Czy szprotka czy walen - kazda z nas ma talent - cz.23 dopingu

[kalina1984]

Noooo wiecie co robiłam jak mnie nie było? Prezent na wymiankę Szkoda że nie słyszałyście ile brzydkich słów poleciało

I zapraszam http://retrokraftshop.blogspot.com/2...tantka_19.html

[agnes99]

Basia boskie

[kalina1984]

Cieszę się bardzo

[gagatu]

Basia, cudna praca, jak zawsze
A książkę oczywiście najpierw przeczytałaś?

[aga__tka]

Napisane przez agnes99

Aga_tka u nas to standard. Pediatra wypisuje skierowanie wręcz automatycznie.

no u nas niestety nie wypisala... mowiac szczerze to cos mi sie zdaje ze oni bardzo oszczedzaja u mnie na skierowaniach z drugiej strony niby opinie o lekarce (tej szefowej, która jest najczęściej) są bardzo dobre i bardzo duzo ludzi sie tam zapisalo... mnie ona srednio pasuje, wole taka mloda, ktora widac ze doswiadczenie ma kiepskie i czasami dziwne rzeczy opowiada (bolala mnie stopa i twierdzila ze bedzie tak juz bolec, bo mam plaskostopie i od tego, a mnie juz nie boli teraz ), ale mam wrazenie ze bardziej sie przyklada - te noge mi wtedy dokladnie obejrzala...
przyklad: poszlam do szefowej z Ola, Jeremkiem i soba ze jestesmy chorzy, i powiedzialam ze mnie ucho pobolewa, osluchala nas, do uszu nie zajrzala nikomu i mnie kazala zakrapiac ucho... z kolei 3 dni pozniej poszlam z sama Ola bo ja ucho bolalo i bylo to naprawde widac ze ja boli, trafilismy na te mloda i ona sprawdzila jej uszy tym wziernikiem zanim cos przepisala do uszu...
zaleta tej starszej jest ze sie bardzo stara unikac antybiotykow, ale to tez nie zawsze jest zaleta, bo u Oli sie prawie zawsze rozkreca i wlasciwie za kazdym razem ide z nia drugi raz i wtedy dostajemy antybiotyk - pewnie jakby jej cos zapisala szybciej (sa te ala biseptole i inne wspomagacze) to by szybciej byla zdrowa...
mloda sie boi wypisywac skierowan za bardzo ze wzgledu na szefowa, a szefowa sama z siebie tez niezbyt skora do tego...
z kolei alternatywna przychodnia obok mnie ma takie opinie, ze nawet nie myslalam o zmianie a biegac z goraczkujacym dzieckiem 3km nie chce do nas jak sie pojdzie z chorym dzieckiem i swoje odczeka to zawsze przyjma, a do tej drugiej trzeba sie rejestrowac i nie zawsze sa numerki - a pomoc dorazna jest tutaj beznadziejna

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Basiu: powinnaś mieć bana na pokazywanie swoich prac, bo naprawde mozna zejsc pod wplywem zachwytu nad nimi...

[kalina1984]

Taaa przeczytałam... To chyba była Tajemnica wiklinowego koszyka. Któraś chce poczytać?

No i babeczki jest nowy temat wyzwania https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=1839
wszystkie co do jednej macie coś zrobić

[aga__tka]

a jeszcze Wam zapomnialam napisac, ze bylam dzis pierwszy raz z Jeremim u logopedy i ta babka twierdzi ze nie trzeba wiazadelka podcinac , a juz ta nasza pediatra twierdzila ze to na pewno bedzie konieczne, bo ma zdecydowanie za krotkie (wkurzylam sie bo ja o to pytalam jak mial miesiac i wtedy to by mi nie zal bylo podcinac, a tak 4latkowi taki zabieg robic ) ale na szczescie po 3miesiecznych cwiczeniach Jeremi tak sam wycwiczyl ten jezyczek, ze ta logopeda powiedziala ze on ma calkiem ok i ze to pewnie przez ta nieruchomosc jezyka sie lekarce wydawalo ze ma za krotkie...
wiec teraz cwiczymy k i ogolnie babka powiedziala ze nie jest zle bo wiekszosc tego co nie mowi, to ma prawo jako 4latek i tylko to k, g trzeba szybko dorobic - ale jak dzis pokazala cwiczenia na k, to mu niezle szlo

[kalina1984]

Czyli jednak ćwiczeniami i pracą można osiągnąć sukces

U mnie na wątku taki maciupeńki wrzucik

[agnes99]

Basia Ty już może dzisiaj skończ, co? Bo w depresję wpadam.

[kalina1984]

To jest chyba hurt z całego miesiąca także spokojnie Nie ma co się stresować tylko dłubać, dłubać... I proszę zacząć robić pracę na wyzwanie.
Ja Was tu wszystkie muszę do porządku przyprowadzić jak nie prośbą to Przykład macie dawać

[agnes99]

Basia jeżeli chodzi o wyzwanie to już mam pomysł Tylko na pensje muszę poczekać, bo zakupy musze poczynić. Tym razem temat mi bardzo podpasowała.

[gagatu]

Basia, ale temat zapodałaś Może Ty zrób 10 prac a my tylko będziemy głosować

Przyszła dzisiaj do mnie paczuszka m.in. z materiałami na męską bransoletę, muszę z tego coś skonstruować, ale się boję No cóż, jak nie wyjdzie, to pójdziemy po prostu z flaszką na urodziny

[kalina1984]

A co myślałyście że Wielkanoc będzie na tapecie, a guzik z pętelką
Wykąpana jestem i czekam aż mój łoże pościeli, narazie mecz ogląda

Uciekam, dobranoc

[aga__tka]

zawsze mozna zrobic Wielkanoc w Vintage... tylko jak to bys musiala zrobic kurs

[gagatu]

No i nie będzie tak łatwo, mam skórę, mam ćwieki i problem jak je ponabijać. Ćwieki mam takie

Ale te szpikulce do nabijania są za słabe na skórę i się wyginają zanim ją całą przebiją. Szukamy więc rozwiązania, czym porobić dziurki - gwoździk robi za duże, najlepsze byłby cienki ostry nożyk, skalpel, wszystko co mamy w domu już chyba wypróbowaliśmy. Polecicie coś, co mogłabym jutro kupić?

[agnes99]

Agata oj widzę, że pieszczocha będzie
Może zamiast gwoździka gruba igła będzie lepsza.

[SilverAguti]

Agata hmm... jak już nożykiem próbowałaś, a gwoździk robi za duże dziury, to może jakaś igła gruba? np. taka z szerokim czubkiem albo zwykła cerówka?

[Monika_75]

[gagatu]

Igłą też próbowałam Trochę lepiej niż gwoździem, bo mniejsza dziura powstaje. W sumie najlepiej szło takim zwykłym nożykiem tapicerskim, tylko taki już wysłużony miał TŻ i niezbyt ostry. Może jutro kupię nowy, bo i tak muszę iść do miasta. TŻ mówił, że miał kiedyś taki precyzyjny zestaw dentystyczny (wolałam nie pytać skąd i czy był używany ) i może jest w piwnicy - jutro go wyślę, żeby szukał

Jak zamawiałam te materiały to wzięłam też trochę perełek, bo miał ten sprzedawca, tylko, że sugerowałam się jedynie zdjęciami a nie czytałam opisów i mam teraz 4 odcienie fioletów, zamiast dwóch i dwóch odcieni granatu - do końca życia mam zapas, bo łącznie jest ich 64 sztuki 12 i 14 mm, więc tak z myślą o oplataniu na kolczyki brałam

[SilverAguti]

Agata ja chętnie kilka sztuk perełek przygarnę

[gagatu]

Asia, ja Ci chętnie wyślę, zrobisz z nich na pewno lepszy pożytek niż ja, a naprawdę mam ich teraz sporo (nie tylko fioletowe). To z takich tanich było, ale wyglądają całkiem przyzwoicie, niektóre mają małe ryski albo odpryski przy dziurce, a to się da ukryć. Ale wybiorę Ci te najładniejsze

[SilverAguti]

ja też mam tanie perełki wyglądające przyzwoicie, a odpryski przy dziurce nie mają znaczenia, w końcu i tak przy opleceniu tego nie widać

[gagatu]

Wyslij mi swoj adres, gdzies chyba mam, ale nie chce mi sie szukac jutro albo w piatek pojde na poczte. A teraz ide spac, skonczyl sie film, w ktorym i tak nie wiedzialam o co chodzi.
Dobranoc

[aga__tka]

a ja pobierałam nauki z netu odkad maz wrocil i uspil w koncu te moje dzieci - czyli gdzies od 22.30... w piatek mam kurs do przeprowadzenia i nie wiem jak to zrobie, bo na razie moje przypominanie sobie tematyki idzie baardzo opornie... niby mam gotowe prezentacje do skorzystania, ale kolejnosc w nich jest dla mnie malo logiczna, a na robienie swojej (chocby nawet z kompilacji tych co sa juz gotowe) nie ma czasu, bo jednak lepiej powtorzyc material w nich zawarty....
przed chwila znalazlam opracowanie jednego z zagadnien na ponad 100 stron - drobnym maczkiem sa tam same definicje i informacje podstawowe, bez zadnych dodatkowych opisow - coraz bardziej nie wiem jak mam sie zmiescic w wyznaczonym czasie (szkolenie jest jednodniowe...)

---------- Dopisano o 01:10 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ----------

w kazdym razie owa 100stronicowa kobyla (to byly strony wordowe czyli A4) mnie zniechecila do dalszej pracy i ide spac... jutro w pracy jak sie wyrobie z tym co musze zrobic na wczoraj bede studiowac te materialy dalej...

---------- Dopisano o 01:27 ---------- Poprzedni post napisano o 01:10 ----------

a wiecie co jeszcze? ja to ciemna masa jestem caly czas sie zastanawialam jak to mozliwe ze mi sie ten lancuszek poczatkowy do firanki nie chcial naciagnac do odpowiedniej wielkosci, a jak testowalam kratki na fragmencie to mi wychodzilo ze 2 kratki to mniej wiecej 1cm = czyli sie zgadzalo z tym co pamietalam z poprzedniej i sie zastanawiam od dwoch dni czy czasem nie uzywalam jakiegos ogromnego szydla, bo zebym stosowala jakies czary na tym to nie pamietalam....
i co sie okazalo - zle przeliczylam ilosc kratek na ilosc oczek lancuszka tyle czasu sie zastanawialam, a o najprostszej mozliwosci nie pomyslalam...

[babydelfi]

wstawać śpiochy

piękne słońce świeci i już 9 stopni na termometrze

ja wczoraj odpadłam o 22 położyłam się i usnęłam, a miałam taki ambitny plan zrobić, choć połowę tego co zaczęłam

Basiu kolejna cudna praca i gratuluję wygranej w wyzwaniu

a temat zapodałaś, o matko jak wymyślić coś na szydełku

idę myć włosy, zajrzę później

---------- Dopisano o 06:44 ---------- Poprzedni post napisano o 06:18 ----------

włosy umyte, teraz jeszcze trzeba je jakoś sensownie ułożyć lub upiąć


a tak w ogóle nie pisałam Wam, że namówiłam Filipa do udziału w konkursie recytatorskim i dziś bierze udział
w poniedziałek rano przeczytałam mu 2 razy wierszyk "Na Wyspach
Bergamutach" i zapamiętał, ćwiczyliśmy codziennie i dziś występuje,
więc bardzo proszę o trzymanie za niego kciuków by dobrze poszło

[beata1718]

Dzień dobry jak ja nie lubię z telefonu pisać. Dzisiaj już nie mam kasy nawet na zakupy wiec stary pojedzie zobaczy ile kosztuje

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[agnes99]

Dzińdybry
My dzisiaj zostaliśmy w domku. Nie wszyscy, bo Baśkę odwieźliśmy do żłobka. Troche się polenimy, a na 14 idziemy na małżowe-urodzinowe sushi

Napisane przez beata1718

Dzień dobry jak ja nie lubię z telefonu pisać. Dzisiaj już nie mam kasy nawet na zakupy wiec stary pojedzie zobaczy ile kosztuje

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Niech zobaczy. Mój tej jojczył, że za dużo wydaję do momentu, aż nie zaczełam go do marketów wysyłać samego. Szybko mu się wyprostowało.

[SlonecznikB]

Witam nadal w ślimaczym tępie. Słońce, nareszcie słońce i już 11 st. Chce się żyć.

Napisane przez babydelfi

a tak w ogóle nie pisałam Wam, że namówiłam Filipa do udziału w konkursie recytatorskim i dziś bierze udział
w poniedziałek rano przeczytałam mu 2 razy wierszyk "Na Wyspach
Bergamutach" i zapamiętał, ćwiczyliśmy codziennie i dziś występuje,
więc bardzo proszę o trzymanie za niego kciuków by dobrze poszło

Oczywiście wysyłamy pozytywne fluidy i trzymamy kciuki

Napisane przez beata1718

Dzień dobry jak ja nie lubię z telefonu pisać. Dzisiaj już nie mam kasy nawet na zakupy wiec stary pojedzie zobaczy ile kosztuje

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Beatko bardzo dobrze, niech zrobi zakupy takie miesięczne z mąką cukrem kaszą itp. Zobaczy jak pusto w portfelu się zrobi. A z pewnością jeszcze jakieś rzeczy dla dzieci potrzebne.

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Basia świetne Twoje prace są, a kolorki takie wyciszone, stonowane, całość tworzy przepiękną kompozycję.

[babydelfi]

Beata a to małżonek zabrał Ci kasę?

mój też jęczy że za dużo wydajemy, ale jak nie ma z czym zrobić śniadania to narzeka że lodówka pusta, lub gardzi zupą, bo on wolałby porządny kawał mięsa

[Monika_75]

Napisane przez agnes99

Niech zobaczy. Mój tej jojczył, że za dużo wydaję do momentu, aż nie zaczełam go do marketów wysyłać samego. Szybko mu się wyprostowało.

chyba każdy facet taki jest, mój też wypominał wiecznie, że za dużo wydaję, ale jak sam zaczął robić zakupy to przestał się czepiać