Tżtówki 2014

[Bruised]

Cześć dziewczyny Ja już po pierwszej kawce, ale chyba zaraz drugą zrobię, bo też się dobudzić nie mogę

[karola991]

a u nas w praxcy dzisiaj sajgon troche, doktory sie wszystkie pochorowały i jest tylko szef i nikt nie wie w co rece włozyc. ja juz swoje zrobilam wiec zaraz przejme pewnie czyjes obowiazki :P;/

[Arya90]

Wróciłam ze spotkania z przyjaciółką, ale takie spotkania relaksują!

[raita]

Zazdroszczę

Ja od kilku dni mam podły nastrój Taka jestem przybita, nic mi się nie chcę, wszystko źle. Szczytem było jak sie rozpłakałam na przystanku bez powodu, tak o, bo mi smutno było Masakra.

[Arya90]

raita ta aura jesienna chyba tak wpływa. ja tak miałam w ostatnim tygodniu. Już się bałam, ze jakaś depresja z tego będzie, nawet Tż nie potrafił temu zaradzić. Ale już lepiej jest na szczęście

[raita]

Masakra
Jeszcze się okazało, że tam gdzie chodzę na siłownię to uczęszcza rownież mój były. (Arya, Ty go pamiętasz z gumkowego wątku), i tak mi się w ogóle jakoś dziwnie zrobiło, bo tyle czasu minęło,a nadal jak go widzę to pika mocno ;/

[Arya90]

No pamiętam go.
Ech, a to pech! Nie mógł innej siłowni wybrać!
Ale głowa do góry kochana!

[raita]

No to jest masakra jakaś ;/
Staram się tak jakoś zebrać w sobie, ale nie mogę
Niech ta jesień już przejdzie.

[mia00]

Łoojejku, powiem Wam dziewczyny że i ja tak miałam w tamtym tygodniu, ze dwa dni to z tżtem się praktycznie nie rozmawiałam.

Raita to może zmień siłke? przynajmniej nie będziesz go widywała.

[raita]

Myślałam nad tym, ale szczerze mówiąc po pierwsze ta jest najlepsza i pod względem wyposazenia i ceny, a zresztą fajny klimat tam panuję, ludzie w porządku. Postaram sie chyba po prostu w miarę tak lawirować czasem żeby nie chodzic wtedy co on.

[kaaarii]

Napisane przez Bruised

Cześć dziewczyny Ja już po pierwszej kawce, ale chyba zaraz drugą zrobię, bo też się dobudzić nie mogę

ja właśnie robię sobie drugą pijesz parzoną czy rozpuszczalną?

Napisane przez raita

Zazdroszczę

Ja od kilku dni mam podły nastrój Taka jestem przybita, nic mi się nie chcę, wszystko źle. Szczytem było jak sie rozpłakałam na przystanku bez powodu, tak o, bo mi smutno było Masakra.

Ja też tak mam ostatnio. W piątek się rozpłakałam przy Tż, że mi "koścista ropucho" powiedział sama nie wiem czemu wgl się popłakałam, samoistnie mi łzy poleciały. Pewnie mamy jakaś jesienną chandrę

[Flower23]

Hej

Piszę ledwo żywa i niewyspana. Spałam tylko 4 godziny, bo musiałam na uczelnię jechać w niedzielę pracowałam, a w sobotę byliśmy na piwie ze znajomymi, fajnie było

Dziś mnie TŻ na randkę zabiera mam nadzieję, że się mu nie odechce, bo pada. W sumie tylko dziś mi pasuje, w pozostałe dni mam zajęcia i zawsze coś

karola991

Gratuluję serdecznie!

[Nessa87]

ja rządko pisze ale cóż - mogę poprosić o zaproszenie do klubiku.

My ostatnio mieliśmy z Tż mały kryzyk - mam nadzieje że już zażegnany... :/

[Bruised]

Napisane przez kaaarii

ja właśnie robię sobie drugą pijesz parzoną czy rozpuszczalną?

Zazwyczaj rozpuszczalną, chyba że potrzebuję czegoś mocniejszego, to wtedy parzoną. Ale i tak zawsze z mlekiem. Druga kawa i ciacho podziałały, wreszcie mam energię, żeby cokolwiek zrobić

karola991 ja również gratuluję

[Flower23]

Napisane przez Nessa87

ja rządko pisze ale cóż - mogę poprosić o zaproszenie do klubiku.

My ostatnio mieliśmy z Tż mały kryzyk - mam nadzieje że już zażegnany... :/

Oby było już u Was z górki teraz

[karola991]

Nessa87 mowisz masz ;D

[kaaarii]

Napisane przez Bruised

Zazwyczaj rozpuszczalną, chyba że potrzebuję czegoś mocniejszego, to wtedy parzoną. Ale i tak zawsze z mlekiem. Druga kawa i ciacho podziałały, wreszcie mam energię, żeby cokolwiek zrobić

karola991 ja również gratuluję

ja tylko rozpuszczalną, parzonej nie umiem pić fusy mi przeszkadzają

[Bruised]

Napisane przez kaaarii

ja tylko rozpuszczalną, parzonej nie umiem pić fusy mi przeszkadzają

Jak się dobrze zaparzy, to nic nie pływa, wystarczy nie dopijać do samego dna Ewentualnie można się zaopatrzyć w ekspres.

[mia00]

właśnie są problemy gdy sie nie zaparzy dobrze, a tak to wszystko na dnie się osadza

[kaaarii]

Napisane przez Bruised

Jak się dobrze zaparzy, to nic nie pływa, wystarczy nie dopijać do samego dna Ewentualnie można się zaopatrzyć w ekspres.

Wiem, wiem ale jakoś nie mogę się przekonać, mała blokada po prostu ale ekspres fajna rzecz - chyba sobie kupię na urodziny

[Flower23]

Napisane przez kaaarii

ja tylko rozpuszczalną, parzonej nie umiem pić fusy mi przeszkadzają

Też piję rozpuszczalną. Nie umiem zrobić parzonej, nigdy nie wiem ile wsypać, żeby nie była za mocna

[maleoreggaerockers]

dzien doberek

laptop do mnie wrócił, nareszcie

głowa mnie boli i mam guza koledzy na zajęciach sie nudzili i ukradli moja torebke i rzucali nią nademna... i jeden źle rzucił i torebka spadła mi na głowe, trafiając mnie szklaną butelką od małego "Kubusia" w głowe...
Aż mi sie mroczki pojawiły przed oczami i wstać nie mogłam jak siadłam pielegniarka chciała wzywać pogotowie ale sie nie dałam i Tż sie zwolnił z pracy i mnie odebrał.

[Flower23]

Napisane przez maleoreggaerockers

dzien doberek

laptop do mnie wrócił, nareszcie

głowa mnie boli i mam guza koledzy na zajęciach sie nudzili i ukradli moja torebke i rzucali nią nademna... i jeden źle rzucił i torebka spadła mi na głowe, trafiając mnie szklaną butelką od małego "Kubusia" w głowe...
Aż mi sie mroczki pojawiły przed oczami i wstać nie mogłam jak siadłam pielegniarka chciała wzywać pogotowie ale sie nie dałam i Tż sie zwolnił z pracy i mnie odebrał.

Aaaała, musiało boleć te chłopy, to mają głupie pomysły jednak.

[Kokosaneczka]

Napisane przez maleoreggaerockers

dzien doberek

laptop do mnie wrócił, nareszcie

głowa mnie boli i mam guza koledzy na zajęciach sie nudzili i ukradli moja torebke i rzucali nią nademna... i jeden źle rzucił i torebka spadła mi na głowe, trafiając mnie szklaną butelką od małego "Kubusia" w głowe...
Aż mi sie mroczki pojawiły przed oczami i wstać nie mogłam jak siadłam pielegniarka chciała wzywać pogotowie ale sie nie dałam i Tż sie zwolnił z pracy i mnie odebrał.

Niektórzy mają durne pomysły Guza nie ma?


Hej mało się odzywam, ale walczyłam z zapaleniem ucha i w końcu się pozbyłam i mam sajgon w pracy, że aż mi dość

[maleoreggaerockers]

guz jest, i nie bede mogla spac na lewym boku bo boli jak dotykam.
a no chlopy czasami nie mysla, ale moj przyjechal w bojowym nastroju i chcial dac w pysk sprawcy

[raita]

Noo ja też jak patrzę nieraz na facetów z mojego roku to dorosłe chłopy, a pomysły...

Ja byłam na zakupkach małych, kupiłam fajne leginsy w adidasie
I zaraz na siłownie to może chociaż trochę mi się humor poprawi

[kaaarii]

a mi jest niedobrze
Tż. napisał jak tam, ja mu odpisałam, że leżę i niezbyt dobrze się czuje bo chce mi się wymiotować, zaraz dostałam odpowiedź "może ciąża? ale bym się cieszył, bo dzidziuś byłby śliczny po mamusi;*". Od razu mi humor poprawił, nawet takim głupim sms'em

[lusia032]

Napisane przez raita

Zazdroszczę

Ja od kilku dni mam podły nastrój Taka jestem przybita, nic mi się nie chcę, wszystko źle. Szczytem było jak sie rozpłakałam na przystanku bez powodu, tak o, bo mi smutno było Masakra.

Weź się do kupy babo
Jesień minie i będzie lepiej
Ale widzę, że terapia zakupowa się odbyła

Napisane przez Nessa87

ja rządko pisze ale cóż - mogę poprosić o zaproszenie do klubiku.

My ostatnio mieliśmy z Tż mały kryzyk - mam nadzieje że już zażegnany... :/

Na pewno będzie dobrze. Związek to nie tylko różowe chwile.

Napisane przez kaaarii

ja tylko rozpuszczalną, parzonej nie umiem pić fusy mi przeszkadzają

Ja nie lubię parzonej. Uraz z dzieciństwa. Piję zbożową
TŻ za to pija parzoną. Mówi, że kupimy młynek i jeszcze mnie przekona do kawy parzonej. Powodzenia

Napisane przez maleoreggaerockers

dzien doberek

laptop do mnie wrócił, nareszcie

głowa mnie boli i mam guza koledzy na zajęciach sie nudzili i ukradli moja torebke i rzucali nią nademna... i jeden źle rzucił i torebka spadła mi na głowe, trafiając mnie szklaną butelką od małego "Kubusia" w głowe...
Aż mi sie mroczki pojawiły przed oczami i wstać nie mogłam jak siadłam pielegniarka chciała wzywać pogotowie ale sie nie dałam i Tż sie zwolnił z pracy i mnie odebrał.

Uuuuu to miałaś dzień. Coś zimnego na guza.

Napisane przez Kokosaneczka

Niektórzy mają durne pomysły Guza nie ma?


Hej mało się odzywam, ale walczyłam z zapaleniem ucha i w końcu się pozbyłam i mam sajgon w pracy, że aż mi dość

Mnie się ogólnie ostatnio nie chce pracować. Z chęcią zostałabym na chwilę kurą domową

[Arya90]

Ja też mam ostatnio okres nastawienia anty do pracy. Już po 18 robi się ciemno i praktycznie to mnie dobija, że do tak późna pracuję (24).

[lusia032]

Napisane przez Arya90

Ja też mam ostatnio okres nastawienia anty do pracy. Już po 18 robi się ciemno i praktycznie to mnie dobija, że do tak późna pracuję (24).

Ja wracałam kiedyś z pracy o tak późnej porze. Podobało mi się ale byłam młodsza i było lato.

Ja idę spać, bo cały dzień czuje jakiś uścisk na żołądku. Burczy mi ciągle w brzuchu, ale nie jest to takie burczenie z głodu. Wezmę tylko ziółka wypiję i pod kołderkę.

Buziaki