Efekty olejowania paznokci

[lanavera]

Mi też się połamał i to tuż na linii przyrostu wskazujący palec... no nic, spiłowałam wszystkie w krótkie szpice, nie wyglądają źle, chociaż trochę dziwnie tak... ale może to i dobrze coś zmienić, bo mialam mega długie i niby były fajne, ale chyba trochę mi się znudziły

[Smerfetka696969]

Napisane przez lanavera

Mi też się połamał i to tuż na linii przyrostu wskazujący palec... no nic, spiłowałam wszystkie w krótkie szpice, nie wyglądają źle, chociaż trochę dziwnie tak... ale może to i dobrze coś zmienić, bo mialam mega długie i niby były fajne, ale chyba trochę mi się znudziły

Mi się z trzy połamały i obcięłam wszystkie :/
Ale plus jest tego, że piszę normalnie na klawiaturze,i krem czy podkład lub róż w stoiczku mogę nabierać bez problemu ;P
Ale nie powiem brakuje mi długich

[Majowa Rosa]

Dzień dobry wszystkim

Odnośnie słabszej kondycji paznokci zimą:
"Włosy, cera i paznokcie nie mają łatwo w zimie"
"Dlaczego paznokcie nie lubią zimy?"

Ja na szczęście nie borykam się z tym problemem (odpukać).
Życzę dalszej wytrwałości w pielęgnacji i pozdrawiam wszystkie nowe miłośniczki olejowania Przy okazji bardzo dziękuję za podrzucenie pomysłu zakupu pilniczka szklanego, jest fantastyczny

PS. Dla dociekliwych kolejne artykuły o paznokciach, w tym m.in.:
"Kompleksowa pielęgnacja paznokci"
"Diagnostyka wizualna Orientu"

[kalima]

Napisane przez Smerfetka696969

Mi się z trzy połamały i obcięłam wszystkie :/
Ale plus jest tego, że piszę normalnie na klawiaturze,i krem czy podkład lub róż w stoiczku mogę nabierać bez problemu ;P
Ale nie powiem brakuje mi długich

No właśnie - mam pytanko do posiadaczek długich paznokci - jaka jest najlepsza metoda na wybieranie kremu/podkładu ze słoiczka, żeby nie upaprać się pod paznokciem? Ja próbuję jakoś tak górną częścią pazurka, jakbym rozprostowywała palec, ale i tak dużo ląduje pod paznokciem.
Macie jakieś patenty?

[natalkaa7522]

Ja robiłam tak że że paznokciem zamiast do siebie to w przeciwną stronę pchałam i miałam krem na paznokciu Ale chyba mówimy o tym samym Innej metody nie znam. Znaczy kiedyś wyciągałam takim patyczkiem jak do lodów

[kokila]

Ja to nie lubię takich wygrzebywanych i staram się omijać, ale kremy do twarzy czasem takie kupuję i nakładam je często specjalną szpatułką. Plus taki, że się krem nie zanieczyszcza.

[kalima]

Hmm... no to chyba szpatułka zostaje, chociaż używanie jej jakoś mi nie leży, ale coż... albo pazurki albo wygoda, hihihi
Ale w skrytości ducha nadal wierzę, że istnieje jakaś genialna w swej prostocie metoda,którą któraś z powodzeniem stosuje Takich "objawień" na wizażu już kilka było

[kretencja]

Dziewczyny, może doradzicie. Pytanie wprawdzie nie na wątek olejowy, ale widzę, że o naturalnych paznokciach wiecie dużo, więc może ktoś ma jakiś pomysł.
Od zawsze mam kłopot z trwałością lakieru, niezależnie od marki. Nie kupuję tych z wyższej półki, używam Golden Rose, I-Nails, Oriflame, Essence (ostatnio najchętniej). Niezależnie od tego, czy położę bazę, czy jest na wierzchu jakiś top-coat czy nie, lakier na moich paznokciach wytrzymuje w idealnym stanie góra półtorej doby. A potem ZAWSZE wyciera się na końcach. Nie jestem mega-uważna przy codziennych czynnościach, ale też specjalnie się nad rękami nie znęcam. Jednak wystarczy, że umyję rano włosy, potem poskładam ciuchy zdjęte z suszenia, potem w ciągu dnia jeszcze zmyję jakiś kubek czy parę sztućców i już lakier nałożony poprzedniego dnia wieczorem ma wytarte końcówki A że mnie to ogromnie wkurza, nigdy nie noszę lakieru dłużej niż dwa dni (choć chciałabym ponosić tak ze 3-4), a dalej wynika z tego, że w ogóle rzadko maluję, bo nie mam czasu i nerwów zmywać i ich i malować co drugi dzień.
Czy wiecie, co może być tego przyczyną i jak temu zaradzić? Może jakiś dobry utwardzacz polecicie (za rozsądne pieniądze )

[stokrotenka18]

Napisane przez kretencja

Dziewczyny, może doradzicie. Pytanie wprawdzie nie na wątek olejowy, ale widzę, że o naturalnych paznokciach wiecie dużo, więc może ktoś ma jakiś pomysł.
Od zawsze mam kłopot z trwałością lakieru, niezależnie od marki. Nie kupuję tych z wyższej półki, używam Golden Rose, I-Nails, Oriflame, Essence (ostatnio najchętniej). Niezależnie od tego, czy położę bazę, czy jest na wierzchu jakiś top-coat czy nie, lakier na moich paznokciach wytrzymuje w idealnym stanie góra półtorej doby. A potem ZAWSZE wyciera się na końcach. Nie jestem mega-uważna przy codziennych czynnościach, ale też specjalnie się nad rękami nie znęcam. Jednak wystarczy, że umyję rano włosy, potem poskładam ciuchy zdjęte z suszenia, potem w ciągu dnia jeszcze zmyję jakiś kubek czy parę sztućców i już lakier nałożony poprzedniego dnia wieczorem ma wytarte końcówki A że mnie to ogromnie wkurza, nigdy nie noszę lakieru dłużej niż dwa dni (choć chciałabym ponosić tak ze 3-4), a dalej wynika z tego, że w ogóle rzadko maluję, bo nie mam czasu i nerwów zmywać i ich i malować co drugi dzień.
Czy wiecie, co może być tego przyczyną i jak temu zaradzić? Może jakiś dobry utwardzacz polecicie (za rozsądne pieniądze )

ja mam zwykłą odzywkę Lowely bezbarwną z Rossa, ale od kąd olejuje paznokcie to lakier wytrzymuje mi około 3 dni do tygodnia na pazurkach a teraz lubię patrzeć na odrost

[kalima]

olejowanie czyni cuda z trwałością lakieru! Jakiś czas temu wrzucałam moje pazurki po 10dniach od pomalowania i ich stan był ciągle "znośny". Majowa dociągnęła chyba do 2 tyg nawet
Fakt, że efekty nie przychodzą od razu, ale zdecydowanie warto na nie poczekać

[kretencja]

No dobra, zobaczymy
Ale tak swoją drogą - jak to możliwe?

[stokrotenka18]

Napisane przez kretencja

No dobra, zobaczymy
Ale tak swoją drogą - jak to możliwe?

płytka jest natłuszczona odpowiednio a później zmywaczem odtłuszczona od razu i lakier dłużej jest trwały

[kalima]

mi się wydaje, że olejowanie po prostu poprawia stan płytki paznokciowej, jest zdrowsza, bez jakiś "mikroubytków" itp, co zwiększa przyczepność lakieru

[stokrotenka18]

Napisane przez kalima

mi się wydaje, że olejowanie po prostu poprawia stan płytki paznokciowej, jest zdrowsza, bez jakiś "mikroubytków" itp, co zwiększa przyczepność lakieru

niby się zgodzę, ale jak źle skroiłam skórki to miałam widoczny rów? I oleje nie poradziły sobie.. może to miko mikoubytki

[kalima]

Napisane przez stokrotenka18

niby się zgodzę, ale jak źle skroiłam skórki to miałam widoczny rów? I oleje nie poradziły sobie.. może to miko mikoubytki

eeee - to chyba uszkodzenie mechaniczne, ja mówię o takich, co ich gołym okiem nie widać

[stokrotenka18]

Napisane przez kalima

eeee - to chyba uszkodzenie mechaniczne, ja mówię o takich, co ich gołym okiem nie widać

dlatego podkreśliłam "mikro mikroubytki"

[poison.iv]

Napisane przez kretencja

Dziewczyny, może doradzicie. Pytanie wprawdzie nie na wątek olejowy, ale widzę, że o naturalnych paznokciach wiecie dużo, więc może ktoś ma jakiś pomysł.
Od zawsze mam kłopot z trwałością lakieru, niezależnie od marki. Nie kupuję tych z wyższej półki, używam Golden Rose, I-Nails, Oriflame, Essence (ostatnio najchętniej). Niezależnie od tego, czy położę bazę, czy jest na wierzchu jakiś top-coat czy nie, lakier na moich paznokciach wytrzymuje w idealnym stanie góra półtorej doby. A potem ZAWSZE wyciera się na końcach. Nie jestem mega-uważna przy codziennych czynnościach, ale też specjalnie się nad rękami nie znęcam. Jednak wystarczy, że umyję rano włosy, potem poskładam ciuchy zdjęte z suszenia, potem w ciągu dnia jeszcze zmyję jakiś kubek czy parę sztućców i już lakier nałożony poprzedniego dnia wieczorem ma wytarte końcówki A że mnie to ogromnie wkurza, nigdy nie noszę lakieru dłużej niż dwa dni (choć chciałabym ponosić tak ze 3-4), a dalej wynika z tego, że w ogóle rzadko maluję, bo nie mam czasu i nerwów zmywać i ich i malować co drugi dzień.
Czy wiecie, co może być tego przyczyną i jak temu zaradzić? Może jakiś dobry utwardzacz polecicie (za rozsądne pieniądze )

Używasz czegoś do odtłuszczania płytki?

Napisane przez kalima

mi się wydaje, że olejowanie po prostu poprawia stan płytki paznokciowej, jest zdrowsza, bez jakiś "mikroubytków" itp, co zwiększa przyczepność lakieru

Olejowanie sprawia też, że paznokcie są twardsze, a więc lakier jest mniej narażony na pękanie, co przeważnie powoduje odpryski

[kretencja]

Ostatnio się nauczyłam odtłuszczać - zmywaczem lub spirytusem, co tam mi w rękę wpadnie. Nie pomaga

Aha, ja raczej nie obserwuję odprysków, tylko ścieranie się.

[Figa634]

Czy olejowanie sprawi, że moje paznokcie zmienią kierunek wzrostu ?
Tzn moje paznokcie wyginają się ku górze od obgryzania, czy zacznął rosnąć tak normalnie, do dołu ?

[razdwapiec]

Napisane przez kalima

No właśnie - mam pytanko do posiadaczek długich paznokci - jaka jest najlepsza metoda na wybieranie kremu/podkładu ze słoiczka, żeby nie upaprać się pod paznokciem? Ja próbuję jakoś tak górną częścią pazurka, jakbym rozprostowywała palec, ale i tak dużo ląduje pod paznokciem.
Macie jakieś patenty?

Ja mam głównie kremy w tubkach i nie mam problemu dzięki temu, ale jeśli już mam coś w słoiczku to kombinuję zwykle wskazującym palcem, właśnie tak od wierzchniej jakby strony paznokcia i staram się tak to zrobić, żeby pod paznokieć nic nie wlazło. Zwykle się udaje. W ostateczności można kupić butelkę air-less wielokrotnego użytku i tam sobie dany krem przelać (najlepiej strzykawką) i z butelki "dozować" prosto na palec, bez zabawy z paznokciami.

[(:Iza:)]

Napisane przez Majowa Rosa

Dzień dobry wszystkim

Odnośnie słabszej kondycji paznokci zimą:
"Włosy, cera i paznokcie nie mają łatwo w zimie"
"Dlaczego paznokcie nie lubią zimy?"

Ja na szczęście nie borykam się z tym problemem (odpukać).
Życzę dalszej wytrwałości w pielęgnacji i pozdrawiam wszystkie nowe miłośniczki olejowania Przy okazji bardzo dziękuję za podrzucenie pomysłu zakupu pilniczka szklanego, jest fantastyczny

PS. Dla dociekliwych kolejne artykuły o paznokciach, w tym m.in.:
"Kompleksowa pielęgnacja paznokci"
"Diagnostyka wizualna Orientu"

boskie!!! piekne no arcydzieła!!!

Napisane przez kalima

olejowanie czyni cuda z trwałością lakieru! Jakiś czas temu wrzucałam moje pazurki po 10dniach od pomalowania i ich stan był ciągle "znośny". Majowa dociągnęła chyba do 2 tyg nawet
Fakt, że efekty nie przychodzą od razu, ale zdecydowanie warto na nie poczekać

nooo ja też to zauważyłam! 1/3 płytki mam jeszcze zjechaną po ściągnięciu żelu, przed olejowaniem lakier nie wytrzymywał 2 dni, teraz nosze spokojnie 4 dni, mimo ze spora czesc płytki jest bardzo uszkodzona nie moge sie doczekac az cała zniszczona częśc juz odrosnie i bede miała piekne pazurki! juz niedlugo, bo pierwsze efekty juz widac

[Anesthesia]

Moje paznokcie też teraz mają jakiś kryzys, skróciłam je, bo widziałam, że są po prostu nieco osłabione, ale jakoś totalnie bez żalu - wiem, że i tak szybko odrosną,a takie krótkie też powoli zaczynają mi się podobać Ale bardzo się cieszę, bo na lewej ręce przyrost już mam ogromny Teraz tylko u prawej środkowy i serdeczny muszą nadgonić i będzie cudnie

Zaczęłam pić skrzypokrzywę (pokrzywa i skrzyp zaparzane w jednym kubku), planuję trzymiesięczną kurację, dla ogólnego dobra organizmu - włosów, skóry, paznokci Mam nadzieję, że na paznokcie też dobrze zadziała!

[kamila249]

jakis czas temu zaczelam olejowac paznokcie, glownie oliwa z oliwek, i zauwazylam ze mam ostatnio czesto wysuszone skorki i czasem cale dlonie (czasem mala ilosc oliwy rozsmarowuje po calych dloniach). zauwazylyscie tez cos takiego?

[Linanna]

Napisane przez kalima

No właśnie - mam pytanko do posiadaczek długich paznokci - jaka jest najlepsza metoda na wybieranie kremu/podkładu ze słoiczka, żeby nie upaprać się pod paznokciem? Ja próbuję jakoś tak górną częścią pazurka, jakbym rozprostowywała palec, ale i tak dużo ląduje pod paznokciem.
Macie jakieś patenty?

zginamy palec wskazujący i wybieramy krem kostką

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

tak w ogóle to stosuję zmywacze bez acetonu i wszystkie strasznie śmierdzą, co robicie z nasączonym wacikiem jak już zmyjecie lakier? Ja musze po każdym zmywaniu wsadzić te waciki w torebkę foliową i wyrzucić do głównego kosza na podwórku bo nie da sie wytrzymać z tym smrodem ;p potem cały dom tym "nasiąka" jak wrzuci się do zwykłego kosza, a w toalecie nie będę spuszczać ;d

[201701191223]

ja też wyrzucam waciki do kubła na podwórku, rodzicom przeszkadza ten zapach mnie nie. Dobrze, że nie mieszkam w bloku miałabym spacerek

[kokila]

To dziwne, ja zawsze wyrzucam do kosza w moim pokoju i mi nie przeszkadza.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez kokila

To dziwne, ja zawsze wyrzucam do kosza w moim pokoju i mi nie przeszkadza.

Ja też używam bezacetonowego i mój ma łagodny zapach ; waciki wyrzucam do kosza w pokoju i jest ok

[rysz4rd]

Ja od zawsze spuszczam w toalecie ^^ u mnie mama nie lubi zapachu zmywaczów i nawet jak przyjdzie do domu po paru godzinach od zmywania pazurków to i tak wyczuje :p


Wysłane z mojego iPhone za pomocą Tapatalk Pro

[kretencja]

Ja wyrzucam... do koszyczka na spinacze do bielizny, który stoi na balkonie Jak się kilka takich wywietrzonych porcji wacików zbierze to wtedy wyrzucam do kosza w domu

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez kretencja

Ja wyrzucam... do koszyczka na spinacze do bielizny, który stoi na balkonie Jak się kilka takich wywietrzonych porcji wacików zbierze to wtedy wyrzucam do kosza w domu

Nie miałam pojęcia, że aż tak skomplikowane koleje losu mogą być udziałem zwykłych wacików do zmywania lakieru...