Planowanie ciąży cz. 2

[tabaska25]

@ przyszla dzis, wiec nadzieja na zaciazenie w rocznice i urodziny we własne urodziny odeszla ((

[puffa25]

Napisane przez tabaska25

@ przyszla dzis, wiec nadzieja na zaciazenie w rocznice i urodziny we własne urodziny odeszla ((

Ja też tak miałam, mąż miał 2 stycznia urodziny to myślałam że zrobię mu prezent, później mieliśmy okrągłą rocznice poznania się i też myślałam że zrobię mu prezent, teraz w sobotę moi rodzice mieli 25 rocznice ślubu i myślałam że moja ciąża to będzie dla nich prezent.
Ciąży nie ma do dzisiaj, nadzieja jest. Trzeba walczyć i próbować. Mi też jest czasami ciężko i smutno. Właśnie kończy mi się @, więc znów kolejna walka o nasze maleństwo

[Siva5]

Jestem dziewczyny z wami mam zle dni. Dokladnie tak samo sie czuje jak wy
Ale juz nawet nie mysle tak intensywnie o tym czy @ przyjdzie czy nie. Ciezko jest

[dziadzia237]

To i ja się dołączę, @ przyszła wczoraj. Z tym, że moja chodzi jak w zegarku We wtorek idę do szpitala na laparoskopie, sił już też nie mam, rozpadłam się na milion kawałków ... płacz to ostatnio moja reakcja na wszystko. Także luzowanie i odpoczywanie od lekarza gorzej na mnie działa i do tego koszmarne sny

Tabaska bardzo mi przykro

[midusia86]

4 dni temu skończyłam trzecią serię Duphastonu. Wrażenia mam niejednoznaczne...

w pierwszym cyklu Dophastonu nie czułam żadnych zmian w organizmie.

W drugim, po zakończeniu brania Dupka straszliwie zaczęły mnie boleć sutki. I tak aż do @, która spóźniła się tym razem o 6 dni, chociaż do tej pory miałam regularne 29-dniowe okresy.

Temperatura w tym cyklu nie wzrosła jakoś szczególnie w połowie cyklu. Generalnie jednak przez cały czas praktycznie mam ponad 37. Sutki bolą od dnia odstawienia duphka. Trzydziesty pierwszy dzień cyklu, a @ dalej nie ma....

[Siva5]

Napisane przez dziadzia237

To i ja się dołączę, @ przyszła wczoraj. Z tym, że moja chodzi jak w zegarku We wtorek idę do szpitala na laparoskopie, sił już też nie mam, rozpadłam się na milion kawałków ... płacz to ostatnio moja reakcja na wszystko. Także luzowanie i odpoczywanie od lekarza gorzej na mnie działa i do tego koszmarne sny

Tabaska bardzo mi przykro

Trzymaj sie na tej laparoskopii i w ogole
Mnie tez niedlugo chyba czeka,nie wiem czego sue spodziewac bo boje sie szpitali. Ale jak trzeba to trzeba

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Napisane przez midusia86

4 dni temu skończyłam trzecią serię Duphastonu. Wrażenia mam niejednoznaczne...

w pierwszym cyklu Dophastonu nie czułam żadnych zmian w organizmie.

W drugim, po zakończeniu brania Dupka straszliwie zaczęły mnie boleć sutki. I tak aż do @, która spóźniła się tym razem o 6 dni, chociaż do tej pory miałam regularne 29-dniowe okresy.

Temperatura w tym cyklu nie wzrosła jakoś szczególnie w połowie cyklu. Generalnie jednak przez cały czas praktycznie mam ponad 37. Sutki bolą od dnia odstawienia duphka. Trzydziesty pierwszy dzień cyklu, a @ dalej nie ma....

Hmm moze jest szansa?

[meeedley]

Mi lekarz powiedział że pęcherzyk nie pęknie i w tym cyklu nic z tego nie będzie.. Pęcharzyk dojrzały, 22mm ale już nie pęknie. I nie wiem czy zrobiłam dobrze, ale po wizycie nadeszła sobota i pierwszy raz od kilku miesięcy po prostu się upiłam. Teraz czekam na @ który spóźnia się 2dni i cholernie mnie to wkurza bo wiem że i tak nadejdzie...

[Kayira]

Wspolczuje dziewczyny.
Tabaska co teraz? Kolejna inseminacja?
Wy chociaz @ dostalyscie a ja dalej nic...
Zrobie w tygodniu test choc i tak pewnie 1 krecha bedzie i umowie sie do lekarki....

[Kasiulenkowo]

Zrobiłam test bo @ się spóźnia 3 dzień i mam dwie kreski z czego ta 2 taka jasny róż .....

[Kayira]

Kasiulenkowo
No to po drugi test i oby ta druga krecha pojawiła się bardziej wyraźna

[Kasiulenkowo]

Zamierzam kupić jutro ale z innej firmy najlepiej chyba test robić rano po przebudzeniu?

[tabaska25]

Test zrobiony z porannego moczu będzie bardziej wiarygodny.

Umówiłam sie na wizytę, ponownie będę na clo. Podejrzewam ze dalej bedziemy sie inseminowac.. Na sama myśl mi niedobrze

[Kasiulenkowo]

Dzień w dzień ode w nocy siusiu czy wtedy mogę? Czy lepiej rano

[nanka30]

Tabaska a innych rozwiązań nie bierzecie po uwagę niż IUI ?

[tabaska25]

Napisane przez nanka30

Tabaska a innych rozwiązań nie bierzecie po uwagę niż IUI ?

Masz na myśli in vitro? Na chwile obecna mydla nam oczy ze wszystko jest ok, wiec jeszcze sie wstrzymujemy z podjęciem decyzji. Ale ilez mozna wytrzymywac

[nanka30]

Tak mam na myśli In vitro absolutnie nie namawiam ale sama miałam IUI u mnie tez nie ma żadnej przyczyny niepłodności ale IUI jest mniejsza szansa oczywiście In vitro to tez jak widać u mnie nie daje duzo szans

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

A badałas AMH ?

[midusia86]

Napisane przez Siva5

---------- Dopisano o 23:58 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------



Hmm moze jest szansa?

Wolę się nie łudzić..... Wszystko wygląda dokładnie tak samo, jak w zeszłym miesiącu. Wtedy bardzo mocno zaczęłam wierzyć w szczęsliwy finał. I finał taki sam, jak przez osttani rok, ale bolał wiele bardziej.

Jeżeli nic się nie zmini, to jutro rano zrobię jednak test

[tabaska25]

Napisane przez nanka30

Tak mam na myśli In vitro absolutnie nie namawiam ale sama miałam IUI u mnie tez nie ma żadnej przyczyny niepłodności ale IUI jest mniejsza szansa oczywiście In vitro to tez jak widać u mnie nie daje duzo szans

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:23 ----------

A badałas AMH ?

Nie badalam, bo nie wiem co mogłoby mi powiedziec takie badanie? wyszloby ze mam niskie - czyli ze nie mamy szans, po co sie zalamywac bardziej? poza tym wiele kobiet z niska rezerwa zachodzilo w ciaze

[Kasiulenkowo]

Czy mogę iść do ogólnego by dał mi skierowanie na badanie krwi?

[nanka30]

Ale na jakie badanie krwi ?

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:34 ----------

Betę hcg robisz sama i jest pełnopłatna kosztuje koło 30 zł nie dostaje sie na nią skierowanie

[Kasiulenkowo]

Według testu mam 2 kreski i chciałabym to bardziej potwierdzić z badan

[nanka30]

Idziesz do labu i robisz badanie

[Kasiulenkowo]

Ok.dzieki jestem w stanie ekstcytacji; )

[puffa25]

Napisane przez Kasiulenkowo

Ok.dzieki jestem w stanie ekstcytacji; )

Trzymam kciuki

[dziadzia237]

Wypisali mnie dziś ze szpitala. Laparoskopii nie było, nie zostałam zakwalifikowana, mam skorzystać z in vitro bo do niego się kwalifikuje. Polezałam więc dobe w szpitalu i wrocilam do domku

[nanka30]

Dziadzia a czemu nie zostałaś zakwalikikowana bo nie rozumiem ?

[dziadzia237]

No chyba właśnie dlatego, że na rynku oferują refundowane in vitro ?
A laparoskopia to jest inwazja w organizm i nie ma sensu się ciąć, bo wyniki badań ( nieplodnosc idiopatyczna) wskazuja na powodzenie w in vitro. Wiec należy skorzystać. A ewentualna endometrioza potwierdzona laparoskopowo i tak kieruje do in vitro ... więc nie ma sensu medycznego się narażać.

[Siva5]

Napisane przez dziadzia237

No chyba właśnie dlatego, że na rynku oferują refundowane in vitro ?
A laparoskopia to jest inwazja w organizm i nie ma sensu się ciąć, bo wyniki badań ( nieplodnosc idiopatyczna) wskazuja na powodzenie w in vitro. Wiec należy skorzystać. A ewentualna endometrioza potwierdzona laparoskopowo i tak kieruje do in vitro ... więc nie ma sensu medycznego się narażać.

Jejku..to zaczynam sie zastanawiac co bedzie ze mna,moze tez nie ma sensu robic laparoakopii.. Mam podibna sytuacje do twojej. To po co ta ingerencja :/
Kurcze to pewnie sie troche zestresowalas tym wszystkim,a tu o-wyslali do domu. Ale trzymam kciuki jeszcze bardziej

Kasiulenkowo trzymam kciuksy!! :thumbup:

[Georgia1976]

Dziewczyny chciałam sie Was poradzić.
Mam cienkie endometrium bo tylko 4,5 mm w okolicach owulacji i lekarz coś wspomina o histeroskopii.
Mi ta myśl nie bardzo sie podoba a Wy macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Z góry dziękuje za pomoc
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

[dziadzia237]

Napisane przez Siva5

Jejku..to zaczynam sie zastanawiac co bedzie ze mna,moze tez nie ma sensu robic laparoakopii.. Mam podibna sytuacje do twojej. To po co ta ingerencja :/
Kurcze to pewnie sie troche zestresowalas tym wszystkim,a tu o-wyslali do domu. Ale trzymam kciuki jeszcze bardziej

Siva to była opinia jednego lekarza, że nie ma sensu-tego najważniejszego w szpitalu. Na wypisie nawet nie mam napisane w jakim celu byłam skierowania do szpitala i dlaczego odstąpiono od laparo. Jest tylko, że zalecone dalsze leczenie drogą in vitro. Zastanawia mnie tylko fakt czy jakbym dostała z takiej kliniki skierowanie na laparo to też by mi je podważyli? niepoważne to wszystko. Zestresowana byłam bardzo i chyba jestem troszke dalej, tyle ze juz jestem w domu w dresie z kubkiem swojej kawy - to zawsze inaczej. Swoją drogą było/jest podejrzenie polipa, ale również na wypisie brak żadnych zalecen w tym kierunku. Nawet w związku z tym mogli mnie przecież zostawić w szpitalu aby to potwierdzić i ewentualnie usunąć. Ściema nie służba zdrowia. Dobrze, że odrazu się skontaktowałam ze swoją panią dr bo inaczej byłoby kiepsko ze mną.
Siva Także nic sie nie martw, wszystko zależy od lekarza, mi się nie udało ...