Panny Młode 2015, część 31

[sQuaara]

a dla mmnie tlumaczenie ze "nie mam 400 na koperte...100siara... to dam reczniki za 100"

no wciaz to samo 100, wiec nie rozumiem jak niby a) ma byc lepiej odebrane niz 100 w kopercie, b) zeby ktos oceniał "ooo ta to mało dała":P

[misiaa91]

Napisane przez MajsterkaANB

Ide spac bo jutro wstaje rano DO PRACY milej nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Baw się dobrze.

[gr8ania]

Napisane przez sQuaara

a dla mmnie tlumaczenie ze "nie mam 400 na koperte...100siara... to dam reczniki za 100"

no wciaz to samo 100, wiec nie rozumiem jak niby a) ma byc lepiej odebrane niz 100 w kopercie, b) zeby ktos oceniał "ooo ta to mało dała":P

zgadzam się- napisałam o ręcznikach/pościeli, bo to taki utarty przykład.

[201805091331]

ja nie piszę, z resztą u nas nie spotykam się z prezentami

Dziś siostra mnie powiadomiła,że zaklepali salę na 27 czerwca 2015 trochę ponad miesiąc po nas. Oczywiście liczy,że rodzice zrobią jej wesele a nawet im znać nie dała, ba nawet nie wiedzieli,że o ślubie myśli. Dobrze,że my sami robimy bo rodzice by zbankrutowali bo z tego co wiem planują robić na 160-1700 osób w najdroższym domu weselnym w mieście, oj będzie się działo

Lipstick, o kurka to nieciekawie, mój ojciec ma mieć taka operację plus coś tam jeszcze mają robić i czeka z nią bo lekarze mówią,że po niej będzie miał sztywną nogę w kolanie a z racji pracy odpada coś takiego i czeka aż operacja będzie koniecznością

[kreciorek85]

Joasia Ty z tego co kojarze lubisz 'firanki' to idz jeszcze do la vidy na lwowskiej tam maja takich duzy wybor
Ja w rezultacie do sofi i hermago nie dotarlam.. Jak chcialam w sobote(a nie bylam umowiona) to niestety nie mieli czasu dla mnie a w tygodniu czynne w godzinach mojej pracy no i jakos tak nie po drodze nam bylo a w eurostylu nic mnie nie urzeklo az tak zeby tam wrocic

TZ mi dzis pocisnal ze nauczylam go jesc slodycze i to moja wina ze tyle ich teraz je

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Ironia 1700 osob? Niezle

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[Na biurku Oli]

Napisane przez sQuaara

a dla mmnie tlumaczenie ze "nie mam 400 na koperte...100siara... to dam reczniki za 100"

no wciaz to samo 100, wiec nie rozumiem jak niby a) ma byc lepiej odebrane niz 100 w kopercie, b) zeby ktos oceniał "ooo ta to mało dała":P

Niby tak, ale czasem te ręczniki mogą wyglądać na lepsze, droższe, a ty niekoniecznie możesz wiedzieć, za ile były kupione. Myślę, że my tak na to nie zwracamy uwagi, ale jeśli ktoś naprawdę musi sie liczyć z kasą to i takie myślenie może mu się włączyć. Ja nie chciałabym nikomu tego narzucać, oczywiście wolałabym kasę, ale nie chcę tego wymagać, niech goście robią co chcą.

[krolewna_smieszka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48741526]a ja od paru dni ćwiczę mięsnie Kegla ćwiczycie też? [/QUOTE]
Ja staram się codziennie.

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48741803]
hnmm no napinam
Jedną rękę daj na brzuch a drugą na tyłek żebyś kontrolowała, że napinasz właściwe mięśnie.
Jak wstrzymujesz mocz to to są właśnie mięśnie Kegla Tylko podczas sikania nie wolno tego robić! Bo coś tam z pęcherzem się dzieje i może dojść do zapalenia.
Ja robię po 5 razy, w ciągu dnia jak mi się przypomni [/QUOTE]
Moja kumpela położna zaleca ćwiczenie 5 min dziennie. Jak najmocniej zacisnąć, chwilę potrzymać, jak najmocniej rozluźnić, też chwilę tak potrzymać, i od nowa. Nie tylko samo zaciskanie, bo równie ważna jest umiejętność świadomego rozluźniania mięśni Kegla (przydaje się np. przy porodzie).

Napisane przez kreciorek85

TZ mi dzis pocisnal ze nauczylam go jesc slodycze i to moja wina ze tyle ich teraz je

To u mnie odwrotnie. TŻ mnie odzwyczaił od jedzenia dużych ilości słodyczy. On nie lubi słodkiego. :P (Co innego chipsy i słone przekąski. )

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez krolewna_smieszka

Moja kumpela położna zaleca ćwiczenie 5 min dziennie. Jak najmocniej zacisnąć, chwilę potrzymać, jak najmocniej rozluźnić, też chwilę tak potrzymać, i od nowa. Nie tylko samo zaciskanie, bo równie ważna jest umiejętność świadomego rozluźniania mięśni Kegla (przydaje się np. przy porodzie).

ja mam problem z oddychaniem podczas... Bo nie umiem, po prostu na chwilę tracę oddech - jakieś rady?

[kreciorek85]

Dobranoc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaż

[krolewna_smieszka]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;48743826]ja mam problem z oddychaniem podczas... Bo nie umiem, po prostu na chwilę tracę oddech - jakieś rady? [/QUOTE]
Myślę, że to dokładnie tak samo jak z oddychaniem w trakcie napinania jakichkolwiek mięśni. Spróbuj np. zrobić spięcie brzucha (taki półbrzuszek), zatrzymać ruch w fazie najmocniejszego napięcia mięśni i chwilę poodychać bez ich rozluźniania. Na początku wydaje się dziwne i nienaturalne, bo zazwyczaj fazę napinania robi się na wydechu, ale jest to wykonalne - wszystkie ćwiczenia izometryczne na tym polegają. Gdy się nauczysz, to na pewno też i przy napięciu Kegla uda Ci się oddychać.

[zonamojegomeza]

Dzień dobry.
Miałam godzinną przerwę w spaniu. Jak udało mi się zasnąć to pora wstać. To jest to czego boję się przed ślubem. Zmęczenia.

[MajsterkaANB]

Dzien dobry
Jesè Anieszka, za 99 dni wychodze za węża, i idę do pracy!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ania9o]

Napisane przez sQuaara

a dla mmnie tlumaczenie ze "nie mam 400 na koperte...100siara... to dam reczniki za 100"

no wciaz to samo 100, wiec nie rozumiem jak niby a) ma byc lepiej odebrane niz 100 w kopercie, b) zeby ktos oceniał "ooo ta to mało dała":P

A no widzisz, a jednak ludzie oceniają. Byliśmy u znajomych w maju na weselu. TŻ wtedy jeszcze nie pracował wiec obydwoje mieliśmy tylko stypendium, jakoś trzeba było za to przeżyć ale w koperte w wlozylismy 400 zł bo wydawało nam się, że mniej nie wypada. Znajomi od maja do dzisiaj się do nas nie odezwali. Wiemy od drugiego kolegi że odebrali płytę, zdjęcia. Ja zagadywalam do żonki ale rozmowa szybko się skończyła.
Za mało daliśmy i znajomość zakończona.
Dwa lata wcześniej było wesele siostry ciotecznej TŻ i wtedy obydwoje mieliśmy cienko z kasa bo tylko on miał stypendium a ja nie. Daliśmy 300zl, nie dało rady więcej bo TŻ miał 450 stypendium. I tak ta kwotę odkladal przez jakieś 3 miesiące. Siostra się nie obrazila, spotykamy się, radzilismy się jej co do wesela nawet
Ile ludzi tyle charakterów i jednemu dasz 500 i oceni, że za mało a drugiemu dasz 200 i będzie się cieszył że się po prostu przyszło.

A tak w ogóle to dzień dobry TZ mnie obudził bo wstadzil do torby swojej na dno kluczki od auta i ich szukał, oczywiście ja zostałam osadzona, że je przelozylam ze stołu w jakieś bliżej nieokreślone miejsce. Dobrze, że polprzytomna byłam i się z nim nie klocilam xD
Jadę dzisiaj z rodzicami na cmentarze żeby jutro się nie przedzierać przez zamknięte ulice

[gr8ania]

dzień dobry
piąteczek

[lipstick89]

dzień bry!

Napisane przez pysia1987

Temat wałkowany pewnie milion razy: czy wierszyki o kasie na zaproszeniach to wielkie faux pas?

my nie daliśmy żadnego wierszyka. za to poprosiliśmy o drobne upominki zamiast kwiatów:
Drodzy Goście!
Będzie nam bardzo miło
jeżeli zamiast kwiatów,
otrzymamy drobne upominki
prosto z serca.

Napisane przez MajsterkaANB

Ide spac bo jutro wstaje rano DO PRACY milej nocy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez Ironia89

ja nie piszę, z resztą u nas nie spotykam się z prezentami

Dziś siostra mnie powiadomiła,że zaklepali salę na 27 czerwca 2015 trochę ponad miesiąc po nas. Oczywiście liczy,że rodzice zrobią jej wesele a nawet im znać nie dała, ba nawet nie wiedzieli,że o ślubie myśli. Dobrze,że my sami robimy bo rodzice by zbankrutowali bo z tego co wiem planują robić na 160-1700 osób w najdroższym domu weselnym w mieście, oj będzie się działo

Lipstick, o kurka to nieciekawie, mój ojciec ma mieć taka operację plus coś tam jeszcze mają robić i czeka z nią bo lekarze mówią,że po niej będzie miał sztywną nogę w kolanie a z racji pracy odpada coś takiego i czeka aż operacja będzie koniecznością

no to ładnie się siostra zachowała...

ja też się boję, że będę miała później większe problemy z tym kolanem.

Napisane przez ania9o

A no widzisz, a jednak ludzie oceniają. Byliśmy u znajomych w maju na weselu. TŻ wtedy jeszcze nie pracował wiec obydwoje mieliśmy tylko stypendium, jakoś trzeba było za to przeżyć ale w koperte w wlozylismy 400 zł bo wydawało nam się, że mniej nie wypada. Znajomi od maja do dzisiaj się do nas nie odezwali. Wiemy od drugiego kolegi że odebrali płytę, zdjęcia. Ja zagadywalam do żonki ale rozmowa szybko się skończyła.
Za mało daliśmy i znajomość zakończona.
Dwa lata wcześniej było wesele siostry ciotecznej TŻ i wtedy obydwoje mieliśmy cienko z kasa bo tylko on miał stypendium a ja nie. Daliśmy 300zl, nie dało rady więcej bo TŻ miał 450 stypendium. I tak ta kwotę odkladal przez jakieś 3 miesiące. Siostra się nie obrazila, spotykamy się, radzilismy się jej co do wesela nawet
Ile ludzi tyle charakterów i jednemu dasz 500 i oceni, że za mało a drugiemu dasz 200 i będzie się cieszył że się po prostu przyszło.

no dokładnie. ja się ucieszę z każdej, nawet najskromniejszej, koperty.


miłego dnia dziewuszki. do wieczora!!!

[VMK]

Napisane przez jola12345678

Mój ślub jest w czerwcu i czas mnie goni. Chciałabym zrzucić kilka kilogramów - wiadomo tego dnia każda z Nas chce wyglądać świetnie.! Zastanawiałam się nad wykupieniem jakieś diety, bo z moją zawziętością bywa różnie, a dieta przygotowana przez kogoś jakoś bardziej mnie motywuje do działania. Pytanie tylko, którą wybrać? Co polecacie?

Ja wykupowałam w internecie dwukrotnie i schudłam 18 kg
Ostatnimi miesiącami miałam takie zawirowania ze bardzo sobie popuscilam i przywitałam sie bardzo nie zdrowo wiec trochę znowu nabrałam i zamierzam znowu wykupić żeby do kwietnia wrócić do formy
Ogólnie bardzo polecam, ale nie można chyba pisać nazwy portalu żeby reklamy nie było.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Hej idę zaraz do kuzyna, ma zapalenie oskrzeli i nie może isc do przedszkola.

[Justuus]

Dzień dobry

Napisane przez VMK

Ja wykupowałam w internecie dwukrotnie i schudłam 18 kg
Ostatnimi miesiącami miałam takie zawirowania ze bardzo sobie popuscilam i przywitałam sie bardzo nie zdrowo wiec trochę znowu nabrałam i zamierzam znowu wykupić żeby do kwietnia wrócić do formy
Ogólnie bardzo polecam, ale nie można chyba pisać nazwy portalu żeby reklamy nie było.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ale możesz wysłać wiadomość prywatna Ja Też poproszę
Daje sobie jeszcze listopad - muszę w końca zacząć regularnie ćwiczyć, odżywianie mamy dobre, chociaż jakieś chipsy też się trafia - a jeśli nici z tego wyjda to spróbuje właśnie jakiejś diety

Chociaż mogę się pochwalić że talia znów wróciłam do 65 cm czyli minus 4 już jest. Niestety poniżej już tylko od -05 do -1cm ale zawsze coś przy tak nieregularnych ćwiczeniach

[MajsterkaANB]

A ja chce jz poniedzialek a nie piatej!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gr8ania]

Napisane przez MajsterkaANB

A ja chce jz poniedzialek a nie piatej!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja rozumiem radość z nowej pracy, ale nie bluźnij :P

[existence]

a ja chcę czwartek

[joasia-a]

Majster ja tez proszę :P wytrzymaj jeszcze te 3 dni do poniedzialku haha..,ja chce wreszcie odpocząć :P bo zostaje sama na weekend w Krakowie, a od miesiąca nie miałam,czasu na relax :P



Nie nadrabiam znowu ;P

[Justuus]

A ja jutro do pracy
A dziś urodziny kolegi - chyba będę nie wyspana jutro :p

[existence]

Napisane przez joasia-a

Majster ja tez proszę :P wytrzymaj jeszcze te 3 dni do poniedzialku haha..,ja chce wreszcie odpocząć :P bo zostaje sama na weekend w Krakowie, a od miesiąca nie miałam,czasu na relax :P



Nie nadrabiam znowu ;P

nie jedziesz do domu na WŚ? ale zazdroszczę...

[joasia-a]

Ex, zabilabym sie gdybym miała jechac z tym dzikim tlumem.. Poza tym moi rodzice są chyba pierwszy raz od 10lat na wszystkich świętych w domu wiec mam zastępstwo haha..



Jezu czytałam o tych kolanach.. Lipstick kciuki trzymam! Ja tez mam łąkotkę do szycia.. Ponad rok chodzę z tym kolanem ale jest masakra, bo boje sie poddać operacji przed weselem.. Zastrzyki na razie wezmę jak zarobię na nie ;p



I ja pobije wszystkich chyba bo ja mam wadliwe dwa kolana :P jak na zmianę pogody zaczną bolec to czasami chce mi się wyć :P ale fakt ze prawe zwichnelam dwa razy wiec jakby częściej :P ale lewe jak poszlo to na amen :P



Matko, jakos tak dzis pusto w Krk z rana :P chyba studenty w wiekszosci juz pojechali hehe :P

[201805091331]

Witajcie
straszna mgła u nas, na dziś mam w planach mycie okien i zmianę firanek
my nie jedziemy do rodzinnych miejscowości, tż ma w końcu jutro wolne więc dzień we 3 spędzimy bo w niedziele pracuje do 16.

[existence]

Napisane przez joasia-a

Ex, zabilabym sie gdybym miała jechac z tym dzikim tlumem.. Poza tym moi rodzice są chyba pierwszy raz od 10lat na wszystkich świętych w domu wiec mam zastępstwo haha..

Matko, jakos tak dzis pusto w Krk z rana :P chyba studenty w wiekszosci juz pojechali hehe :P

nie mów miiiii, moje odczucia są następujące:
- baby w futrach bo rewia mody na cmentarzu najważniejsza,
- niedzielni kierowcy i korki wszędzie,
- panicznie się boję wypadków drogowych we Wszystkich Świętych,
- "tradycja" mojej rodziny w postaci stania przy każdym grobie godzine :/ wszyscy z rodziny podchodzą do grobu, pomodlą się 10 minut i idą dalej ale nie, moi muszą stać "bo jak to nie będzie nikogoooo?!"
- zawsze jakoś mi się kojarzy 1 listopada z oficjalnym otwarciem zimy, której nienawidzę i ogólnie dla mnie listopad to najbardziej nielubiany miesiąc w całym roku.

Ja już zapowiedziałam, że mnie w przyszłości na cmentarzu nikt we Wszystkich Świętych nie zobaczy, ja będę tydzień przed albo tydzień po. Gdzieś od gimnazjum co roku starałam się coś wymyślić, żeby z nimi na te groby nie jeździć ale nie zawsze była możliwość. Na studiach przynajmniej mogłam się bronić, że muszę zostać w Krk bo "coś tam"...teraz opcji nie ma i już mnie wewnętrznie skręca na myśl o jutrze. Ja serio wolę normalnego, zwykłego dnia iść na cmentarz na spacer niż przeżywać cały ten splendor :/ tego dnia mam agorafobię normalnie.

[aga99792]

hej. boli mnie głowa i jestem przeziebiona. z tego powodu przelozyłam dzisiejsza rozmowe w spr pracy. na nie wiem keidy babka ma dzownic .
jeszcze jak uda mi sie kogos znaleźc na zastępstwo do pracy to będzie super. bo ja sie smarcze kaszle i mnie łeb boli, masakra.

Lipstick współczuje z kolanem

[joasia-a]

Ex.. Taaaaa rewia mody jest najlepsza..

A co do stania przy grobie to u nas odkąd Dominika nie żyje to szybko obchodzimy inne groby i cala nsze łącznie z procesja po niej stoimy pod grobem, na największym wy☠☠☠☠owie tego cmentarza.. Bo ten sam tekst rzuca moja babcia zw jak ktos przyjdzie to wstyd żeby nikogo na grobie nie bylo.,..



Dlatego cieszę sie ze pierwszy raz w zyciu odpuszczam sobie wszystkich świętych :P na cmentarzu i tak jestem kilka razy do roku w przeciwieństwie do wielu tych pokazowych pan które tylko 1 listopada wychodzą żeby zrobić show swym ubiorem :P

Może to głupie ale ja od zawsze wszystkich świętych troche do walentynek porównuje ;P wielkie święto raz do roku, bo w inne dni to juz nie trzeba ;P

[201805091331]

Napisane przez ania9o

A no widzisz, a jednak ludzie oceniają. Byliśmy u znajomych w maju na weselu. TŻ wtedy jeszcze nie pracował wiec obydwoje mieliśmy tylko stypendium, jakoś trzeba było za to przeżyć ale w koperte w wlozylismy 400 zł bo wydawało nam się, że mniej nie wypada. Znajomi od maja do dzisiaj się do nas nie odezwali. Wiemy od drugiego kolegi że odebrali płytę, zdjęcia. Ja zagadywalam do żonki ale rozmowa szybko się skończyła.
Za mało daliśmy i znajomość zakończona.
Dwa lata wcześniej było wesele siostry ciotecznej TŻ i wtedy obydwoje mieliśmy cienko z kasa bo tylko on miał stypendium a ja nie. Daliśmy 300zl, nie dało rady więcej bo TŻ miał 450 stypendium. I tak ta kwotę odkladal przez jakieś 3 miesiące. Siostra się nie obrazila, spotykamy się, radzilismy się jej co do wesela nawet
Ile ludzi tyle charakterów i jednemu dasz 500 i oceni, że za mało a drugiemu dasz 200 i będzie się cieszył że się po prostu przyszło.

A tak w ogóle to dzień dobry TZ mnie obudził bo wstadzil do torby swojej na dno kluczki od auta i ich szukał, oczywiście ja zostałam osadzona, że je przelozylam ze stołu w jakieś bliżej nieokreślone miejsce. Dobrze, że polprzytomna byłam i się z nim nie klocilam xD
Jadę dzisiaj z rodzicami na cmentarze żeby jutro się nie przedzierać przez zamknięte ulice

różnie ludzie do tego podchodzą, my w czerwcu byliśmy u kolegi i daliśmy 400 zł uważam,że jak za takie wesele to dobrze bo zabawa do kitu a i głodna wróciłam, dosłownie nie było za bardzo co jeść. Mam koleżankę która np na wesele idzie daje 100 zł, idzie z mężem i 3 dzieci. Ja gdybym miała tyle dać nie poszłabym nie wiem jak u Was ale u mnie większość znajomych robi wesela i liczy,że sporo dostaną ale większości robią więc na plus wychodzą.