Sierpniowe mamusie 2015 - część 3 :)

[mms_22]

Napisane przez MsLullaby

pewnie napisze jak jej szczękoscisk minie 😁

[majka242007]

Ale wam dupne ;-)
Usypialam Adama alez sie darł.
Zasnął 22:15... Rewelacja :-(

[MsLullaby]

Napisane przez majka242007

Ale wam dupne ;-)
Usypialam Adama alez sie darł.
Zasnął 22:15... Rewelacja :-(

Masz za te swoje drzemkowe kombinacje nie no żartuje co mu się działo?

[mms_22]

a ja siedzę, bo spać nie mogę... zresztą przy tym Wiercioszku nawet mi się nie opłaca zasypiać chyba idę coś zjeść

[majka242007]

Napisane przez MsLullaby

Masz za te swoje drzemkowe kombinacje nie no żartuje co mu się działo?

Nie wiem. Nie mam pojęcia. Darł sie przeokropnie. Ja i tz beee a u Mai zadowolony, chichral sie itd. Na pewno nic go nie bolało. Zawsze zasypia o 19:30 b.rzadko jest inaczej. Ewentualnie gdy go bolal brzuch po kalafiorze ostatnio a wcześniej na wigilii jak nie chcial spac u babci i wracalismy w srodku nocy do domu. Tak więc... Nie wiem.

[MsLullaby]

Napisane przez majka242007

Nie wiem. Nie mam pojęcia. Darł sie przeokropnie. Ja i tz beee a u Mai zadowolony, chichral sie itd. Na pewno nic go nie bolało. Zawsze zasypia o 19:30 b.rzadko jest inaczej. Ewentualnie gdy go bolal brzuch po kalafiorze ostatnio a wcześniej na wigilii jak nie chcial spac u babci i wracalismy w srodku nocy do domu. Tak więc... Nie wiem.

Myślę ze mimo dobrego humoru byl po prostu za bardzo zmęczony

[kasperka]

Napisane przez MsLullaby

Masz za te swoje drzemkowe kombinacje nie no żartuje co mu się działo?

Ale fajnie tu dziś u nas

[MsLullaby]

Ten mój Bartek to jest agent, do tzta i do mojej mamy wali po imieniu bez przerwy

[kasperka]

Napisane przez MsLullaby

Ten mój Bartek to jest agent, do tzta i do mojej mamy wali po imieniu bez przerwy

Nie mówi "tata" ?

[MsLullaby]

Napisane przez kasperka

Nie mówi "tata" ?

Czasem powie

[mms_22]

au nas przed chwilą był okropny płacz... nie szło Go uspokoić, więc dałam ibufem (bo wyglądało to na zęby) i się wyciszył... teraz leży na łóżku i przewraca się z pleców na brzuch i odwrotnie... i śmieje się nie ma się Mu na spanie, ale ja nie reaguje... może jak się zmęczy to sam zaśnie

[candy02]

Napisane przez mms_22

a ja siedzę, bo spać nie mogę... zresztą przy tym Wiercioszku nawet mi się nie opłaca zasypiać chyba idę coś zjeść

No ja robiłam nocne maratony do lodówki i przybyło mi 4 kg

[majka242007]

Napisane przez MsLullaby

Myślę ze mimo dobrego humoru byl po prostu za bardzo zmęczony

też tak sądzę, może zbyt późno zaczęłam go usypiać... ale żeby aż 3 godziny się darł?


Zyrtec- nie przytoczę dokładnie co mi lekarka powiedziała . Chodziłam prywatnie do pneumolog i od razu nam go odstawiła... Jednak Maja zdążyła już solidnie go objeść bo od 6miesiąca do ukończenia 3lat miała go podawanego na stałe...
Dla większości lekarzy Zyrtec jest takim przyzwyczajeniem by przepisać na cokolwiek jak dla palacza to że po kawie czy piwku musi zapalić. Stare rady....To jak położna, która karze Ci dopajać dziecko wodą koniecznie z glukozą bo inaczej toś zła matka.

Po pierwsze dawka 3*3krople jest dawką co najmniej szaleńczą... Góra3- 5kropli na noc... Choć to jest liczone do wagi niby dziecka ale Maja zawsze miała tą stałą dawkę...
Po drugie on jest od 2 czy 3roku życia.
Nie spowoduje że skóra dziecka przestanie swędzieć.
Skóra może wyglądać lepiej /ale zdecydowanie wolałabym zmienić najpierw kosmetyki na np Oilatum, lub wprowadzić maść cutivate i mieszać 1:1 z alantan krem przez kilka dni bądź też podać kropelki Fenistil 5kropli na dzień/ Po za tym mówisz że na 90% to seler... Odstaw seler, daj na kilka dni maść i zejdzie. Po co ten Zyrtec?

Jeśli szukasz opinii w internecie - patrz tylko te sprawdzone bo jak wiemy co matka to zdanie... Więc wiesz...
Proponuję udać się do dobrego lekarza i nie podawać dziecku leku, który jest przepisany wg mnie ,,na pałę,, bo pomóc to oczywiście on pomoże ale nie długofalowo...
On nie działa leczniczo, nie trafia w źródło by je zwalczyć a jedynie pomoże zlikwidować to co widzisz, czyli u was będzie to suchość skóry. Więc na dobrą sprawę to co napisałam wyżej również się sprawdzi.

A tu kilka informacji już z internetu:
Preparat jest wskazany u dorosłych i dzieci po 2. roku życia w objawowym leczeniu całorocznego i sezonowego alergicznego nieżytu błony śluzowej nosa (także objawy oczne) oraz przewlekłej pokrzywki idiopatycznej.
Dzieci 2–6. roku życia: 2,5 mg (5 kropli) 2 razy na dobę. -A TY MASZ 9 KROPLI PRZEPISANE

opinia kilku mam:

,,My dawaliśmy małemu przez 3 miesiące i razem ze zmianą alergologa się z nim rozstaliśmy. Zyrtec owszem nie szkodzi dzieciom po 3 roku życia, ale dla maluchów jest bardzo niebezpieczny - u większości zwalnia pracę serduszka, dzieci są apatyczne i bardziej senne, a to obciąża serce. Bardzo szkodzi też na watrobę i nerki.
Owszem jest skuteczny i bardzo dobrze osłania, ale za jaką cenę. Lekarze chętnie go przepisują bo jest tani- opakowanie 20 ml ok 9 zł na receptę, ale niestety nie patrzą na to, że zawiera bardzo silny lek antyhistaminowy(cytyryzyn ę), który w takich samych dawkach przepisywany jest dorosłym. No i Zyrtec nie hamuje świądu,,

,,ja właśnie jestem na etapie stopniowego odstawiania zyrtecu.marcin bierze go od pół roku codziennie -zaczęliśmy wtedy kiedy dostał potwornej pokrzywki na skórze -niby profilaktycznie żeby się nie powtórzyło.bylismy ostatnio u dermatologa i ta bardzo zganiła lekarzy własnie za to że na wszystko podają zyrtec,czasem zupełnie niepotrzebnie,,






Mogą wystąpić: bóle i zawroty głowy, nerwowość, zmęczenie, senność, uczucie kłucia lub mrowienia (parestezje), omdlenia, dezorientacja, bezsenność, pobudzenie, wrogość, nudności, obrzęki, suchość błony śluzowej jamy ustnej, podrażnienie gardła, kaszel, zapalenie gardła, małopłytkowość, trudności w oddawaniu moczu, zaburzenia akomodacji oka, niewyraźne widzenie, zwiększenie częstotliwości rytmu serca (tachykardia), zaburzenia czynności wątroby, reakcje skórne (wysypka, pokrzywka, świąd), reakcje anafilaktyczne (bardzo rzadkie, ciężkie reakcje mogące stanowić zagrożenie życia, obejmujące obrzęk gardła, krtani, skurcz oskrzeli, niedociśnienie tętnicze, wstrząs anafilaktyczny).

[roxana_lu]

Jeeeenyyyy jakie gaduły !!
Na chwile poszłam a tu tyle znow czytania

Lulla u nas tez był taki etap, ze junior do tż tylko po imieniu ale tż pod tym wzgledem był mega uczulony i szybko dał dziecku do zrozumienia, ze nie moze tak mowić

[majka242007]

Napisane przez roxana_lu

Jeeeenyyyy jakie gaduły !!
Na chwile poszłam a tu tyle znow czytania

Lulla u nas tez był taki etap, ze junior do tż tylko po imieniu ale tż pod tym wzgledem był mega uczulony i szybko dał dziecku do zrozumienia, ze nie moze tak mowić

A co robiłaś :-D

[Kitsi]

Majka dzięki, nam prżepisala 3krople na dobę ( bo 3x1kropla) ale i tak chyba nie bede mu dawała... Zobaczę moze mu przejdzie, tak mysle że seler albo cytrusy...

Jasiek wlasnie je,

Zboczuszki wy tu takie rżeczy a ja mam okres

[majka242007]

Napisane przez Kitsi

Majka dzięki, nam prżepisala 3krople na dobę ( bo 3x1kropla) ale i tak chyba nie bede mu dawała... Zobaczę moze mu przejdzie, tak mysle że seler albo cytrusy...

Jasiek wlasnie je,

Zboczuszki wy tu takie rżeczy a ja mam okres

Pomyśl na,, chłopski,, rozum. Jeżeli jest to uczulenie na seler bądź cytrusy to prościej jest odstawić te produkty z diety niż dawać taki lek i dodatkowo na okres odstawienia by zlikwidować objawy coś zastosować. A nasz duuuzy wybór. Kąpać rzadziej by nie przesuszac skóry, wprowadzić np co drugą kąpiel w krochmalu, zmienic kosmetyki, dac silnie nawilżająca maść bądź krem (pewność będziesz miala po badaniach w około 3 roku życia) ale do tej pory pewnie i tak,, wyrośnie,, z tego.
Druga sprawa, jeżeli uczulenie wystepuje w ciut późniejszym okresie, takim gdy juz można zrobić alergeny to nie podawac Zyrtec który g# zdziała a iść do dobrego alergologa i wprowadzić szczepienia odczulajace.
Dodatkowo warto wiedziec że jeśli mamy dziecko ktore jest alergikiem to dzisiaj może byc uczulone na seler ale za pół roku już to minie a uczuli sie truskawkami. Potem znowu truskawki będą ok a np po pietruszce będzie wysypka. Tak więc na dobrą sprawę gdy jest tego typu problem (choc ty znasz prawdopodobną przyczynę z obserwacji wiec jest to bardzo duzy plus) należy mieć syper alergologa bądź robić testy raz na pół roku najmniej. Bo na dobrą sprawę w Polsce o kazdej porze roku uczulenie może wyskoczyc na co innego. Najbardziej jest odczuwane wiosną i latem gdy dodatkowo dochodzi kwitnienie roslin, jesienią gdy cały kurz spada razem z liśćmi. Zimą jest najspokojniej.

[bananoova]

Napisane przez majka242007

Nie sądzę. Psy są bardzo mądre i bardzo kochają dzieci z ktorymi się wychowują. Nie mówię o,, groźnych,, rasach ktorych przynajmniej ja bym nawet nie pomyślała by mieć gdy dzieci są w domu. Znam wiele osób gdzie są małe dzieci i psy. I te pieski na prawdę są,, biedne,, a jedynie co są w stanie zrobic to polizac i odejść gdy im się duża krzywda dzieje.

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------



Robi dzdzownice? Hehe

Niestety nie każdy pies kocha dziecko, z którym się wychowuje, czego mam bardzo dobry przykład u mojej mamy. Mieli kundelka, który wobec dorosłych był super, a jak urodziła się moja siostra to rzucił się jej do szyi, gdy miała ok 10 m cy i to tylko dlatego że raczkowala i próbowała sięgnąć po swoją zabawkę, kktora on najwyraźniej uznał za swoją... Na szczęście zlapalam go zanim do niej doskoczyl ale uwierz, że nie było to zachowanie "ostrzegawcze" tylko realby atak, który mógł przynieść naprawdę dużo szkody...
Edit: widzialam ze temat już się zakończył, absolutnie nie chce go na nowo poruszac tylko podzielic sie doswiadczeniem

[majka242007]

Patrzcie to... Teraz żeby dostać to 500 na drugie dziecko trzeba mieć ślub
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/nysa-...mi,609737.html

[Kitsi]

Napisane przez majka242007

Patrzcie to... Teraz żeby dostać to 500 na drugie dziecko trzeba mieć ślub
http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/nysa-...mi,609737.html

W koncu rządzą Pisiory

Rzeczywiście wstrzymam sie z tym zyrteciem, mam nadzieje ze Jasiek nie jest uczukeniowcem, nikt z nas nie jest na nic uczulony, moze to jednorazowa reakcja

Ogolnie to dzien dobry dzis idziemy na kinderparty Siostrzenicy roczek, juz sie doczekać nie moge )

[roxana_lu]

My tez mówimy dzien dobry !
Wstaliśmy o 5:40 no ale Julia przespała cała noc wiec uffff

[moniska139]

Napisane przez MsLullaby

Ten mój Bartek to jest agent, do tzta i do mojej mamy wali po imieniu bez przerwy

U nas tez tak bylo, zaczęliśmy do siebie mówić mama tata zamiast po imieniu i przeszło. Zaś do teściowej mówi babciusia, do mojego ojca dziadek a do mojej mamy, teścia i moich dziadków różnie, raz po imieniu a raz babcia/dziadek. Tylko im to nie przeszkadza jakoś za bardzo.

[majka242007]

Maja mówi do Tz po imieniu. Bo jakoś tak,, wujku,, było by chyba dziwnie.

Również sie witam. Adam wstał ale pepla do siebie wiec jeszcze nie idę. No i nie jadł w nocy... O 23 ostatni raz.

[zakrecona_mufinka]

Cześć Mieliśmy ciężki wieczór ;( Mały całymi dniami marudzi,a wieczorem to już było apogeum Umówiłam się wczoraj z przyjaciółką na plotki, Tż został z małym jakoś nie bardzo chciałam iść bo od rana było marudzenie. Po 3 godzinach wróciłam i już od drzwi słyszałam jeden wielki płacz. Myślałam że głośniej już się nie da, ale się myliłam jak mnie zobaczył to jeszcze głośniej płakał aż się zanosił z płaczu ;( Tż mówi, że troszkę się pobawili i mały padł i spał 2 godziny później wstał i się bawił, ale był coraz to bardziej marudny. Myślałam, że płacze tak z mojego powodu, ale okazało się że męczyła go kupka po kaszce którą rano dostał - po raz pierwszy. Jak już się uspokoił to zaczął od nowa płakać, już nie wiedzieliśmy czemu, wkońcu tż posmarował mu ząbki maścia i pomasował dziąsła i uspokoił się. Padł o 20.30 i spał do 6. Całe szczęście że w nocy śpi

[MsLullaby]

Napisane przez majka242007

Maja mówi do Tz po imieniu. Bo jakoś tak,, wujku,, było by chyba dziwnie.

Również sie witam. Adam wstał ale pepla do siebie wiec jeszcze nie idę. No i nie jadł w nocy... O 23 ostatni raz.

Tez mowie do mojej mamy partnera po imieniu, a do żony ojca bezosobowo

[Mirabelka_90]

Dzie. Dobry. Maly wczoraj o 18.50 juz spal ale do 210 mial 3 pobudki. Wystarczylo poglaskac i dalej spal, za to w nocy 3 razy jadl....

Napisane przez goooosienka

Dziewczyny, ja z doskoku, wybaczcie, nadrobię po weekendzie, obiecuję.

Zuzia od kilku dni nie chce spać nigdzie tylko w naszym łóżku. W swoim łożeczku nie. W salonie, mimo tego że leżymy z nią też nie. Tylko u nas, nie muszę być obok, ważne żeby to było nasze łóżko. No i marudzi więc pewnie skok. O co biega?

To daj Jej kilka dni u Was w lozku;* my tez tak robimy bo nie ma sensu zebys Ty Ona sie meczyly

Napisane przez majka242007

Pomyśl na,, chłopski,, rozum. Jeżeli jest to uczulenie na seler bądź cytrusy to prościej jest odstawić te produkty z diety niż dawać taki lek i dodatkowo na okres odstawienia by zlikwidować objawy coś zastosować. A nasz duuuzy wybór. Kąpać rzadziej by nie przesuszac skóry, wprowadzić np co drugą kąpiel w krochmalu, zmienic kosmetyki, dac silnie nawilżająca maść bądź krem (pewność będziesz miala po badaniach w około 3 roku życia) ale do tej pory pewnie i tak,, wyrośnie,, z tego.
Druga sprawa, jeżeli uczulenie wystepuje w ciut późniejszym okresie, takim gdy juz można zrobić alergeny to nie podawac Zyrtec który g# zdziała a iść do dobrego alergologa i wprowadzić szczepienia odczulajace.
Dodatkowo warto wiedziec że jeśli mamy dziecko ktore jest alergikiem to dzisiaj może byc uczulone na seler ale za pół roku już to minie a uczuli sie truskawkami. Potem znowu truskawki będą ok a np po pietruszce będzie wysypka. Tak więc na dobrą sprawę gdy jest tego typu problem (choc ty znasz prawdopodobną przyczynę z obserwacji wiec jest to bardzo duzy plus) należy mieć syper alergologa bądź robić testy raz na pół roku najmniej. Bo na dobrą sprawę w Polsce o kazdej porze roku uczulenie może wyskoczyc na co innego. Najbardziej jest odczuwane wiosną i latem gdy dodatkowo dochodzi kwitnienie roslin, jesienią gdy cały kurz spada razem z liśćmi. Zimą jest najspokojniej.

Tez polecam krople fenistil
Co do kapieli nam pediatra neonatolog kazala codziennie w emolium lub balneum i to tez sie sprawdza. Mowila ze w ten sposob zmuywamy to co w ciagu dnia osiadzie i drazni i dodatkowo emolium zabezpiecza w jakims stopniu skore

[kasperka]

Napisane przez majka242007

Maja mówi do Tz po imieniu. Bo jakoś tak,, wujku,, było by chyba dziwnie.

Również sie witam. Adam wstał ale pepla do siebie wiec jeszcze nie idę. No i nie jadł w nocy... O 23 ostatni raz.

No i lepiej po imieniu
"Wujku" byloby tak sztucznie

[majka242007]

Napisane przez kasperka

No i lepiej po imieniu
"Wujku" byloby tak sztucznie

Ona mówiła do niego wujku. My sie znamy od liceum. Ona go zna od urodzenia. Wołała wujku, no bo jak. Ale gdy się wszystko potoczyło jak potoczyło to Tz poprosił ją by mówiła mu po imieniu. No i mówi.

[kasperka]

Napisane przez majka242007

Ona mówiła do niego wujku. My sie znamy od liceum. Ona go zna od urodzenia. Wołała wujku, no bo jak. Ale gdy się wszystko potoczyło jak potoczyło to Tz poprosił ją by mówiła mu po imieniu. No i mówi.

Aaa no to inna sprawa...
Znaliście się już tak długo...a że sprawy potoczyły się inaczej to i sytuacja się znieniła

[Mirabelka_90]

Wydaje mi sie ze ja Malego od miesiaca za poZno kladlam na sen na noc. Od Malego po kapielu czyli 18.40 kladlam Go i zasypiak szybko a ostatnio cos pokrecilismy i kladlismy przed 20 i walka ze snem byla. Wczoraj po kapieli cyc i do lozeczka i zasnal od razu. Owszem kilka razy sie wybudzal ale na chwilke. Dziwne to. Dalismy poduszks nasza. I zasnal od razu. Oczywiscis ja wyjelismy pozniek. Nasz zapach czy co?