Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 24

[hschick]

Napisane przez klaudulka91

Ja dzisiaj w nocy pierwszy raz spałam na boku.. co za piękną noc minęło 19 dni

Wow no to szybko aj na pewno przyjemne to było

[mano3891]

Napisane przez megamocna

[/COLOR]
Tak, doktor DF Tryniec Ostrava. Okrągłe 8-9 tyś, anatomy ok 11tyś

A jak odbyla sie Twoja konsultacja??[/QUOTE]
Hehehe, moja mejlowo Ale byłam wcześniej u 2óch chirurgów na konsultacjach i wiem mniej więcej co i jak i czego chcę ... mniej więcej

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez patrycjanka1987

A tak w ogóle to witam się z kawką i urodzinowo 28 strzeliło... Co za szajs :P

Sto lat, sto lat i extra cycki

[hschick]

Mano jeszcze tylko 27 dnia
A tak w ogóle to Szann ma mieć zabieg z tego co pamiętam 04.01? I co zdecydowała się? Komuś coś wiadomo na ten temat? Bo jakoś dawno jej tu u nas nie było

[mano3891]

Napisane przez cygaro13

Mano - ja napisałam, ze te ceny które podałam są za okrągłe, a anatomy to cena o ok. 3 tys. wieksza czyli jak ja płaciłam 9,5 tys. za okrągłe, to anatomy są pow. 12 tys.

u DF w Tryncu cena 7,5 tys. jest za okrągłe eurosilikony
jak chcesz inną firmę to cena wzrasta - chyba 2,5 tys. wiecej za mentory (okrągłe), mysle ze sebbiny czy nagory tez będą droższe

powiększenie z podniesieniem robiła Mortycja ale nie wiem ile płaciła

hehe, następnym razem przeczytam ze zrozumieniem

[paulala6]

Napisane przez 1985SiWA

Ja się tak bałam implantu UHP, że dostałam HP (nie miałam odwagi zagadac o najwyzszy profil hehehe) i jednak troche projekcji mi brakuje Mądra Polka po szkodzie Z tymi drenami to jest tak, ze faktycznie jest to zdecydowanie szarpniecie, ale gdy pomysle ze miałby to wyjmowac powolutku to bym tam chyba 2 razy zwymiotowała i raz odjechała

Pan doktor onieśmielił Cię swoim splendorem, że nie miałaś odwagi?
Byłaś na konsultacji przed operacją, czy miałaś szybką konsultację w dniu operacji?
Jest u niego możliwość "negocjacji" co to projekcji? Czytając opinie momentami odnoszę wrażenie, że on sam najlepiej wie czego trzeba pacjentce - no i wiadomo, jest specjalistą - ale czy na stole operacyjnym nie zrobi i tak po swojemu niezależnie od ustaleń?

Napisane przez hschick

Co do L.P się nie wypowiem. Ale jeśli chodzi o terminy u A.K w Katowicach czy D.F w Czechach to termin na Marzec bez najmniejszego problemu Ja najprawdopodobniej będę zwalniać termin z 14.03 u D.F - nie nie, nie rezygnuję z operacji po prostu chciałabym ją tydzień wcześniej czyli 07.03

I oczywiście Witamy w Naszym Gronie

Dziękuję za odpowiedź, będę do nich pisać
A czy u tych dwóch Panów da radę ustalić coś wstępnie mailowo? Mam na myśli ewentualną, wstępną propozycję implantu. Czy takie bajery dopiero na konsultacji face to face?

No i pytanie z innej beczki - zdjęcie wejściówki na profilu w galerii ma być takie, jakie trafiło do doktora? Tzn. w pełnej "okazałości"?

[hschick]

Napisane przez paulala6

Pan doktor onieśmielił Cię swoim splendorem, że nie miałaś odwagi?
Byłaś na konsultacji przed operacją, czy miałaś szybką konsultację w dniu operacji?
Jest u niego możliwość "negocjacji" co to projekcji? Czytając opinie momentami odnoszę wrażenie, że on sam najlepiej wie czego trzeba pacjentce - no i wiadomo, jest specjalistą - ale czy na stole operacyjnym nie zrobi i tak po swojemu niezależnie od ustaleń?




Dziękuję za odpowiedź, będę do nich pisać
A czy u tych dwóch Panów da radę ustalić coś wstępnie mailowo? Mam na myśli ewentualną, wstępną propozycję implantu. Czy takie bajery dopiero na konsultacji face to face?

No i pytanie z innej beczki - zdjęcie wejściówki na profilu w galerii ma być takie, jakie trafiło do doktora? Tzn. w pełnej "okazałości"?

Bez problemu można wstępnie ustalić wszystko mailowo Zdjęcie wyjściówki jak najbardziej w całej okazałości oczywiście bez twarzy (tzn z tego co wiem to wszystkie takie właśnie wstawiamy)

[mano3891]

Noemi, ciesze się, że u Ciebie lepiej Już zaczęłam się stresować bo 2 tyg po operacji muuuszę być w pracy.

[palmitis]

Napisane przez Noemi_27

Hej Dziewczyny !!! Piszę bo dzisiaj poczułam się lepiej. Miałam różne kryzysy razem z tym ze zrobiłam za duże piersi. Ból wymioty uzależnienie od innych ludzi. Nie było łatwo. Przeżyłam to bardzo i fizycznie i psychicznie. Dzisiaj już mam założony stanik ale bandaże również. Przeciwbólowe brałam ostatni raz w nocy. Dzisiaj zobaczyłam piersi w staniku i bardzo mi się podobają. Pomimo dużego wg mnie implantu są dla mnie idealne bo każdy jet zdziwiony jak mowie ile mam. Czesze się sama, wstaje sama ale to już od 2 dnia po operacji. Nawet nie czuje biło jak troszkę dźwigni rękę do góry ale oczywiście nie robie tego bo nie można. Dzisiaj byłam na zakupach chodzę lekko przygarbiona i się mecze ale jest ok. Dzisiaj duża poprawa no i zaczynam cieszyć się piersiami ze juz sa dla mnie też szokiem było ze nagle z godziny na godzinę pojawiły się piersi. Wiem ze to dzimne ale serio dla mnie to był szok.
Dziewczyny kiedy można spać na boku i jeździć autem ?

Gratuluję poprawy samopoczucia jazda autem według wskazań lekarskich po 14 dniach najszybciej (ja czułam się na siłach po 3-ch tyg. dopiero), a na boku - w mojej klinice polecali wytrwać 6 tygodni i ja tego dokonałam przed op. bałam się tego spania, bo głównie spalam na brzuchu, ale okazało się, że moja miłość do spania plus rogal podróżny to wystarczający duet aby przespać ten czas na wznak

[szann]

Hejo hej
Za tydzień będę WYCHODZIĆ z kliniki - chyba robimy tylko poprawkę, tak przemyślałam na spokojnie i jakby w ciąży nagle miały mi urosnąć o 4rozmiary to chyba bym je na kolanach miała :p na luzie, ale to jeszcze się okaże w poniedziałek

[hschick]

Napisane przez szann

Hejo hej
Za tydzień będę WYCHODZIĆ z kliniki - chyba robimy tylko poprawkę, tak przemyślałam na spokojnie i jakby w ciąży nagle miały mi urosnąć o 4rozmiary to chyba bym je na kolanach miała na luzie, ale to jeszcze się okaże w poniedziałek

Noo kochana bo już się martwilam o ciebie super w takim razie trzymam mocno kciuki i czekamy na relację

[Noemi_27]

Hej dziewczyny !!!
Szann masz takie piękne piersi wystarczy tylko poprawka a w ciąży mogą Ci urosnąć nawet o 5 rozmiarów i co wtedy? Ja tak miałam w ciąży mój cyc był większy od głowy !!!!! Potem wszystko opadło. ...
Szann pamiętasz swoje extra zdjęcie z wyjścia z kliniki z twoimi cycami ? Ja mam to samo jak stoję to widać ze mięsień bardzo trzyma są wysoko. Ale mam pytanie implant jeszcze zejdzie na dol prawda ? Nie wyobrażam sobie zęby tak miało zostać :p tzn wiecie o co mi chodzi żeby implant zszedł na dol I wypełnił bardziej tez dół piersi
Widzę ze teraz z dnia na dzień jest lepiej. A item boję się jeździć ale po 2 tyg jux nie będę miała wyjścia. Ze spaniem chyba wytrzymam. Czasami tak troszkę się bokiem układam i to daje mi ulgę

[ismenka]

dzień dobry kobiety!
szann,wg mnie dobra decyzja
palmitis,zrobisz mi te przyjemność i wstawisz nowe zdjęcie haha
jeszcze 43 dni.... i dużo i mało.
jestem do nowego roku na urlopie i delektuje się każda chwila haha.
Noemi,jasne ze zejdą w dół. będą na pewno piękne. A mi się śniło ,że robiłam operacje u Twojego dr....

[kasia4201]

Napisane przez patrycjanka1987

Chłopak... Są momenty, że mam przez niego deprechę i załamana chodzę. Taki burakotyran czasami, że aż się żyć odechciewa.

Patrycjanka to wymien go. Nie jestes po ślubie wiec chyba problemu nie bedzie. Nikt nie ma prawa dołowac Cie i zle traktowac.fajcet jest po to aby wspierac i dbac o kobiete.

[Amparito]

Napisane przez Noemi_27

Hej Dziewczyny !!! Piszę bo dzisiaj poczułam się lepiej. Miałam różne kryzysy razem z tym ze zrobiłam za duże piersi. Ból wymioty uzależnienie od innych ludzi. Nie było łatwo. Przeżyłam to bardzo i fizycznie i psychicznie. Dzisiaj już mam założony stanik ale bandaże również. Przeciwbólowe brałam ostatni raz w nocy. Dzisiaj zobaczyłam piersi w staniku i bardzo mi się podobają. Pomimo dużego wg mnie implantu są dla mnie idealne bo każdy jet zdziwiony jak mowie ile mam. Czesze się sama, wstaje sama ale to już od 2 dnia po operacji. Nawet nie czuje biło jak troszkę dźwigni rękę do góry ale oczywiście nie robie tego bo nie można. Dzisiaj byłam na zakupach chodzę lekko przygarbiona i się mecze ale jest ok. Dzisiaj duża poprawa no i zaczynam cieszyć się piersiami ze juz sa dla mnie też szokiem było ze nagle z godziny na godzinę pojawiły się piersi. Wiem ze to dzimne ale serio dla mnie to był szok.
Dziewczyny kiedy można spać na boku i jeździć autem ?

Ja prowadzilam auto po tygodniu, ale ruchy sa ograniczone, no i dodam z automatyczna skrzynia. Zaczelam spac na boku po 3 miesiacach, bo naczytalam sie ze te anatomy moga sie przekrecac wiec wolalam nie ryzykowac. Teraz spie juz na boku ale zmieniam pozycje w ciagu nocy, spie w staniku pooperacyjnym, bo jakos nie czuje sie komfortowo bez. Implant mam wyczuwalny od spodu czuje jakbym falujacy woreczek w faldzie podpiersiowym. Pomimo tych negatywnych odczuc operacje zrobilabym raz jeszcze i tak jest mega lepiej niz przed operacja.

[szann]

Noemi, no jakze bym mogła zapomnieć o moich super piersiach na początku z tygodnia na tydzień będą się formować, nic się nie przejmuj
Ogólnie uważam że powinien być zakaz podglądania w staniku do zdjęcia szwów co najmniej a jak są rozpuszczalne to tydzień jak nic
Jestem lekko podniecona i chyba trochę się boję - nie bólu, nie tego nędznego tygodnia tylko efektu ech żeby nie było tak, że jednak szerszy implant byłby lepszy. A ch*j tam, będzie co ma być

Ja po tych świętach, to dopiero teraz mam chwilę żeby siąść (kiedy schną podłogi ) i Was doczytać

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:39 ----------

A!
Na boku spalam po 2tyg, plecy znowu będą boleć wrrr samochodem jechałam po tygodniu, jeszcze ze szwami aczkolwiek Hołowczyc wtedy był że mnie żaden

[Amparito]

Napisane przez szann

Hejo hej
Za tydzień będę WYCHODZIĆ z kliniki - chyba robimy tylko poprawkę, tak przemyślałam na spokojnie i jakby w ciąży nagle miały mi urosnąć o 4rozmiary to chyba bym je na kolanach miała :p na luzie, ale to jeszcze się okaże w poniedziałek

Pewnie dr sam Ci doradzi co jest najlepszym rozwiazaniem na teraz. Sama ciaza chyba nie zmienia biustu co karmienie piersia. Gdybym mogla sie cofnac to niekarmilabym piersia. Czy wyjecie implantu i wlozenie nowego wiaze sie w wycieciem gruczolu , czy tkanki przyrastaja do implantu?

[ismenka]

Amparito naprawdę nie karmilabys piersią ggdybyś mmogła cofnąć czas? dla mnie to było bardzo i żałowałam ze nie umiem bblizniaczek,w dodatku wwcześniaki wykarmic tylko piersią. laktatorem jechalam non stop ,do tego piers a i tak mmusiałam mm dokarmiać i do ddziś mnie to boli.

[Noemi_27]

Szann ja jestem taka ciekawska ze podejrzałam ale dr mi nie pozwalal na stojąco oglądać jak zejdą w dół to będzie super
Ismenka dr bardzo miły opiekuńczy!! Ciesze się ze zdecydowałam się na niego. Nie mogę nic złego powiedzieć. Implant tez wybrał sam w trakcie operacji. Byłam przekonana ze dr da mi mniejsze a jednak mierzył i sprawdzał i dał mi większe. Jestem za to bardzo wdzięczna. Druga rzecz to mój nowy pępek okrągły jak od cyrk la jestem nim zahwycona wcześniej miałam taki zapadniety. Ale wszystko się dobrze wygoi tak na wiosnę i będę chodzić z zadartym nosem
Co do karmienia to mi nie szło czasami żałuję ale tak jak czasami dziewczynom szkło super to ja nie potrafiłam co 5 minut cyc na wierzchu. ...dziecko nie spało ....dalam butle wszystko się unormowalo. Tez cały czas aktywna zawodowo byłam wiec może jakbym siedziała w domu i miała święty spokój pierś i dziecko to by było inaczej....Ahhh czasami mam wyrzuty sumienia .....ale mam zdrowe dzieci które mnie kochają a ja je ponad życie i to jest chyba najważniejsze a nie to żeby ich mama teraz załamana chodziła przez coś czego nie pamiętają ....

[ismenka]

Noemi hehe no jasne. to akurat ja przeżywam ze nie potrafiłam ich obu wykarmic . im to pewnie zwisa teraz. chociaż większość jednak miały mojego mleka.
co do Twojego dr to poznałam go w klinice. widać, że jest ciepły i opiekuńczy. szkoda ze na konsultacje 4 mies czekania. ja mam na 3.03 ale wtedy będę już po operacji .

[Noemi_27]

Zaznaczam, że podziwiam mamy które karmią piersią dzieci szczególnie tak długo!!!!
Co do terminów u dr to faktycznie długo się czeka ale jakoś mi to szybko zleciało jak dzwoniłam to był czerwiec i umówiłam się na wrzesień potem na koniec grudnia na operację. Ale mi na czasie nie zależało bo jak zapisywałam się na konsultację to jeszcze nie byłam pewna czy w ogóle będę mogła sobie pozwolić na operację....tak więc u mnie jakoś tak samo się poukładało
Cieszę się że zaczynam normalnie żyć!!! Jeszcze tylko powrót do jazdy samochodem i będzie spoko bo trochę czuję się taka uwiązana

[Amparito]

Napisane przez ismenka

Amparito naprawdę nie karmilabys piersią ggdybyś mmogła cofnąć czas? dla mnie to było bardzo i żałowałam ze nie umiem bblizniaczek,w dodatku wwcześniaki wykarmic tylko piersią. laktatorem jechalam non stop ,do tego piers a i tak mmusiałam mm dokarmiać i do ddziś mnie to boli.

ismenka serio! To co zostalo z moich piersi po dwoch karmieniach to szok: dwa puste woreczki. Moja kolezanka po urodzeniu przyjela tabletki na zahamowanie laktacji i jej dziecko tez dobrze sie rozwijalo, wcale nie gorzej niz moje. Ma male piersi ale nadal jedrne. Ale wtedy majac 27 lat nie zastanawialam sie w ogole nad tym, czytalam tylko artykuly na temat jakie to dobre dla dziecka, nikt mnie nie uprzedzil jakie moga byc tego skutki.

[ismenka]

znalazłam na wizażu dziewczynę która robiła u AK w 2010 roku piersi. zadowolona bardzo,obym ja też była hehe .
Noemi mnie o tyle zależy na czasie,że jak nie zrobię do połowy marca to potem najwcześniej w październiku. a bardzo mi jednak zależy. mam 34 lata i dość już tej deski z przodu

[hschick]

Dlatego ja poważnie zastanawiam się nad tym czy będę karmić piersią swoje dziecko kiedyś... Nie dla tego że będę miała nowe żelki, ale po prostu, zawsze mówiłam że chyba nigdy się na to nie zdecyduję. Koleżanki karmią butla od razu i dziecko zdrowe tak samo jak te karmiące piersią... No ale jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" czas pokaże

[ismenka]

Napisane przez hschick

Dlatego ja poważnie zastanawiam się nad tym czy będę karmić piersią swoje dziecko kiedyś... Nie dla tego że będę miała nowe żelki, ale po prostu, zawsze mówiłam że chyba nigdy się na to nie zdecyduję. Koleżanki karmią butla od razu i dziecko zdrowe tak samo jak te karmiące piersią... No ale jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" czas pokaże

dla mnie to było bardzo ważne. ale każda musi sama cczuć i wiedzieć .

[dianka133]

Napisane przez hschick

Dlatego ja poważnie zastanawiam się nad tym czy będę karmić piersią swoje dziecko kiedyś... Nie dla tego że będę miała nowe żelki, ale po prostu, zawsze mówiłam że chyba nigdy się na to nie zdecyduję. Koleżanki karmią butla od razu i dziecko zdrowe tak samo jak te karmiące piersią... No ale jak to mówią "nigdy nie mów nigdy" czas pokaże

Ja od zawsze wiedziałam, że nie chce karmić piersią, to mój wybór i moje ciało, uważam, że słuszny, nie chciałabym mieć plastyki piersi, a to często jest konieczne po karmieniu. Tak samo będę miała jesli kiedyś zajadę w ciąże cesarkę ze względów zdrowych u mnie, ale gdyby nie fakt, że u mnie jest taka konieczność i tak wybrałabym wówczas prywatny poród i cesarkę na własne życzenie... to nie średniowiecze, żeby kobieta musiała tak się poświęcać, rozumiem kobiety, które mają potrzebę naturalnej porodu i karmienia piersią i cała ta martyrologia macierzyństwa w pl jako przepięknego cierpienia szczęśliwie każdy może decydować o sobie wiem, wiem to takie nie polskie i egoistyczne

[hschick]

Napisane przez dianka133

Ja od zawsze wiedziałam, że nie chce karmić piersią, to mój wybór i moje ciało, uważam, że słuszny, nie chciałabym mieć plastyki piersi, a to często jest konieczne po karmieniu. Tak samo będę miała jesli kiedyś zajadę w ciąże cesarkę ze względów zdrowych u mnie, ale gdyby nie fakt, że u mnie jest taka konieczność i tak wybrałabym wówczas prywatny poród i cesarkę na własne życzenie... to nie średniowiecze, żeby kobieta musiała tak się poświęcać, rozumiem kobiety, które mają potrzebę naturalnej porodu i karmienia piersią i cała ta martyrologia macierzyństwa w pl jako przepięknego cierpienia szczęśliwie każdy może decydować o sobie wiem, wiem to takie nie polskie i egoistyczne

Czyli zgadzamy się pod każdym względem dobrze wiedzieć że są kobiety które myślą tak jak ja bo niestety pod tym względem na swojej drodze spotykam samą krytykę pt. "co z Ciebie za matka będzie jak nie chcesz dziecka ani urodzić ani wykarmic"... :/" cesarka to nie poród, powinno się czuć że wydajesz na świat swoje dziecko" i ble byle ble wiele innych głupich jak dla mnie argumentów... Ale na szczęście żyjemy w wolnym kraju i mogę sama za siebie decydować

[cygaro13]

też tak uważałam dopóki nie poszłam do szkoły rodzenia, gdzie uswiadomiono mi, że to naturalny poród jest NORMALNY i dużo szybciej dochodzi się do siebie- u mnie dwa porody były mega szybkie a akurat mam bisko siebie Nabery, która po cc bardzo cierpiała i ma blizny - ale to tak btw

a karmienie piersią to najwspanialsza rzecz zw. z macierzyństwem, kontakt z dzieckiem, spokój, błogość, jego zapach, patrzenie na niego ooojjj - niegdy nie zrezygnowałabym z karmienia nawet wiedząc, ze bede miec puste worki po tym karmiełam dwóch żarłoków po 18 m-cy
(po 6 m-cu wracałam do pracy na pół etatu)

kupiłam dzis kolejny namiot 60H ... nawet pudełka są gigantyczne!

[hschick]

Napisane przez cygaro13

też tak uważałam dopóki nie poszłam do szkoły rodzenia, gdzie uswiadomiono mi, że to naturalny poród jest NORMALNY i dużo szybciej dochodzi się do siebie- u mnie dwa porody były mega szybkie a akurat mam bisko siebie Nabery, która po cc bardzo cierpiała i ma blizny - ale to tak btw

a karmienie piersią to najwspanialsza rzecz zw. z macierzyństwem, kontakt z dzieckiem, spokój, błogość, jego zapach, patrzenie na niego ooojjj - niegdy nie zrezygnowałabym z karmienia nawet wiedząc, ze bede miec puste worki po tym karmiełam dwóch żarłoków po 18 m-cy
(po 6 m-cu wracałam do pracy na pół etatu)

kupiłam dzis kolejny namiot 60H ... nawet pudełka są gigantyczne!

Ale ja nie twierdzę że tak nie jest, dlatego też dwa posty wyżej napisałam że jeszcze wszystko się może zdarzyć nie rodziłam, w ciąży też nie byłam, wiec wypowiadam się na tą chwilę, bez doświadczenia tylko z wyobrażeniem

Co do biustonosza ale za to te piękne koronki tak mi się już marzą... 😞 ahhh

[Biyadhoo]

Dziewczyny pamietajcie ze nawet jak zdecydujecie sie nie karmic piersia to one i tak po ciazy mocno sie zmieniaja bo po 1. produkcja mleka zaczyna sie przed porodem i cycki rosna a po 2. tkanka laczna w ciazy mocno sie oslabia i w wyniku tego pewne czesci ciala traca na jedrnosci.

[megamocna]

Dziewczyny umówiłam sie na konsultacje do pana. F. Ostrava...matko! Juz mam dreszcze 😐