Wszystko o byciu AU PAIR, part. X

[roux666]

Obiady to akurat oczywiste

[LiquierroGirl]

Dziewczyny jak to jest czy przy wiekszej ilosci dzieci zarobki nie powinny byc wyzsze??? Dostaje juz kolejna oferte w ktorej daja 80 na tydzien za 2 malych dzieci.. wydaje mi sie to malo bo przy 1 dziecku to by dali w takim razie ile.. 40??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katrina1991]

moja najstarsza 7 lat, gdy byłam tu pierwszy raz miała napady szału, obawiałam się tego gdy wrócę, dzisiaj lekko wpadła w szał, ale szybko się uspokoiła ale i tak ja cała telepałam się z nerwów, trójka z nich pójdzie od września do szkoły i to jest największy plus, ale nie wiem, czy powinnam mówić host mum o tym, że była niegrzeczna, ostatnio jak byłam to mama i tak wszystko słyszała bo pracowała w domu... cała trójka jest cichutka jak baranki, tylko najstarsza nadrabia za nich

[merti]

Tu dzieci sa na maxa rozwydrzone wiec ja bym ich odrzucała bez gadania nawet. Głowa mnie boli na sama myśl o takich dzieciach. Byłam u 3 na manhattanie (5,9,11) i uciekała ma płaczem po miesiącu! Z MANHATTANU! Just sayin


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blanca7]

Napisane przez roux666

Obiady to akurat oczywiste

Dlaczego oczywiste? Ja byłam u 2 rodzin au pair i u żadnej nie gotowałam obiadów

[lucyohlucy]

Oczywiste z tego wzgledu, ze dzici jedza I jezeli opiekujesz sie nimi w godzinach obiadowych to czesto trzeba ten obiad zrobic, a przynajmniej odgrzac

Co innego gotowanie dla calej rodziny - to juz moim zdaniem cos dodatkowego i do dogadania.

[Avarielle]

Płaci się za godziny pracy, a nie za dzieci no chyba, że ma się ich 4 albo więcej. Poza tym au pair to nie program zarobkowy jak chcesz zarabiać 200 z mieszkaniem idź na mothers help tylko miej doświadczenie i pracuj po 50 godzin. Jak chcesz zarabiać powyżej 100 i to przy małej ilości godzin ... To miej doświadczenie i szczęści, nabierzcie trochę realiów, cencie się jeżeli jesteście w stanie co cenić. Może inne dziewczyny mnie zjedzą, ale czasem mam wrażenie, że nowe au pair wyobrażają sobie nie wiadomo co po tym programie i czasem serio za bardzo się cenią, a na koniec i tak lądują w gównie, sorry po prostu takie mam odczucie ostatnimi czasy....


Co do wieku dzieci, ja od zawsze miałam problem ze starszymi. Jak byłam na wolontariacie w domu dziecka, to nie wiedziałam, jak podejść do takich dzieci i w sumie głupio mi było bo sama byłam niemalże czasem w tym samym wieku, nawet z dziećmi kuzynostwa nie wiem o czym gadać, bo nie chce być "zamulającą ciotką". Nie wiem co z takimi dziećmi robić, a nie chciałabym, żyć obok, tak wiecie jestem bo jestem ani be ani me. Co do małych to uwielbiam bobasy bo nie pyskują i nie gadają A tych trochę starszych myślałam, że nie mam do nich cierpliwości ale się trochę zdziwiłam, chociaż nie powiem czasem mam ochotę walić głową o mur z rozpaczy

I dlatego jest potrzebne jakiekolwiek doświadczenie, boooo sami przecież wtedy najlepiej wiemy czy w to co się pakujemy będzie dobre czy nie nikt nam tego przecież nie powie. Jest dużo dziewczyn którym starsze dzieciaki pasują bo żyją własnym życiem, a one mają czas dla siebie...

Co do NIN - nie możesz wyrobić ? Co prawda czeka się chyba 2 tyg, ale przecież można go wyrobić podczas pracy, zazwyczaj pracodawca nie ma z tym problemu, no chyba, że wiadomo...

[Sunnivaa]

Moje drogie na NIN czeka sie obecnie 6 tygodni, ale ja znalazłam bez problemu prace gdzie im to ze dopiero czekam nie przeszkadza zupełnie. Czasy gdy sie czekało 2 tyg dawno minęły niestety ;P
Ja wlasnie na tydzien w Polsce jestem, aż nie chce mi sie myślec ze jutro do Anglii wracam... Ale jak juz tam bede to bedzie ok

[LiquierroGirl]

Napisane przez Avarielle

Płaci się za godziny pracy, a nie za dzieci no chyba, że ma się ich 4 albo więcej. Poza tym au pair to nie program zarobkowy jak chcesz zarabiać 200 z mieszkaniem idź na mothers help tylko miej doświadczenie i pracuj po 50 godzin. Jak chcesz zarabiać powyżej 100 i to przy małej ilości godzin ... To miej doświadczenie i szczęści, nabierzcie trochę realiów, cencie się jeżeli jesteście w stanie co cenić. Może inne dziewczyny mnie zjedzą, ale czasem mam wrażenie, że nowe au pair wyobrażają sobie nie wiadomo co po tym programie i czasem serio za bardzo się cenią, a na koniec i tak lądują w gównie, sorry po prostu takie mam odczucie ostatnimi czasy....

No wlasnie po to jest to forum, zeby w gownie nie ladowac. Dziewczyny pytaja co i jak i moim zdaniem dobrze, ze sie cenia.
Moim zdaniem jesli mi proponuja 80 za weekend 3 dni w miesiacu wolne i to jest opieka dla dwojki dzieci to jest to malo. Nie starczylo by mi na kursy jezykowe ktore chce podjac. Wszystko zalezy w jakim kto celu jedzie. Wiadomo ze nie jest to praca zarobkowa.. ale jesli mam robic 40h tygodniowo to chcialabym chociaz byc w stanie oplacic sobie bilety miesieczne do miasta i kursy. Co do doswiadczenia fakt nie mam bo nie robilam nic takiego dla kasy. Ale bylam w wolontariacie, przygotowywalam przedstawienia dla dzieci, odrabialam z nimi lekcje, urzadzalam rozne zabawy i nianczylam milion razy dzieci znajomych i sasiadow ponad to skonczylam studia pedagogiczne wiec tak bede sie cenic bo jakis bagaz mam
Nie oczekuje kokosow ale mam cel i musi byc on zrealizowany. Tym bardziej ze jakos mega niereale one nie sa, rozumiesz?
Dlatego szukam dalej.

[roux666]

Napisane przez LiquierroGirl

No wlasnie po to jest to forum, zeby w gownie nie ladowac. Dziewczyny pytaja co i jak i moim zdaniem dobrze, ze sie cenia.
Moim zdaniem jesli mi proponuja 80 za weekend 3 dni w miesiacu wolne i to jest opieka dla dwojki dzieci to jest to malo. Nie starczylo by mi na kursy jezykowe ktore chce podjac. Wszystko zalezy w jakim kto celu jedzie. Wiadomo ze nie jest to praca zarobkowa.. ale jesli mam robic 40h tygodniowo to chcialabym chociaz byc w stanie oplacic sobie bilety miesieczne do miasta i kursy. Co do doswiadczenia fakt nie mam bo nie robilam nic takiego dla kasy. Ale bylam w wolontariacie, przygotowywalam przedstawienia dla dzieci, odrabialam z nimi lekcje, urzadzalam rozne zabawy i nianczylam milion razy dzieci znajomych i sasiadow ponad to skonczylam studia pedagogiczne wiec tak bede sie cenic bo jakis bagaz mam
Nie oczekuje kokosow ale mam cel i musi byc on zrealizowany. Tym bardziej ze jakos mega niereale one nie sa, rozumiesz?
Dlatego szukam dalej.

swietnie napisane!)


brawo!!





poza tym, co so placenia za godziny pracy a nie liczbe dzieci- moze i zdarzaja sie rodziny, ktore placa niesprawiedliwie, ale z mojego doswiadczenia wynika, ze wiekszosc placi troche wiecej jesli jest wiecej dzieci- to jakby logiczne!
Jesli ktos nie chce zaplacic wiecej- szukamy dalej.

Dla przykladu, pracowalam trzy lata pod rzad ( wakacje) u rodziny we Francji, pierwsze wakacje mieli jedno dziecko- dostawalam 75€, drugie takze, w trzeci rok doszedl bobas- dostawalam 95€.

tak samo jak mialam tu babysittingi, nikt nigdy nie krecil nosem jak podawalam swoje stawki. oczywiscie, ze rodzina ktora oferuje 40 h przy 3 dzieci moze placic nieco mniej niz taka sama co oferuje 20h.
ekonomia...Wszystko trzeba brac pod uwage, aby bylo sprawiedliwie.

[heziola]

Napisane przez Avarielle

Co do NIN - nie możesz wyrobić ? Co prawda czeka się chyba 2 tyg, ale przecież można go wyrobić podczas pracy, zazwyczaj pracodawca nie ma z tym problemu, no chyba, że wiadomo...

Obecnie czekam na spotkanie w sprawie NIN, więc nie ma problemu z wyrobieniem, ale boję się, że już jak go w końcu dostanę, to ta placówka nie będzie już zainteresowana. Też myślałam, że potrzebuje go dopiero jak zacznę pracować, ale akurat ta placówka ma inną politykę.

[Avarielle]

Ja świetnie rozumiem i nie mówiłam tylko o Tobie, mówię o ogóle. Poza tym zgadzam się co do tego, że forum jest właśnie od tego, aby pytać.

Nie wiem może ja już tak piszę, że nikt mnie nie rozumie tylko ja siebie widzę, że co raz gorzej ze mną. Jakbym miała mieć tylko 3 dni wolne w miesiącu to nigdy bym nie patrzyła na taką ofertę, bo serio, to grozi nieszczęściem, oszaleć można. Co do ilości dzieci, a opłat zgadza się, że tak jest więcej o ile realnie siedzisz z dzieciakami, ale jak jedno masz cały dzień w szkole, a drugie na pół dnia ze sobą to czy realnie masz 2 dzieci? Dla mnie mała ilość godzin to 20/25, średnio to 30/35 a już przy 40 powiedziałabym, że dużo.
I tak wszystkie czynniki się bierze pod uwagę i zlicza razem wynagrodzeniem, ale zawsze też trzeba powiedzieć, że to jest powiedziane jest tylko powiedziane i napisane, bo i tak nadal w jakiś sposób jedziemy tam w ciemno. I fajnie jak się ma za co uciekać, albo gdzie, gorzej jak jest się skazanym na samego siebie

Wgl. ok może ja wrócę innym razem bo wydaje mi się, że tylko ja kiminie o co mi chodzi tak bardzo ja

Ja sobie na wakacje w domu poczekam do października razem z zeszytami z matematyki, lecz najpierw trzymajcie za mnie kciuki, aby mnie poczta nie zawiodła bo w innym wypadku od października będę dłubać w nosie, a nie w książkach


heziola a za czym się dokładnie rozglądasz? i gdzie jesteś obecnie?

[california_dream]

haaalo!
Są tu jakieś au pair z Włoch?

[karolCc]

Oj chciałabym do Włoch Może za rok...

[blackmeout]

Dziewczyny, trzymać za mnie kciuki 16 emigruję jako summer aupair do Francji.

Ale wracając do wcześniejszych miesięcy, nie zawsze było tak kolorowo.
Pare miesięcy temu pisałam tu o świetnej rodzinie jaką znalazłam z Paryża.Kobietka na prawdę interesowała się tym co chcę u nich robić, co zobaczyć, gdzie pojechać. Przy okazji miałyśmy wspólną pasje-konie, i chyba to ją właśnie do mnie przekonało. Mieszkanie w centrum Paryża, wspólne wakacje, duże dzieci, spore zarobki..Czego potrzebuje więcej do szczęścia?
Pani R. przestała mi odpowiadać jakieś 4 tygodnie po podpisaniu umowy( w której zapis stanowił,że może zostać zerwana w każdej chwili). Dzwoniłam, pisałam... dostałam odpowiedź,że przeprasza ale ma dużo pracy. Od tamtej chwili cisza, wstawiała posty na facebooka ze zdjęciami ale nie raczyła odpowiedzieć na jakąkolwiek moją wiadomość.Dwa tygodnie temu wstawiła status,że szuka nowej pracy. Okej, rozumiem, brak pieniędzy.zdarza się. Ale do tej pory nie rozumiem, jak mogła tak mnie olać, nie napisać chociaż krótkiej wiadomości: ,,przepraszamy ale z powodów takich i takich nie możemy wziąć aupair''. Ale nic takiego się nie wydarzyło. Po 2 miesięcznej ciszy to ja napisałam wiadomość,że dziękuję Państwu za współpracę. Tym razem ją wyświetliła. Więc, dziewczyny drogie, trzeba jednak uważać do samego końca. Zaliczyłam z rodziną wiele,wiele rozmów na Skypie.Wydawała mi sie w 100% pewna (ojciec policjant, chyba to mi trochę zmydliło oczy) To,że wyjazd mi się całkowicie spalił zrozumiałam jakiś tydzień temu.Na szczęście nie kupiłam jeszcze biletów. Zaczęłam więc szukać nowej rodziny, od zaraz. Było mega ciężko, kosztowało mnie to wiele nerwów, ale w końcu znalazłam Bilety na samolot musiałam kupić w ostatniej chwili, ale wyrobiłam się w 1000 zł (z bagażami i przesiadkami w Paryżu ), także w ostatecznym bilansie i tak wyjdę in +. Moim głównym celem nie był zarobek, a podszkolenie języka Miła, sympatyczna młoda rodzinka, bardzo dużo podróżująca-zaczniemy od rejonów Bayonne, przez Alpy, francuską wieś z końmi, kończąc na Toulousie i Bordeaux. Nie płacą ogromnych kokosów-80euro/tyg. ale mi to zupełnie wystarcza. Kobieta uczy francuskiego i jest po studiach lingwistycznych-obiecała,że postara się chociaż trochę mi pomóc z nauką francuskiego do Dalfa C1.Dzieci 3, ale ja mam być tylko ,,prawą ręką''- będę z nimi na ich 2 miesięcznych wakacjach . Pracuję typowo-5 godzin dziennie, weekendy wolne.Znalazłam już nawet koleżankę, aupair z Hiszpanii z którą będę przez 3 tygodnie rezydować w Bayonne. Także, mimo, że czasami wszystko sie wali-Stay Positive!

[lucyohlucy]

blackmeout - szkoda, ze nie wyszlo z 1 rodzinka bardzo kiepsko sie zachowali.

Ale dobrze, ze masz swietnie nastawienie i szukalas dalej! Mam nadzieje, ze bedziesz miala super wakacje

[blackmeout]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zielona porzeczka]

To włanie ten wybór rodzinki najbardziej spędza mi sen z powiek. Czekam akurat wbita w fotel na kolejna rozmowe skype ze swoją wstępną Host Family..
Dziewczyny które znalazły swój perfect match - Jak długo szukałyście? Jako że długo w tym nie siedzę, zastanawia mnie też częstotliwość tych dopasowań

[_itsabelle]

A ja Wam powiem że rodzinka mnie strasznie wykorzystuje.
Pracuję 8 godzin dziennie (10-14 17-21), do tego mam tylko jeden dzień w tygodniu wolny dostaję za to 70 funtów. Co prawda nie powiedziałam im na początku ile chcę zarabiać ale nie zdawałam sobie sprawy że aż tyle będę musiała pracować.
Dziecko jest bardzo irytujące, nie usiedzi z miejscu chwili i widać bardzo dobrze że rodzina ma jej dość i wpychają mi ją cały czas żeby tylko nie musieć się nią zajmować. Muszę jeszcze odkurzać dom i prasować ubrania dziecka czego nie mogę robić w czasie pracy bo cały czas na nią muszę uważać a nie zajmie się oglądaniem telewizora tylko robi wszystko inne uwzględniając przy tym wkładanie róznych przedmiotów do buzi, więc sprzątanie muszę robić w wolnym czasie = pracy wychodzi 9/10 godzin.
Chciałabym zmienić rodzinę ale nie opłaca mi się już na 30 dni, wiec jakoś się przemęczę.
Jakieś pomysły jak mogę tego uniknąć w następnych latach?

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:13 ----------

Napisane przez LiquierroGirl

Dziewczyny jak to jest czy przy wiekszej ilosci dzieci zarobki nie powinny byc wyzsze??? Dostaje juz kolejna oferte w ktorej daja 80 na tydzien za 2 malych dzieci.. wydaje mi sie to malo bo przy 1 dziecku to by dali w takim razie ile.. 40??

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja mam jedno dziecko 2 latka i dają mi £70. Taka prawda ze gdyby były dwa nie daliby £140. Zalezy ile masz obowiązków itp

[LiquierroGirl]

[/QUOTE]

Ja mam jedno dziecko 2 latka i dają mi £70. Taka prawda ze gdyby były dwa nie daliby £140. Zalezy ile masz obowiązków itp[/QUOTE]

Ja wiem, ze stawki nie mnozy sie przez ilosc dzieci.. to byla tylko ironia! chodzi o to ze im wiecej sie interesuje tym tematem au pair to mnie szlak trafia bo z jednej strony sa rodziny ktore ewidentnie szukaja niewolnikow a z drugiej strony sa dziewczyny ktore na to przytakuja!
Dziwie ci sie ze po pierwszych tygodniach z nimi nie pogadalas.. Ja bym nie wytrzymala! Ty wgl mialas jakis wolny czas? bo z tego co zrozumialam to zajmowalas sie dzieckiem a swoj wolny czas poswiecalas na sprzatanie i prasowanie..

Ciagle trafiam ostatnio na dziwne oferty.. ostatnia rodzina mnie chciala bylo wszystko okey a kiedy poprosilam o rozmowe z ostatnia ich au pair to stwierdzili ze jednak moj angielski jest za slaby i rezygnuja ! -,-
Inni chcieli zebym opiekowala sie ich corkami 14 i 15 lat.. oczywiscie w koncu sie okazalo ze chca tak na prawde sprzataczki i kucharki, ale oczywiscie wprost tego nie powiedzieli..

Zaczynam tracic nadzieje, ze znajde jeszcze jakas rodzine normalna... przez 1 rodzine, odrzucilam najlepsze oferty i teraz mam za swoje.. niepotrzebnie poodmawialam reszte tych ofert ale skoro mielismy tamtego wieczoru podpisac juz umowe.. prawie bilet kupilam! Echh

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolCc]

Ja ostatnio dostaję dużo ofert, jej było tego około 15 w ciągu tygodnia, ale mi ciągle coś nie pasuje, a to wiek dzieci, lokalizacja... chyba powinnam przestać być zbyt wybredna jednak, bo nigdy nie wyjadę

[_itsabelle]

Napisane przez LiquierroGirl

Dziwie ci sie ze po pierwszych tygodniach z nimi nie pogadalas.. Ja bym nie wytrzymala! Ty wgl mialas jakis wolny czas? bo z tego co zrozumialam to zajmowalas sie dzieckiem a swoj wolny czas poswiecalas na sprzatanie i prasowanie..

Nie gadałam z nimi bo mieliśmy umowę że jeżeli potrzebują pomocy to się nią opiekuję. I rzeczywiście w pierwszych tygodniach pytali się czy mogłabym się nią zająć w sobotę, ale od jakiś dwóch robią tak że dają mi dzień wolny w tygodniu za to robię w sobotę a w niedzielę jedziemy na 'rodzinną wycieczkę' gdzie też się nią muszę zajmować.
Nie będę już narzekać bo ze względu na mój wiek (17) to była jedyna propozycja którą rozpatrywałam, a i tak było ich mało więc jeszcze wytrzymam 3 tygodnie

[zielona porzeczka]

[QUOTE]

Napisane przez karolCc

Ja ostatnio dostaję dużo ofert, jej było tego około 15 w ciągu tygodnia, ale mi ciągle coś nie pasuje, a to wiek dzieci, lokalizacja... chyba powinnam przestać być zbyt wybredna jednak, bo nigdy nie wyjadę

i jakie cechy mają te rodzinki co odrzucasz ciekawa jaestem.
a Mozecie powiedzieć (dzeiwczyny krtorej zostaly jeszcze bez matchu) jaka by byla wasza perfect ..


Ja co do ilości dzieci nie wiem, bardziej by ni ebylo dwulicowe i jakos nadwyraz męczące.
Chcoiaz fakt ze dziewczyna 12 lat to zagadka dla mnie - okres dojrzewania itp.. jak tu podłapac konktakt

[california_dream]

Ja opiekuję się 12-latką i to jedynaczką. Myślałam,że będzie gorzej, jednak okazała się bardzo kontaktową i bezproblemową dziewczynką.

[katrina1991]

ja mam 4 dzieci- 7 miesięcy, 3 lata, 4 lata i 7 lat. pracuję od 8 do 18 do poniedziałku do piątku, daje dzieciom śniadanie, gotuje lunch i robię ciągle przekąski, bo dzieci rosną i są nieustannie głodne. U tej rodziny u której jestem byłam już au pair rok temu. Zgodzę się, mam dużo pracy i często prawie szaleję, nie mówiąc o zmęczeniu. Ale to wszystko wynagradza to, że czuje się jak w rodzinie, moi hoście naprawdę dbają o mnie, rozumieją, że 4 to dużo i moja host mum stara się układać mi tak czas, abym nie musiała być z 4, tym bardziej teraz w czasie wakacji, bo później będą chodzić do żłobka, szkoły. Ja natomiast nawet po swoich godzinach pracy staram się pomagać np zrobić pranie zająć się maleńkim itp.
Nie pytałam się ile będę dostawać, sądziłam, że jak ostatnio 100euro, ale hostka dała mi w piątek 150 euro, z tym, że miałam cały tydzień 3 tylko raz 4. Jestem 4 raz au pair, i dla mnie wykorzystywanie jest czymś co rodziny robią specjalnie, bo wiedzą, że nic na to nie powiesz i będziesz siedzieć cicho. Moim zdaniem większość rodzin szuka taniej opieki nad dziećmi, sprzątaczki i kucharki. Kiedyś na grupie na fb była o to kłótnia gdzie aupairki atakowały rodziny, że mało płacą a za dużo wymagają, rodziny na to, że gdyby miały więcej płacić wolałyby oddać dzieci do żłobka, gdzie miałyby fachową opiekę, zabawy etc, albo mogłyby zatrudnić nianę z wykształceniem pedagogicznym.

[LiquierroGirl]

Napisane przez katrina1991

Kiedyś na grupie na fb była o to kłótnia gdzie aupairki atakowały rodziny, że mało płacą a za dużo wymagają, rodziny na to, że gdyby miały więcej płacić wolałyby oddać dzieci do żłobka, gdzie miałyby fachową opiekę, zabawy etc, albo mogłyby zatrudnić nianę z wykształceniem pedagogicznym.

Tylko gdyby zatrudnili nianie z wyksztalceniem pedagogicznym to musieliby jeszcze zatrudnic kucharke i sprzataczke... if u know what i mean xd

Fajnje ze jestes zadowolona ze swojej rodziny mam nadzieje tez trafic w koncu na jakas dobra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[roux666]

Napisane przez katrina1991

ja mam 4 dzieci- 7 miesięcy, 3 lata, 4 lata i 7 lat. pracuję od 8 do 18 do poniedziałku do piątku, daje dzieciom śniadanie, gotuje lunch i robię ciągle przekąski, bo dzieci rosną i są nieustannie głodne. U tej rodziny u której jestem byłam już au pair rok temu. Zgodzę się, mam dużo pracy i często prawie szaleję, nie mówiąc o zmęczeniu. Ale to wszystko wynagradza to, że czuje się jak w rodzinie, moi hoście naprawdę dbają o mnie, rozumieją, że 4 to dużo i moja host mum stara się układać mi tak czas, abym nie musiała być z 4, tym bardziej teraz w czasie wakacji, bo później będą chodzić do żłobka, szkoły. Ja natomiast nawet po swoich godzinach pracy staram się pomagać np zrobić pranie zająć się maleńkim itp.
Nie pytałam się ile będę dostawać, sądziłam, że jak ostatnio 100euro, ale hostka dała mi w piątek 150 euro, z tym, że miałam cały tydzień 3 tylko raz 4. Jestem 4 raz au pair, i dla mnie wykorzystywanie jest czymś co rodziny robią specjalnie, bo wiedzą, że nic na to nie powiesz i będziesz siedzieć cicho. Moim zdaniem większość rodzin szuka taniej opieki nad dziećmi, sprzątaczki i kucharki. Kiedyś na grupie na fb była o to kłótnia gdzie aupairki atakowały rodziny, że mało płacą a za dużo wymagają, rodziny na to, że gdyby miały więcej płacić wolałyby oddać dzieci do żłobka, gdzie miałyby fachową opiekę, zabawy etc, albo mogłyby zatrudnić nianę z wykształceniem pedagogicznym.

ooo to milo z ich strony, serio.... )

Napisane przez LiquierroGirl

Tylko gdyby zatrudnili nianie z wyksztalceniem pedagogicznym to musieliby jeszcze zatrudnic kucharke i sprzataczke... if u know what i mean xd

Fajnje ze jestes zadowolona ze swojej rodziny mam nadzieje tez trafic w koncu na jakas dobra

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a niekoniecznie...niektore wyksztalcone nianie jeszcze gotuja czy sprzataja, czasem z wlasnej woli czasem za dodatkowa oplata.
Mowie z doswiadczenia- przy negocjowaniu stawki moim asem w kieszeni czesto bylo moje wyksztalcenie ( pedagogiczne). Extra obiadki czy prasowanie? ok, ale za extra kase.
choc musze przyznac, ze na poczatku bylam okropnie naiwna..


Zreszta malo to polskich dziewczyn z dyplomem, ktore sie za byle jaka kase zgodza na wiele, bo przelicza sobie € czy £ na pln i wyjda im kokosy..?

ale my chyba tu nie o tym...najwazniejsze, aby byc uczciwym i trafic na uczciwych ludzi

[heziola]

Napisane przez Avarielle

heziola a za czym się dokładnie rozglądasz? i gdzie jesteś obecnie?

Mieszkam obecnie w Bishop's Stortford, 10 min od lotniska Stanstead, a szukamy pracy jako nursery nurse w day care nursery

[roux666]

Napisane przez heziola

Mieszkam obecnie w Bishop's Stortford, 10 min od lotniska Stanstead, a szukamy pracy jako nursery nurse w day care nursery

Heziola. brzmi fajnie! powodzenia!!

btw, tak z ciekawosci, jakiego doswiadczenia/ wyksztalcenia wymagaja w UK na tej pozycji?

[LiquierroGirl]

Napisane przez roux666

a niekoniecznie...niektore wyksztalcone nianie jeszcze gotuja czy sprzataja, czasem z wlasnej woli czasem za dodatkowa oplata.
Mowie z doswiadczenia- przy negocjowaniu stawki moim asem w kieszeni czesto bylo moje wyksztalcenie ( pedagogiczne). Extra obiadki czy prasowanie? ok, ale za extra kase.
choc musze przyznac, ze na poczatku bylam okropnie naiwna

Pewnie, to zalezy od dziewczyny
A powiedz mi jak reaguja kiedy slysza ze masz takie wyksztalcenie?? Faktycznie zwiekszaja stawke czy wzbudza to jakis respekt wiekszy czy cos??
Jak ostatnio wspomnialam brytyjce ze jestem po takich studiach to nie rozumiala co to iest.... i uznala to za kurs... hah ja to mam szczescie xd

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.