Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[rudy_moniq]

Napisane przez sylvi_86

rano bys sie wykapala

o niieee absolutnie nie, wolę robić wszystko do późnej nocy żeby z rana mieć spokój... nawet ciuchy sobie przygotuję rano wykorzystuję spanie na maksa, wstaję 20minut przed wyjściem, bo inaczej nie daje rady... wstaje jak zombie, tylko obmywam twarz, robię lekki makijaż, jem kanapkę, myję zęby i wychodzę straszyć na ulicę
ja jestem sową, prowadzę życie nocne

[sylvi_86]

Napisane przez rudy_moniq

o niieee absolutnie nie, wolę robić wszystko do późnej nocy żeby z rana mieć spokój... nawet ciuchy sobie przygotuję rano wykorzystuję spanie na maksa, wstaję 20minut przed wyjściem, bo inaczej nie daje rady... wstaje jak zombie, tylko obmywam twarz, robię lekki makijaż, jem kanapkę, myję zęby i wychodzę straszyć na ulicę
ja jestem sową, prowadzę życie nocne

witaj w klubie. tez lubuje sie w zyciu nocnym hihi

[rudy_moniq]

Napisane przez sylvi_86

witaj w klubie. tez lubuje sie w zyciu nocnym hihi

PIONA
ok, teraz szykowanie ciuchów... co ja mam założyć

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

aaa założę białą bluzkę z paskiem, która ostatnio kupiłam i czarne spodnie w kant

widzę, że wszystkie już śpią więc dobranoc

[asiaczek87]

O to ja mówię dobranoc, tym które ewentualnie jeszcze to przeczytają Dobranoc

[natasia20]

Dzień dobry Laski
Wpadłam tylko na chwilę bo szykuję się na uczelnię
Miłego dnia

[Gajaa]

W ogóle spać nie mogłam przez katar

A wczoraj do 21:30 w pracy, bo mieliśmy spotkanie zespołu

Kiniuś, tak, hubcio na 9 VI,na 4h tym razem (było 8h) - pani, która odebrała maila mówi, że na 90% taka cena zostanie, ale musi się jeszcze z szefem skontaktować.

Ale zając jest niedobry! Dostał od J.gałązki z lasu do gryzienia i teraz chrobocze całą noc. Zły zajączek

A ja wstaję godzinę przed wyjściem zwykle i to mi starcza

[bluesky89]

Napisane przez aQ01

Łał, to prawie wszystko załatwicie Super

No prawie wszystko Mam nadzieje, że to się uda i nie wrócimy tutaj z niczym. Aaa no i chcemy popatrzeć za zaproszeniami i kupić przynajmniej dwa, jeśli nie będzie jakiś bardzo ładnych, bo tutaj jest brat TŻ i chcemy go osobiście zaprosić, a nie później pocztą wysyłać, bo to chyba było by bez sensu.

Napisane przez Kohnelia20

to widze że już na całego załatwiacie ... my w sumie jeszcze nic dla mnie to kupa czasu jeszcze

Jest kupa czasu, jak się jest na miejscu i w każdej chwili można podjechać, zobaczyć,dogadać się i w ogóle. My tej możliwości nie mamy.

Napisane przez aQ01

Ale chodzi o to, że ciągle piszesz - szukamy mieszkania, kupujemy łóżko, tż ogląda pierścionki i już chce się zaręczac i żenic i jest super.
Wiadomo, że po 2 latach 'chodzenia' jak najbardziej para się pozna ale po co tak się od początku cisnąc? Jesteście razem 2 miesiące, nacieszcie się początkami związku, na wszystko przyjdzie czas - oczywiście bez obrazy sylvi

Zgadzam się.

Napisane przez rudy_moniq

o niieee absolutnie nie, wolę robić wszystko do późnej nocy żeby z rana mieć spokój... nawet ciuchy sobie przygotuję rano wykorzystuję spanie na maksa, wstaję 20minut przed wyjściem, bo inaczej nie daje rady... wstaje jak zombie, tylko obmywam twarz, robię lekki makijaż, jem kanapkę, myję zęby i wychodzę straszyć na ulicę
ja jestem sową, prowadzę życie nocne

Skąd ja to znam

Wydrukowaliśmy bilety i powiem Wam, że zaczynam się lekko stresować. Niby nie mam czym, ale jak to ja, zawsze i wszystkim się martwię.

[Mutny]

Napisane przez rudy_moniq

1. no właśnie, przecież pomidorówka zawsze wychodzi z rosołu też tego nie kapuję

Nie zawsze u mnie w domu czasami gotuje się pomidorową na żeberkach, a nie z rosołu

Napisane przez bluesky89

Wydrukowaliśmy bilety i powiem Wam, że zaczynam się lekko stresować. Niby nie mam czym, ale jak to ja, zawsze i wszystkim się martwię.

Ja tez tak mam Jak ja nie lubię latać samolotem... Co prawda leciałam tylko raz i najgorsze są te kontrole na lotnisku... Ja oczywiście miałam pecha i musiałam buty zdejmować, a potem mnie jeszcze przeszukiwali, damn' it!

A my na święta chyba bedziemy wracać do domu autobusem, bo te ceny na samolot w okresie świątecznym tak poszybowały, że szok

[bluesky89]

Napisane przez Mutny

Ja tez tak mam Jak ja nie lubię latać samolotem... Co prawda leciałam tylko raz i najgorsze są te kontrole na lotnisku... Ja oczywiście miałam pecha i musiałam buty zdejmować, a potem mnie jeszcze przeszukiwali, damn' it!

A my na święta chyba bedziemy wracać do domu autobusem, bo te ceny na samolot w okresie świątecznym tak poszybowały, że szok

Ja jak leciałam do Uk w tamtym roku pierwszy raz to mnie Pani obszukiwała, bo cały czas na bramce mi coś piszczało. A ostatnio jak lecieliśmy do Pl to też musiałam buty zdejmować, bo miałam na obcasie i że niby w obcasie mogłabym coś przemycać Jak lecisz w adidasach/ balerinach to chyba nie musisz butów zdejmować.
Ja uwielbiam latać, już się do tego przekonałam, ale i tak mnie żołądek z nerwów boli. Koszmar.
Co do cen biletów na święta, to się zgodzę. Masakra. Jak patrzyłam ile by nas wyniosła podróż, to się za głowę złapałam. Więc odpuściliśmy święta i przyjeżdżamy teraz.
Wiecie co? Tutaj już wiszą ozdoby świąteczne Dziś wieczorem zrobię zdjęcie i Wam pokaże. Jest połowa listopada, a w każdym sklepie są ozdoby świąteczne, choinki, mikołaje z czekolady i takie tam bzdety

[santom]

Napisane przez Calipso88

Nie pisałam Wam jeszcze - moja licealna sympatia się zaręczyła. Ponoć wybrał moment, kiedy Jego wybranka się kąpała pod prysznicem (dla wizualizacji - ona jest baaardzo przy tuszy, nie widziałam jej chyba jeszcze z świeżo umytymi włosami, tylko zawsze takie półtłustawe i według obiektywnej opini kilku osób, do piękności nie należy, ale on teraz też strasznie zbrzydł, więc stanowią dobraną parę:P).
Otóż - ona była pod prysznicem, a on ponoć wlazł jej do łazienki (nie wiem czy pod sam prysznic czy jak) i oświadczył jej się w łazience!!!! :/

szczerze?? troche wredota z Ciebie wylazla kazda potwora znajdzie swego amatora, dla niego pewnie jest najpiekniejsza kobieta na swiecie, a samo pojecie pieknosci jest rozne dla kazdego, wiec znajomi obiektywnie nie oceniali

Napisane przez natasia20

Bo żeby dojechać to muszę jechać godzinę pociągiem

do pily dojezdzasz??

Napisane przez adela50

no udało się kupić autko.... właśnie zmierza ku mojemu domowi. Strasznie senna jestem ostatnio... pije magnez-nie pomaga.Może to przez diete. Jem same naturalne jogurty, bo patrzeć na siebie nie mogę. Przecież od jakiegoś czasu zaczęłam przybierać pół kg na tydzień....Byłam we wtorek na masażu... fajnie było.Ja lubie gotować..podczas urlopu gotowałam. Polecam placki ziemnaczanie,ale nie tarte na sitku, a mielone w sokowirówce, są później bardzo puszyste...mmmm Jak zazwyczaj gotuje to dla kolegi, bo wpada czasem do mnie. Tż jakoś nie jest wstanie wpadać tak na mój obiad

jedzenie samych naturalnych jogurtow nie mozna nazwac dita, tylko sobie zaszkodzisz

Napisane przez Calipso88

no ... nikt nie chce mnie za żonę.



---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

mówię Ci Ala ..."depresja niezaręczynowa" :P ... albo tam "zaręczynowa" - nie wiem jak lepiej pasuje

pierdzielisz jak potluczona masz Tz, ktory Ciebie bardzo kocha!!

Napisane przez Calipso88

Ufff... to dobrze Kawa... dzięki - czuję się już lepiej nie będąc w pojedynkę ...

Normalnie, chyba mi się desperacja zaczyna. Kurcze! Po kiego grzyba On ten pierścionek chomikuje gdzieś w jakimś pudełku, w szafce, w domu!? Przecież biżuteria powinna być eksponowana, nie?? :p

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

no ja wiem - nie mamy jakiegoś meeeega stażu (co to jest 2,5roku patrząc na statystyki), ale heloł - skoro niby mamy plany na 2013... to najwyższa pora ;p

jakby sie uprzec, to moze Tz czeka na moment"slub rok po zareczynach", moze wyznaje te zasade

Napisane przez Calipso88

Aj, ten Twój Sylvi to jest szybki Bill, to może i dobrze, że kasy póki co nie macie czas na dotarcie się troszku.
A mi jeszcze jest strasznie żal, bo mój rok ma za tydzień półmetkową imprezę, a ja nie idę :/ mój TŻ nie chce żebym szła sama a on ma żałobę... Głupie jest manifestowanie żałoby noszeniem się na czarno i nie bawieniem! Komu to pomoże!? Przecież żałobę nosi się w sercu!

calipso, zadaj sobie pytanie: chcialabys isc na impreze z Tz gdyby pare tygodni wczesniej zmarla by Ci bliska osoba?? bo ja akurat tutaj jego niechec do "iscia" popre, sama tez bym nie poszla... za to fakt, naleza mu sie baty, ze nie pozwala isc Tobie samej... troche przykre, bo to objaw... braku zaufania??

Napisane przez adela50

I właśnie dlatego nie zaglądam na Nk by w depresje przez takie rzeczy nie wpaść. Wiecie,że jest sporo par, które wpadły i przez ta wpadkę biorą ślub. Nie uważam tego za dobre rozwiązanie. Eh bede musiala podjąć decyzje odnośnie tego 14letniego samochodu, czy zatrzymujemy,czy sprzedajemy...a ja do tego nie mam kompletnie głowy. Tak zajełam się tematem wspólnego mieszkania,że poprostu nic innego do mnie nie dochodzi, a przecież jeszcze umowę musze na abonament przedłużyć i nie ma tego Tż przy mnie teraz i wkurzam się coraz bardziej.Znowu mu urządziłam we wtorek awanturę przez telefon

my tez sie zatanawiamy, co zrobic ze starym autem, ale w przyszlym roku chyba odprowadzimy go do Pl i tam bedzie sobie czekal na nasze urlopy czemu sie poklocilas z Tz?? ze go nie ma?? ej, chyba nie ma powodu sie denerwowac...

[QUOTE=kinia860;30070542]

Kochana jak to pomidorowke umiesz za rosolu nie??? Nie wiem jak wy ,ale jak ja jednego dnia gotuje rosol to drugiego dnia go tylko zaprawiam przecierem pomidorowym i jogurtem naturalnym i mam pomidorowke,wiec mnie troszke rozsmieszylo to alus


U mnie to juz trwa od okolo 3 lat ,obecnie ostatnie niedobitki wychodza za maz i rodza dzieci ,a ja to juz dla nich jestem UFO
I nie martw sie ja mam piec razy bardzije nierowno pod sufitem
[QUOTE=kawa_tylko_z_mlekie m;30065884]
my mamy też staż ponad 2,5 roku, ale nic, nothing, null dobija mnie bardziej fakt, że zaręczają się pary, które są krócej stażem od Nas i to nawet sporo.

A popatrz na nas tu na wizazu wiele z nas doczekalo sie zareczyn po 5 -6 latach

np jaaaa;D

a co do pomidorowki, to baciki ala!! przylaczam sie do Kinii kazda zupa zaczyna sie od rosolu

my dzwonilismy dzis do goscia od auta, nie ma ludzi do zrobienia przegladu i autko bedziemy miec dopiero w przyszlym tygodniu;(
za to wczoraj wzielismy satke do rodzicow i tam zlapalismy sygnal w koncu, wiec dzis walka u nas mam nadzieje, ze w koncu sie uda, bo nie widzi mi sie patrzenie w sciany, kiedy T. nie ma w domu;(a tak zawsze to jedna rozrywka wiecej
aa!! no i T. ma w tym tygodniu 2 dni wolnego;D normalnie rozpustaaaaaa!! ale jestem zadowolona z takiego obrotu sprawy;D

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez bluesky89

Ja jak leciałam do Uk w tamtym roku pierwszy raz to mnie Pani obszukiwała, bo cały czas na bramce mi coś piszczało. A ostatnio jak lecieliśmy do Pl to też musiałam buty zdejmować, bo miałam na obcasie i że niby w obcasie mogłabym coś przemycać Jak lecisz w adidasach/ balerinach to chyba nie musisz butów zdejmować.
Ja uwielbiam latać, już się do tego przekonałam, ale i tak mnie żołądek z nerwów boli. Koszmar.
Co do cen biletów na święta, to się zgodzę. Masakra. Jak patrzyłam ile by nas wyniosła podróż, to się za głowę złapałam. Więc odpuściliśmy święta i przyjeżdżamy teraz.
Wiecie co? Tutaj już wiszą ozdoby świąteczne Dziś wieczorem zrobię zdjęcie i Wam pokaże. Jest połowa listopada, a w każdym sklepie są ozdoby świąteczne, choinki, mikołaje z czekolady i takie tam bzdety

blue, fakt, angole juz we wrzesniu potrafia wrzucic swiateczny asortyment do sklepow!! shame!!!
powiedz mi Kochana, ile bierzecie wolnego na slub?? ile przed slubem przylecicie do Pl?? bo ja sie tak zastanawiam ile czasu potrzebje, zeby ogarnac wszystko

[asiaczek87]

Witajcie
mam korepetycje z angielskiego u mojego lektora na skypie sto lat nie rozmawiałam po angielsku. Czy któraś z Was też się tak cofnęła w tym języku?

[rudy_moniq]

Napisane przez Mutny

Nie zawsze u mnie w domu czasami gotuje się pomidorową na żeberkach, a nie z rosołu

aaa to ja pierwsze słyszę u mnie w domu zawsze z rosołu

Napisane przez bluesky89

Wiecie co? Tutaj już wiszą ozdoby świąteczne Dziś wieczorem zrobię zdjęcie i Wam pokaże. Jest połowa listopada, a w każdym sklepie są ozdoby świąteczne, choinki, mikołaje z czekolady i takie tam bzdety

popieprzyło ich ale nie martw się, u nas tylko 1listopada minie i już mikołaje będą wisiały w witrynach

ja już po rozmowie, myślę, że było spoko, chociaż dukałam momentami, nie wiem czemu... no zacinałam się jak przedszkolak chociaż wszystko wiedziałam merytorycznie na wszystkie pytania dobrze odpowiedziałam, na pytania 'o sobie' też fajnie, wszystko milusio, wymagania finansowe też niewygórowane (tak myślę)... tylko to dukanie no nic, oby było ok teraz czekać aż 2tyg.!
położę się na godzinę a potem spadam do TŻ
do wieczorka, papka

[aluniaaaaa]

Napisane przez adela50

to nie jest nowy samochód...Od dawna mi się podobał,ale nie produkują już go. To suzuki ignis.Mamu juz jeden samochód 14letni.W grudniu ktoś nie umiał zaparkować w Tesco i przywalił w nasz samochód, 3/4 boku jest zarysowane i wgniecione, i juz zaczał sie psuc..mały przebieg, a co miesiac 2 razy lądował w warsztacie

Nowy w sensie nie z salonu tylko, ze zmieniony

Napisane przez jlys

Ala ja jeżdze sama pociagiem - skm ale to pol godzinki się nia jedzie , duzo ludzi wiecznie jezdzi bo to najlepsze polaczenie z prawie centrum Warszawy , i jakos sie bie boje, choc pamiętacie jak jechalam na zlot z Mutny i Gaja to mialam nieprzyjemne spotkanie...ale to byl 1 no i nie wspome o moim przeżyciu z tym gostkiem co rzucil sie pod pociag , ktorym jechalam ale na dlusza mete sama bym nie pojechala pociagiem...tylko autobus -jak mialam 13 lat to juz sama jezdzilam do babci, do taty i z powrotem(200km )

No ja jak mialam 12 to tez jezdzilam juz sama ale autokarem, ponad 300 km

Napisane przez kinia860

Kochana jak to pomidorowke umiesz za rosolu nie??? Nie wiem jak wy ,ale jak ja jednego dnia gotuje rosol to drugiego dnia go tylko zaprawiam przecierem pomidorowym i jogurtem naturalnym i mam pomidorowke,wiec mnie troszke rozsmieszylo to alus

Czemu baty mi sie naleza? Ja robie pomidorowke z przecieru mojej babci, a ze rosolu nie umiem to jak mialabym z rosolu zrobic pomidorowa?

Wymienilam koldre

---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Adela - to to autko? http://www.google.pl/search?hl=pl&su...og&sa=N&tab=wi fajne, na prawde gratuluje wyboru pochwalisz sie zdjeciem waszego?

I cos dla fanek Zmierzchu http://www.pudelek.pl/artykul/35842/..._jestem_gejem/

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez asiaczek87

Witajcie
mam korepetycje z angielskiego u mojego lektora na skypie sto lat nie rozmawiałam po angielsku. Czy któraś z Was też się tak cofnęła w tym języku?

ja sie cofnęłam

Napisane przez rudy_moniq

aaa to ja pierwsze słyszę u mnie w domu zawsze z rosołu

popieprzyło ich ale nie martw się, u nas tylko 1listopada minie i już mikołaje będą wisiały w witrynach

ja już po rozmowie, myślę, że było spoko, chociaż dukałam momentami, nie wiem czemu... no zacinałam się jak przedszkolak chociaż wszystko wiedziałam merytorycznie na wszystkie pytania dobrze odpowiedziałam, na pytania 'o sobie' też fajnie, wszystko milusio, wymagania finansowe też niewygórowane (tak myślę)... tylko to dukanie no nic, oby było ok teraz czekać aż 2tyg.!
położę się na godzinę a potem spadam do TŻ
do wieczorka, papka

trzeba być dobrej myśli

[santom]

dziewczyny!! OGLADAM POLSKA TV;d;d;d
az nie wierze, ze sie ta antene udalo ustawic!!;D

[Calipso88]

Hej!
Wróciłam trochę wcześniej z uczelni bo nas doktor puścił i chciałam rozkręcić pralkę i zobaczyć, czy coś uda się naprawić (coś się popsuło i już kilka razy to nie wirowała, to włączyło się coś innego ...), ale okazało się, że nie ma nawet jak ja porządnie rozkręcić, bo jest taka..."zabudowana", więc wybrałam się z Mamą na zakupy do Neonet i ... za godzinkę mamy dostać nową praleczkę hih

Moniq- spam? Ja? No co Ty przecież mnie tu więcej nie było niż jestem :p

Chyba Kinia pisała, że wszyscy w "jednym są szybcy" - hahaha no coś w tym chyba jednak w takim razie jest :P

Santom - wiem, masz rację, to było wredne, ale to ze względu na taki ... dawny uraz do tej dziewczyny. On był moją sympatią, a wybrał ją... jednak gdzieś to w psychice się zakorzenia i mimo, że teraz Bogu dziękuję, że nie jestem z nim, to jednak do niej jakoś mięty nie czuję :P Ale żeby nie było- absolutnie nie uważam kobiet o krąglejszych kształtach za gorsze, albo coś! ABSOLUTNIE! ... swoją drogą - za obecną żoną mojego byłego też jakoś nie jestem, aczkolwiek pewnie gdybym ją poznała w innych okolicznościach - wysoce prawdopodobne, że byłaby moją bardzo dobrą koleżanką - Baby!!! ah te baby
A co do półmetka - tak Santom, masz jak najbardziej RACJĘ, rozumiem go, dzisiaj jest dopiero 21 dzień po śmierci Taty... po prostu wczoraj miałam takiego lekkiego dołka, tak przykro mi się zrobiło, że będę tą wyalienowaną, bo jako jedyna na tą imprezę nie idę...z drugiej strony - możemy 200zł do budżetu weselnego dodać Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło
A co do modelu zaręczyn "rok do ślubu" ... no to chyba że jemu coś się zmieniło, bo cały czas gadał, że do końca lata 2011... które jak już wiemy - przeminęło bez echa

[aQ01]

Hej

Napisane przez santom

dziewczyny!! OGLADAM POLSKA TV;d;d;d
az nie wierze, ze sie ta antene udalo ustawic!!;D

I co oglądasz?

[santom]

calipso;D tak szczerze mowiac to Ci sie nie dziwie z tym nie lubieniem dziewczyn bylych

aq01, po takiej przerwie to mnie nawet reklamy ciesza!!;D

[jlys]

hej laski ja nie wie ostatnio coś non stop spie..w dni , ktore mam wolne wstaje..funkcjonuje normalnie ze 2-3 h i spac musze bo mi sie oczy same zamykaja . tak dzis wlasnie przespalam prawe 4 godziny:/ teraz sie zebralam , bo po 19 jade na zakupy
moniq a ja to daje jeszcze mniej soli i tak zawsze nie slone-też wychodze z zalozenia , zeby lepiej nie bylo za slone niz ma byc za malo. choć często mi sie zdarza za duzo do ziemniaków dospyać
a co do mikolajki to ja w lidlu juz 2 tyg temu kupowalam lizaki mikolaje ;d i sporo slodyczy jest swiatecznych w kauflandzie to samo
santom no to teraz z radości , że masz polska tv
Ala no ja też autokarem jeździlam, nie pociagiem, pociagiem tak daleko nie wyjeżdzam-jak napisalam ale ty artykuly wklejasz

[Calipso88]

A wiecie co ja zamówiłam mojemu TŻ ?!
http://allegro.pl/kalendarz-adwentow...887804642.html
W sumie tylko nie wiem, kiedy mu tu dać... no - wiadomo, najpóźniej 1.grudnia, ale nie wiem czy nie na nasze 2,5roku razem? (co Wy na to?)

[jlys]

a nie moża bez okazji ?

[Calipso88]

Masz rację można To po prostu jak już prezenciki do środka pokupuję, to mu dam.
A jakiś pomysł na rocznicowy, drobny upominek może macie?? Tylko właśnie "drobny", bo kasę musiałam pożyczyć, do tego urodziny się teraz sypią i z kasą krucho

[natasia20]

Wróciałam jestem zmęczona ale nareszcie mam weekend

[aQ01]

Napisane przez natasia20

Wróciałam jestem zmęczona ale nareszcie mam weekend

Piona za weekend

[natasia20]

Napisane przez aQ01

Piona za weekend

Piona
ale jestem tak zmęczona że trzeba mi przypominać jak mam na imie

[Calipso88]

Haaha Weekend to ja też mam, ale imię swoje jeszcze pamiętam:P

[natasia20]

Napisane przez Calipso88

Haaha Weekend to ja też mam, ale imię swoje jeszcze pamiętam:P

To dobrze
Ja sobie swoje po nicku przypomniałam sprawdziłam w dowodzie i się zgadza

[aQ01]

Napisane przez natasia20

To dobrze
Ja sobie swoje po nicku przypomniałam sprawdziłam w dowodzie i się zgadza

Ja dzisiaj miałam wyjątkowo luźny dzień w pracy A w domu zrobiłam naleśniki i czytałam wątek ślubnych kiczów

[natasia20]

Napisane przez aQ01

Ja dzisiaj miałam wyjątkowo luźny dzień w pracy A w domu zrobiłam naleśniki i czytałam wątek ślubnych kiczów

Ja od 8 miałam zajęcia z najnudniejszym kolesiem na całej uczelni do 16 na koniec myślałam że wyjdę tak mnie głowa bolała
I co znalazłaś coś "ciekawego"?

[santom]

AQ, DAWAJA LINKA DO KICZOW!!;d