Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - część XXIV

[Adzi07]

Cześć dziewczyny!!!
matko ile mnie u Was nie było. Jestem w pl. na wakacjach a ze pada dziś od rana pomyślałam,ze zajrzę do Was.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco.
P.S. Myślałam se już tu nikogo znajomego nie zobaczę, i jak się milo zaskoczyłam ze jesteście.
Milego dnia
Adzi

[shizaxa]

Bunny Kochana
Pisze do Ciebie z prośbą a właściwie błaganiem mojej kuzynki
Kupiła sobie farbę apteczną color&soin kolor 8a czyli popielaty blond ale chyba coś zamieszali w tubkach mimo, że opisane dobrze były i wyszły jest bordowe włosy!! złożyła reklamację w aptece ale co teraz ma zrobić z tymi włosami? przed farbowaniem miałam na poziomie 10 mniej więcej popielaty blond farbowany. Póki co kupiła jakiś szampon oczyszczający z loreala, mówi, że płynie cały czas czerwona woda. Myslisz że przeciwłupiezowy lub jakiś oczyszczający typu malwa byłby lepszy? Była tez na konsultacji u jedynego fryzjera czynnego w niedziele i babka jej powiedziała że może jej dekoloryzację zrobić ale jak nie zejdzie całkowicie ta farba to może tylko coś miedzianego na to położyć...wydaje mi się że po ściganiu koloru może przecież dla zniwelowania kłaść popiele?? szukać innego fryzjera jutro? co radzisz? na własną rękę nie chce nic działać bo ma dość zniszczone włosy prawie do pasa, od połowy gdzieś rozjaśniacz. No i poza tym musi mieć paragony do zwrotu kosztów "uratowania" włosów od producenta tej farby, wklejam poglądowe zdjęcie jak teraz włosy wyglądają
faktycznie są ciemniejsze i bardziej intensywne, fota robiona przy oknie
04082013.jpg

[kitkulka]

Napisane przez Adzi07

Cześć dziewczyny!!!
matko ile mnie u Was nie było. Jestem w pl. na wakacjach a ze pada dziś od rana pomyślałam,ze zajrzę do Was.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco.
P.S. Myślałam se już tu nikogo znajomego nie zobaczę, i jak się milo zaskoczyłam ze jesteście.
Milego dnia
Adzi

o Jezu, nie wierzę, przecieram oczy ze zdumienia
hej kochana! Napisz powieść co u Ciebie



dziewczyny, gdzie ja niby mam znaleźć płaskie buty na jesień, kobiece, do sukienek, ładne Boże, jaka misja. Są w ogóle ładne płaskie buty? nie-balerinki i nie sportowe? Nie chcę do rozwiązania chodzić albo w trampkach albo w UGGach, już i tak czuję się jak ufo

[czekoladowoo]

Napisane przez kitkulka

o Jezu, nie wierzę, przecieram oczy ze zdumienia
hej kochana! Napisz powieść co u Ciebie



dziewczyny, gdzie ja niby mam znaleźć płaskie buty na jesień, kobiece, do sukienek, ładne Boże, jaka misja. Są w ogóle ładne płaskie buty? nie-balerinki i nie sportowe? Nie chcę do rozwiązania chodzić albo w trampkach albo w UGGach, już i tak czuję się jak ufo

Kurcze, faktycznie wyzwanie...
Ja na jesień mam sneakersy Z takich w sumie nie płaskich ale one maja niby koturn, którego wlasciwie nie czuc i sa mega wygodne. No i do niektórych sukienek czy spódniczek mi pasowały

Napisane przez Adzi07

Cześć dziewczyny!!!
matko ile mnie u Was nie było. Jestem w pl. na wakacjach a ze pada dziś od rana pomyślałam,ze zajrzę do Was.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco.
P.S. Myślałam se już tu nikogo znajomego nie zobaczę, i jak się milo zaskoczyłam ze jesteście.
Milego dnia
Adzi

O raju, kto sie pojawił


Dziewczyny odpisałam wiecie gdzie

[kitkulka]

Napisane przez czekoladowoo

Kurcze, faktycznie wyzwanie...
Ja na jesień mam sneakersy Z takich w sumie nie płaskich ale one maja niby koturn, którego wlasciwie nie czuc i sa mega wygodne. No i do niektórych sukienek czy spódniczek mi pasowały

myślałam o takich, muszę poprzymierzać, tylko teraz raczej mało takich w sklepach, raczej na wiosnę było więcej żebym ja potrafiła przewidzieć jak wielką baryłką będę to bym była szczęśliwa, a tak... takie fajne sukienki mierzyłam na jesień wczoraj, ale nie kupiłam no bo nie wiem czy za 2 miesiące jak już będzie na tyle chłodno, żeby je nosić, to czy się nadal będę w nie wciskać

[blond bunny]

Napisane przez shizaxa

Bunny Kochana
Pisze do Ciebie z prośbą a właściwie błaganiem mojej kuzynki
Kupiła sobie farbę apteczną color&soin kolor 8a czyli popielaty blond ale chyba coś zamieszali w tubkach mimo, że opisane dobrze były i wyszły jest bordowe włosy!! złożyła reklamację w aptece ale co teraz ma zrobić z tymi włosami? przed farbowaniem miałam na poziomie 10 mniej więcej popielaty blond farbowany. Póki co kupiła jakiś szampon oczyszczający z loreala, mówi, że płynie cały czas czerwona woda. Myslisz że przeciwłupiezowy lub jakiś oczyszczający typu malwa byłby lepszy? Była tez na konsultacji u jedynego fryzjera czynnego w niedziele i babka jej powiedziała że może jej dekoloryzację zrobić ale jak nie zejdzie całkowicie ta farba to może tylko coś miedzianego na to położyć...wydaje mi się że po ściganiu koloru może przecież dla zniwelowania kłaść popiele?? szukać innego fryzjera jutro? co radzisz? na własną rękę nie chce nic działać bo ma dość zniszczone włosy prawie do pasa, od połowy gdzieś rozjaśniacz. No i poza tym musi mieć paragony do zwrotu kosztów "uratowania" włosów od producenta tej farby, wklejam poglądowe zdjęcie jak teraz włosy wyglądają
faktycznie są ciemniejsze i bardziej intensywne, fota robiona przy oknie
Załącznik 5351995

dekoloryzacja moze wiele nie dac chyba ze ona chce poziom 8 jakiejs farby...
ale chodzi o dekolor tzn sciaganie samego koloru? czy dekoloryzacje poprzez np kapiel rozjasniajaca rozjasniaczem? i potem proponuje popielata farbe 8.1 i gitara

[shizaxa]

Napisane przez blond bunny

dekoloryzacja moze wiele nie dac chyba ze ona chce poziom 8 jakiejs farby...
ale chodzi o dekolor tzn sciaganie samego koloru? czy dekoloryzacje poprzez np kapiel rozjasniajaca rozjasniaczem? i potem proponuje popielata farbe 8.1 i gitara

ona chce coś jak najmniej inwazyjnego ze względu na zniszczenia włosów...
ta fryzjerka u której była dzisiaj chyba proponowała dekolor. A po dekolorze nie mozna 8.1 kłaść?

[blond bunny]

Napisane przez shizaxa

ona chce coś jak najmniej inwazyjnego ze względu na zniszczenia włosów...
ta fryzjerka u której była dzisiaj chyba proponowała dekolor. A po dekolorze nie mozna 8.1 kłaść?

mozna ale... po dekolorze dekoloryzatorem (nie rozjasniaczem) wlosy bedzie miala ciemno rude albo marchewkowe... i jak polozy farbe poziom 8 to jej sie przyciemnia gdzies na jasny braz, bo trzeba brac farbe wtedy 2 tony jasniejsza minimum z poziomu 9tego natura lub ciepla, popielata 10tka...
takze ja dekoloryzatory odradzam w tym wypadku bo to da slaby efekt.
ja bym robila kapiel rozjasniajaca i popielata 8 lub 9tke na to.

[novelove]

Napisane przez Adzi07

Cześć dziewczyny!!!
matko ile mnie u Was nie było. Jestem w pl. na wakacjach a ze pada dziś od rana pomyślałam,ze zajrzę do Was.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco.
P.S. Myślałam se już tu nikogo znajomego nie zobaczę, i jak się milo zaskoczyłam ze jesteście.
Milego dnia
Adzi

Ooo, ale super że wpadłaś! Też czekam na wypracowanie, co słychać.

Bunny
O Ty niedobra :p zrobiłaś smaka sukienką i zabąblowana.



Dziewczyny, ale na woodzie było bosko. Kąpałam się w błocie, wspaniała atmosfera, ludzie, wszystko! Żeby było śmiesznie poznałam gościa tam, który mieszka z 300 km ode mnie, a podrzucił mnie pod sam domek i w ogóle spędziliśmy razem z moją kumpelą jeszcze noc nad morzem, rozbijając namiot w jakiś krzakach (było ciemno), a okazało się, że praktycznie na środku parkingu koło ulicy.

[shizaxa]

Napisane przez blond bunny

mozna ale... po dekolorze dekoloryzatorem (nie rozjasniaczem) wlosy bedzie miala ciemno rude albo marchewkowe... i jak polozy farbe poziom 8 to jej sie przyciemnia gdzies na jasny braz, bo trzeba brac farbe wtedy 2 tony jasniejsza minimum z poziomu 9tego natura lub ciepla, popielata 10tka...
takze ja dekoloryzatory odradzam w tym wypadku bo to da slaby efekt.
ja bym robila kapiel rozjasniajaca i popielata 8 lub 9tke na to.

dzięki Bunny ja też jej radziłam kapiel bo pamiętałam jak tu doradzałaś jakiejś dziewczynie teraz musi znaleźć fryzjerkę w Krk która będzie chciała jej zrobić kąpiel a nie dekolor...

[exclusivee]

Hej

U mnie w koncu sie ochlodzilo i normalnie mozna bylo spac w nocy Najgorzej ze w tygodniu znowu zapowiadaja upaly

[magdalena869]

Witam serdecznie i proszę o pomoc Mam włosy półdługie na poziomie 6. *tak mi się wydaje) jasny brąz/ciemny blond z rudym połyskiem. Rozjaśniłam je do tego poziomu kąpielą rozjaśniającą lecz ten jasny brąz/ ciemny blond nie jest równomierny a do tego w słońcu mają mnóstwo czerwonego barwnika. Jaka farba wyrównałaby mi kolor? Chciałam pofarbować je farbą Joanna Professional odcieniem 8.1 jasny popielaty blond, by trochę włosy pojaśnić oraz ochłodzić kolor. Powinnam użyć oksydantu 6% czy 9% w celu lekkiego pojaśnienia plus zniwelowania rudego połysku? Czy kolor też trochę by się wyrównał? Dodam też, że farby na moich włosach wychodzą dość ciemno dlatego wybrałam odcień Joanny na poziomie 8.1. Link do zdjęcia moich obecnych włosów: http://postimg.org/image/ltdw549e9/

[Agatau88]

Hej U mnie znaczy nad morzem znowu pogoda

Napisane przez kitkulka

myślałam o takich, muszę poprzymierzać, tylko teraz raczej mało takich w sklepach, raczej na wiosnę było więcej żebym ja potrafiła przewidzieć jak wielką baryłką będę to bym była szczęśliwa, a tak... takie fajne sukienki mierzyłam na jesień wczoraj, ale nie kupiłam no bo nie wiem czy za 2 miesiące jak już będzie na tyle chłodno, żeby je nosić, to czy się nadal będę w nie wciskać

Kiteczko a gdzie mierzylas i jakie?
Podrzucisz jakies info? Ja lazilam po galerii ostatnio ale jakos za sukienkami się nie rozgladalam. A Ty na razie nie kupuj bo niewiadomo jak będzie...niestety nie przewidzisz. A buty ladne płaskie są
A kozaki nie mogą być takie za kostke? Takie botki? Przeciez to tak doraźnie, na jesiennie zimne dni.

Napisane przez novelove

Dziewczyny, ale na woodzie było bosko. Kąpałam się w błocie, wspaniała atmosfera, ludzie, wszystko! Żeby było śmiesznie poznałam gościa tam, który mieszka z 300 km ode mnie, a podrzucił mnie pod sam domek i w ogóle spędziliśmy razem z moją kumpelą jeszcze noc nad morzem, rozbijając namiot w jakiś krzakach (było ciemno), a okazało się, że praktycznie na środku parkingu koło ulicy.

Ciebie się czyta jak powieść tyle przygód dla jednej osoby

[kitkulka]

Agatko w mohito mierzyłam fajne kiecki tylko wiesz, ja sie teraz rozglądam głównie za takimi o trapezowym kroju, ewentualnie odcinane zaraz pod biustem, ale też nie wszystkie mi odpowiadają, bo cyc jeszcze się powiększa i zaraz ciśnie

Podobno Mango ma teraz fajna kolekcje, moze tam sprobuj ja będę dopiero jutro to jeszcze poszukam.
A no i w Zarze fajny płaszczyk na jesień wypatrzyłam na stronie, mam nadzieję, że będzie w sklepie to przymierzę, ale dla brzucha byłby dobry, bo dość luzny, taki krój jak szlafrok kaptur i wiazany w pasie bez guzikow i zamkow, 40% wełny wiec dosc cieply jak na jesien

Aaa i o takich botkach myślałam, ale musiały by być bardzo zgrabne, żeby i do kiecy pasowały, będę szuuuukac, to teraz moja misja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Agatau88]

Napisane przez kitkulka

Agatko w mohito mierzyłam fajne kiecki tylko wiesz, ja sie teraz rozglądam głównie za takimi o trapezowym kroju, ewentualnie odcinane zaraz pod biustem, ale też nie wszystkie mi odpowiadają, bo cyc jeszcze się powiększa i zaraz ciśnie

Podobno Mango ma teraz fajna kolekcje, moze tam sprobuj ja będę dopiero jutro to jeszcze poszukam.
A no i w Zarze fajny płaszczyk na jesień wypatrzyłam na stronie, mam nadzieję, że będzie w sklepie to przymierzę, ale dla brzucha byłby dobry, bo dość luzny, taki krój jak szlafrok kaptur i wiazany w pasie bez guzikow i zamkow, 40% wełny wiec dosc cieply jak na jesien

Aaa i o takich botkach myślałam, ale musiały by być bardzo zgrabne, żeby i do kiecy pasowały, będę szuuuukac, to teraz moja misja

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Za sukienkami będę się rozgladac, dzięki za informacje
A plaszcz z welny na jesień będzie chyba za cieply...może cos mniej cieplego?
Zalezyw sumie jaka zima będzie.
Jak szlafrok takie przynajmniej nie cisną w brzuchu. Ja wiesz ze ciagle na to zdjecie z buzia czekam wiec telefon już zaciskam proszę wysylac

Buty takie widziałam w sklepach za kostke i zgrabne wiec cos znajdziesz, szczególnie ze to doraźnie wiec dasz radę. Ale obcas może być, czemu nie?

[malamyszka20]

Hej jak dojsc do koloru na zdj2? aktualny moj kolor na zdj1 ztym ze w sloncu wyglada jak marchewka plukanka srebrna wyrownala kolor ale jeszcze bardziej sa marchewkowe po niej chce polozyc 8.1 loreal ale tak sie zastanawiam czy np. nie uzyc jakiejs rozjasniajacej farby najpierw a pozniej cos na to? pomoze ktos?

[milka_m]

Napisane przez czekoladowoo

O matko... To żeś sobie narobila poparzenie sloneczne masz normalnie....

Nie zauważyłam posta. Tak, też myślę, że to poparzenie. Twarz nadal czerwona i jeszcze trochę opuchnięta ale przynajmniej już nie piecze tak bardzo. Jakbym kiedyś jeszcze coś wspomniała o solarium to mnie wychłostajcie

Napisane przez novelove

Ooo, ale super że wpadłaś! Też czekam na wypracowanie, co słychać.

Bunny
O Ty niedobra :p zrobiłaś smaka sukienką i zabąblowana.



Dziewczyny, ale na woodzie było bosko. Kąpałam się w błocie, wspaniała atmosfera, ludzie, wszystko! Żeby było śmiesznie poznałam gościa tam, który mieszka z 300 km ode mnie, a podrzucił mnie pod sam domek i w ogóle spędziliśmy razem z moją kumpelą jeszcze noc nad morzem, rozbijając namiot w jakiś krzakach (było ciemno), a okazało się, że praktycznie na środku parkingu koło ulicy.

Szalona!


Ja w piątek jadę z Tż nad morze na cały tydzień, już dzisiaj zaklinam pogodę, żeby było ciepło i słonecznie. Już nie mogę się doczekać. W końcu urlop Tak dawno nie byłam nad morzem.

[shizaxa]

milka wg prognoz cały sierpień ma byc ciepły i tego sie trzymajmy bo ja za 2tyg tez urlop a za 3 nad morzem :P

[kitkulka]

Agatko pamiętam o zdjeciu, ale ja teraz nie lubię sie focic jak nie wiem co wczoraj Tata robil mi fotki na spacerze to sie schowalam za slup ale i tak bylo mnie widac a zza drzewa kazal wyjsc

A plaszczyk nie wydaje sie na stronie taki gruby, ale mysle ze wlasnie na jesien bedzie ok, do grudnia do porodu tez sie jakos doturlam a pozniej to mam zamiar wskoczyc w moje normalne ciuchy, nie ma bata

Jutro wracam do Gd, znowu bede zyc w syfie, bo remont jeszcze trwa, ale jedziemy jeszcze jutro kupić nowa kuchenke, okap i zmyware

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Gdzie jedziecie nad morze dziewczyny? Chodzcie do trójmiasta, pojdziemy na rybkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[milka_m]

Napisane przez shizaxa

milka wg prognoz cały sierpień ma byc ciepły i tego sie trzymajmy bo ja za 2tyg tez urlop a za 3 nad morzem :P

Oby, na to liczę

Napisane przez kitkulka

Agatko pamiętam o zdjeciu, ale ja teraz nie lubię sie focic jak nie wiem co wczoraj Tata robil mi fotki na spacerze to sie schowalam za slup ale i tak bylo mnie widac a zza drzewa kazal wyjsc

A plaszczyk nie wydaje sie na stronie taki gruby, ale mysle ze wlasnie na jesien bedzie ok, do grudnia do porodu tez sie jakos doturlam a pozniej to mam zamiar wskoczyc w moje normalne ciuchy, nie ma bata

Jutro wracam do Gd, znowu bede zyc w syfie, bo remont jeszcze trwa, ale jedziemy jeszcze jutro kupić nowa kuchenke, okap i zmyware

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Gdzie jedziecie nad morze dziewczyny? Chodzcie do trójmiasta, pojdziemy na rybkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Łeba i okolice i....Trójmiasto

[blond bunny]

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...

[CherrryCat]

Napisane przez blond bunny

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...

WHAT THE FUCK współczuje

[czekoladowoo]

Napisane przez blond bunny

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...

O matko
Zabiłabym, po prostu bym jednego i drugiego złapała i chyba zatłukła.
Co za banda znieczuleńców
Powinnaś na nich skarge napisać!

Ja jade w czwartek na konsultacje do chirurga szczękowego, boje sie

[blond bunny]

Napisane przez czekoladowoo

O matko
Zabiłabym, po prostu bym jednego i drugiego złapała i chyba zatłukła.
Co za banda znieczuleńców
Powinnaś na nich skarge napisać!

Ja jade w czwartek na konsultacje do chirurga szczękowego, boje sie

wiesz co czeko bylam w szoku takim, ze sie trzeslam...
cisnienie mi musialo jakos skoczyc bo mi oko peklo na czerwono- nie wiem zylka w oku jakies naczynko czy cos ...wygladam potwornie
zreszta, lekarka juz przywitala mnie slowami- boze jaka pani szczuplutka, bedzie bolec, bo szczupli wszystko czuja....
tylko ze wszystko- to ja tego az tak nie przewidywalam... nie wiem tylko po co kazali mi podpisac taka kartke ze zgoda na zabieg i tam byl wywiad zeby mozna bylo podac w razie co znieczulenie... i pisalo ze lekarz decyduje o podaniu... czyli mogli mi pomoc to zniesc godnie, a nie pomogli, to mnie najbardziej chyba dzis upodlilo, czuje sie jak po gwalcie, przynajmniej tak sobie wyobrazalam zawsze takie uczucie.... upodlona tak, ze ciagle mi sie plakac chce, albo placze i tz mnie przytula i co raz uspokaja....
a najgorsze ze taka zasliniona, ledwo zywa mnei zostawili, rzucili mi pod twarz lignine- tak malo ze moglabym sie tym podetrzec wiecie gdzie a na pewno nei to wszystko poscierac i sobie poszli- lekarka wypisac mi piekna kolorowa karte ze zdjeciami a pielegniarz calkiem spier*olil
tz mial kiedys jako dziecko gastro- mowil zebym wspolpracowala z lekarzem i nei bedzie bolu, on mial torsje tylko przy wkladaniu i wyciaganiu a ja caly czas, co kilka sekund... bylam tak zmeczona ze zapominalam oddychac nie bylo zadnej wspolpracy ani "niech sobie wyobrazi pani cos smacznego i polykamy"- po prostu na sile mi to wepchnela i robila jak chciala i kiedy, a ja w kagancu z plastiku bym jej ta rure odgryzla jakbym mogla
mama tez mowila ze rurka cieniutka, jak przewodzik, ze nei boli, ze jest niemile ale szybko przechodzi i potem nic nie czuc... wiec nei wiem czemu ja mialam cos takiego


ty sie nie boj- tobie zrobia pewnei ze nieczuleniem i prywatnie to sie zaopiekuja...

[shizaxa]

Napisane przez kitkulka

Gdzie jedziecie nad morze dziewczyny? Chodzcie do trójmiasta, pojdziemy na rybkie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja jadę do Rozewia jest to wyjazd zorganizowany od mojego tz z pracy i mamy jechac do Malborka i Elbląga

Napisane przez blond bunny

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...

strasznie współczuję Bunny...nie da się złożyć skargi że znieczulenia nie dali

[milka_m]

Napisane przez blond bunny

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...

O Boże, bidulko, ale Cię strasznie wymęczyli nie sądziłam, że będzie aż tak strasznie, brzmi jak opowieść z horroru. Obyś szybko doszła do siebie

[KissieS]

[QUOTE=blond bunny;42122147]dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...[/Q

jak Ciebie tak gastroskopia bolała to ja nie wiem jak Ty dziecko urodzisz

[kitkulka]

Shizaxa Malbork jeszcze rozumiem, bo jest zamek ale Eg? Moje rodzinne miasto musialabym sie zastanowic co tu zwiedzać, chyba tylko stare miasto i sie nie zdziw bo tu same remonty, eg caly (doslownie) rozkopany. Ja zrezygnowalam nawet z jazdy autem po miescie, bo to teraz nie na moje nerwy

Bunny i tak przeczytalam to na bialo wspolczuje postaraj sie juz o tym nie myslec oby tylko wynik byl dobry zeby meczarnia nie poszla na marne...


Czeko moj Brat jakis czas temu mial usuwana 8mke chirurgicznie, caly zabieg trwal 5 minut, lacznie juz z podaniem znieczulenia i odczekaniem az zacznie dzialac nic nie poczul. Bolalo go tylko drugiego dnia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[blond bunny]

[QUOTE=KissieS;42123341]

Napisane przez blond bunny

dziewczynki wrocilam z gastro...
powiem wam 100% szczerze... jesli bym sobie wyobrazala swoja smierc, to wlasnie dzis to przezylam.
tak potwornego bolu chyba nigdy nie czulam...
w pierwszych minutach dostalam takich torsji ze az stracilam rytm oddechu i prawie stracilam przytomnosc...
pielegniarz i lekarka krzyczeli ciagle czy jestem i oddychac!, pielegniarz tak mnie za rece szarpnal ze mi polamal paznokcie ale jakos powoli wrocilam...
teraz na bialo dla osob o mocnych nerwach: kitka nie czytaj prosze
no i jak mi uderzyla endoskopem w zoladek i dwunastnice to myslalam ze znow odplyne z bolu, czulam kazdy centymetr, torsje mialam non stop, lzy tak mi plynely ze caly tusz mialam wokol oczu, kucyk mi rozwalili, a slina z krwia to az na podloge sciekla...
pokazywalam rekami zeby przerwali ale nie... brali 3 wycinki w tym raz zle pobrali i wszystko sie przedluzylo... oczywiscie znieczulenia nie dostalam, tylko psikane, co nic nie dalo.
uzyli tez grubego endo- grubosc mojego kciuka, moze bez milimetrow! bo jak cienszy to prosze sie zapisac prywatnie i koszt 700zl
powiem wam jedno- nie zaleznie od wynikow wycinkow- za miesiac- ja juz nigdy sie temu badaniu nei poddam.
wiedzialam ze szczuple osoby bardziej boli ale tego nigdy bym nei przewidziala...

tz i brat jak mnie zobaczyli jak wyszlam to zbledli, pielegniarz w ogole uciekl jak mi wyjeli endoskop, a lekarka tylko- moze niech sie pani poprawi... ja mowie ze lusterka nie ma i nie dam rady- torebke mial tz... to wzruszyla rekami...

potwornie boli mnie gardlo- cale i zoladek, oczywiscie po powrocie do domu dostalam strasznej biegunki i nadal mnie meczy...
i jeszcze @ tez dostalam

musialam sie wygadac...[/Q

jak Ciebie tak gastroskopia bolała to ja nie wiem jak Ty dziecko urodzisz

ty mozesz za mnie urodzic jak jestes taka chetna i odwazna

[novelove]

Agatka
Bo toć to ja niedawno zrozumiałam, że każdy jest kowalem swojego losu i trzeba te życie kierować tak, by być z niego zadowolonym, a nie tak, jak społeczeństwo nam narzuca. No i działam.

Milka, Shizaxa
Gdzie nad morze uderzacie?
dobra, doczytałam.

Bunny
Co za psychole!! Oni chyba przyjemność z tego czerpią. Żesz w dupę jeża moja mama też była w szpitalu ostatnio, płakała, wyła z bólu, jedne babsko wstrętna pielęgniara powiedziała, że nie dostanie przeciwbólowego, a się potem okazało, że mama nawet powinna go mieć.
Odpoczywaj teraz i trzymam kciuki za dobre wyniki.

Czeko
Ja też słyszałam, że samo wyrwanie nie boli, tylko później troszkę, ale to na Ketonalu nic nie czuć. Nie martw się na zapas.