Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

[malaMigotkAaa]

Napisane przez OlusiaS

Witam

Gratuluje poznania plci,ruchow i wszystkiego wszystkiego

Ja rano bylam na wizycie.Cos tam miedzy nogami dynda ,ale moga to byc rowniez zenskie narzady,tylko jeszcze uzewnetrznione.

Wyszla mi niestety pozytywna toksoplazmoza .Dzisiaj pobrano mi krew do ponownego badania,prosze o kciuki,zeby okazalo sie,ze niedawno przeszlam,a nie,ze mam teraz

[upadly_aniol00]

Napisane przez _Kluska_

Shiloh trzymam za Was kciuki! Początki są trudniejsze, ale ani się obejrzysz jak już tż pójdzie do pracy, przeprowadzicie się na swoje i zaaklimatyzujecie się

Dziewczyny, a jakie w dotyku są Wasze brzuchy? bo mój jest bardzo napięty i aż się zastanawiam czy tak powinno być. Koleżanka w 14 tc miała brzuch za twardy, lekarz mówił że to często od stresu czy coś i dał luteinę na rozluźnienie.

W ogóle to nie wiem dlaczego ja mam taki duży. Absolutnie nie jestem drobnej budowy, biodra mam sporawe, w ostatnich miesiącach do superszczupłych nie należałam. Sądziłam, że długo brzucha nie zobaczę a jak już to będzie niewyraźny - tymczasem mega szybko mi wyskoczył i jest duuży <w szoku>

któraś z Was wrzuciła linka do zdjęć jakiejś dziewczyny w 27tc, mi się w głowie nie mieści gdzie ona podziała to dzieciątko nie ma wątroby, żołądka czy co?

Ja też sądziłam , zę brzucha szybko nie zobacze a tu zonk już jest gigant a co to będzie później Chociaż zauważyłam , że chyba chwilowo zatrzymał się i nie rośnie zbyt szybko

Napisane przez ejani

Hej dziewczyny, jakoś na wyjeździe czas płynie dużo szybciej, mimo że nie ma niemal żadnych obowiązków... Podczytywałam Was w wolnej chwili, ale na pisanie czasu braknie.

Gratuluję dobrych wyników,widziałam, że pojawiły się nowe-dobrze, niech dzieciaczki zdrowo rosną!

Ja mam wizytę 2.08, cieszę się że to tuż po przyjeździe, bo martwię się, czy nie zaszkodziłam czymś dzieciakowi (przemęczenie po drodze i brak snu, jedzenie po knajpach, zimna woda w morzu itp).

A miałyście (nie wiem, czy po słonej wodzie czy po zmarznięciu albo tym i tym) bardzo bolesne sutki? Nie wiem, co z tym zrobić. Posmarowałam je kremem do twarzy, ale średnio pomogło...

No i też miałam chwilę twardszy, bolesny brzuch, zgłoszę to też lekarce, ciekawe co mi powie (magnezu nie powinno mi brakować, bo biorę)

Ja mialam problem ze sutkami i kupiłam bepanthen i bardzo szybko mi pomógł

Napisane przez em ma

Dziewczyny, które szukają lekkich wózków, przeszukując all trafiłam na takie:
wózek1, wózek2, wózek3.
Niestety nie widziałam żadnego na żywo, więc nie wiem jak się prowadzą, ale ze względu na wagę godne uwagi (Upadły anioł wczoraj pokazywała właśnie roan, a ja się jeszcze natknęłam na 2 inne modele tego typu).

wszystkie super

Napisane przez katarzyniak

Haha, jeszcze nikomu sie nie chwalilam płcią , czekala az ktos sie z was tu zapyta o to dr powiedzial to co czułam od 1 miesiaca, i to co wychodzi wg chinskiego kalendarza i wg waszych obliczen matematycznych - chłopiec
Mama z babcią pękną z radości pewnie, a tz czekał niby na dziewczynke ale teraz mowi ze wszystko jedno byle bylo zdrowe

Gratuluję chłopca

Napisane przez magnusia

mój jest taki średni- nie jest to sama słonina ale nie jest tez jak kamień- takie coś pośrednie

a właśnie- od dwóch dni musze w nocy na siku wstawać i to o 4 rano mnie budzi

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



jak chcesz znac płeć to jasne że poproś- może uda się coś zobaczyć

współczuje mi dopiero minęło wstawanie w nocy teraz już bardzo rzadka mi się zdarza wstawać ale to najcześciej jak już o 5 jak mąż wstaje do pracy .

Witam kochane
dziś znów zapowiada się upalny dzień , wiatrak dla mnie już od rana działa .
Dziewczyny mam pytanie we wtorek jadę nad nasze polskie morze i mama ciągle chodzi za mną i powtarza , zebym się nie kąpała bo jakiejś infekcji dostanę czy to prawda czy bez problemu mogę do morza wchodzić ?

[magnusia]

Napisane przez OlusiaS

Wyszla mi niestety pozytywna toksoplazmoza .Dzisiaj pobrano mi krew do ponownego badania,prosze o kciuki,zeby okazalo sie,ze niedawno przeszlam,a nie,ze mam teraz

będzie dobrze kiedy wyniki badania?

[OlusiaS]

Napisane przez magnusia

będzie dobrze kiedy wyniki badania?

Niestety nie zapytalam .Jutro bede dzwonic wszystkiego sie dowiedziec.Mam nadzieje,ze bedzie dobrze,bo to straszne cholerstwo

[Akkma]

Napisane przez upadly_aniol00

..

Witam kochane
dziś znów zapowiada się upalny dzień , wiatrak dla mnie już od rana działa .
Dziewczyny mam pytanie we wtorek jadę nad nasze polskie morze i mama ciągle chodzi za mną i powtarza , zebym się nie kąpała bo jakiejś infekcji dostanę czy to prawda czy bez problemu mogę do morza wchodzić ?

Ja zawsze nad morzem łapałam jakiegoś syfka. 2 tygodnie temu byłam, nie wchodziłam do morza, ani nie siedziałam na piasku i syfka nie ma . W niedzielę znowu jadę nad morze i do wody nie będę wchodziła (tylko po kolanka )

Byłam wczoraj na genetycznym Ogólnie jest ok.
Tr 21 1:1020 obl. 1:5102
Tr 18 1:2446 obl. 1:7411
Tr 13 1:7684 obl. 1:50375

Termin wg OM 10.02 wg USG 8.02
167 ud/min
przezierność 1,6 mm
BPD 14 mm
Maluszek ma 6 cm
Płci nie chciała powiedzieć, bo powiedziała, że jeszcze za wcześnie (wg USG 12 tc i 3 d)

Oczywiście ginka poinformowała o możliwości zrobienia PAPPA, ale wydaje mi się, że wyniki są na tyle ok, że tego testu robić nie będę


Miłego dnia dziewczyny!

[senira666]

Napisane przez upadly_aniol00

Witam kochane
dziś znów zapowiada się upalny dzień , wiatrak dla mnie już od rana działa .
Dziewczyny mam pytanie we wtorek jadę nad nasze polskie morze i mama ciągle chodzi za mną i powtarza , zebym się nie kąpała bo jakiejś infekcji dostanę czy to prawda czy bez problemu mogę do morza wchodzić ?

Ja czytałam że ciężarne są bardziej narażone na infekcję i że lepiej unikać, zresztą zaobserwowałam to u koleżanek brzuchatych że jak były nad wodą to tak do kolan wchodziły trochę się wodą ochlapały i tyle.

[gosia261282]

Napisane przez malaMigotkAaa

Kiedy masz jakąś wizytę? u mnie działa tylko jak się położę i wyciszę, wtedy czuję coś, ale wczoraj nic.(tyle, że większość dnia biegałam tu i ówdzie)
na pewno ma się dobrze!!

Wizyte mam za jakies 3 tyg,na usg jeszcze sie nie zapisalam,ale za jakis miesiac pewnie. Na pierwsze 20 tyg ciazy przypadna mi 2 wizyty u poloznej i dwa usg.
U mnie te ruchy caly czas sa delikatniutkie,na pewno jak cos robie to nie zauwazam ich. Mam nadzieje,ze niedlugo poczuje.

Napisane przez Lusso

Wczoraj zaszłam po pracy spojrzeć na wózki w sklepie widziałam miedzy innym
http://ekowozki.pl/Wozki-spacerowe/J...4bd707f8d25ab6
który był bardzo wygodny Pani w sklepie złożyła go w minutę i zajmował naprawdę niewiele miejsca ważył bardzo mało w porównaniu do x-landera który stał obok ale dla mnie za wąska gondola dziecko by nie miało tam miejsca.

Był jeszcze ten http://www.baby-toys.pl/lang-ru/wozk...a-romance.html bardzo wygodny gondola taka że sama bym w niej poleżała trochę większy waga niby 14 kg ale naprawdę tego nie czułam

I mój faworyt http://www.kajtus.pl/Tutek-AMBERO-go...rba-p1449.html Jedyny minus to że jest niski wysokim osobą może być nie wygodnie ja mam 170 i był ok ale Pani powiedziała że mężowi może być nie wygodnie Ale mogłabym go prowadzić z zamkniętymi oczami no i z gondolą waży 12 kg

Bardzo ladne! Wszystkie mi sie podobaja

Napisane przez OlusiaS

Wyszla mi niestety pozytywna toksoplazmoza .Dzisiaj pobrano mi krew do ponownego badania,prosze o kciuki,zeby okazalo sie,ze niedawno przeszlam,a nie,ze mam teraz

A moze to odpornosc na toxo,ze juz jakis czas temu przechodzilas? Ja w pierwszej ciazy mialam robione to badanie i gin mi powiedzial od razu,ze jest dobrze,bo przechodzilam i mam odpornosc.

[tajeczka]

Dziewczyny, ktore do pracy braly zaswiadczenia o ciazy, one byly jakiejs specjalnej tresci? Bo ja mialam, ze pierwsza ciaza i 11tydz w dniu wydania zaswiadczenia i powiedzieli mi ze jakies glupie zaswiadczenia przynosze, ze bez sensu w ogole

[magnusia]

Napisane przez tajeczka

Dziewczyny, ktore do pracy braly zaswiadczenia o ciazy, one byly jakiejs specjalnej tresci? Bo ja mialam, ze pierwsza ciaza i 11tydz w dniu wydania zaswiadczenia i powiedzieli mi ze jakies glupie zaswiadczenia przynosze, ze bez sensu w ogole

z tego co wiem nie ma żadnego druki czy wzoru. Ja miałam normalne zaświadczenie o objęciu opieką lekarską ze względu na ciążę i tyle. W rozpoznaniu wpisano: ciąża ok 12 tygodnia

[kefii]

Wózki super Tez szukam lekkiego takiego bym moglo go nosić na 2 piętro.
Sami chłopcy prawie moze coś wkońcu sie odmieni. U mnie rodzina strasznie chce dziewzynke a wszyscy mówia ze chłopak u mnie jest. Mąż też chciał by chłopca ale jak bedzie dziewczynka to tez bedzie szcześliwy. Mi tam obojetne. Co do płci dowiemy sie moze 12 sierpnia a jak nie to dopiero we wrzesniu.

[magnusia]

a mnie złapał wkur* - powodem wkur*a stał się laptop i jesgo głupia, beznadziejna, niewygodna, skur** i do dupy klawiatura
jak mi ktoś pod rękę się nawinie to nie ręczę za siebie

[Lusso]

Ja zawszę chciałam pierwszego chłopca jak urodzę drugie to będzie starszy brat
Tż chciał dziewczynkę a teraz jest bez znaczenia i czekamy do września żeby się dowiedzieć co się tam chowa
Dla chłopca mamy już wybrane imię z dziewczynką trochę gorzej :P

[malaMigotkAaa]

Napisane przez kefii

Wózki super Tez szukam lekkiego takiego bym moglo go nosić na 2 piętro.
Sami chłopcy prawie moze coś wkońcu sie odmieni. U mnie rodzina strasznie chce dziewzynke a wszyscy mówia ze chłopak u mnie jest. Mąż też chciał by chłopca ale jak bedzie dziewczynka to tez bedzie szcześliwy. Mi tam obojetne. Co do płci dowiemy sie moze 12 sierpnia a jak nie to dopiero we wrzesniu.

Ja mam widzę szczęście nie muszę szukać mega lekkiego wózka bo mam wózkownię w bloku i mozna trzymać tam wózki czy rowery, świetna sprawa.
Chłopcy wcześniej się uwidaczniają i są mniej wstydliwi widać, jeszcze przyjdzie boom dziewczynek w wątku. Mój mąż chciał chłopca bardzo, ale tak na prawdę nie ma to większego znaczenia.

Wczoraj w tesco kupiłam rewelacyjny biustonosz, miękki i taki nadający kształt i udało mi się złapać spodnie za całe 40 zł w HM.

Poszłam wczoraj do teściowej i tak się nasłuchałam od jednej cioci która przyszła też na "klachy", że padłam! Zaczęło się od zimowej kurtki czy mam jakąkolwiek, mówię, że nie mam, będę musiała pewnie coś kupić, bo ta która mam jest w rozmiarze 34 i jest krótka (lekko za pupę) i podniesie mi się do pępka.
I po co ja wypowiedziałam magiczny rozmiar 34.....? co mnie podkusiło!? zaczęło się! "pff gdzie tam 34 teraz musisz oglądać się już za 44, 46...", " w ciąży dopiero przytyjesz" "no bo w ciąży się bardzo dużo tyje", "już nie masz co patrzeć na swoje ubrania, kupuj duże, bo nie warto, już w swoje nie wejdziesz (chodziło też o czas po ciąży, na amen i już)", i jeszcze temat mody ciążowej (po co ja czasem bronie swojego zdania to sama niewiem), powiedziałam, że większość ubrań ciążowych jest zwyczajnie brzydka, szare worki na kartofle i niestety z rozmiarami też kiepsko. Na co ona znów swoje wywody "to nie masz patrzeć jak wyglądasz ma ci być wygodnie, a co chcesz ubrać zwykłe spodnie, będziesz się schylać i tyłek ci wyjdzie, albo brzuch będzie wystawał, to już nie ma tak jak przed ciążą", wniosek taki, że koniec bycia kobietą, teraz to już będę tylko matką, mam być zaniedbana i brzydka, bo tak jest wygodnie (no.. przecież tego sie nie da połączyć na prawdę!)

Nie chciało mi się nawet szukać argumentów na prawdę.. ja rozumiem, że jej córka i synowa baaaaaaaaaardzo w ciąży przytyły (bardzo bardzo i nigdy tego nie zgubiły), ale to nie znaczy, ze to jest reguła. Jedna przyznała się, że jej się nie chce a w ciązy się objadała co miała pod ręką (i chwała jej za to, że potrafiła się przyznać do tego). Teściowa delikatnie próbowała bronić mojego zdania, co mnie bardzo zaskoczyło i mam nadzieję, że uda mi się złapać z nią jakiś kontakt nareszcie...


NIE WOLNO SŁUCHAĆ CIOĆ W CIĄŻY!

[Hosenka*]

Napisane przez tajeczka

Dziewczyny, ktore do pracy braly zaswiadczenia o ciazy, one byly jakiejs specjalnej tresci? Bo ja mialam, ze pierwsza ciaza i 11tydz w dniu wydania zaswiadczenia i powiedzieli mi ze jakies glupie zaswiadczenia przynosze, ze bez sensu w ogole

W tamtej ciąży musiałam dać w pracy takie zaświadczanie - wydaje je lekarz prowadzący.

[magnusia]

Napisane przez malaMigotkAaa

Poszłam wczoraj do teściowej i tak się nasłuchałam od jednej cioci która przyszła też na "klachy", że padłam! Zaczęło się od zimowej kurtki czy mam jakąkolwiek, mówię, że nie mam, będę musiała pewnie coś kupić, bo ta która mam jest w rozmiarze 34 i jest krótka (lekko za pupę) i podniesie mi się do pępka.
I po co ja wypowiedziałam magiczny rozmiar 34.....? co mnie podkusiło!? zaczęło się! "pff gdzie tam 34 teraz musisz oglądać się już za 44, 46...", " w ciąży dopiero przytyjesz" "no bo w ciąży się bardzo dużo tyje", "już nie masz co patrzeć na swoje ubrania, kupuj duże, bo nie warto, już w swoje nie wejdziesz (chodziło też o czas po ciąży, na amen i już)", i jeszcze temat mody ciążowej (po co ja czasem bronie swojego zdania to sama niewiem), powiedziałam, że większość ubrań ciążowych jest zwyczajnie brzydka, szare worki na kartofle i niestety z rozmiarami też kiepsko. Na co ona znów swoje wywody "to nie masz patrzeć jak wyglądasz ma ci być wygodnie, a co chcesz ubrać zwykłe spodnie, będziesz się schylać i tyłek ci wyjdzie, albo brzuch będzie wystawał, to już nie ma tak jak przed ciążą", wniosek taki, że koniec bycia kobietą, teraz to już będę tylko matką, mam być zaniedbana i brzydka, bo tak jest wygodnie (no.. przecież tego sie nie da połączyć na prawdę!)

Nie chciało mi się nawet szukać argumentów na prawdę.. ja rozumiem, że jej córka i synowa baaaaaaaaaardzo w ciąży przytyły (bardzo bardzo i nigdy tego nie zgubiły), ale to nie znaczy, ze to jest reguła. Jedna przyznała się, że jej się nie chce a w ciązy się objadała co miała pod ręką (i chwała jej za to, że potrafiła się przyznać do tego). Teściowa delikatnie próbowała bronić mojego zdania, co mnie bardzo zaskoczyło i mam nadzieję, że uda mi się złapać z nią jakiś kontakt nareszcie...


NIE WOLNO SŁUCHAĆ CIOĆ W CIĄŻY!

o matko i córko- masakra. Dziwię się że wytrzymałaś bo ja bym wyszła
a co to klachy?

[malaMigotkAaa]

Napisane przez magnusia

o matko i córko- masakra. Dziwię się że wytrzymałaś bo ja bym wyszła
a co to klachy?

Pogaduszki wyszłam bo nie strzymałam. Dosłownie o matko i córko.

[Negrid]

Napisane przez malaMigotkAaa

NIE WOLNO SŁUCHAĆ CIOĆ W CIĄŻY!

Moja taka jedna ciotka na mnie poluje. Co mnie widzi (u rodziny czy na mieście) to mi mówi, że mam do nich przyjechać, (jej córka urodziła synka w czerwcu) i koniecznie musze się nauczyć przewijać, bo ja pewnie nie umiem i później sobie nie dam rady, bo jej córka też sobie nie daje i ona robi wszystko przy tym dziecku...
I naprawde tak jest, że ona tym dzieckiem się zajmuje. Ona decyduje w co dziecko ubierze, do którego lekarza pójdzie, kiedy na spacer. A matka dziecka (kuzynka) to tylko pampersy wynosi... nawet na chrzcie tak było (bo robili obiad w restauracji) to wózek cały czas przy tej babce/ciotce. Dobrze, że pozwala jej karmić...
No ale cóż, ich sprawa.

Kurcze niektórzy są tacy toksyczni, boje się trochę o późniejsze zachowanie mojej teściowej. Wydaje mi się że będzie intensywnie w lutym.

Swoją drogą chciałabym już luty... albo chociaż Boże Narodzenie

[malaMigotkAaa]

Napisane przez Negrid

Moja taka jedna ciotka na mnie poluje. Co mnie widzi (u rodziny czy na mieście) to mi mówi, że mam do nich przyjechać, (jej córka urodziła synka w czerwcu) i koniecznie musze się nauczyć przewijać, bo ja pewnie nie umiem i później sobie nie dam rady, bo jej córka też sobie nie daje i ona robi wszystko przy tym dziecku...
I naprawde tak jest, że ona tym dzieckiem się zajmuje. Ona decyduje w co dziecko ubierze, do którego lekarza pójdzie, kiedy na spacer. A matka dziecka (kuzynka) to tylko pampersy wynosi... nawet na chrzcie tak było (bo robili obiad w restauracji) to wózek cały czas przy tej babce/ciotce. Dobrze, że pozwala jej karmić...
No ale cóż, ich sprawa.

Kurcze niektórzy są tacy toksyczni, boje się trochę o późniejsze zachowanie mojej teściowej. Wydaje mi się że będzie intensywnie w lutym.

Swoją drogą chciałabym już luty... albo chociaż Boże Narodzenie

ttaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak! ja też! coraz bliżej swięta coraz bliżej Święta... lalalalala
Nie jedź tam nie podnoś sobie ciśnienia. Każda z nas pierwiastek będzie miała na pewno problemy na początku, ale to własnie jest pięknie i scala rodzinkę

[Akkma]

Napisane przez Negrid

Moja taka jedna ciotka na mnie poluje. Co mnie widzi (u rodziny czy na mieście) to mi mówi, że mam do nich przyjechać, (jej córka urodziła synka w czerwcu) i koniecznie musze się nauczyć przewijać, bo ja pewnie nie umiem i później sobie nie dam rady, bo jej córka też sobie nie daje i ona robi wszystko przy tym dziecku...
I naprawde tak jest, że ona tym dzieckiem się zajmuje. Ona decyduje w co dziecko ubierze, do którego lekarza pójdzie, kiedy na spacer. A matka dziecka (kuzynka) to tylko pampersy wynosi... nawet na chrzcie tak było (bo robili obiad w restauracji) to wózek cały czas przy tej babce/ciotce. Dobrze, że pozwala jej karmić...
No ale cóż, ich sprawa.

Kurcze niektórzy są tacy toksyczni, boje się trochę o późniejsze zachowanie mojej teściowej. Wydaje mi się że będzie intensywnie w lutym.

Swoją drogą chciałabym już luty... albo chociaż Boże Narodzenie

O tak! tak! tak! Albo sylwester z picolo Ja bym chciała już wakacje w przyszłym roku i wylegującego się groszka na słoneczku u dziadków na ogródku

Wczoraj po USG poszliśmy z tż do smyka Pomacałam sobie wózki
Chciałam kupić jeden ciuszek, na co tż: ''przecież mamy jeszcze czas''. Rozryczałam się jak durna i wyszłam ze sklepu. Chodziłam po galerii zanosząc się od płaczu. Te kobiece hormony to jednak durne są :P

[gosia261282]

Napisane przez malamigotkaaa

nie wolno słuchać cioć w ciąży!

:d

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Powiem wam,ze moje cycki w koncu troche urosly

[malaMigotkAaa]

Napisane przez gosia261282

:d

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Powiem wam,ze moje cycki w koncu troche urosly

rozumiem, że sie cieszysz? z moich najbardziej cieszy sie małż...

[gosia261282]

Napisane przez malaMigotkAaa

rozumiem, że sie cieszysz? z moich najbardziej cieszy sie małż...

I to bardzo,bo moje sa formatu mini

[patrycjja]

Napisane przez gosia261282

:d

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Powiem wam,ze moje cycki w koncu troche urosly

A tak przy temacie - też macie takie gorące piersi ? Czym je traktować ? U mnie jak rozgrzanie pojawilo się 6 maja dokladnie, tak do tej pory nie ustaje :p parzę :p

Chyba coś się załatwiłam na tel wycieczce. Kicham, prycham, gardło boli. Klimatyzacja w samochodzie w upały jest zdradliwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ejani]

Napisane przez upadly_aniol00

Ja też sądziłam , zę brzucha szybko nie zobacze a tu zonk już jest gigant a co to będzie później Chociaż zauważyłam , że chyba chwilowo zatrzymał się i nie rośnie zbyt szybko

Ja mialam problem ze sutkami i kupiłam bepanthen i bardzo szybko mi pomógł

wszystkie super

Gratuluję chłopca

współczuje mi dopiero minęło wstawanie w nocy teraz już bardzo rzadka mi się zdarza wstawać ale to najcześciej jak już o 5 jak mąż wstaje do pracy .

Witam kochane
dziś znów zapowiada się upalny dzień , wiatrak dla mnie już od rana działa .
Dziewczyny mam pytanie we wtorek jadę nad nasze polskie morze i mama ciągle chodzi za mną i powtarza , zebym się nie kąpała bo jakiejś infekcji dostanę czy to prawda czy bez problemu mogę do morza wchodzić ?

Ja wchodziłam (co prawda tylko z 3 razy)bardziej się martwię o przeziębienie pęcherza niż infekcję, do piątku się pewnie okaże

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja mam widzę szczęście nie muszę szukać mega lekkiego wózka bo mam wózkownię w bloku i mozna trzymać tam wózki czy rowery, świetna sprawa.
Chłopcy wcześniej się uwidaczniają i są mniej wstydliwi widać, jeszcze przyjdzie boom dziewczynek w wątku. Mój mąż chciał chłopca bardzo, ale tak na prawdę nie ma to większego znaczenia.

Wczoraj w tesco kupiłam rewelacyjny biustonosz, miękki i taki nadający kształt i udało mi się złapać spodnie za całe 40 zł w HM.

Poszłam wczoraj do teściowej i tak się nasłuchałam od jednej cioci która przyszła też na "klachy", że padłam! Zaczęło się od zimowej kurtki czy mam jakąkolwiek, mówię, że nie mam, będę musiała pewnie coś kupić, bo ta która mam jest w rozmiarze 34 i jest krótka (lekko za pupę) i podniesie mi się do pępka.
I po co ja wypowiedziałam magiczny rozmiar 34.....? co mnie podkusiło!? zaczęło się! "pff gdzie tam 34 teraz musisz oglądać się już za 44, 46...", " w ciąży dopiero przytyjesz" "no bo w ciąży się bardzo dużo tyje", "już nie masz co patrzeć na swoje ubrania, kupuj duże, bo nie warto, już w swoje nie wejdziesz (chodziło też o czas po ciąży, na amen i już)", i jeszcze temat mody ciążowej (po co ja czasem bronie swojego zdania to sama niewiem), powiedziałam, że większość ubrań ciążowych jest zwyczajnie brzydka, szare worki na kartofle i niestety z rozmiarami też kiepsko. Na co ona znów swoje wywody "to nie masz patrzeć jak wyglądasz ma ci być wygodnie, a co chcesz ubrać zwykłe spodnie, będziesz się schylać i tyłek ci wyjdzie, albo brzuch będzie wystawał, to już nie ma tak jak przed ciążą", wniosek taki, że koniec bycia kobietą, teraz to już będę tylko matką, mam być zaniedbana i brzydka, bo tak jest wygodnie (no.. przecież tego sie nie da połączyć na prawdę!)

Nie chciało mi się nawet szukać argumentów na prawdę.. ja rozumiem, że jej córka i synowa baaaaaaaaaardzo w ciąży przytyły (bardzo bardzo i nigdy tego nie zgubiły), ale to nie znaczy, ze to jest reguła. Jedna przyznała się, że jej się nie chce a w ciązy się objadała co miała pod ręką (i chwała jej za to, że potrafiła się przyznać do tego). Teściowa delikatnie próbowała bronić mojego zdania, co mnie bardzo zaskoczyło i mam nadzieję, że uda mi się złapać z nią jakiś kontakt nareszcie...


NIE WOLNO SŁUCHAĆ CIOĆ W CIĄŻY!

Ech, gdyby ciocie chciały milczeć

[23Paula23]

Napisane przez patrycjja

A tak przy temacie - też macie takie gorące piersi ? Czym je traktować ? U mnie jak rozgrzanie pojawilo się 6 maja dokladnie, tak do tej pory nie ustaje :p parzę :p

Chyba coś się załatwiłam na tel wycieczce. Kicham, prycham, gardło boli. Klimatyzacja w samochodzie w upały jest zdradliwa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moje były takie że mogłabym na nich zrobić jajka sadzone
Zaczęłam używać:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...i-kapusty.html

i przeszło minął bol i ta gorąco właśnie

[Sheperdess]

Napisane przez magnusia

mój jest taki średni- nie jest to sama słonina ale nie jest tez jak kamień- takie coś pośrednie

a właśnie- od dwóch dni musze w nocy na siku wstawać i to o 4 rano mnie budzi

jak chcesz znac płeć to jasne że poproś- może uda się coś zobaczyć

To ciesz się, że tylko raz wstajesz.Tej nocy byłam w toalecie 4 razy, z czego 3 w ciągu 1,5 godziny.

Napisane przez Negrid

Moja taka jedna ciotka na mnie poluje. Co mnie widzi (u rodziny czy na mieście) to mi mówi, że mam do nich przyjechać, (jej córka urodziła synka w czerwcu) i koniecznie musze się nauczyć przewijać, bo ja pewnie nie umiem i później sobie nie dam rady, bo jej córka też sobie nie daje i ona robi wszystko przy tym dziecku...
I naprawde tak jest, że ona tym dzieckiem się zajmuje. Ona decyduje w co dziecko ubierze, do którego lekarza pójdzie, kiedy na spacer. A matka dziecka (kuzynka) to tylko pampersy wynosi... nawet na chrzcie tak było (bo robili obiad w restauracji) to wózek cały czas przy tej babce/ciotce. Dobrze, że pozwala jej karmić...
No ale cóż, ich sprawa.

Kurcze niektórzy są tacy toksyczni, boje się trochę o późniejsze zachowanie mojej teściowej. Wydaje mi się że będzie intensywnie w lutym.

Swoją drogą chciałabym już luty... albo chociaż Boże Narodzenie

Też znam jedną taką babcię. Dziecko spało z dziadkami w pokoju, bo młodzi musieli się wyspać. I to babcia sama wymyśliła, nie rodzice, ale też za bardzo nie protestowali.

Moje dziecko chyba umiejscowiło się po lewej stronie, bo mam brzuch niesymetryczny i pępek mi uciekł na prawo.

Katarzyniak, gratuluję synka.

Akkma, za udane badania.

Olusia, będzie dobrze, to na pewno tylko odporność.

[Hosenka*]

Napisane przez Sheperdess

To ciesz się, że tylko raz wstajesz.Tej nocy byłam w toalecie 4 razy, z czego 3 w ciągu 1,5 godziny.

Też tak tej nocy miałam i nad ranem też sikałam co pół godziny - i to dużo, a wcale duzo nie piłam w dzień.

[patrycjja]

Napisane przez 23Paula23

Moje były takie że mogłabym na nich zrobić jajka sadzone
Zaczęłam używać:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...i-kapusty.html

i przeszło minął bol i ta gorąco właśnie

Może się zaopatrze przy okazji. Na razie że "specjalistycznych" kosmetyków korzystam z musteli i rossmanowskiej serii (która nie wiem czemu mi smierdzi)

Aha dziewczyny z problemami skórnymi- kilka dni temu zaopatrzyłam się w serię "siarkowa moc" (wydaje mi się, że nie ma tam zadnych zabronionych substancji, a jak są to mnie uświadomacie) i już teraz widzę znaczną poprawę. Już kiedyś stosowałam i dlatego znow się skusiłam- nie zawiodło mnie, więc mogę polecić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kefii]

Napisane przez malaMigotkAaa

Ja mam widzę szczęście nie muszę szukać mega lekkiego wózka bo mam wózkownię w bloku i mozna trzymać tam wózki czy rowery, świetna sprawa.
Chłopcy wcześniej się uwidaczniają i są mniej wstydliwi widać, jeszcze przyjdzie boom dziewczynek w wątku. Mój mąż chciał chłopca bardzo, ale tak na prawdę nie ma to większego znaczenia.

NIE WOLNO SŁUCHAĆ CIOĆ W CIĄŻY!

Ja mieszkam na wsi ale nie bardzo mam gdzie na dole zostawić wózek. No coś pomyslimy ale raczej lekki wchodzi w gre.
Pewnie tak. Ale sporo jest etraz chłopców doodkoła.

[senira666]

A mnie koleżanka zdzierżyła - chodziłyśmy do tego samego lekarza, mi ona bardzo odpowiada nigdy sie na niej nie zawiodłam, odpowiada na wszystkie moje pytania i takie ludzkie podejscie ma. ale u kumpeli pojawiły się problemy z ciążą i twierdzi że lekarka się ich nie dopatrzyła i ciągle mi opowiada jaka to ona zła że nie kompetentna że lekarz u którego była na konsultacji niby też nie wypowiadał się o niej dobrze (według mnie nawet jakby tak myślał to raczej nic by się nie odezwał ) i ciągle mi mówi że powinnam zmienić lekarza bo ta jest do du.py i mnie straszy opowieściami o poronieniach itp... i niech mi ktoś powie po co ona mi te rzeczy opowiada jak za każdym razem jej mówie że mi ta lekarka odpowiada i ja mam do niej zaufanie ...

Przepraszam ale musiałam się wyżalić ...