam wiec reke na brzuchu i zaczelam nucic kolysanke i sie uspokoila...uwierzycie... bo ja nie moglam ze tak to podzialalo
Macie juz spakowana torbe bo nie wiem czy juz pakowac czy jeszcze poczekac??

[De28]

Zenia, ja juz dawno spakowana.Od momentu jak wyladowalam w szpitalu moja torba stoi gotowa

[kretencja]

Chciałyście kiedyś, żebym wkleiła zdjęcia z wyremontowanego mieszkanka
Sfotografowałam dziś sypialnię, bo powiedzmy, że się nadaje do pokazania Jeszcze brakuje paru półeczek, dekoracji, zasłon, ale to chyba dopiero jak Tymek będzie się przenosił do siebie, czyli za jakieś 6-8 miesięcy pewnie No ale już jest całkiem, całkiem
Na pierwszym zdjęciu widok w stronę okna, na drugim - od okna do drzwi.

Zenia, ja już prawie spakowana - dopakować trzeba dokumenty, klapki, ładowarkę do telefonu, może jakieś czasopismo.

[kretencja]

Właściwie to pierwsze zdjęcie jest w stronę rogu, nie w stronę okna - okno sie nie załapało Jest po lewej od tych cudnych rur (które - mam nadzieję - będą przykryte zasłonami)