Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3 - Strona 121 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-12-02, 11:36   #3601
Promyk03
Zakorzenienie
 
Avatar Promyk03
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 25 590
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ja mam sporo pracy wiec zajrze z domu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
13.09.2008
1.05.2014
06.01.2016


Cieszę się życiem

książki :
2016- 31
2015- - 56


-14 kg
Promyk03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:38   #3602
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Moje prezenty świąteczne powoli się klarują :

Babcia + dziadek --> bilety na galę straussa
Mama --> zrobię jej koszyk z różnościami - kupiony już micel z tołpy, dodam słodyczne,jakiś mały likier moze i może coś z biżuterii.
Tata --> tez koszyk, mam perfumy z YR,ale jak będą ładnie pachnieć,to dam tż al ojcu coś innego kupię
Babcia 2 - chyba serum przeciwzmarszczkowe
Babcia 3 - nie wiem
Siostra -perfumki 3 małe z YR
tż - ksiązka + perfumy + moze coś do ubrania
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:41   #3603
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 7 290
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ja juz wszystkie kupilam wiec moge zaczac maraton z kolosami. Jeszcze 17 dni i absolutorium

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:51   #3604
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ostatnio dodałam kilka fotek do mojego folderu z inspiracjami gdzie gromadzę wszystkie zdjęcia związane ze ślubami i weselami Może komuś się spodoba:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1-1200x580.jpg (88,7 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5_Preston.jpg (38,2 KB, 7 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 0f6ec2fcc19454cb926546cbd9278054.jpg (30,8 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg wedding-hair.jpg (42,1 KB, 4 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg images (3).jpg (13,2 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 27-destination-wedding-hair-ideas-6.jpg (45,3 KB, 3 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg best-new-york-wedding-photographer-0165.jpg (79,8 KB, 5 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg pobrane.jpg (9,2 KB, 0 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg images (5).jpg (14,7 KB, 2 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg makijaz-slubny-glogow-wesele-1110x400.jpg (39,9 KB, 5 załadowań)
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:53   #3605
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Moje prezenty świąteczne powoli się klarują :

Babcia + dziadek --> bilety na galę straussa
Mama --> zrobię jej koszyk z różnościami - kupiony już micel z tołpy, dodam słodyczne,jakiś mały likier moze i może coś z biżuterii.
Tata --> tez koszyk, mam perfumy z YR,ale jak będą ładnie pachnieć,to dam tż al ojcu coś innego kupię
Babcia 2 - chyba serum przeciwzmarszczkowe
Babcia 3 - nie wiem
Siostra -perfumki 3 małe z YR
tż - ksiązka + perfumy + moze coś do ubrania
Moje wyklarowane ( w większości), pozamawiane (albo i nie) i ogólnie luz
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 11:55   #3606
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ja jeszcze nie mam prezentów na święta, na razie na Mikołajki

Dziewczyny, dopiero ogarnęłam, że jedna z nas była na wieczorze panieńskim Jak zobaczyłam fotkę tego tortu-penisa to nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać was, jak widzicie swoje wieczory panieńskie i czy podobają wam się gadżety w stylu takich tortów.

Edytowane przez Lilly Greace
Czas edycji: 2013-12-02 o 12:00
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:09   #3607
201803090921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie mam prezentów na święta, na razie na Mikołajki

Dziewczyny, dopiero ogarnęłam, że jedna z nas była na wieczorze panieńskim Jak zobaczyłam fotkę tego tortu-penisa to nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać was, jak widzicie swoje wieczory panieńskie i czy podobają wam się gadżety w stylu takich tortów.
Raz jadłam taki tort, całkiem niezły był

Takie typowy panieński to mi się wcale nie widzi, nie moja bajka. Za to raz byłam na łączonym panieńsko-kawalerskim, gdzie główną atrakcją był paintball - to było fajne, oryginalne. Ale znając mnie to w ogóle sobie daruję.
201803090921 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:11   #3608
kognisia
PeEma
 
Avatar kognisia
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 025
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie mam prezentów na święta, na razie na Mikołajki

Dziewczyny, dopiero ogarnęłam, że jedna z nas była na wieczorze panieńskim Jak zobaczyłam fotkę tego tortu-penisa to nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać was, jak widzicie swoje wieczory panieńskie i czy podobają wam się gadżety w stylu takich tortów.
Ja bym chciała panieński bez wielkiej pompy może nawet u mnie w domu, w gronie najbliższych, albo pojechać w góry bez gadżetów takich jak tort w kształcie penisa:p ale jakieś szarfy z napisem "wieczór panieński" owszem no ale u mnie to koleżanki mi będą organizowały wieczór, więc ciekawe co wymyślą

Wysłane z mojego Note II
__________________
28.08.2008r.
kognisia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:14   #3609
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;4397838 1]Ja juz wszystkie kupilam wiec moge zaczac maraton z kolosami. Jeszcze 17 dni i absolutorium

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
I co zakupiłaś?
Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie mam prezentów na święta, na razie na Mikołajki

Dziewczyny, dopiero ogarnęłam, że jedna z nas była na wieczorze panieńskim Jak zobaczyłam fotkę tego tortu-penisa to nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać was, jak widzicie swoje wieczory panieńskie i czy podobają wam się gadżety w stylu takich tortów.
Ja pewnie zrobię zwykłą domówkę,może coś na wesoło,ale na pewno nie penisy. Dla mnie to prymitywne- bez urazy dla nikogo ani dla koleżanki smerfetki.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:14   #3610
Pinezk_a
Raczkowanie
 
Avatar Pinezk_a
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław:)
Wiadomości: 129
GG do Pinezk_a
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja jeszcze nie mam prezentów na święta, na razie na Mikołajki

Dziewczyny, dopiero ogarnęłam, że jedna z nas była na wieczorze panieńskim Jak zobaczyłam fotkę tego tortu-penisa to nie mogę się powstrzymać żeby nie zapytać was, jak widzicie swoje wieczory panieńskie i czy podobają wam się gadżety w stylu takich tortów.
Ja nie chciałabym tego typu gadżetów, a bardzo się boję, że moje przyjaciółki z czymś takim wyskoczą. No i nie chciałabym wieczoru panieńskiego w klubie - ogólnie raczej nie bywam w takich miejscach i myślę, że źle bym się czuła.

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Ja w tamtym semestrze w lutym zaczęłam przygotowanie do sesji letniej Dokładnie tydzień po skończeniu zimowej
Boże jak ja Ci zazdroszczę. Mnie żaden erasmus nie przekonałby do takiej nauki. Zresztą myślę, że nic na świecie by mnie nie przekonało.

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja z nauką mam problem tego typu, że zawsze motywuję się w ostatniej chwili. Mam na myśli naprawdę ostatnią chwilę, np.w tamtym roku miałam egzamin z duużej partii materiału a uczyć do niego zaczęłam się..o 21 poprzedniego dnia. Zdałam, co najśmieszniejsze.

Chodzę na zajęcia, udzielam się itp. ale jeśli chodzi o zakuwanie 2 dni wcześniej to jest wyczyn jak dla mnie. I ja wiem, że to bardzo źle. Sama nie wiem jak z tym walczyć. ;/
Też mi tego życzcie, bo póki co nawet nie spojrzałam dzisiaj w kierunku notatek...

Za to umówiłam się do kosmetyczki na regulacje brwi i hennę brwi i rzęs, a wcześniej pójdę do rossmanna i wydam milion na kosmetyki. Chyba już wszyscy się domyślają, że pieniążki na jedzenie przyszły?
__________________
"Fiołki nie są skromne, gołębie niezbyt pokojowo nastawione, a koty rzadko wpadają na ten bardzo ludzki pomysł, by zachowywać się okrutnie czy fałszywie."
- Eugen Skasa - Weiss

Mavri z nami od 11.01.2014 <3
Pinezk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:19   #3611
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Właśnie dla mnie też te ozdóbki-penisy to coś koszmarnego, nie chcę nikogo urazić ale mnie to zawsze zastanawia co w tym fajngo a już zdjęcia z PMką liżącą tort z penisem które często się widuje to dla mnie jakaś porażka.

Nie wyobrażam sobie panieńskiego z takimi gadżetami i w ogóle. Mi widzi się to raczej jako domówka z najlepszymi koleżankami, pełno dobrego alkoholu, jedzenia, oglądania wspólnych zdjęć, słuchania jakiś hiciorów których z nimi mamy pełno, wspominanie... Po prostu taka kameralna imprezka w gronie najbliższych mi dziewczyn
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:20   #3612
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ja się zastanawiam bardziej,bo będe tylko 2 koleżanki zapraszać na wesele,wiec nie wiem,czy w ogóle sobie nie odpuścić panieńskiego Moze po prostu zrobimy łączoną impreze,domówke a potem wyjście do klubu.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2013-12-02 o 12:21
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:26   #3613
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam bardziej,bo będe tylko 2 koleżanki zapraszać na wesele,wiec nie wiem,czy w ogóle sobie nie odpuścić panieńskiego Moze po prostu zrobimy łączoną impreze,domówke a potem wyjście do klubu.
Szczerze mówiąc to dla mnie nasi najbliżsi znajomi są jak rodzina a nawet ważniejsi od niektórych członków rodziny i ja sobie nie wyobrażam wesela bez nich, z osobami towarzyszącymi to będzie ok 20 osób (niektórzy sparowani w naszym gronie). Po prostu nie wyobrażamy sobie tego dnia bez nich, w żadnym wypadku. Mimo tego, że to tak dużo osób to jestem w stanie kupić tańszą kieckę czy buty byle tylko ich zaprosić.

To tak tylko co do zapraszania znajomych na wesele
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:30   #3614
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc to dla mnie nasi najbliżsi znajomi są jak rodzina a nawet ważniejsi od niektórych członków rodziny i ja sobie nie wyobrażam wesela bez nich, z osobami towarzyszącymi to będzie ok 20 osób (niektórzy sparowani w naszym gronie). Po prostu nie wyobrażamy sobie tego dnia bez nich, w żadnym wypadku. Mimo tego, że to tak dużo osób to jestem w stanie kupić tańszą kieckę czy buty byle tylko ich zaprosić.

To tak tylko co do zapraszania znajomych na wesele
Ja w sumie mam tylko znajomych,ale nie jakichś dobrych. Więcej kolegów będzie,no ale ich nie liczę do panieńskiego. W sumie ok. 10 osób wyjdzie z osobami towarzyszącymi,także niewiele. Ja się rzadko spotykam z koleżankami,bo wolę wolny czas spędzać z tż,więc nie mam jakoś przyjaciółek specjalnie,no a znajome dobre mam dwie. Nie będę zapraszać reszty,z którą mam kontakty na zasadzie "pogadam na korytarzu",bo mi po prostu szkoda kasy na kogoś,kto wiem,ze mnie zlewa. W liceum miałam grupę 5 dziewczyn,ale teraz kontakt się tak mega rozluźnił,że nie są w stanie napisać "sto lat" na fejsie jak mam urodziny,wiec po co zapraszać takie osoby,które są miłe tylko jak ja robi impreze,żeby je zaprosić?
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:34   #3615
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Ja w sumie mam tylko znajomych,ale nie jakichś dobrych. Więcej kolegów będzie,no ale ich nie liczę do panieńskiego. W sumie ok. 10 osób wyjdzie z osobami towarzyszącymi,także niewiele. Ja się rzadko spotykam z koleżankami,bo wolę wolny czas spędzać z tż,więc nie mam jakoś przyjaciółek specjalnie,no a znajome dobre mam dwie. Nie będę zapraszać reszty,z którą mam kontakty na zasadzie "pogadam na korytarzu",bo mi po prostu szkoda kasy na kogoś,kto wiem,ze mnie zlewa. W liceum miałam grupę 5 dziewczyn,ale teraz kontakt się tak mega rozluźnił,że nie są w stanie napisać "sto lat" na fejsie jak mam urodziny,wiec po co zapraszać takie osoby,które są miłe tylko jak ja robi impreze,żeby je zaprosić?
No wiadomo Ja mam grono takich koleżanek, z którymi super się trzymamy od kilku lat, w zdrowiu i w chorobie że tak powiem I jak są imprezy i jak smuty, zawsze możemy na siebie liczyć.

Zainteresowało mnie to, że wolisz wolny czas spędzać z TŻ. To twój taki wybór, że wolisz ciągle być z nim czy po prostu nie spotkałaś jakiś takich koleżanek które by ci odpowiadały w 100%? Nie zrozum mnie źle ale skojarzyło mi się to trochę z kilkoma moimi znajomymi które jak znalazły miłość życia to już są niedostępne dla świata, liczy się tylko facet i resztę spychają na dalszy plan, nie potrzebują innego towarzystwa. Mam nadzieję, że u ciebie tak nie jest.
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:39   #3616
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
No wiadomo Ja mam grono takich koleżanek, z którymi super się trzymamy od kilku lat, w zdrowiu i w chorobie że tak powiem I jak są imprezy i jak smuty, zawsze możemy na siebie liczyć.

Zainteresowało mnie to, że wolisz wolny czas spędzać z TŻ. To twój taki wybór, że wolisz ciągle być z nim czy po prostu nie spotkałaś jakiś takich koleżanek które by ci odpowiadały w 100%? Nie zrozum mnie źle ale skojarzyło mi się to trochę z kilkoma moimi znajomymi które jak znalazły miłość życia to już są niedostępne dla świata, liczy się tylko facet i resztę spychają na dalszy plan, nie potrzebują innego towarzystwa. Mam nadzieję, że u ciebie tak nie jest.
Jest i dobrze mi z tym Tylko,że ja nikogo nie spycham,bo ostatnią bliską koleżankę miałam w gimnazjum,przy czym mnie wydymała parę razy i znajomość skończyłam , co prawda z wielkim bólem,ale nie miało to sensu. W każdym razie o wiele bardziej wolę spędzić czas wolny ze swoim facetem niż z koleżanką,skoro i tak nie mam go sporo. A jak mam potrzebę iść z koleżanką,to mam sporo takich "od kawy i od zakupów" więc zawsze mogę zadzwonić bez zobowiązań,że musze codziennie trzymać kontakt,bo to nie psiapsióły,tylko po prostu koleżanki. i mi to pasuje bardzo. W każdym razie średnio wychodze z koleżanką raz na miesiąc/dwa i dla mnie to jest wystarczające.

A propos spychania - szczerze,to ja uważam,że to normalne.jak ktoś poznaje partnera,to ma mniej czasu dla znajomych. Nie uważam,że to coś dziwnego i nie mam nigdy żalu do znajomych,którzy nagle są nieosiągalni,bo poznali swoją połówkę. Po prostu czekam ten rok aż się nacieszą i odnawiam kontakt częstszy.
Z tego co wiem,to sporo osób woli spędzać czas z tż niż ze znajomymi.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2013-12-02 o 12:41
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:48   #3617
Pinezk_a
Raczkowanie
 
Avatar Pinezk_a
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Wrocław:)
Wiadomości: 129
GG do Pinezk_a
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Jest i dobrze mi z tym Tylko,że ja nikogo nie spycham,bo ostatnią bliską koleżankę miałam w gimnazjum,przy czym mnie wydymała parę razy i znajomość skończyłam , co prawda z wielkim bólem,ale nie miało to sensu. W każdym razie o wiele bardziej wolę spędzić czas wolny ze swoim facetem niż z koleżanką,skoro i tak nie mam go sporo. A jak mam potrzebę iść z koleżanką,to mam sporo takich "od kawy i od zakupów" więc zawsze mogę zadzwonić bez zobowiązań,że musze codziennie trzymać kontakt,bo to nie psiapsióły,tylko po prostu koleżanki. i mi to pasuje bardzo. W każdym razie średnio wychodze z koleżanką raz na miesiąc/dwa i dla mnie to jest wystarczające.

A propos spychania - szczerze,to ja uważam,że to normalne.jak ktoś poznaje partnera,to ma mniej czasu dla znajomych. Nie uważam,że to coś dziwnego i nie mam nigdy żalu do znajomych,którzy nagle są nieosiągalni,bo poznali swoją połówkę. Po prostu czekam ten rok aż się nacieszą i odnawiam kontakt częstszy.
Z tego co wiem,to sporo osób woli spędzać czas z tż niż ze znajomymi.
Dzięki temu że mieszkam z moim TŻ moja przyjaciółka jeszcze z podstawówki i gimnazjum bardzo się ode mnie oddaliła. Chwilami mam wrażenie, że ma mi za złe, że zaręczyłam się z TŻ, a ona nie może sobie znaleźć faceta. Jeszcze właśnie do zaręczyn dosyć często miałyśmy kontakt, natomiast po zaręczynach napisała mi tylko że gratuluje i od tamtej pory się nie widziałyśmy, mimo moich telefonów i prób umówienia się z nią:/
__________________
"Fiołki nie są skromne, gołębie niezbyt pokojowo nastawione, a koty rzadko wpadają na ten bardzo ludzki pomysł, by zachowywać się okrutnie czy fałszywie."
- Eugen Skasa - Weiss

Mavri z nami od 11.01.2014 <3
Pinezk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 12:54   #3618
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Lolusl, nie zgodzę się z tobą, że to normalne. Z twojej perspektywy to rozumiem skoro mówisz, ze nie miałaś bliskich koleżanek za bardzo ale ogólnie nie uważam, że masz racje w tym co mówisz.

Dla mnie to dziwne jak młodziutkie dziewczyny nagle zapominają o całym świecie bo poznały miłość swego życia i już tylko z facetem każda wolna minuta. W ogóle tego nie rozumiem. Całe życie będzie na patrzenie sobie w oczy a więzi z innymi ludźmi są ważne, ja np. jestem w innej sytuacji niż ty bo mam bliskie koleżanki. I nigdy bym sobie nie wybaczyła żebym zaniedbała te znajomości bo muszę każda chwilę poświęcać facetowi. Zresztą ja jestem zwolennikiem tego, że nie można być zawze dostępną dla faceta, zawsze gotową żeby się spotkać bo to nie działa dobrze, kobieta jak dla mnie musi mieć swoje sprawy a nie tylko wspólne.

Jestem bardzo zżyta z moim TŻ i jest moim najlepszym przyjacielem ale nie uważam, że to nas zobowiązuje do spędzania każdej wolnej chwili razem. Nie chcę być taką dziewczyną i nie chcę być taką żoną później.

Nie mam zamiaru nikogo urazić, to po prostu moja opinia.

Jeszcze dodam, że na szczęście nam się udało wymieszać towarzystwo - kumple tż stali się także moimi a moje koleżanki jego koleżankami i wszelkie imprezy które urządzamy spędzamy w takim większym gronie.

Edytowane przez Lilly Greace
Czas edycji: 2013-12-02 o 12:55
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:00   #3619
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Lolusl, nie zgodzę się z tobą, że to normalne. Z twojej perspektywy to rozumiem skoro mówisz, ze nie miałaś bliskich koleżanek za bardzo ale ogólnie nie uważam, że masz racje w tym co mówisz.

Dla mnie to dziwne jak młodziutkie dziewczyny nagle zapominają o całym świecie bo poznały miłość swego życia i już tylko z facetem każda wolna minuta. W ogóle tego nie rozumiem. Całe życie będzie na patrzenie sobie w oczy a więzi z innymi ludźmi są ważne, ja np. jestem w innej sytuacji niż ty bo mam bliskie koleżanki. I nigdy bym sobie nie wybaczyła żebym zaniedbała te znajomości bo muszę każda chwilę poświęcać facetowi. Zresztą ja jestem zwolennikiem tego, że nie można być zawze dostępną dla faceta, zawsze gotową żeby się spotkać bo to nie działa dobrze, kobieta jak dla mnie musi mieć swoje sprawy a nie tylko wspólne.

Jestem bardzo zżyta z moim TŻ i jest moim najlepszym przyjacielem ale nie uważam, że to nas zobowiązuje do spędzania każdej wolnej chwili razem. Nie chcę być taką dziewczyną i nie chcę być taką żoną później.

Nie mam zamiaru nikogo urazić, to po prostu moja opinia.

Jeszcze dodam, że na szczęście nam się udało wymieszać towarzystwo - kumple tż stali się także moimi a moje koleżanki jego koleżankami i wszelkie imprezy które urządzamy spędzamy w takim większym gronie.
Jak zamieszkacie razem,to niestety teoria o niedostępności rypnie
No ale tak serio,to ja nie widze w tym nic złego. Jeśli ktoś chce - niech się spotyka. Ja czuje się genialnie spędzając każdą wolną chwilę z tż (od 4 msc niemal 24/7) i wiem,że jemu też się to podoba. Obydwoje nie przepadamy za spotkaniami towarzyskimi,owszem fajnie pójść raz na jakiś czas,ale szczerze,to mnie męczy "zabawianie" osoby,z którą rzadko mam o czym pogadać,wiec wole iśc sama np, na zakupy niż z koleżanką,z którą nie mam bliskich kontaktów.
No i nikt nie mówi o zobowiązaniu. Ja rozumiem,ze ktoś czasem musi odpocząc od swojego tż, bo coś,ale szczerze,to ja nigdy nie miałam potrzeby odpoczywania od niego,brak mi każdej minuty razem i on ma to samo. Tęsknimy jak głupki nawet po 1 dniu rozłąki i w tym względzie- jesteśmy jak młoda para,która dopiero co się zakochała w sobie. Po prostu wiecznie mamy wrażenie,że całe życie to będzie za mało,żeby się nacieszyć drugą osobą.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:06   #3620
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Jak zamieszkacie razem,to niestety teoria o niedostępności rypnie
No ale tak serio,to ja nie widze w tym nic złego. Jeśli ktoś chce - niech się spotyka. Ja czuje się genialnie spędzając każdą wolną chwilę z tż (od 4 msc niemal 24/7) i wiem,że jemu też się to podoba. Obydwoje nie przepadamy za spotkaniami towarzyskimi,owszem fajnie pójść raz na jakiś czas,ale szczerze,to mnie męczy "zabawianie" osoby,z którą rzadko mam o czym pogadać,wiec wole iśc sama np, na zakupy niż z koleżanką,z którą nie mam bliskich kontaktów.
No i nikt nie mówi o zobowiązaniu. Ja rozumiem,ze ktoś czasem musi odpocząc od swojego tż, bo coś,ale szczerze,to ja nigdy nie miałam potrzeby odpoczywania od niego,brak mi każdej minuty razem i on ma to samo. Tęsknimy jak głupki nawet po 1 dniu rozłąki i w tym względzie- jesteśmy jak młoda para,która dopiero co się zakochała w sobie. Po prostu wiecznie mamy wrażenie,że całe życie to będzie za mało,żeby się nacieszyć drugą osobą.
Ja tego nie neguję, jak wam tak dobrze to spoko

My równiez jesteśmy w sobie bardzo zakochani, jak wracam od weekendu u tż to zdarza mi się nawet rozpłakać, brakuje nam siebie często i ciągle czuję się w sumie tak, jakbyśmy się niedawno poznali. Ale mam swoją przestrzeń i chcę żeby on też miał, nie czujemy potrzeby angażowania siebie w każdy milimetr życia drugiej osoby. Powiedzmy, że jest te 10-20 % indywidualności

Ja po prostu nie popieram tego co tobie się podoba i cieszę się, ze ja tak nie mam i tyle. Każdy ma to, co chce. Ja przewracam oczami jak słyszę po raz kolejny, że moja koleżanka nie wyjdzie na piwo/zakupy/dyskotekę/herbatę bo idzie się spotkac ze swoim chłopakiem. Dla mnie takie zawężanie świata do faceta kojarzy się źle.

Edytowane przez Lilly Greace
Czas edycji: 2013-12-02 o 13:07
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:15   #3621
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Ja tego nie neguję, jak wam tak dobrze to spoko

My równiez jesteśmy w sobie bardzo zakochani, jak wracam od weekendu u tż to zdarza mi się nawet rozpłakać, brakuje nam siebie często i ciągle czuję się w sumie tak, jakbyśmy się niedawno poznali. Ale mam swoją przestrzeń i chcę żeby on też miał, nie czujemy potrzeby angażowania siebie w każdy milimetr życia drugiej osoby. Powiedzmy, że jest te 10-20 % indywidualności

Ja po prostu nie popieram tego co tobie się podoba i cieszę się, ze ja tak nie mam i tyle. Każdy ma to, co chce.
Ja nie potrzebuję tej swojej "przestrzeni" bo cieszę się mogąc w większość rzeczy angażować tż. O wiele lepiej bawię się z nim,więc jak mam wybrać imprezę z laskami,które znam tylko z uczelni a impreze z tż,to wybiorę tą z nim. Przy okazji on ma swoje pasje,ja mam swoje i owszem,moze w nich nie uczestniczymy,bo nie ma jak ,ale staramy się wspierać i angażować jakoś.

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
J Każdy ma to, co chce. Ja przewracam oczami jak słyszę po raz kolejny, że moja koleżanka nie wyjdzie na piwo/zakupy/dyskotekę/herbatę bo idzie się spotkac ze swoim chłopakiem. Dla mnie takie zawężanie świata do faceta kojarzy się źle.
No tak,ale to nie o tym rozmwiamy,bo jak jakaś koleżanka do mnie dzwoni,że chce się spotkać,to nie mówię nigdy "sry,ale dzisiaj tż do mnie przychodzi,nie mogę" tylko jak mam ochotę się spotkać,a wiem,ze nie mam nic zaplanowane z tż,to jego wyganiam do domu,a idę się spotkać z nią. Chodzi mi bardziej o fakt,że ja sama rzadko inicjuję spotkania,bo a) nie mam potrzeby b) robiłam tak ostatnie 4 lata i kończyło się tym,że byłam JEDYNĄ inicjatorką w swoim gronie,więc olałam.
a to,ze raz na jakis czas oderwanie jest fajne,to wiemy wszyscy,ja nie rozumiem jedynie takiego dzielenia w proporcjach nawet 1:4. U mnie koleżanki zajmują 1/30 stą około

Swoją drogą,znajomi raczej nie uważają,ze ich izolujemy,bo nie miałam nigdy konfliktów z tego powodu,po prostu wszyscy wiedzą,że my rzadko wychodzimy,ale też z powodu,że nie lubimy imprez itp. Jak już robimy jakąś imprezę,to zawsze te 30 osób "w miarę bliskich" jest do zaproszenia,także grono znajomych jest,ale nie jest to grono,w którym co tydzień spotykamy się na piwo.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Swoją drogą mówisz,że "po weekendzie' u tż Jakbym ja spędzała 5 dni bez tż to bym serio psychicznie nie wytrzymała,to by była katorga. Ja mówię o nie widzeniu się 1 dzień Albo nawet nie kontaktowaniu się przez wieczór
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2013-12-02 o 13:13
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:18   #3622
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Po weekendzie u TŻ bo nocuję u niego często w weekend. A w tygodniu widzimy się jakieś 2 razy, w kontakcie smsowym jesteśmy całe dnie
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:21   #3623
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Po weekendzie u TŻ bo nocuję u niego często w weekend. A w tygodniu widzimy się jakieś 2 razy, w kontakcie smsowym jesteśmy całe dnie
No dla mnie to serio byłaby katorga,nie wyobrażam sobie tak rzadko się spotykać Szczególnie teraz,gdzie masakrą będzie znów wprowadzenie się do rodziców.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:26   #3624
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
No dla mnie to serio byłaby katorga,nie wyobrażam sobie tak rzadko się spotykać Szczególnie teraz,gdzie masakrą będzie znów wprowadzenie się do rodziców.
No dla mnie to normalne :P Jest czasem tęskno ale jestem młodziutka, koncentruję się w tym roku szczególnie na szkole, na praktykach, zdobywaniu doświadczenia, wszystko przecież też z myślą trochę o przyszłym małżeństwie no i o swoim rozwoju. Po prostu inaczej patrzymy na życie, w sensie ty i ja Rozumiem twoją wizję ale mam inną. Ja wychodzę z założenia, że mam aktualnie 21 lat, to dla mnie czas intensywnej nauki, inwestowania w siebie. Wszystko rozpatruję też w perspektywie przyszłego narzeczeństwa i małżeństwa które planuję przecież za 2-3 lata ale powiem szczerze, że nie śpieszy mi się do mieszkania z TŻ. W sensie tak jak mówiłam, nie chcemy mieszkać razem przed ślubem a po nim, kolejnych 4 lat osobno mieszkania sobie nie wyobrażam ale te 2, 2,5 roku jak najbardziej. Jestem zakochana ale patrząc na to co mówią kobiety starsze i które więcej przeżyły niż ja, wychodzę z założenia, że jeszcze się namieszkamy razem. Po prostu mi się do tego nie śpieszy. Może żebym miała z 25 lat to bym mówiła inaczej ale mam 21 i naprawdę nie widzę powodów do pośpiechu. Dla mnie to, że będę żoną w wieku 23 lat to już jest swego rodzaju pośpiech no ale to z mojej woli

A ciebie rozumiem. Ludzie są różni i mi się to podoba.
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:41   #3625
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Ja też mam 21 lat,no ale zawsze mam podejście,że dobrego w życiu nigdy za dużo. Ja osobiście wiem,ze nigdy nie znudzi mi się mieszkanie razem,że każdy dzień jest po prostu jeszcze lepszy i nie chcę się tego pozbawiać. A to jak Ty robisz,to Twój wybór. Dla mnie inwestowaniem w siebie jest inwestowanie w swoje szczęście,a mi szczęście daje bycie jak najwięcej ze swoim chłopakiem. Bo przecież to nie jest tylko siedzenie i patrzenie w oczy i brak jakiejkolwiek innej działalności.Prowadzimy razem koło naukowe,organizujemy konferencje,pracujemy (aktualnie tylko on),piszemy prace naukowe, on pisze książki,ja maluję i szyję. Nie czuję się ograniczana tylko dlatego,ze robię to wszystko z nim,mogę się dzielić i wspierać.

Wydaje mi się,że troszkę propagujesz niesłuszny pogląd,że jak ktoś nie spotyka się ze znajomymi to znaczy,że nie robi NIC dla siebie,tylko siedzi w czterech ścianach i patrzy w oczy tżtowi. A to jest przecież nieprawda. Tak samo można "inwestować w siebie" robiąc wszystko to co napisałaś w towarzystwie partnera,jak i bez niego. Znajomi to jest odrębny temat,wiec nie wiem czemu to połaczyłaś

Ale tak jak napisałaś,każdy ma swoje zdanie,mi moje podejście bardzo pasuje i nie zauważyłam,żeby ktoś nawet je zauważał na żywo,bo się nie obnosze specjalnie i nigdy nie odmawiam "bo chłopak" Myslę,że na pewno jest to mniej krzydzące niż "nie pójde z tobą,bo mam kaca,co z tego,że umawiamy się od 2 tyg,ale wczoraj miałam impreze i obożejaksieupiłam i nie jestem do życia" - a to często mi się zdarza słyszeć od kolezanek.
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.

Edytowane przez lolusl
Czas edycji: 2013-12-02 o 13:46
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 13:44   #3626
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Ja też mam 21 lat,no ale zawsze mam podejście,że dobrego w życiu nigdy za dużo. Ja osobiście wiem,ze nigdy nie znudzi mi się mieszkanie razem,że każdy dzień jest po prostu jeszcze lepszy i nie chcę się tego pozbawiać. A to jak Ty robisz,to Twój wybór. Dla mnie inwestowaniem w siebie jest inwestowanie w swoje szczęście,a mi szczęście daje bycie jak najwięcej ze swoim chłopakiem. Bo przecież to nie jest tylko siedzenie i patrzenie w oczy i brak jakiejkolwiek innej działalności.Prowadzimy razem koło naukowe,organizujemy konferencje,pracujemy (aktualnie tylko on),piszemy prace naukowe, on pisze książki,ja maluję i szyję. Nie czuję się ograniczana tylko dlatego,ze robię to wszystko z nim,mogę się dzielić i wspierać.
No i dobrze, każdy ma być szczęśliwy na swój sposób i tyle Ja wychodzę z założenia, że jeszcze nie pracuję i nie pracowałam tak ''na poważnie'' i nie wyobrażam sobie wspólnego życia zanim nie zacznę. Im jestem starsza tym bardziej widzę wartość pieniędzy. Życie życiem ale zaplecze finansowe chcę mieć.

U mnie w kwestii tego, że nie śpieszę się z niczym na pewno nie bez znaczenia jest fakt, że mam super sytuację w domu. Po prostu. Mój dom i moi rodzice są wspaniali, cudowni, mogłabym o tym mówić dłuuugo. Jestem z nimi bardzo zżyta i wiem, że dla mnie trudne będzie wyprowadzenie się.

Ja nie propaguję żadnego poglądu, ja napisałam, że podoba mi się to, że ludzie są różni. Napisałam też, że razi mnie sytuacja kiedy stawia się wszystko tylko na partnera i zamyka się na swoich bliskich znajomych jeżeli się takich ma,podałam nawet przykład mojej koleżanki. A zamieszkać z partnerem czy wyjść za mąż nie mając ku temu osobistych możliwości finansowych, swojej pracy a nie partnera sobie nie wyobrażam i nie jestem pewnie jakaś odosobniona w tym poglądzie. Niczego kontrowersyjnego nie mówię

Edytowane przez Lilly Greace
Czas edycji: 2013-12-02 o 13:47
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 15:24   #3627
smerfetk_a
Żona Gargamel
 
Avatar smerfetk_a
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 20 283
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Laski, ale mam szczęście dzisiaj
Najpierw miałam prezentacje, którą trochę olałyśmy i zaczęłyśmy robić jak grunt nam się zaczął palić pod nogami, czyli tydzień temu (inni od miesiąca). Grupa przed nami wytłumaczyła wszystko co nie umiałyśmy i już nie musiałyśmy
Potem poszłam do Bigi z koleżanką pogrzebać i udało mi się płaskie buty kupić (nie mam żadnych i myślałam że już nie kupie bo szkoda mi kasy było). Nareszcie!
iii najlepsze Kupiłam Rummikub za 6zł A miałam w Biedronce go kupić tylko szkoda mi kasy było

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Ja pewnie zrobię zwykłą domówkę,może coś na wesoło,ale na pewno nie penisy. Dla mnie to prymitywne- bez urazy dla nikogo ani dla koleżanki smerfetki.
Spoko


Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie panieńskiego z takimi gadżetami i w ogóle. Mi widzi się to raczej jako domówka z najlepszymi koleżankami, pełno dobrego alkoholu, jedzenia, oglądania wspólnych zdjęć, słuchania jakiś hiciorów których z nimi mamy pełno, wspominanie... Po prostu taka kameralna imprezka w gronie najbliższych mi dziewczyn
Ja dokładnie tak widzę swój wieczór
Chociaż dość często robimy sobie takie więc trzeba będzie coś dla urozmaicenia wymyślić


Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
No wiadomo Ja mam grono takich koleżanek, z którymi super się trzymamy od kilku lat, w zdrowiu i w chorobie że tak powiem I jak są imprezy i jak smuty, zawsze możemy na siebie liczyć.

Zainteresowało mnie to, że wolisz wolny czas spędzać z TŻ. To twój taki wybór, że wolisz ciągle być z nim czy po prostu nie spotkałaś jakiś takich koleżanek które by ci odpowiadały w 100%? Nie zrozum mnie źle ale skojarzyło mi się to trochę z kilkoma moimi znajomymi które jak znalazły miłość życia to już są niedostępne dla świata, liczy się tylko facet i resztę spychają na dalszy plan, nie potrzebują innego towarzystwa. Mam nadzieję, że u ciebie tak nie jest.
straciłam tak kilka dobrych koleżanek


Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
A propos spychania - szczerze,to ja uważam,że to normalne.jak ktoś poznaje partnera,to ma mniej czasu dla znajomych. Nie uważam,że to coś dziwnego i nie mam nigdy żalu do znajomych,którzy nagle są nieosiągalni,bo poznali swoją połówkę. Po prostu czekam ten rok aż się nacieszą i odnawiam kontakt częstszy.
Z tego co wiem,to sporo osób woli spędzać czas z tż niż ze znajomymi.
Może "mniej czasu" jest normalne, ale w moim przypadku był to CAŁKOWITY brak czasu i zerwanie wszelkiego kontaktu
A druga ex przyjaciółka zerwała ze mną i drugą przyjaciółką kontakt jak zaczęła się z facetem spotykać, nam wmawiała że nie ma czasu na nic bo pracuje, bo coś tam, a potem się okazywało, że chodziła gdzieś z nim albo z jakimiś nowymi znajomymi... Obecnie nie rozmawiałam z nią od roku. Przykre są takie historie, byłyśmy kiedyś naprawdę blisko


Cytat:
Napisane przez Lilly Greace Pokaż wiadomość
Lolusl, nie zgodzę się z tobą, że to normalne. Z twojej perspektywy to rozumiem skoro mówisz, ze nie miałaś bliskich koleżanek za bardzo ale ogólnie nie uważam, że masz racje w tym co mówisz.

Dla mnie to dziwne jak młodziutkie dziewczyny nagle zapominają o całym świecie bo poznały miłość swego życia i już tylko z facetem każda wolna minuta. W ogóle tego nie rozumiem. Całe życie będzie na patrzenie sobie w oczy a więzi z innymi ludźmi są ważne, ja np. jestem w innej sytuacji niż ty bo mam bliskie koleżanki. I nigdy bym sobie nie wybaczyła żebym zaniedbała te znajomości bo muszę każda chwilę poświęcać facetowi. Zresztą ja jestem zwolennikiem tego, że nie można być zawze dostępną dla faceta, zawsze gotową żeby się spotkać bo to nie działa dobrze, kobieta jak dla mnie musi mieć swoje sprawy a nie tylko wspólne.

Jestem bardzo zżyta z moim TŻ i jest moim najlepszym przyjacielem ale nie uważam, że to nas zobowiązuje do spędzania każdej wolnej chwili razem. Nie chcę być taką dziewczyną i nie chcę być taką żoną później.

Nie mam zamiaru nikogo urazić, to po prostu moja opinia.

Jeszcze dodam, że na szczęście nam się udało wymieszać towarzystwo - kumple tż stali się także moimi a moje koleżanki jego koleżankami i wszelkie imprezy które urządzamy spędzamy w takim większym gronie.
Zgadzam się w 100%
Nie rozluźniłam kontaktu z nikim jak zaczęłam być z TŻ, z koleżankami spotykam się tak samo często
(oprócz kilku osób, które o nim źle mówiły jak się spotykaliśmy - oboje zerwaliśmy kontakty bo po co nam tacy znajomi?)



Ooo i załamie tu niektórych - na początku związku widzieliśmy się tylko raz w tygodniu, w soboty
__________________
All you need is love. But a new pair of shoes never hurt anyone.

smerfetk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 16:31   #3628
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

cześć

wróciłam właśnie z uczelni- od dzisiaj w poniedziałki kończę wcześniej
Teraz piję kawę i jem prince polo. Potem sobie ugotuje pierogi na obiad ;p

Muszę się dzisiaj pouczyć na laboratoria jutrzejsze i na koło z ekonomii.

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

A co do wspólnego mieszkania z tż to ja mam 22 lata i bardzo, bardzo, bardzo bym chciała już mieszkać razem z tż.
Ale rozumiem też Lilly, bo pamiętam, że jeszcze jakieś 2 lata temu wcale nie było mi śpieszno do wspólnego zamieszkania, wręcz na odwrót.

Więc to wszystko zależy i może po prostu przychodzi z czasem.

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:28 ----------

A co do znajomych to nie zauważyłam żeby moje kontakty z nimi ucierpiały odkąd mam tż. Dla przyjaciółki nadal mam bardzo często czas.
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 16:36   #3629
gothka152
Zakorzenienie
 
Avatar gothka152
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Dolina Dzikiej Róży
Wiadomości: 19 132
GG do gothka152
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez lolusl Pokaż wiadomość
Jak zamieszkacie razem,to niestety teoria o niedostępności rypnie
My mieszkaliśmy razem prawie 5 lat i nie rypnęła

Kwestia chcenia. A oboje potrzebowaliśmy od czasu do czasu pobyć sami lub ze swoimi znajomymi.
__________________
17. 09. 2016 r.
Mieszkamy razem
07. 08. 2018 r.
08. 08. 2020 r.
Tekla


15/2023
gothka152 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-12-02, 16:40   #3630
lolusl
Japońska rzepa
 
Avatar lolusl
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 29 367
Dot.: Wesela, pierścionki, zaręczyny - wszystkie o tym wciąż mówimy PM2016 Cz.3

Cytat:
Napisane przez gothka152 Pokaż wiadomość
My mieszkaliśmy razem prawie 5 lat i nie rypnęła

Kwestia chcenia. A oboje potrzebowaliśmy od czasu do czasu pobyć sami lub ze swoimi znajomymi.
Serio? i co pisałaś tż smsa z drugiego pokoju 'wybacz,nie zjem dzisiaj z tobą obiadu,bo mam swoje sprawy? " Przepraszam,ale w czym objawia się niedostępność jak dzielisz z kimś mieszkanie? Bo szczerze,to nie wyobrażam sobie robienia tajemnic na siłe w stylu "nie powiem Ci,gdzie idę" po to,żeby zachować niedostępność Ale może ktoś mnie oświeci
__________________
Cause he gets up in the morning,
And he goes to work at nine,
And he comes back home at five-thirty,
Gets the same train every time.
’Cause his world is built ’round punctuality,
It never fails.
lolusl jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.