|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#3601 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 839
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Z Waszych opisów porodów wychodzi, że nie jest to takie straszne jak niektóre kobiety opowiadaja
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3602 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Myha mnie się wydaje,że co nie które kobiety dorzucają trochę kolorów...
Mnie bratowa mówiła,że miała faktycznie cięzko bo nie miała partych ale urodziła i nie dramatyzowała jak to źle jej było...
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
![]() ![]() |
![]() |
#3603 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3604 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 685
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Ja beczałam bo to był taki krzyk jakby ją ze skóry obdzierali ![]() Dzisiaj postanowiłam sobie zrobić dzień SPA ![]() Zaraz zaczynam się się upiększac moimi rewelacyjnymi maseczkami ![]()
__________________
![]() ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv730y6j3jyp.png ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b8iikt8hcg0od.png 09.09.2009 ![]() Edytowane przez Enia_ Czas edycji: 2011-01-13 o 10:03 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#3605 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() a cc świetna sprawa rzeczywiscie nie ma sie co bać ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3606 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() Bella u Ciebie beda chłopaki ![]() ---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ---------- Cytat:
![]()
__________________
Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje... ![]() ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-51052.png |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3607 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
To fakt, boli, ale jak dla mnie porodowe sa duzo gorsze ![]() ![]() Super ze juz jestes w domku ![]() ![]() Edytowane przez caprica6 Czas edycji: 2011-01-13 o 10:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3608 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Mokra jakby były chłopaki to też bym je kochała a mąż by jeszcze bardziej by się cieszył
![]()
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
![]() ![]() |
![]() |
#3609 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() tak tak po to by macica sie szybciutko skurczyła ![]() a jakie sa porodowe bóle to ja nie wiem bo nie doswiadczyłam ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3610 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
To jest wlasnie jeden z plusow cc
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3611 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
no dokładnie
![]() a ja sie zastanawiam co z wodami płodowymi bo np tobie odeszły a mnie nie ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#3612 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
Pamelka a co Ty bidulko teraz jesz??masz jakąs specjalna diete??
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3613 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
wiesz co unikam jedzenia typu groszek kukurydza, kawy nie pije, doprawiam troszke mniej niz zwykle i to na razie tyle, no i smażone w odstawke jedynie duszone albo gotowane
heh was tez to czeka juz niedługo ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#3614 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 126
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
wiecie co, ja wyłam, i nie uważam się za histeryczkę... pamietam moment pod ktg kiedy nie mogłam się ruszyć, jak przychodził skurcz, przy rozwarciu około 7 cm myślalam ze umrę...odplywałam z bólu i nie mogłam nad tym zapanować... pod przysznicem zaczęłam jęczeć mimo woli, a w sumie waliło mnie to bo było mi wszystko jedno... a kiedy parlam i groziło malemu niedotlenienie, a ja juz nie miałam z bólu siły... to krzyczałam, i to też nie dlatego że chcialam, ten krzyk się sam wydobywa...ból jest nie do opisania, i dobrze się nastawić na to... tylko że jest pewien fenomen bólu porodowego- szybko się o nim zapomina...
nie opisywałam swoich przeżyć jako tak bolesnych, bo nie chce nikogo przestraszyć, poza tym... trzeba to przeżyc... tak to już natura wymyśliła ![]() a po porodzie miałam ochotę na długi spacer po śniegu... ![]() u nas troche lepiej...Jaś spi ze mną, i przesypia calutką noc...za to w ciągu dnia daje popalić... no właśnie... o wilku mowa...spadam ![]()
__________________
02.01.2011, 23.00 - witamy Syneczku... ![]() ![]() ![]() http://www.youtube.com/watch?v=qqdudFMZBec http://suwaczki.maluchy.pl/li-51199.png |
![]() ![]() |
![]() |
#3615 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
Ty to znioslas, dzielna jestes kobietka ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#3616 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() co do zmeczenia to jak przychodzi u mnie czas snu to mnie sie wtedy nie chce spac.ja po tych dwoch zarwanych nocach myslalam ze wczoraj padne jak kawka,ale gdzie tam od 21.30 do jakiejs 1 w nocy krecenie sie z boku na bok a sen nie przychodzil ![]() ![]() cudna jest ![]() ![]() Cytat:
![]() a ten twoj gin to fajny jest ![]() ![]() ![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#3617 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() ![]() wiedzialam ze padnie to pytanie z twoich ust ![]() ![]() ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() a ja wstalam sobie po 10 wyspana jak nigdy dotad ![]() ![]() ![]() pozniej domowie sobie reszte rzeczy i bede czekac az mi przyjda ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3618 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Pamelka Fridka - sliczne te Wasze dzidzie
![]() dziewczyny ja przepraszam, że tutaj piszę ale kogo się doradzę jak nie Was? Przewertowałam mnóstwo stron www i nie znalazłam nic konkretnego. Która z Was miała to tzw"puste jajo płodowe"? czy to się samo zacznie ronic czy jak?? jakieś przyczyny???? kurde bo ja juz sama nie wiem.... niby tli się jeszcze jakaś nadzieja ale raczej moje myśli idą w drugą stronę... z jednej strony chciałabym juz to miec za soba a z drugiej jeszcze wierzę, ze może jednak za 1,5 tyg cos się pojawi w tym pęcherzyku... Nie plamię, nic mnie nie boli, nadal mam nudności.... ![]()
__________________
Aniołki mam dwa :15.12.2009 [*] i 26.01.2011 [*] i wyczekany najkochańszy cud ![]() MIKOŁAJ MIESZKO
|
![]() ![]() |
![]() |
#3619 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3620 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
poczekam te 1,5 tygodnia jeszcze i pójdę do innego o ile się nic nie zacznie dziac... bo i tak zabiegu nikt nie zrobi dopóki nie zacznę krwawic....
__________________
Aniołki mam dwa :15.12.2009 [*] i 26.01.2011 [*] i wyczekany najkochańszy cud ![]() MIKOŁAJ MIESZKO
|
![]() ![]() |
![]() |
#3621 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
Nie trać nadzieji ![]() ![]() ja trzymam kciuki ![]() MADZIK kurcze musiałam spytać o to żarełko ,bo ja to już w stresie jestem ![]() a propos to ide sobie sałateczkę zrobić ![]()
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3622 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 439
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Ania ja mialam puste jajo płowe i niestety sama sie nie oczyściłam.Nie wiem cy to wogóle możliwe. Po tym ,,wyroku" u gina, do którego wtedy chodzilam poszlam jeszcze tego samego dnia do innego(teraz do niego chodze) i kazal przyjść za tydz,bo moze ciąża jest młodsza, poszlam za tydz, ale niestety. Zaraz po wizycie byłam już w szpitalu i na drugi dzien zabieg... A!dodam jeszcze, ze na usg bylo widac ze zrobił mi sie już krwiak jakiś. Dr (mój ówczesny prowadzący) mnie ochrzanił, ze nie przyszłam od razu na zabieg, tylko czekałam nie wiadomo na co?! debil! Powiedzialam mu, ze tonący brzytwy sie chwyta i wolałam być pewna na 100% i zapytałam czy on by na moim miejscu jeszcze nie skonsultował takiej poważnej sprawy z kimś innym i sie zatkał!
---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Cytat:
składniki: słoik selera, puszka kukurydzy, puszka ananasa (pokroic w kostke), 3 jajka i 2 łyżki majonezu. Dobrze odsączyć od zalewy, ja wyciskam na siłę w rękach i wymieszać(nie solić). Palce lizać ![]() A Ty jaką robisz??
__________________
Każdą sekundę mojego życia nazywam Twoim imieniem, bez Ciebie moja dziecino świat dla mnie nie istnieje... ![]() ![]() http://suwaczki.maluchy.pl/li-51052.png |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3623 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
No to widzę,że nie jest aż tak źle ![]() ![]() ![]()
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#3624 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódzkie
Wiadomości: 2 112
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
a mam jeszcze jedno pytanie, czy skierowanie na łyzeczkowanie do szpitala może mi wsytawic lekarz, który prowadzi wyłącznie prywatną praktykę lekarską??
__________________
Aniołki mam dwa :15.12.2009 [*] i 26.01.2011 [*] i wyczekany najkochańszy cud ![]() MIKOŁAJ MIESZKO
|
![]() ![]() |
![]() |
#3625 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
Pysznośći faktycznie ![]() ![]() ale ta Twoja spróbuje,tylko po majonezie to mi jakoś dziwnie jest ![]() ---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ---------- Cytat:
Myślę,żę tak ![]() ![]()
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#3626 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
![]() ![]() Ania mnie tez sie wydaje ze moze w koncu to tez lekarz Lulka co do bety to ona moze jeszcze byc wysoka nawet do 3 miesiecy po #,wiec to raczej nie pomoze ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3627 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Cytat:
Weim,żę może byc wysoka,ale nie powinna już rosnąc chyba?? no nie orientuje sie az tak,żeby na 100 % powiedziec ![]() ide się zaraz wygolić,coby się gin jutro mnie nie przestraszył ![]()
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#3628 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Hej Kochane! Nie mam szans Was nadrobić, ale wstawiam obiecany opis mojego porodu, jeśli któraś ma wątpliwości- nie musi czytać, ale nie ma się czego bać
A zatem: w poniedziałek rano obudziłam się i poczułam mokrą plamę na łóżku, przezroczysty płyn ( to był płyn owodniowy), nie wiele, ale i tak godzinę później miałam być w szpitalu, więc na spokojnie wyszykowałam się, żadnych skurczy, pełen relaks. W szpitalu zrobili mi Usg, wody były w normie, łożysko na III a, podłączyli mnie pod Ktg, skurczyki były delikatne, pojawiło się rozwarcie na 1,5 palca, ale i tak zostałam przyjęta ze względu na planowane CC. Ok. 12.00 zabrali mnie na patologię ciąży, a mąż wrócił do domu (nie był mi juz do niczego potrzebny). O 13.00 przyszła moja ginka i oznajmiła, że tną mnie dzisiaj, więc ja od razu telefon do męża- mógł być przy mnie do czasu przewiezienia na salę operacyjną. Jeszcze na patologii zrobili mi lewatywę- dosyć nieprzyjemne uczucie w trakcie aplikacji, ale do przeżycia, założyli mi cewnik- to na prawdę nie bolało, poczułam tylko lekkie szczypnięcie i przewieźli mnie na przedoperacyjną. Dostałam dwie kroplówki i dodatkowo potas- miałam jakieś niedobory. I to było najgorsze- jedna kroplówka sączyła się prawie 2,5 godziny, ja byłam przypięta pod ktg, więc musiałam leżeć prawie bez ruchu, zaczęły się też skurcze, koło 18 były już nawet bolesne i bała się, że z wrażenia urodzę naturalnie, chociaż byłam już na prawdę bez sił. Parę minut po 20.00 jak tylko przyszły moje wyniki krwi ( na szczęście już prawidłowe) zabrali mnie na stół. Poszłam w swojej koszulce i kapciach, a potem pielęgniarka zabrała je i odniosła do mojej torby. Na początku anestezjolog (super miła babka) przeprowadziła ze mną wywiad lekarski, opowiedziała cały zabieg, krok po kroku co się będzie działo, jakie będę miała odczucia i podała mi znieczulenie. Bałam się trochę tego wkłucia w kręgosłup, ale nawet go nie poczułam. Cieżko było tylko usiąść na stole robiąc koci grzbiet ( jak sie ma wielki brzuch), więc usiadłam po turecku i dało radę. w momencie jak kładłam się z powrotem czułam już jak po nogach i tułowiu rozlewa się przyjemne ciepełko (zupełnie jak w ciepłej kąpieli) O 20.25 operator zaczął ciąć (czułam miejscami tylko delikatny dotyk, zero bólu) i 20.30 mój synek był już na świecie. Mały oczywiście w krzyk, ja w płacz, anestezjolog przerażona, że to z bólu, więc musiałam ją uspokajać, że to z radości Zabrali synka na badania (tam już dumny tatuś pilnował, żeby nie zrobili krzywdy jego pierworodnemu) , po zbadaniu przynieśli mi jeszcze tego kurczaczka na całusa- był taki cieplutki i malutki Lekarze dokończyli mnie zszywać chwilę później ( a szew mam na prawdę króciutki, już teraz go prawie nie widać). Po zabiegu przewieźli mnie na pooperacyjną gdzie spędziłam noc. Najlepszy ubaw miały tylko pielęgniarki, gdy martwiłam się jak zejdę ze stołu operacyjnego, bo nie czułam swoich nóg - po prostu przeturlały mnie na takich rolkach na łóżko. Po cięciu musiałam leżeć sztywno min. 6 godzin, znieczulenie zaczęło schodzić po ok. 3 godzinach, a brzuch - nie oszukuję- bolał, zwłaszcza, że położyli mi taką specjalną poduszkę, ale poprosiłam o leki przeciwbólowe i odetchnęłam. Tej nocy prawie wcale nie spałam - głównie z emocji. Ok. 5 rano przynieśli mojego maluszka na karmienie- pierwsze przystawienie nie było łatwe, ale położna pokazała mi co i jak i mały kurczaczek zaczął ssać. O następnych dniach pisać już nie będę, ale wiadomo, że po każdej operacji początki wstawania, chodzenia są trudne, ja zaczęłam normalnie chodzić w 3 dobie po, jak już zdjęli mi cewnik, ale przynajmniej miałam mojego maluszka prawie cały czas do tulenia Pozdrawiam wszystkie Brzusie i trzymam kciuki za pomyślne rozpakowanie się! |
![]() ![]() |
![]() |
#3629 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 509
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
Hejka czwartkowo
![]() Coś od rana mam problem z netem ![]() ![]() Pamelka śliczna jest ta Twoja córcia ![]() ![]() ![]() Lulka wiesz co nie wiem czy to trzecie usg to będzie prenatalne, ale wydaje mi się że tak. Idę pierwszy raz do mojego lekarza do szpitala, więc nie wiem jak to będzie wyglądało. Wcześniej chodziłam na usg do innego lekarza. Ale podejrzewam, że sprawdzi Kubunia z każdej strony ![]() ![]() A my dziś z Kubuniem na spacerku byliśmy. Obiecaliśmy tatusiowi (tż), że od dziś będziemy codziennie na krótki spacerek wychodzić ![]() ![]() Powoli już kompletuję torbę do szpitala ![]() ![]() No i dziś zadzwonili w sprawie szkoły rodzenia. Zaczynamy 9 lutego. Trochę późno ![]() ![]() ![]() Aaaa zamówiliśmy wczoraj wózek, bo był w promocji ![]() ![]() ![]() Czy któraś z Was brała Furagin w ciąży??
__________________
![]() ![]() Nasze Małe Szczęście ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Kubuś jest już z Nami od 09.04.2011, godz. 9:10 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#3630 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 3 653
|
Dot.: Udało się po poronieniu :D cz.II
DIZI super opis
![]() ![]() ja juz na 100 % przekonałam się do cc i teraz zmolestuje mojego gina ,że muszę mieć!! powiem mu,że jak nie zrobi cc to ja wole wogóle nie rodzic ![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:18 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() a z tym spacerkiem to jest wspaniały pomysł ![]() ![]() Karla jak Ci sie kiedyś bdzie chciało to prześłij mi proszę co ładujesz do tej torby ![]()
__________________
Witaj Zuzieńko ![]() 19.04.2011 godz 14:20 Aniołek 26.05.2010r
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.