A my sobie wciąż gadamy i na kolejny cud czekamy....Rozmówki staraczek i mamuś cz.X

[monini2507]

Napisane przez bazile

dzien doberek
katowice nie odstaja od reszty i tez sniegiem tu pruszy.W sumie to juz od dluzszego czasu snieg sie utrzymuje.A ja mam leki przed wyjazdem z podziemnego garazu bo jest stromy i ma zakret,a my mamy tylni naped,przez ktory auto sie masakrycznie slizga.

Monini Ada ma sie dobrze.Zabki chwilowo odpuscily i tak jak przy Szonie pewnie pomecza i dopiero po 3 miesiacach wyjda.Takze zostal nam jeszcze miesiac.
23 lutego mamy kontrole serducha,ale jestem spokojnej mysli i mysle,ze to bedzie tylko rutyna a przy okazji pakowanie do przeprowadzki.

Wiosenko przyznam racje Isi,ze musisz myslec o Was jako jednosci.Owszem warto czasem wysluchac to ,co maja do powiedzenia Rodzice,ale Wasze zdanie jest najwazniejsze.Mysle,ze Twoj Brat nie potrzebnie nakreca Twojego TZta,jak juz to powinien Tobie to powiedziec..

Isiu. to bycz sie razem z Lidka
Tez chcialam wczoraj wywolac Kwicie, juz chwila minela i chyba juz sie troche ogarnela,bo my tu spragnione wiesci i zdjec Boryska

Santom Twoja Lilcia to prawdziwy perszing w rozwoju i taka Slicznotka z Niej
Moj bratanek ma podobnie siadl jak mial 6 miesiecy i tydzien,6.5 miesiaca stanal.Rodzice nie sa zadowolenie,bo wiadomo to nie jest takie dobre dla kregoslupu.No ale wiazac Go nie beda

Iza jak sie czujesz?

Dziewczyny przykra sprawa z tym fb,ale dajmy sobie juz z tym spokoj,bo nie ma sensu.wychodzi na to,ze te osoby co sie udzielaja na fb,zapomnialy juz o wizazu.Na szczescie Sophia i Czarna sa nam wierne i szkoda tylko zalu na cos co nie ma wiekszego sensu.
Wiem,ze ja tez ostatnio ten temat poruszylam i powiem,ze ja mam zal do Nuny,do dzis ani slowa o narodzinach itp. i wlasnienw takim momencie to jest przykre...

Bazi to już trzymam kciuki za Adusię za wizytę

Napisane przez wiosenka92

Wiecie,od czwartku(10 dni przed @) mam takie dziwne skurcze w podbrzuszu takie jak na @ ale o wiele mocniejsze i strasznie mnie piersi bolą przy dotyku czego nigdy przed @ nie miałam..mam taką cichą nadzieję że to już..co myslicie?

Hej oby to było to

Napisane przez iza243

?jAK SIE czuje...Deprecha totalnai ciągle myśle cop zrobi


Co się stało?

Iza nie dziwię Ci się, ale może tak jak dziewczyny piszą warto postarać się o drugie dziecko

Napisane przez pszczoua

Witam się. U nas śniegu brak. Tej zimy Julek był na sankach tylko 3 razy a tak to co spadnie to zaraz się topi... Z Julciem już lepiej, temp spadła tylko nocka masakra. Ma aż wory pod oczami od płaczu No ale najważniejsze, że idzie ku lepszemu bo się serce kraja jak nie można własnemu dziecku ulżyć...

santom, ale Lilka już duża I jaka silna, mam bratanicę z końcówki maja i ona tylko leży i się obraca, podniesie się też w leżaczku do siadu a tak to nic. Jestem w szoku

wiosenka, u mnie w obu ciążach takie objawy były na kilka dni przed @. Myślę, że wówczas moje dzieciorki się wgryzały i zagnieżdżały

iza, bazi napisała w K o co chodzi


Skierka, ty moja specjalistko od alergii. Napisz mi proszę, czy skoro wysypka Julka znika (praktycznie jej nie widać), ale pojawiła się taka delikatnie łuszcząca się skórka to idzie ku lepszemu? Bo zastanawiam się czy się zaostrza, czy po prostu ten stary, podrażniony naskórek schodzi.

Pszczoua super że z Julkiem już lepiej niech wraca szybo do zdrowia

[IsiaG]

Witam.

Napisane przez bazile

Nie wiem o co sie smutasz ale sobie później doczytam. Całuję

Napisane przez elunka88

Kejcik to sie urlopujemy raze jutro

Dołączę do Was, będziemy razem leniuchować.

Napisane przez wiosenka92

Wiecie,od czwartku(10 dni przed @) mam takie dziwne skurcze w podbrzuszu takie jak na @ ale o wiele mocniejsze i strasznie mnie piersi bolą przy dotyku czego nigdy przed @ nie miałam..mam taką cichą nadzieję że to już..co myslicie?

Może być, mnie też piersi bolały ale najbardziej to chyba senność mi dokuczała.

Napisane przez wiosenka92

Mam tylko nadzieję że w razie czego nie będę miała problemów z lekarzem bo u nas zapisy na miesiąc przed

A jeśli powiesz, że jesteś w ciąży i chcesz potwierdzić to też każe Ci przyjść za miesiąc?



Byłam w sklepie na zakupach i wydałam sporo kasy. zastanawiam się czy my tak dużo jemy??? Nie wyrzucam jedzenia, jestem przeciwniczką marnowania jedzenia, ziemniaki obieram z wagą, żeby nie zostawały, ale nawet jeśli zostaną bo i tak się zdarza, to mąż sobie smaży je na patelni z jajkiem. Mięso porcjuje na 350-400 g i mrożę. To jest porcja dla nas na jeden obiad. Mamy dużą zamrażalkę na dole to sobie mrożę mięso i chleb. Mam na tydzień wyznaczoną kwotę pieniędzy i tak muszę kombinować aby starczyło. Dziś jest poniedziałek i z całej tygodniówki zostało mi może 10 zł. Niby mi nic nie brakuje, ale zawsze w tygodniu coś się dokupuje. Ile Wy wydajecie w tygodniu i na ile osób? Ja mam 400 zł. I coraz częściej się łapię na tym, że mi nie starcza.

[monini2507]

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez IsiaG

Witam.






Nie wiem o co sie smutasz ale sobie później doczytam. Całuję





Dołączę do Was, będziemy razem leniuchować.



Może być, mnie też piersi bolały ale najbardziej to chyba senność mi dokuczała.




A jeśli powiesz, że jesteś w ciąży i chcesz potwierdzić to też każe Ci przyjść za miesiąc?



Byłam w sklepie na zakupach i wydałam sporo kasy. zastanawiam się czy my tak dużo jemy??? Nie wyrzucam jedzenia, jestem przeciwniczką marnowania jedzenia, ziemniaki obieram z wagą, żeby nie zostawały, ale nawet jeśli zostaną bo i tak się zdarza, to mąż sobie smaży je na patelni z jajkiem. Mięso porcjuje na 350-400 g i mrożę. To jest porcja dla nas na jeden obiad. Mamy dużą zamrażalkę na dole to sobie mrożę mięso i chleb. Mam na tydzień wyznaczoną kwotę pieniędzy i tak muszę kombinować aby starczyło. Dziś jest poniedziałek i z całej tygodniówki zostało mi może 10 zł. Niby mi nic nie brakuje, ale zawsze w tygodniu coś się dokupuje. Ile Wy wydajecie w tygodniu i na ile osób? Ja mam 400 zł. I coraz częściej się łapię na tym, że mi nie starcza.

Isia wlasnie się wyrwałam z pracy na chwilę i skoczyłam na zakupy. I też dużo wydałam i też zastanawiam czy my tak dużo jemy czy jak już sama nie wiem. Nas jest 2 więc ja mam moją tygodniówkę założoną na jedzenie 200 zł i staram się jej nie przekraczać, ale mi to nie wychodzi. Dzisiaj wyskoczyłam tylko po 15dkg wędliny, ser żółty, mleczko do kawy, chleb i sałatke o obiadu i wydałam 26 zł a to dopiero poniedziałek a po resztę zakupów jadę po pracy. Nie wiem czy to jedzenie tak drożeje czy jak. Staram się zwracać uwagę na cenę ale wiadomo za ceną idzie tez jakość choć to i nie reguła

[...Skierka...]

Dziewczyny aż się usmialam czytając o kasie, bo kolo 10 wyskoczylam z pracy do sklepu obok po szybkie zakupy i uwierzcie - pomyslalam dokładnie to samo! Co pobiore kasę do portfela to moment i nie ma... Fakt ze wudalam ostatnio kulę kasy na ubranka Tymcia, to w 5 10 15, to w lidlu, to w Tesco, no ale na wyprzedazach bardzo tanio pokupowalam i rozmiary na wyrost żeby później tak nie chodzić juz i nie kupować drogo, choć w sumie wyszło dużo. W ogóle stwierdzilam ze te wszystkie promocje i wyprzedaze są dla mnie zabójcze
No ale na jedzenie też tyle kasy idzie ze szok.... I to samo pytanie sobie zadalam - czy my tak dużo jemu? Ale mimo ze i my staramy się nie przeplacac to chyba i droższe to wszystko. Niby może niewielkie podwyżki ale w sumie do kupy zebrane są zdecydowanie odczuwalne


Pszczoua na pewno mu schodzi. Teraz musisz mu dużo natluszczac (nie nawilzac). Skora zaczyna wracać do swojej kondycji i mam nadzieje ze był to eybryk jednorazowy
Dobrze ze Julusiowi się poprawia , biedactwo...

[MarudexuS]

Napisane przez elunka88

Ech, Maru kochana, tak mi serce rośnie i morda sie cieszy jak czytam taki post i widzę ze Ty go napisałas.
Niedlugo nam taki Czarną machnie, Kejcik, Monini

Wszystkie napiszą takiego posta, jasne, że tak!

Dobry tak w ogóle!
Ja ostatnie dni w pracy, jakoś po pracy nie mogę za nic się zabrać, dziś jeszcze smuteczek bo TŻ wybył i wróci dopiero w nocy z wtorku na środę .. zostałyśmy same z kotem i maluchem.

[Luna0]

Pszczoua jejciu jak mi Julka zal na szczescie z dnia na dzien bedzie lepiej

Santom ach jaka ksiezniczka

Isia mam to samo! Rok temu mielismy o 800zl mniejsza wyplate a i tak nam teraz nie starcza. Ide do sklepu i codziennie to 60zl to 30 zl a z glupot to ewentualnie jakas cole kupie. Tak to mleko, ziemniaki, owoce, mieso. Zastanawiam sie czy na Kamila wiecej wydajemy bo je normalnie? Chyba mleko bylo drozsze.

Maru ja to sie tak przyzwyczailam ze Ty staraczka jestes ze czasami dwa razy musze Twojego posta przeczytac

Ja jeszcze wtrace 3 grosze. To jest nie fajne ze dziewczyny z fb wpadaja tutaj sporadycznie, z musu lub jak sie cos dzieje (co teraz jest rzadkie bo wszystko wiadomo najpierw na fb). Pare razy natrafilam na fb jak ktos komentowal co napisalam tutaj a to jest calkiem nie wporzadku. dla mnie wyrzucic kogos z fb to to samo co z klubu bo tam mamy przeciez swoje tajemnice.

[pszczoua]

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

[...Skierka...]

Szkarlatyna....? o matko a skąd to?
najważniejsze ze antybiotyk dobrany i ze widzis juz jakąś poprawę. Oby szybko wracał do zdrowia....


Dobranoc

[iza243]

Napisane przez pszczoua

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

jejku biedny


Isiu u nas to samo z pieniedzmi.Wydajemy około 1000 zł na miesiac a wcale nie jemy jaki ratytasów.Dla mnie to masakra jak ide do sklepu to za 50 zł kupie tak naprawde nie wiele.

Wysłane z mojego GT-S5830i

[wiosenka92]

Napisane przez pszczoua

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

Biedny Juluś..nie mogę normalnie jak takie małe dzieci cierpią..nawet obce to mam ochotę tak utulić..

Ja się witam z pracy..na szczęście tylko godzina i do dentysty..już nie tu dziś nie zobaczą

[magbes]

HEJ DZIEWCZYNKI SOrki za Capsa.
Pszczoua - u szkarlatyna powiadasz? Sporo teraz slychac o tejj chorobie a przyznam,m ze kiedys wbilam sobie w glowe ze ta choroba juz w tycczasach nie wystepuje. Ale dobrze, ze zdiagnozowany, ze lek dobrany i bedzie dobrze. niech dochodzi do siebie. Normalnienie moge patrzec jak dzieci cierpia ...a odkad mam Dominike to juz tymbardiej boli mnie krzywda i ból dzieciaczkow. A czy ta wysypka wczesniejsza i sucha skora moze miec zwiazek ze szkarlatyna?
wiosenka - rany jak moza cieszysc sie z wizyty u dentysty? ja wole rodzic niz isc do zębologa.... brrrr
co do kasy na jedzenie to prawda,,, nic sie nie kupi a stowki leca. szczegolnie jaknp pojedziemy do tes.co, tam to juz w ogole, .... g...sie za przeproszeniem kupi a wydaje tyle co... Poki cojeszcze mieszkamy z rodzicami wiec Isiu nie odpowiem ile wydajemy tygodniowo bo zakupy raz my raz rodzice.. komu pasje w danejchwili...
u nas ok. Zdrowi, Mąż troche chyrlał, ale juz dochodzi do siebie. Umowilam Domisie na kontrole do ortopedy , pierwsza wizyta po rozpoczeciu chodzenia. Powiedzcie, jak taka wizyta wyglada?? Co tam robia?

[pszczoua]

Wiecie co, szkarlatynę powoduje ta sama bakteria co anginę i wylęga się 3-4 dni. Byliśmy w poniedziałek po południu na przychodni 2 godziny a w piątek od rana się zaczęło także wszystko się zgadza. Nocki masakra - ta wysypka musi mocno swędzieć. Jestem wykończona

[ANTERIA]

Dzień dobry.
Właśnie ze względu na koszty życia jedziemy razem z Radziem do polski już pod koniec lutego. Mieliśmy jechać na święta i wtedy już zostać do ślubu, ale stwierdziliśmy że im szybciej pojedziemy tym więcej oszczędzimy. A Ślub już tuż tuż, tylko ta rozłąka z Tż-tem mnie przeraża, no ale co nas nie zabije to nas wzmocni i jakoś damy radę

[wiosenka92]

Napisane przez magbes

wiosenka - rany jak moza cieszysc sie z wizyty u dentysty? ja wole rodzic niz isc do zębologa.... brrrr

Cieszę się że byłam dziś w pracy tylko godzinkę
Ja już po wizycie, jeden ząbek do leczenia..za to mój Tż siedzi i siedzi..on to jak zwykle ze 3 znieczulenia sobie zażyczył.sierotka moja

[monini2507]

Napisane przez MarudexuS

Wszystkie napiszą takiego posta, jasne, że tak!

Dobry tak w ogóle!
Ja ostatnie dni w pracy, jakoś po pracy nie mogę za nic się zabrać, dziś jeszcze smuteczek bo TŻ wybył i wróci dopiero w nocy z wtorku na środę .. zostałyśmy same z kotem i maluchem.

O Maru ale Ci zazdroszczę, a do środy zleci szybko wytrzymacie

Napisane przez pszczoua

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

Oł maj gad, nieźle ale z drugiej strony dobrze że wiecie że to szkarlatyna, ale się nam biedulek nacierpi

Napisane przez iza243

jejku biedny


Isiu u nas to samo z pieniedzmi.Wydajemy około 1000 zł na miesiac a wcale nie jemy jaki ratytasów.Dla mnie to masakra jak ide do sklepu to za 50 zł kupie tak naprawde nie wiele.

Wysłane z mojego GT-S5830i

Ja właśnie tak jak wczoraj wybyłam z pracy na małe zakupy i znowu tyle kasy poszło, a też ie jemy Bóg wie jakich rarytasów. Nawet żeby zjeść chleb z masłem to trzeba zapłacić w sumie z 7-8 zł (zalezy od masła i chleba)

Napisane przez ANTERIA

Dzień dobry.
Właśnie ze względu na koszty życia jedziemy razem z Radziem do polski już pod koniec lutego. Mieliśmy jechać na święta i wtedy już zostać do ślubu, ale stwierdziliśmy że im szybciej pojedziemy tym więcej oszczędzimy. A Ślub już tuż tuż, tylko ta rozłąka z Tż-tem mnie przeraża, no ale co nas nie zabije to nas wzmocni i jakoś damy radę

Anti będziecie musieli jakoś wytrzymać rozłąkę, aczkolwiek współczuję bo ja też nie lubię rozsatwać się z małżem

Napisane przez wiosenka92

Cieszę się że byłam dziś w pracy tylko godzinkę
Ja już po wizycie, jeden ząbek do leczenia..za to mój Tż siedzi i siedzi..on to jak zwykle ze 3 znieczulenia sobie zażyczył.sierotka moja

Ja do dentysty w środę uderzam, ale po pracy.

Hej
Dopiero teraz miałam chwilkę czasu żeby cokolwiek napisać zapieprz od samego rana w pracy, ale już się trochę uspokoiło.
Ja dziś robię sos na obiad w sumie najmniej roboty i najszybciej
Miłego dzionka chrupki porno

[czarna_mala]

Hej, w sumie to nie wiem co napisać, więc zostawiam spam dla potrzebujących

[kwitka13]

Hej babeczki
Nie pisze, bo neta stacjonarnego nie mam a z tel cieżko. Jak tylko dostarczą mi nowy router ( miał byc juz wczoraj :/ ) to napiszę więcej.
Nie dodaje mi zdjęć, faken dupen... No nic, musicie jeszcze poczekać

Borys ma juz 3300g i powoli dorasta do rozmiaru 56 😄 męczą go kolki ale nie na mega płacz tylko na stękanie - swoją droga to stęka jak koza lub osioł . Czas mija nam od wizyt u lekarzy do rehabilitacji, od karmienia do kupy. Sama nie wiem jaki jest dzien tyg i która godz... Jesteśmy juz tylko na cycu i nie wiem jak to przetrwam, bo przez krótkie wędzidełko B złe chwyta a ja wyje z bólu - ale sie nie poddam i jakoś przemęcze do 3 mż. Przyplątała nam sie ponownie żółtaczka - tak jakby mało było problemów...
Strasznie mnie rozczula jak tz mówi " kocham cie" Boryskowi... B tego nie rozumie ale to takie kochane jest!!!
Całuje was mocno i baaaardzo tęsknie!!!!


Ps Pszczoua mój Kasper tez dopiero co ze szkarlatyny wyszedł - ponoć jakaś mała epidemia panuje

[201606011622]

Ja już po wizycie. Cukier ok, szyjka też, nie zważyla dzidzi, szkoda. Pow tylko ze wolałaby żeby dziecko zbyt duże nie było bo ja szczupła no i skierowanie na mocz krew i hbs. W czwartek w przyszłym tyg znów wizyta.

[IsiaG]

Witam.

Napisane przez pszczoua

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

Szkarlatyna? Ale to chyba nie jest groźne, chodzi mi o następstwa.

Napisane przez pszczoua

Wiecie co, szkarlatynę powoduje ta sama bakteria co anginę i wylęga się 3-4 dni. Byliśmy w poniedziałek po południu na przychodni 2 godziny a w piątek od rana się zaczęło także wszystko się zgadza. Nocki masakra - ta wysypka musi mocno swędzieć. Jestem wykończona

Współczuje, wiem jak to jest co chwilę wstawać do dziecka albo nasłuchiwać czy nie płacze. Ja dziś też jak zombie wyglądam.

Napisane przez monini2507

Hej
Dopiero teraz miałam chwilkę czasu żeby cokolwiek napisać zapieprz od samego rana w pracy, ale już się trochę uspokoiło.
Ja dziś robię sos na obiad w sumie najmniej roboty i najszybciej
Miłego dzionka chrupki porno

Ale jak? Sam sos? Czy do tego makaron?

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki
Nie pisze, bo neta stacjonarnego nie mam a z tel cieżko. Jak tylko dostarczą mi nowy router ( miał byc juz wczoraj :/ ) to napiszę więcej.
Nie dodaje mi zdjęć, faken dupen... No nic, musicie jeszcze poczekać

Borys ma juz 3300g i powoli dorasta do rozmiaru 56 😄 męczą go kolki ale nie na mega płacz tylko na stękanie - swoją droga to stęka jak koza lub osioł . Czas mija nam od wizyt u lekarzy do rehabilitacji, od karmienia do kupy. Sama nie wiem jaki jest dzien tyg i która godz... Jesteśmy juz tylko na cycu i nie wiem jak to przetrwam, bo przez krótkie wędzidełko B złe chwyta a ja wyje z bólu - ale sie nie poddam i jakoś przemęcze do 3 mż. Przyplątała nam sie ponownie żółtaczka - tak jakby mało było problemów...
Strasznie mnie rozczula jak tz mówi " kocham cie" Boryskowi... B tego nie rozumie ale to takie kochane jest!!!
Całuje was mocno i baaaardzo tęsknie!!!!


Ps Pszczoua mój Kasper tez dopiero co ze szkarlatyny wyszedł - ponoć jakaś mała epidemia panuje

Kwiciu, czekamy tu na Ciebie. Silna babka jesteś, dasz radę. Też uwielbiam jak mąż tuli Lidkę i jej słodzi. To jest piękny widok jak taki duży dorosły facet mówi do dziecka i ma wtedy takie spojrzenie pełne miłości, czułości. Cudny widok.



Czyli dziewczyny nie jestem osamotniona w poczuciu, że pieniądze przez palce mi przeciekają. Jak by nie patrzeć wszystko chyba drożeje a wypłatę mam mniejszą niż 2 lata temu. Powoli nie opłaca mi się pracować. 1/3 wydaję na dojazdy. Dojrzewam do myśli, że może lepiej iść na wychowawczy i może zająć się jeszcze jakimś dzieckiem razem z Lidką? Będę mieć 600 zł ale na miejscu. Bo obecnie z wypłaty zostaje mi 900 zł na państwowej posadzie.

[Luna0]

Napisane przez pszczoua

Nie uwierzycie... U Julka to szkarlatyna Dostal typowej, charakterystycznej wysypki. Zauwazylam dopiero po kapaniu a w nocy zle spal, drapal sie. Od rana mial czerwone policzki. Na szczescie antybiotyk jest dobrze dobrany takze nie musimy go zmieniac

o kurcze! faktycznie słyszałam o tej szkarlatynie. Dobrze że już leczycie i nie trzeba nic zmieniac

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki
Nie pisze, bo neta stacjonarnego nie mam a z tel cieżko. Jak tylko dostarczą mi nowy router ( miał byc juz wczoraj :/ ) to napiszę więcej.
Nie dodaje mi zdjęć, faken dupen... No nic, musicie jeszcze poczekać

Borys ma juz 3300g i powoli dorasta do rozmiaru 56 😄 męczą go kolki ale nie na mega płacz tylko na stękanie - swoją droga to stęka jak koza lub osioł . Czas mija nam od wizyt u lekarzy do rehabilitacji, od karmienia do kupy. Sama nie wiem jaki jest dzien tyg i która godz... Jesteśmy juz tylko na cycu i nie wiem jak to przetrwam, bo przez krótkie wędzidełko B złe chwyta a ja wyje z bólu - ale sie nie poddam i jakoś przemęcze do 3 mż. Przyplątała nam sie ponownie żółtaczka - tak jakby mało było problemów...
Strasznie mnie rozczula jak tz mówi " kocham cie" Boryskowi... B tego nie rozumie ale to takie kochane jest!!!
Całuje was mocno i baaaardzo tęsknie!!!!


Ps Pszczoua mój Kasper tez dopiero co ze szkarlatyny wyszedł - ponoć jakaś mała epidemia panuje

Dlaczego mu nie zrobili wędzidełka od razu? A żółtaczka to wogóle masarka, nie wiedziałam że może powracać.
Zdrówka dla Boryska niech rośnie dalej chłopak

[...Skierka...]

Hej
Ola dobrze że wizyta ok

Pszczoua Julus juz trochę lepiej się czuje?

Anteria musicie dac rade, choć ja tez bym się pewnie martwiła rozłąka z TŻ, ale za to Synus luke wypelni

Kwicia czekamy na Ciebie

Isia to faktycznie kokosow nie masz, jeśli mialabys możliwość siedzieć z Lidka i jeszcze jednym dzieckiem to 6 stowek (przy 9) z perspektywa bycia w domu, przy dziecku itd to warte zastanowienia

Muszą się pochwalić ze Tymek ostatnio chodzi spać w okolicach 9 a to u nas wielki progres bo do tej pory to chodzil spać miedzy 22 a 23... i ni jak nie dawało się go przestawić... A od jakichś 2 tyg prosze- 21 a synus sobie kima

[monini2507]

Napisane przez czarna_mala

Hej, w sumie to nie wiem co napisać, więc zostawiam spam dla potrzebujących

Czarna nie musisz nic pisać ważne że jesteś

Napisane przez kwitka13

Hej babeczki
Nie pisze, bo neta stacjonarnego nie mam a z tel cieżko. Jak tylko dostarczą mi nowy router ( miał byc juz wczoraj :/ ) to napiszę więcej.
Nie dodaje mi zdjęć, faken dupen... No nic, musicie jeszcze poczekać

Borys ma juz 3300g i powoli dorasta do rozmiaru 56 😄 męczą go kolki ale nie na mega płacz tylko na stękanie - swoją droga to stęka jak koza lub osioł . Czas mija nam od wizyt u lekarzy do rehabilitacji, od karmienia do kupy. Sama nie wiem jaki jest dzien tyg i która godz... Jesteśmy juz tylko na cycu i nie wiem jak to przetrwam, bo przez krótkie wędzidełko B złe chwyta a ja wyje z bólu - ale sie nie poddam i jakoś przemęcze do 3 mż. Przyplątała nam sie ponownie żółtaczka - tak jakby mało było problemów...
Strasznie mnie rozczula jak tz mówi " kocham cie" Boryskowi... B tego nie rozumie ale to takie kochane jest!!!
Całuje was mocno i baaaardzo tęsknie!!!!


Ps Pszczoua mój Kasper tez dopiero co ze szkarlatyny wyszedł - ponoć jakaś mała epidemia panuje

Kwitka fajnie że się odezwałaś . Borysek rośnie i dobrze a może jak już będziesz miała neta to pochwalisz się nam aktualnym zdjęciem

Napisane przez ola_la_7676

Ja już po wizycie. Cukier ok, szyjka też, nie zważyla dzidzi, szkoda. Pow tylko ze wolałaby żeby dziecko zbyt duże nie było bo ja szczupła no i skierowanie na mocz krew i hbs. W czwartek w przyszłym tyg znów wizyta.

Ola za cukier i wizytę

Napisane przez IsiaG

Witam.






Szkarlatyna? Ale to chyba nie jest groźne, chodzi mi o następstwa.




Współczuje, wiem jak to jest co chwilę wstawać do dziecka albo nasłuchiwać czy nie płacze. Ja dziś też jak zombie wyglądam.





Ale jak? Sam sos? Czy do tego makaron?





Kwiciu, czekamy tu na Ciebie. Silna babka jesteś, dasz radę. Też uwielbiam jak mąż tuli Lidkę i jej słodzi. To jest piękny widok jak taki duży dorosły facet mówi do dziecka i ma wtedy takie spojrzenie pełne miłości, czułości. Cudny widok.



Czyli dziewczyny nie jestem osamotniona w poczuciu, że pieniądze przez palce mi przeciekają. Jak by nie patrzeć wszystko chyba drożeje a wypłatę mam mniejszą niż 2 lata temu. Powoli nie opłaca mi się pracować. 1/3 wydaję na dojazdy. Dojrzewam do myśli, że może lepiej iść na wychowawczy i może zająć się jeszcze jakimś dzieckiem razem z Lidką? Będę mieć 600 zł ale na miejscu. Bo obecnie z wypłaty zostaje mi 900 zł na państwowej posadzie.

Isia z kaszą zapomniałam dopisać (kaszę uwielbiam), a co do pracy to rozważyłabym na Twoim miejscu wychowawczy. Pomijając to 300 zł mniej, ale za spędzasz cały dzień w domu w rodziną i to jest bezcenne, a Lidka chyba też by się bardzo cieszyła

Napisane przez ...Skierka...

Hej
Ola dobrze że wizyta ok

Pszczoua Julus juz trochę lepiej się czuje?

Anteria musicie dac rade, choć ja tez bym się pewnie martwiła rozłąka z TŻ, ale za to Synus luke wypelni

Kwicia czekamy na Ciebie

Isia to faktycznie kokosow nie masz, jeśli mialabys możliwość siedzieć z Lidka i jeszcze jednym dzieckiem to 6 stowek (przy 9) z perspektywa bycia w domu, przy dziecku itd to warte zastanowienia

Muszą się pochwalić ze Tymek ostatnio chodzi spać w okolicach 9 a to u nas wielki progres bo do tej pory to chodzil spać miedzy 22 a 23... i ni jak nie dawało się go przestawić... A od jakichś 2 tyg prosze- 21 a synus sobie kima

O proszę jaka zmiana no 22-23 a 9 to spora różnica, szczególnie dla Was macie czas dla siebie

Chyba idę spać dzisiejszy dzień mnie jakś wykończył, życzę miłej nocki pa

[czarna_mala]

Napisane przez monini2507

Czarna nie musisz nic pisać ważne że jesteś

Nie zostawiam swoich w potrzebie



Bazi przysięgam, że jutro już się zbiorę w sobie i odpiszę Ci na priva Słonko

[wiosenka92]

Ja się witam z drodze do pracy
U nas jeszcze 3 dni i testujemy..już się nie mogę doczekać
A od paru dni mam takie dziwne uczucie,jakby mnie mdliło..niezbyt mocno..wiem że to za wcześnie więc to może tylko takie pragnienie..żebym ja się ciąży urojonej nie nabawiła
A jak tam dziś u Was Kochane?jak tam dzieciaczki?

[Kejthx]

Cześć i czołem ;-)
Wracam do żywych, już w pracy niestety, czekam z niecierpliwością na weekend! ;-)
Całuje!

[moniarozbicka]

Witam

Napisane przez wiosenka92

Ja się witam z drodze do pracy
U nas jeszcze 3 dni i testujemy..już się nie mogę doczekać
A od paru dni mam takie dziwne uczucie,jakby mnie mdliło..niezbyt mocno..wiem że to za wcześnie więc to może tylko takie pragnienie..żebym ja się ciąży urojonej nie nabawiła
A jak tam dziś u Was Kochane?jak tam dzieciaczki?

Wcale nie za wczesnie. Ja uwielbiam slodycze a juz z tydzien przed spodziewana @nie moglam wcisnac w siebie kawalka ciasta. Pamietam to dokladnie. Takze dobry znak

Santom sliczna masz coreczke. Ja myslalam ze ona taka malutki jeszcze a tu 9 miesiecy juz ma. Czas szybko leci.
Kwitka to super ze Borysek tak szybko przybiera
A propo chorob ktore wydawac by sie moglo sa nieaktualne. Podobno w Norwegii jest bardzo duzo zachorowan na krztusiec u malych dzieci. Wczoraj w tv o tym mowili

[pszczoua]

kwicia, brawa dla Boryska za przybieranie Z kolek wyrośnie, będzie coraz lepiej

Isiu, szkarlatyna nie jest niebezpieczna tylko trzeba uważać żeby jej nie przeziębić Co do pracy, to zależy oczywiscie od waszej sytuacji finansowej ale dla tych 300zł różnicy wolałabym siedzieć z dzieckiem w domu. A jak znasz kogoś kto szuka opieki dla swojego malucha, to już w ogóle super sprawa

Skierka, dziękuję że pytasz. Już całe szczęście lepiej Antybiotyk w porę podany także Julcik nie męczył się nawet zbyt długo z wysypką. Nie gorączkuje, a dziś pierwsza nocka w miarę przespana To dobrze, bo wczoraj dało się odczuć moje zmęczenie. Co się ruszyłam to się brzuch spinał, bolał... Już się bałam że zacznę rodzić przedwcześnie...

Co do Tymka to super że się ustabilizował ze spaniem. U nas też od jakiegoś czasu poprawa i o 21 Julcik sobie smacznie śpi

wiosenka, kciukam ze testowanie

czarna

No nic, idę się zabrać za jakąś robotę Buziaki

[Luna0]

Hej. My dzis na kontroli u chirurga z pupcia. Niby ok ale doktor chce to zbadac dokladniej i za miesiac kontrola tylko przed nia musze mu zrobic lewatywe bo bedzie go badal wizernikiem... nie wiem jak to zniesiemy. Dzis tak sie trzeslam po wizycie e gdyby byl ktos ze mna to kupilabym sobie piwo i wypila duszkiem. Kamil jak zwyklpe prze kochany ale przy zdejmowaniu rajstop pdzypomnial sobie po co przyszlispmy j tak je szarpal z wrzaskiem  a co dopiero jak bedzie te wizernik.


Isia a masz juz jakas oferte? Ja tez bym sie chetnie tak zajela drugim ale u nas sie tak nie praktykuje i raczej nikt by nie chcial. Myslalam zeby Kamila dac do przedszkola a sama sie jakims zajac ale to z oplata za przedszkole zarobie jakies 100 zl hehe i chyba padne biegajac do przedszkola innego dziecka i znow przedszkola i zajmowanie swoim.

Widze na fb jak kobiety prowadza grupy z ciuchami i maja dostawy. Czyms takim bym sie chciala zajac ale nie wiem skad je biora

[monini2507]

Witam,
W końcu udało mi się wejść na wizaż bo cały dzień próbowałam i nic czułam się taka samotna jak bez ręki

Napisane przez wiosenka92

Ja się witam z drodze do pracy
U nas jeszcze 3 dni i testujemy..już się nie mogę doczekać
A od paru dni mam takie dziwne uczucie,jakby mnie mdliło..niezbyt mocno..wiem że to za wcześnie więc to może tylko takie pragnienie..żebym ja się ciąży urojonej nie nabawiła
A jak tam dziś u Was Kochane?jak tam dzieciaczki?

Kurcze wcześnie zaczynasz pracę, ja jeszcze słodko spałam.
Wiosenka oby te objawy to było to

Napisane przez Kejthx

Cześć i czołem ;-)
Wracam do żywych, już w pracy niestety, czekam z niecierpliwością na weekend! ;-)
Całuje!

Hej ja też czekam a weekend, spotkanie ze znajomymi już nie mogę się doczekać

Napisane przez pszczoua

kwicia, brawa dla Boryska za przybieranie Z kolek wyrośnie, będzie coraz lepiej

Isiu, szkarlatyna nie jest niebezpieczna tylko trzeba uważać żeby jej nie przeziębić Co do pracy, to zależy oczywiscie od waszej sytuacji finansowej ale dla tych 300zł różnicy wolałabym siedzieć z dzieckiem w domu. A jak znasz kogoś kto szuka opieki dla swojego malucha, to już w ogóle super sprawa

Skierka, dziękuję że pytasz. Już całe szczęście lepiej Antybiotyk w porę podany także Julcik nie męczył się nawet zbyt długo z wysypką. Nie gorączkuje, a dziś pierwsza nocka w miarę przespana To dobrze, bo wczoraj dało się odczuć moje zmęczenie. Co się ruszyłam to się brzuch spinał, bolał... Już się bałam że zacznę rodzić przedwcześnie...

Co do Tymka to super że się ustabilizował ze spaniem. U nas też od jakiegoś czasu poprawa i o 21 Julcik sobie smacznie śpi

wiosenka, kciukam ze testowanie

czarna

No nic, idę się zabrać za jakąś robotę Buziaki

Pszczoua dobrze słyszeć że u Julka już lepiej a Ty jak się czujesz

Wy też miałyście problem z zalogowaniem się na wizażu
Miłego dnia życzę

[IsiaG]

Witam.

Napisane przez ...Skierka...

Muszą się pochwalić ze Tymek ostatnio chodzi spać w okolicach 9 a to u nas wielki progres bo do tej pory to chodzil spać miedzy 22 a 23... i ni jak nie dawało się go przestawić... A od jakichś 2 tyg prosze- 21 a synus sobie kima

A zmieniełaś coś, że chodzi szybiej spać? My zawsze odprawiamy rytuał, kapiel, bajki, mleko, ząbki i spać. Chodzi spać o 20.30 ale zasypia ok 21.

Napisane przez wiosenka92

Ja się witam z drodze do pracy
U nas jeszcze 3 dni i testujemy..już się nie mogę doczekać
A od paru dni mam takie dziwne uczucie,jakby mnie mdliło..niezbyt mocno..wiem że to za wcześnie więc to może tylko takie pragnienie..żebym ja się ciąży urojonej nie nabawiła
A jak tam dziś u Was Kochane?jak tam dzieciaczki?

Ale nam tu emocje serwujesz. Oby to były II kreski.
A moje dziecko jeszcze śpi, więc korzystam z wolności.

Napisane przez Luna0

Hej. My dzis na kontroli u chirurga z pupcia. Niby ok ale doktor chce to zbadac dokladniej i za miesiac kontrola tylko przed nia musze mu zrobic lewatywe bo bedzie go badal wizernikiem... nie wiem jak to zniesiemy. Dzis tak sie trzeslam po wizycie e gdyby byl ktos ze mna to kupilabym sobie piwo i wypila duszkiem. Kamil jak zwyklpe prze kochany ale przy zdejmowaniu rajstop pdzypomnial sobie po co przyszlispmy j tak je szarpal z wrzaskiem  a co dopiero jak bedzie te wizernik.


Isia a masz juz jakas oferte? Ja tez bym sie chetnie tak zajela drugim ale u nas sie tak nie praktykuje i raczej nikt by nie chcial. Myslalam zeby Kamila dac do przedszkola a sama sie jakims zajac ale to z oplata za przedszkole zarobie jakies 100 zl hehe i chyba padne biegajac do przedszkola innego dziecka i znow przedszkola i zajmowanie swoim.

Widze na fb jak kobiety prowadza grupy z ciuchami i maja dostawy. Czyms takim bym sie chciala zajac ale nie wiem skad je biora

A co Kamilkowi jest z pupą? Współczuje bo wiem jaki to wstyd i zdenerwowanie jak dziecko się wyrywa.


Ofert nie mam, ale tak sobie myślałam o tym jak byłam ostatnio u fryzjerki. Ona ma synka pół roku starszego od Lidki i daje go do opiekunki. Z tym, że jego to bym nie chciała, bo łobuz , potrafi nawet przeklinać, pluć i gryźć. Pewnie, że mogłabym go wyprostować, ale żal by mi było Lidki, ona taka spokojna i uśmiechnięta. Kto wie, jak by to było ze spotkaniem z takim ananasem.

Co do ciuchów, to wiem, że można takie "big baki" kupić gdzieś w necie. Ale nie wiem co i jak.



Miłego dnia życzę, teraz lecę robić obiad.